Skocz do zawartości

Zagorzali ekolodzy z AK


mrBEAN

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Ryb napisał:

Pomijając już panującą tu zdumiewającą wręcz arogancję wobec ludzi, którzy mają nieszczęście w pobliżu tych elektrowni mieszkać,

 

Widzę kominy elektrowni z okna. Dlaczego mi zarzucasz arogancję?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wladmar napisał:

 

No w tym rzecz, ze poki co w ogole sie nie bronia. Ani cena, ani zasiegiem, ani wygoda. Trzeba wiec stworzyc takie warunki, zeby elektryk stal sie atrakcyjny, a to mozna zrobic tylko faktycznie zakazujac auta spalinowe. 

Powiedz to użytkownikom Tesli.

 

Powtórzę po raz setny. 

Aktualnie konkurencyjnych elektryków nie ma, bo to dopiero początek ich drogi. 

Zabawa się zacznie dopiero w 2021. I powiedzmy takie rozważania będzie można robić i porównywać po 10 latach.

 

To tak jakby dziś na auta spalinowe patrzeć przez pryzmat Fiata 126p.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wladmar napisał:

No w tym rzecz, ze poki co w ogole sie nie bronia. Ani cena, ani zasiegiem, ani wygoda. Trzeba wiec stworzyc takie warunki, zeby elektryk stal sie atrakcyjny, a to mozna zrobic tylko faktycznie zakazujac auta spalinowe. 

 

Nie. Gdyby wymiana baterii trwała kilka sekund, bez konieczności wysiadania z auta i odbywała się w sieci tak gęstych stacji jak dziś stacje benzynowe to bez mrugnięcia okiem dziś bym się przesiadł z diesla na auto elektryczne. Z największej wady tych aut można zrobić największą zaletę bez specjalnego wysiłku. Wystarczy żeby producenci się dogadali. Na razie im się nie chce, dlatego cała ta zabawa jest bez sensu. Ale unifikacja jest nieuchronna i kiedyś nastąpi. Im wcześniej tym lepiej dla aut elektrycznych. Na szczęście Chińczycy już to zrozumieli i idą w tym kierunku. Europa i USA oczywiście prześpią temat bo nie umieją się dogadać i skończy się na tym, że elektryczny rynek przejmą właśnie Chińczycy. Mi tam wszystko jedno, wolę chińskie auto z sensownym systemem wymiany baterii niż europejskie z koniecznością stania godzinami pod zamkniętym hipermarketem lub biegania z kablami po podwórku.

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mrBEAN napisał:

Powiedz to użytkownikom Tesli.

 

Powtórzę po raz setny. 

Aktualnie konkurencyjnych elektryków nie ma, bo to dopiero początek ich drogi. 

Zabawa się zacznie dopiero w 2021. I powiedzmy takie rozważania będzie można robić i porównywać po 10 latach.

 

To tak jakby dziś na auta spalinowe patrzeć przez pryzmat Fiata 126p.

 

Elektryki byly juz ponad 120 lat temu i nadal maja te same problemy co wtedy - zadna rewolucja w dziedzinie przechowywania energii nie nastapila, niestety.

I napisalem - POKI CO nie maja sensu. Nadal sprzedaz elektrykow to margines. Zobaczymy co bedzie pozniej. Musi byc infrastruktura i dodatkowo drakonskie podatki na auta spalinowe, tylko wtedy elektryki wypala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, marcindzieg napisał:

 

Widzę kominy elektrowni z okna. Dlaczego mi zarzucasz arogancję?

 

Nie Tobie akurat tylko tym, co twierdzą że dzieci z okolic Bełchatowa mogą wdychać rtęć, bo to nie nasze dzieci i nie mieszkamy w Bełchatowie. Niestety Łódź wdycha tę samą rtęć (co przy okazji tłumaczy wiele ciekawych newsów pochodzących z tego niewątpliwie oryginalnego miasta).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Ryb napisał:

Oczywiście. Pomińmy najbardziej szkodliwy dla tej planety składnik produkowanych zanieczyszczeń powietrza

Nie wciskaj nam glupot. Co2 to moze przyczyniac sie do ocieplenia klimatu. Moze miec to rozne skutki .... ale poki co nie powoduje chorob. Choroby powstaja z zanieczyszczen, ktore wypisalem jak i dziesiatek innych. I samochody spalinowe je produkuja i elektrownie tez.

