Auto dla mamy do 8miu tyś zł, diesel?

[Maciej__]

2 minuty temu, bochumil napisał:

To zależy. Jeśli porównany to spalanie ze spalaniem diesla, to w moim przypadku diesel okazał się bardziej ekonomiczny ponieważ pali max. 8/100. 4 litry różnicy. Oczywiście diesla na krótkie dystanse nie polecam. Silnik będzie wiecznie niedogrzany co negatywnie wpłynie na degradację oleju, problemy z odmą, problemy ze zmienną geometrią oraz zaworem EGR.

 

Zakladajac ze robisz takie odcinki 4 razy dziennie, to w skali miesiaca wyjdzie oszalamiajace 500km max

Jesli tylko 2 razy to 250km i roznica w spalaniu pomiedzy noPB a ON robi sie w zasadzie nieistotna...

Dodatkowo dochodzi cala masa problemow z uzytkowniem diesla na krotkich dystansach.

[bochumil]

5 minut temu, Maciej__ napisał:

Zakladajac ze robisz takie odcinki 4 razy dziennie, to w skali miesiaca wyjdzie oszalamiajace 500km max

No tak, ale mnie chodziło o sam fakt, że diesel na krótkich odcinkach spali mniej. Czy są to różnice dla których diesel będzie lepszym wyborem to już inna para kaloszy. Niektórzy wybierają diesla ze względu na spory moment obrotowy przy 1800 obr/min.

 

7 minut temu, Maciej__ napisał:

Dodatkowo dochodzi cala masa problemow z uzytkowniem diesla na krotkich dystansach.

O tym wszystkim wspomniałem w ostatnim zdaniu  Diesel do miasta to jeśli już to jakiś bezpieczny czyli bez dwumasy, bez VGT i bez DPF. Coś takiego oferuje np. Hyundai i30.

[Manx]

5 godzin temu, rwIcIk napisał:

Diesel długo się rozgrzewa i wtedy sporo pali

A już z DPF, to musi robić przynajmniej 20 km, by się zdążył wypalić. Zimą jeszcze więcej, by najpierw się zagrzał.

Dokładnie tak. Kiedy temeperatury są poniżej 0 , to nawet nie zdąży osiągnąć właściwej temperatury.

Raz na parę tygodni jest wycieczka na S8, żeby wypalić DPF. Diesel do miasta to pomyłka.

[sherif]

49 minut temu, r1sender napisał:

sporo

Sporo ?

W Lancii też mam 8l, z ostatnich kilku kkm. Auto robi zwykle "trasy" do 4km, czasem kilka więcej, ale za to sporo w korkach. 100% miasto. Jak na starszy silnik 1.4 95KM i automat uważam to za rewelacyjny wynik w takich warunkach. Volvo by łykło spokojnie 11l .

Nie sądze, żeby diesel w małym spalił zauważalnie mniej niż te 8l

[jacob24]

2 godziny temu, Spajdi napisał:

W tym budżecie VW Bora/Leon/Toledo 1.9 TDI 90 KM, albo Audi A3 z tym samym silnikiem to może być bdb wybór i może być mniej awaryjny niż benzyna w tym budżecie

tylko weź znajdź egzemplarz z małym wkładem. Te OI, A3 i pochodne będą miały już najechane sporo kkm więc mega loteria. Nie twierdzę, że się nie da ale to takie trochę proszenie się o kłopoty. W tym budżecie jest sporo prostych benzyn, nie poleciłbym już na dzisiejszy dzień klekota w tych pieniądzach

[Spajdi]

tylko weź znajdź egzemplarz z małym wkładem. Te OI, A3 i pochodne będą miały już najechane sporo kkm więc mega loteria. Nie twierdzę, że się nie da ale to takie trochę proszenie się o kłopoty. W tym budżecie jest sporo prostych benzyn, nie poleciłbym już na dzisiejszy dzień klekota w tych pieniądzach

Owszem, ale zdarzają się jeżdżące, przy kupnie samochodu w takim budżecie warto mieć możliwie najszerszą paletę do wyboru i IMHO warto rozważyć te modele.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[tomx1]

Ja bym szukał małego benzyniaka ale1.4 tdci w fusionie czy 1.3MJ w grade punto / corsie D bym nie odrzucał (warunek to wersje bez dpf i dwumasy).

