Skocz do zawartości

Napisałbym a EV ale tam mnie zajadą.....


delco

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Raku napisał:

Jest 10-15 na plusie. Ty to nazywasz zimą. W takim razie co się dzieje z tym autem i jaki ma zasięg przy -10 do -5 ?

Zima, nie zima, dziś śnieg spadł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Zbynek napisał:

No i skończy się wysyłanie maili do wszystkich dealerów w kraju i casting, który sprzeda samochód o 1tys. taniej, bo jak okaże się że akurat będzie to dealer z drugiego końca Polski to nie będzie jak wrócić nowym nabytkiem do domu :hehe:

Będzie opłacalna różnica w cenie, to się lawetę na wstrętny ON odpali i zwiezie. :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ZUBERTO napisał:

Będzie opłacalna różnica w cenie, to się lawetę na wstrętny ON odpali i zwiezie. :phi:

Zresztą nie wiem czy niektórzy nie wierzą że laweta dowożąca elektryki do salonu też jest elektryczna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niem mam do Ciebie żalu, cieszę się że w Polsce będzie jeździł jeszcze jeden elektryk i zazdroszczę Ci fajnego szwagra :ok:
Zwróciłem tylko uwagę na Twój wpis i nic więcej:
To jest niestety częste podejście ludzi. Widzą tylko to co chcą widzieć, zamykając się w swojej "puszce":old:
Phi, mój szwagier wiózł sam Leafa 2015 z baterią 24 kWh na kołach z UK do Irlandii. Kupił go gdzieś koło Londynu. Razem z postojami na ładowanie i przerwą na promie podróż zajęła mu dwa dni

P.S. Szwagier też fajny człowiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, shapyr napisał:

To akurat dotyczy również użytkowników EV.

 

Nawet bardziej, bo wydaje im się że jak z rury nie poleciały spaliny to ich auto jest "zeroemisyjne" i nikomu nie smrodzi. Tymczasem jeździ na prądzie z węgla, który pięknie pali się w elektrowniach a okoliczni mieszkańcy to wdychają.

 

Jak to tutaj śmiesznie nazwano? Syndrom wyparcia?

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Ralph78 napisał:

Phi, mój szwagier wiózł sam Leafa 2015 z baterią 24 kWh na kołach z UK do Irlandii. Kupił go gdzieś koło Londynu. Razem z postojami na ładowanie i przerwą na promie podróż zajęła mu dwa dni emoji2960.pngemoji16.png

P.S. Szwagier też fajny człowiek emoji6.pngemoji106.png

Takie szwagry to skarb ;]

Mam szwagra taksówkarza, do każdej taryfy lpg zakłada. Na elektryka jeszcze go nie namówię, ale na hybrydę z lpg już prawie go namówiłem ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ryb napisał:

 

Nawet bardziej, bo wydaje im się że jak z rury nie poleciały spaliny to ich auto jest "zeroemisyjne" i nikomu nie smrodzi. Tymczasem jeździ na prądzie z węgla, który pięknie pali się w elektrowniach a okoliczni mieszkańcy to wdychają.

 

Jak to tutaj śmiesznie nazwano? Syndrom wyparcia?

:lol:

Okoliczni mieszkańcy na 500 metrach wysokości CO2 się zatrują, biedne ptaki :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie szwagry to skarb ;]
Mam szwagra taksówkarza, do każdej taryfy lpg zakłada. Na elektryka jeszcze go nie namówię, ale na hybrydę z lpg już prawie go namówiłem ;]
Ja mam od tygodnia prusaka i jestem zadowolony. W porównaniu do opla i jego oszczędnego 1.4T pali połowę mniej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, tom111 napisał:

Okoliczni mieszkańcy na 500 metrach wysokości CO2 się zatrują, biedne ptaki :lol:

 

Odpowiedź godna przedszkolaka. Nie ma sensu dyskutować.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, tom111 napisał:

zazdroszczę Ci fajnego szwagra :ok:

Na szwagra nic złego nie moge powiedziec  - ale wybacz od wielu wielu lat nie oceniam ludzi przez pryzmat tego jakim samochodem jeżdżą (chyba że chodzi o aspekt sprawny technicznie alebo w stanie "złom")

