Skocz do zawartości

TSI vs TDI; 4.65 vs 5.05


Cinos

Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, fanlan napisał:

Wlasnie, niskie obroty zabijaja DKZ, jezdzenie na 1100-1300 to  malo spali ale DKZ sie zegna. Mam w dizlu 235kkm i chyba od zawsze DKZ, objawow zuzycia brak. Ale ja nie uzywam sprzegla 01 i nie gniote na 1100prm, glownie 1500 i wiecej, raczej kolo 1,8-2 kprm utrzymuje

to zupełnie oczywiste że im niższe obroty ... tym większe "szarpnięcia" na DKZ. Wszelkie strzały ze sprzęgła, ostre ruszanie i brak płynności w posługiwaniu się sprzęgłem powodują przyspieszone jego zużycie .. i przyspieszone zużycie DKZ. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, gregoryj napisał:

ehh, rozpatrujesz spalanie w autach za 200 tysi ? Kto sie z tych wlascicieli tym interesuje, bo chyba tylko my na autokaciku ;] Chyba, ze jezdza 80 tysi km na rok.

 

Interesuje, interesuje. Każdy litr paliwa więcej przy przebiegu rocznym rzędu 50kkm to o 200zł wyższe koszty. To ja sobie wolę wziąć o 200zł droższy leasing i mieć np. szklany dach, wentylowane fotele lub lepsze osiągi.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, gregoryj napisał:

ehh, rozpatrujesz spalanie w autach za 200 tysi ? Kto sie z tych wlascicieli tym interesuje, bo chyba tylko my na autokaciku ;] Chyba, ze jezdza 80 tysi km na rok.

Oj naprawdę byś się zdziwił. Gość, który mial przez 3lata audi s3 jak skończył się leasing sprzedał i kupił nowe a8 3.0tdi. Głównie dlatego, ze zamiast jechać na zakupy do Berlina s3, jeździł starym superb 2.0tdi, bo szkoda mu było pieniędzy na paliwo. Podobnie było z wakacjami, itd. Krótko podsumował - benzyna jest fajna jak się mało jeździ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gadacie jak jakies sknerusy z krakowa albo z poznania. ;] Po prostu kupujecie za drogie fury, a potem chcecie oszczedzac na paliwie .... po tym zaczyna sie oszczedzanie na serwisie. Poza tym kupujac S3 albo AMG, to z gory akceptujesz spalanie. A jak musisz duzo daleko jezdzic, a Cie nie stac w S3 czy AMG to patrzysz na co innego

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, gregoryj napisał:

Gadacie jak jakies sknerusy z krakowa albo z poznania. ;] Po prostu kupujecie za drogie fury, a potem chcecie oszczedzac na paliwie .... po tym zaczyna sie oszczedzanie na serwisie. Poza tym kupujac S3 albo AMG, to z gory akceptujesz spalanie. A jak musisz duzo daleko jezdzic, a Cie nie stac w S3 czy AMG to patrzysz na co innego

 

To nie tak. Budżet na auto wynosi kwotę X. Niezależnie czy X to 100k czy 200k zawsze wychodzisz od jakiegoś X.

No i w tym X możesz mieć albo więcej wypasu albo puścić to z dymem z rury wydechowej. Niezależnie od wysokości budżetu matematyka jest taka sama.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dynamicznych dojazdow do pracy kupilem diesla. Mam porownanie z jazdy autostradowej na odcinku kilkuset km 3 podobnych aut. Moj 2018 kombi e220 diesel 2.0 194konie kola 275/19 spalanie 9,2,

ta sama buda i kola 255/18 ale silnik turbo benzyna 184 konie spalanie 11,5, 

f11 2.0 245km turbobenzyna kola 20 cali spalnie 14, sedan

wszystkie 4x4 z tym ze merce 4matic staly(?) a bmw xdrive czyli dolaczany(?)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.03.2019 o 11:04, noras napisał:

Auto pali minimalnie mniej, ale droższego paliwa. Diesel ma parę innych eksploatacyjnych minusów - odgłos (owszem można wytłumić, ale otwarcie szyby zawsze zdradzi, że jedziemy ciężarówką), mniejsza elastyczność (OK, 15 biegowy automat załatwi temat), możliwe problemy z zamarzaniem paliwa (OK, zim już nie ma), wolniejsze nagrzewanie się ("antyczne" 2.0 TDi z 2009 r. miewało problem z utrzymaniem 90 st. w określonych warunkach) - które kiedyś z naddatkiem były rekompensowane przez mniejsze zużycie tańszego paliwa. Dziś już nie ma tej ekonomicznej przewagi, więc te minusy wychodzą na pierwszy plan.

Jesli watku nie sprowadzac do kosiarek to piszesz bzdury. Posluchaj dzwieku q7 3,0tdi czy sq7 i porownaj spalnie do grand cherokee hemi lub srt8. Lub inne analogie z tej półki. To jest spalanie w benzynie wieksze o kilkanascie litrow. Generalnie x2. Po odglosie w kabinie moze Ci byc trudno odroznic diesla od benzyny (nie pisze tu o srt czy amg ale normalniejszych wersjach i nie pisze o dzwieku w bmw z glosnikow)

Edytowane przez lisik
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, noras napisał:

Przy tej półce wszelkie eko (-nomia, -logia) nie istnieją. Diesel zresztą też nie pasuje - pokaż mi diesla w RR czy Bentley'u.

To nie ta półka. Nawet ultra premium jak range rover (wiem ze RR miales na mysli rollsa) ma w ofercie diesle i przewazaja w sprzedazy. RR sport to spalanie zaczynajace sie od 20 litrow przy eko. w wiekszym range'u tdv8 nie udalo mi sie nawet w miescie osiagnac 20L a to tez nie jest wolne auto i ma fajny dzwiek. Zreszta czesto te auta sluza wlascicielom za ekskluzywne woły robocze do ciagania przyczep z konmi czy wodowania łodek (gnija wtedy z tylu na potege)

 

A z przyziemnych aut nowe beem 7 tez w najwyzszej i bardzo lansowanej wersji ma w ofercie 3.0 diesla z 4ma turbinami, sportowe wersjie to M z dopiskiem D i audi idzie ta sama droga z sq5 czy sq7.... i porownaj sobie spalanie nawet najoszczedniejszych lexusow ktore nie oferuja diesli z podobnymi bmw, audi, nie mowiac o najtanczych lexusach gs czy ns z silnikiem 2.0T i astronomicznym spalaniem porownujac z byle jakimi 2.0 d z merca, bmw czy audi

Edytowane przez lisik
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, lisik napisał:

porownaj sobie spalanie nawet najoszczedniejszych lexusow ktore nie oferuja diesli z podobnymi bmw, audi

Heh ... chciałem powiedzieć, że nabywca lexusa, bmw 7 czy a 8 nie deliberuje czy to pali litr więcej czy dwa litry mniej. Koszt paliwa w koszcie eksploatacji takiego auta ma znikome znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, noras napisał:

Heh ... chciałem powiedzieć, że nabywca lexusa, bmw 7 czy a 8 nie deliberuje czy to pali litr więcej czy dwa litry mniej. Koszt paliwa w koszcie eksploatacji takiego auta ma znikome 

Koszt benzyny to w zasadzie jedyny koszt odczuwany na co dzien, wiec moze cieszyc albo irytowac. Nie sadze zeby w "pierwszym" aucie a nie w fun carze byl obojetny.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, noras napisał:

Heh ... chciałem powiedzieć, że nabywca lexusa, bmw 7 czy a 8 nie deliberuje czy to pali litr więcej czy dwa litry mniej. Koszt paliwa w koszcie eksploatacji takiego auta ma znikome znaczenie.

