Skocz do zawartości

Pomysł na auto. Duże wymagania za niewiele.


ZUBERTO

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Polarny napisał:

Jak już pisałem - wolę kilka godzin jechać w komforcie i raz na te kilka godzin przejechać zakręt nieco wolniej niż się wytrząść kilka godzin, a na zakręcie zaoszczędzić 2 sekundy.

 

Ale Grand jest bardzo komfortowy. Naprawdę nie jesteś w stanie ogarnąć tego że są auta łączące komfort z bardzo dobrym prowadzeniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Polarny napisał:

Jak już pisałem - wolę kilka godzin jechać w komforcie i raz na te kilka godzin przejechać zakręt nieco wolniej niż się wytrząść kilka godzin, a na zakręcie zaoszczędzić 2 sekundy.

 

Piszesz takie bzdury, że aż przykro patrzeć.

Więc napisze jeszcze raz. Grand C-MAX jest samochodem komfortowym, a do tego bardzo stabilnym i pewnie się prowadzącym, i to nie tylko jak na klasę, ale ją przewyższając.

I tak Ford ma całą listę wad, ale akurat jak jechałem nim po autostradach i tych górskich drogach, nie widziałem jakościowych niedoróbek wnętrza, czy innych drażniących dupereli, za to prowadził się genialnie, a silnik był wystarczająco żwawy. :ok:

Ale, żeby odpisać Ci w twoim tonie.

"Wolę mieć pewne zawieszenie i stabilny samochód nawet w wietrzne dni, czy lepiej trzymający się drogi na górskich droach niż 280KM, których użyję dwa razy na 1200km".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AstraC napisał:

Ale, żeby odpisać Ci w twoim tonie.

"Wolę mieć pewne zawieszenie i stabilny samochód nawet w wietrzne dni, czy lepiej trzymający się drogi na górskich droach niż 280KM, których użyję dwa razy na 1200km".

Może cały czas po górach jeździsz i ci jest to potrzebne. Ja przez kilka lat straciłem pewnie z 10 minut z tytułu gorszego prowadzenia w zakrętach. Z powodu wiatru żadnego problemu nigdy nie odczuwałem, więc tu coś wymyślasz.

 

Co do niepotrzebnej mocy, to pisałem już wiele razy i wiem, że to zbyt skomplikowane i się z tym nie przebiję. Ale spróbuję kolejny raz: moc maksymalna nie przydaje się do tego, by cały czas piłować silnik na wysokich obrotach i korzystać z max. przyspieszenia, lecz do tego, by przy niższych obrotach, bez piłowania, samochód był dynamiczny. Czyli ja osiągnę ten sam efekt co ty, tylko że bez słuchania tartaku spod maski. A takie średnio dynamiczne przyspieszenia zdarzają ci się trochę częściej niż raz na 600 km?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marcindzieg napisał:

Ale Grand jest bardzo komfortowy. Naprawdę nie jesteś w stanie ogarnąć tego że są auta łączące komfort z bardzo dobrym prowadzeniem?

 

To Ty nie jesteś w stanie ogarnąć, że jak jakieś auto robi coś lepiej od Skody to natychmiast musi wszystko inne robić źle. Inaczej mogłoby się okazać, że Skoda nie jest najlepsza, a to przecież niemożliwe.

;]

 

PS. Nie sądziłem że ten wątek będzie żył tak długo. Dopóki autor (czy tam kolega autora) nie kupi Skody to będzie tkwił w błędzie. Tymczasem powinien przejechać się po salonach i pojeździć tymi samochodami, zwłaszcza że lista jest jednak dość krótka.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Polarny napisał:

Może cały czas po górach jeździsz i ci jest to potrzebne. Ja przez kilka lat straciłem pewnie z 10 minut z tytułu gorszego prowadzenia w zakrętach. Z powodu wiatru żadnego problemu nigdy nie odczuwałem, więc tu coś wymyślasz.

 

Co do niepotrzebnej mocy, to pisałem już wiele razy i wiem, że to zbyt skomplikowane i się z tym nie przebiję. Ale spróbuję kolejny raz: moc maksymalna nie przydaje się do tego, by cały czas piłować silnik na wysokich obrotach i korzystać z max. przyspieszenia, lecz do tego, by przy niższych obrotach, bez piłowania, samochód był dynamiczny. Czyli ja osiągnę ten sam efekt co ty, tylko że bez słuchania tartaku spod maski. A takie średnio dynamiczne przyspieszenia zdarzają ci się trochę częściej niż raz na 600 km?

 

Prawie masz rację.

Przejeżdżałem 300-400km na 6 biegu, w zakresie prędkości w zasadzie 70-140 i nie byłem wcale mułem na drodze, a przyspieszałem jak wszyscy. To co słyszałem znacznie bardziej od silnika to boks na dachu i opony zimowe przy 20*C na betonowych autostradach, a mimo to nie musiałem krzyczeć w środku, żeby rozmawiać.

Tylko potrafię wskazać wady swojego samochodu, a czy twój posiada choć jedną?

