Skocz do zawartości

No i wykrakaliscie


Fili_P

Rekomendowane odpowiedzi

To już wolę to (Abba Gimmy....)

 

 

No przecież pisze że nie spodziewałem się że takie 3d ma taką masę wyznawców (a co nazwy to tak jak z superbemB i insygnia....WHO cares)...

Zaraz znajdę stary watek...

 

...

 

 

O mam

 

 https://r.tapatalk.com/shareLink?url=https://forum.autokacik.pl/index.php?/topic/470047-suzuki-odjecha%C5%82o-zdrowo-z-nowym-jimmim/&share_tid=470047&share_fid=1000340&share_type=t

 

Suzuki odjechało zdrowo z nowym Jimmim

 

 

 

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Fili_P napisał:

 

Okazuje się że macie lepszego nosa ode mnie.

Ludzie wolą Jimmiego niż Dustera

https://m.trojmiasto.pl/moto/Chcesz-kupic-Suzuki-Jimny-Ustaw-sie-w-dlugiej-kolejce-n133058.html

 

...

 

 

 

nie do końca tak jest

na cały ROK jest 260 sztuk na Polskę...

a Duster

 

"Sprzedaż samochodów w Polsce* - najlepsza piętnastka czerwca 2018 r.:
Dacia Duster: 523 egzemplarze"
Więcej: http://moto.pl/MotoPL/7,88389,23679410,sprzedaz-samochodow-w-polsce-dacia-duster-po-raz-kolejny-na.html

 

sprzedaje się w 1 miesiącu 2 razy więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Fili_P napisał:

 

Okazuje się że macie lepszego nosa ode mnie.

Ludzie wolą Jimmiego niż Dustera

https://m.trojmiasto.pl/moto/Chcesz-kupic-Suzuki-Jimny-Ustaw-sie-w-dlugiej-kolejce-n133058.html

 

...

 

 

 

 

No jasne. 3000 egz Dustera vs 0 egz. Jimny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Fili_P napisał:

 

Okazuje się że macie lepszego nosa ode mnie.

Ludzie wolą Jimmiego niż Dustera

https://m.trojmiasto.pl/moto/Chcesz-kupic-Suzuki-Jimny-Ustaw-sie-w-dlugiej-kolejce-n133058.html

Jakoś na samym początku roku czytałem, że czas oczekiwania przekroczył rok. Teraz nie przyjmują zmówień, zapewne żeby nie było kompromitacji - jakby to brzmiało w marce popularnej "czas oczekiwania - 2 lata". W Ferrari czy Lambo by uszło, tu  ... to tak słabo ;)

 

Są już w Polsce sprytni, który chcą na nowym Jimnym zarobić - niedawno po internecie krążyła wiadomość, że na jednym ze znanych portali ogłoszeniowych pojawiła się oferta sprzedaży nowego Jimny bez przebiegu, a cena była bodajże ok. 120 000 zł... czyli ktoś oczekiwał grubej marży. Kilka dni później pojawiła się aktualizacja artykułu z  informacją o kolejnych egzemplarzach od osób prywatnych za ok 100 000 zł, czyli też z marżą ok 20 000 zł. Sprytnie  - zawsze wiedziałem że u nas ludzie mają smykałkę do interesów :)

 

W tym podlinkowanym artykule jest informacja o tym, że tak mały przydział egzemplarzy na Polskę, wynika z nikłego zainteresowania poprzednią generacją i właśnie bazujac na sprzedaży poprzedniej generacji ustalono pulę na nową generację na nasz rynek. Tak. Więc czemu japończycy nie są tacy sprytni by zwiększyć pulę na Polski rynek... bo niedoszacowali popytu globalnego i skalę produkcji ustalili w okolicach popytu na poprzednią generację. Ooops :blush: W sumie nic straconego, bo bezpośredniej konkurencji Jimny nie ma, więc wszyscy klienci nie odpłyną, a nim pojawi się jakiś konkurent, by to wykorzystać, sami zdążą zwiększyć produkcję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Fili_P napisał:

 

Okazuje się że macie lepszego nosa ode mnie.

