Skocz do zawartości

Producent wie lepiej :-(


ghost2255

Rekomendowane odpowiedzi

Buble się zdarzają, a producenci często kłamią. Bublem było dCi, tsi i wiele innych rzeczy. Jednak nie ma to nic wspólnego z wymianą oleju. 
Czekaj bo czegoś nie łapie
"Producenci często kłamią" vs też Twoje parę postów wyżej "ale ja im wierzę/ufam" ( czy jakoś tak w kwestii wymiany oliwy co 30kkm)...?

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Fili_P napisał:

Czekaj bo czegoś nie łapie
"Producenci często kłamią" vs też Twoje parę postów wyżej "ale ja im wierzę/ufam" ( czy jakoś tak w kwestii wymiany oliwy co 30kkm)...?

...
 

Tak właśnie jest, czasami producenci kłamią, jednak w kwestii wymiany oleju nic nie wskazuje na to, żeby tak było. Rozróżniasz "kłamią zawsze" od "kłamią czasami"? Jeżeli twierdzisz, że kłamią zawsze, to jak w ogóle decydujesz się na zakup samochodu? Chyba, że kupujesz od Mirków, ci nigdy nie kłamią 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekaj bo czegoś nie łapie
"Producenci często kłamią" vs też Twoje parę postów wyżej "ale ja im wierzę/ufam" ( czy jakoś tak w kwestii wymiany oliwy co 30kkm)...?

...

Ja tu raczej widzę filozofię Kalego, jak auto na gwarancji to wiara w zapewnienia producenta, jak silnik padnie to silnik bubel, a jak padnie kolejnemu właścicielowi - to trzeba było kupić nowy.


pozdr

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie jest, czasami producenci kłamią, jednak w kwestii wymiany oleju nic nie wskazuje na to, żeby tak było. Rozróżniasz "kłamią zawsze" od "kłamią czasami"? Jeżeli twierdzisz, że kłamią zawsze, to jak w ogóle decydujesz się na zakup samochodu? Chyba, że kupujesz od Mirków, ci nigdy nie kłamią 
Więc jak odniesiesz się do wymiany oleju w tej samej AT, która siedzi w autach różnych producentów, jeden zaleca wymianę co 60kkm, drugi co 100kkm, a trzeci twierdzi że jest dożywotnio?

pozdr.

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, leszcz napisał:

Ja tu raczej widzę filozofię Kalego, jak auto na gwarancji to wiara w zapewnienia producenta, jak silnik padnie to silnik bubel, a jak padnie kolejnemu właścicielowi - to trzeba było kupić nowy.


pozdr

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka
 

Ale na gwarancji naprawia producent przecież, więc jak padł na gwarancji to jest to bubel i problem producenta. A jak padnie po, to wina użytkownika, mógł wymieniać olej częściej. Proste. Tak czy owak problem nie dotyczy pierwszego właściciela, bo gwarancja jest na 5 lat i 150 kkm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, leszcz napisał:

Więc jak odniesiesz się do wymiany oleju w tej samej AT, która siedzi w autach różnych producentów, jeden zaleca wymianę co 60kkm, drugi co 100kkm, a trzeci twierdzi że jest dożywotnio?

pozdr.

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka
 

Robię zgodnie z zaleceniami producenta samochodu, w czym widzisz problem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię zgodnie z zaleceniami producenta samochodu, w czym widzisz problem? 
W niczym, ja mam podejście do auta "techniczne" Ty "konsumenckie", jeden drugiego nie zrozumie, no chyba że ci padnie silnik/ skrzynia dzień po gwarancji zanim zdążysz go sprzedać.

pozdr.

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, leszcz napisał:

W niczym, ja mam podejście do auta "techniczne" Ty "konsumenckie", jeden drugiego nie zrozumie, no chyba że ci padnie silnik/ skrzynia dzień po gwarancji zanim zdążysz go sprzedać.

pozdr.

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka
 

Mimo wszystko mam większe zaufanie do producenta, niż do ciebie, z całym szacunkiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak bys pial jakbys 10 tkm robil co miesiac/dwa.  W firmie zdarzylo nam sie 10tkm  co 3 tygodnie krecic.
 


