Skocz do zawartości

Kierowcy masowo tracą prawo jazdy


rwIcIk

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, Ryb napisał:

 

Nie jestem fanem zwiększania dotkliwości kar. Za to jestem wielkim fanem odcinkowych pomiarów prędkości i konsekwentnego karania za każde wykroczenie. Tak naprawdę edukację w zakresie przestrzegania prawa robi się egzekwując drobne kary za drobne przewinienia, nie duże kary za duże. Te drugie są tylko medialne ale to nieuchronność małych kar sprawia że ludzie zaczynają rozumieć że nie opłaca się łamać przepisów.

 

Nieuchronnosc zbierania pkt  studzi. I poki bedzie idiotyczny przepis" nie pamieta"  zamiast skoro wlasciciel nie pamieta to z urzedu bierze na wlasne konto pkt lub za niepamietanie mandat x10 z urzedu. Kowalski winien miec wybor. Wystarczy CHCIEC cos zmienic i malymi krokami sie uda. Swietnym pomyslem jej program StopAgresjiDrogowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, dranio napisał:

 

Od kiedy pamiętam, są kampanie społeczne poświęcone przekraczaniu prędkości, uwadze na przejazdach kolejowych, jeździe po alkoholu czy zapinaniu pasów. Moim zdaniem jedynie to ostatnie udało się wyegzekwować u kierujących i pasażerów.

Patrząc tak ogólnie na przestrzeni dwudziestu lat to jednak mentalność kierowców zmieniła się na lepsze. Pisząc "lepsze" nie uważam tego za jakąś diametralną zmianę na plus, raczej na taki mały plusik. Jak wspomniałem to proces, który musi długo trwać. Te dwadzieścia lat to dopiero skromny początek.

Trzeba też brać pod uwagę postęp techniczny, zarówno w motoryzacji jak i w Policji, jakość i ilość dróg oraz to, ze obecnie samochód nie jest już aż takim wyznacznikiem statusu społecznego.

Edytowane przez fred77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, fred77 napisał:

 oraz to, ze obecnie samochód nie jest już aż takim wyznacznikiem statusu społecznego.

Jak to nie jest?

A glownie mesiory, beemki te stare strucle  zawsze przed lanosem musi jechac to jak to nazwac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie jest?
A glownie mesiory, beemki te stare strucle  zawsze przed lanosem musi jechac to jak to nazwac?


Ochroną własnego zdrowia. Akurat za każdym lanosem z rury wydechowej tak wali spalonym olejem pomieszanym z lpg ze się odechciewa. Zawsze wyprzedzam jak widze przed sobą lanosa.
  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Ochroną własnego zdrowia. Akurat za każdym lanosem z rury wydechowej tak wali spalonym olejem pomieszanym z lpg ze się odechciewa. Zawsze wyprzedzam jak widze przed sobą lanosa.
Może filtr kabinowy masz dawno nie wymieniany ?

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, vnv_nation napisał:

Nie bądź śmieszny... takie auta dawno powinny na złomie leżeć albo remont silnika przejść konkretny.

 

to co powiedziec o dizlach? bo praktycznie każdy jadący przede mną wydziela taki smród, że zwalniam, bo aż w oczy szczypie. jedynie nówki z salonu nie mają problemu

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.06.2019 o 19:12, pij napisał:

Jak wyżej napisano kontrole na drogach to rzadkość, więc ryzyko małe.
Najprędzej przy kolizji wychodzą takie kwiatki, a że jeżdżą istrożnie...

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka
 

Mój znajomy też tak myślał i po lepszej imprezie wsiadł rano za kółko jechał ostrożnie traf chciał, kolizja nie z jego winy nie mogli się dogadać na miejscu przyjechała policja. Pyk 0.21 promila i sytuacja zrobiła się nie wesoła. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, adamm_mk1 napisał:

Mój znajomy też tak myślał i po lepszej imprezie wsiadł rano za kółko jechał ostrożnie traf chciał, kolizja nie z jego winy nie mogli się dogadać na miejscu przyjechała policja. Pyk 0.21 promila i sytuacja zrobiła się nie wesoła. 