 

8 minut temu, Ryb napisał:

ale Polska nie jest obszarem słabo zaludnionym, elektrowni węglowych mamy w niej trochę więcej niż tylko ta w Bełchatowie a zasięg ich zanieczyszczeń nie jest ograniczony do kilku kilometrów

 

Ale nie porownuj zaludnienia okolic Belchatowa do zaludnienia Warszawy, Krakowa czy innych duzych miast. Jestes w bledzie, bo np pyly rozchodza sie najbardziej w okolicy elektrowni/osrodka emisji. Im dalej tym jest ich mniej, bo albo opada albo wiatr rozwiewa wszedzie w cala atmosfere.  Pamietam przyklad Huty u nas, gdzie po zainstalowanie technologii ciaglego odlewania stali ( oj kiedy to bylo) i filtrow, emisja pylow ponad norme ograniczyla sie .... od okolic samego zakladu. A wczesniej, byla na kilometry od zakladu. Za komuny jak sie jechalo pod huta to smrod bylo czuc, po komunie nic nie jest czuc 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, marcindzieg napisał:

Ale dalej nie ma specjalnie na to dowodów  :)

 

Są, tylko negowane. A to trochę co innego.

 

5 minut temu, marcindzieg napisał:

I wystarczy wycinać mniej lasów a sadzić nowe.

 

Oczywiście, ale my tu o ograniczaniu emisji a nie o jej rekompensowaniu czym innym. No i ten argument podnoszą przede wszystkim zwolennicy aut elektrycznych - jak widać nie do końca w uprawniony sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marcindzieg napisał:

 

Czyli nie jestem jedynym, który czuje zapach nowoczesnych diesli. W sumie pocieszające bo jak to kiedyś napisałem to zostałem zjechany przez paru tutaj. Bo oni nic nie czują.

Nie wiem jak nowoczesne ale mój 20-letni nie śmierdzi za to czuje smród tych na LPG:chory:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Ryb napisał:

Nie. Gdyby wymiana baterii trwała kilka sekund, bez konieczności wysiadania z auta i odbywała się w sieci tak gęstych stacji jak dziś stacje benzynowe to bez mrugnięcia okiem dziś bym się przesiadł z diesla na auto elektryczne.

 

Ale tak nie jest i na razie nie zapowiada sie na to, by tak bylo, niestety. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, volf6 napisał:

Nie wiem jak nowoczesne ale mój 20-letni nie śmierdzi za to czuje smród tych na LPG:chory:

 

OK. Niech będzie. 20-letni diesel nie wydziela żadnego zapachu. Tylko czy na pewno wąchałeś z właściwej strony? Bo te z LPG są zwykle z przodu auta więc wydech masz przed sobą. Twój ma z tyłu więc nie jest dziwne że go nie czujesz. Może spróbuj odpalić silnik, wysiąść z auta, podejść do wydechu (własnego auta - nie tego z przodu) i powąchać. A najlepiej jak ktoś wtedy usiądzie za kierownicą i mocno wciśnie gaz :ok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Ryb napisał:

Są, tylko negowane. A to trochę co innego.

 

Nie. Nie ma sensownych dowodów.

 

7 minut temu, Ryb napisał:

Oczywiście, ale my tu o ograniczaniu emisji a nie o jej rekompensowaniu czym innym.

 

Ale emisja była, jest i będzie. Nawet jak człowiek ją ograniczy do zera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, gregoryj napisał:

Nie wciskaj nam glupot. Co2 to moze przyczyniac sie do ocieplenia klimatu. Moze miec to rozne skutki .... ale poki co nie powoduje chorob. Choroby powstaja z zanieczyszczen, ktore wypisalem jak i dziesiatek innych. I samochody spalinowe je produkuja i elektrownie tez.

 

Na szczęście jedynym zagrożeniem dla ludzkości są choroby. Gdyby ocieplenie klimatu było zagrożeniem dla ludzkości to pewnie byśmy się nim zajmowali w skali globalnej. Na szczęście nie jest, więc się nie zajmujemy. Oh, wait...