 

Ja na bardzo krótkich codziennych dojazdach (2-3km w jedna strona, miasto, często nawet czwórki nie wrzucam na całej trasie) mam takie wyniki:

lupo 1.0 - 6,8l PB  lub 8l LPG

206 1.4 hdi - 5,5-6l ON (lato-zima), w trasie spokojnie ponizej .

focus 1.8 tdci 6,5-7l ON, 

mondeo 2.0 tddi - 9-12l ON (lato - zima)  

Także z moich aut wynika że auto ma być małe i lekkie żeby mało paliło Jedynie mondeo daje znać że nie służą mu krótkie odcinki.

[Miromat]

Mam coś takiego do sprzedania. Mieści się w budżecie. Może będzie pasować?

Auto niedoceniane, a naprawdę niezawodne.

https://www.otomoto.pl/oferta/chevrolet-lacetti-bezwypadkowy-z-polskiego-salonu-ID6BNJD9.html

[zinger]

Chcialem jeszcze Sedici polecic, klon SX4, nawet jest takie na gieldzie, ale 21tys zl za 2007r ... to jednak nie polecam 

[wlad]

19 godzin temu, Manx napisał:

Dokładnie tak. Kiedy temeperatury są poniżej 0 , to nawet nie zdąży osiągnąć właściwej temperatury.

Raz na parę tygodni jest wycieczka na S8, żeby wypalić DPF. Diesel do miasta to pomyłka.

A benzyny osiagna? Bo moje obydwie benzyny chyba o tym nie wiedza i rowniez na takich odcinkach owej temperatury nie osiagaja.

[DZIDA]

A benzyny osiagna? Bo moje obydwie benzyny chyba o tym nie wiedza i rowniez na takich odcinkach owej temperatury nie osiagaja.

jak zima przy - 10 jadę dieslem trasę 20 km to ledwo do połowy właściwej temp dojdzie..
benzyna pełna temp ma po około 5 km

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[rwIcIk]

6 minut temu, DZIDA napisał:

jak zima przy - 10 jadę dieslem trasę 20 km to ledwo do połowy właściwej temp dojdzie..
benzyna pełna temp ma po około 5 km
 

Strasznie długo. U mnie gdzieś po 10 km jest już porządnie ciepły.

[DZIDA]

Strasznie długo. U mnie gdzieś po 10 km jest już porządnie ciepły.

stary 1.9 tdi tak ma ...
nowa sluzbowa octavia 1,6 tdi nagrzewa się dużo szybciej



Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[wlad]

Godzinę temu, DZIDA napisał:

jak zima przy - 10 jadę dieslem trasę 20 km to ledwo do połowy właściwej temp dojdzie..
benzyna pełna temp ma po około 5 km

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
 

To prawda-ale ja odpowiadalem na post z przebiegami jednorazowymi rzedu 4km.I tutaj nie ma roznicy diesel/benzyna-wszystko bedzie jezdzic niedogrzane.

[Manx]

2 godziny temu, wlad napisał:

A benzyny osiagna? Bo moje obydwie benzyny chyba o tym nie wiedza i rowniez na takich odcinkach owej temperatury nie osiagaja.

Tak. U mnie temperaturę cieczy 90 C osiąga zimą (temp ok. 0 C) po mniej więcej 2 km. 

W żony dieslu po 7-8 km wskazówka jest w okolicach 50C i nadal z nawiewów leci zimne powietrze.

[wlad]

1 minutę temu, Manx napisał:

Tak. U mnie temperaturę cieczy 90 C osiąga zimą (temp ok. 0 C) po mniej więcej 2 km.

Myslalem o temp.ponizej zera...

Przy zerowych to po 3 km ma wskaznikowe 90 ale olej jest dalej zimny wiec nic to w sumie nie daje

[DZIDA]

To prawda-ale ja odpowiadalem na post z przebiegami jednorazowymi rzedu 4km.I tutaj nie ma roznicy diesel/benzyna-wszystko bedzie jezdzic niedogrzane.

ale diesel bardziej niedogrzany

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[Maciej__]

33 minuty temu, Manx napisał:

Tak. U mnie temperaturę cieczy 90 C osiąga zimą (temp ok. 0 C) po mniej więcej 2 km. 

