Skocz do zawartości

coś puka ....


Fixxxer

Rekomendowane odpowiedzi

jakieś sugestie mile widziane. Puka coś :swinka: w przednim zawiasie po lewej stronie. Podejrzenie padło na łącznik stabilizatora ale sztywny nie wykazywał oznak zużycia. Prewencyjnie został wymieniony. Minął dzień dalej puka. Wyjęty mcpherson sprawdzony amor, łożysko - wszysko wygladało ok wiec złożone do kupy i na SKP na ścieżke. Amory oba po 75 % wszystko w zawiasie twarde i sztywne :swinka::facepalm: 
Dalej puka. Puka tylko przy zjeżdżaniu z poprzecznej nierówności np z progu, po wpadnięciu w jakaś studzienkę, dziurę itd. Przy najeżdzaniu na coś wystającego nie puka. Więc ewidentnie pukanie występuje kiedy koło "ucieka" w dół. Jakieś pomysły???? Pacjent: foka 3fl jeśli ma to jakieś znaczenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Fixxxer napisał:

jakieś sugestie mile widziane. Puka coś :swinka: w przednim zawiasie po lewej stronie. Podejrzenie padło na łącznik stabilizatora ale sztywny nie wykazywał oznak zużycia. Prewencyjnie został wymieniony. Minął dzień dalej puka. Wyjęty mcpherson sprawdzony amor, łożysko - wszysko wygladało ok wiec złożone do kupy i na SKP na ścieżke. Amory oba po 75 % wszystko w zawiasie twarde i sztywne :swinka::facepalm: 
Dalej puka. Puka tylko przy zjeżdżaniu z poprzecznej nierówności np z progu, po wpadnięciu w jakaś studzienkę, dziurę itd. Przy najeżdzaniu na coś wystającego nie puka. Więc ewidentnie pukanie występuje kiedy koło "ucieka" w dół. Jakieś pomysły???? Pacjent: foka 3fl jeśli ma to jakieś znaczenie. 

u mnie pukało tak ( z tym że nie za każdym razem )jak poduszka silnika była na wykończeniu. Sprawdź też mocowanie wydechu może gdzieś stuka o coś i tak się niesie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Oscar_ napisał:

u mnie pukało tak ( z tym że nie za każdym razem )jak poduszka silnika była na wykończeniu. Sprawdź też mocowanie wydechu może gdzieś stuka o coś i tak się niesie.

wydech odpada, poduszka silnika jest jakimś pomysłem ... 

1 minutę temu, czachabrava napisał:

Sworzeń wahacza.

cały zawias sprawdzony. Sworznie też . Wszystko sztywne 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Fixxxer napisał:

wydech odpada, poduszka silnika jest jakimś pomysłem ... 

cały zawias sprawdzony. Sworznie też . Wszystko sztywne 

Rozumiem że taki temat jak to czy przykręcony jest aku to było sprawdzone ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Fixxxer napisał:

tak, generalnie pod maską jest fabryka więc takie tematy odpadają. 

nie wiem jak tam w mk3 to teraz wygląda bo wypadłem z obiegu ale w 1 i 2 to było albo łączniki , albo mocowanie pedałów do tej blachy albo poduszki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Oscar_ napisał:

nie wiem jak tam w mk3 to teraz wygląda bo wypadłem z obiegu ale w 1 i 2 to było albo łączniki , albo mocowanie pedałów do tej blachy albo poduszki.

pierwsze podejrzenie padło na łącznik choć nie wykazywał oznak zużycia. Wymieniłem. puka dalej. Pedały raczej też nie bo stuk pojawia sie tylko w warunkach jak pisałem wyżej. Poduszki nie sprawdzałem

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Fixxxer napisał:

pierwsze podejrzenie padło na łącznik choć nie wykazywał oznak zużycia. Wymieniłem. puka dalej. Pedały raczej też nie bo stuk pojawia sie tylko w warunkach jak pisałem wyżej. Poduszki nie sprawdzałem

Tylko jeden łącznik sprawdzony? Są chyba 4 punkty mocowania staną, zerknij na pozostałe 3.

Tuleje wahaczy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Pipper napisał:

Tylko jeden łącznik sprawdzony? Są chyba 4 punkty mocowania staną, zerknij na pozostałe 3.

Tuleje wahaczy? 

 łącznik wymieniony. Wszystkie łączniki, sworznie, elementy gumowe zawieszenia sprawdzone przez mechanika i diagnoste na SKP i wg nich wszystko ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Fixxxer napisał:

Jakieś pomysły?