Ludzie wolą Jimmiego niż Dustera

https://m.trojmiasto.pl/moto/Chcesz-kupic-Suzuki-Jimny-Ustaw-sie-w-dlugiej-kolejce-n133058.html

 

...

 

 

 

ale po czym to wnosisz ?

na rynek PL podobno przewidziano 260szt

w 2018r  Dacia sprzedała 5249szt dusterów

który jest jedynym z popularniejszych aut w PL

 

więc nawet jak tych chętnych jest 4x tyle co aut, to ile by się sprzedało jamników - 1000szt ?

biorąc pod uwagę że duster jest cały czas w ofercie, a jamnik to nowość, to zobaczymy za 2-3lata jak minie efekt łał

poprzednia generacja jimny sprzedawała się w ilości kilkudziesięciu sztuk

 

Edytowane przez Koonrad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Koonrad napisał:

ale po czym to wnosisz ?

na rynek PL podobno przewidziano 260szt

w 2018r  Dacia sprzedała 5249szt dusterów

który jest jedynym z popularniejszych aut w PL

 

więc nawet jak tych chętnych jest 4x tyle co aut, to ile by się sprzedało jamników - 1000szt ?

biorąc pod uwagę że duster jest cały czas w ofercie, a jamnik to nowość, to zobaczymy za 2-3lata jak minie efekt łał

poprzednia generacja jimny sprzedawała się w ilości kilkudziesięciu sztuk

 

 

Poprzednia generacja wyglądała jak "idź stąd" i była kupowana tylko przez ludzi którzy potrzebowali budżetowej terenówki.

A nowa może spokojnie uchodzić za fajną bulwarówkę z wyglądu, stąd duże zainteresowanie.

 

Nie jest to pierwszy znany przykład pokazujący, że zasadniczo to wygląd się liczy*

 

 

* - nie dotyczy Alfy Romeo. Tutaj dochodzi bardzo zła i dobrze utrwalona opinia dotycząca trwałości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy później...

A może ktoś nadal zainteresowany  nowymJimnym? Jeśli tak, to dla zainteresowanych mam łamiącą wiadomość, którą uzyskałem w tym tygodniu w salonie Suzuki. Jeżeli ktoś zamawia Jimnego to uzuki przestało przy zamówieniu podawać termin dostawy samochodu. Jeszcze niedawno był to przełom 2021/2022, ale jak weszli w 2022 to przestali podawać cokolwiek. Do tego jeszcze jedno - spekulanci, którym udało się kupić i od razu wystawiali do sprzedaży, zachęcili Suzuki do podwyżki i model ma nowe, wyższe ceny.

 

Mistrzostwo jeśli chodzi o prognozowanie popytu i planowanie produkcji 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Manx napisał:

A może ktoś nadal zainteresowany  nowymJimnym? Jeśli tak, to dla zainteresowanych mam łamiącą wiadomość, którą uzyskałem w tym tygodniu w salonie Suzuki. Jeżeli ktoś zamawia Jimnego to uzuki przestało przy zamówieniu podawać termin dostawy samochodu. Jeszcze niedawno był to przełom 2021/2022, ale jak weszli w 2022 to przestali podawać cokolwiek. Do tego jeszcze jedno - spekulanci, którym udało się kupić i od razu wystawiali do sprzedaży, zachęcili Suzuki do podwyżki i model ma nowe, wyższe ceny.

 

Mistrzostwo jeśli chodzi o prognozowanie popytu i planowanie produkcji :hehe:

Może to jakaś ręczna produkcja a każda sztuka robiona indywidualnie pod klienta?

Przecież nikt nie będzie czekał na zwykłe masowe auto 3 lata;]

Ewentualnie cena za niska-podnosić aż kolejki nie będzie:skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie nie rozumiem fenomenu tego auta w warunkach miejsko - podmiejskich (a obstawiam, że 95% zamawiających będzie go tak użytkować).

Ciasny, głośny, bez mocy, kiepsko się prowadzący toi-toi, do tego jeszcze b. drogi jak na mieszczucha.

KAŻDY inny samochód za te pieniądze będzie lepszy do miasta i na podmiejską obwodnicę.

