Skocz do zawartości

Gruz 4x4 na ryby i grzyby ok. 10-15 kzł


Spajdi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
 
Co polecacie z następującymi wymaganiami:
 
Budżet 10-15 kzł bez pakietu startowego.

5 drzwiowy.
 
Coś z większym prześwitem i napędem 4x4 (może być jakaś proteza) żeby spokojnie dojechać nad rzekę i wyjechać przez mokrą grząska trawę lub lekkie błoto.
 
Silnik - prosta benzyna bez LPG, bez turbo 1.6-2.5 rzędowy, spalanie nie gra roli.
 
Rocznik od 2000
 
Przebieg bez wielkiego znaczenia.
 
Względnie odporny na korozję jak na swój wiek (żeby wóz nie był biodegradowalny, wiadomo, że jakaś korozja tu i ówdzie musi być, byle dało się lewarek podkładać, wahacze miały się czego trzymać i kielichy nie wpadały do bagażnika).
 
W miarę popularny model, żeby części były łatwo dostępne i każdy kazio z mietkiem umieli to połatać na poksyline.
 
Rozsądny bagażnik ze względu na wożenie sprzętu wędkarskiego (fotele, wędki, wiadra itp.).
 
Samochód ma być wkoło komina jako wół roboczy na ryby, grzyby itp., a przy okazji 4 km do pracy może się dokulać. Może być porysowany i brzydki.
 
Moje wstępne typy:
 
Nissan X-Trail 2.0 pB
Toyota RAV4 II 2.0 pB
Honda CR-V I 2.0 pB
 
X-Trail podobno lepszy napęd 4x4 niż Honda, ale za to silnik często łyka olej jak młody pelikan, a łańcuch rozrządu z gumolitu jak podłogi za komuny więc rozciąga się i dzwoni. Honda i Toyota jeszcze za dużo nie wiem poza tym, że Honda ma dołączany automatycznie napęd i nie można go zblokować jak w X-Trail, a jeżeli chodzi o RAV4 to wcale jeszcze nie rozeznalem co tam siedzi i co je boli.
 
Czekam na opinie i doświadczenia.
 
 
Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
 
 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forester, 2.0.
Najlepszy stan jaki uda Ci się kupić i będzie Pan zadowolony.
Nie jest zbyt egzotyczny dla mechaników? Jak dostępność części? Na co szczególnie zwracać uwagę w tym samochodzie?

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolnossacy 2.0 125KM jest prosty jak budowa cepa. Do tego idiotka odporny.

Nie bij się też automatu. Z perspektywy czasu jego eksploatacja jest tańsze niż manualna gdzie dla dosc regularnie po ok 200kkm pada wisko (2000zl)

Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, bielaPL napisał:

XL7 tylko trzeba poszukać żeby rama nie była pordzewiała

https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-xl7-2-7-benzyna-4x4-ID6BF36v.html?

 

 

popatrzył bym na zwykłą GV1 pod kątem bagażnika, XL to jednak wynalazek i małego tego, już chyba lepszym rozwiązaniem było by wrzucenie trumny na dach 

problemem będzie korozja, niestety suzuki gnije, zaletą jest rama więc budę można łatać dopóki rama nie zgnije ;)

 

może coś z Jeep'a ? jak auto nie będzie kręcić kilometrów to spalanie nie zabije 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Koonrad napisał:

popatrzył bym na zwykłą GV1 pod kątem bagażnika, XL to jednak wynalazek i małego tego, już chyba lepszym rozwiązaniem było by wrzucenie trumny na dach 

problemem będzie korozja, niestety suzuki gnije, zaletą jest rama więc budę można łatać dopóki rama nie zgnije ;)

 

może coś z Jeep'a ? jak auto nie będzie kręcić kilometrów to spalanie nie zabije 

 

Na forum vitary sporo się przesiada na XL, nie jest taki wynalazek jak się wydaje, druga generacje GV w wersji XL to fakt to jest wynalazek. Suza rdzewieje to fakt, ale jak się kupi sprowadzonego bez polskiej soli to pojeździ - no i tak jak napisałeś rama tak szybko się nie podda jak blacha. Jeep to trochę inne silniki, kolega chciał do 2.5l a za 15 kafli to jakieś stare ZJ się znajdzie w jako takim stanie i sporo może się sypać. Jednak Suzuki mechanicznie jest bardziej trwałe.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, bielaPL napisał:

Na forum vitary sporo się przesiada na XL, nie jest taki wynalazek jak się wydaje, druga generacje GV w wersji XL to fakt to jest wynalazek. Suza rdzewieje to fakt, ale jak się kupi sprowadzonego bez polskiej soli to pojeździ - no i tak jak napisałeś rama tak szybko się nie podda jak blacha. Jeep to trochę inne silniki, kolega chciał do 2.5l a za 15 kafli to jakieś stare ZJ się znajdzie w jako takim stanie i sporo może się sypać. Jednak Suzuki mechanicznie jest bardziej trwałe.

 

mechanicznie xl jest taka sama ? różnice są na zewnątrz, nie będzie problemu dokupić np lampę ? 

co do Jeep'a ja bym się jednak pochylił np nad liberty/cherokee - 3.7L benzyna fajny silnik,

można szukać tego R4 2.4L ale IMO bez sensu, spali nie wiele mniej, a nie jedzie - przymierzałem się do niego

 

można jeszcze popatrzeć w kierunku korea - hultaj czy kia mają fajne auta i cenowo niżej jak japan

tucson/santa fe, albo sportage/sorento, tylko te większe to też w 2.5L słabo się mieszczą 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Spajdi napisał:

Nie jest zbyt egzotyczny dla mechaników? Jak dostępność części? Na co szczególnie zwracać uwagę w tym samochodzie?

Części póki co tanie i łatwo dostępne. Auto bardzo proste w naprawie (żadnych udziwnień typu łożyska w tarczach). Sprawdź rdzę szczególnie na tylnych sankach. Tylny zawias można wymienić na zwykły. Jak znajdziesz niezajeżdżony egzemplarz z małą ilością rdzy to będziesz zadowolony. Tylko dobrze jest zakonserwować po zakupie.

Auto jest o tyle ciekawe że można nim w całkiem komfortowych warunkach pojechać 1000 km - ma fajnie zestrojone zawieszenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych propozycji najbardziej wpasował się Forester, raczej krowy typu masa > 1600 kg odrzucam, bezsensowne wożenie złomu i spalanie rzędu 20/100 zamiast 12-15.

Auto ma zapewniać minimum komfortu więc UAZ i Niva sobie podaruję...

Ktoś coś o X-Trail ?

Prawdopodobnie wytypuje 2-3 modele szukane na otototo, a wybiorę EGZEMPLARZ bo nastawić się na jeden konkretny model przy takich założeniach to może i w rok się nic rozsądnego nie trafi :-)

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Spajdi napisał:

Ktoś coś o X-Trail ?

Zrobiłem 150tys. km. od nowości ale II gen. Ciebie chyba I interesuje? A to całkiem co innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forester gdy się nie psuje jest ok, lecz jego awaria najczęściej pochłania większe ilości pieniędzy. Większość egzemplarzy z tyłu wygląda już tak. W 125konnym silniku akurat bardzo rzadko upg jest do roboty więc to jego plus. f4bd5b95e2e441ec7b77ec742b2620b5.jpg

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, akir napisał:

Forester gdy się nie psuje jest ok, lecz jego awaria najczęściej pochłania większe ilości pieniędzy. Większość egzemplarzy z tyłu wygląda już tak. W 125konnym silniku akurat bardzo rzadko upg jest do roboty więc to jego plus. f4bd5b95e2e441ec7b77ec742b2620b5.jpg

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
 

czar prysł... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto zaznaczyć że tyle amortyzatory nowe sls kosztują około 1400zl za sztukę. Wymiana na kayaba +konieczna zmiana sprężyn, odboje to koszt koło 1200zl komplet. Jak widzę większość tych jeżdżących trumien foresterow, to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Armory wywalone tak że palca nie wsadzisz między oponę a rant błotnika. Nie powiem, forestera można znaleźć zadbanego lecz to są poszukiwania na miesiące/ lata. I te samochody wymagają no sporego wkładu finansowego. Mój forester był z rocznika 2007SG i rocznie szło do niego na części kolo 4tys. +wkład startowy 6tys oleje, rozrząd, świece, płyny, po roku upg. Jeśli autor szuka samochodu na już bez wkładu to nie jest to subaru. pamiętajmy że umiejscowienie tlokow w tym samochodzie grawitacyjne musi pobierać olej i najczęściej tak jest ;]

