Skocz do zawartości

Sprzedaż samochodu a błąd w umowie k/s


TWENTIS

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega sprzedał auto, które miało OC na 2 raty.

Sprzedał przed upływem I raty.

 

Teraz zgłasza się do niego windykacja, że ma oddać szmal za II rate i odsetki.

Odesłał im umowę, że auto sprzedał.

 

A oni na to, że auta nie sprzedał tylko dalej jest jego, bo na umowie w danych kupującego nie ma kodu pocztowego i miasta [jest imię, nazwisko,  ulica, pesel itp.] - kontaktu z kupującym nie ma.

Sprzedaż była gotówką do ręki.

 

Jak to ugryźć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, TWENTIS napisał:

Jak to ugryźć?

jeżeli kolega nie zgłosił do TU sprzedaży auta, tak jak powinien, to bez znaczenia są kwestie w umowie - do czasu poinformowania TU o zbyciu odpowiada z kupującym solidarnie za składki/raty.

 

Obowiązek informacyjny obejmuje kompletny adres zamieszkania więc bez kodu i miasta ta informacja jest niekompletna niestety. Co nie zmienia faktu przeniesienia prawa własności bo osobę można zidentyfikować po PESEL'u

  • Lubię to 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ozarek napisał:

jeżeli kolega nie zgłosił do TU sprzedaży auta, tak jak powinien, to bez znaczenia są kwestie w umowie - do czasu poinformowania TU o zbyciu odpowiada z kupującym solidarnie za składki/raty.

 

Obowiązek informacyjny obejmuje kompletny adres zamieszkania więc bez kodu i miasta ta informacja jest niekompletna niestety. Co nie zmienia faktu przeniesienia prawa własności bo osobę można zidentyfikować po PESEL'u

Myślę, że kolega chciał uzyskać informację co ma teraz zrobić żeby nie płacić za nie swój samochód.

Twoja odpowiedź raczej mu nie pomoże.

Moim zdaniem kolega powinien iść w zaparte, że sprzedał samochód i to nie jego problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Ozarek napisał:

jeżeli kolega nie zgłosił do TU sprzedaży auta, tak jak powinien, to bez znaczenia są kwestie w umowie - do czasu poinformowania TU o zbyciu odpowiada z kupującym solidarnie za składki/raty.

 

Masz może jakiś przepis na poparcie tego?

Szczerze mowiac pierwsze słysze o czyms takim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby zgłosił sprzedaż do swojego ubezpieczyciela i we właściwym Wydziale Komunikacji, to problemu by nie miał. Nauczka na przyszłość.

 

W tej sytuacji może jedynie pisać w kółko, że sprzedał, ma umowę, w CEPiK nie ma juz samochodu na takich tablicach jak on miał. Odesłać ich do MSWiA by sobie po peselu odnaleźli nowego nabywcę i postraszyć żeby dali spokój, bo jak nie to pójdzie do rzecznika finansowego i rzecznika konsumenta (jeśli kolega nie jest firmą).

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, rwIcIk napisał:

Zgłosił sprzedaż w Urzędzie Komunikacji?

 

Z tego co doczytałem to zgłoszenie do WK nic tutaj nie da...

W przypadku jak masz OC na raty to faktycznie jedyne wyjście to zglosic sprzedaż do ubezpieczyciela, bo inaczej odpowiadasz solidarnie z kupujacym.

TU sciagnie od tego, gdzie będzie im latwiej ;]

Ja nigdy nie kupowałem ubezpieczeń na raty, wiec nie miałem pojęcia :ok:

Edytowane przez Maciej__
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Manx napisał:

Gdyby zgłosił sprzedaż do swojego ubezpieczyciela i we właściwym Wydziale Komunikacji, to problemu by nie miał. Nauczka na przyszłość.

 

W tej sytuacji może jedynie pisać w kółko, że sprzedał, ma umowę, w CEPiK nie ma juz samochodu na takich tablicach jak on miał. Odesłać ich do MSWiA by sobie po peselu odnaleźli nowego nabywcę i postraszyć żeby dali spokój, bo jak nie to pójdzie do rzecznika finansowego i rzecznika konsumenta (jeśli kolega nie jest firmą).

Nie jest firmą.

