Skocz do zawartości

Wymiana głowicy Megane II 2.0 16v


Mayo

Rekomendowane odpowiedzi

Mechanik mówi, że skończyła się głowica, nie nadaje się do regeneracji. Czy opłaca się kupować używaną z allegro, czy opłaca się taki taki silnik remontować? Ile może kosztować nowa, ile używana? Czy istnieje możliwość oceny technicznej używanej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mayo napisał:

 

Mechanik prawdopodobnie zawiózł do takiego zakładu.

 

 

Kumpel ostatnio miał podobny problem, finansowo najsensowniej wyszło wymienić cały silnik.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mayo napisał:

 

Masakra 😕

 

Kupisz używaną, mechanik Cię skasuje a gwarancji żadnej nie masz. Jak kupisz cały silnik to niektórzy dają "gwarancję rozruchową" i łatwiej udowodnić w razie W że to silnik był nie taki jak miał być. Niestety.....

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Cinek napisał:

Jak kupisz cały silnik to niektórzy dają "gwarancję rozruchową" i łatwiej udowodnić w razie W że to silnik był nie taki jak miał być.

 

Sprzedawca w takim wypadku MOŻE z własnej woli przyjmie, może nie. Ale za przekładkę, olej, filtry i inne części które przy okazji wyjętego silnika trzeba zrobić i tak nikt nie zapłaci.

Bez przesady, wymieniać silnik bo głowica to trup? Jeśli dół jest sprawny to imo najrozsądniej będzie szukać używanej głowicy z gwarancją rozruchową, zawieźć ją na próbę szczelności, i jeśli będzie ok to splanować i tyle. Głowica to jeszcze nie katastrofa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, swienty napisał:

 

Sprzedawca w takim wypadku MOŻE z własnej woli przyjmie, może nie. Ale za przekładkę, olej, filtry i inne części które przy okazji wyjętego silnika trzeba zrobić i tak nikt nie zapłaci.

Bez przesady, wymieniać silnik bo głowica to trup? Jeśli dół jest sprawny to imo najrozsądniej będzie szukać używanej głowicy z gwarancją rozruchową, zawieźć ją na próbę szczelności, i jeśli będzie ok to splanować i tyle. Głowica to jeszcze nie katastrofa.

 

 

Witz w tym że głowica też może być loteryjna...Jeśli trafi dobrą to super ale jeśli już zajechaną (a sprzedaną jako w ekstra stanie) to na dzień dobry już jest w plecy i co dalej? Kolejną głowicę? Nawet ja wpadłem na to że czasem lepiej jest pozornie drożej jeśli gwarancja sukcesu jest większa.

 

Kolega musi sobie sam przekalkulować ryzyko -  @Mayo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mayo napisał:

Mechanik mówi, że skończyła się głowica, nie nadaje się do regeneracji

Pytanie z jakiego powodu się skończyła?

Jeśli to nie jest jakaś typowa wada tego silnika (typu-te typy tak mają;]) to śmiało kupować używkę i montować:ok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, volf6 napisał:

Pytanie z jakiego powodu się skończyła?

Jeśli to nie jest jakaś typowa wada tego silnika (typu-te typy tak mają;]) to śmiało kupować używkę i montować:ok:

 

Prawdopodobnie przytarta (?)- możliwe że przez wyciek oleju?

  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Cinek napisał:

Nawet ja wpadłem na to że czasem lepiej jest pozornie drożej jeśli gwarancja sukcesu jest większa.

 

Chłopie, co Ty za bzdury opowiadasz? Kupno używanego silnika w nieznanym stanie to Twoim zdaniem gwarancja sukcesu? Nawet jeśli handlarz pozwoli odpalić silnik to po minucie będziesz musiał go zgasić bo układ chłodzenia nie będzie podpięty. Na dzień dobry, skoro silnik jest już na wierzchu to trzeba wymienić rozrząd, olej, wlać nowy płyn chłodniczy. Dolicz montaż, jeśli silnik nie zagada a sprzedawca odda kasę to i tak 2k w plecy. I co wtedy doradzisz? Kupić kolejny silnik? Głowicę można kupić, i za parę groszy sprawdzić, silnika nie.

Skoro twierdzisz że bez problemu ktoś przyjmie zwrot silnika, to dlaczego nie zrobić tego z głowicą? 

 

13 minut temu, volf6 napisał:

Jeśli to nie jest jakaś typowa wada tego silnika (typu-te typy tak mają;]) to śmiało kupować używkę i montować:ok:

 

Dokładnie :ok: wymieniać cały silnik z powodu walniętej głowicy? Głupota przez wielkie G. :ok: 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Lato8 napisał:

Jak głowica padła to ciekawe co z dołem...