 

7 godzin temu, tom111 napisał:

To jest niestety częste podejście ludzi. Widzą tylko to co chcą widzieć, zamykając się w swojej "puszce"

Pisać o puszce do motocyklisty i do rowerzysty to mniej więcej tak jak  Kanadyjczyka że nie wie co to zima....;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Ralph78 napisał:

Ja mam od tygodnia prusaka i jestem zadowolony. W porównaniu do opla i jego oszczędnego 1.4T pali połowę mniej emoji16.png

Gratuluję, dużo moich znajomych się ostatnio przekonuje do hybryd. Teraz są tanie, a bardziej niezawodny i oszczędny samochód trudno znaleźć :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, tom111 napisał:

Staram się prosto, tak żebyś zrozumiał, ale widać że przeceniłem twoje możliwości. :(

 

Podaję hasła:

- PM10

- CO2 (ponad 1000g/kWh)

- NOx & SO2

- Cząstki stałe (sadza)

 

Poczytaj i wróć do dyskusji jak już będziesz ją potrafił prowadzić w miarę poważnie.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, tom111 napisał:

Gratuluję, dużo moich znajomych się ostatnio przekonuje do hybryd. Teraz są tanie, a bardziej niezawodny i oszczędny samochód trudno znaleźć :ok:

 

 

Taki oszczędny że pali średnio 5.5l.

A porównywalny diesel litr mniej.

 

Co do niezawodności - spróbuj naładować smartfona z gniazda zapalniczki i opowiedz nam, co powiedzieli w serwisie.

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Ryb napisał:

 

Podaję hasła:

- PM10

- CO2 (ponad 1000g/kWh)

- NOx & SO2

- Cząstki stałe (sadza)

 

Poczytaj i wróć do dyskusji jak już będziesz ją potrafił prowadzić w miarę poważnie.

:ok:

Załóż wątek z tymi hasłami i dyskutuj do woli, a i jeszcze o elektrowniach węglowych i okolicznych mieszkańcach.:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Ryb napisał:

 

Taki oszczędny że pali średnio 5.5l.

A porównywalny diesel litr mniej.

 

Co do niezawodności - spróbuj naładować smartfona z gniazda zapalniczki i opowiedz nam, co powiedzieli w serwisie.

:lol:

Wiem że byś chciał żeby z tymi dieslami tak było, ale świat jest troszkę bardziej skomplikowany. W trzeciej grupie twojego przedszkola się o tym dowiesz:ok:

Co do zapalniczki to codziennie ładuje w niej telefon,  ale może w przedszkolu ci powiedzieli że to tylko do papierosów :bzik:

Musisz zmienić przedszkole :ok:

W serwisie powiedzieli że kawa jest dobra, nie kłamali :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Taki oszczędny że pali średnio 5.5l.
A porównywalny diesel litr mniej.
 
Co do niezawodności - spróbuj naładować smartfona z gniazda zapalniczki i opowiedz nam, co powiedzieli w serwisie.

Nie chcę za bardzo wdawać się w jałową dyskusję, ale dla mnie na dzień dzisiejszy hybryda pasuje najlepiej. Mam porównanie do diesla, małej turbo benzyny i teraz hybrydy. Ta ostatnia jest najbardziej oszczędna i mam również nadzieję, że będzie również najbardziej bezawaryjna. Rozumiem, że dla kogoś kto robi duży przebieg roczny diesel bardziej pasuje, ale mój schemat użytkowania jest zgoła inny i obawiam się, że nowoczesny diesel by go nie udźwignął.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, tom111 napisał:

Wiem że byś chciał żeby z tymi dieslami tak było, ale świat jest troszkę bardziej skomplikowany. W trzeciej grupie twojego przedszkola się o tym dowiesz:ok:

Co do zapalniczki to codziennie ładuje w niej telefon,  ale może w przedszkolu ci powiedzieli że to tylko do papierosów :bzik:

Musisz zmienić przedszkole :ok:

W serwisie powiedzieli że kawa jest dobra, nie kłamali :ok:

 

Bardzo proszę o zaprzestanie osobistych wycieczek i trzymanie jakiegokolwiek poziomu dyskusji. Najlepiej byłoby gdybyś już na moje posty nie odpowiadał. Z góry dziękuję.