Nie zgłaszał nigdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Z tego co doczytałem to zgłoszenie do WK nic tutaj nie da...

W przypadku jak masz OC na raty to faktycznie jedyne wyjście to zglosic sprzedaż do ubezpieczyciela, bo inaczej odpowiadasz solidarnie z kupujacym.

TU sciagnie od tego, gdzie będzie im latwiej ;]

Ja nigdy nie kupowałem ubezpieczeń na raty, wiec nie miałem pojęcia :ok:

Czyli jak zdobędzie miasto jego zamieszkania to rozwiąże to temat ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, TWENTIS napisał:

Czyli jak zdobędzie miasto jego zamieszkania to rozwiąże to temat ?

 

Wg mnie nic to nie da...

Przeczytaj ten art 32 co wyżej wkleil @muzz

Do momentu zgłoszenia sprzedazy do TU, odpowiadają solidarnie za skladke.

Jeśli TU nie dotarlo do kupującego, to będą próbowali sciagac z tego co sprzedal i maja takie prawo.

Albo zaplacic i zapomnieć, albo liczyc na to, ze firma windykująca odpuści (w co watpie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Ozarek napisał:

jeżeli kolega nie zgłosił do TU sprzedaży auta, tak jak powinien, to bez znaczenia są kwestie w umowie - do czasu poinformowania TU o zbyciu odpowiada z kupującym solidarnie za składki/raty.

 

Obowiązek informacyjny obejmuje kompletny adres zamieszkania więc bez kodu i miasta ta informacja jest niekompletna niestety. Co nie zmienia faktu przeniesienia prawa własności bo osobę można zidentyfikować po PESEL'u

Ale ubezpieczalnia nie może go sobie sama znaleźć?

Nie mają dostępu do bazy Pesel?

 

Po sprawdzeniu po rejestracji wygląda, że kupujący dalej jeździ na starej polisie [sprzedającego]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, TWENTIS napisał:

Ale ubezpieczalnia nie może go sobie sama znaleźć?

Nie mają dostępu do bazy Pesel?

 

Problem w tym, ze mogą sobie wybrać z kogo sciagna ta skladke...

A wybiorą ta opcje, która jest latwiejsza. Dane sprzedającego maja jak na tacy, wiec po co maja szukac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej__ napisał:

 

Wg mnie nic to nie da...

Przeczytaj ten art 32 co wyżej wkleil @muzz

Do momentu zgłoszenia sprzedazy do TU, odpowiadają solidarnie za skladke.

Jeśli TU nie dotarlo do kupującego, to będą próbowali sciagac z tego co sprzedal i maja takie prawo.

Albo zaplacic i zapomnieć, albo liczyc na to, ze firma windykująca odpuści (w co watpie).

Czyli zakładając scenariusz najgorszy - nawet jak znajdzie miasto faceta to to nic nie da, bo nie zgłosił sprzedaży swojemu TU ? Nie mam sensu tego szukać ?

Może zapłacić i cywilnie [przed sądem] dochodzić zwrotu II raty od kupującego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, TWENTIS napisał:

Czyli zakładając scenariusz najgorszy - nawet jak znajdzie miasto faceta to to nic nie da, bo nie zgłosił sprzedaży swojemu TU ? Nie mam sensu tego szukać ?

Może zapłacić i cywilnie [przed sądem] dochodzić zwrotu II raty od kupującego?

 

Ja tak to wlasnie rozumiem...

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, TWENTIS napisał:

Czyli zakładając scenariusz najgorszy - nawet jak znajdzie miasto faceta to to nic nie da, bo nie zgłosił sprzedaży swojemu TU ? Nie mam sensu tego szukać ?

Może zapłacić i cywilnie [przed sądem] dochodzić zwrotu II raty od kupującego?

Nie moze bo OC przechodzi na nastepnego wlasciciela. Zaplacic i nastepnym razem zadbac przy sprezdazy zeby zglosic na czas.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Manx napisał:

Gdyby zgłosił sprzedaż do swojego ubezpieczyciela i we właściwym Wydziale Komunikacji, to problemu by nie miał. Nauczka na przyszłość.