 

 

1 minutę temu, gregoryj napisał:

 

Ale nie porownuj zaludnienia okolic Belchatowa do zaludnienia Warszawy, Krakowa czy innych duzych miast. Jestes w bledzie, bo np pyly rozchodza sie najbardziej w okolicy elektrowni/osrodka emisji. Im dalej tym jest ich mniej, bo albo opada albo wiatr rozwiewa wszedzie w cala atmosfere.  Pamietam przyklad Huty u nas, gdzie po zainstalowanie technologii ciaglego odlewania stali ( oj kiedy to bylo) i filtrow, emisja pylow ponad norme ograniczyla sie .... od okolic samego zakladu. A wczesniej, byla na kilometry od zakladu. Za komuny jak sie jechalo pod huta to smrod bylo czuc, po komunie nic nie jest czuc 

 

Idź i powiedz mieszkańcom Bełchatowa, Śląska, Opola, Bogatyni, Ostrołęki, Trzebini, Konina i niemal każdego większego miasta, że masz gdzieś zdrowie ich dzieci, bo Ty chcesz oddychać czystym powietrzem. Co to w ogóle za argument?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wladmar napisał:

 

Ale tak nie jest i na razie nie zapowiada sie na to, by tak bylo, niestety. 

 

W Chinach już takie coś raczkuje. Wrzucałem info na kącik EV. To się dowiedziałem, że pomysł bez sensu bo trzeba budować infrastrukturę. Tak jakby dla paliw płynnych nie trzeba było.

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ryb napisał:

Gdyby ocieplenie klimatu było zagrożeniem dla ludzkości to pewnie byśmy się nim zajmowali w skali globalnej

 

Oczywiście że się zajmujemy bo to biznes wart biliony dolarów. W jakim świecie Ty żyjesz?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, marcindzieg napisał:

 

Czyli nie jestem jedynym, który czuje zapach nowoczesnych diesli. W sumie pocieszające bo jak to kiedyś napisałem to zostałem zjechany przez paru tutaj. Bo oni nic nie czują.

Czuć nawet sprawne ,ale te mniej sprawne mają jednak bardziej uciążliwe czy mniej przyjemne powonienie i ich zapach jest wyraźnie wyczuwalny na drodze czy to poruszając się jako pieszy czy rowerzysta. Tutaj nowoczesny i sprawny diesel jest jednak moim zdaniem dużo „czystszy” i trudniejszy do wyłapania w ruchu ulicznym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ryb napisał:

 

W Chinach już takie coś raczkuje. Wrzucałem info na kącik EV. To się dowiedziałem, że pomysł bez sensu bo trzeba budować infrastrukturę. Tak jakby dla paliw płynnych nie trzeba było.

:hehe:

 

Gdzies czytalem, ze Chiny jednak stawiaja na wodor. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

 

OK. Niech będzie. 20-letni diesel nie wydziela żadnego zapachu. Tylko czy na pewno wąchałeś z właściwej strony? Bo te z LPG są zwykle z przodu auta więc wydech masz przed sobą. Twój ma z tyłu więc nie jest dziwne że go nie czujesz. Może spróbuj odpalić silnik, wysiąść z auta, podejść do wydechu (własnego auta - nie tego z przodu) i powąchać. A najlepiej jak ktoś wtedy usiądzie za kierownicą i mocno wciśnie gaz :ok:

 

Trochę bez sensu taka rozmowa. Moje auto normalnie śmierdzi spalinami, nie ma co udawać że jest inaczej. Tyle że ich szkodliwość to inny temat. No i jak sobie jadę i smrodzę to trochę wdycham ja, trochę moi sąsiedzi i trochę mieszkańcy okolic przez które przejeżdżam.

Tymczasem zwolennicy elektryków chcą żeby ten cały smród zgromadzić w jednym miejscu i wysłać skumulowany w prezencie mieszkańcom Bełchatowa. Coś jak wysyłanie toksycznych odpadów do Somalii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, marcindzieg napisał:

 

OK. Niech będzie. 20-letni diesel nie wydziela żadnego zapachu. Tylko czy na pewno wąchałeś z właściwej strony? Bo te z LPG są zwykle z przodu auta więc wydech masz przed sobą. Twój ma z tyłu więc nie jest dziwne że go nie czujesz. Może spróbuj odpalić silnik, wysiąść z auta, podejść do wydechu (własnego auta - nie tego z przodu) i powąchać. A najlepiej jak ktoś wtedy usiądzie za kierownicą i mocno wciśnie gaz :ok:

 

idąc twoim tokiem rozumowania, bo bardziej smrodzi ? 

 

1. 10 000 dizli jeżdżących po całej Polsce ??

2. 10 000 ładujących się w nocy elektryków korzystających z energii elektrycznej wytworzonej w elektrowni Bełchatów ?? 

 

które zanieczyszczenia będą bardziej rozproszone ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, stig napisał:

Tutaj nowoczesny i sprawny diesel jest jednak moim zdaniem dużo „czystszy” i trudniejszy do wyłapania w ruchu ulicznym. 