To jest właśnie pitolenie ślepego o kolorach 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie ta półka. Nawet ultra premium jak range rover (wiem ze RR miales na mysli rollsa) ma w ofercie diesle i przewazaja w sprzedazy. RR sport to spalanie zaczynajace sie od 20 litrow przy eko. w wiekszym range'u tdv8 nie udalo mi sie nawet w miescie osiagnac 20L a to tez nie jest wolne auto i ma fajny dzwiek. Zreszta czesto te auta sluza wlascicielom za ekskluzywne woły robocze do ciagania przyczep z konmi czy wodowania łodek (gnija wtedy z tylu na potege)
 
A z przyziemnych aut nowe beem 7 tez w najwyzszej i bardzo lansowanej wersji ma w ofercie 3.0 diesla z 4ma turbinami, sportowe wersjie to M z dopiskiem D i audi idzie ta sama droga z sq5 czy sq7.... i porownaj sobie spalanie nawet najoszczedniejszych lexusow ktore nie oferuja diesli z podobnymi bmw, audi, nie mowiac o najtanczych lexusach gs czy ns z silnikiem 2.0T i astronomicznym spalaniem porownujac z byle jakimi 2.0 d z merca, bmw czy audi
Ultra shit a nie premium - range rover to tak BTW dla sprostowania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lisik napisał:

Jesli watku nie sprowadzac do kosiarek to piszesz bzdury. Posluchaj dzwieku q7 3,0tdi czy sq7 i porownaj spalnie do grand cherokee hemi lub srt8. Lub inne analogie z tej półki. To jest spalanie w benzynie wieksze o kilkanascie litrow. Generalnie x2. Po odglosie w kabinie moze Ci byc trudno odroznic diesla od benzyny (nie pisze tu o srt czy amg ale normalniejszych wersjach i nie pisze o dzwieku w bmw z glosnikow)

Pytanie jak będzie z utratą wartości. Kolega z pracy - Niemiec mówił mi, że w D ludzie coraz bardziej się tego obawiają zamawiając nowe diesle. On zamawiał X4 z 3.0 dieslem, bo lubi .. ale auto wziął pierwszy raz w leasing, żeby nie ponosić ryzyka utraty wartości. Te pewnie 3-letnie się jeszcze sprzedadzą, ale co będzie za 5,6 lat tego nikt nie przewidzi. Nie ma co się oszukiwać, że era diesla mija.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, noras napisał:

Heh ... chciałem powiedzieć, że nabywca lexusa, bmw 7 czy a 8 nie deliberuje czy to pali litr więcej czy dwa litry mniej. Koszt paliwa w koszcie eksploatacji takiego auta ma znikome znaczenie.

 

Ale zasięg ma.

:ok:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, lisik napisał:

Koszt benzyny to w zasadzie jedyny koszt odczuwany na co dzien

W PL (a podejrzewam że i w większej części świata) auta tej klasy są kupowane i utrzymywane przez firmy, więc koszty widzi księgowość, która to auto widuje co najwyżej na parkingu firmowym. Użytkownik po prostu wybiera to co mu bardziej pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, hefi napisał:
10 godzin temu, lisik napisał:
To nie ta półka. Nawet ultra premium jak range rover (wiem ze RR miales na mysli rollsa) ma w ofercie diesle i przewazaja w sprzedazy. RR sport to spalanie zaczynajace sie od 20 litrow przy eko. w wiekszym range'u tdv8 nie udalo mi sie nawet w miescie osiagnac 20L a to tez nie jest wolne auto i ma fajny dzwiek. Zreszta czesto te auta sluza wlascicielom za ekskluzywne woły robocze do ciagania przyczep z konmi czy wodowania łodek (gnija wtedy z tylu na potege)
 