 

W tej sytuacji może jedynie pisać w kółko, że sprzedał, ma umowę, w CEPiK nie ma juz samochodu na takich tablicach jak on miał. Odesłać ich do MSWiA by sobie po peselu odnaleźli nowego nabywcę i postraszyć żeby dali spokój, bo jak nie to pójdzie do rzecznika finansowego i rzecznika konsumenta (jeśli kolega nie jest firmą).

Samochód ma dalej stare tablice a kupujący jeździ na starej polisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Manx napisał:

Gdyby zgłosił sprzedaż do swojego ubezpieczyciela i we właściwym Wydziale Komunikacji, to problemu by nie miał. Nauczka na przyszłość.

 

W tej sytuacji może jedynie pisać w kółko, że sprzedał, ma umowę, w CEPiK nie ma juz samochodu na takich tablicach jak on miał. Odesłać ich do MSWiA by sobie po peselu odnaleźli nowego nabywcę i postraszyć żeby dali spokój, bo jak nie to pójdzie do rzecznika finansowego i rzecznika konsumenta (jeśli kolega nie jest firmą).

Ja myślę, że w CEPIK to właśnie ten samochód jest na tych tablicach, które miał sprzedający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, TWENTIS napisał:

Samochód ma dalej stare tablice a kupujący jeździ na starej polisie.

No to ma gosć przechlapane. Jedyne co mu zostało to pisać w koło że nie jest włacicielem, sprzedał, ustalcie sobie w bazie PESEL kto kupił, dajcie mi spokój bo sie poskarżę. Jak będą szli w zaparte, bo tak łatwiej, to nawet do sądu pójdą by sciągnąć tą zaległą składkę. Niestety takie skutki niedbalstwa Twojego znajomego (umowa z niepełnymi danymi, brak zgłoszenia sprzedaży do TU i WK). W najgorszym przypadku może dopiero przed uda się udowodnić, że Twój znajomy nie jest wielbłądem.

A mandaty mu nie przychodzą - bo jeśli nowy nabywca złapie mandat to będzie to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, TWENTIS napisał:

Kolega sprzedał auto, które miało OC na 2 raty.

Sprzedał przed upływem I raty.

 

Teraz zgłasza się do niego windykacja, że ma oddać szmal za II rate i odsetki.

Odesłał im umowę, że auto sprzedał.

 

A oni na to, że auta nie sprzedał tylko dalej jest jego, bo na umowie w danych kupującego nie ma kodu pocztowego i miasta [jest imię, nazwisko,  ulica, pesel itp.] - kontaktu z kupującym nie ma.

Sprzedaż była gotówką do ręki.

 

Jak to ugryźć?

 

Skoro sprzedał auto z polisą to chyba logiczne że musi drugą składkę opłacić? Nie da się sprzedać auta z połową polisy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ryb napisał:

 

Skoro sprzedał auto z polisą to chyba logiczne że musi drugą składkę opłacić? Nie da się sprzedać auta z połową polisy.

 

Właśnie można. Kupujesz na 3 miesiące, zgłaszasz sprzedasz i to nie Twój problem. Tamten nie musi opłacać dalej - może po prostu zrezygnować. Nawet jak jest cała opłacona jak zrezygnuje to sprzedający dostaje pieniądze za niewykorzystaną składkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, marcindzieg napisał:

Właśnie można. Kupujesz na 3 miesiące, zgłaszasz sprzedasz i to nie Twój problem. Tamten nie musi opłacać dalej - może po prostu zrezygnować. Nawet jak jest cała opłacona jak zrezygnuje to sprzedający dostaje pieniądze za niewykorzystaną składkę.

 

No, chyba że tak. Ale skoro nie zgłosił to sam sobie winny.

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, marcindzieg napisał:

Właśnie można. Kupujesz na 3 miesiące, zgłaszasz sprzedasz i to nie Twój problem.

Zupełnie nie tak. Polisa (poza komisową) jest na rok - 12 mcy, 365 dni. Nie ma polis na 3 m-ce czy pół roku. 

Może być składka płatna w ratach - ale to zupełnie inna sprawa. 