I za takie coś powinien stracić prawko na rok plus wysoka grzywna rzędu 10 tys zł za każde 0,1 promila! Gardze takimi ludźmi. 

  • Lubię to 1
  • Nie lubię tego 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, angrius napisał:

I za takie coś powinien stracić prawko na rok plus wysoka grzywna rzędu 10 tys zł za każde 0,1 promila! Gardze takimi ludźmi. 

A co on takiego zrobił ?

Miał mniej niż pozwala średnia UE i był poszkodowanym a nie sprawcą

Gdyby miał 0.19prom to było by ok ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Koonrad napisał:

A co on takiego zrobił ?

Miał mniej niż pozwala średnia UE i był poszkodowanym a nie sprawcą

Gdyby miał 0.19prom to było by ok ? 

Dla mnie ok to 0,00 promila niezależne od tego ile stanowi prawo. Miał przy badaniu 0.21.wiec jak wsiadł za kółko to mógł mieć np 0,5 czy 0,6 promila

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, angrius napisał:

Dla mnie ok to 0,00 promila niezależne od tego ile stanowi prawo. Miał przy badaniu 0.21.wiec jak wsiadł za kółko to mógł mieć np 0,5 czy 0,6 promila

 

A może 2prom ?

W większości cywilizowanych krajów jest 0.5 i nikt z tego problemu nie robi

Ale tam np jazda na zderzaku jest karalna i co ciekawe egzekwowana (fotki na wiaduktach)

A to były przyczyny niedawnych wypadków na drogach szybkiego ruchu

 

Edytowane przez Koonrad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Koonrad napisał:

 

A może 2prom ?

W większości cywilizowanych krajów jest 0.5 i nikt z tego problemu nie robi

Ale tam np jazda na zderzaku jest karalna i co ciekawe egzekwowana (fotki na wiaduktach)

A to były przyczyny niedawnych wypadków na drogach szybkiego ruchu

 

I DLA MNIE jest to idiotyzm. Alkohol w każdej dawce uposledza czynności motoryczne i odczucie psychofizyczne. Możesz się z tym nie zgadzać. Sa też kraje i to w Europie gdzie dopuszczalna jest 0,00 promila. Dlaczego do tych się nie porównywać? Tylko od razu tam gdzie wolno? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
A może 2prom ?
W większości cywilizowanych krajów jest 0.5 i nikt z tego problemu nie robi
Ale tam np jazda na zderzaku jest karalna i co ciekawe egzekwowana (fotki na wiaduktach)
A to były przyczyny niedawnych wypadków na drogach szybkiego ruchu
 
Oksymoron: porównanie kultury i zasad jazdy w Polsce i cywilizowanych krajach....
Zostawmy " polski styl jazy" ale pozwólmy jeszcze jeździć z 0,5 promila. To może bedzie możliwe jak nauczymy się przestrzegać limitów prędkości, przestaniemy jezdzic na zderzaku , zaczniemy szanować innych uczestnikow ruchu...

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.06.2019 o 08:57, fanlan napisał:

 

A juz w DE nie ma zmiluj, dlaczego? Bo kara jest nieunikniona i dotkliwa.

Jechałem teraz do Chorwacji przez Austrię. I tam ludzie jeżdżą podobnie do nas. Na obwodnicy Wiednia gdzie jest 80km/h Austryjacy jadą tak tylko w kilku punktach gdzie jest fotoradar w innych miejscach około 90km/h autostrada z dozwolonych 130km/h robią 140 - 150km/h. Za to tam gdzie są roboty drogowe i informacja o foto to wszyscy jak jeden mąż zgodnie z ograniczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, przemo9 napisał:

Oksymoron: porównanie kultury i zasad jazdy w Polsce i cywilizowanych krajach....
Zostawmy " polski styl jazy" ale pozwólmy jeszcze jeździć z 0,5 promila. To może bedzie możliwe jak nauczymy się przestrzegać limitów prędkości, przestaniemy jezdzic na zderzaku , zaczniemy szanować innych uczestnikow ruchu...