:ok:

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ralph78 napisał:

Nie chcę za bardzo wdawać się w jałową dyskusję, ale dla mnie na dzień dzisiejszy hybryda pasuje najlepiej. Mam porównanie do diesla, małej turbo benzyny i teraz hybrydy. Ta ostatnia jest najbardziej oszczędna i mam również nadzieję, że będzie również najbardziej bezawaryjna. Rozumiem, że dla kogoś kto robi duży przebieg roczny diesel bardziej pasuje, ale mój schemat użytkowania jest zgoła inny i obawiam się, że nowoczesny diesel by go nie udźwignął.

 

No i ja nie mam z tym problemu, każdy użytkuje auto inaczej i każdemu co innego się sprawdzi. Ja też nie mam problemu z hybrydami jako takimi - trzeba po prostu być świadomym, że prąd nie bierze się znikąd. Hybrydy to nie jest złe rozwiązanie i nigdy tak nie twierdziłem.

Czasem tylko pozwolę sobie skomentować ewidentne bzdety pisane przez jednego z użytkowników, który ewidentnie tak zachłysnął się technologią hybrydową, że teraz prowadzi jakiś dżihad: widzi na ulicach chmury spalin, myśli że normę Euro 6 spełnia ledwie kilka procent samochodów (tymczasem ona obowiązuje od czterech lat) i nie przyjmuje do wiadomości że elektrownie węglowe emitują więcej zanieczyszczeń niż silniki spalinowe. Tymczasem jego hybryda pali mu więcej niż pierwszy lepszy diesel.

Jak zapewne zauważyłeś, temu użytkownikowi po wytknięciu ewidentnych błędów w rozumowaniu gwałtownie spada poziom dyskusji. I psuje się całkiem ciekawy wątek.

 

:ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
No i ja nie mam z tym problemu, każdy użytkuje auto inaczej i każdemu co innego się sprawdzi. Ja też nie mam problemu z hybrydami jako takimi - trzeba po prostu być świadomym, że prąd nie bierze się znikąd. Hybrydy to nie jest złe rozwiązanie i nigdy tak nie twierdziłem.
Czasem tylko pozwolę sobie skomentować ewidentne bzdety pisane przez jednego z użytkowników, który ewidentnie tak zachłysnął się technologią hybrydową, że teraz prowadzi jakiś dżihad: widzi na ulicach chmury spalin, myśli że normę Euro 6 spełnia ledwie kilka procent samochodów (tymczasem ona obowiązuje od czterech lat) i nie przyjmuje do wiadomości że elektrownie węglowe emitują więcej zanieczyszczeń niż silniki spalinowe. Tymczasem jego hybryda pali mu więcej niż pierwszy lepszy diesel.
Jak zapewne zauważyłeś, temu użytkownikowi po wytknięciu ewidentnych błędów w rozumowaniu gwałtownie spada poziom dyskusji. I psuje się całkiem ciekawy wątek.
 
:ok:
 
Nie chcę komentować waszych sprzeczek bo mnie to po prostu nie interesuje. Natomiast co do kwestii spalania to wszystko zależy od użytkowania. Hybryda jest bardziej oszczędna w mieście, diesel będzie lepszy na trasie. Trzeba po prostu kupić to co najbardziej się kalkuluje i nam pasuje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ralph78 napisał:

ale mój schemat użytkowania jest zgoła inny i obawiam się, że nowoczesny diesel by go nie udźwignął.

przy wyłącznie krótkich dystansach diesel nie ma wielkiego sensu z wielu powodów...

 

1 godzinę temu, Ralph78 napisał:

ale dla mnie na dzień dzisiejszy hybryda pasuje najlepiej. Mam porównanie do diesla, małej turbo benzyny i teraz hybrydy. Ta ostatnia jest najbardziej oszczędna

Być może "na wyspach" sa inne relacje cenowe... w Polsce przyjmując spalanie katalogowe za dobrą monetę "miejskie hybrydy" w stosunku do czystej benzyny zwracaja się po 150-200 kkm.... - czyli jak ktos kupyje nowe auta nigdy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ralph78 napisał:
2 godziny temu, Ryb napisał:
 
Taki oszczędny że pali średnio 5.5l.
A porównywalny diesel litr mniej.
 
