Skocz do zawartości

70kpln - Rapid ?


Rylu

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Znajoma zastanawia się nad zakupem auta w granicach 70 tyś zł.

Raczej nowe, benzyna.

Była w Skodzie oglądała Rapida w wersji style 1.0

Auto stoi na placu w Łodzi za 68 tyś zł.

 

1) alternatywa dla rapida?

2) może ktoś ogarnia rabaty na skodę? Czy jednak mają w doopie klientów detalicznych z gotówką?

3) może trochę dołożyć do Octavii?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Rylu napisał:

Cześć,

 

Znajoma zastanawia się nad zakupem auta w granicach 70 tyś zł.

Raczej nowe, benzyna.

Była w Skodzie oglądała Rapida w wersji style 1.0

Auto stoi na placu w Łodzi za 68 tyś zł.

1) alternatywa dla rapida?

2) może ktoś ogarnia rabaty na skodę? Czy jednak mają w doopie klientów detalicznych z gotówką?

3) może trochę dołożyć do Octavii?

 

Rapid to chyba schodzący model bez następcy, wiec 70k to sporo...

Niech zerknie na Renault Megane, Opla Astre, Puga 308, ewentualnie nowe C4 Cactus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Rapid to chyba schodzący model bez następcy, wiec 70k to sporo...

Niech zerknie na Renault Megane, Opla Astre, Puga 308, ewentualnie nowe C4 Cactus.

Też tak jej powiedziałem i zacząłem szukać alternatywy. Rapid ma spory bagażnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mars_wrc napisał:

Za Rapida 70kzł bym nie dał.

Niech szuka Golfa. Za 70k, a nawet ciut poniżej jest 1.0 115KM ze wszystkim co potrzebne.

Od razu o tym też pomyślałem, ale bagażnik jest sporo mniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako zadowolony posiadacz rapida oświadczam że jestem zadowolony ponieważ jest to świetna propozycja do 60 tys. 😁  I w żadnym wypadku nie dał bym więcej. Za 68 to będzie astra lub megane. Jeśli chce dużego bagażnika to nadal w sprzedaży jest astra 4 sedan. I wcale nie jest to głupi pomysł porównując do rapida za 68. Nawiasem mówiąc można rapida style kupić kilka tys. taniej. Cena z tyłka IMO. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram kolegów wyżej, Rapid jest warty max. 62 kpln, szczególnie, że wchodzi scala. Za 70 szukał bym Golfa, Leona, Octavi.

A propos polecania Astry jechałem ostatnio nowiutką Astra K z traktorem 110KM i zakazał bym polecenia tego samochodu na forum entuzjastów motoryzacji.

Prowadzi się jak kupa - układ kierowniczy nieprecyzyjny i samochód ma tendencję do jechania raz w lewo raz w prawo, a nigdy prosto, hamulce mułowate - trzeba deptać jak w jakimś Tico, silnik telepie się jak w Ursusie na postoju, a nawet podczas toczenia się w korku bez gazu co jest totalnym absurdem, system audio jest katastrofalnej jakości, a Android auto to muł nieziemski...
Jedyne plusy to nadzwyczajnie dobre osiągi jak na 1.6 Diesla 110 KM i niskie spalanie oraz całkiem ciche i komfortowe zawieszenie (kombi). Siadając po tym wynalazku do TSI vaga poczułem się jakbym jechał 2 generacje nowszym samochodem, cisza, spokój, brak wibracji, przyzwoite audio, precyzja układu kierowniczego, a hamulce ostre jak maczeta :-)

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
  • Nie lubię tego 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Rylu napisał:

Cześć,

 

Znajoma zastanawia się nad zakupem auta w granicach 70 tyś zł.

Raczej nowe, benzyna.

Była w Skodzie oglądała Rapida w wersji style 1.0

Auto stoi na placu w Łodzi za 68 tyś zł.

 

1) alternatywa dla rapida?

2) może ktoś ogarnia rabaty na skodę? Czy jednak mają w doopie klientów detalicznych z gotówką?

3) może trochę dołożyć do Octavii?

 

 

 

Jak kupowałem auto na początku 2017 roku to alternatywami były Fiat Tipo i Citroen C-Elysée. Oba wtedy ciekawiej wyglądały niż Rapid kosztujący około 50 tysięcy wersja zaślepka z wolnossącym 1,0 o zawrotnej mocy 60 KM czy 75 KM. Wybrałem C-Elysée 1,6 VTi 115 KM wersja More Life.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Citric napisał:

Jak kupowałem auto na początku 2017 roku to alternatywami były Fiat Tipo i Citroen C-Elysée. Oba wtedy ciekawiej wyglądały niż Rapid kosztujący około 50 tysięcy wersja zaślepka z wolnossącym 1,0 o zawrotnej mocy 60 KM czy 75 KM. Wybrałem C-Elysée 1,6 VTi 115 KM wersja More Life.  

Ale tu jest mowa o kwocie 70 tys a nie 50 gdzie jest cytryna czy wolnossące tipo.