W żony dieslu po 7-8 km wskazówka jest w okolicach 50C i nadal z nawiewów leci zimne powietrze.

 

Obecnie  chyba wiekszosc diesli ma juz elektryczna nagrzewnice i rozgrzewaniem plynu nie trzeba sie przejmowac

[Ralph78]

A benzyny osiagna? Bo moje obydwie benzyny chyba o tym nie wiedza i rowniez na takich odcinkach owej temperatury nie osiagaja.

Nie osiągną, 1.4 turbo w Merivie po 4km dobijało do środka skali i akurat dojeżdżałem do celu. Paliło około 11l na takich dystansach. Audi A4 1.9 TDI zadowalało się 9l. Teraz Prius bierze około 6-6.5l

[wlad]

1 minutę temu, Ralph78 napisał:

3 godziny temu, wlad napisał:

A benzyny osiagna? Bo moje obydwie benzyny chyba o tym nie wiedza i rowniez na takich odcinkach owej temperatury nie osiagaja.

Nie osiągną, 1.4 turbo w Merivie po 4km dobijało do środka skali i akurat dojeżdżałem do celu. Paliło około 11l na takich dystansach. Audi A4 1.9 TDI zadowalało się 9l. Teraz Prius bierze około 6-6.5l

O tym wlasnie pisze-bo u mnie jest tak samo.Tylko Meriva pali mi wtedy 9-10 l a Giulietta 12 Diesel zadowalal sie 8-9 litrami.

[Maciej__]

24 minuty temu, Ralph78 napisał:

Nie osiągną, 1.4 turbo w Merivie po 4km dobijało do środka skali i akurat dojeżdżałem do celu. 

 

Hmm, u mnie 1.4T jest rozgrzane do 90 stopni po max 2-3km, ale auto parkuje w garazu podziemnym.

Fiatowskie 1,2 noPB rogrzewa sie jeszcze szybciej

[sherif]

33 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Hmm, u mnie 1.4T jest rozgrzane do 90 stopni po max 2-3km, ale auto parkuje w garazu podziemnym.

Fiatowskie 1,2 noPB rogrzewa sie jeszcze szybciej

1.4i podobnie, jak termostat sprawny to szybciutko robi sie cieplo. W Subaru 3.0i momentalnie robili sie cieplo a na lpg zima przelaczal sie po 1km. Obecny diesel (pewnie z podgrzewaniem) jest na tym tle znacznie goszy. Choc osobiscie i tak zawsze grzeje tylek fotelami, bo nie lubie w kurce zima jezdzic.

[jacob24]

8 godzin temu, Miromat napisał:

Auto niedoceniane, a naprawdę niezawodne.

świetny wybór w tej kwocie, chyba nic lepszego się znajdzie. Przestronne auto, prosty silnik, proste zawieszenie. Dużo miejsca w środku i niezawodne podobnie jak Aveo. Jeżeli trzeba coś wymienić to części są naprawdę tanie i łatwo dostępne.

 

Niestety tak jak napisałeś te auta są niedoceniane...

[jacob24]

12 godzin temu, Spajdi napisał:

warto rozważyć te modele

Warto to na pewno rozważyć brak rdzy lub możliwie jak najmniejszą ilość, dalej ceny części zamiennych, może jakąś historie auta, ew. co było robione itp. W starych, sprowadzanych tdi czy to będzie Seat, czy VW będzie to raczej wielka niewiadoma. Fakt, że nową OI w wersji 110 ps jeździło się ok - elastyczne, zrywne i oszczędne ale z uwagi na upływ czasu odpuściłbym już szukanie igły w stogu siana, szczególnie przy tak małych przebiegach

[Spajdi]

Warto to na pewno rozważyć brak rdzy lub możliwie jak najmniejszą ilość, dalej ceny części zamiennych, może jakąś historie auta, ew. co było robione itp. W starych, sprowadzanych tdi czy to będzie Seat, czy VW będzie to raczej wielka niewiadoma. Fakt, że nową OI w wersji 110 ps jeździło się ok - elastyczne, zrywne i oszczędne ale z uwagi na upływ czasu odpuściłbym już szukanie igły w stogu siana, szczególnie przy tak małych przebiegach