 

Ale jak widać tam gdzie głównym czynnikiem determinującym zakup jest MODA, wszystkie rozsądne argumenty przestają mieć znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, volf6 napisał:

Może to jakaś ręczna produkcja a każda sztuka robiona indywidualnie pod klienta?

Przecież nikt nie będzie czekał na zwykłe masowe auto 3 lata;]

Ewentualnie cena za niska-podnosić aż kolejki nie będzie:skromny:

Obstawiam że ręcznie składają go japońscy 70-80 latkowie (ponieważ są tam niskie emerytury, często ludzie pracują dokąd fizycznie są w stanie i niestety to często widać po szybkości ich pracy).

Podobno... miała być druga linia produkcyjna (a jej przygotowanie to jest kilkanaście miesięcy)... tyle że nic o tym nie słychać już.

Czas oczekiwania jak kiedyś na teslę model 3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, iwik napisał:

Zupełnie nie rozumiem fenomenu tego auta w warunkach miejsko - podmiejskich (a obstawiam, że 95% zamawiających będzie go tak użytkować).

Ciasny, głośny, bez mocy, kiepsko się prowadzący toi-toi, do tego jeszcze b. drogi jak na mieszczucha.

KAŻDY inny samochód za te pieniądze będzie lepszy do miasta i na podmiejską obwodnicę.

 

Ale jak widać tam gdzie głównym czynnikiem determinującym zakup jest MODA, wszystkie rozsądne argumenty przestają mieć znaczenie.

 

To ma wymiary mniejsze od VW Up, a jednak widzisz więcej, siedzisz wyżej i możesz zawrócić przez krawężnik.

No i fajnie wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już ktoś lubi jeżdzić małym brzydalem to Ignis za 50k będzie IMO lepszym wyborem do miasta.

Przynajmniej ma bagażnik i normalne miejsca z tyłu.

https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-ignis-comfort-1-2-90km-2wd-model-2019-ID6BU2Sz.html

 

A w stylistyce bardziej terenowej stoją w salonach Jeepy Renegade za 65k PLN, dużo wygodniejsze niż Jimny, z nowym silnikiem turbo i skrzynią 6b + lepszym wyposażeniem.

https://www.otomoto.pl/oferta/jeep-renegade-1-0-turbo-120km-m6-my19-wyprzedaz-rocznika-ID6BeZyo.html

 

także... nadal nie rozumiem tych kolejek po Jimnego :nie_wiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, iwik napisał:

A w stylistyce bardziej terenowej stoją w salonach Jeepy Renegade za 65k PLN, dużo wygodniejsze niż Jimny, z nowym silnikiem turbo i skrzynią 6b + lepszym wyposażeniem.

Faktycznie, Renegade jest większy i przynajmniej ma jakiś bagażnik.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, iwik napisał:

Jak już ktoś lubi jeżdzić małym brzydalem to Ignis za 50k będzie IMO lepszym wyborem do miasta.

Przynajmniej ma bagażnik i normalne miejsca z tyłu.

https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-ignis-comfort-1-2-90km-2wd-model-2019-ID6BU2Sz.html

 

A w stylistyce bardziej terenowej stoją w salonach Jeepy Renegade za 65k PLN, dużo wygodniejsze niż Jimny, z nowym silnikiem turbo i skrzynią 6b + lepszym wyposażeniem.

https://www.otomoto.pl/oferta/jeep-renegade-1-0-turbo-120km-m6-my19-wyprzedaz-rocznika-ID6BeZyo.html

 

także... nadal nie rozumiem tych kolejek po Jimnego :nie_wiem:

jimek to najtańsza terenówka

nie najtańszy suv, tylko TERENÓWKA

przez lata suzuki udowodniło że jej małe terenówki są bardzo fajne do terenu

a że przez przypadek wyszła im mała G klasa (a ostatnio mini, 500 sprzedaje się dobrze) to sukces murowany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, marcindzieg napisał:

 

Niva jest tańsza. I mniej rdzewieje. A kupić ją łatwiej niż nowego jimka.