10k km jeszcze nie tak dawno robilem w 10 dni pracy. Jesli dobrze Pamietam po 2 Latach dobilem do 142k km. I to wcale nie był taki zajęty rok.


Service co 10k km nie był żadnym problemem.


HiLux przedtem w 2 lata i 8 miesięcy od wyjazdu z salonu dobilem do 208k km.znow Service co 10k km nie był problemem.


438ec5b98279596d5300a3743cc44bcc.jpg


Dealer jest w każdej większej wsi nawet na pustyni....

Express Service zajmuje 1h - z wyjątkiem 40k km i 80k km /120k km etc. Wtedy jest to 1h 30h-2h max. -

Nie znam żadnej firmy która / gdzie auto zarabia na siebie tak jak u mnie - oszczędza na Service.

Patrząc jak floty sprzedają się na aukcjach / 99% będzie rygorystycznie robione na Service.

Powód jest prosty - każda awaria kosztuje wielokrotnie więcej niż ‚strata’ 1h na Service.....

Ja sobie po prostu na takie coś nie mogę pozwolić ....





Sent from my iCrap X using Tapacrap
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko mam większe zaufanie do producenta, niż do ciebie, z całym szacunkiem. 
Od przeszło 12 lat pracuję w ASO (różne marki) i z roku na rok mam coraz mniejsze zaufanie do producentów. Mało tego, coraz bardziej mnie wkó*****ą.

pozdr.

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, leszcz napisał:

Od przeszło 12 lat pracuję w ASO (różne marki) i z roku na rok mam coraz mniejsze zaufanie do producentów. Mało tego, coraz bardziej mnie wkó*****ą.

pozdr.

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka
 

A ja od przeszło 20 jeżdżę nowymi samochodami i poza wpadką z BMW (na szczęście wszystko na gwarancji) wręcz przeciwnie - auta mi się podobają, nie mam nic ani do producentów ani do ASO. Uważam, że motoryzacja idzie w dobrym kierunku i chociaż idealnie nie jest, to mimo wszystko jest coraz lepiej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja od przeszło 20 jeżdżę nowymi samochodami i poza wpadką z BMW (na szczęście wszystko na gwarancji) wręcz przeciwnie - auta mi się podobają, nie mam nic ani do producentów ani do ASO. Uważam, że motoryzacja idzie w dobrym kierunku i chociaż idealnie nie jest, to mimo wszystko jest coraz lepiej. 
Życzę ci samych pozytywnych wrażeń

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, leszcz napisał:

Życzę ci samych pozytywnych wrażeń emoji106.png

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka
 

Wiesz, pozytywne wrażenia w dużym stopniu polegają na zrozumieniu współczesnej motoryzacji i odpowiednim stosunku do niej. Kupujesz nowy z gwarancją 5 lat i 150 kkm, serwisujesz zgodnie z zaleceniami producenta i sprzedajesz po 5 latach za 50% wartości, wyjeżdżasz nowym. Wtedy wszystko jest ok. Jeżeli kupujesz używkę albo jeździsz nowym ponad 150 kkm, to prosisz się o kłopoty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wladmar napisał:

Zawsze da się znaleźć jakiś ekstremalny przykład i na jego podstawie budować wizję świata (coś w stylu mój dziadek palił jak smok i dożył stu lat), ale reguła jest taka, że jak ktoś jeździ dużo, to zmienia auta częściej, a jak ktoś jeździ 5 kkm rocznie, to raczej trzyma auto 10 lat i dłużej. I w obu przypadkach silnik to ostatnia rzecz, jaka zawiedzie. 

Być może otaczam się dziwnymi ludźmi ale wszyscy, których znam i kupują prywatnie samochody trzymają je długo. I nie jeżdżą 5 kkm rocznie. Może nie 50 kkm ale tak 20-30 bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, pozytywne wrażenia w dużym stopniu polegają na zrozumieniu współczesnej motoryzacji i odpowiednim stosunku do niej. Kupujesz nowy z gwarancją 5 lat i 150 kkm, serwisujesz zgodnie z zaleceniami producenta i sprzedajesz po 5 latach za 50% wartości, wyjeżdżasz nowym. Wtedy wszystko jest ok. Jeżeli kupujesz używkę albo jeździsz nowym ponad 150 kkm, to prosisz się o kłopoty. 
To niech producenci odkupują/odbieraja te auta po okresie gwarancji i je recyclingują(nie odsprzedają) a auta będą odpowiednio tańsze (jak z butelkami na wymianę) rozumiem że jak pralka czy telewizor padnie ci dzień po gwarancji to też nie jest to dla ciebie żadnym problemem.

pozdr.