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka
 

 

Ale ja nigdzie nie pisałem że mamy zwiększać limity, tylko skupmy się też na innych rzeczywistych problemach

U nas to dziś wygląda tak że robi się trzeźwy poranek po weekendzie (ci co stale jeżdżą i tak wiedzą) i ustawia się suszarki gdzie łatwo kogoś złapać bo np jest kawałek prostej, albo remont i 40

 

Po kilku latach spadków, mamy wzrost liczby wypadków i ofiar

A dmuchamy jak dmuchalismy, choć ja ostatnio zmieniłem trasę i od roku cisza, wcześniej prawie co tydzień dmuchałem

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, angrius napisał:

I DLA MNIE jest to idiotyzm. Alkohol w każdej dawce uposledza czynności motoryczne i odczucie psychofizyczne. Możesz się z tym nie zgadzać. Sa też kraje i to w Europie gdzie dopuszczalna jest 0,00 promila. Dlaczego do tych się nie porównywać? Tylko od razu tam gdzie wolno? 

 

Dla mnie może być 0.0, jutro jadę o 5 rano i dziś nic z alko

Tylko problemu trzeba szukać gdzieś indziej, bo kontroli alko mamy chyba najwięcej w EU, a statystyki słabe

Trochę po EU jeżdżę i nigdy nie widziałem dmuchania, a w krajach gdzie jest wyższy limit zdarzało mi się wracać po piwku do domu i jakiś spokojnie dojechałem

 

Po lekach też masz osłabione reakcje, albo po przejechaniu 1000km, a nawet tu nie raz ludzie chwalą się jak to trasy ponad 1000km pykaja na raz

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To widac ze mamy jakos dziwnie pracującą Policję - takie notoryczne "trzeźwe poranki" to faktycznie troche bezsensowne są, bo tym czasie ci sami policjancji powinni po prostu patrolować drogi - tak żeby bylo ich po prostu widać na drodze.


Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Koonrad napisał:

Trochę po EU jeżdżę i nigdy nie widziałem dmuchania, a w krajach gdzie jest wyższy limit zdarzało mi się wracać po piwku do domu i jakiś spokojnie dojechałem

 

W UK bez problemu jeździłem po 3-4 piwach (tam jest limit 0.8) i jakoś przeżyłem :skromny:

  • Lubię to 1
  • Nie lubię tego 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, angrius napisał:

I za takie coś powinien stracić prawko na rok plus wysoka grzywna rzędu 10 tys zł za każde 0,1 promila! Gardze takimi ludźmi. 

 

Wiesz, muszę przyznać, że twoje podejście mimo iż dość popularne w Polsce (od kiedy tu przyjechałem spotykam bardzo dużo ludzi z identyczną opinią), jest poprostu smieszne.

 

Z jakiegos powodu w Polsce niektore zachowania na drodzę sa bardzo mocno piętnowane, i przez to wlasciwie można rzecz socialnie nieakceptowalne.

 

Bardzo często słyszę - kierowca z 0.21 promila to potencjalny morderca. Ktos kto jedzie bez swiatel w słoneczny dzień - wariat - naraża siebie i innych na niebezpieczenstwo. Ktos kto nie umie zaparkowac prosto w liniach narysowanych na parkingu - niech odda prawko i to dziś. A jak ktos nie zauwazy w lusterku motocykla co jedzie 150km/h w zabudowanym to wogole juz morderca i powinien isc sie leczyć.