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Spajdi napisał:


Nissan X-Trail 2.0 pB
Toyota RAV4 II 2.0 pB
Honda CR-V I 2.0 pB
 

 

Sąsiad rok temu sprzedał RAV 4 rocznik 2002 z przebiegiem ok 360 kkm(ale to dizelek) za 12 kzł

rudej nie było widać , jeździło, skręcało , bez problemu wjeżdżał zimą pod dom na szczycie góry, na koniec miał jakiś problem z układem kierowniczym i jakiś elektrozawór przy silniku (nawet mu musiałem drugie auto pożyczać , może się wkurzył że stracił mobilność na parę dni), wziął rocznego hiundaja ale dosłownie parę dni temu zamienił paździerza znów na ravkę (ale nową) bo do domu nie mógł podjechać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zastosowanie do lasu i nad rzeke, to myslales moze nad wersja RHD (tzw anglik) zeby bylo taniej?
 
Nie biorę takiej opcji pod uwagę, to nie dla mnie.

Na rynku jest jeszcze Mitsubishi Outlander I 2.0 z takich roczników i cen, ale nie wiem nic o tym samochodzie.

Może się okazać, że w tym budżecie nie ma nic rozsądnego i sobie odpuszczę temat, kto wie.

Czekam na dalsze doświadczenia i propozycje.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, akir napisał:

Warto zaznaczyć że tyle amortyzatory nowe sls kosztują około 1400zl za sztukę. Wymiana na kayaba +konieczna zmiana sprężyn, odboje to koszt koło 1200zl komplet.

autor raczej celuje w Igen czyli SF, a tam przy 125KM silniku mało który miał fabrycznie SLS, a do teraz to już dawno wymienione jest.

Pozatym koszt sprężyn KYB pod normalny amor + normalne amory (jakieś zamienniki) to jest połowa tego co podałeś, a efekt ten sam.

Godzinę temu, akir napisał:

 Jak widzę większość tych jeżdżących trumien foresterow, to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Armory wywalone tak że palca nie wsadzisz między oponę a rant błotnika

to jest efekt niedouczenia ludzi i mechaników, pakują normalne amorki zamiast SLS ale zostawiają sprężyny od SLS.

1 godzinę temu, mazi napisał:

czar prysł... 

nie dziw się, ostatnie roczniki SF są niemal pełnoletnie już, a to mimo wszystko japończyk. Ale bardzo dużo zależy od historii konkretnego egz.

Nie skreślaj całkiem, trafiają się fajne sztuki :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, akir napisał:

Do kayaba sg obecnie komplet 1000zl, do SF 800zl

toć Ci pisałem wyraźnie, że amor nie musi iść KYB, są inne tańsze i wcale nie gorsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Ozarek napisał:

 

nie dziw się, ostatnie roczniki SF są niemal pełnoletnie już, a to mimo wszystko japończyk. Ale bardzo dużo zależy od historii konkretnego egz.

Nie skreślaj całkiem, trafiają się fajne sztuki :ok:

 

Dziwię się, bo to nie jest normalne... ok, w seicento, uno może tak, ale Subaru... ?

Argument wieku auta też jest średnio trafiony, bo na forum SIP gość z forkiem z 2007 ma podobny problem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, mazi napisał:

Dziwię się, bo to nie jest normalne... ok, w seicento, uno może tak, ale Subaru... ?

japończyki nigdy nie były jakoś wybitnie zabezpieczone...

5 minut temu, mazi napisał:

Argument wieku auta też jest średnio trafiony, bo na forum SIP gość z forkiem z 2007 ma podobny problem. 

akurat mam wrażenie, że SG jest gorzej zabezpieczone fabrycznie niż SF, ale to moja subiektywna opinia z własnych doświadczeń.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kangoo 4x4 1.6 rocznik 2005? :-)

Może mało efektowny, zdolności terenowe słabe, ale i tak o niebo lepsze niż ośka, prześwit ciut wyższy, pakowność przyzwoita, koszty eksploatacji powinny być śmiesznie niskie, silnik gniotsa nie łamiotsa, wydaje się rozsądne, pytanie czy nie zbyt rozsądne, hmm?