Za 70 tys to już są prawdziwe kompakty z golfem, leonem, astrą i megane. 

Nawiasem mówiąc wygląda na to że dobrze zrobiłeś bo coraz częściej słyszę o tym że tipo słabo znosi upływ czasu że tak powiem ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Jaruga napisał:

Ale tu jest mowa o kwocie 70 tys a nie 50 gdzie jest cytryna czy wolnossące tipo.

Za 70 tys to już są prawdziwe kompakty z golfem, leonem, astrą i megane. 

Nawiasem mówiąc wygląda na to że dobrze zrobiłeś bo coraz częściej słyszę o tym że tipo słabo znosi upływ czasu że tak powiem ;) 

Tipo ma też silnik z turbosprężarką i w wyższych wersjach wyposażenia właśnie tyle może kosztować.

Nie ma też chyba obowiązku wydawać całej kwoty. Sam miałem wyższy budżet, a doszedłem do wniosku, że nie warto wydawać więcej niż tańsza alternatywa, która mi odpowiada. Golfa i Leona nie brałem pod uwagę bo to nie sedany. Nad Astrą się zastanawiałem, ale wolałem jednak wydać sporo mniej na C-Elysée oraz dodatkowo nie było jej w salonach w Białymstoku (potrzebowałem szybko nowego auta). Megane dopiero wchodził do sprzedaży i nic nie było wiadomo o tej generacji. Nie lubię kupować rzeczy w ciemno. Z Tipo było podobnie. Wcześniej wszedł na rynek, ale wtedy jeszcze było mało opinii użytkowników. Te, które znalazłem nie były jednoznaczne więc odpuściłem. Dodatkowo był droższy od C-Elysée biorąc pod uwagę wyposażenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Mars_wrc napisał:

Za Rapida 70kzł bym nie dał.

Niech szuka Golfa. Za 70k, a nawet ciut poniżej jest 1.0 115KM ze wszystkim co potrzebne.

 

Hmm, to już chyba nie jest takie proste.

Z tydzien temu poszukiwałem cen samochodów, celem rozejrzenia się w temacie tylko.

 

I wyszło mi, że takiego Golfa jakiego kupiłem za 70k w październiku 2018, to teraz kupi się za około 10% więcej i będzie to nadal rocznik 2018, czyli wyprzedaż rocznika.

A za 70k, to kupisz wersję ale z 85KM silnikiem, a nie 115.

 

A poszukiwałem konkretnie Audi A3 i wyszło, że to jest dodatkowe +30kPLN. 

Przed Golfem przymierzałem się do A3, tylko że używanego, ale ta najnowsza wersja jednak.

Nie widziałem tam żadnych cudów, za które chciałbym dopłacić nawet 10k. Może trzeba więcej pojeździć i auto wytłumaczy ten większy wydatek, po czasie.

 

Może teraz właśnie za 70k to są Rapidy 1.0 115KM?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, kravitz napisał:

I wyszło mi, że takiego Golfa jakiego kupiłem za 70k w październiku 2018, to teraz kupi się za około 10% więcej i będzie to nadal rocznik 2018, czyli wyprzedaż rocznika.

A za 70k, to kupisz wersję ale z 85KM silnikiem, a nie 115.

 

To prawda, ceny podskoczyły do góry, też sobie co jakiś czas je sprawdzam.

 

Ja za TSI 85KM dałem w listopadzie 62k i to już z gwarą na 4 lata i serwisem na 4 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Rylu napisał:

1) alternatywa dla rapida?

Ja bym podzwonił po tych ofertach na golfa za 68k.

Często dają 4 letnią gwarancję i pakiet serwisowy na 4 lata w cenie (2 przeglądy z materiałami). Miałaby na 4 lata temat kosztów obsługi auta z głowy (oprócz ubezpieczenia i paliwa).

(a nawet podstawowy golf w środku jest lata świetlne przed rapidem jeśli chodzi o jakość)

Edytowane przez iwik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, iwik napisał:

Ja bym podzwonił po tych ofertach na golfa za 68k.

Często dają 4 letnią gwarancję i pakiet serwisowy na 4 lata w cenie (2 przeglądy z materiałami). Miałaby na 4 lata temat kosztów obsługi auta z głowy (oprócz ubezpieczenia i paliwa).

(a nawet podstawowy golf w środku jest lata świetlne przed rapidem jeśli chodzi o jakość)

Dokładnie taką radę przekazałem rano koleżance 🙂 dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Spajdi napisał:

Popieram kolegów wyżej, Rapid jest warty max. 62 kpln, szczególnie, że wchodzi scala. Za 70 szukał bym Golfa, Leona, Octavi.

A propos polecania Astry jechałem ostatnio nowiutką Astra K z traktorem 110KM i zakazał bym polecenia tego samochodu na forum entuzjastów motoryzacji.