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, leszcz napisał:

To niech producenci odkupują/odbieraja te auta po okresie gwarancji i je recyclingują(nie odsprzedają) a auta będą odpowiednio tańsze (jak z butelkami na wymianę)emoji106.png rozumiem że jak pralka czy telewizor padnie ci dzień po gwarancji to też nie jest to dla ciebie żadnym problemem.

 

Z tego watku wynika, ze najwiekszy problem z nowymi autami, maja ci co ich nie kupuja ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, leszcz napisał:

To niech producenci odkupują/odbieraja te auta po okresie gwarancji i je recyclingują(nie odsprzedają) a auta będą odpowiednio tańsze (jak z butelkami na wymianę)emoji106.png rozumiem że jak pralka czy telewizor padnie ci dzień po gwarancji to też nie jest to dla ciebie żadnym problemem.

pozdr.

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka
 

A dlaczego ma to robić producent, skoro ludzie się zabijają, by kupić krajowe auto od pierwszego właściciela? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, marcindzieg napisał:

Być może otaczam się dziwnymi ludźmi ale wszyscy, których znam i kupują prywatnie samochody trzymają je długo. I nie jeżdżą 5 kkm rocznie. Może nie 50 kkm ale tak 20-30 bez problemu.

Dziwni ludzie. Jaki jest sens trzymać auto ponad 5 lat i 150 kkm, skoro potem znacznie trudniej je sprzedać? Ile ci twoi znajomi użytkują nowe auta? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, wladmar napisał:

Dziwni ludzie. Jaki jest sens trzymać auto ponad 5 lat i 150 kkm, skoro potem znacznie trudniej je sprzedać? Ile ci twoi znajomi użytkują nowe auta? 

Bo nowe trzeba mieć za co kupić a są inne, ważniejsze wydatki? Bo się nie psuje to po co zmieniać? Bo nie lubi sprzedawać? Wbrew temu co Ci się wydaje tu też większość tak robi.

Jedyni znani mi ludzie którzy tak wymieniają to są goście co kupują na firmę i wymieniają bo im się to zwyczajnie opłaca. Aczkolwiek też nie do końca bo znam przynajmniej jednego Outlandera, który po wykupieniu z leasingu robi w firmie już 8 rok.

Albo inny przykład - Kia Sorrento kupiona jako nowa na firmę. Właściciel swoje przejeździł, kupił nową ale starą jeździ teść. Czyli tak naprawdę została w rodzinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

Bo nowe trzeba mieć za co kupić a są inne, ważniejsze wydatki?

Znaczy, że kogoś nie stać na nowe auto. Bywa, ale nie ma co dorabiać do tego ideologii. 

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

Bo się nie psuje to po co zmieniać?

Bo są nowe, lepsze, ciekawsze? 

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

Bo nie lubi sprzedawać?

A kto teraz sprzedaje? Zostawiasz w rozliczeniu i tyle. 

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

Wbrew temu co Ci się wydaje tu też większość tak robi.

Większość kupuje nowe i jeździ tym 15 lat? Nie sądzę. Raczej wiekszosc tu kupuje używki i jeździ aż naprawa zrobi się nieopłacalna. 

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

Jedyni znani mi ludzie którzy tak wymieniają to są goście co kupują na firmę i wymieniają bo im się to zwyczajnie opłaca. Aczkolwiek też nie do końca bo znam przynajmniej jednego Outlandera, który po wykupieniu z leasingu robi w firmie już 8 rok.

Firmy to co innego. Ja mówię o prywatnych autach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z watku technicznego zrobil sie filozoficzno-ekonomiczno-przyrodniczy. U Ozi robia serwis olejowy w tempie pit stopu z F1 raz na tydzien, tu jak to Kia odkupil tesc :facepalm:
Ale Wladmar, zaimponowales mi, ze po 5 latach sprzedajesz auta za 50% ceny nowego. Dobrze wartosc trzymaja ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, ghost2255 napisał:

Np. silniki 1.9 dCi w Renault psuły się nagminnie-turbiny, panewki. Wymiany oleju wg. producenta co 30 000km.