A z przyziemnych aut nowe beem 7 tez w najwyzszej i bardzo lansowanej wersji ma w ofercie 3.0 diesla z 4ma turbinami, sportowe wersjie to M z dopiskiem D i audi idzie ta sama droga z sq5 czy sq7.... i porownaj sobie spalanie nawet najoszczedniejszych lexusow ktore nie oferuja diesli z podobnymi bmw, audi, nie mowiac o najtanczych lexusach gs czy ns z silnikiem 2.0T i astronomicznym spalaniem porownujac z byle jakimi 2.0 d z merca, bmw czy audi

Pokaż więcej  

Ultra shit a nie premium - range rover to tak BTW dla sprostowania

napisz cos wiecej bo temat rr mnie interesuje i o jakich generacjach piszesz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, lisik napisał:

Jesli watku nie sprowadzac do kosiarek to piszesz bzdury. Posluchaj dzwieku q7 3,0tdi czy sq7 i porownaj spalnie do grand cherokee hemi lub srt8. Lub inne analogie z tej półki. To jest spalanie w benzynie wieksze o kilkanascie litrow. Generalnie x2. Po odglosie w kabinie moze Ci byc trudno odroznic diesla od benzyny (nie pisze tu o srt czy amg ale normalniejszych wersjach i nie pisze o dzwieku w bmw z glosnikow)

Jak odpalisz zimnego klekota i staniesz przy masce to nie slychac? Audi, jak to w koncernie VW, zawsze mieli ciagotki do TDI, juz od lat 90-tych. Inne marki w swoich mocniejszych/najmocniejszych wersjach laduja benzyny. Bo nie wyobrazam sobie, zeby wydajac na hemi, sq7, czy amg,  300-500 tysi, obchodzilo mnie czy spali 10 litrow ON, czy 15 litrow PB, kiedy serwis (pogwarancyjny) to pewnie 5-10 tysi rocznie jesli tylko eksploatacja.

Tak to mowia sknerusy, ktorych nie stac na takie auta, ale za wszelka cene chca miec znaczek AMG, M czy S i byc najszybsi na autostradzie.... potem nie stac na paliwo a na koncu nawet nie stac na serwis

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2019‎-‎03‎-‎08 o 19:13, Ryb napisał:

 

To nie tak. Budżet na auto wynosi kwotę X. Niezależnie czy X to 100k czy 200k zawsze wychodzisz od jakiegoś X.

No i w tym X możesz mieć albo więcej wypasu albo puścić to z dymem z rury wydechowej. Niezależnie od wysokości budżetu matematyka jest taka sama.

 

czaje, tylko jak mozna pisac porownywac S3 do merca,vw, audi z 2.0 tdi. Gosc, ktory kupil S3 a potem mowil, ze nie stac go na jezdzenie nim, to najzwyczajniej w swiecie nie bylo go stac na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, gregoryj napisał:

czaje, tylko jak mozna pisac porownywac S3 do merca,vw, audi z 2.0 tdi. Gosc, ktory kupil S3 a potem mowil, ze nie stac go na jezdzenie nim, to najzwyczajniej w swiecie nie bylo go stac na to.

 

Albo zobaczył ile kasy idzie z dymem i się zreflektował. Wiesz, to jest tak że ile ludzi tyle przypadków. Jedni przeginają z wydatkami, inni są sknerami, niektóre firmy chcą być "eko" i kupują auta z mniejszą emisją CO2 (serio), w jeszcze innych tak księgowym wyszło.

Nie ma to znaczenia - liczy się to, że per saldo diesel wychodzi w takich autach taniej/wygodniej a zaoszczędzoną kwotę można wpakować w co innego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ryb napisał:

per saldo diesel wychodzi w takich autach taniej/wygodniej a zaoszczędzoną kwotę można wpakować w co innego.

I to może mieć znaczenie przy zakupach Octavii/Mondeo/Superb'ów dla "meneżmętu". 

Natomiast już widzę sytuację gdy prezes chce 7er/A8/Flying Spur'a a księgowy mu mówi "nie, nie, musi być diesel".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, noras napisał:

I to może mieć znaczenie przy zakupach Octavii/Mondeo/Superb'ów dla "meneżmętu". 