No i idąc dalej - sprzedajesz auto z polisą OC ważną np. od 03/2019-03/2020 z opłaconą 1 ratą z dwóch (np. składka to 1000 zł, w 2 ratach po 500 zł) - i teraz w 09/2019 ubezpieczyciel chce drugą ratę polisy - jak wie, że auto ma nowego właściciela, to idzie do niego (bo on mógł albo kontynuować polisę, albo rozwiązać - jak nie rozwiązał, to ma płacić), a jak nie wie - idzie do starego, czyli osoby której dane ma. 

W innym układzie byłoby mnóstwo polis nieopłaconych - wielu właścicieli starych aut (duże pojemności, młodzi ludzie, duża szkodowość) brałoby polisę na kilka rat, opłacało pierwszą a potem pokazywało umowę z niekompletnymi danymi - niech se ubezpieczyciel szuka wiatru w polu. Oczywiście rozwiązaniem by była likwidacja opłat ratalnych za polisę OC - czyli do TU płacisz jednorazowo, jak nie masz - weź pożyczkę w banku/providencie.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem więcej. Mam na bieżąco przypadek gdzie polisa była podpisana w tym samym dniu, w którym nastąpiła sprzedaż samochodu. Poprzedni właściciel nie opłacił polisy i od razu zgłosił do TU jego sprzedaż. I teraz kupujący musi płacić cała składkę. To znaczy dokładnie za 364 dni bo za jeden zapłaci finalnie poprzedni właściciel. Oczywiście polisę można wypowiedzieć z czego skrzętnie skorzystano. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, muzz napisał:

Powiem więcej. Mam na bieżąco przypadek gdzie polisa była podpisana w tym samym dniu, w którym nastąpiła sprzedaż samochodu. Poprzedni właściciel nie opłacił polisy i od razu zgłosił do TU jego sprzedaż. I teraz kupujący musi płacić cała składkę. To znaczy dokładnie za 364 dni bo za jeden zapłaci finalnie poprzedni właściciel. Oczywiście polisę można wypowiedzieć z czego skrzętnie skorzystano. 

Czyli kupujący musiał opłacić w całości składkę , którą następnie przytulił sprzedający, chytry plan;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, marcindzieg napisał:

Właśnie można. Kupujesz na 3 miesiące, zgłaszasz sprzedasz i to nie Twój problem. Tamten nie musi opłacać dalej - może po prostu zrezygnować. Nawet jak jest cała opłacona jak zrezygnuje to sprzedający dostaje pieniądze za niewykorzystaną składkę.

Nic nie dostaje. Za OC nie zwracaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Maciej__ napisał:

Masz może jakiś przepis na poparcie tego?

Szczerze mowiac pierwsze słysze o czyms takim.

art 32 ustawa o OC (potocznie mówiąc) było to już wałkowane dziesiątki razy tutaj.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, krzynios napisał:

Myślę, że kolega chciał uzyskać informację co ma teraz zrobić żeby nie płacić za nie swój samochód.

Twoja odpowiedź raczej mu nie pomoże.

ale jak chcesz mu pomóc jak gość nawet nie ma kpl danych kupującego, wymyślać mam?

 

18 godzin temu, krzynios napisał:

Moim zdaniem kolega powinien iść w zaparte, że sprzedał samochód i to nie jego problem.

no sprzedał, auto pewnie jest przerejestrowane*, ale to nie zmienia faktu że nie dopełnił obowiązku informacyjnego i będzie odpowiadał częściowo za składkę.

Edit: jak się okazuje nie jest przerejestrowane.

18 godzin temu, Maciej__ napisał:

Problem w tym, ze mogą sobie wybrać z kogo sciagna ta skladke...

nie wybrać tylko solidarnie będą płacić. To nie jest to samo.

18 godzin temu, TWENTIS napisał:

Może zapłacić i cywilnie [przed sądem] dochodzić zwrotu II raty od kupującego?

a powiedz mi na jakiej podstawie skoro sam nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku poinformowania TU.

 

Skoro auto nadal jeździ na tych samych numerach (zakładam, że nie jest z tego samego powiatu) to najmniejszym problemem w tym wszystkim może być ta solidarna odpowiedzialność za składkę OC.

Cóż kolega ma nauczkę żeby dopełniać obowiązku informacyjnego, droga lekcja ale zapewne skuteczna.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ozarek napisał:

 

Cóż kolega ma nauczkę żeby dopełniać obowiązku informacyjnego, droga lekcja ale zapewne skuteczna.