 

Podobno dół żyje, chociaż mechanior mówił, że gdyby miało dojść do reanimacji silnik, to dobrze by było panewki zmienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Mayo napisał:

 

Podobno dół żyje, chociaż mechanior mówił, że gdyby miało dojść do reanimacji silnik, to dobrze by było panewki zmienić.

Znajomej też walnął ten sam silnik w Megane 2 cabrio. Regeneracja i remont przewyższał cenę zakupu używki ... Nie wiem co z tymi silnikami jest ale walnął na instalacji LPG. Znalazła goły słupek z wymienionym rozrządem bo auto dostało strzała.... Cena 2 tysięcy w porównaniu do remontu to połowa ceny

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Mayo napisał:

Mechanik mówi, że skończyła się głowica, nie nadaje się do regeneracji

A co się stało? Usterka jakaś była? Zerwało pasek czy może było LPG? Ja jeżdżę w SC II od 50 kkm (obecnie 235 kkm) i nic się z silnikiem nie dzieje. Na forach Renault są osoby mające po 500 kkm i nic się nie dzieje.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Mayo napisał:

 

Podobno dół żyje, chociaż mechanior mówił, że gdyby miało dojść do reanimacji silnik, to dobrze by było panewki zmienić.

 

Wg mnie jedyna rozsadna kosztowo opcja to kupic uzywana glowice, poskladac i jezdzic...

Przed zalozeniem dac ja tylko na sprawdzenie czy jest prosta i szczelna.

Wszystkie inne opcje to pewnie skoncza się dolozeniem rownowartosci tego auta.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Mayo napisał:

Mechanik mówi, że skończyła się głowica, nie nadaje się do regeneracji. Czy opłaca się kupować używaną z allegro, czy opłaca się taki taki silnik remontować? Ile może kosztować nowa, ile używana? Czy istnieje możliwość oceny technicznej używanej?

 

Kup uzywana, najlepiej z okolicy i sprawdzic szczelnosc oraz luzy na prowadnicach. Jak firmy sprzedaja to powinna byc mozliwosc zwrotu. 

 

Szczelnosc to nawet nafta w godzine idzie sprawdzic. Do luzu na prowadnicach trzeba sciagnac sprezyny zaworowe.

 

 

Z regeneracja roznie bywa. Trafisz na dobry zaklad to i dobrze zrobia, trafisz na zly (raz mialem tak) po 10-15 tys km  auto kopcilo olejem jakby silnik mial sie rozpasc.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Cinek napisał:

 

Kupisz używaną, mechanik Cię skasuje a gwarancji żadnej nie masz. Jak kupisz cały silnik to niektórzy dają "gwarancję rozruchową" i łatwiej udowodnić w razie W że to silnik był nie taki jak miał być. Niestety.....

 

Jest jeden problem w tej logice. I przyznam że ja go tez nie widziałem, aż za jego odkrycie nie zapłaciłem ;)

 

Gwarancja rozruchowa jest, ale wiesz że silnik nie działa jak już go wsadzisz do samochodu i spróbujesz pojeździć.

A to oznacza, że zapłaciłeś już mechanikowi za montaż parę stówek ;]

I za wymontowanie ponowne też coś musisz zapłacić, aby odesłać silnik i odzyskac za niego kasę ;)

 

I ja akurat tak miałem. Zakupiony silnik do niczego się nie nadawał :(

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kravitz napisał:

I ja akurat tak miałem. Zakupiony silnik do niczego się nie nadawał :(

 

Najlepszy jest silnik z samochodu, który został wyjęty ze sprawnego samochodu. Który mogłeś sprawdzić. Aczkolwiek nigdy nie ma 100 % pewności.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzywanych silników, głowic, pomp nikt przed sprzedażą nie sprawdza. Kupujesz licząc na to, że po padzie swojego tym razem będziesz mieć szczęście. Ja w takich przypadkach rzadko je miałem. 

W takiej renowce to pewnie z 500 zł to kosztują same uszczelki do głowicy, więc kupno kota w worku może być droższe niż się niektórym wydaje. 

Edytowane przez rostex
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, kravitz napisał:

Jest jeden problem w tej logice. I przyznam że ja go tez nie widziałem, aż za jego odkrycie nie zapłaciłem ;)

 

 

 :ok: 

 

8 godzin temu, rostex napisał:

Uzywanych silników, głowic, pomp nikt przed sprzedażą nie sprawdza.

