Skocz do zawartości

Mówiłem już, że Skoda to dziadostwo ???


bergerac

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, akisel napisał:

a tak informacyjnie

czy cokolwiek w tej klasie (aktualnie produkowane) ma powyej 9 do 100? 

 

Myślę, że sporo na pewno któreś Mondeo się łapie w tej kategorii, i z tego co mi się wydaje są też takie Insignie, ale pisze z głowy. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, jacob24 napisał:

czyli posiadał Octę z dobrymi osiągami ale żeby mu obrzydł wygląd Skody kupił Mazdę świadomie wiedząc, że pocisku z tego nie będzie.

Nie tyle mu obrzydł wygląd skody (bo przecież wygląd superba jest teraz inny niż octavii II), co postanowił spróbować, czy pierwszy impuls odnośnie kształtu wygięcia blach się sprawdzi. Mimo że wiedział, że pocisku z tego nie będzie.

No i się rozczarował po krótkim czasie. Blacha to tylko blacha, a pojeździć by się chciało ...

13 godzin temu, jacob24 napisał:

Posiadałem kiedy MB z silnikiem 2.2 cdi. Do 100km/h miał katologowo podobnie jak Lanos 1.6. Cóż z tego gdy Lanos 1.6 kończył się przy 160 a MB jechał

Nie ma to jak porównywać uturbionego diesla ze starym wolnossakiem. W przypadku superba i mazdy ta relacja jest jeszcze odwrócona, czyli początkowa w miarę skromna różnica trochę ponad dwóch sekund będzie przy wyższych prędkościach się powiększać. Co zresztą widać w porównaniu, które wklejam kolejny raz:

http://www.zeperfs.com/duel6528-6168.htm

Przykładowo, do 120 jest już różnica 3.5 s, do 160 - 7.4 s. Czyli od 120-160 przewaga superba wynosi 4s. To już dużo.

14 godzin temu, Ryb napisał:

inni dojrzewają i przestaje im odbierać rozum różnica 2,4 sekundy w przyspieszeniu do setki.

Przecież to drugie jest jeszcze bardziej niedojrzałe jak to pierwsze.

Już nie chce mi się ósmy raz powtarzać, że przyspieszenie do 100 to wartość służąca do oszacowania innych, praktycznych osiągów.

A najbardziej przydaje się do tego, że jak chcę przyspieszyć powyżej 100 km/h, to nie muszę wciskać gazu do końca i słuchać ryku silnika, żeby był efekt.

Niby oczywiste, ale ty nawet nie dojrzałeś, żeby zrozumieć to, gdy ci się o tym wprost napisze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Polarny napisał:

Już nie chce mi się ósmy raz powtarzać, że przyspieszenie do 100 to wartość służąca do oszacowania innych, praktycznych osiągów.

 

Taaak, oczywiście. Tylko że nie podałeś tych innych osiągów. Pomijając już, że niezdrowa ekscytacja przyspieszeniem np. 50-120 jest równie niezdrowa jak przyspieszeniem 0-100. Tylko zakresy inne.

 

1 minutę temu, Polarny napisał:

A najbardziej przydaje się do tego, że jak chcę przyspieszyć powyżej 100 km/h, to nie muszę wciskać gazu do końca i słuchać ryku silnika, żeby był efekt.

 

To kup diesla.  :lol:

 

1 minutę temu, Polarny napisał:

Niby oczywiste, ale ty nawet nie dojrzałeś, żeby zrozumieć to, gdy ci się o tym wprost napisze.

 

Myślę, że do zrozumienia Ciebie trzeba "dojrzeć" w bardzo specyficzny sposób. Na co absolutnie nie mam ochoty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, akisel napisał:

a tak informacyjnie

czy cokolwiek w tej klasie (aktualnie produkowane) ma powyej 9 do 100? 

 

Tak, np Subaru Outback z brakiem wyboru silników (na naszym rynku) i >10s do 100kmph 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Ryb napisał:

Tylko że nie podałeś tych innych osiągów.

Czwarty raz mam ci wklejać link? Ledwo wyżej jest - zobacz sobie te osiągi.

15 minut temu, Ryb napisał:

Pomijając już, że niezdrowa ekscytacja przyspieszeniem np. 50-120 jest równie niezdrowa jak przyspieszeniem 0-100.

