Cinos Napisano 19 Maja 2019 Udostępnij Napisano 19 Maja 2019 Nie ruszałem klimy od 6 lat w sumie, poza wymianą filtru kabinowego Dziś miałem akurat termometr w aucie z czujnikiem więc sprawdziłem. Temp zewnętrzna 26 stopni, dość duszno, wilgotno. 2/4 bieg wentylatora - 7.5'C z nawiewu, po włączeniu obiegu zamkniętego spada do 6.4'C 3/4 bieg wentylatora - rośnie do 8.5'C z nawiewu i utrzymuje 1/4 bieg wentylatora - 6.5'C Jak sprężarka kręci się szybciej, jedzie dłużej przez minutę na obrotach powyżej >2000obr/min to spada jeszcze o 0.3-0.4'C Ruszać czy nie? Ile powinno być z nawiewu przy włączonej AC na full i połowa mocy wentylatora? Pewnie sporo ma tutaj do gadania wilgotność, bo kapało równo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 19 Maja 2019 Udostępnij Napisano 19 Maja 2019 Świetne wyniki :Ok: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swienty Napisano 19 Maja 2019 Udostępnij Napisano 19 Maja 2019 45 minut temu, Cinos napisał: Ruszać czy nie? Nie, bo i po co? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczorek79 Napisano 19 Maja 2019 Udostępnij Napisano 19 Maja 2019 Każdy przypadek będzie inny, ostatnio sprawdzona Astra J, pięcioletnia, jeden właściciel od nowości i nic nigdy nie grzebane, miała 330g czynnika zamiast 600g. Chłodziła bardzo dobrze. Druga Astra J, ale ośmioletnia miała niecałe 400g/600g. Niektóre Skody z 2014/2015 potrafią mieć połowę czynnika w układzie. Moje e46 ma 16 lat, a ubytek znikomy, robiłem w 2016r i teraz po 3 latach, ubyło 70g. Przy mniejszej ilości czynnika też może dobrze chłodzić, a czasem nawet mocniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinos Napisano 19 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 19 Maja 2019 3 godziny temu, swienty napisał: Nie, bo i po co? bo myślałem że powinna być bardziej wydajna i może być bliżej 2-3'C niż 7 zastanawiam się też nad olejem, ma już trochę lat, a to on smaruje ją. 31 minut temu, kaczorek79 napisał: Przy mniejszej ilości czynnika też może dobrze chłodzić, a czasem nawet mocniej. o, a to czemu? ja to bardziej pod kątem oleju w sprężarce myślę... w silniku co rok, a ta sprężarka ma ten sam czynnik i olej już 6 lat nie wiem jaka jest trwałość tego typu specyfików Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 19 Maja 2019 Udostępnij Napisano 19 Maja 2019 Przecież przy wymianie/uzupełnianiu czynnika to niewielka ilość oleju jest odzyskiwana, większość zostaje w układzie, głównie sprężarce. Trwałość oleju raczej duża, rosyjskie lodówki potrafiły i 40 lat chodzić bez serwisu i to dzień w dzień a nie od świeta jak w aucie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinos Napisano 19 Maja 2019 Autor Udostępnij Napisano 19 Maja 2019 44 minuty temu, volf6 napisał: Przecież przy wymianie/uzupełnianiu czynnika to niewielka ilość oleju jest odzyskiwana, większość zostaje w układzie, głównie sprężarce. Trwałość oleju raczej duża, rosyjskie lodówki potrafiły i 40 lat chodzić bez serwisu i to dzień w dzień a nie od świeta jak w aucie Nawet nie wiedziałem, myślałem że ściągają i dają cały nowy. No to na razie nic nie ruszam dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczorek79 Napisano 19 Maja 2019 Udostępnij Napisano 19 Maja 2019 2 godziny temu, Cinos napisał: o, a to czemu? ja to bardziej pod kątem oleju w sprężarce myślę... w silniku co rok, a ta sprężarka ma ten sam czynnik i olej już 6 lat nie wiem jaka jest trwałość tego typu specyfików Przy mniejszej ilości czynnika może on się wydajniej rozprężyć na parowniku i w efekcie dać niższą temperaturę. W sprężarce mamy ok 150-200 ml oleju, przy serwisie jest odciągnięte ok 20 ml oleju. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 20 Maja 2019 Udostępnij Napisano 20 Maja 2019 Chodzi o chlodzenie samej sprezarki. Z jednej strony tloczy i sie nagrzewa a z powrotu ciagnie zimny gaz ktory ja schladza. Nowe sprężarki dzialaja caly czas i braki czynnika powoduja szybsze zużycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Smigiel Napisano 20 Maja 2019 Udostępnij Napisano 20 Maja 2019 14 godzin temu, Cinos napisał: Ruszać czy nie? Ja w każdym aucie robię co dwa lata,maksimum co 3. I chodzi raczej o odciągnięcie czynnika, oczyszczenie, usunięcie wilgoci i ewentualne uzupełnienie wyciągniętego oleju. Osuszacz z filtrem dłużej pociągnie, a może i reszta podzespołów w układzie też. W SC II robiłem po 2 latach, brakowało ok 100 g czynnika, a odciągnięty olej był ciemniejszy niż nowy uzupełniony. Koszt w porównaniu do naprawy ewentualnych uszkodzeń niewielki (120 zł z ozonowaniem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fanlan Napisano 20 Maja 2019 Udostępnij Napisano 20 Maja 2019 14 godzin temu, Cinos napisał: 1/4 bieg wentylatora - 6.5'C Idealnie. Po serwisie bodaj 6 stC jest norma chociaz zalezy od temp otoczenia i budowy ukladu i moze sie lekko wahac Uklad idealnie szczelny. Tylko filtry wymieniac i ogien:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camel Napisano 20 Maja 2019 Udostępnij Napisano 20 Maja 2019 9 godzin temu, volf6 napisał: Przecież przy wymianie/uzupełnianiu czynnika to niewielka ilość oleju jest odzyskiwana, większość zostaje w układzie, głównie sprężarce. Trwałość oleju raczej duża, rosyjskie lodówki potrafiły i 40 lat chodzić bez serwisu i to dzień w dzień a nie od świeta jak w aucie Moim rodzicom padła z 10 lat temu taka już "nowoczesna" a w tym samym dniu sąsiad wyrzucał chyba "mińsk" czy jakoś tak, który miał z 30 lat. Do tej pory u nich działa i nie chcą abym im kupił nową lodówkę, chociaż przy starcie "światło przygasa" i rachunki za prąd są na bank przez nią większe. Ale się uparli, że ta się nie popsuje jak inne po 6 latach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 20 Maja 2019 Udostępnij Napisano 20 Maja 2019 10 godzin temu, volf6 napisał: Trwałość oleju raczej duża, rosyjskie lodówki potrafiły i 40 lat chodzić bez serwisu i to dzień w dzień a nie od świeta jak w aucie Porównanie z tyłka. Lodówka stoi w miejscu, cały czas w tych samych warunkach. W aucie wszystko cały czas się rusza i pracuje w dużym zakresie temperatur. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 20 Maja 2019 Udostępnij Napisano 20 Maja 2019 3 godziny temu, marcindzieg napisał: Porównanie z tyłka. Lodówka stoi w miejscu, cały czas w tych samych warunkach. W aucie wszystko cały czas się rusza i pracuje w dużym zakresie temperatur. I dlatego olej się zużywa To czemu go nie wymieniają w całości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fanlan Napisano 20 Maja 2019 Udostępnij Napisano 20 Maja 2019 4 godziny temu, Camel napisał: Moim rodzicom padła z 10 lat temu taka już "nowoczesna" a w tym samym dniu sąsiad wyrzucał chyba "mińsk" czy jakoś tak, który miał z 30 lat. Do tej pory u nich działa i nie chcą abym im kupił nową lodówkę, chociaż przy starcie "światło przygasa" i rachunki za prąd są na bank przez nią większe. Ale się uparli, że ta się nie popsuje jak inne po 6 latach. na starej 24 letniej, dwuagregatowej lodowce placilem miesiecznie za prad ok 30 zl, mierzone 1,61 kWh/24h Nowa zuzywa ok 0,8 kwH, ile wytrzyma na jednym agregacie? oby 10 lat Po wymianie lodowki i starej zamrazarki MORS na nowa rachunki za prad spadly ok 30-35zl miesiecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 20 Maja 2019 Udostępnij Napisano 20 Maja 2019 Jak dobrze chlodzi, to nie ruszalbym.Kiedys przeglądy robilem co rok, poza marnowaniem kasy nie widze sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Camel Napisano 20 Maja 2019 Udostępnij Napisano 20 Maja 2019 3 godziny temu, Vadero napisał: Jak dobrze chlodzi, to nie ruszalbym.Kiedys przeglądy robilem co rok, poza marnowaniem kasy nie widze sensu. Generalnie teraz wychodzę z tego samego punku widzenia: 1. Boję się że gdzieś załapię propan butan zamiast czynnika, 2. W poprzednich nowych autach robiłem przeglądy i do 8-9 lat zawsze było OK. Tylko w skodzie raz wąż się rozszczelnił 3. W starym BMW "dowaliłem" czynnika jak w skraplaczu zaczęło piszczeć przy uruchomionej klimie - znak rozpoznawczy, mało czynnika (w firmowych skodach i toyotach był taki sam efekt) 4. W ostatniej megance olałem temat i jak miała ponad 3 lata sprzedawałem i chłodziła jak dzika 5. obecnie mam ten nowszy czynnik i dopóki dopóty będzie chłodzić i "nie piszczeć" olewam temat 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.