 

Ale różnica jest taka, że głowicę przed montażem można zawieźć do sprawdzenia i będzie wiadomo jaki jest jej stan. Stan silnika będzie można ocenić dopiero po montażu. W drugim wypadku traci się dużo więcej kasy. 
Kilka silników już wymieniałem i powtarzam, jeśli dół jest sprawny to zrobić głowicę i nic więcej nie ruszać. 

 

PS. Jeśli kupiony silnik okaże się złomem to i tak skończy się tak jak podpowiadam. ;) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Smigiel napisał:

A co się stało? Usterka jakaś była? Zerwało pasek czy może było LPG? Ja jeżdżę w SC II od 50 kkm (obecnie 235 kkm) i nic się z silnikiem nie dzieje. Na forach Renault są osoby mające po 500 kkm i nic się nie dzieje.

 

Prawdopodobnie niski stan oleju. Nie wiadomo do końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎07‎.‎05‎.‎2019 o 20:49, Mayo napisał:

 

Masakra 😕

czemu? Zobacz ile kompletny słupek kosztuje. Jak policzysz koszt regeneracji głowicy/zakupu nowej, złożeniu do kupy, nowe uszczelki, rozrząd, płyny to pieniądze podobne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, r1sender napisał:

czemu? Zobacz ile kompletny słupek kosztuje. Jak policzysz koszt regeneracji głowicy/zakupu nowej, złożeniu do kupy, nowe uszczelki, rozrząd, płyny to pieniądze podobne. 

 

Dziś mechanik mi lekko 4000 PLN wyliczył

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, WaWeR napisał:
5 minut temu, Mayo napisał:
 
Prawdopodobnie niski stan oleju. Nie wiadomo do końca.

Ale co konkretnie? Prowadnice? Zawory? Czy pekla?

 

Nie znam się za bardzo na tym. Coś się chyba na wałkach powyrabiało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, r1sender napisał:

czemu? Zobacz ile kompletny słupek kosztuje. Jak policzysz koszt regeneracji głowicy/zakupu nowej, złożeniu do kupy, nowe uszczelki, rozrząd, płyny to pieniądze podobne. 

 

Ale za to górę silnika ma już ogarniętą, a tak kupi słupek w nieznanym stanie i za miesiąc może być powtórka. Wybór jest niestety trudny, każda z decyzji może być zła lub dobra. :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, swienty napisał:

 

Ale za to górę silnika ma już ogarniętą, a tak kupi słupek w nieznanym stanie i za miesiąc może być powtórka. Wybór jest niestety trudny, każda z decyzji może być zła lub dobra. :( 

ja liczyłem co lepiej i wyszło mi, że jednak lepiej silnik z "angola" kupić, niestety pasek strzelił i narobił bajzlu. Licząc koszt planowania, nowych zaworów, nowych prowadnic, gniazd, uszczelek, rozrządu, prawie pod 2 kafle wyszło. Dylemat nie trwał długo, bo kawałek zaworu się ułamał i gładź cylindra podrapał. Za 1300 zeta kupiłem drugi, przełozenie i robocizna we własnym zakresie.   Brałem z takiego co jeszcze w aucie był i na chodzie:ok: Na allegro widzę 2.0 po 2-2,5 tysiaki

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, swienty napisał:

 

Dolicz wymianę rozrządu (to chyba oczywista sprawa jeśli silnik jest na stole), jakaś pierdołka typu olej+filtr, montaż i też wyjdzie 4k. ;) 

oczywiście, że rozrząd też trzeba liczyć ale jak jest na wierzchu to łatwiej się robi:ok: przy okazji wpadło nowe sprzęgło. Nikogo nie namawiam, każdy niech sam sobie odpowie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Mayo napisał:

 

Dziś mechanik mi lekko 4000 PLN wyliczył

 

Jak ojcu poszedl rozrzad w 1.9dci to zabawa z wymiana glowicy skonczyla sie w okolicach 3.5kPLN.

Kupil uzywke za 200PLN i oddal do kompleksowej regeneracji.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakład w Katowicach specjalizujący się w regeneracji głowic za samo sprawdzenie głowicy (szczelność, przemierzenie) życzył sobie 50zł. 

Szukalbym głowicy i pojechał przed montażem sprawdzić. W razie czego zwrócić

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decyzja zapadła- na przeczekanie do nowszego auta- jutro jadę po Mondeo Mk3 2.0 TDCi Ghia. Kosztował trochę więcej niż naprawa Reni, a jest w przyzwoitym stanie. Myślałem kiedyś, że Megan zostanie w rodzinie jako young timer,  jednak nie dane mu było ;] Także Renia czeka na szczęśliwego nabywcę. 

  • Lubię to 1
  • Nie lubię tego 1
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.