 

Ależ oczywiście że tak jest i tego nie neguję. Co nie zmienia faktu że ma swój nieprzyjemny zapach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, wladmar napisał:

 

Elektryki byly juz ponad 120 lat temu i nadal maja te same problemy co wtedy - zadna rewolucja w dziedzinie przechowywania energii nie nastapila, niestety.

I napisalem - POKI CO nie maja sensu. Nadal sprzedaz elektrykow to margines. Zobaczymy co bedzie pozniej. Musi byc infrastruktura i dodatkowo drakonskie podatki na auta spalinowe, tylko wtedy elektryki wypala.

Czy były rozwijane przez te 120 lat?

 

Elektryki już się nadają jako drugie auto w rodzinie. 

 

A z tym nie mają sensu póki co, to należy wziąć pod uwagę, ze to co nie ma sensu dla Ciebie, dla sąsiada może mieć. Już dziś. 

Największy problem z elektrykami mają osoby, które często nawet nie stały obok takiego auto, i to jest najzabawniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Raku napisał:

1. 10 000 dizli jeżdżących po całej Polsce ??

2. 10 000 ładujących się w nocy elektryków korzystających z energii elektrycznej wytworzonej w elektrowni Bełchatów ?? 

 

3. 10000 diesli w milionowym mieście?

I nie co bardziej smrodzi tylko co jest bardziej szkodliwe dla ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Ryb napisał:

 

Trochę bez sensu taka rozmowa. Moje auto normalnie śmierdzi spalinami, nie ma co udawać że jest inaczej. Tyle że ich szkodliwość to inny temat. No i jak sobie jadę i smrodzę to trochę wdycham ja, trochę moi sąsiedzi i trochę mieszkańcy okolic przez które przejeżdżam.

Tymczasem zwolennicy elektryków chcą żeby ten cały smród zgromadzić w jednym miejscu i wysłać skumulowany w prezencie mieszkańcom Bełchatowa. Coś jak wysyłanie toksycznych odpadów do Somalii.

 

Jak odróżnisz emisję niską od wysokiej to może wtedy wróć do tematu, bo odpływasz coraz bardziej w tym temacie.

 

Przy okazji w trosce o spaliny z Bełchatowa pochwal się jakie inne urządzenia przerobisz z prądu na olej napędowy. Bo taka tu logika się kreuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Raku napisał:

 

idąc twoim tokiem rozumowania, bo bardziej smrodzi ? 

 

1. 10 000 dizli jeżdżących po całej Polsce ??

2. 10 000 ładujących się w nocy elektryków korzystających z energii elektrycznej wytworzonej w elektrowni Bełchatów ?? 

 

które zanieczyszczenia będą bardziej rozproszone ? 

Dla Ciebie również podaję gasło to gugla: wysoka i niska emisja

 

Na logikę teraz sobie wyobraź, że 10 diesli różnych starych i nowych kręci sie przez cały dzień w koło Twojego domu, przez 365 dni w roju. Do tego jedna cysterna z paliwem dla nich, i stacja z hot dogami dla ich kierowców graniczy z Twoim płotem. Uwzględnij hałas jaki generują. 

 

Teraz ta sama sytuacja tylko auta są elektryczne, jeżdżą 365 dni, stacja z hot dogami zostaje. ale mieszkasz niedaleko elektrowni. 

 

Która lokalizacje wybierasz? 

 

Problem dotyczy miast.

Najłatwiej to objąć rozumem jak już sobie wsiądziesz do takiego elektryka i pojeździsz z godzinkę po mieście. Głowa się otwiera. 

 

Jakimi elektrykami i ile km miałeś okazję przejechać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, mrBEAN napisał:

 

Jak odróżnisz emisję niską od wysokiej to może wtedy wróć do tematu, bo odpływasz coraz bardziej w tym temacie.

 

Skoro wiesz, to możesz wytłumaczyć zamiast próbować mnie dyskredytować. Bo jeśli pójdę za Twoją radą i zniknę z tematu to będziesz już z tego powodu miał automatycznie rację? Najłatwiej wygrać dyskusję gdy jesteś w niej jedyny.

:hmm:

 

10 minut temu, mrBEAN napisał:

Przy okazji w trosce o spaliny z Bełchatowa pochwal się jakie inne urządzenia przerobisz z prądu na olej napędowy. Bo taka tu logika się kreuje.

 

Logika jest taka, że Bełchatów już wystarczająco truje, więc dorzucenie mu jeszcze spalin wszystkich samochodów w kraju chyba na zdrowie nie wyjdzie, prawda?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, mrBEAN napisał:

Problem dotyczy miast.