Mam w rodzinie Bore 99' 1.9 TDI 90KM nalot 300kkm, samochód nie ma GRAMA rdzy wygląda od spodu lepiej niż 5 letni Leon III czy 3 letnia Mazda. Miałem Toledo również 99, też nie miał rdzy jak sprzedawałem, passat B5 szwagra za to rdzewiał bo był przystankiem. Te samochody jak nie były bite to chyba jedne z najbardziej pancernych samochodów blacharsko. Rdza może być tylko tam gdzie Mirek handlarz ingerował. Części za grosze, na szrocie setki części, każdy mechanik na wsi to ogarnia, a tarcze hamulcowe po 10 latach same spadają z piast i nie trzeba używać szlifierki do demontażu jak w 8 letnich Renuarach...

Oczywiście na rynku większość to padliny, ale pewnie da się coś wybrać i nie demonizował bym, że nie da się takiego auta kupić w normalnym stanie, bo się da i mówię z doświadczenia posiadania takich samochodów.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[jacob24]

59 minut temu, Spajdi napisał:

Mam w rodzinie Bore 99' 1.9 TDI 90KM nalot 300kkm, samochód nie ma GRAMA rdzy wygląda od spodu lepiej niż 5 letni Leon III czy 3 letnia Mazda. Miałem Toledo również 99, też nie miał rdzy jak sprzedawałem, passat B5 szwagra za to rdzewiał bo był przystankiem. Te samochody jak nie były bite to chyba jedne z najbardziej pancernych samochodów blacharsko. Rdza może być tylko tam gdzie Mirek handlarz ingerował. Części za grosze, na szrocie setki części, każdy mechanik na wsi to ogarnia, a tarcze hamulcowe po 10 latach same spadają z piast i nie trzeba używać szlifierki do demontażu jak w 8 letnich Renuarach...

Oczywiście na rynku większość to padliny, ale pewnie da się coś wybrać i nie demonizował bym, że nie da się takiego auta kupić w normalnym stanie, bo się da i mówię z doświadczenia posiadania takich samochodów.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
 

Naprawdę uważasz, że kupno powiedzmy 20 letniego tdi-ka jest rozsądnym wyborem? Rdza w mniejszej lub większej postaci niestety występuje w wielu wiekowych autach, nie tylko tych bitych i jej brak raczej uznałbym za rzadkość. Nikt nie demonizuje natomiast lepiej kupić powiedzmy polecane tutaj Lacetti. Dużo mniejsze a właściwie minimalne ryzyko ew. wpadki, kosztów itd. 

 

Poza tym ciężko będzie dyskutować skoro pojawia się porównanie do 3-letniej Mazdy oraz pisanie drukiem słowa "grama".  

 

 

[mich89]

Dnia 29.03.2019 o 13:47, Miromat napisał:

Mam coś takiego do sprzedania. Mieści się w budżecie. Może będzie pasować?

Auto niedoceniane, a naprawdę niezawodne.

https://www.otomoto.pl/oferta/chevrolet-lacetti-bezwypadkowy-z-polskiego-salonu-ID6BNJD9.html

Dzięki ale jak to kobieta, typy podane na początku. Fusion, Fiesta, Clio

Co do dogrzewania, auto będzie stało w garażu gdzie temperatura poniżej zera nie spadnie. 