Może ty ze swoim poziomem się tym ekscytujesz. Mnie to się po prostu przydaje. A najlepiej, gdy osiągam zadowalające przyspieszenie bez zarzynania silnika, o czym też pisałem i czego też nie pojąłeś.

 

16 minut temu, Ryb napisał:

To kup diesla.

A co diesel ma do tego?

17 minut temu, Ryb napisał:

Myślę, że do zrozumienia Ciebie trzeba "dojrzeć" w bardzo specyficzny sposób. Na co absolutnie nie mam ochoty.

I bardzo dobrze, bo gdybyś dojrzał, to byś się przeraził tym, co sobą reprezentowałeś.

Powklejaj więcej emotek, dzieciaku - wtedy na pewno twoja racja będzie bardziej "twojsza".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Polarny napisał:

Czwarty raz mam ci wklejać link? Ledwo wyżej jest - zobacz sobie te osiągi.

Może ty ze swoim poziomem się tym ekscytujesz. Mnie to się po prostu przydaje. A najlepiej, gdy osiągam zadowalające przyspieszenie bez zarzynania silnika, o czym też pisałem i czego też nie pojąłeś.

 

A co diesel ma do tego?

I bardzo dobrze, bo gdybyś dojrzał, to byś się przeraził tym, co sobą reprezentowałeś.

Powklejaj więcej emotek, dzieciaku - wtedy na pewno twoja racja będzie bardziej "twojsza".

 

Fascynujące jest, że dżihadystom tak łatwo pękają gumki i przechodzą do argumentów ad personam. Ty również możesz przekazać punkty na cele charytatywne.

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ryb napisał:

 

Fascynujące jest, że dżihadystom tak łatwo pękają gumki i przechodzą do argumentów ad personam. Ty również możesz przekazać punkty na cele charytatywne.

:lol:

Tym samym dżihadystom, którzy twierdzą, że "brzydki i toporny design to ładny design"?

Tobie niezmiernie łatwo przychodzi za to ignorowanie wszelkich argumentów. Coś się napisze, to albo przekręcisz, albo twierdzisz, że tego nie pisałem. Jaki sens jest dyskutować z kimś takim? Żaden.

Możesz więc mieć tę satysfakcję, że do ciebie będzie należeć ostatnie słowo - o ile odpiszesz - bo ja twojej odpowiedzi już nie zobaczę w związku z wpisaniem cię na listę ignorowanych trolli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.03.2019 o 11:14, Polarny napisał:

Nie ma to jak porównywać uturbionego diesla ze starym wolnossakiem

czyli w końcu widać sens a właściwie jego brak w przypadku porównania Mazdy oraz Skody?

 

Btw. ten uturbiony diesel jest równie "starą" konstrukcją jak ten 1.6 n/a. 

 

Zresztą to już mało istotne, czy cena zakupu Mazdy i Skody była/jest taka sama?

 

Rzeczywiście ta Skoda oglądając filmiki na yt "idzie jak zła" tylko pytanie gdzie z tego korzystać.

W mieście prawie nie ma różnicy czym się jeździ, na drogach ekspresowych coś około 10 sek do 100 km/h wystarczy, na autostradzie vmax 140 km/h.

W Niemczech może się czasami przydać tylko do tzw. superligi to jeszcze kawałek... zresztą jak widziałem jakiś czas temu P911 po zderzeniu ze zwierzyną to w ogóle odechciewa mi się powyżej 100 km/h jeździć. Z wiekiem przychodzi... także mam nadzieję, że u Twojego kumpla się emocje wyrównają:-)

 

Niestety wielu ludzi nie wie jak się zachować powyżej jakiejś wysokiej prędkości - ile ja się wypadków szybkich aut naoglądałem podczas jazdy do pracy. Doskonalić umiejętności pod okiem specjalistów a wyżywać się na torze

 

Wielu z nas myśli jakimi to jesteśmy super kierowcami i takie prawie 300-konne maszyny to bułka z masłem. Jakże się można pomylić. 

 

To taka akademicka dyskusja i każdy będzie miał swoje argumenty. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, jacob24 napisał:

czyli w końcu widać sens a właściwie jego brak w przypadku porównania Mazdy oraz Skody?

Widać sens, bo tego efektu, o którym piszesz, tutaj nie ma. Porównywanie już wklejałem kilka razy.