Przykre, że ci sami ludzie ktorzy wygłaszają takie teorie, nie widzą nic złego w jedzie 200km/h po autostradzie. Karanie zabranie PJ na 3 miesiace za przekroczenie o wiecej niz 50 w zabudowanym uznają za glupie. WYprzedzanie na podwojnej ciągłej to poprostu delikatne wykroczenie - najlepiej nie wystawiac mandatu za to chyba ze naprawde bylo niebezpiecznie. A jazda na zdeżaku 3 metry za kims przy 120km/h to objaw dobrego wyczucia odległości.

 

Prosze nie odbierz mnie źle. Nie do Ciebie pije.

 

Ale smieszy mnie dramatyzowanie pewnych zachowań na drodze, a akceptowanie innych duzo bardziej niebezpiecznych.

 

 

 

Jesli chcesz zeby ktos majac 0.21 promila byl karany 10tys zl mandatu i zabraniem PJ na rok, to tak samo moglibyśmy karać tych co jada 51 km/h na ograniczeniu do 50km/h.

 

Moim zdaniem ktos jadacy 50km/h z zabudowanym majac 0.8 promila stwarza duzo mniejsze zagrozenie niz drugi jadacy 80km/h ale na trzeźwo. Możesz sie nie zgadzać, ale prawda jest jaka jest.

 

 

I nie. Nie bronię pijanych kierowcow.

Ale jakbym mial wymyslec kary adekwatne do zagrozenia, to by bylo cos w tym stylu:

do 0.5 promila - trzeźwy.

0.5 - 0.7 - mandat 500zl i 10 puntkow

0.7 - 0.8 - zabranie PJ na 3 miesiace i 1000zl mandat

0.8 - 1.0 - Zabranie PJ na 1rok i ponony egzamin, 5000zl grzywny.

1.0 i wiecej - zabranie PJ na minimum 5 lat i bardzo wysoka grzywna.

 

Predkosc +10km/h - 200zl i 2 punkty

+20km/h - 500zl i 10 punktow.

+30km/h 1500zl i zabranie PJ na 3 miesiace.

+40km/h 5000zl i zabranie PJ na rok + ponowny egzamin

+50km/h zabranie PJ na minimum 5 lat i bardzo wysoka grzywna.

 

 

Wtedy mozna by rzec ze kary bylyby adekwatne do zagrozenia.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, CiniO napisał:

 

Wiesz, muszę przyznać, że twoje podejście mimo iż dość popularne w Polsce (od kiedy tu przyjechałem spotykam bardzo dużo ludzi z identyczną opinią), jest poprostu smieszne.

 

Z jakiegos powodu w Polsce niektore zachowania na drodzę sa bardzo mocno piętnowane, i przez to wlasciwie można rzecz socialnie nieakceptowalne.

 

Bardzo często słyszę - kierowca z 0.21 promila to potencjalny morderca. Ktos kto jedzie bez swiatel w słoneczny dzień - wariat - naraża siebie i innych na niebezpieczenstwo. Ktos kto nie umie zaparkowac prosto w liniach narysowanych na parkingu - niech odda prawko i to dziś. A jak ktos nie zauwazy w lusterku motocykla co jedzie 150km/h w zabudowanym to wogole juz morderca i powinien isc sie leczyć.

Przykre, że ci sami ludzie ktorzy wygłaszają takie teorie, nie widzą nic złego w jedzie 200km/h po autostradzie. Karanie zabranie PJ na 3 miesiace za przekroczenie o wiecej niz 50 w zabudowanym uznają za glupie. WYprzedzanie na podwojnej ciągłej to poprostu delikatne wykroczenie - najlepiej nie wystawiac mandatu za to chyba ze naprawde bylo niebezpiecznie. A jazda na zdeżaku 3 metry za kims przy 120km/h to objaw dobrego wyczucia odległości.

 

Prosze nie odbierz mnie źle. Nie do Ciebie pije.

 

Ale smieszy mnie dramatyzowanie pewnych zachowań na drodze, a akceptowanie innych duzo bardziej niebezpiecznych.