Raczej postanowione już czyli albo Clio III 1.2, lub Fiesta/Fusion 1.6tdci ale klasycznie standardowo jak czegoś szukam w okolicy 100km nigdy nic nie ma, dwa tygodnie temu było 32 ogłoszenia samych Clio III teraz jest 5. Fusionow identycznie było z 16 teraz? 3 xD

Czekam 

Dnia 29.03.2019 o 14:13, zinger napisał:

Chcialem jeszcze Sedici polecic, klon SX4, nawet jest takie na gieldzie, ale 21tys zl za 2007r ... to jednak nie polecam 

Oj strasznie mamie się podoba lecz nie rozumie ceny za ponad 10cio letnie auto, znajomy 1.6 z początku produkcji sprzedał w tamtym roku za 22 tys zł i nie było idealne 

[jacob24]

Godzinę temu, mich89 napisał:

Raczej postanowione już czyli albo Clio III 1.2, lub Fiesta/Fusion 1.6tdci 

Popatrzcie na Pandę, dla jednej osoby idealne auto - wystarczająco zrywne, mało awaryjne, bardzo praktyczne i przestronne. Te auta, o których napisałeś nie będą takie fajne w utrzymaniu, szczególnie to 1.6 tdci. Skoro do 8 tys. to chyba nie chcecie kolejnej połowy tej kasy wsadzić w to auto.  Mowa o tdci

Moje zdanie jest takie, że do 10 tys. kupujemy jak najprostsze auto i w miarę najnowsze, do 20 tys. można typować, powyżej idziemy po Dacię albo bierzemy leasing/ kredyt / najem

Clio III absolutnie nie neguję ale do 8 tys. wraz z pakietem startowym może być ciężko o niezmęczona benzynę ale Twoja kasa/Twoja sprawa:-) tylko żeby się później mity nie zrodziły, że auta na "F" to do kitu są:-)

 

Pozdr i życzę dobrego zakupu

[czachabrava]

Dnia 29.03.2019 o 23:45, Spajdi napisał:

Mam w rodzinie Bore 99' 1.9 TDI 90KM nalot 300kkm, samochód nie ma GRAMA rdzy wygląda od spodu lepiej niż 5 letni Leon III czy 3 letnia Mazda. Miałem Toledo również 99, też nie miał rdzy jak sprzedawałem, passat B5 szwagra za to rdzewiał bo był przystankiem. Te samochody jak nie były bite to chyba jedne z najbardziej pancernych samochodów blacharsko. Rdza może być tylko tam gdzie Mirek handlarz ingerował. Części za grosze, na szrocie setki części, każdy mechanik na wsi to ogarnia, a tarcze hamulcowe po 10 latach same spadają z piast i nie trzeba używać szlifierki do demontażu jak w 8 letnich Renuarach...
 

Akurat bory strasznie rdzewieja tak jak golfy 4. I to nie musza byc bite. Progi, podloga sie trzymaja, ale przednie blotniki czy tylne nadkola puchna. Zreszta sam zobacz ile blotnikow w kolorze sie sprzedaje na najwiekszym portalu aukcyjnym. 

Co do reszty to auto fajne, chociaz widac ze na aulicach powoli zastepuje lanosy. 

[Manx]

Dnia 29.03.2019 o 20:26, wlad napisał:

Myslalem o temp.ponizej zera...

Przy zerowych to po 3 km ma wskaznikowe 90 ale olej jest dalej zimny wiec nic to w sumie nie daje

Olej ma 90 C po 5-6 km.

I tak teraz wszędzie leją 0W-30 lub 0W-40, żeby to smarowało nawet niedogrzany silnik lepiej niż kiedyś standardowe 10W-40.

[Bartłomiej]

Może podpytać Yokiego - małolitrażowy benzyniak z Japonii powinien najlepiej podpasować. Diesla mimo wszystko bym odradzał, bo w dłuższej perspektywie może wyjść bardzo drogo. Z ropojadów przychodzi mi na myśl w miarę wczesny D4-D Toyoty, pchany do Yarisów. Gdyby dorwać takiego MkI po FL to mógłby być dobry kierunek. Kolega z pracy ma takiego szrota - ostatnio wsadził w niego ok 2k (zawiecha, rozrząd, sprzęgło) i cieszy się jak dziecko z fajnie jeżdzącego i mega taniego wozu.

Jak nie to, to oddaję swój głos na Fiesta/Fusion lub Clio. Ewenti Micra albo Starlet, ale to będą nieco starsze gruzy, choć mega niezawodne.

[Tre-Bor]

48 minut temu, Bartłomiej napisał:

Może podpytać Yokiego - małolitrażowy benzyniak z Japonii powinien najlepiej podpasować

Nie ma co pytać Yokiego (tylko potwierdzi) parę postów wyżej już napisałem, Daihatsu Siriona -marka córka Toyoty, taka sama jak Dacia dla Renaulta.