Co do niezawodności - spróbuj naładować smartfona z gniazda zapalniczki i opowiedz nam, co powiedzieli w serwisie.
emoji38.png

Pokaż więcej  

 Ta ostatnia jest najbardziej oszczędna i mam również nadzieję, że będzie również najbardziej bezawaryjna. Rozumiem, że dla kogoś kto robi duży przebieg roczny diesel bardziej pasuje, ale mój schemat użytkowania jest zgoła inny i obawiam się, że nowoczesny diesel by go nie udźwignął.

Fajne jest to że nie bardzo ma się co psuć. Prosty silnik, prosty wtrysk, brak turbo, brak rozrusznika, brak awaryjnych ekowynalazków, skrzynia e-CVT, która przeżyje samochód, bezawaryjna, lekka i tania w serwisowaniu bateria, układ hybrydowy toyoty, który sprawdza się od kilkunastu lat, klocki i tarcze hamulcowe zużywają się bardzo powoli, jak ktoś chce mega oszczędności to można tanio zamontować instalację  lpg,  itd, itd .... :ok: Spokój, cisza, uśmiech na twarzy, przyszłość ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może "na wyspach" sa inne relacje cenowe... w Polsce przyjmując spalanie katalogowe za dobrą monetę "miejskie hybrydy" w stosunku do czystej benzyny zwracaja się po 150-200 kkm.... - czyli jak ktos kupyje nowe auta nigdy...
Do samej pracy mam 4 km w jedną stronę, biorę auto rano i wracam po południu, potem tą samą trasę robi moja żona. Weekend to zakupy i jakieś wyjazdy rekreacyjne, ogólnie około 12kkm rocznie. Jako że w miesiącach zimowych ze względu na pogodę nie jeżdżę zbyt dużo, auto potrafi być jedynie użytkowane na krótkich trasach do paru km przed cały miesiąc. Diesel by się tu nie sprawdził bo albo by DPF klęknął albo spalanie by oscylowało w granicach 8-10l .

W Irlandii są ulgi na hybrydy, ale nie jakieś ogromne. Tak na szybko popatrzyłem na różnicę w cenie nowej Toyoty Corolla. Hybryda jest droższa od zwykłego 1.2T o 1000e. Dla mnie wybór byłby łatwy. Jest również niższy podatek drogowy, ale nowe turbo benzyny też nie kosztują dużo więcej. Natomiast wydaje mi się, że hybryda lepiej trzyma wartość. No i jednak spalanie jest niższe. Co ja doceniam po tygodniu użytkowania to komfort jazdy, cisza, automatyczna skrzynia i zero stresu w korkach. b4125111aeb38d1839b1e343795d1804.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne jest to że nie bardzo ma się co psuć. Prosty silnik, prosty wtrysk, brak turbo, brak rozrusznika, brak awaryjnych ekowynalazków, skrzynia e-CVT, która przeżyje samochód, bezawaryjna, lekka i tania w serwisowaniu bateria, układ hybrydowy toyoty, który sprawdza się od kilkunastu lat, klocki i tarcze hamulcowe zużywają się bardzo powoli, jak ktoś chce mega oszczędności to można tanio zamontować instalację  lpg,  itd, itd .... :ok: Spokój, cisza, uśmiech na twarzy, przyszłość ;]
Wszystko ok, ale przyszłość to jednak auta elektryczne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Ralph78 napisał:

W Irlandii są ulgi na hybrydy, ale nie jakieś ogromne. Tak na szybko popatrzyłem na różnicę w cenie nowej Toyoty Corolla. Hybryda jest droższa od zwykłego 1.2T o 1000e