Prowadzi się jak kupa - układ kierowniczy nieprecyzyjny i samochód ma tendencję do jechania raz w lewo raz w prawo, a nigdy prosto, hamulce mułowate - trzeba deptać jak w jakimś Tico, silnik telepie się jak w Ursusie na postoju, a nawet podczas toczenia się w korku bez gazu co jest totalnym absurdem, system audio jest katastrofalnej jakości, a Android auto to muł nieziemski...
Jedyne plusy to nadzwyczajnie dobre osiągi jak na 1.6 Diesla 110 KM i niskie spalanie oraz całkiem ciche i komfortowe zawieszenie (kombi). Siadając po tym wynalazku do TSI vaga poczułem się jakbym jechał 2 generacje nowszym samochodem, cisza, spokój, brak wibracji, przyzwoite audio, precyzja układu kierowniczego, a hamulce ostre jak maczeta :-)
 

A Ty nie jechales  30 letnia Astra F w dieslu 1,7 z dodanym radyjkiem androidowym najtanszym? Bo tak to wyglada z opisu ;]

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Spajdi napisał:

Popieram kolegów wyżej, Rapid jest warty max. 62 kpln, szczególnie, że wchodzi scala. Za 70 szukał bym Golfa, Leona, Octavi.

A propos polecania Astry jechałem ostatnio nowiutką Astra K z traktorem 110KM i zakazał bym polecenia tego samochodu na forum entuzjastów motoryzacji.

Prowadzi się jak kupa - układ kierowniczy nieprecyzyjny i samochód ma tendencję do jechania raz w lewo raz w prawo, a nigdy prosto, hamulce mułowate - trzeba deptać jak w jakimś Tico, silnik telepie się jak w Ursusie na postoju, a nawet podczas toczenia się w korku bez gazu co jest totalnym absurdem, system audio jest katastrofalnej jakości, a Android auto to muł nieziemski...
Jedyne plusy to nadzwyczajnie dobre osiągi jak na 1.6 Diesla 110 KM i niskie spalanie oraz całkiem ciche i komfortowe zawieszenie (kombi). Siadając po tym wynalazku do TSI vaga poczułem się jakbym jechał 2 generacje nowszym samochodem, cisza, spokój, brak wibracji, przyzwoite audio, precyzja układu kierowniczego, a hamulce ostre jak maczeta 🙂

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
 

 

Jeśli chodzi o hamulce to ten samochód po prostu tak reaguje, że żeby mocniej hamować, trzeba mocniej wciskać. To jest tylko kwestia zestopniowania tego mechanizmu. W seatach np. jest bardziej czuło, wciskasz lekko a hamujesz mocno i masz wrażenie "wow, ale to hamuje!". Tylko że na dłuższą metę takie "sportowe" zestrojenie może być męczące, bo żeby hamować lekko trzeba naciskać naprawdę delikatnie. W Astrze po prostu to działa normalnie, bo to jest samochód do normalnej jazdy. Zresztą nie wiem, ja maw wersję 200KM, tam są większe zaciski i tarcze, to może u mnie są inne odczucia. O audio się nie wypowiem, bo się nie znam, jak włączam radio to rozumiem co w nim mówią, więc dla mnie jest ok, android auto jeszcze nie użyłem, więc też nie wiem, za to układ kierowniczy jest jak dla mnie jeden z najlepszych w klasie. Siła wspomagania jest idealna, nie za słaba, ani nie za mocna, daje całkiem dobre poczucie przednich kół i w ogóle w zakrętach prowadzi się bardzo lekko, a stabilnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Jeśli chodzi o hamulce to ten samochód po prostu tak reaguje, że żeby mocniej hamować, trzeba mocniej wciskać. To jest tylko kwestia zestopniowania tego mechanizmu. W seatach np. jest bardziej czuło, wciskasz lekko a hamujesz mocno i masz wrażenie "wow, ale to hamuje!". Tylko że na dłuższą metę takie "sportowe" zestrojenie może być męczące, bo żeby hamować lekko trzeba naciskać naprawdę delikatnie. W Astrze po prostu to działa normalnie, bo to jest samochód do normalnej jazdy. Zresztą nie wiem, ja maw wersję 200KM, tam są większe zaciski i tarcze, to może u mnie są inne odczucia. O audio się nie wypowiem, bo się nie znam, jak włączam radio to rozumiem co w nim mówią, więc dla mnie jest ok, android auto jeszcze nie użyłem, więc też nie wiem, za to układ kierowniczy jest jak dla mnie jeden z najlepszych w klasie. Siła wspomagania jest idealna, nie za słaba, ani nie za mocna, daje całkiem dobre poczucie przednich kół i w ogóle w zakrętach prowadzi się bardzo lekko, a stabilnie.
Myślę, że Twoja wersja Astry może mieć niewiele wspólnego zawieszeniowo i hamulcowo z tym czym jechałem, a wtedy jest również zupełnie inne odczucie precyzji prowadzenia i może wersja 200KM która wg recenzji jest znacznie sztywniejsza prowadzi się fajnie, a 1.6 traktor 110 KM już nie. Co do hamulców to masz 100% racji natomiast dla mnie zestrojenie hamulców w Leonie III to poezja i uwielbiam tak pracujące hamulce. Potrafię nim bardzo delikatnie operować bez odczucia zmęczenia, a właśnie taki mułowaty hamulec wywołuje u mnie zmęczenie przy dłuższej jeździe, oczywiście gdybym tym jeździł na codzień to bym przywyknął, ale zdecydowanie wolę hamulce brzytwa dozowalne lekkim naciskiem na pedał hamulca.