Sprawdź czy jeśli hamulec jest chociażby lekko wciśnięty to czy też puka?

Ja wymieniłem sworzeń wahacza, łącznik stabilizatora i już miałem się brać za maglownicę, kiedy zauważyłem, że przy wciśniętym hamulcu nie puka.

Winne były bolce prowadzące klocki hamulcowe. Wyrobiły się i miały luz w gniazdach. Objaw jak u Ciebie. Pukało przy zjeżdżaniu z nierówności. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Fixxxer napisał:

jakieś sugestie mile widziane. Puka coś :swinka: w przednim zawiasie po lewej stronie. Podejrzenie padło na łącznik stabilizatora ale sztywny nie wykazywał oznak zużycia. Prewencyjnie został wymieniony. Minął dzień dalej puka. Wyjęty mcpherson sprawdzony amor, łożysko - wszysko wygladało ok wiec złożone do kupy i na SKP na ścieżke. Amory oba po 75 % wszystko w zawiasie twarde i sztywne :swinka::facepalm: 
Dalej puka. Puka tylko przy zjeżdżaniu z poprzecznej nierówności np z progu, po wpadnięciu w jakaś studzienkę, dziurę itd. Przy najeżdzaniu na coś wystającego nie puka. Więc ewidentnie pukanie występuje kiedy koło "ucieka" w dół. Jakieś pomysły???? Pacjent: foka 3fl jeśli ma to jakieś znaczenie. 

jeździć, obserwować.

Kiedyś mi tak pukało i dopiero po pół roku udało się mechanikom zdiagnozować, że to sworzeń wahacza.

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie poza łącznikami stabilizatora , tulejami wahacza,  dwukrotnie miałem kamień w oslonie silnika trzaskało na nierównościach oraz   nie trzymala spina od nadkola i obijala sie o blachę powodując irytujace dzwieki. (od wewnetrznej strony kola)

U ojca stukał klocek z hamulcy a raczej zacisk byl luzem wypadla jakas blaszka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja jeszcze dodam cos od siebie, miałem wkurzające pukanie przy wjechaniu w dziury, wymieniłem najpierw co najtańsze łączniki, następnie gumy na drążku stabilizatora, wahacze, końcówki z drążkami, amory, sprężyny, łożyska Macphersona i nic to nie dało. Z wkurzenia na auto trzasnąłem maską i wyleciał odbojnik, okazało się, że był zużyty i maska na dołach podskakiwała :D

  • Lubię to 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, czachabrava napisał:

 Z wkurzenia na auto trzasnąłem maską i wyleciał odbojnik, okazało się, że był zużyty i maska na dołach podskakiwała 😄

Też miałem podobną historię. Zeszłej zimy do szewskiej pasji doprowadzało mnie skrzypienie na wybojach. Nawet bez sensu zleciłem wymianę gumy pod sprężyną prawego amortyzatora, która uległa rozwarstwieniu. Nic nie pomogło. Okazało się, że skrzypienie dobiegało z gumowych odbojników podtrzymujących maskę. Wystarczyło je nieco podnieść...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też nikt nie mógł znaleźć co puka... SKP nic nie znalazło... Mechanik też bo faktycznie było wszystko sztywne. Dopiero złapałem samochód za reling i bujalem... No i wyszło że łącznik stabilizatora i nie prawy tylko lewy xD mimo że pukalo po prawej stronie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Fixxxer napisał:

jakieś sugestie mile widziane. Puka coś :swinka: w przednim zawiasie po lewej stronie. Podejrzenie padło na łącznik stabilizatora ale sztywny nie wykazywał oznak zużycia. Prewencyjnie został wymieniony. Minął dzień dalej puka. Wyjęty mcpherson sprawdzony amor, łożysko - wszysko wygladało ok wiec złożone do kupy i na SKP na ścieżke. Amory oba po 75 % wszystko w zawiasie twarde i sztywne :swinka::facepalm: 
Dalej puka. Puka tylko przy zjeżdżaniu z poprzecznej nierówności np z progu, po wpadnięciu w jakaś studzienkę, dziurę itd. Przy najeżdzaniu na coś wystającego nie puka. Więc ewidentnie pukanie występuje kiedy koło "ucieka" w dół. Jakieś pomysły???? Pacjent: foka 3fl jeśli ma to jakieś znaczenie. 