Taa tylko narazie to nikt nie kupuje Jimny zeby po wertepach jezdzic. To ma zadawac szyku w miescie bo jest ladne i tyle. Gdzie Suzuki a gdzie Lada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, marcindzieg napisał:

 

Niva jest tańsza. I mniej rdzewieje. A kupić ją łatwiej niż nowego jimka.

mniej rdzewieje? :o

poza tym... nie ma ramy, te starsze mocno awaryjne, każdy bzdet pada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Manx napisał:

Obstawiam że ręcznie składają go japońscy 70-80 latkowie (ponieważ są tam niskie emerytury, często ludzie pracują dokąd fizycznie są w stanie i niestety to często widać po szybkości ich pracy).

Podobno... miała być druga linia produkcyjna (a jej przygotowanie to jest kilkanaście miesięcy)... tyle że nic o tym nie słychać już.

Czas oczekiwania jak kiedyś na teslę model 3.

Oni liczyli moce produkcyjne takie jak starego. A tu klops i sie nie wyrabiaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wujekcybul napisał:

Taa tylko narazie to nikt nie kupuje Jimny zeby po wertepach jezdzic. To ma zadawac szyku w miescie bo jest ladne i tyle. Gdzie Suzuki a gdzie Lada.

 

To po mieście taki Renegade jest zdecydowanie ciekawszy i ładniejszy. Do tego masz normalny bagażnik i bez problemu pojedziesz 1000 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, marcindzieg napisał:

 

To po mieście taki Renegade jest zdecydowanie ciekawszy i ładniejszy. Do tego masz normalny bagażnik i bez problemu pojedziesz 1000 km.

Niekoniecznie to jest fiat i nie wyglada jak mala G klasa. Wszystkimi Jimny jakie widzialem w Warszawie jezdzily kobiety. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, bielaPL napisał:

mniej rdzewieje? 😮

poza tym... nie ma ramy, te starsze mocno awaryjne, każdy bzdet pada

 

Mniej rdzewieje. Chyba wszystko mniej rdzewieje od Japonii. Terenowo jest bardzo dzielny a lista modyfikacji na stronie dealera jest imponująca. I nowy się wcale tak nie sypie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wujekcybul napisał:

Niekoniecznie to jest fiat i nie wyglada jak mala G klasa. Wszystkimi Jimny jakie widzialem w Warszawie jezdzily kobiety. 

Koleżanka z pracy miała jimiego. Więc chyba z tymi babami coś jest na rzeczy. Na Renegade jest Jeep nie Fiat a 99 % ludzi nie wie kto to robi. Możemy się spierać ale po przejechaniu kilka razy do pracy i z powrotem to stwierdzam że to auto średnio nadaje się do codziennej jazdy. Ale co kto lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, marcindzieg napisał:

Koleżanka z pracy miała jimiego. Więc chyba z tymi babami coś jest na rzeczy. Na Renegade jest Jeep nie Fiat a 99 % ludzi nie wie kto to robi. Możemy się spierać ale po przejechaniu kilka razy do pracy i z powrotem to stwierdzam że to auto średnio nadaje się do codziennej jazdy. Ale co kto lubi.

Oczywiscie, ze sie nie nadaje ja bym wolal zwykla Fabie czy inne Baleno a za reszte zwiedzil kawal swiata. Ale jak masz 6km do pracy i jeszcze jakis fajny kolor to kupuja i jezdza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wujekcybul napisał:

Oczywiscie, ze sie nie nadaje ja bym wolal zwykla Fabie czy inne Baleno a za reszte zwiedzil kawal swiata. Ale jak masz 6km do pracy i jeszcze jakis fajny kolor to kupuja i jezdza. 

 

No kupują, jeżdżą i rehabilitują kręgosłup ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, bielaPL napisał:

jimek to najtańsza terenówka

nie najtańszy suv, tylko TERENÓWKA

 

Ja to wszystko rozumiem. Tyle, że skala zamówień sugeruje, że złożyli je ludzie, którzy nie mieszkają w lesie czy w górach i potrzebują TERENÓWKI, tylko samochodu do miasta.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, iwik napisał:

 

Ja to wszystko rozumiem. Tyle, że skala zamówień sugeruje, że złożyli je ludzie, którzy nie mieszkają w lesie czy w górach i potrzebują TERENÓWKI, tylko samochodu do miasta.