Natomiast już widzę sytuację gdy prezes chce 7er/A8/Flying Spur'a a księgowy mu mówi "nie, nie, musi być diesel".

 

Oczywiście że tak raczej nie jest. Ale jednak wyniki sprzedaży takich A8, BMW7 czy S-klasy z dieslami nie biorą się znikąd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, gregoryj napisał:

czaje, tylko jak mozna pisac porownywac S3 do merca,vw, audi z 2.0 tdi. Gosc, ktory kupil S3 a potem mowil, ze nie stac go na jezdzenie nim, to najzwyczajniej w swiecie nie bylo go stac na to.

Kwestia właśnie porównania. Kolega ma od roku S3 i jest zaskoczony, że mało toto pali. Oczywiście można wykręci spore spalanie korzystając z przeszło 300KM, ale da sie tym też pojechać oszczędnie /normalnie. Wcześniej kolega miał A4 z 2.0tdi i mimo małej mocy spalanie potrafiło być bardzo zbliżone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Ryb napisał:

 

Oczywiście że tak raczej nie jest. Ale jednak wyniki sprzedaży takich A8, BMW7 czy S-klasy z dieslami nie biorą się znikąd.

  

 

Bo tam diesel ma sens glownie, ze względu na zasieg :ok:

Raczej nie kupuje się takich aut do kręcenia wkolo komina ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, sherif napisał:

Kwestia właśnie porównania. Kolega ma od roku S3 i jest zaskoczony, że mało toto pali. Oczywiście można wykręci spore spalanie korzystając z przeszło 300KM, ale da sie tym też pojechać oszczędnie /normalnie. Wcześniej kolega miał A4 z 2.0tdi i mimo małej mocy spalanie potrafiło być bardzo zbliżone.

:oki: No i popatrz. Skrajnie odwrotna odpowiedz do tego co inny gosc (od @atlantic) przezyl z tymi samymi autami ;]. Tamten nie mogl przezyc ze tyle pali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Ryb napisał:

Ale jednak wyniki sprzedaży takich A8, BMW7 czy S-klasy z dieslami nie biorą się znikąd.

Obstawiłbym udział administracji publicznej i tak napisane SIWZ żeby wyglądało, że jest ekonomicznie. Pewnie też sytuacje, kiedy zarząd firmy olewa to czym go wożą i księgowy kupuje diesle, bo zawsze kupował diesle - i milion innych powodów, przy czym nie sądzę, żeby kupujący 7er/A8/S-klasę liczyli zużycie paliwa do drugiego miejsca po przecinku. Kierowca ma służbowego Routex'a - auto jest zawsze czyste i zatankowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, noras napisał:

Obstawiłbym udział administracji publicznej i tak napisane SIWZ żeby wyglądało, że jest ekonomicznie. Pewnie też sytuacje, kiedy zarząd firmy olewa to czym go wożą i księgowy kupuje diesle, bo zawsze kupował diesle - i milion innych powodów, przy czym nie sądzę, żeby kupujący 7er/A8/S-klasę liczyli zużycie paliwa do drugiego miejsca po przecinku. Kierowca ma służbowego Routex'a - auto jest zawsze czyste i zatankowane.

Tu jeszcze dochodzi inna rzecz. Pierwszy wlasciciel moze i nie przejmuje sie spalaniem, ale drugi, kupujacy 7-letnia uzywke za 30% ceny nowego juz tak. I diesla znacznie, znacznie latwiej sprzedac, bo drugi wlasciciel juz mocno patrzy na spalanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, noras napisał:

I to może mieć znaczenie przy zakupach Octavii/Mondeo/Superb'ów dla "meneżmętu". 

Natomiast już widzę sytuację gdy prezes chce 7er/A8/Flying Spur'a a księgowy mu mówi "nie, nie, musi być diesel".