Kopnij mocniej w opony zobacz czy nie wywołasz jakiegoś dźwięku. Potem powtórz, ale niech ktoś wciśnie hamulec. Jak hałas ustanie to klocek do poprawienia a dokładnie blaszki przytrzymujące. Ewentualnie na nierównościach jak słyszysz hałas lekko naciśnij hamulec. Jak hałas zniknie diagnoza taka sama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

mam to samo w merivie A
też słyszę po lewej stronie

nowe wahacze, łączniki, 

amorki

wszystko wg ASO ok, podjechałem na KSP też ok, 

a dźwięk słyszę podczas jazdy po kocich łbach, lekkich dziurach, jakby grzechotką się ktoś bawił...

muszę podjechać do ASO i wziąć ludka do auta by przejechał się ze mna po nierównościach, na szarpakach nic nie słychać...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irytujące stukanie- najdroższe naprawy. 
Można pół zawiechy zmienić i dalej stuka. 
Też z tym walczę w obecnym wozidle. 
Teraz zmienię tylne łączniki stabilizatora. 
Na SKP sztywno, luzów brak. 
Moje doświadczenia z pukania w samochodzie są następujące:

Jak nie ma luzów na wszelkiego typu tulejach to na 110% nie one są przyczyną i nie ma sensu ich wymieniać.

Jeżeli chodzi o sworznie czy to wahacza czy na końcówce drążka kierowniczego, czy na łącznikach stabilizatora tu już diagnoza jest trudniejsza, nawet minimalny luz może powodować charakterystyczne stukanie. Łączniki najłatwiej zdiagnozować, wystarczy złapać za dach i bujać, drugi ręką trzyma raz górny raz dolny sworzeń łącznika i czuć stukanie w ręku nawet jeżeli luz jest minimalny.

Końcówki drążka kierowniczego też łatwo zdiagnozować metodą jak wyżej, tylko jeden rusza kierownicą, a drugi pełni rolę macanta, koła oczywiście muszą być na ziemi.

Łożyska kolumny sprawdzamy trzymając dłoń na sprężynie, druga osoba kręci kierownicą i jeżeli czujemy na sprężynie przeskoki, brak płynności to łożysko kolumny rozsypane.

Jeżeli to wszystko jest OK i nie ma luzów to kolejna częsta usterka to jeżeli z przodu klocek wewnętrzny ma charakterystyczne blaszki, które mają wchodzić w cylinderek hamulcowy to trzeba sprawdzić czy klocek ciasno siedzi w tłoczku, nie może mieć luzu bo będzie stukał na dziurach.

Oprócz tego charakterystyczny drut sprężysty na zacisku, który dociska zacisk do jarzma może być luźny i również będą stuki. W innych zaciskach ten drut nie występuje i wtedy są blaszki w jarzmie, które trzymają klocki i one również wymagają sprawdzenia bo klocki mogą w nich mieć zbyt duży luz.

No i klasyka wylany amortyzator, pęknięta sprężyna, ale to widać.

Z nietypowych rzeczy, jeżeli stuk występuje podczas mocnego przyspieszania lub hamowania silnikiem to zdarza się urwana śruba łapy silnika, lub zerwana poduszka silnika.

Kolejna sprawa to dokładna inspekcja wydechu i osłon termicznych. Czasami wydech może się o coś obijać.

W niektórych samochodach luzują się śruby wózka i to powoduje stuki.

Podsumowując nie warto wymieniać zawiasu w ciemno, a niestety większość mechaników nie chce porządnie zdiagnozować, wolą wymieniać na ślepo aż trafią...

Stukanie wywoływane klockami/zaciskiem można spróbować wywołać kopaniem lub lepiej uderzaniem gumowym młotkiem w różne miejsca koła, jeżeli cokolwiek zadzwoni metalicznie to 99% hamulce.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.04.2019 o 15:39, Fixxxer napisał:

Dalej puka. Puka tylko przy zjeżdżaniu z poprzecznej nierówności np z progu, po wpadnięciu w jakaś studzienkę, dziurę itd. Przy najeżdzaniu na coś wystającego nie puka. Więc ewidentnie pukanie występuje kiedy koło "ucieka" w dół. Jakieś pomysły???? Pacjent: foka 3fl jeśli ma to jakieś znaczenie. 

 

Miałem tak w Mondeo, wymienione na nowe łożysko amortyzatora z poduszką zaczęły pukać po dwóch tygodniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Spajdi napisał:

... No i klasyka wylany amortyzator, pęknięta sprężyna, ale to widać.

