Skocz do zawartości

Autko do 16k, kompakt dla kobity


dwaoczka

Rekomendowane odpowiedzi

23 minuty temu, dwaoczka napisał:

 Troche mam obawy jak zona sobie poradzi z napedem na tyl ale wszystkiego trzeba w zyciu spróbować...
Kwestia znalezienia teraz dobrej sztuki.

Właśnie .. RWD dla żonki :phi: .. swego czasu był jakiś wysyp 1-nek z :piekna: za kierownicą. Byle popadał trochę śnieg i wszystkie wlokły się 30kmph.

Jak rozumiem auto dla 2os ? bo tył ma ciasny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, dwaoczka napisał:

Mysle że jednak żyjesz stereotypami. Spedzilem ostatnie 2h na czytaniu wątku o E87 na innym forum i praktycznie same pozytywy. Silniki bezawaryjne. wiekszosc uzytkownikow nie naprawiała nic istotnego przez cały okres uzytkowania a wiele osob jezdzi po 6-8lat. Z wad które mogą troche zrazic zonke to niskie zawieszenie a auto przede wszystkim do miasta i nie bedzie brakowac wysokich kraweznikow i progów spowalniających. A tak to same plusy...prowadzenie, wnetrze, bardzo bogate wyposazenie niespotykane w tym segmencie. Troche mam obawy jak zona sobie poradzi z napedem na tyl ale wszystkiego trzeba w zyciu spróbować...
Kwestia znalezienia teraz dobrej sztuki.

 

Napisałem jako były użytkownik BMW, a teraz Renault. Swego czasu też szukałem E87 , to 1.6 i 1.8  nie miały dobrej opinii i odradzali mi ten pomysł na forum bmw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.02.2019 o 10:01, dwaoczka napisał:

Jak sie nie psują kluczowe. drogie rzeczy typu silnik i elektronika to koszt częsci ekspluatacyjnych nie jest chyba wyraźnie wiekszy. Zresztą jak padnie coś droższego to zawsze można sie ratować podmieniając na używke bo to bardzo popularny model i częsci na rynku jest od groma. Pytam raczej jak jest ze znanymi wadami i typowymi usterkami w tym aucie.

Coś musi być nie tak skoro kolega nie chce już na temat swojej 1 rozmawiać, sprzedaje ją z pół roku, kilka części kupował do niej używane bo tańsze itp itd. :bzik:

Cen teraz nie pamiętam ale coś eksploatacyjnego kosztem mnie zabiło 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.