 

a ile zamówili ? a ile jest dostępnych, bo wychodzi że jakieś pojedyncze sztuki

tez musiałem poczekać i sam sobie zrobiłem bulwarówkę :phi:

nmn7YT0xEiEpm1Ds1F9CIm9_kEeYVoDafI0xnfGW

 

pierwowzór ;)

suzuki-jimny-prova-2018-12_45.jpg?itok=C

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, iwik napisał:

Zupełnie nie rozumiem fenomenu tego auta w warunkach miejsko - podmiejskich (a obstawiam, że 95% zamawiających będzie go tak użytkować).

Ciasny, głośny, bez mocy, kiepsko się prowadzący toi-toi, do tego jeszcze b. drogi jak na mieszczucha.

KAŻDY inny samochód za te pieniądze będzie lepszy do miasta i na podmiejską obwodnicę.

 

Ale jak widać tam gdzie głównym czynnikiem determinującym zakup jest MODA, wszystkie rozsądne argumenty przestają mieć znaczenie.

 

Moja Pani często przemieszczająca się po mieście wypatrzyła takie Jimniaki jak parkują nad wysokimi krawężnikami, na garbatych skwerkach i tez mnie męczyła że chce takie. 

Miałem zdanie takie jak Ty -jakaś głupia moda bo to twarde, niewygodne, tylny napęd na czarnym (więc kobietę na deszczu obróci), niestabilne w zakręcie, itd ale że z kobitami się nie dyskutuje to pomyślałem, a co tam kupię i będę miał wózek aby podjechać w weekend na narty i wbić się w zaspę pod samym wyciągiem. 

Ale wszedł nowy model z jego popytem, że ceny starej wersji tak poszły do góry ze mi przeszło.  Wymieniłem Yarisa żony na coś nowszego, ale jak ceny Jimny spadną to kto wie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, lnk napisał:

 

Moja Pani często przemieszczająca się po mieście wypatrzyła takie Jimniaki jak parkują nad wysokimi krawężnikami, na garbatych skwerkach i tez mnie męczyła że chce takie. 

Miałem zdanie takie jak Ty -jakaś głupia moda bo to twarde, niewygodne, tylny napęd na czarnym (więc kobietę na deszczu obróci), niestabilne w zakręcie, itd ale że z kobitami się nie dyskutuje to pomyślałem, a co tam kupię i będę miał wózek aby podjechać w weekend na narty i wbić się w zaspę pod samym wyciągiem. 

Ale wszedł nowy model z jego popytem, że ceny starej wersji tak poszły do góry ze mi przeszło.  Wymieniłem Yarisa żony na coś nowszego, ale jak ceny Jimny spadną to kto wie...

 

vitarą 3d tez jeździła żona kilka lat i nie narzekała, a obawy miałem podobne, zwłaszcza że vitara nie ma nic - nie ma ABS, nie ma ESP, nawet 3-go światła stopu ;)

i w sumie nigdy nie miała problemów, a auto jest genialne na miasto - łatwo zaparkować bo wysoko siedzisz a gabaryty niewielkie - sam lubiłem jechać do Krk 

jak krawężnik to też nie problem bo nie ma szans przytrzeć, do tego w aucie za 15kzł nie żal było nawet jak coś przytrze 

a w weekendy jeździliśmy w teren 

trzeba było przeciągnąć betoniarkę, przyciągnąć drzewo z lasku, wyrwać tuje, czy wywieźć złom to też vitara :)

 

dlatego dostała drugie życie i ma chyba u nas dożywocie ;)

nawet myślałem czy nie wrzucić ją na żółte blachy 

Edytowane przez Koonrad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się to się zapytam ;] czy jest jakiś problem, żeby znaleźć w Europie kraj w którym można takie auto kupić i po prostu tam pojechać?

Na przykładzie znajomego który chciał kupić względnie drogi samochód - w PL powiedzieli mu "rok", w Niemczech kupił następnego dnia (tylko coś tam było, że nie mogli sprzedać nowego-nowego, więc się pracownik bujnął na szybką wycieczkę i sprzedali jako używane).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, wujekcybul napisał:

Oni liczyli moce produkcyjne takie jak starego. A tu klops i sie nie wyrabiaja.