Moje odczucia są oczywiście przerysowane, ale nie siadł mi ten samochód zupełnie. Może benzyna 150-200KM w automacie okazałaby się zupełnie innym samochodem bo bardzo często wersje z mocniejszym silnikiem danego modelu to zupełnie inne zawieszenie, hamulce, wykończenie, a czasami nawet wyciszenie.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

  • Nie lubię tego 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty nie jechales  30 letnia Astra F w dieslu 1,7 z dodanym radyjkiem androidowym najtanszym? Bo tak to wyglada z opisu ;]
Mój opis jest oczywiście przerysowany, ale jestem jedną z niewielu osób w społeczeństwie, która się nie podnieca czymś tylko dlatego, że jest nowe i stara się patrzeć na przedmioty bez pryzmatu wieku, ceny, albo recenzji z mediów... Takie miałem odczucia z jazdy, samochód dla "normalnych" ludzi ma mnóstwo zalet, ale ja nie jestem normalny bo jestem "fanem" motoryzacji, a przede wszystkim szeroko pojętej techniki i czasami krew mnie zalewa jak potrafi być spartolone np. oprogramowanie klimatyzacji w Oplu mając świadomość, że vag zrobił to dobrze już 20 lat temu, a dzisiejsza moc obliczeniowa i ceny elektroniki powinny powodować, że takie systemy powinny być dopieszczone do perfekcji, a Opel ma to w d..e i zamiast profili klimatyzacji w 2019 roku daje mi tylko opcję ograniczenia maksymalnych obrotów dmuchawy w trybie auto klimatyzacji i regulację temperatury co 1 stC - żenada techniczna.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Spajdi napisał:

Myślę, że Twoja wersja Astry może mieć niewiele wspólnego zawieszeniowo i hamulcowo z tym czym jechałem, a wtedy jest również zupełnie inne odczucie precyzji prowadzenia i może wersja 200KM która wg recenzji jest znacznie sztywniejsza prowadzi się fajnie, a 1.6 traktor 110 KM już nie. Co do hamulców to masz 100% racji natomiast dla mnie zestrojenie hamulców w Leonie III to poezja i uwielbiam tak pracujące hamulce. Potrafię nim bardzo delikatnie operować bez odczucia zmęczenia, a właśnie taki mułowaty hamulec wywołuje u mnie zmęczenie przy dłuższej jeździe, oczywiście gdybym tym jeździł na codzień to bym przywyknął, ale zdecydowanie wolę hamulce brzytwa dozowalne lekkim naciskiem na pedał hamulca.

Moje odczucia są oczywiście przerysowane, ale nie siadł mi ten samochód zupełnie. Może benzyna 150-200KM w automacie okazałaby się zupełnie innym samochodem bo bardzo często wersje z mocniejszym silnikiem danego modelu to zupełnie inne zawieszenie, hamulce, wykończenie, a czasami nawet wyciszenie.

 

Ja zrobiłem taka Astra K 4kkm na urlopie wlasnie w wersji 1.6 110KM i wg mnie to bardzo poprawne auto.

Miałem tez wielokrotnie z wypozyczalni Leony 1.2 TSI i największy plus na korzyść Seata to skrzynia biegow.

Zawieszenie wg mnie w Leonie jest zbyt twarde a układ kierowniczy niczym się ine wyroznia in plus.

Oba to zwykle kompakty i doszukiwanie się wielkich roznic nie ma sensu ;]

 

Edytowane przez Maciej__
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Spajdi napisał:

Myślę, że Twoja wersja Astry może mieć niewiele wspólnego zawieszeniowo i hamulcowo z tym czym jechałem, a wtedy jest również zupełnie inne odczucie precyzji prowadzenia i może wersja 200KM która wg recenzji jest znacznie sztywniejsza prowadzi się fajnie, a 1.6 traktor 110 KM już nie. Co do hamulców to masz 100% racji natomiast dla mnie zestrojenie hamulców w Leonie III to poezja i uwielbiam tak pracujące hamulce. Potrafię nim bardzo delikatnie operować bez odczucia zmęczenia, a właśnie taki mułowaty hamulec wywołuje u mnie zmęczenie przy dłuższej jeździe, oczywiście gdybym tym jeździł na codzień to bym przywyknął, ale zdecydowanie wolę hamulce brzytwa dozowalne lekkim naciskiem na pedał hamulca.