11 minut temu, jacob24 napisał:

tylko pytanie gdzie z tego korzystać

Na 2-pasmówkach. Łatwiej pasy się zmienia.

BTW. Ciekawe, że właściwie przy każdym aucie "szybkim" - np. rs6 albo m5 (czyli o osiągach nieporównywalnie lepszych od superba 2.0 tsi), nikt jakoś problemu w nadmiarze mocy nie widzi. A tu nagle pełno zastrzeżeń "a po co to komu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Polarny napisał:

Na 2-pasmówkach. Łatwiej pasy się zmienia.

Rzeczywiście różnica między Skodą a Mazdą będzie w takiej sytuacji miażdżąca....owszem jadąc CC 700 manewr byłby stresujący lub ew. brak manewru😁 pytanie kto dzisiaj jeździ CC700

2 godziny temu, Polarny napisał:

BTW. Ciekawe, że właściwie przy każdym aucie "szybkim" - np. rs6 albo m5 (czyli o osiągach nieporównywalnie lepszych od superba 2.0 tsi), nikt jakoś problemu w nadmiarze mocy nie widzi. A tu nagle pełno zastrzeżeń "a po co to komu".

W nadmiarze mocy nie ma nic złego pod warunkiem umiejętnego korzystania z niej. A z tym niestety zdarza się spory problem. Bardzo często właściciele takich aut czują się "panami" na drodze.

 Co do "sportowych" wersji Audi, Bmw itd. mają inaczej zestrojone zawieszenia, układy kierownicze itd. i mogą/służą również do jazdy po torze. Skodą się już tak nie pobawisz. Fakt, że "dzisiejsze" tzw. cywilne auta jeżdżą już dość fajnie ale do wersji sportowych jeszcze im brakuje 

 

Dlatego nadal podtrzymuję, że narzekanie na osiągi 6-ki jest nieuzasadnione. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jacob24 napisał:

Rzeczywiście różnica między Skodą a Mazdą będzie w takiej sytuacji miażdżąca....

To jeden aspekt - czyli osiągi maksymalne. Ale dochodzi drugi - otóż są to całkiem dobre osiągi przy niewykorzystywaniu wszystkich możliwości silnika. W praktyce objawia się to tym, że wciskam gaz do połowy, obroty są niezbyt wysokie i przyspieszam zadowalająco. Czyli chodzi o ZAPAS mocy, który powoduje, że nie muszę zarzynać silnika a jeżdżę naprawdę sprawnie.

Co do właścicieli szybkich aut - są to w 95% mistrze prostej. Jak się robi gęściej, to bezradnie czekają w sznurku.

Tor - jak pisałem - jest wydarzeniem tak niezwykle rzadkim, że mnie nie interesuje. W szczególności wolałbym wypożyczyć sobie auto do jazdy po torze a na co dzień mieć normalne, komfortowe.

Słynny, schrzaniony zakręt w Konotopie pokonuję z prędkością max. 90 km/h. Wiele innych aut pokona go szybciej, ale już odżałuję te 5 sekund straty.

Godzinę temu, jacob24 napisał:

Dlatego nadal podtrzymuję, że narzekanie na osiągi 6-ki jest nieuzasadnione. 

Wcześniej facet miał praktycznie te same osiągi do 100, ale elastyczniejsze auto, więc teraz odczuwa, że jest gorzej.

Chciał spróbować - spróbował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.03.2019 o 20:23, Polarny napisał:

To jeden aspekt - czyli osiągi maksymalne. Ale dochodzi drugi - otóż są to całkiem dobre osiągi przy niewykorzystywaniu wszystkich możliwości silnika. W praktyce objawia się to tym, że wciskam gaz do połowy, obroty są niezbyt wysokie i przyspieszam zadowalająco. Czyli chodzi o ZAPAS mocy, który powoduje, że nie muszę zarzynać silnika a jeżdżę naprawdę sprawnie.

tutaj się w pełni zgadzam i tak, np. jadąc dychawicznym i w teorii nie mającym prawa jechać nigdzie🙂 czyli stare Aveo z małym silnikiem 8 -mo zaworowym również nie muszę się gimnastykować - przeważnie do 80 km/h jestem wszędzie pierwszy, zanim kierownik przykładowo "tdi i pochodnych" pozbędzie się tzw. laga ja już dojeżdżam na spokojnie do następnych świateł.