Najłatwiej to objąć rozumem jak już sobie wsiądziesz do takiego elektryka i pojeździsz z godzinkę po mieście. Głowa się otwiera. 

 

Jakimi elektrykami i ile km miałeś okazję przejechać?

 

A to od przejechania się elektrykiem zmienia się pogląd na emisję zanieczyszczeń przez elektrownie węglowe? Dobre.  :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Ryb napisał:

Logika jest taka, że Bełchatów już wystarczająco truje, więc dorzucenie mu jeszcze spalin wszystkich samochodów w kraju chyba na zdrowie nie wyjdzie, prawda?

 

Była kiedyś dyskusja o ładowarkach. Ktoś obliczył że jakby odłączyć wszystkie od prądu to można by wyłączyć dwie elektrownie. A jednak większość ma to gdzieś. Podobnie jest z wieloma rzeczami. Ludzie kupują laptopy mimo że nigdy ich nie noszą ze sobą. Tam też są baterie. W zasadzie nigdy nie wykorzystane. To jest dopiero marnotrawstwo. Zauważ że o to się nikt nie czepia. Tylko elektryków

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
31 minut temu, Ryb napisał:

 

Skoro wiesz, to możesz wytłumaczyć zamiast próbować mnie dyskredytować. Bo jeśli pójdę za Twoją radą i zniknę z tematu to będziesz już z tego powodu miał automatycznie rację? Najłatwiej wygrać dyskusję gdy jesteś w niej jedyny.

:hmm:

 

 

Logika jest taka, że Bełchatów już wystarczająco truje, więc dorzucenie mu jeszcze spalin wszystkich samochodów w kraju chyba na zdrowie nie wyjdzie, prawda?

 

Gugluj, czytaj, myśl samodzielnie.

To jedyna właściwa droga. 

 

Co więcej, możesz pomóc w zmniejszeniu zużycia prądu w Bełchatowie i wybrać eko AGD/RTV:

 

 

A dyskusja i krytycy EV są niezbędni jak wcześniej pisałem. Mniejsza szansa na kryzys ekonomiczny.

Edytowane przez mrBEAN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ryb napisał:

 

A to od przejechania się elektrykiem zmienia się pogląd na emisję zanieczyszczeń przez elektrownie węglowe? Dobre.  :ok:

 

Twój trolling traci na mocy z każdym postem także szukaj alternatyw. Natomiast widzę, że statuetka ekologa roku zaczyna mieć swojego lidera ;]

 

Mam nadzieję, że będziesz pamiętał o tym z każdym przejechanym kilometrem, i w trosce o zanieczyszczenie zachowasz umiar w prędkościach autostradowych swoim klockiem. 

A nie, wróć. Przecież on jest ekologiczny, bo to diesel. Gaz do dechy w takim razie :phi:

 

Pierwsza statuetka zagorzałego ekologa AK leci do Ciebie :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, cesarz napisał:

Niesamowite że 2019 roku sa jeszcze ludzie którzy twierdzą że globalne ocieplenie to mit i ludzie nie mają na nie wpływu emisją CO2:lol:

 

Niesamowite że w 2019 są jeszcze ludzie, którzy tak bezkrytycznie w to wierzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem w równoległej rzeczywistości użytkownicy EV wrzucają swoje raporty pomajówkowe. Nieświadomi zanieczyszczeń jakie wytworzyli i co gorsza nieświadomi, że baterię w trasie można dość sprawnie doładować. Oto przegrani i ekosataniści tego świata ;l

FD7A0458-550E-4ED9-980E-346A53E35CA6.jpeg.0d88a36cb0cc93c7ccbdca6566f6f8ec.jpegFD1390E7-04D3-408E-A149-CB8D185EE0CF.jpeg.643e99105fce722f5c8f5cec509c4c9d.jpegE21C739E-7F10-4EC7-870A-CE84D90D1039.jpeg.5ee956b63cfc62eddc3ae50b209eabb7.jpeg727FA113-8482-4593-820E-87BD65683733.jpeg.2bfe4503d3e0798ea05fac1c0e4bf126.jpeg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, cesarz napisał:

Masz racje - matoły bezkrytyczne, owce. A nie to co samodzielnie myslący;]

 

Oczywiście. A w jaki sposób kształtują Twoje poglądy te dwa stare diesle? Też Ci nie śmierdzą jak koledze wyżej? Malutko palą a resztę świata mamy w d... W końcu wydzielają mało CO2 a to on jest odpowiedzialny za całe zło tego świata.  Prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitsu poszło na żyletki - akurat je usunąłem z profilu ;)

Oczywiście że smierdzą. Croma jeszcze jako tako bo mam i EGR sprawny i DPF. Ile procent aut w PL ma wycięte te dwa "eko problemy"? 60%? Pewnie i więcej. 