Nie zawsze widać. Miałem ułamaną końcówkę zwoju sprężyny, która nadal siedziała sobie na swoim miejscu w kielichu amortyzatora. Nic nie było widać, samochód stał prosto, a na niewielkich wybojach pukało blaszanym dźwiękiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze widać. Miałem ułamaną końcówkę zwoju sprężyny, która nadal siedziała sobie na swoim miejscu w kielichu amortyzatora. Nic nie było widać, samochód stał prosto, a na niewielkich wybojach pukało blaszanym dźwiękiem.
Można to zdiagnozować skutecznie w 2 osoby, ewentualnie plus podnośnik, poza tym taka usterka się raczej dosyć szybko "rozwinie".

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam to samo w merivie A
też słyszę po lewej stronie
nowe wahacze, łączniki, 
amorki
wszystko wg ASO ok, podjechałem na KSP też ok, 
a dźwięk słyszę podczas jazdy po kocich łbach, lekkich dziurach, jakby grzechotką się ktoś bawił...
muszę podjechać do ASO i wziąć ludka do auta by przejechał się ze mna po nierównościach, na szarpakach nic nie słychać...
 
Miałem swego czasu podobnie w Megane. W moim przypadku okazało się, delikatny luz był w kolumnie kierownicy na mechaniźmie regulacji położenia kiery. Po skasowaniu luzu pełna cisza.

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj wykluczyłem hamulce, przyhamowałem lekko na wybojach i tłukło dalej...

na autostradzie jadąc ze 140 na lekkich nierównościach dalej to słyszałem, wiał mocny wiatr...

może i coś jest w tym mechaniźmie, nie umiałem otworzyć tej blokady by obniżyć kierownicę, wyłamałem plastik...

muszę na to zerknąć, przejechać się po nierównościach w różnym położeniu kierownicy, dziwie się, że ASO oraz SKP tego nie słyszą;) i mówią że wszystko jest książkowo.

Obadam z tą kierownicą i pojadę autem do ASO i może innej SKP, w ASO poproszę kogoś by ze mną wsiadł i przejadę się z nim po nierównościach, na scieżce diagnostycznej cisza;) i żadnych luzów nie ma.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Waldek40 napisał:

to nie to samo co zostawić auto na biegu i bujać przód tył z podniesioną maską?

Teoretycznie, Ale odpowiedź sobie kto zrobi to gwałtowniej człowiek czy silnik? Chodzi o takie zagranie, że wciskasz szybko gaz do podłogi i jak obroty zaczynają tylko rosnąć, puszczasz, szarpie silnikiem dość mocno. Ja tak sprawdzałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy później...

z kronikarskiego obowiązku: 

 

winny zamieszania okazał się amortyzator. Pomimo skuteczności 75% przy przebiegu ~140kkm coś musiało sie w tłoku poluzować i popukiwało :swinka:
Na pokład wjechał komplet nowych amorów i stukanie ustało. 
Amen :ok:

  • Lubię to 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobna przypadłość w Suzaku mojej :piekna:

Stuka gdzieś z tyłu. Ani ASO, ani SKP nie zidentyfikowały źródła stukania, co więcej nie mam jasności w jakiej okoliczności dzwięk występuje. Nie potrafię go zreplikować "na sucho" bujając autem czy na szarpakach.

Juz ostatnio myslalem, ze udało się namierzyć źródło - był luźny lewarek w jednym z boczków w bagażniku :) cały szczęśliwy, że ogarnąłem za zero złotych 😄 a tu następna jazda i dalej od czasu do czasu stuknie. 

Auto ma niecałe 60 tys przebiegu i diagnosta rozklada rece i mowi - chyba amortyzator 😄 no super. 600 zł + robota za "chyba" 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Fixxxer napisał:

z kronikarskiego obowiązku: 

 

winny zamieszania okazał się amortyzator.

 

Wcześniej tego wątku jakoś nie czytałem ale pierwsza rzecz, po przeczytaniu pierwszego posta, o której pomyślałem, to właśnie amortyzator :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Filipfm napisał:

Auto ma niecałe 60 tys przebiegu i diagnosta rozklada rece i mowi - chyba amortyzator 😄 no super. 600 zł + robota za "chyba" 😄

W tej Suzuki jest z tyłu Macpherson  czy oddzielny amortyzator? Bo jak to drugie to nie powinno być problemów z diagnozą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.