 

Do tego nie potrzeba doładowanej benzyny tylko ogarnięcia, umiejętności korzystania ze sprzęgła oraz jako-tako wprawnej zmiany biegów itd.

 

Logana muszę trochę bardziej podkręcić ale przy średnich obrotach spokojnie daje radę w ruchu miejskim a nawet można na drodze ekspresowej jechać o tyle, że skrzynia krótka. Przyspieszanie pod górę powyżej 100 km/h to już walka ale po to jest prawy pas:-) za to spalanie jest niskie

 

 Natomiast mój ostatni gruz czyli Mazda z 2.5 V6 właściwie jedzie dziarsko z każdego biegu ale to akurat znam sprzed 20 lat - miałem Probe 2.5,  tę Mazdę kupiłem z sentymentu i zamierzam coś tam porobić przy niej:-) niestety poniżej 10l ciężko jest zejść no ale tutaj nie narzekam absolutnie bo również kupiłem to auto z pełną premedytacją

 

Dnia 22.03.2019 o 20:23, Polarny napisał:

Wcześniej facet miał praktycznie te same osiągi do 100, ale elastyczniejsze auto, więc teraz odczuwa, że jest gorzej.

Chciał spróbować - spróbował.

 

Jeżeli chodzi o "faktyczne" osiągi i zabawę Mazda praktycznie stoi przy Superb.

Jeżeli chciałbym naprawdę trochę zabawy abstrahując od wszystkiego nie kupiłbym Mazdy tylko Tsi w jakieś innej budzie i pewnie bawił się w "mapy".

Dziwny wybór ad. Mazdy jeżeli ktoś jeździł mocną Turbo benzyną.

Pisałem kiedyś, że skrzynia ma dużego "laga", ale jak trochę podkręcisz jedzie przyjemnie. Trzeba przywyknąć do nieco wyższych obrotów albo pozbyć się i wrócić do tsi

Mimo wszystko wzrokowo nie mogę przywyknąć do nowego Superb`a - O III wydaję mi się jednak trochę lżejsza w tzw. rysunku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, jacob24 napisał:

przeważnie do 80 km/h jestem wszędzie pierwszy, zanim kierownik przykładowo "tdi i pochodnych" pozbędzie się tzw. laga

Trochę cię rozczaruję - prawdopodobnie ci od wydumanych "lagów" w ogóle się nie spieszą. Lag jest np. u mnie poniżej 2500 rpm, ale ze względu na automat wynosi od tyle, co redukcja w skrzyni (wbrew wciskanym przez marketing mitom, DSG jest szybkie tylko wtedy, gdy zmienia bieg o 1 i to w stronę, w którą się spodziewa).

No i wątpię, czy tak sobie dojeżdżasz pierwszy nie cisnąc i nie wkręcając silnika na wysokie obroty. Bo czasami słyszę takie zaciętego obok, jak próbuje się ścigać, gdy ja wciskam gaz max. do połowy.

Pomijam tu sensowność pałowania w mieście tylko po to, żeby dłużej stać na następnych światłach.

11 godzin temu, jacob24 napisał:

Jeżeli chodzi o "faktyczne" osiągi i zabawę Mazda praktycznie stoi przy Superb. 

Przy 1.4 tsi może tak. Jak jeszcze będziesz cisnął w trybie S, to nawet będzie szybsza.

11 godzin temu, jacob24 napisał:

Dziwny wybór ad. Mazdy jeżeli ktoś jeździł mocną Turbo benzyną.

Koleś sam przyznał, że nie wie, co mu odbiło. Może poczytał trochę AK i stwierdził, że kształt blach to podstawa. Okazuje się jednak, że warto być sobą i kierować się tym, co samemu uznaje się za cenne.

11 godzin temu, jacob24 napisał:

Mimo wszystko wzrokowo nie mogę przywyknąć do nowego Superb`a

Naprawdę dziękuję opatrzności, że nie ograniczają mnie takie problemy. Nawet nie potrafię sobie tego problemu wyobrazić.

Tak czy owak - jesteś w większości.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Polarny napisał:

No i wątpię, czy tak sobie dojeżdżasz pierwszy nie cisnąc i nie wkręcając silnika na wysokie obroty. Bo czasami słyszę takie zaciętego obok, jak próbuje się ścigać, gdy ja wciskam gaz max. do połowy.