Ale to w ogole jest sytuacja mogaca miec miejsce w wielkich korpo, uwazam ze wielka czesc sprzedazy tych aut to jdg gdzie wlasciciel z ksiegowoscia ma tyle wspolnego ze raz w miesiacu zawozi faktury do ksiegowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, noras napisał:

Obstawiłbym udział administracji publicznej i tak napisane SIWZ żeby wyglądało, że jest ekonomicznie. Pewnie też sytuacje, kiedy zarząd firmy olewa to czym go wożą i księgowy kupuje diesle, bo zawsze kupował diesle - i milion innych powodów, przy czym nie sądzę, żeby kupujący 7er/A8/S-klasę liczyli zużycie paliwa do drugiego miejsca po przecinku. Kierowca ma służbowego Routex'a - auto jest zawsze czyste i zatankowane.

 

Administracja publiczna nie bierze BMW7 i A8 tylko Insignie i Superby. Tamte biorą prywatne firmy jednak.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam cos od siebie. Jezilem kilka ladnych lat Oplem Signum 1.9CDTi 150KM i przesiadlem sie na Seata Leona ST 1.4 TSI ACT 150KM. Dynamika leona rozwala signuma, zapewne przez mase, ktora przeklada sie na okolo 2,5 s mniej do setki dla Seata. Oba auta mialy 18 calowe kola o szerokosci opon 225. 

Jesli chodzi o spalanie to od 10 lat jezdze do pracy praktycznie powtarzalnie. Signumem udawalo mi sie zejsc najnizej do 4.9 na 100, srednio bylo to 5,3 do 5,5l /100.  Leonem potrafie zejsc nawet do 4.1, rekord na trasie z Karpacza na odcinku 80km 3.9. Srednio na dojazdach do pracy Leon pali mi na pewno nie wiecej niz Signum. Smiem twierdzic ze udaje mi sie schodzic nawet o 0,5l na 100 nizej.  Sa to dojazdy raczej z predkosciami do 100km/h zmieniajac kilka drog szybiego ruchu na odcinku 20km.

Jesli chodzi o prekosci rzedu 130-140 km/h  to juz raczej Diesel zwycieza ale jest to rozncia raczej do 0,5 na 100.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz się dowiesz, że w Signum był archaiczny diesel skonstruowany przez dinozaury. 
Nie, 1.9cdti to common rail AFAIR. Kłopot bardziej taki że to samochód segment wyższy.

tapatalked

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, trzepol napisał:

Dodam cos od siebie. Jezilem kilka ladnych lat Oplem Signum 1.9CDTi 150KM i przesiadlem sie na Seata Leona ST 1.4 TSI ACT 150KM. Dynamika leona rozwala signuma, zapewne przez mase, ktora przeklada sie na okolo 2,5 s mniej do setki dla Seata. Oba auta mialy 18 calowe kola o szerokosci opon 225. 

Jesli chodzi o spalanie to od 10 lat jezdze do pracy praktycznie powtarzalnie. Signumem udawalo mi sie zejsc najnizej do 4.9 na 100, srednio bylo to 5,3 do 5,5l /100.  Leonem potrafie zejsc nawet do 4.1, rekord na trasie z Karpacza na odcinku 80km 3.9. Srednio na dojazdach do pracy Leon pali mi na pewno nie wiecej niz Signum. Smiem twierdzic ze udaje mi sie schodzic nawet o 0,5l na 100 nizej.  Sa to dojazdy raczej z predkosciami do 100km/h zmieniajac kilka drog szybiego ruchu na odcinku 20km.

Jesli chodzi o prekosci rzedu 130-140 km/h  to juz raczej Diesel zwycieza ale jest to rozncia raczej do 0,5 na 100.  

 

Gratuluje niskiego spalania, trzeba mega płynnie jeździć żeby takie uzyskać. 