No to jest dużo lepiej... Jak sprawdałem ok 12 miesięcy tem (po jednej z dyskusji na HP) róznica w cenie z Yarisie zwracala się (wg spalania katalogowego) po ok 165 kkm - okolo bo cena benzyny trochę się zmienia... a później uswiadomiłem sobie że nie wliczyłem mniejszej utraty wartości przy sprzedaży 5 letniego auta... ale nie wliczylem takze wyższych oplat ubezpieczeniowych za hybrydę - wiec moze i na jedno wychodzi...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, hefi napisał:

Na wyprodukowanie i recylkulacje takiego ev trzeba wyprodukować więcej co2 i innego syfu jak te Twoje "ile" razem wzięte

Przedstaw proszę dane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, mrBEAN napisał:

Przedstaw proszę dane.

 

IMO problemem nie są pojazdy elektryczne jako takie, lecz kraj, który elektryczność produkuje z węgla. Gdyby była ona ze źródeł odnawialnych wszystko byłoby dokładnie tak jak być powinno. Tymczasem nasi geniusze palą węglem jak szaleni i cała ekologia idzie (dosłownie) z dymem.

Ale to specyfika tylko naszego kraju i w innych (mądrzejszych) krajach wygląda to o wiele lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ryb napisał:

 

IMO problemem nie są pojazdy elektryczne jako takie, lecz kraj, który elektryczność produkuje z węgla. Gdyby była ona ze źródeł odnawialnych wszystko byłoby dokładnie tak jak być powinno. Tymczasem nasi geniusze palą węglem jak szaleni i cała ekologia idzie (dosłownie) z dymem.

Ale to specyfika tylko naszego kraju i w innych (mądrzejszych) krajach wygląda to o wiele lepiej.

Zgadza się. Ideałem będzie z czasem odchodzić od węgla. Natomiast fakty są takie, że należy odróżnić niską emisję od wysokiej. Druga sprawa, wydobycie, rafinacja, dystrybucja i na końcu spalanie paliw, daje 2x większe ogólne zanieczyszczenia niż dla samochodów elektrycznych i ich prądu z węgla. Dane na podstawie poważnych źródeł. Natomiast pomijając te górnolotne dyskusje, to po prostu jak się stoi takim elektrykiem w korku w mieście, to oczy i głowa się otwierają. Hałas i spaliny, tragedia.

Natomiast bawi mnie ta retoryka o ekologii, bo jak tylko pojawia się temat EV, to nagle wszyscy są ekologami z dziada pradziada. A już podnoszenie tematu utylizacji baterii jest wyjątkowo zabawne, w kontekście milionów baterii ze smarków, laptopów, tabletów itd., oraz faktu, że już prawie 100% surowców jest z nich odzyskiwany. Brak wiedzy, to jest problem. Sam po sobie widzę, bo jeszcze 2 lata temu bym w tym wątku podobne pierdolety wypisywał, przeklepując rewelacje ze sponsorowanych artykułów z interii ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mrBEAN napisał:

Zgadza się. Ideałem będzie z czasem odchodzić od węgla. Natomiast fakty są takie, że należy odróżnić niską emisję od wysokiej. Druga sprawa, wydobycie, rafinacja, dystrybucja i na końcu spalanie paliw, daje 2x większe ogólne zanieczyszczenia niż dla samochodów elektrycznych i ich prądu z węgla. Dane na podstawie poważnych źródeł. Natomiast pomijając te górnolotne dyskusje, to po prostu jak się stoi takim elektrykiem w korku w mieście, to oczy i głowa się otwierają. Hałas i spaliny, tragedia.

Natomiast bawi mnie ta retoryka o ekologii, bo jak tylko pojawia się temat EV, to nagle wszyscy są ekologami z dziada pradziada. A już podnoszenie tematu utylizacji baterii jest wyjątkowo zabawne, w kontekście milionów baterii ze smarków, laptopów, tabletów itd., oraz faktu, że już prawie 100% surowców jest z nich odzyskiwany. Brak wiedzy, to jest problem. Sam po sobie widzę, bo jeszcze 2 lata temu bym w tym wątku podobne pierdolety wypisywał, przeklepując rewelacje ze sponsorowanych artykułów z interii ;) 

O to, to, zgadzam się z kazdym słowem. Z ust mi to kolego wyjąłeś. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest dużo lepiej... Jak sprawdałem ok 12 miesięcy tem (po jednej z dyskusji na HP) róznica w cenie z Yarisie zwracala się (wg spalania katalogowego) po ok 165 kkm - okolo bo cena benzyny trochę się zmienia... a później uswiadomiłem sobie że nie wliczyłem mniejszej utraty wartości przy sprzedaży 5 letniego auta... ale nie wliczylem takze wyższych oplat ubezpieczeniowych za hybrydę - wiec moze i na jedno wychodzi...
 