Moje odczucia są oczywiście przerysowane, ale nie siadł mi ten samochód zupełnie. Może benzyna 150-200KM w automacie okazałaby się zupełnie innym samochodem bo bardzo często wersje z mocniejszym silnikiem danego modelu to zupełnie inne zawieszenie, hamulce, wykończenie, a czasami nawet wyciszenie.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
 

To teraz wsiadz do Seata diesel i porownaj. Dla mnie to pseudo sportowe zawieszenie w Seacie nie dosc, ze jest niebezpieczne to na dodatek meczace. Hamulce dzialaja 0/1 albo hamujesz albo nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz wsiadz do Seata diesel i porownaj. Dla mnie to pseudo sportowe zawieszenie w Seacie nie dosc, ze jest niebezpieczne to na dodatek meczace. Hamulce dzialaja 0/1 albo hamujesz albo nie.
Diesel w jakimkolwiek kompakcie to dla mnie patologia i nieporozumienie, a ta Astra to doskonale potwierdziła. Rozumiem, że komuś ostre hamulce nie pasują, dla mnie są idealne i w żadnym wypadku 0-1... Zawieszenie w wersji style Leona nie jest tak trwarde jak w FR i IMHO zapewnia optymalny komfort przy bardzo dobrym, drastycznie lepszym od Astry prowadzeniu na autostradzie.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hamulce w Seacie dzialaja trcoeh 0-1, przynajmniej na poczatku jak sie ktos przesiada z auta z progresywnie dzialajacym hamulcem. Ja lubie miec wieksza droge pedału hamulca, wtedy jest łatwiej dozować siłę w trakcie heel-n-toe ale przy automatach to niepotrzebne ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, jacob24 napisał:

nie było tego silnika w Rapidzie. Występuje w Fabii i Citigo

 

Przepraszam za pomyłkę. Tak jak napisałeś pomyliło mi się z Fabią, której ofertę też przeglądałem. Rapid był wtedy 1,2 TSI 90 KM. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wujekcybul napisał:

To teraz wsiadz do Seata diesel i porownaj. Dla mnie to pseudo sportowe zawieszenie w Seacie nie dosc, ze jest niebezpieczne to na dodatek meczace. Hamulce dzialaja 0/1 albo hamujesz albo nie.

W Leonie działają ok, w Aronie/Ibizie brzytwa.

 

Co do zawiasu to nie bardzo wiem o co Ci chodzi, pytanie czy jechałeś wersja z belka czy wielo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Spajdi napisał:

Diesel w jakimkolwiek kompakcie to dla mnie patologia i nieporozumienie, a ta Astra to doskonale potwierdziła. Rozumiem, że komuś ostre hamulce nie pasują, dla mnie są idealne i w żadnym wypadku 0-1... Zawieszenie w wersji style Leona nie jest tak trwarde jak w FR i IMHO zapewnia optymalny komfort przy bardzo dobrym, drastycznie lepszym od Astry prowadzeniu na autostradzie.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
 

Czyli wiesz, ze diesel w kompakcie to pomylka ale postanowiles opisac Astre z tym silnkiem. Jezdzilem Leonem, jezdzilem astra i nie widze roznicy przy predkosciach autostradowych. Widze, ze mamy 3ci typ najlepszego auta tuz po Superb i 500X jest Leon. :phi: 

9 minut temu, sdss napisał:

W Leonie działają ok, w Aronie/Ibizie brzytwa.

 

Co do zawiasu to nie bardzo wiem o co Ci chodzi, pytanie czy jechałeś wersja z belka czy wielo.

Ja mialem Leona z belka IMO nawet lepiej bo opony nie beda zabkowaly. Nie widze znacznych roznic belka vs wielo no ale ja jezdze w max dwie osoby byc moze pod obciazeniem jest inaczej. Chyba, ze jest to i20 tam kazde laczenie na autostradzie czulem nie da sie tym autem normalnie jezdzic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, wujekcybul napisał:

Czyli wiesz, ze diesel w kompakcie to pomylka ale postanowiles opisac Astre z tym silnkiem. Jezdzilem Leonem, jezdzilem astra i nie widze roznicy przy predkosciach autostradowych. Widze, ze mamy 3ci typ najlepszego auta tuz po Superb i 500X jest Leon. :phi: 

Ja mialem Leona z belka IMO nawet lepiej bo opony nie beda zabkowaly. Nie widze znacznych roznic belka vs wielo no ale ja jezdze w max dwie osoby byc moze pod obciazeniem jest inaczej. Chyba, ze jest to i20 tam kazde laczenie na autostradzie czulem nie da sie tym autem normalnie jezdzic.

I20 obecne,  hmm jeździ jak każde inne B, nie widzę różnicy do Fabi 3, Arona/ ibiza tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, sdss napisał:

I20 obecne,  hmm jeździ jak każde inne B, nie widzę różnicy do Fabi 3, Arona/ ibiza tak.