Co do spalań to zauważ że porównujesz starego diesla z nową benzyną - diesle też nie stały w miejscu przez te wszystkie lata. 

Miałem passata B8 2.0tdi 150km - przez 30kkm nigdy nie spalił mi 6litrów/bak. Standardowe spalanie z codziennej jazdy było poniżej 5.5. A jak jechałem za tirami z Wrocka do Nowej Rudy i z powrotem, to pokazał 3.5, a wcale się nie starałem, przypadkiem tak wyszło.

 

Teraz mam 290konną Cupre, jak tym jezdzisz normalnie to też potrafi poniżej 8 pokazywać, ale na razie mało kilomterów tym zrobiłem, więc się powstrzymam od relacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Vadero napisał:

Co do spalań to zauważ że porównujesz starego diesla z nową benzyną - diesle też nie stały w miejscu przez te wszystkie lata. 

Fakt, tyle że, niestety, przez normy ekologoczne paradoksalnie nowsze diesle palą więcej, niż starsze. Benzyniaki palą coraz mniej, diesle coraz więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, wladmar napisał:

Fakt, tyle że, niestety, przez normy ekologoczne paradoksalnie nowsze diesle palą więcej, niż starsze. Benzyniaki palą coraz mniej, diesle coraz więcej. 

 

Od 13 lat miałem 7 diesli, w sumie 6 z nich miało podobną moc i pojemność - zawsze nowszy palił mniej, a 2.0tdi z passka B8 to było mistrzostwo oszczedności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Vadero napisał:

 

Od 13 lat miałem 7 diesli, w sumie 6 z nich miało podobną moc i pojemność - zawsze nowszy palił mniej, a 2.0tdi z passka B8 to było mistrzostwo oszczedności.

 

TSI tez sie wyrozniaja pozytywnie na tle innych silnikow pod katem spalania :ok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Vadero napisał:

Gratuluje niskiego spalania, trzeba mega płynnie jeździć żeby takie uzyskać. 

jak czytam o takich wynikach spalania oraz o dynamicznej jeździe to się lekko uśmiecham ;)

 

2 godziny temu, Vadero napisał:

Co do spalań to zauważ że porównujesz starego diesla z nową benzyną - diesle też nie stały w miejscu przez te wszystkie lata. 

ja mam wrażenie, że akurat czym nowszy diesel tym więcej pali. Wg mnie jest to spowodowane składem mieszanki związanym z normami emisji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wladmar napisał:

Fakt, tyle że, niestety, przez normy ekologoczne paradoksalnie nowsze diesle palą więcej, niż starsze. Benzyniaki palą coraz mniej, diesle coraz więcej. 

mam podobną opinie. Niestety jest ona potwierdzona faktami i danymi. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, format napisał:

Nie, 1.9cdti to common rail AFAIR.

Jak porównałem VAG-owego 2.0 TDi CR (na rynku od 2008) z 1.4 TSi 150 KM, to @Ryb stwierdził, że porównuję archaicznego diesla do współczesnej benzyny.

Oplowskie 1,9 Cdti jest chyba starsze niż 2008, signum'a skończyli klepać w 2008, więc kategoriami Ryb'a ten silnik to prehistoria i archeologia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.03.2019 o 15:59, noras napisał:

Bez szans. Mam bezpośrednie porównanie - przesiadka z 2.0 TDi 143 KM na 1.4 TSi 150 KM - może 0,5-1l/100 km by diesel osiągnął, nie więcej.

Przy tym, że aktualnie olej napędowy jest droższy, diesel ekonomicznego sensu nie ma. 

A w Volvo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, format napisał:

Nie, 1.9cdti to common rail AFAIR. Kłopot bardziej taki że to samochód segment wyższy.

tapatalked
 

Raczej segment ciezszy bo dlugosciowo to tylko 12cm i jakos tego nie odczuuwam, za to bagaznik pakowniejszy i przyejmnosc jazdy sporo wieksza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, noras napisał:

Jak porównałem VAG-owego 2.0 TDi CR (na rynku od 2008) z 1.4 TSi 150 KM, to @Ryb stwierdził, że porównuję archaicznego diesla do współczesnej benzyny.