 

Te same silniki w Suzuki GV jakoś jeżdżą i mają sie dużo lepiej. Wymiany oleju co 15 000km.

 

 

Zresztą poszukaj sobie w necie zdjęcia wnętrz silników uzywanych  w trybie LongLife. Te nagary i błoto na pewno nie sprzyjają smarowaniu.

Bzdury wypisujesz. W 2.2 dci wymieniałem co 15kkm i panewki i tak się przekręciły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, bergerac napisał:

Ale Wladmar, zaimponowales mi, ze po 5 latach sprzedajesz auta za 50% ceny nowego. Dobrze wartosc trzymaja ;)

 

Obecnie to naprawdę nic dziwnego i takie ceny maja 5-6 letnie auta noPB z przebiegami ok 100kkm...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bergerac napisał:

Z watku technicznego zrobil sie filozoficzno-ekonomiczno-przyrodniczy. U Ozi robia serwis olejowy w tempie pit stopu z F1 raz na tydzien, tu jak to Kia odkupil tesc :facepalm:
Ale Wladmar, zaimponowales mi, ze po 5 latach sprzedajesz auta za 50% ceny nowego. Dobrze wartosc trzymaja ;)
 

Popularne, niezbyt drogie auto spokojnie pójdzie za 50% ceny zakupu po 5 latach  :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maciej__ napisał:

 

Obecnie to naprawdę nic dziwnego i takie ceny maja 5-6 letnie auta noPB z przebiegami ok 100kkm...

 

wiem, mój post miał być trochę żartobliwy ;) Kluczem jest przebieg do 150 kkm. Powyżej auta dość mocno lecą na wartości. Jak jest przebieg w okolicach 100 kkm to 50% się bierze spokojnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, wladmar napisał:

Swoją drogą - co ile zmienia się w ciężarówkach? 

Pracuje w serwisie Mercedesa, Actros MP3 miał pojemność układu smarowania ok 35l, wymiana co 100.000 w "Tirach", wywrotki i te co jeździły w koło komina ok 60.000. 

Actros MP4 pojemność ok 38l, wymiana oleju co 130.000-140.000 filtr oleju podobnej wielkości w MP3 i MP4. 

Sprinter wymiany były co 30.000 teraz nawet co 60.000. 

Przy demontażu miski olejowej czy ew.regulacji zaworów w Actros/Atego nigdy nie napotkałem na szlam czy inne zanieczyszczenia, olej na jakim jeżdżą to 5w30. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wladmar napisał:

Dziwni ludzie. Jaki jest sens trzymać auto ponad 5 lat i 150 kkm, skoro potem znacznie trudniej je sprzedać? Ile ci twoi znajomi użytkują nowe auta? 

Jestem jednym z dziwnych ludziów, którzy trzymają auto dłużej niż 5 lat, w tym roku dokładnie 12, troszkę ponad 200tyś.km przebiegu. Trudność sprzedaży mnie nie boli, nie zamierzam tego robić, bo nie mam z nim problemów. Do tego lubię to autko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Ryb napisał:

Więc kombinowanie z olejami przez pierwszego właściciela jest absolutnie bez sensu.

ale przecież to każdy wie, wie to też doskonale producent i zależy mu najbardziej z całej grupy aby te auta nie przetrwały 10lat i 300-400kkm przebiegu.

 

Pytanie jest tylko czy się godzisz na takie podejście czy masz jakąś kulturę techniczną w sobie i nie dasz się wodzić za nos.

7 godzin temu, Ryb napisał:

Tylko że jedno drugie wyklucza. Bo auta robiące po 200kkm w pierwszych latach swojego życia siłą rzeczy robią duże przebiegi i pracują w optymalnych warunkach. Za to auto Kowalskiego, który jeździ po bułki i do przedszkola w tym czasie zrobi może z 50kkm.

tu się nic nie wyklucza bo to nie jest sytuacja 0-1. Sam producent w książkach daje Ci stado gwiazdek przy zaleceniach mając świadomość wielu zmiennych.