Nie ścigam się, silnik 8 zaworowy pozwala na sprawną jazdę do 80-90 km/h. Rzadko kiedy przekraczam 4 tys. rpm. Zresztą to bardziej chodzi o kierowców - ich refleks, umiejętność operowania sprzęgłem, skrzynią itp. W starszych TD występuje jednak spory lag i zanim się pozbiera takie małe popierdółki już dawno odjadą. Co innego na trasie ale piszemy o jeździe miejskiej:-) 

 

9 godzin temu, Polarny napisał:

Przy 1.4 tsi może tak. Jak jeszcze będziesz cisnął w trybie S, to nawet będzie szybsza.

Chodziło mi o wersje Superb`a Tsi 2.0 280km 

 

9 godzin temu, Polarny napisał:

Naprawdę dziękuję opatrzności, że nie ograniczają mnie takie problemy. Nawet nie potrafię sobie tego problemu wyobrazić.

Tak czy owak - jesteś w większości.

Hmm jak widzisz w podpisie mam również nie za piękne auta. Natomiast gdybym wydawał przykładowo 140-150 tysi to pewnie szukałbym czegoś cieszącego mojego oko i uważam, że nic w tym złego nie ma:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, jacob24 napisał:

W starszych TD występuje jednak spory lag i zanim się pozbiera takie małe popierdółki już dawno odjadą.

Ostatnio starym TD jechałem chyba 13 lat temu, więc nie będę polemizował.

W TSi lag jest tylko wtedy, gdy cisnę z niskich obrotów. Z ruszaniem nie ma najmniejszych problemów.

12 godzin temu, jacob24 napisał:

Chodziło mi o wersje Superb`a Tsi 2.0 280km 

Mazdę 6 2.5 pod względem osiągów porównujesz do superba 2.0 tsi 280 KM?

Przecież to jest nieporównywalne.

http://www.zeperfs.com/duel6528-6168.htm

12 godzin temu, jacob24 napisał:

Natomiast gdybym wydawał przykładowo 140-150 tysi to pewnie szukałbym czegoś cieszącego mojego oko i uważam, że nic w tym złego nie ma:-)

Jeżeli masz do wyboru - cieszące oko z osiągami X oraz niecieszące oka z osiągami praktycznie takimi jak X, to pewnie, że nie.

Ale jeżeli przedkładasz wygląd na parkingu ponad walory jazdy ...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Polarny napisał:

Ostatnio starym TD jechałem chyba 13 lat temu, więc nie będę polemizował.

W TSi lag jest tylko wtedy, gdy cisnę z niskich obrotów. Z ruszaniem nie ma najmniejszych problemów.

słabsze cdi przykładowo w Mercedesie z automatem - często był problem żeby "wbić" się na rondo. To samo jest choćby nawet w nowszych Pug-ach czy Cytrynach hdi szczególnie w połączeniu z automatem

 

3 godziny temu, Polarny napisał:

Mazdę 6 2.5 pod względem osiągów porównujesz do superba 2.0 tsi 280 KM?

Przecież to jest nieporównywalne.

http://www.zeperfs.com/duel6528-6168.htm

ależ sam właśnie porównywałeś Mazdę ze Skodą w takiej konfiguracji parę postów wcześniej wobec tego myślałem, że Twój kolega miał dylemat czy tsi 2.0 280 czy Mazda 6 z 2.5 🙂

4 godziny temu, Polarny napisał:

Jeżeli masz do wyboru - cieszące oko z osiągami X oraz niecieszące oka z osiągami praktycznie takimi jak X, to pewnie, że nie.

Ale jeżeli przedkładasz wygląd na parkingu ponad walory jazdy ...

z ciekawości w wolnej chwili spróbuję przejechać się nowym Superb. Mazdę znam, zobaczymy jakie wrażenie zrobi 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.03.2019 o 15:04, bergerac napisał:

Nie potrafią wyprodukować samochodu w terminie - nic nowego.

Nie potrafią właściwie tego skomunikować - standard, jakoś obsługi klienta.

Deklarują kolejne terminy, z których się nie wywiązują - nie można przecież pokazać klientowi, że się go szanuje.