Jak ma w takim razie dopełnić tego obowiązku jak nie zna miasta ?

Ma wysłać do TU niepełne dane?

Czy zapłacić II ratę i wypowiedzieć umowę z jej końcem, żeby się nie przedłużyła sama?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, noras napisał:

No i idąc dalej - sprzedajesz auto z polisą OC ważną np. od 03/2019-03/2020 z opłaconą 1 ratą z dwóch (np. składka to 1000 zł, w 2 ratach po 500 zł) - i teraz w 09/2019 ubezpieczyciel chce drugą ratę polisy - jak wie, że auto ma nowego właściciela, to idzie do niego (bo on mógł albo kontynuować polisę, albo rozwiązać - jak nie rozwiązał, to ma płacić), a jak nie wie - idzie do starego, czyli osoby której dane ma. 

Ale zakładamy że wszystkie dane są. Bo to co jest w tym wątku to wiadomo - nie dopełnił obowiązku zgłoszenia i to jego problem. Ale zakładamy że wszystkie dane są, poinformowaliśmy nowego właściciela że polisa jest opłacona za trzy miesiące. On to przyjmuje do wiadomości lub nie kupuje. Albo wypowiada umowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, marcindzieg napisał:

poinformowaliśmy nowego właściciela że polisa jest opłacona za trzy miesiące.

Nie ma czegoś takiego jak "polisa opłacona za trzy miesiące" - jest polisa opłacona w 1/4. 

To tak jakbyś sprzedał auto z oponami kupionymi na raty - czy zapłacenie jednej z 4 rat powoduje, że jesteś właścicielem 1 opony ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, noras napisał:

Nie ma czegoś takiego jak "polisa opłacona za trzy miesiące" - jest polisa opłacona w 1/4. 

Ale to jest kwestia nazewnictwa - wiadomo o co chodzi. Pytanie jest inne - czy w razie opłacenia powiedzmy pierwszej raty, sprzedaży (oczywiście wszystkie dane są) pierwotny właściciel ma obowiązek opłacenia całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, noras napisał:

No właśnie nie - jestem przekonany, że wielu będzie głęboko przekonanych, że OC jest na pół roku, jak jest pół składki zapłaconej.

No nie no. Przecież w umowie wpisano rok. Choć z drugiej strony może dobrze to podkreślić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, TWENTIS napisał:

Jak ma w takim razie dopełnić tego obowiązku jak nie zna miasta ?

 Ma wysłać do TU niepełne dane? 

no tu się zrobił problem, bo jak rozumiem już to zrobił i z uwagi na niepełne dane TU mu to odrzuciło.

Odpisać TU, że mają numer PESEL i mogą sobie osobę po nim zidentyfikować, bo adres już i tak mógł się zmienić.

1 godzinę temu, TWENTIS napisał:

Czy zapłacić II ratę i wypowiedzieć umowę z jej końcem, żeby się nie przedłużyła sama?

to mu nic nie da jeżeli TU nie przyjmie zgłoszenia zbycia pojazdu.

Logika by nakazywała iść do WK, niech tą umowę podbiją i wprowadzą dane w system (może jakaś miła Pani mu podrzuci miasto/kod pocztowy przy okazji), a potem z tą podbitą umową do lokalnego pkt/agenta, który ma w ofercie dane TU, też powinien podbić przyjęcie. Tyle co może zrobić i liczyć, że się uda.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, noras napisał:

Nie ma czegoś takiego jak "polisa opłacona za trzy miesiące" - jest polisa opłacona w 1/4. 

To tak jakbyś sprzedał auto z oponami kupionymi na raty - czy zapłacenie jednej z 4 rat powoduje, że jesteś właścicielem 1 opony ?

Ale za opony dostałeś kase, a za "sprzedaną" polisę nie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, noras napisał:

No właśnie nie - jestem przekonany, że wielu będzie głęboko przekonanych, że OC jest na pół roku, jak jest pół składki zapłaconej.

Nie.