Oplowskie 1,9 Cdti jest chyba starsze niż 2008, signum'a skończyli klepać w 2008, więc kategoriami Ryb'a ten silnik to prehistoria i archeologia.

Mialem auto z 2007 i to byl juz common rail i dosc porządna jednostka.  Jak na auuto ktore wazylo 1650kg to nie palilo za wiele. Ale nie spodziewalem sie za bezynka ktora gabarytowo nie jest duzo mniejsza, dyanmiczniejsza o 2,5 s do 100 potrafi mniej spalic przy normalnej jezdzie.  Robilem juzu kilka tras czy to Chorwacja czy Czarnogora i przy max predkosciach do 130 srednio miescilem sie w 5,5l (wartosc z dystrybutora) przy 4 osobach i pelnym bagazniku. Oczywiscie jak bedziesz zapierniczac i kazde swiatla but to zapomnij o takim spalaniu. Choc na codzien rozpedzam sie dosc dynamicznie ale mam raczej trase zlzoona z autostrady A4, A1 i DTŚ wiec na odcinkku 20km musze troche slimaczkow pokonac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.03.2019 o 13:23, Lupus napisał:

Generalnie zalety małych turbobenzyny kończą się przy wyjeździe na autostradę. Każde auto jest dobre do czego innego. Są auta które spalą mało mieście ale jak docisniesz w trasie to się zdziwisz i na odwrót. Diesel który w trasie mało spali w mieście żłopie jak głupi.

 

W piątek jechałem trasę jakieś 240km. Większość po S7, ale jednak w te 240km wliczył się tez piątkowy szczytowy wyjazd z Warszawy.

Wróciłem już około 20ej, a w okolicach Radomia trafiłem na jakiś wypadek i postałem ze 40 minut w korku. Silnik się co chwila włączał sam, aby utrzymac temperaturę w samochodzie.

 

Wrociłem z trasy z wynikiem 4.7/100

1.0 TSI w Golfie.

 

Na tą chwilę długodystansowo mam w Golfie 5,7/100, ale to się resetuje jakoś, bo teraz to wynik z około 2tyś km, a auto ma razem niecałe 6tyś nalotu.

Samochód na dojazdy do pracy zasadniczo po mieście i czasem jakaś nieoczekiwana trasa, powiedzmy raz na miesiąc, do 250km. Przebieg zrobiony przez około 4 miesiące.

 

Nie mam zielonego pojęcia o ile mniej by palił diesel, ale odważę się przyjąć założenie, że mi by się nie zwrócił.

 

Wiem na pewno, że koszt przejechania Golfem 100km jest niższy niż Mitsubishi Lancer 1.8 140KM na LPG.

Serio tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, czachabrava napisał:

 

Na pewno nie jest zauważalna duża różnica w kosztach. Lancer 11l lpg x 2,20pln=~24pln plus litr noPb to prawie 30pln.

TSI 6,5l noPb x 4,70pln to też ~30pln.

 

U mnie LPG po 2 zeta i litr benzyny na 100km to duzo zakladasz ale moze przy krotkich trasach .... , PB po 4,7 zl

 

Ale mniejsza z tym, jesli chodzi o koszty, to glownie i tak liczy sie kupno auta. Ile kosztuje najtanszy golf z tym silnikiem (nawet uzywka) a ile Lancer i wiele podobnych samochodow?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, gregoryj napisał:

Ale mniejsza z tym, jesli chodzi o koszty, to glownie i tak liczy sie kupno auta. Ile kosztuje najtanszy golf z tym silnikiem (nawet uzywka) a ile Lancer i wiele podobnych samochodow?

 

Z takim podejściem to najtaniej wyjdzie Tico z LPG ;]

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.