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie poleca Rav 4 II ? Jak z korozją ? Napęd lepszy niż CR-V I, a silnik może lepszy niż w X-TRAIL I?

Panowie wolę poświęcić właściwości 4x4 na rzecz mniejszej korozji, awaryjności oraz komfortu, nie szukam prawdziwej terenówki.

Kluczem jest większy prześwit i tak jak pisałem chociaż proteza napędu 4x4, żeby bez większego stresu gdzieś po nieutwardzonej drodze przejechać. Raz w życiu tylko się zakopałem na podmokłej łące i byłem tak bliski wyjechania, że gdybym miał jakąkolwiek protezę napędu to bym dał radę bez problemu...


Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Spajdi napisał:

Nie jest zbyt egzotyczny dla mechaników? Jak dostępność części? Na co szczególnie zwracać uwagę w tym samochodzie?

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
 

Proste, idiotoodporne auto. Części tanie, łatwo dostępne. Auto baaardzo wygodne i przyjemne w prowadzeniu, w terenie skuteczne.

Szukaj najmniej zgniłego egzemplarza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste, idiotoodporne auto. Części tanie, łatwo dostępne. Auto baaardzo wygodne i przyjemne w prowadzeniu, w terenie skuteczne.
Szukaj najmniej zgniłego egzemplarza. 
Mówimy o Forester I czy II ?

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na zdrową i zadbaną trzeba zaczynać IMHO zaczynać tam gdzie Ty kończysz czyli od 15k
Tak jak pisałem akceptuję 15k plus pakiet startowy. Dużo zależy od tego za ile sprzedam obecny drugi samochód, póki co przyjąłem względnie pesymistyczne założenia.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frontera?

Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka


Po pierwsze tego nie ma na rynku, po drugie zbyt mało cywilizowane, po 3 auto może być gdzieś porysowane, posiadać lekką wgniotke, ale sylwetka ogółem raczej ma przypominać rok 2004 niż 1995.

Doczytałem o napędach i zakładam, że wystarczy mi napęd z wisko na tył, jak wygląda eksploatacji czegoś takiego?

Jakieś tarczki i przekładki da się wymieniać jak np. do sprzęgła mokrego w motocyklu, czy układ jest jednorazówką i wymienia się całość?

Bodajże Ppmarian pisał, że 2 kzł w Subaru, a jak w toyocie, nissanie ?

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Spajdi napisał:

Po pierwsze tego nie ma na rynku, po drugie zbyt mało cywilizowane, po 3 auto może być gdzieś porysowane, posiadać lekką wgniotke, ale sylwetka ogółem raczej ma przypominać rok 2004 niż 1995.

Doczytałem o napędach i zakładam, że wystarczy mi napęd z wisko na tył, jak wygląda eksploatacji czegoś takiego?

Jakieś tarczki i przekładki da się wymieniać jak np. do sprzęgła mokrego w motocyklu, czy układ jest jednorazówką i wymienia się całość?

Bodajże Ppmarian pisał, że 2 kzł w Subaru, a jak w toyocie, nissanie ?

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
 

Poszukaj Crv 1fl, proste w budowie, a jak chcesz mieć większy prześwit, to tuleje i już, opona AT i mozna działać. Lpg lubi, proste i tanie w serwisie. Szukaj bez rdzy i już. 

Pozdrawiam,

Szymon 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, akir napisał:

Warto zaznaczyć że tyle amortyzatory nowe sls kosztują około 1400zl za sztukę. Wymiana na kayaba +konieczna zmiana sprężyn, odboje to koszt koło 1200zl komplet. Jak widzę większość tych jeżdżących trumien foresterow, to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Armory wywalone tak że palca nie wsadzisz między oponę a rant błotnika. Nie powiem, forestera można znaleźć zadbanego lecz to są poszukiwania na miesiące/ lata. I te samochody wymagają no sporego wkładu finansowego. Mój forester był z rocznika 2007SG i rocznie szło do niego na części kolo 4tys. +wkład startowy 6tys oleje, rozrząd, świece, płyny, po roku upg. Jeśli autor szuka samochodu na już bez wkładu to nie jest to subaru. pamiętajmy że umiejscowienie tlokow w tym samochodzie grawitacyjne musi pobierać olej i najczęściej tak jest ;]

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
 

Te amory można regenerować. Nie wiem czemu w Forku siadają dość szybko, podczas gdy w Outbacku bezprobemu wytrzymują ok 250kkm i więcej.