 
W Polsce nie wiem czy bym zdecydował się na hybrydę, być może z punktu widzenia stricte finansowego nie ma to sensu natomiast wygoda użytkowania jest nie do zaprzeczenia.
Natomiast stawki ubezpieczenia, przynajmniej w moim przypadku, są niższe na hybrydę niż na ten sam rocznik auta z silnikiem 1.4T. Zakres ubezpieczenia dokładnie taki sam, jedyna różnica to większą wartość hybrydy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ralph78 napisał:

W Polsce nie wiem czy bym zdecydował się na hybrydę, być może z punktu widzenia stricte finansowego nie ma to sensu natomiast wygoda użytkowania jest nie do zaprzeczenia.
Natomiast stawki ubezpieczenia, przynajmniej w moim przypadku, są niższe na hybrydę niż na ten sam rocznik auta z silnikiem 1.4T. Zakres ubezpieczenia dokładnie taki sam, jedyna różnica to większą wartość hybrydy.

W Polsce, patrząc na ceny nowych samochodów, to np: nowa Corolla ma różnicę w cenie około 6 tyś, między turbo-benzyną 1,2 z automatem a hybrydą. 

Śmieszna różnica, a przy odsprzedaży używki do zniwelowania z nawiązką :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.03.2019 o 23:29, jacob24 napisał:

nie pamiętam ile ważył mój Mercedes sprzed wielu lat ale na pewno mniej niż 1,8t i zejść poniżej 5 l to był mega wyczyn - chyba raz mi się udało, szukam właśnie fotki chociaż kilka razy ją na kąciku wklejałem - automat, 2.2 cdi, później miałem 3.2cdi ale tam to już ciężko było poniżej 6,5 l zejść. Zresztą jakoś specjalnie nie próbowałem, przy normalnej jeździe przeważnie było bardziej w okolicach 7l na trasie, te 5l to bardziej taki eksperyment był😁

 

 

Kiedys  znajomy w C5 II 2.0 136KM wracajac z DE osiagnal 4,4. Ale jak powiedzial w ramach testu i wiecej nie chce w tym uczestniczyc. normalnie miescil sie w 6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ralph78 napisał:

W Polsce nie wiem czy bym zdecydował się na hybrydę, być może z punktu widzenia stricte finansowego nie ma to sensu natomiast wygoda użytkowania jest nie do zaprzeczenia.
Natomiast stawki ubezpieczenia, przynajmniej w moim przypadku, są niższe na hybrydę niż na ten sam rocznik auta z silnikiem 1.4T. Zakres ubezpieczenia dokładnie taki sam, jedyna różnica to większą wartość hybrydy.

Może wyrażiłem się nieprecyzyjnie  procentowy od wartości koszt jest taki sam - ale w zwiazku z tym że nowa hybryda jest zauważalnie droższa - np wktualna cena Yaris (chyba rocznik 2018) w srodkowej wersji premium wynosi 52000 zł a najtańsza hybryda  to 67900 zł.  Nie wiem jak dzisiaj ale jakiś rok temu toyota pisała o ubezpieczeniu w pierwszy roku za 3,99% wartości - czyli kwotowo jest to drożej o 634 zł - może nie jest to kwota powalajaca - ale na 3 tankowania wystarczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, fanlan napisał:

Miec elektryka zeby jechac 70kmh??? WOLNE zarty:)

Inaczej mógłby nie dojechać a jak pisałem w bagażniku nie miałem generatora spalinowego...- ale miałem solidny 20 metrowy przedłużacz...;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, mrBEAN napisał:

Natomiast bawi mnie ta retoryka o ekologii, bo jak tylko pojawia się temat EV, to nagle wszyscy są ekologami z dziada pradziada

 

czemu się dziwisz? W tym kraju ci sami ludzie którzy negują globalne ocieplenie, wspominają jakie kiedyś to były zimy, teraz już takich nie ma. Jak to im się zgadza, to nie dziwne że spalanie śmieciami i wycinanie DPFów też im się zgadza, jak również nieekologiczne EV. Wszystko jest ok :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, delco napisał:

Inaczej mógłby nie dojechać a jak pisałem w bagażniku nie miałem generatora spalinowego...- ale miałem solidny 20 metrowy przedłużacz...;l

A co śwagra sklonilo do EV?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2019‎-‎03‎-‎09 o 23:31, delco napisał:

silnika w środku w zasadzie nie słyszę... dymu nie widzę a  diesel z euro 6 d na pewno nie śmierdzi.. 

tylko wtedy jak nie wypala czastek stalych. i tylko przed koncem gwarancji u pierwszego wlasciciela i przebiegu mniej niz 100 tys km. a i jak zimny odpalisz go, to tez nie smierdzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, gregoryj napisał:

tylko wtedy jak nie wypala czastek stalych. i tylko przed koncem gwarancji u pierwszego wlasciciela i przebiegu mniej niz 100 tys km. a i jak zimny odpalisz go, to tez nie smierdzi?

Musze  powachac crome  czy czuc po odpaleniu.. Jak odpale moto czuje, jak zony opla NoBp czuje

Kazdy silnik czy NoPb czu dizel bedzie czuc jesli ma wycieki, zapocenia mocne, nie daj boze kapanie z ukladu paliwowego. Jak silnik suchy to nic nie smierdzi wokol niego, a spaliny...coz, jak silnik sprawny to tez jakos bez dramatu.

A wiemy jak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fanlan napisał:

A co śwagra sklonilo do EV?

Bardzo dobre pytanie - gwarancja miejsca parkingowego pod pracą z gniazdkiem....- czy tylko to - nie wiem - ale przyznaje że u niego pod praca parkuje się koszmarnie... firma panstwowa a onjakis dyrektor - moze dopłatę od ministerstwa dostał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, delco napisał:

Bardzo dobre pytanie - gwarancja miejsca parkingowego pod pracą z gniazdkiem....- czy tylko to - nie wiem - ale przyznaje że u niego pod praca parkuje się koszmarnie... firma panstwowa a onjakis dyrektor - moze dopłatę od ministerstwa dostał?

Jak to dupowoz po miesie z gniazdkiem pod praca to  wybor  zasadny. Niemniej chyba drogi wybor i zawsze to ograniczenie 90km od  miejsca zamieszkania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, gregoryj napisał:

tylko wtedy jak nie wypala czastek stalych. i tylko przed koncem gwarancji u pierwszego wlasciciela i przebiegu mniej niz 100 tys km. a i jak zimny odpalisz go, to tez nie smierdzi?

 

A benzynowy po odpaleniu nie śmierdzi?

A w benzynowych silnikach nie wycinają katalizatorów?

:hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wyrażiłem się nieprecyzyjnie  procentowy od wartości koszt jest taki sam - ale w zwiazku z tym że nowa hybryda jest zauważalnie droższa - np wktualna cena Yaris (chyba rocznik 2018) w srodkowej wersji premium wynosi 52000 zł a najtańsza hybryda  to 67900 zł.  Nie wiem jak dzisiaj ale jakiś rok temu toyota pisała o ubezpieczeniu w pierwszy roku za 3,99% wartości - czyli kwotowo jest to drożej o 634 zł - może nie jest to kwota powalajaca - ale na 3 tankowania wystarczy...
U mnie nawet nie wiem jak jest liczona stawka, dzwonię do firmy, zadają trochę pytań o auto plus dane osobowe i podają wysokość składki. Będę miał dokładne porównanie za około tydzień kiedy otrzymam nową propozycję przedłużenia ubezpieczenia. Msksymalne zniżki już posiadam od lat więc jedyna składowa, która się zmieni to pojazd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.