OC jest na rok, ale w momencie zbycia pojazdu i zgłoszenia do TU, że zbyłeś TU odzywa się do nowego właściciela i pyta o zniżki, miejsce zamieszkanie itp. i masz rekalkulacje składki. Albo wypowiadasz od razu i kupujesz swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marcindzieg napisał:

Ciekawe. Bo mi PZU zwróciło za niewykorzystany okres.

najwidoczniej nowy właściciel wypowiedział tą umowę i PZU musiało Ci zwrócić kasę za niewykorzystany okres - analogicznie jak przy ubezpieczeniach dodatkowych.

Godzinę temu, marcindzieg napisał:

czy w razie opłacenia powiedzmy pierwszej raty, sprzedaży (oczywiście wszystkie dane są) pierwotny właściciel ma obowiązek opłacenia całości.

jeżeli dopełni obowiązku i przekaże TU dane nabywcy to nie będzie odpowiadał za płatność drugiej raty.

2 minuty temu, TWENTIS napisał:

Ale za opony dostałeś kase, a za "sprzedaną" polisę nie.

nikt nikomu nie broni wliczyć niewykorzystany okres polisy w cenę auta przy sprzedaży.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Ozarek napisał:

to mu nic nie da jeżeli TU nie przyjmie zgłoszenia zbycia pojazdu.

Logika by nakazywała iść do WK, niech tą umowę podbiją i wprowadzą dane w system (może jakaś miła Pani mu podrzuci miasto/kod pocztowy przy okazji), a potem z tą podbitą umową do lokalnego pkt/agenta, który ma w ofercie dane TU, też powinien podbić przyjęcie. Tyle co może zrobić i liczyć, że się uda.

Dlaczego mu nic nie da?

Musza przyjąć rezygnację z końcem umowy - może chce zmienić towarzystwo ubezpieczeniowe?

Co ich to obchodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, TWENTIS napisał:

Dlaczego mu nic nie da?

Musza przyjąć rezygnację z końcem umowy - może chce zmienić towarzystwo ubezpieczeniowe?

Co ich to obchodzi?

nie da w tym sensie, że nadal będzie miał to auto 'na siebie' w bazie i jak nie opłaci polisy to go jeszcze UFG na deser dojedzie.

Najpierw trzeba poinformować ''system'' o zmianie właściciela i tu pierwsze kroki musi skierować do WK żeby się pozbyć tego auta spod swojego PESEL'u

  • Lubię to 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, TWENTIS napisał:

Zgoda tylko przeważnie się tego nie robi.

to już kwestia indywidualna. Tak samo jak nowe opony lekko podnoszą wartość czy kpl zimówek/letnich tak i długo ważna i opłacona polisa OC. Możesz te informacje zachować na czas negocjacji i użyć jako argumentu, albo odrazu sobie wliczyć w cenę i wprost poinformować.

13 minut temu, marcindzieg napisał:

To jest często bonus.

jak to może być bonus skoro polisę OC musisz przekazać wraz z pojazdem? Pomijam wszelkie kombinacje z oświadczeniami/wypowiedzeniami podpisywanymi przez kupującego obok umowy K-S pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Ozarek napisał:

jak to może być bonus skoro polisę OC musisz przekazać wraz z pojazdem? Pomijam wszelkie kombinacje z oświadczeniami/wypowiedzeniami podpisywanymi przez kupującego obok umowy K-S pojazdu.

Możesz dostać opłaconą na miesiąc. Możesz też na 11 miesięcy. To drugie Ci automatycznie odejmuje kilkaset złotych od ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, marcindzieg napisał:

Możesz dostać opłaconą na miesiąc. Możesz też na 11 miesięcy. To drugie Ci automatycznie odejmuje kilkaset złotych od ceny.

to pierwsze jest możliwe w bardzo ograniczonych okolicznościach, bo mało kto opłaca polisę w 12ratach - to się zwyczajnie nie opłaca.

- sprzedajesz fartem pod koniec obowiązywania obecnej umowy

- przed terminem płatności drugiej raty

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ozarek napisał:

to pierwsze jest możliwe w bardzo ograniczonych okolicznościach, bo mało kto opłaca polisę w 12ratach - to się zwyczajnie nie opłaca.

Kiedyś była (a moze i jest jeszcze) taka opcja w mBanku, niewiele to drożej wychodziło i jeśli ktoś faktycznie myślał o rychłej sprzedaży to miało to sens:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.