Nie wiem jakiego miałeś Forka ale ja nawet na H6 tyle rocznie nigdy nie wydałem. Z olejem bywa różnie i jak piszesz technologicznie te silniki potrafią brać olej co wynika z ich budowy, ale bywa, że są to różne ilości. H4 2.5i brał mi spokojnie od max do min pomiędzy wymianami, ponieważ był jakiś problem z uszczelnieniem, poprostu TTTM ale już w 3.0 H6 nigdy nie dolałem oleju i nigdy nie zauważyłem zmiany na bagnecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regernacja to można o kant... Najlepszym wyjściem jest zmiana na standardowe. Z kayaba byłem bardzo zadowolony, Regernacja wytrzymała 2lata chyba robi to tylko jedna firma w Polsce.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka


Czy każdy Forester II ma ten wynalazek z tyłu czy tylko wybrane wersje ? Jak najłatwiej rozpoznać wersję amorów z tyłu?

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 2, prawie każdy to standard subaru. Widać dodatkowe zbiorniki z olejem przy amorku.

Tak zdrowy forester powinien trzymać z tyłu dupe w górze

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

4c69858f6e25c2300f6277e535e03a18.jpg&key=db39cc34b482d9d1d2e40d077ebc02473dcbf2b131586f7f4a9a43d9275395acfa21004f9bdcaa47e052a18fe7c1919e.jpg&key=7937fc9ed0a7b0774f76c5b2c52eeb7418b72bc0d9990fbb0168fa2a54afea261d9f1ab120ddb8eed75736c660c1fc2a.jpg&key=0437f1191004ff2907f37d85704d772a8f95cd3a9857d004ce0120facd40c3b4

 

4 zdjęcie przedstawia padnięty sls f4b0cc8239b45d36211a0cd2bd5593b6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 2, prawie każdy to standard subaru. Widać dodatkowe zbiorniki z olejem przy amorku.
Tak zdrowy forester powinien trzymać z tyłu dupe w górze
 
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
 
 
 
4c69858f6e25c2300f6277e535e03a18.jpg&key=db39cc34b482d9d1d2e40d077ebc02473dcbf2b131586f7f4a9a43d9275395acfa21004f9bdcaa47e052a18fe7c1919e.jpg&key=7937fc9ed0a7b0774f76c5b2c52eeb7418b72bc0d9990fbb0168fa2a54afea261d9f1ab120ddb8eed75736c660c1fc2a.jpg&key=0437f1191004ff2907f37d85704d772a8f95cd3a9857d004ce0120facd40c3b4
 
4 zdjęcie przedstawia padnięty sls f4b0cc8239b45d36211a0cd2bd5593b6.jpg&key=1471addb81fbee25c7ae97a1ee635746e099a4ed02447d35afb048ad021866d0
Dzięki.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, akir napisał:

Regernacja to można o kant... Najlepszym wyjściem jest zmiana na standardowe. Z kayaba byłem bardzo zadowolony, Regernacja wytrzymała 2lata chyba robi to tylko jedna firma w Polsce.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
 

Spotkałem się z opiniami, że jest prawie tak dobrze jak OEM. Mnie osobiście temat nie interesował, bo miałem OBK a tak KYB wytrzymywały bardzo długo, więc ich cena była uzasadniona a sam patent nivo genialny :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie poleca Rav 4 II ? Jak z korozją ? Napęd lepszy niż CR-V I, a silnik może lepszy niż w X-TRAIL I?

Panowie wolę poświęcić właściwości 4x4 na rzecz mniejszej korozji, awaryjności oraz komfortu, nie szukam prawdziwej terenówki.

Kluczem jest większy prześwit i tak jak pisałem chociaż proteza napędu 4x4, żeby bez większego stresu gdzieś po nieutwardzonej drodze przejechać. Raz w życiu tylko się zakopałem na podmokłej łące i byłem tak bliski wyjechania, że gdybym miał jakąkolwiek protezę napędu to bym dał radę bez problemu...


Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka


Rav4 trzeba uważać. Tam było sporo plastików pod podwoziem i w warunkach pl wszystko sobie ładnie korodowalo. Trzeba dobrze obejrzeć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.