 

Ostatnio w centrum wrocławia otworzyłem szyby w Smarcie bo nie mam klimy - myślalem ze sie porzygam. I mówie o małym ruchu - 10 czy 11 była.

 

Następnego Diesla nie kupie - pewnie hybryde. Ale głownie dlatego że nie robie przebiegów autostradowych - jak ktoś takie robi to imo dalej nie ma alternatywy innej niż diesel. Bo LPG to już ciężko montować do jakichś nowych aut.

Elektryk - może za 3-4 lata jak norma się stanie 500km zasięgu.

 

 

Edytowane przez cesarz
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, marcindzieg napisał:

 

Była kiedyś dyskusja o ładowarkach. Ktoś obliczył że jakby odłączyć wszystkie od prądu to można by wyłączyć dwie elektrownie. A jednak większość ma to gdzieś. Podobnie jest z wieloma rzeczami. Ludzie kupują laptopy mimo że nigdy ich nie noszą ze sobą. Tam też są baterie. W zasadzie nigdy nie wykorzystane. To jest dopiero marnotrawstwo. Zauważ że o to się nikt nie czepia. Tylko elektryków

Bo na Interii i innym onecie nie było o tym artykułu. Zabrakło naukowców do tego, na razie całe szwadrony skierowane na walkę z EV ;] Może i lepiej, bo tablet nie dawno kupiłem.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, cesarz napisał:

Mitsu poszło na żyletki - akurat je usunąłem z profilu ;)

Oczywiście że smierdzą. Croma jeszcze jako tako bo mam i EGR sprawny i DPF. Ile procent aut w PL ma wycięte te dwa "eko problemy"? 60%? Pewnie i więcej. 

 

Ostatnio w centrum wrocławia otworzyłem szyby w Smarcie bo nie mam klimy - myślalem ze sie porzygam. I mówie o małym ruchu - 10 czy 11 była.

 

Następnego Diesla nie kupie - pewnie hybryde. Ale głownie dlatego że nie robie przebiegów autostradowych - jak ktoś takie robi to imo dalej nie ma alternatywy innej niż diesel.

Elektryk - może za 3-4 lata jak norma się stanie 500km zasięgu.

 

To wszystko prawda. A CO2 zostawmy w spokoju bo raz że nikt tak naprawdę nie wie ile w tym prawdy a ile biznesu. A dwa że produkujemy w bezsensowny sposób takie jego ilości że elektryki tu nic nie zmienią. Jak tam elektrykom kibicuję. Bo nawet jeśli to będzie ślepa uliczka w motoryzacji to przy okazji z pewnością powstanie kupę fajnych rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, mrBEAN napisał:

 

Twój trolling traci na mocy z każdym postem także szukaj alternatyw. Natomiast widzę, że statuetka ekologa roku zaczyna mieć swojego lidera ;]

 

Mam nadzieję, że będziesz pamiętał o tym z każdym przejechanym kilometrem, i w trosce o zanieczyszczenie zachowasz umiar w prędkościach autostradowych swoim klockiem. 

A nie, wróć. Przecież on jest ekologiczny, bo to diesel. Gaz do dechy w takim razie :phi:

 

Pierwsza statuetka zagorzałego ekologa AK leci do Ciebie :oki:

 

Czyli nie mamy szansy na normalną dyskusję, lecz kpiny i złośliwości?

Akurat po Tobie spodziewałem się czegoś więcej.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marcindzieg napisał:

 

Była kiedyś dyskusja o ładowarkach. Ktoś obliczył że jakby odłączyć wszystkie od prądu to można by wyłączyć dwie elektrownie. A jednak większość ma to gdzieś. Podobnie jest z wieloma rzeczami. Ludzie kupują laptopy mimo że nigdy ich nie noszą ze sobą. Tam też są baterie. W zasadzie nigdy nie wykorzystane. To jest dopiero marnotrawstwo. Zauważ że o to się nikt nie czepia. Tylko elektryków

 

Ja się nie czepiam elektryków tylko elektryków w połączeniu z prądem z węgla. A to dość istotna różnica.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Ryb napisał:

Czyli nie mamy szansy na normalną dyskusję, lecz kpiny i złośliwości?