Silnik 1,3 87 KM lub 91KM idioodporny z Yarisa nie do zabicia, mało pali i nieźle przyspiesza, części tanie i dostępne a przy tym tańszy od Yarisa o 2-3 tyś pln.

[mich89]

Kupione Clio 3 1.4 z LPG za mega śmieszne pieniądze, za to w fajnym stanie. Z wad sonda tylna lambda padnieta i to że przez rok była nauką jazdy. Ale i wizualnie i mechanicznie naprawdę fajna. Mierzona miernikiem i oryginał co też duży plus. 

[mich89]

Clio po serwisie u mechanika, naprawdę jest nieźle. Kupiłem z premedytacją i za to taka cena bo 6600zl 2007r bo był majonez w zbiorniczku wyrownawczym. Co się okazało tylko z wierzchu a pod nim czysciutki płyn... Rozrząd świeżo wymieniony, olej filtry też, sonda wymieniona. Został mi do wymiany tylny zderzak lub lakieru bo jest pekniety. Obecnie za cały serwis zapłaciłem 400zl czyli 1000zl został na ewentualne poprawki. 

[jacob24]

1 godzinę temu, mich89 napisał:

Clio po serwisie u mechanika, naprawdę jest nieźle. Kupiłem z premedytacją i za to taka cena bo 6600zl 2007r bo był majonez w zbiorniczku wyrownawczym. Co się okazało tylko z wierzchu a pod nim czysciutki płyn... Rozrząd świeżo wymieniony, olej filtry też, sonda wymieniona. Został mi do wymiany tylny zderzak lub lakieru bo jest pekniety. Obecnie za cały serwis zapłaciłem 400zl czyli 1000zl został na ewentualne poprawki. 

to jaka była przyczyna tzw. "majonezu" ? przeważnie jest upg ale nie zawsze.

 

Za 400 zł to chyba robota? Licząc ceny gratów pasek, pompa, olej, sonda, filtry to już pewnie na oko wyjdzie 400 zł 

[Waldek40]

6 godzin temu, jacob24 napisał:

to jaka była przyczyna tzw. "majonezu" ? przeważnie jest upg ale nie zawsze.

 

 

krótkie odcinki jazdy,niedogrzany silnik

[Spajdi]

krótkie odcinki jazdy,niedogrzany silnik

W zbiorniczku płynu chłodniczego?? Jak jeżdżę to takich cudów nie widziałem. Pod korkiem oleju to owszem w każdym sprawnym samochodzie to normalka przy trasach 5 km, ale płyn chłodniczy kryształ...

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Waldek40]

aaa  chyba nie doczytałem, oczywiście chodziło mi o majonez pod korkiem olejowym

[Spajdi]

aaa  chyba nie doczytałem, oczywiście chodziło mi o majonez pod korkiem olejowym

Właściciel ma w zbiorniku płynu chłodniczego :-) IMHO lipa.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Waldek40]

9 minut temu, Spajdi napisał:

Właściciel ma w zbiorniku płynu chłodniczego IMHO lipa.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
 

co mi przychodzi do głowy to chyba tylko korozja kanałów wodnych, czyli jazda na wodzie co w dzisiejszych czasach chyba jest nie praktykowana, kiepskiej jakości płyn chłodniczy, oraz teraz obserwacja czy czasami nie ma malutkiej dziurki w upg

[mich89]

8 godzin temu, jacob24 napisał:

to jaka była przyczyna tzw. "majonezu" ? przeważnie jest upg ale nie zawsze.

 

Za 400 zł to chyba robota? Licząc ceny gratów pasek, pompa, olej, sonda, filtry to już pewnie na oko wyjdzie 400 zł 

Rorząd poprzedni właściciel wymieniał i potwierdziły się te słowa, czyli brak kosztów. Nie było praktycznie co robić z tym autem... 

Co do majonezu, prawdopodobnie kiedyś miał uszczelke dmuchnieta i nie został dobrze układ wyczyszczony. Po porządnym wyplukaniu nic się nie dzieje czyli majonezu brak.