Mam odmienne zdanie. Jezdzi beznadziejnie przejechalem tym 15kkm teraz jezdze roznymi B z wypozyczalni i oprocz moze C3aircross sa o lata swietlne przed i20.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mialem Leona z belka IMO nawet lepiej bo opony nie beda zabkowaly. Nie widze znacznych roznic belka vs wielo no ale ja jezdze w max dwie osoby byc moze pod obciazeniem jest inaczej. Chyba, ze jest to i20 tam kazde laczenie na autostradzie czulem nie da sie tym autem normalnie jezdzic.
Postanowiłem opisać bo rozbraja mnie jak społeczeństwo daje się robić w c.a za własne pieniądze. Samochód z 2018 roku, a samochody w 1999 miały lepsze audio i lepiej zawieszony silnik Diesla przy tej samej masie samochodu, który nie telepał się podczas jazdy w korku. Był również lepiej działający klimatronik w 1999 roku więc tak mam ochotę skomentować, że owszem nowsze samochody mniej palą, mają lepsze osiągi, ale w kwestii komfortu, jakości systemów audio i elektroniki, która powinna być teraz mega dopracowana potrafią wypuszczać totalny syf za który płaci się nie małe pieniądze. Oczywiście nie dotyczy to tylko opla, a ogólnie większości nowych samochodów. Żeby nie było, że jestem zaślepionym fanboyem taki np. Tiguan 2011 2.0 TDI to również śmieszny samochód dla mnie z twardym jak skała zawieszeniem, audio równie zesranym jak w Oplu, ba nawet w Touaregu z tamtego rocznika podstawowe audio gra jak głośnik bluetooth. W Fabii 1 podstawowe audio grało odrobinę lepiej niż w Touaregu za 250 kpln i to jest dla mnie abstrakcja. W Touaregu dopiero Dynaudio jakoś grało. Lubię opisywać takie bzdury bo ludzie podniecają się syfem e dzisiejszych czasach i łykają syf za grubą kasę, a później jeszcze tego syfu bronią dla uzasadnienia dobrze wydanych 80 kzł za samochód, przecież jak wydałem 80 to musi być wszystko lepsze niż w starszym modelu, a często jest zupełnie inaczej.

Fakt, że renault nissan dalej nie implementuje elektronicznej blokady dyfra w module ABS to dla mnie taka patologia, że nie umiem tego słowami opisać. Miałem to w samochodzie z 99' bez ESP...

Żeby nie było Leon ma tragicznie wykonane wnętrze, które lubi wydawać filharmonię dźwięków na dziurach, wadliwe plastikowe zaślepki otworu technologicznego w przednich drzwiach przez które przy mocniejszym basie słychać brzęczenie w drzwiach, wadliwe skrzypiące włochate uszczelki drzwi, fotele z ostrego dziwnego łatwo brudzącego się materiału i zepsutą fabrycznie półkę bagażnika, ale za każdym razem jak nim jadę w wersji TSI 140 KM to mam ochotę nie wysiadać i zrobić mnóstwo kilometrów najchętniej po zakrętach z wyprzedzaniem. Do tego fakt, że samochód nie wyjeżdża przodem z zakrętów powoduje uśmiech na mojej twarzy jak mogę pośmigać na zakrętach. Mogę nim jechać 180 po niemieckiej autostradzie jedną ręką i czuję, że samochód jedzie jak po szynach, a do tego w środku nie ma nadmiernego hałasu jak na taką prędkość w tej klasie samochodu.

Gdyby Leon miał lepiej wykonane wnętrze to powiedział bym, że to doskonały i bezkonkurencyjny samochód w swojej klasie, a tak jest po prostu bardzo dobry. Wersja 1.2 TSI dla mnie nie istnieje bo pali prawie tyle co 1.4 140 KM, a osiągi to przepaść.


Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, iwik napisał:

Ja bym podzwonił po tych ofertach na golfa za 68k.

Często dają 4 letnią gwarancję i pakiet serwisowy na 4 lata w cenie (2 przeglądy z materiałami). Miałaby na 4 lata temat kosztów obsługi auta z głowy (oprócz ubezpieczenia i paliwa).

(a nawet podstawowy golf w środku jest lata świetlne przed rapidem jeśli chodzi o jakość)

Tipo z paroma dodatkami jest drozszy :hehe: https://stock.fiat.pl/91771/fiat-tipo-sw-e6d-s-design-14-16v-t-jet-120-km?marka=fiat&model=tipo-sw&sortowanie=od-najtanszej&pokaz=10&opened=0&adv=0&poziom_wyposazenia=s-design i to z wyprzedazy rocznika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wujekcybul napisał:

Mam odmienne zdanie. Jezdzi beznadziejnie przejechalem tym 15kkm teraz jezdze roznymi B z wypozyczalni i oprocz moze C3aircross sa o lata swietlne przed i20.

Który rocznik i20? Mam 2016 i jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Spajdi napisał:


Gdyby Leon miał lepiej wykonane wnętrze to powiedział bym, że to doskonały i bezkonkurencyjny samochód w swojej klasie, a tak jest po prostu bardzo dobry. Wersja 1.2 TSI dla mnie nie istnieje bo pali prawie tyle co 1.4 140 KM, a osiągi to przepaść.


Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
 

Nie jestem w stanie przez to przebrnac wiec zacytuje tylko fragment. Osiagi bo lekkim poprawieniu fabryki sa takie same. Ba w tej chwili kupilbym 1.0 85KM choć juz ich chyba nie ma i dlubnal na 130KM osiagi podobne do 1.4 a parenascie tysiecy w kieszeni. Rozbraja mnie jak spoleczenstwo szasta pieniedzmi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Spajdi napisał:

Postanowiłem opisać bo rozbraja mnie jak społeczeństwo daje się robić w c.a za własne pieniądze. Samochód z 2018 roku, a samochody w 1999 miały lepsze audio i lepiej zawieszony silnik Diesla przy tej samej masie samochodu, który nie telepał się podczas jazdy w korku. Był również lepiej działający klimatronik w 1999 roku więc tak mam ochotę skomentować, że owszem nowsze samochody mniej palą, mają lepsze osiągi, ale w kwestii komfortu, jakości systemów audio i elektroniki, która powinna być teraz mega dopracowana potrafią wypuszczać totalny syf za który płaci się nie małe pieniądze. Oczywiście nie dotyczy to tylko opla, a ogólnie większości nowych samochodów. Żeby nie było, że jestem zaślepionym fanboyem taki np. Tiguan 2011 2.0 TDI to również śmieszny samochód dla mnie z twardym jak skała zawieszeniem, audio równie zesranym jak w Oplu, ba nawet w Touaregu z tamtego rocznika podstawowe audio gra jak głośnik bluetooth. W Fabii 1 podstawowe audio grało odrobinę lepiej niż w Touaregu za 250 kpln i to jest dla mnie abstrakcja. W Touaregu dopiero Dynaudio jakoś grało. Lubię opisywać takie bzdury bo ludzie podniecają się syfem e dzisiejszych czasach i łykają syf za grubą kasę, a później jeszcze tego syfu bronią dla uzasadnienia dobrze wydanych 80 kzł za samochód, przecież jak wydałem 80 to musi być wszystko lepsze niż w starszym modelu, a często jest zupełnie inaczej.

Fakt, że renault nissan dalej nie implementuje elektronicznej blokady dyfra w module ABS to dla mnie taka patologia, że nie umiem tego słowami opisać. Miałem to w samochodzie z 99' bez ESP...

Żeby nie było Leon ma tragicznie wykonane wnętrze, które lubi wydawać filharmonię dźwięków na dziurach, wadliwe plastikowe zaślepki otworu technologicznego w przednich drzwiach przez które przy mocniejszym basie słychać brzęczenie w drzwiach, wadliwe skrzypiące włochate uszczelki drzwi, fotele z ostrego dziwnego łatwo brudzącego się materiału i zepsutą fabrycznie półkę bagażnika, ale za każdym razem jak nim jadę w wersji TSI 140 KM to mam ochotę nie wysiadać i zrobić mnóstwo kilometrów najchętniej po zakrętach z wyprzedzaniem. Do tego fakt, że samochód nie wyjeżdża przodem z zakrętów powoduje uśmiech na mojej twarzy jak mogę pośmigać na zakrętach. Mogę nim jechać 180 po niemieckiej autostradzie jedną ręką i czuję, że samochód jedzie jak po szynach, a do tego w środku nie ma nadmiernego hałasu jak na taką prędkość w tej klasie samochodu.

Gdyby Leon miał lepiej wykonane wnętrze to powiedział bym, że to doskonały i bezkonkurencyjny samochód w swojej klasie, a tak jest po prostu bardzo dobry. Wersja 1.2 TSI dla mnie nie istnieje bo pali prawie tyle co 1.4 140 KM, a osiągi to przepaść.


Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
 

Głośniki tak, uszczelki nie, półka nie, deska czasem ale 18 i betonowe zawieszenie FR.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Spajdi napisał:

Mój opis jest oczywiście przerysowany, ale jestem jedną z niewielu osób w społeczeństwie, która się nie podnieca czymś tylko dlatego, że jest nowe i stara się patrzeć na przedmioty bez pryzmatu wieku, ceny, albo recenzji z mediów.

 

moim zdaniem jednak kwestia ceny jest bardzo istotna w segmencie budżetowych kompaktów i te samochody należy rozpatrywać w kontekście ceny. Widzisz, mnie też Leon ogólnie podobał się bardziej jako całość niż Astra, ale w konfiguracji, która mnie interesowała wychodził jakieś 15 tys. pln drożej. To za duża kwota jak dla mnie za to, żeby mieć mniejszy skok lewarka i wcześniej łapiący hamulec i jeszcze kilka drobnych spraw.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Spajdi napisał:

Samochód z 2018 roku, a samochody w 1999 miały lepsze audio i lepiej zawieszony silnik Diesla przy tej samej masie samochodu, który nie telepał się podczas jazdy w korku. Był również lepiej działający klimatronik w 1999 roku więc tak mam ochotę skomentować, że owszem nowsze samochody mniej palą, mają lepsze osiągi, ale w kwestii komfortu, jakości systemów audio i elektroniki, która powinna być teraz mega dopracowana potrafią wypuszczać totalny syf za który płaci się nie małe pieniądze