Akurat po Tobie spodziewałem się czegoś więcej.

 

Nie zostawiasz pola do dyskusji i staram się tylko dopasować, choć niechętnie.

Zbyt radykalnie zaczynasz podchodzić do tematu, takie odnoszę wrażenie.

 

Dla miast elektryki to wybawienie, jeśli chodzi o zanieczyszczenie, smród i hałas.

Reszta aspektów opisana i zargumentowa w postach powyżej. 

 

Pojeździłeś w końcu jakimś elektrykiem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mrBEAN napisał:

Nie zostawiasz pola do dyskusji i staram się tylko dopasować, choć niechętnie.

Zbyt radykalnie zaczynasz podchodzić do tematu, takie odnoszę wrażenie.

 

Ani trochę. Po prostu zwracam uwagę na wiele mitów jakie narosły wokół EV. Gdy akurat w naszych realiach szału nie ma. Gdybyśmy mieli prąd ze źródeł odnawialnych to nie czepiałbym się ekologii a jedynie zasięgu.

 

 

1 minutę temu, mrBEAN napisał:

 

Dla miast elektryki to wybawienie, jeśli chodzi o zanieczyszczenie, smród i hałas.

Reszta aspektów opisana i zargumentowa w postach powyżej. 

 

Pojeździłeś w końcu jakimś elektrykiem?

 

Ja już pisałem wielokrotnie że nie dyskutuję z wrażeniami z jazdy lecz z nieprawdami i półprawdami na temat EV. I gdyby działał u nas system wymiany baterii to sam jeździłbym już takim. 

Ale tak jak nie twierdzę że mój diesel pachnie fiołkami, tak nie uważam że musiałbym wszystkim wokół udowadniać jaki jestem eko. Dobre osiągi i cisza wystarczą żeby być za, nie trzeba wymyślać ekoargumentów akurat w kraju gdzie energetyka węglem stoi.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Ryb napisał:

 

Ja się nie czepiam elektryków tylko elektryków w połączeniu z prądem z węgla. A to dość istotna różnica.

 

Ten argument niestety jest słaby, bo nawet w tym fatalnym mixie energetycznym, który mamy aktualnie w PL, elektryk wychodzi korzystniej.

 

Do tego po raz wtóry kwestia wysokiej i niskiej emisji. Emisja scentralizowana i kontrolowana, kontra passaty januszy itd. 

 

Tu parametry nowego bloku Jaworzno, widać różnice jak technologia poszła do przodu względem lat 70-80. Oczywiście nie jestem piewcą węgla ale patrzmy też realnie na temat.

 

 

 

 

47E24C0E-6C52-43F8-9549-8A50F88DC6F9.png

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Ryb napisał:

 

Ani trochę. Po prostu zwracam uwagę na wiele mitów jakie narosły wokół EV. Gdy akurat w naszych realiach szału nie ma. Gdybyśmy mieli prąd ze źródeł odnawialnych to nie czepiałbym się ekologii a jedynie zasięgu.

 

 

 

Ja już pisałem wielokrotnie że nie dyskutuję z wrażeniami z jazdy lecz z nieprawdami i półprawdami na temat EV. I gdyby działał u nas system wymiany baterii to sam jeździłbym już takim. 

Ale tak jak nie twierdzę że mój diesel pachnie fiołkami, tak nie uważam że musiałbym wszystkim wokół udowadniać jaki jestem eko. Dobre osiągi i cisza wystarczą żeby być za, nie trzeba wymyślać ekoargumentów akurat w kraju gdzie energetyka węglem stoi.

 

 

Szeroko pojęte ekoargumenty to wyższa polityka. I tak było jest i będzie. 

 

Ja tylko namawiam do przejażdżki takim autem po mieście szczególnie.

Nie wiem na czym fenomen polega, ale jak tak stoisz sobie w korku, słysząc i widząc te klekotajace auta obok, szczególnie przy każdym ruszeniu. Następnie sobie tak opuścisz szybę i czujesz ten smród i słyszysz potężny hałas, to zdajesz sobie sprawę, ze śmierdzący klekoczący diesel w mieście to nie jest dobry pomysł. 

 

I te obserwacje niezależnie wychodzą w rozmowach z innymi kierowcami EV.