Floty czy osób robiących bardzo duże przebiegi rocznie te zalecenia nie interesują, bo oni się pozbywają aut zanim zaczną sprawiać problemy. Kowalski to inna historia, bo jednak mało który Kowalski kupuje nowe auto na 2-3lata żeby zrobić nim 20-30kkm i pcha do ludzi.

7 godzin temu, wladmar napisał:

A czemu zakładasz, że właśnie 15 kkm jest w sam raz, a 30 za dużo? Może nawet 45 kkm wystarczy, a 60 to już przesada? Kiedyś olej zmieniało się co 10 kkm, a naprawa główna silnika była po 100 kkm... 

ja zakładam, że przy mojej obecnej eksploatacji to jest 10kkm, a nie 15kkm. Tu nie trzeba dużo, wystarczy wrzucić olej po 10kkm na badanie i będziesz wiedział ile z wyjściowych parametrów mu zostało. Olej w miarę zużycia zaczyna dość skokowo tracić parametry - oczywiście im lepszy tym ten próg jest dalej, ale on nadal jest. Nawet przy najdroższych olejach PAO/Estry to nie jest 30kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Marcin5 napisał:

Pracuje w serwisie Mercedesa, Actros MP3 miał pojemność układu smarowania ok 35l, wymiana co 100.000 w "Tirach", wywrotki i te co jeździły w koło komina ok 60.000.  

Actros MP4 pojemność ok 38l, wymiana oleju co 130.000-140.000 filtr oleju podobnej wielkości w MP3 i MP4. 

no tylko przeciętna osobówka ma 1/10-1/15 objętości oleju, a każą jej wytrzymać 1/3-1/4 tych przebiegów. Oleje do osobówek wcale nie są lepszej jakości, często wręcz przeciwnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Ozarek napisał:

wystarczy wrzucić olej po 10kkm na badanie i będziesz wiedział ile z wyjściowych parametrów mu zostało. Olej w miarę zużycia zaczyna dość skokowo tracić parametry - oczywiście im lepszy tym ten próg jest dalej, ale on nadal jest. Nawet przy najdroższych olejach PAO/Estry to nie jest 30kkm

A są takie wiarygodne badania? Masz jakiś link? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z watku technicznego zrobil sie filozoficzno-ekonomiczno-przyrodniczy. U Ozi robia serwis olejowy w tempie pit stopu z F1 [..]

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

I jeszcze sie #^£}}!! Tym chwała! Co za >£€!}}.

 

 

d28fd3bd8d8c3afe6d799b94ef5af682.jpg&key=d0bacd415805eb91d103c2d8dd83c3c19efb43e10e785303faf889b5002fa30a

 

 

Dwóch mechaników nawet musza przysłać... jeden trzyma młotek drugi siekierę ...

 

Jak w ogóle można oferować coś co klient chce ... Ja uważnym ze należy brać przykład z PL klienta - co Za wzór - w ogóle nie wymienia! Legend!

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wladmar napisał:

A są takie wiarygodne badania? Masz jakiś link? 

a mało to for olejowych jest gdzie pełno badań dostępnych?

Masz nawet z naszego podwórka świeży odprysk oil-club.

http://oil-club.pl/viewtopic.php?f=33&t=27

Przeczytaj sobie podsumowanie parametrów, ciekawe czy dalej będziesz potakiwał producentom, że 30kkm jest cacy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Marcin5 napisał:

Pracuje w serwisie Mercedesa, Actros MP3 miał pojemność układu smarowania ok 35l, wymiana co 100.000 w "Tirach", wywrotki i te co jeździły w koło komina ok 60.000. 

Actros MP4 pojemność ok 38l, wymiana oleju co 130.000-140.000 filtr oleju podobnej wielkości w MP3 i MP4. 

Możesz wrzucić zdjęcie filtra oleju z czymś do porównania wielkości  (np paczka papierosów )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Mike_wwl napisał:

Możesz wrzucić zdjęcie filtra oleju z czymś do porównania wielkości  (np paczka papierosów )

Z lewej MP4 z prawej MP3, jak widać w MP4 jest mniejszy a wymiana jest rzadziej.

 

IMG_20190212_065335.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Ozarek napisał:

a mało to for olejowych jest gdzie pełno badań dostępnych?

