Skocz do zawartości

Opony do przyczepy. Rozważania.


fred77

Rekomendowane odpowiedzi

W 2010 roku zbudowałem sobie przyczepę, która z uwagi na swą uniwersalność służy mi do przewożenia drezyny lub czegokolwiek innego.

 

11h4b9k.jpg

 

2mydk45.jpg

 

Żeby nie przesadzać z wydatkami to na początek postanowiłem, że kupię do niej jakieś tanie i używane opony. Założenie było takie, że opony te będą tylko tak na początek, a potem się kupi nowe.

Z tego "potem" zrobiło się dziewięć lat. Wychodzi na to, że opony te mają już z piętnaście lat lub może nawet więcej.

Bieżnik jeszcze dobry ale guma już trochę spękana. Pewnie by dalej jeszcze służyły ale przez to, że czasami jeździło się po torowiskach i po różnych leśnych i polnych drogach to ma już parę głębszych nacięć i jedna z opon w jednym miejscu w bieżniku jest mocniej wyszczerbiona. Najprawdopodobniej przez te uszkodzenia puszcza gdzieś minimalnie powietrze, bo raz na kilka tygodni muszę dopompować powietrza. No i jeszcze przy prędkości około 60km/h pusta przyczepa zaczęła lekko podskakiwać co pozwala przypuszczać, że gdzieś na na oponie zrobiło się niewielkie wybrzuszenie.

 

Można powiedzieć, że wreszcie przyszedł na nie czas i trzeba je wymienić.

 

No i teraz dylemat. Na jakie?

Przede wszystkim jest to przyczepa, a nie samochód więc wymagania nie są wygórowane. Przede wszystkim z przeznaczeniem do pojazdów dostawczych. Rozmiar 195/70R15C.

Chciałem wielosezonowe ale ostatecznie zdecydowałem się na letnie.

Było kilka opcji:

1. Używane - kilkuletnie, zużyte, nie wiadomo jak były eksploatowane, nie wiadomo czy nie są po jakimś wypadku, ogólnie nic o takich oponach nie wiadomo, jedynym plusem jest niska cena.

2. Nieużywane stare czyli na przykład dobierane parami z kół zapasowych - niby nieużywane, często markowe, a jednak mają czasami kilka lat lub więcej, do tego często nie mają tej samej daty produkcji, trzeba się naszukać żeby coś optymalnie znaleźć, cena porównywalna z nowymi niskobudżetowymi oponami.

3. Nowe, które leżały parę lat na magazynie - niby w porządku jednak cena jest niewiele niższa od nowych lub nawet wyższa też trzeba się naszukać.

4. Nowe niskobudżetowe tzw. "chinole" - opona nowa ale nie wiadomo co się z nią będzie działo za 10 lat, niewygórowana cena, wąski wybór.

5. Nowe z trochę wyższej półki - markowe, świeże, najlepsze jakościowo, duży wybór, cena wyższa lub wysoka.

 

Ostatecznie padło na opcję nr 3 połączoną trochę z opcją nr 4.

Neolin NeoLand VAN

image;s=644x461

 

Opony nowe, które rok leżały sobie w magazynie. Czy to dobry wybór? Nie wiem. Czas pokaże.

Dwie opony kosztowały 328zł. Montaż i wyważenie będzie mnie kosztował 1 czteropak.

;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, fred77 napisał:

Opony nowe, które rok leżały sobie w magazynie. Czy to dobry wybór? Nie wiem. Czas pokaże.

Dwie opony kosztowały 328zł. Montaż i wyważenie będzie mnie kosztował 1 czteropak.

;]

 

chyba najlepszy wybór, jakoś nie jestem przekonany do chinoli 

do swojej kupiłem "świeży" kpl używanych zimówek (potrzebowałem razem z felgami)

zobaczymy ile pożyją

tyle że ja przyczepkę to raz w roku używam i to na trasie 10-20km ;)

w zeszłym roku raz wywiozłem złom 5km, raz pojechałem po sadzonki 15km 

 

do kempingu kupuje budżetowe nowe, teraz mam kelly z dębicy, ale chyba trzeba myśleć o wymianie bo mają 8lat

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Koonrad napisał:

 

chyba najlepszy wybór, jakoś nie jestem przekonany do chinoli 

do swojej kupiłem "świeży" kpl używanych zimówek (potrzebowałem razem z felgami)

zobaczymy ile pożyją

tyle że ja przyczepkę to raz w roku używam i to na trasie 10-20km ;)

w zeszłym roku raz wywiozłem złom 5km, raz pojechałem po sadzonki 15km 

 

do kempingu kupuje budżetowe nowe, teraz mam kelly z dębicy, ale chyba trzeba myśleć o wymianie bo mają 8lat

 

Kiedyś przyczepy kempingowe miały koła wymiarami zbliżone do kół popularnych samochodów. W Polsce koła były takie same jak w Maluchu czy jakimś innym Fiacie więc można było sobie swobodnie koła lub opony wymieniać co powodowało, że zanim opony w przyczepie się zestarzały to już były zużyte.

Teraz aż szkoda wyrzucać. Ae pewnie i tak znajdzie się ktoś kto założy do samochodu i dojedzie je do końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.05.2019 o 22:05, fred77 napisał:

W 2010 roku zbudowałem sobie przyczepę

Zastanawiam się dlaczego budując przyczepę nie zrobiłeś jej sobie większej - duższej i szerszej tak, żeby drezyna wchodziła między burty? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Zuraw napisał:

Zastanawiam się dlaczego budując przyczepę nie zrobiłeś jej sobie większej - duższej i szerszej tak, żeby drezyna wchodziła między burty? 

Bo to był "remont" starej przyczepy, z której miałem stelaż z plandeką i belkę ze światłami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.