Dlatego namawiam do przejażdżki, bo horyzont się poszerza znacznie szerzej, niż można sobie wyobrazić. Oczywiście trzeba chcieć się pochylić nad tematem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, mrBEAN napisał:

Tymczasem w równoległej rzeczywistości użytkownicy EV wrzucają swoje raporty pomajówkowe. Nieświadomi zanieczyszczeń jakie wytworzyli i co gorsza nieświadomi, że baterię w trasie można dość sprawnie doładować. Oto przegrani i ekosataniści tego świata ;l

 

 

wrzuć coś więcej oprócz niewiele mówiących zdjęć 

 

Ja znalazłem taką relację: http://samochodyelektryczne.org/wakacyjna_wyprawa_samochodem_elektrycznym_z_polski_na_balkany_-_5000_km.htm

i kilka cytatów z niej: 

 

„Gdyby świadomość dotycząca EV była większa - moglibyśmy ładować się w nocy (w pensjonatach), ale często Tesla budziła obawy o koszty energii elektrycznej (Bułgaria) lub nie dało się naładować, gdyż instalacja nie była uziemiona i proces w ogóle się nie rozpoczynał.”

 

Średnie zużycie energii na dystansie 5.000 km to około 19 kWh/100 km. Większość energii uzupełniano bezpłatnie lub za symboliczną opłatą 5-10 euro za noc "na kablu", podczas gdy jazda samochodem spalinowym spokojnie pochłonęłaby na paliwo sporo ponad 1000 zł.

 

 

Jazda innym samochodem elektrycznym, na przykład Nissanem Leafem II, również byłaby możliwa, aczkolwiek pewnie zajęłaby około dwa dni więcej (Leafem I być może 4 dni więcej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, gregoryj napisał:

Nie neguje innego podpunktu, ze jeszcze nie ten zasieg itp itd. Ale zalozmy ze masz 2 auta, jednym obrabiasz trasy, wakacje itp. Inny jest elektrykiem do miasta i w kolo komina. W sumie Plug-in bylby idealny, jesli ktos upiera sie przy 1ym aucie.

To ile mam mieć aut żeby być EKO?

 

7 godzin temu, marcindzieg napisał:

 

Widzę kominy elektrowni z okna. Dlaczego mi zarzucasz arogancję? 

Elektrociepłowni Lęg?

Skoro prąd taki ekologiczny, dobry i czysty to grzej prądem w domu!

 

6 godzin temu, cesarz napisał:

Niesamowite że w 2019 roku są jeszcze ludzie, którzy twierdzą że globalne ocieplenie to mit i ludzie nie mają na nie wpływu emisją CO2:lol:

Takie to globalne ocieplenie że w Austrii przez cały weekend było 3 st, np. w Ramsau było 40 cm śniegu, zapowiadają przymrozki do -8st i  mówią że takiej pogody nie było od 20 lat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, gregoryj napisał:

Nie jezdze tamtedy. W okolicy smierdzi tak jak za porzadnym 10-15 letnim tedeikiem?

 

 

Elektryk do miasta i wokol komina. Na dlugie trasy tylko diesel czy tam benzyna ewentualnie hybryda. Stare wypierdziane diesle i inne smrody- zakaz wjazdu do miasta.

Czyli na trasę mam Diesla. Teraz mogę przemieszczać się te 600km z hakiem między miastem gdzie mieszkam a miejscowością gdzie pracuję. Czyli powinienem dokupić dwa elektryki do jazdy na miejscu? Skąd mam wziąć kasę na zakup dwóch elektryków? Z czego je utrzymywać?

A dlaczego nie mogę jeździć moim starym, wypierdzianym Dieslem po mieście? Przechodzi przegląd więc jest sprawny. Mam zezłomować sprawny samochód?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, electrofinger napisał:

Takie to globalne ocieplenie że w Austrii przez cały weekend było 3 st, np. w Ramsau było 40 cm śniegu, zapowiadają przymrozki do -8st i  mówią że takiej pogody nie było od 20 lat...

Globalne ocieplenie to nie jest porównanie pogody w tym czy innym miejscu, tego czy innego dnia, do roku ubiegłego czy dowolnego innego.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, gregoryj napisał:

Co2 nie jest szkodliwe w sposob bezposredni

Nie obraź się,  ale chyba nie uważałeś w szkole na lekcjach chemii, fizyki a przede wszystkim biologii.

 CO  jest jak najbardziej, jak to ująłeś: "w sposób bezpośredni", nie tylko gazem szkodliwym ale wręcz gazem trującym.

Już przy zawartości około 20% w powietrzu zabija w krótkim czasie,  przy nieco wyższym stężeniu - natychmiast.

Przy zawartościach w powietrzu od 4-5% powoduje zmiany w organizmie. Przy długotrwałym działaniu - zmiany nieodwracalne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.