Przesuwają terminy - norma, jeszcze by chociaż na moment dobre wrażenie zrobili - nie można do tego dopuścić :old:

W końcu jest! Są auta! :yay:

 

Niestety kolor nie taki. Zapomnieli powiedzieć, że się im specyfikacja zmieniła :hehe: Ulubiona marka Polaków ;l

Mój dobry kolega na początku poprzedniego roku kupował Superba na mega wypasie. W skodzie aż się dziwili, że bierze praktycznie wszystkie dodatki. Ale tak sobie zażyczył i w czerwonym kolorze, to zamówienie przyjęli. Jak odbierał kurę (oczywiście data odbioru była dwa razy wydłużana) to okazało się, że auto było w innej specyfikacji niż zamówiona. Auta nie odebrał. Dali mu jakieś inne tymczasowo i mieli dostarczyć takie jakie zamówił. Oczywiście kleili durnia licząc, że się nie pokapuje. Jak przyjechała druga, to odebrał bo niby wszystko się zgadzało. Ale jak sprawdził dogłębnie, to wyszło, że jednak nadal czegoś brakowało. Boksowali się parę tygodni aż autu przytrafił się boczny strzał na skrzyżowaniu na Pradze i sprawa się rozwiązała. Kumpel powiedział, że więcej już kury nie pójdzie. I to przede wszystkim ze względu na obsługę. 

Ja Skody też nigdy nie miałem prywatnie, jedynie służbowe.

Ale sam świadomie też bym skody nie kupił. Jedyna opcja to jak pisałem wyżej auto służbowe. W takim przypadku mogę jeździć kurą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.03.2019 o 11:14, Polarny napisał:

Nie tyle mu obrzydł wygląd skody (bo przecież wygląd superba jest teraz inny niż octavii II), co postanowił spróbować, czy pierwszy impuls odnośnie kształtu wygięcia blach się sprawdzi. Mimo że wiedział, że pocisku z tego nie będzie.

No i się rozczarował po krótkim czasie. Blacha to tylko blacha, a pojeździć by się chciało ...

to zadziwiające, że osoba która potrafi zorganizować sto kilkadziesiąt tysięcy na samochód, nie potrafi ogarnąć jazdy próbnej.

 

Ale coś mi się wydaje, że ta Twoja historia to ciut naciagana jest :hehe: 

 

Przy okazji - Twój tekst z powyginaniem blach jako określenie wyglądu samochodu to całkiem sprytny zabieg semantyczny, mający na celu zmianę percepcji czytającego. Do ilu rzeczy się jeszcze będziesz uciekał, żeby bronić swoich racji ? I po co ? Dyskutujesz z obiektywnymi rzeczami i sam już się chyba pogubiłeś ? Masz Skodę, jesteś zadowolony - jest OK. Nie musisz się z tego tłumaczyć. To nic złego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, bergerac napisał:

to zadziwiające, że osoba która potrafi zorganizować sto kilkadziesiąt tysięcy na samochód, nie potrafi ogarnąć jazdy próbnej.

Ale coś mi się wydaje, że ta Twoja historia to ciut naciagana jest :hehe: 

 

A ja myślę że to łagodne określenie.  :hehe:

 

28 minut temu, bergerac napisał:

 

Przy okazji - Twój tekst z powyginaniem blach jako określenie wyglądu samochodu to całkiem sprytny zabieg semantyczny, mający na celu zmianę percepcji czytającego. Do ilu rzeczy się jeszcze będziesz uciekał, żeby bronić swoich racji ? I po co ? Dyskutujesz z obiektywnymi rzeczami i sam już się chyba pogubiłeś ? Masz Skodę, jesteś zadowolony - jest OK. Nie musisz się z tego tłumaczyć. To nic złego.

 

Ja myślę że obraz Van Gogha od zwykłego bohomazu różni się tylko trochę innym naciapaniem farbą tu i ówdzie. Na pewno kol. Polarny już dorósł do tego, żeby się tym nie ekscytować.

;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, jacob24 napisał:

ależ sam właśnie porównywałeś Mazdę ze Skodą w takiej konfiguracji parę postów wcześniej wobec tego myślałem, że Twój kolega miał dylemat czy tsi 2.0 280 czy Mazda 6 z 2.5

Pisałem wielokrotnie, że porównanie wynikło nie z takich samych aspektów, lecz z różnych - w jednych mazda miała przewagę, w innych skoda. Wybrał mazdę i stwierdził, że jednak aspekt jazdy jest ważniejszy od wyglądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.