Masz nawet z naszego podwórka świeży odprysk oil-club.

http://oil-club.pl/viewtopic.php?f=33&t=27

Przeczytaj sobie podsumowanie parametrów, ciekawe czy dalej będziesz potakiwał producentom, że 30kkm jest cacy...

Wejdź sobie https://hi-fi.com.pl dowiesz się, że audio na tranzystorze nie da się słuchać, wejdź sobie na https://kosmetykaaut.pl dowiesz się, że jak nie będziesz myl auta dwa dni to nie będzie czyste itd.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Marcin5 napisał:

Z lewej MP4 z prawej MP3, jak widać w MP4 jest mniejszy a wymiana jest rzadziej.

ale równocześnie MP4 ma stabilizatory i sprawia wrażenie gęściej upakowanego. Żeby rzetelnie stwierdzić, że jest mniejszy, musiałbyś oba rozwinąć i zmierzyć powierzchnię filtracji. Kwestia materiału filtrującego też ma znaczenie.

43 minuty temu, sdss napisał:

Wejdź sobie https://hi-fi.com.pl dowiesz się, że audio na tranzystorze nie da się słuchać, wejdź sobie na https://kosmetykaaut.pl dowiesz się, że jak nie będziesz myl auta dwa dni to nie będzie czyste itd.....

ale Ty mówisz o kwestiach subiektywnych, a badanie jakości oleju w laboratorium to jest wymiar obiektywny.

Przestrzeliłeś niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ozarek napisał:

ale równocześnie MP4 ma stabilizatory i sprawia wrażenie gęściej upakowanego. Żeby rzetelnie stwierdzić, że jest mniejszy, musiałbyś oba rozwinąć i zmierzyć powierzchnię filtracji. Kwestia materiału filtrującego też ma znaczenie.

ale Ty mówisz o kwestiach subiektywnych, a badanie jakości oleju w laboratorium to jest wymiar obiektywny.

Przestrzeliłeś niestety.

Brakuje mi tu jednak pewnych danych, nie wiemy jakie dolne parametry oleju mogą być stosowane w danym silniku, nie wiemy też kiedy doszło do degradacji oleju.

Jak pisałem w służbowym serwis co 3-3,6 miesiąca, w prywatnym - co rok niezależnie od przebiegu, ale to diesel a DPF, który nie jest użytkowany w optymalnych warunkach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Lupus napisał:

Brakuje mi tu jednak pewnych danych, nie wiemy jakie dolne parametry oleju mogą być stosowane w danym silniku, nie wiemy też kiedy doszło do degradacji oleju.

Jak pisałem w służbowym serwis co 3-3,6 miesiąca, w prywatnym - co rok niezależnie od przebiegu, ale to diesel a DPF, który nie jest użytkowany w optymalnych warunkach...

wszystko na co zwracasz uwagę ma znaczenie, ale jak podchodzisz do kwestii wymiany oleju racjonalnie, a nie jak dajesz ślepą wiarę producentowi co do interwału serwisu olejowego co zadane 30kkm.

Masz tam w linku opisane podstawowe info, olej LL, auto z jakimś tam niby inteligentnym układem sprawdzania jakości, auto użytkowane na trasie, a olej po 30kkm w stanie tragicznym. Kompletny brak właściwości czyszczących, zdegradowany chemicznie, gęstszy niż wyjściowo, choć akurat ten parametr się drastycznie nie zmienił, niemniej przy połączeniu z resztą jest źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Ozarek napisał:

ale równocześnie MP4 ma stabilizatory i sprawia wrażenie gęściej upakowanego. Żeby rzetelnie stwierdzić, że jest mniejszy, musiałbyś oba rozwinąć i zmierzyć powierzchnię filtracji. Kwestia materiału filtrującego też ma znaczenie.

ale Ty mówisz o kwestiach subiektywnych, a badanie jakości oleju w laboratorium to jest wymiar obiektywny.

Przestrzeliłeś niestety.

Tak czy siak, w autach służbowych wymieniam jak fabryka każe, nie biorą oleju, silniki całe.

 

W badaniach laboratoryjnych zapewne widać kiedy lampa kiedy tranzystor 😁😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, sdss napisał:

Tak czy siak, w autach służbowych wymieniam jak fabryka każe, nie biorą oleju, silniki całe.

a wymieniaj sobie jak chcesz, Twoja sprawa ew firmy, której to auto nie interesuje po okresie leasingu.