 

 

 

Jesli chcesz zeby ktos majac 0.21 promila byl karany 10tys zl mandatu i zabraniem PJ na rok, to tak samo moglibyśmy karać tych co jada 51 km/h na ograniczeniu do 50km/h.

 

Moim zdaniem ktos jadacy 50km/h z zabudowanym majac 0.8 promila stwarza duzo mniejsze zagrozenie niz drugi jadacy 80km/h ale na trzeźwo. Możesz sie nie zgadzać, ale prawda jest jaka jest.

 

 

I nie. Nie bronię pijanych kierowcow.

Ale jakbym mial wymyslec kary adekwatne do zagrozenia, to by bylo cos w tym stylu:

do 0.5 promila - trzeźwy.

0.5 - 0.7 - mandat 500zl i 10 puntkow

0.7 - 0.8 - zabranie PJ na 3 miesiace i 1000zl mandat

0.8 - 1.0 - Zabranie PJ na 1rok i ponony egzamin, 5000zl grzywny.

1.0 i wiecej - zabranie PJ na minimum 5 lat i bardzo wysoka grzywna.

 

Predkosc +10km/h - 200zl i 2 punkty

+20km/h - 500zl i 10 punktow.

+30km/h 1500zl i zabranie PJ na 3 miesiace.

+40km/h 5000zl i zabranie PJ na rok + ponowny egzamin

+50km/h zabranie PJ na minimum 5 lat i bardzo wysoka grzywna.

 

 

Wtedy mozna by rzec ze kary bylyby adekwatne do zagrozenia.

 

Ale ja się w zupełności zgadzam co do wszystkich wykroczeń i moim zdaniem kary są po prostu zbyt niskie i śmieszne. Przez cały okres jak jeżdżę podejrzewam że zrobiłem większość wykroczeń bardziej lub mniej świadomie. Ale jednej rzeczy nie zrobiłem nigdy: jazda po alkoholu. Zawsze mam 0,00. Jak jestem po imprezie alkoholowej to zawsze, gdy mam jechać to idę (zaznaczam piechotą) na komisariat i się badam czy mogę jechać. Dlatego uzurpuje sobie prawo do krytykowania tych co jeżdżą po alkoholu i w tym momencie nie jestem hipokrytą. I nie pochwalam żadnych wykroczeń mniejszych czy większych. Dorzucić jedno zero do obowiązujących kar i egzekwować je to w ciągu pół roku zrobi się spokój na drogach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.06.2019 o 12:10, vnv_nation napisał:

 


Ochroną własnego zdrowia. Akurat za każdym lanosem z rury wydechowej tak wali spalonym olejem pomieszanym z lpg ze się odechciewa. Zawsze wyprzedzam jak widze przed sobą lanosa.

to masz jakies zle doswiadczenia bo ja ostatnio widzialem mesia co mu chyba UPG padla bo smrod oleju i siwo....a moze eko DPF sie wypalal??? to dopiero doznanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, CiniO napisał:

 

Wiesz, muszę przyznać, że twoje podejście mimo iż dość popularne w Polsce (od kiedy tu przyjechałem spotykam bardzo dużo ludzi z identyczną opinią), jest poprostu smieszne.

 

Z jakiegos powodu w Polsce niektore zachowania na drodzę sa bardzo mocno piętnowane, i przez to wlasciwie można rzecz socialnie nieakceptowalne.

 

Bardzo często słyszę - kierowca z 0.21 promila to potencjalny morderca. Ktos kto jedzie bez swiatel w słoneczny dzień - wariat - naraża siebie i innych na niebezpieczenstwo. Ktos kto nie umie zaparkowac prosto w liniach narysowanych na parkingu - niech odda prawko i to dziś. A jak ktos nie zauwazy w lusterku motocykla co jedzie 150km/h w zabudowanym to wogole juz morderca i powinien isc sie leczyć.