Przeciez nie chodzi o zdolnosci produkcyjne tylko o europejskie normy spalania a co za tym idzie o kary finansowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, camel00 napisał:

Nie znam się to się zapytam ;] czy jest jakiś problem, żeby znaleźć w Europie kraj w którym można takie auto kupić i po prostu tam pojechać?

Na przykładzie znajomego który chciał kupić względnie drogi samochód - w PL powiedzieli mu "rok", w Niemczech kupił następnego dnia (tylko coś tam było, że nie mogli sprzedać nowego-nowego, więc się pracownik bujnął na szybką wycieczkę i sprzedali jako używane).

Nie nie ma takigo w Europie. Ba - nie ma takiego kraju na świecie ;) . Problem jest taki, że producent założył mniejszy popyt i do tego dostosował linię produkcyjną. Po drugie nawet przy tej małej produkcji priorytet jest ustawiony na klientów z Japonii, gdzie sprzedaje się dużo tego Jimny w odmianie kei-car (tj. węższe koła, brak poszerzeń nadkoli, mniejsze zderzaki, sinik 0,66l turbo zamiast 1,5 na resztę świata).

 

To o czym ty piszesz to dotyczy priorytetów jakie nadają poszczególnym rynkom, jeżeli popyt na model jest duży lub model jest nowy. Np. na nowego VW będziesz czekał dużej niż niemiec. Na Skodę Kodiaq będzisz czekał w PL rok, a w Niemczech czy Czechach krócej, bo mają pierwszeńśtwo. 

W tym przypadku Suzuki też jest hierarchia (polska jest ponoć dość daleko), ale dochodzi do tego jeszcze bardzo mała produkcja. Z tego co usłyszałem, nawet w zachodniej EU okresy oczekiwania  na Jimnego są 2 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, K3 napisał:

 

W DK jest kilkanaście na sprzedaż "od ręki"...

W cenie duńskiej (tj. wysokiej) czy  spekulacyjnej (czyli jeszcze wyższej) ? 😉 U nas też wiszą na ogłoszeniach - pierwsi co je odebrali, wystawili je od razu na sprzedaż, bo można na tym 20-30 000 zł zarobić ;) 

Ja swoje info, na którym bazuję, dostałem od pracownika SMP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Manx napisał:

W cenie duńskiej (tj. wysokiej) czy  spekulacyjnej (czyli jeszcze wyższej) ? 😉 U nas też wiszą na ogłoszeniach - pierwsi co je odebrali, wystawili je od razu na sprzedaż, bo można na tym 20-30 000 zł zarobić ;) 

Ja swoje info, na którym bazuję, dostałem od pracownika SMP.

 

Duńskiej. Zawsze można odliczyć duńskie opłaty rejestracyjne i wyeksportować auto, powinno wyjść taniej niż owe +30kPLN dla spekulanta...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, K3 napisał:

 

Duńskiej. Zawsze można odliczyć duńskie opłaty rejestracyjne i wyeksportować auto, powinno wyjść taniej niż owe +30kPLN dla spekulanta...

Zobaczyłem temat i też właśnie sprawdziłem, że są dostępne bez problemu. Znajomy kiedyś mi opowiadał, że jego kumpel ściągał nowego forestera z Danii, bo wychodził kilkanaście tysięcy taniej niż w Polsce (ale to było parę lat temu). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, iwik napisał:

 

Ja to wszystko rozumiem. Tyle, że skala zamówień sugeruje, że złożyli je ludzie, którzy nie mieszkają w lesie czy w górach i potrzebują TERENÓWKI, tylko samochodu do miasta.

 

dlaczego się tak dzieje

- styl - te auto się bardzo podoba, tak jak pisałem to takie mini/500 wśród terenowych, część ludzi kupuje oczami, do miasta można kupić pandę ale ludzie biorą np mini bo ładne itd

- prawda - auto niczego nie udaje, naprawdę w teren się nadaje i ludzie za tą prawdę też chętnie płacą, pomimo że mogą z niej nie skorzystać nigdy, ale taka świadomość z tyłu you are ready to adventure jest bardzo cenna

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.