PS. Też tak kiedyś broniłem Opla, może wyrośniesz jeszcze? ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AstraC napisał:

Przejeżdżałem 300-400km na 6 biegu, w zakresie prędkości w zasadzie 70-140 i nie byłem wcale mułem na drodze, a przyspieszałem jak wszyscy.

No widzisz - a ja mogę przyspieszyć szybciej.

Luksus zapasu mocy naprawdę daje duży komfort.

1 godzinę temu, AstraC napisał:

Tylko potrafię wskazać wady swojego samochodu, a czy twój posiada choć jedną?

Oczywiście - tylko że te wady mi nie przeszkadzają tak bardzo i są nikłe w porównaniu do zalet.

O jednej z nich zresztą mówimy, więc po co pytasz?

1 godzinę temu, AstraC napisał:

PS. Też tak kiedyś broniłem Opla, może wyrośniesz jeszcze?

To jest właśnie to, czego nikt tu nie rozumie. Ja nie bronię skody jako marki. Bronię samochodu wygodnego i z dobrymi osiągami, a jednocześnie tańszego od konkurencji, która do zaoferowania ma właściwie tylko znaczek i podobno lepsze spasowanie (ciekawe, czy ktoś je mierzył).

Jakiś czas temu była niezła gównoburza, gdzie broniłem citroena xm. Bo też był wygodny (najwygodniejsze auto, jakim w życiu jechałem) i miał świetne osiągi. Też powinienem z tego wyrosnąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Polarny napisał:

No widzisz - a ja mogę przyspieszyć szybciej.

Luksus zapasu mocy naprawdę daje duży komfort.

 

Yyyy... Ale ustalmy coś... Bo Ty nie masz tych 280KM o których piszą tu koledzy, więc nie możesz przyspieszyć szybciej. ZTCP to Ty masz 160KM pod maską i tylko pięknie tutaj teoretyzujesz jakby to było gdybyś miał więcej.

 

:hehe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, AstraC napisał:

Prawie masz rację.

Przejeżdżałem 300-400km na 6 biegu, w zakresie prędkości w zasadzie 70-140 i nie byłem wcale mułem na drodze, a przyspieszałem jak wszyscy. To co słyszałem znacznie bardziej od silnika to boks na dachu i opony zimowe przy 20*C na betonowych autostradach, a mimo to nie musiałem krzyczeć w środku, żeby rozmawiać.

Tylko potrafię wskazać wady swojego samochodu, a czy twój posiada choć jedną?

PS. Też tak kiedyś broniłem Opla, może wyrośniesz jeszcze? ;]

 

Ej, dałeś się nabrać! Kolega nam tu pisze tak, jakby miał 280KM a tymczasem ma 160. Polemizujesz z fantazjami, więc nie wygrasz.

;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ryb napisał:

PS. Nie sądziłem że ten wątek będzie żył tak długo. Dopóki autor (czy tam kolega autora) nie kupi Skody to będzie tkwił w błędzie. Tymczasem powinien przejechać się po salonach i pojeździć tymi samochodami, zwłaszcza że lista jest jednak dość krótka.

Jak ogarnie temat to zdam relacje, ale boje się, że będzie nie w temacie wątku, bo zapewne nie będzie mu dane testować 280KM na górskich serpentynach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

ponieważ tak się składa, że ujeżdżam dokładnie takie autko jak opisał autor wątku.

I jest to stety-niestety właśnie Skoda.

Ma dużo zalet, dla mnie jedną z nich był właśnie znaczek na masce (miała nie rzucać się mocno w oczy). Wyposażenie prawie max.

 

Ma też wady: 6 i 7 miejsce nie mają isofix co może dyskwalifikować to auto jako rodzinne. Jest dość głośne przy prędkościach 140+ i nie nazwałbym go ekonomicznym (TSI 2.0).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Ryb napisał:

 

Ej, dałeś się nabrać! Kolega nam tu pisze tak, jakby miał 280KM a tymczasem ma 160. Polemizujesz z fantazjami, więc nie wygrasz.

;]

 

Wiesz mam ten samochód od roku, i jeżdżąc nim po mieście wręcz go nie lubię. Drażnią mnie duperele, Ale jak jadę w trasie doceniam parę zalet jakie ma. 

I fakt zapomnialem, że te 280KM to tylko fantazja, a rzeczywistość jest taka, że ma całe 10KM więcej. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.04.2019 o 12:03, ZUBERTO napisał:

SUV, 4x4, automat, 7 miejsc, benzyna, fabrycznie nowy.

Pogrzebałem i w okolicach do 200 brutto, a dokładnie 150-170, Olx wypluło Skodę K-cos tam i VW Tiguana jakiegoś powiększonego (jakiś nowy Seat też był).

 

Nie ma nic innego w takiej kasie?

Przy rezygnacji z benzyny byłoby lepiej?

Czy o 4x4 lub automacie trza zapomnieć?

 

 

Hyundai Santa Fe.

Bez sensu upierać się przy benzynie w aucie typu klocek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.