 

czy to porównanie dotyczy tej samej klasy aut? Np Golf VII jest pod względem jakości audio gorszy niż Golf IV? A Toyota Auris gorsza niż Corolla z roku 1999? Czy może obecna Octavia gorsza niż pierwsza Octavia? Poważnie pytam, bo nie mam takiego doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.04.2019 o 22:46, Citric napisał:

Jak kupowałem auto na początku 2017 roku to alternatywami były Fiat Tipo i Citroen C-Elysée. Oba wtedy ciekawiej wyglądały niż Rapid kosztujący około 50 tysięcy wersja zaślepka z wolnossącym 1,0 o zawrotnej mocy 60 KM czy 75 KM. Wybrałem C-Elysée 1,6 VTi 115 KM wersja More Life.  

Szczere wyrazy współczucia. Już kilkukrotnie pisałem że C-Elysée to nie kompakt a wyrób kompaktopodobny. Był kiedyś taki w firmie w której pracowałem. Nikt nie chciał tym jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, maro_t napisał:

 

czy to porównanie dotyczy tej samej klasy aut? Np Golf VII jest pod względem jakości audio gorszy niż Golf IV? A Toyota Auris gorsza niż Corolla z roku 1999? Czy może obecna Octavia gorsza niż pierwsza Octavia? Poważnie pytam, bo nie mam takiego doświadczenia.

Jako cłzowiek który jeździł OI Fl, OII FL, OIII i O3FL kompletnie sie nie zgadzam. Octavia nie dośc że dużo urosła to i wykończenie wnętrza znacznie się poprawiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Lupus napisał:

Szczere wyrazy współczucia. Już kilkukrotnie pisałem że C-Elysée to nie kompakt a wyrób kompaktopodobny. Był kiedyś taki w firmie w której pracowałem. Nikt nie chciał tym jeździć.

 

Bo C-Elysee to nie jest kompakt...

Dodaj może jeszcze, ze robisz 80kkm rocznie z prędkościami grubo ponad limit.

Do jazdy wkolo komina i kilka razy w roku gdzies dalej jest zupełnie wystarczający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maciej__ napisał:

 

Bo C-Elysee to nie jest kompakt...

Dodaj może jeszcze, ze robisz 80kkm rocznie z prędkościami grubo ponad limit.

Do jazdy wkolo komina i kilka razy w roku gdzies dalej jest zupełnie wystarczający.

Akurat c elysse raz przejechałem się do Bydgoszczy i to wystarczyło. I strach było tym szybciej jechać bo na zakrętach lusterkami się podpierał. Do tego masakryczna klimatyzacja, beznadziejna ergonomia, brak sensownych cupholderów, miejsca na telefon i nieustawny bagażnik z oooogromnymi zawiasami wnikającymi do wnętrza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Lupus napisał:

Akurat c elysse raz przejechałem się do Bydgoszczy i to wystarczyło. I strach było tym szybciej jechać bo na zakrętach lusterkami się podpierał. Do tego masakryczna klimatyzacja, beznadziejna ergonomia, brak sensownych cupholderów, miejsca na telefon i nieustawny bagażnik z oooogromnymi zawiasami wnikającymi do wnętrza. 

 

Ewidentnie to nie jest auto dla Ciebie...

Ale jak ktoś chce wydac mniej niż 50kPLN i mieć nowe auto z duza iloscia miejsca w srodku to nie jest zla propozycja.

Ja np zadnych cupholderow nigdy nie używam, a w bagażniku max co woze to 2-3 plecaki.

Fakt, ze gama silnikow jest kiepska, ale już jako auto na taxi to spokojnie się nadaje.

I zgadzam się, to nie ejst alternatywa dla normalnego kompakta, porównywanie tego auta z Octavia jest bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Spajdi napisał:

Samochód z 2018 roku, a samochody w 1999 miały lepsze audio i lepiej zawieszony silnik Diesla przy tej samej masie samochodu, który nie telepał się podczas jazdy w korku. Był również lepiej działający klimatronik w 1999 roku więc tak mam ochotę skomentować, że owszem nowsze samochody mniej palą, mają lepsze osiągi, ale w kwestii komfortu, jakości systemów audio i elektroniki, która powinna być teraz mega dopracowana potrafią wypuszczać totalny syf za który płaci się nie małe pieniądze.

Nie wiem jak w innych markach ale w przypadku Subaru zupełnie się nie zgadzam. Ten z 2000 się fajniej prowadzi (jest niższy i ma fajniej zestrojone zawieszenie). I ma drzwi bez ramek. Ale w przypadku pozostałych rzeczy jest przepaść na korzyść nowego. Jedynie co się pogorszyło to jakość materiału na fotelach - jeszcze w 2010 był fajny welur. Teraz jest ta śmieszna szmata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.