Sęk w stwierdzeniu 'producent ma rację/wie lepiej', które w zderzeniu z faktami upada.

Ten szlam, o którym pisał autor wątku bierze się z tak zdegradowanego oleju jaki pokazuje badanie z linku i to jest fakt.

9 minut temu, sdss napisał:

W badaniach laboratoryjnych zapewne widać kiedy lampa kiedy tranzystor 😁😜

jak złapią za rękę to mów, że to nie Twoja ręka :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Ozarek napisał:

ale równocześnie MP4 ma stabilizatory i sprawia wrażenie gęściej upakowanego. Żeby rzetelnie stwierdzić, że jest mniejszy, musiałbyś oba rozwinąć i zmierzyć powierzchnię filtracji. Kwestia materiału filtrującego też ma znaczenie.

Pisząc mniejszy mam na myśli tylko wymiary zewnętrzne a nie ilość "wkładu"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Marcin5 napisał:

Pisząc mniejszy mam na myśli tylko wymiary zewnętrzne a nie ilość "wkładu" 

ale stawiasz tezę, że producent zwiększył interwał, a zmniejszył filtr.

Sam widzisz, że zmieniona jest konstrukcja filtra, może być inny materiał, a na pewno jest inne upakowanie i stabilność materiału filtrującego.

Pomijasz najistotniejsze parametry, żeby tylko potwierdzić jakąś tezę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, OZI napisał:


10k km jeszcze nie tak dawno robilem w 10 dni pracy. Jesli dobrze Pamietam po 2 Latach dobilem do 142k km. I to wcale nie był taki zajęty rok.
Service co 10k km nie był żadnym problemem.
 

Ale w polsce rzadzi ekonomia. 80%  sprzedazy nowych aut to DG, z tego floty pewnie rzadza i ekonomia. Jak napisane ze co 20-30-50 to  tak robia. maja gdzies co bedzie za 2-3 lata. Auto idzie do zyda, wpisy ASO maja, ludzie to uwielbiaja, nie bez powodu  takie uzywki sa istotnie tansze. Cos za cos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, fanlan napisał:

Ale w polsce rzadzi ekonomia. 80%  sprzedazy nowych aut to DG, z tego floty pewnie rzadza i ekonomia. Jak napisane ze co 20-30-50 to  tak robia. maja gdzies co bedzie za 2-3 lata. Auto idzie do zyda, wpisy ASO maja, ludzie to uwielbiaja, nie bez powodu  takie uzywki sa istotnie tansze. Cos za cos.

 

I te auta dalej będą jezdzic przez kolejne 10-15 lat i zrobia spokojnie 300-400kkm :hehe:

Swoja droga w PL panuje jakiś dziwny fetysz z tymi olejami...
Ciekawe czy zwolennicy zmiany co 5-10kkm rownie gorliwie dbaja o własne uzębienie czy zdrowie, co o silnik ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej__ napisał:

 

I te auta dalej będą jezdzic przez kolejne 10-15 lat i zrobia spokojnie 300-400kkm :hehe:

Swoja droga w PL panuje jakiś dziwny fetysz z tymi olejami...
Ciekawe czy zwolennicy zmiany co 5-10kkm rownie gorliwie dbaja o własne uzębienie czy zdrowie, co o silnik ;]

Celne spostrzezenie:) olej co 5-10 tys a zabki jak perla, co drugi to przerwa:))) J amam w instrukcji co 35tkm, zmieniam co 15-18 jak krece wiecej po A4 to i co 22 bywa. Zwlaszcza ze mam DPF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę się po raz któryś, olej plus filtr wymienia się co 10 tys km i koniec kropka... Miałem nie jedno auto serwisowane wg zaleceń producenta i w benzynie olej przypominał smole. Płukanie jedno drugie, wymiana później co 10 tys km i po 7 tys km w silniku mam taki olej jak na załączonym obrazku 

IMG_20181212_121745475.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, wladmar napisał:

Znaczy, że kogoś nie stać na nowe auto. Bywa, ale nie ma co dorabiać do tego ideologii. 

Znaczy jak ktoś woli sobie wybudować nowy dom zamiast mieszkać w nowym samochodzie to go nie stać? Piszesz teraz głupoty jak Ryb swego czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.