Przykre, że ci sami ludzie ktorzy wygłaszają takie teorie, nie widzą nic złego w jedzie 200km/h po autostradzie. Karanie zabranie PJ na 3 miesiace za przekroczenie o wiecej niz 50 w zabudowanym uznają za glupie. WYprzedzanie na podwojnej ciągłej to poprostu delikatne wykroczenie - najlepiej nie wystawiac mandatu za to chyba ze naprawde bylo niebezpiecznie. A jazda na zdeżaku 3 metry za kims przy 120km/h to objaw dobrego wyczucia odległości.

 

Prosze nie odbierz mnie źle. Nie do Ciebie pije.

 

Ale smieszy mnie dramatyzowanie pewnych zachowań na drodze, a akceptowanie innych duzo bardziej niebezpiecznych.

 

 

 

Jesli chcesz zeby ktos majac 0.21 promila byl karany 10tys zl mandatu i zabraniem PJ na rok, to tak samo moglibyśmy karać tych co jada 51 km/h na ograniczeniu do 50km/h.

 

Moim zdaniem ktos jadacy 50km/h z zabudowanym majac 0.8 promila stwarza duzo mniejsze zagrozenie niz drugi jadacy 80km/h ale na trzeźwo. Możesz sie nie zgadzać, ale prawda jest jaka jest.

 

 

I nie. Nie bronię pijanych kierowcow.

Ale jakbym mial wymyslec kary adekwatne do zagrozenia, to by bylo cos w tym stylu:

do 0.5 promila - trzeźwy.

0.5 - 0.7 - mandat 500zl i 10 puntkow

0.7 - 0.8 - zabranie PJ na 3 miesiace i 1000zl mandat

0.8 - 1.0 - Zabranie PJ na 1rok i ponony egzamin, 5000zl grzywny.

1.0 i wiecej - zabranie PJ na minimum 5 lat i bardzo wysoka grzywna.

 

Predkosc +10km/h - 200zl i 2 punkty

+20km/h - 500zl i 10 punktow.

+30km/h 1500zl i zabranie PJ na 3 miesiace.

+40km/h 5000zl i zabranie PJ na rok + ponowny egzamin

+50km/h zabranie PJ na minimum 5 lat i bardzo wysoka grzywna.

 

 

Wtedy mozna by rzec ze kary bylyby adekwatne do zagrozenia.

 

Jestem za ale rzadasy podcieliby galas sobie i swojej brygadzie, a wiesz ze glos i slupki  wazneijsze od czyjegos zdrowia:(

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.06.2019 o 12:28, vnv_nation napisał:

Nie bądź śmieszny... takie auta dawno powinny na złomie leżeć albo remont silnika przejść konkretny.

Ciekawe ile tych perelek z DE po dziadkach powinno miec zatrzymany dowod.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, angrius napisał:

I za takie coś powinien stracić prawko na rok plus wysoka grzywna rzędu 10 tys zł za każde 0,1 promila! Gardze takimi ludźmi. 

Dokladnie, poki kara nie bedzie mega bolesna to ludki beda olewac. A w razie W taki 0,21 niestety zyska regres TU a to w przypadku nowych aut moze bolec. Pierwszy zaglosuje za podniesieniem kar dla piratow drogowych i pijakow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko fotoradary na kazdym kroku, odcinkowe pomiary predkosci moga pomoc. Policji jest za malo. 

 

Szedlem sobie przy 6 pasmowej a moze i wiecej drodze nad jeziorem w Chicago i bylo cicho.... kierowcy jechali max 50km/h. A wczoraj jechalem rowerem wzdluz Wislostrady bulwarami. Wlasnych mysli nie slychac a tam sie pedzi grubo ponad 100km/h. I nikt sie za to nie chce wziac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, fanlan napisał:

Dokladnie, poki kara nie bedzie mega bolesna to ludki beda olewac. A w razie W taki 0,21 niestety zyska regres TU a to w przypadku nowych aut moze bolec. Pierwszy zaglosuje za podniesieniem kar dla piratow drogowych i pijakow.

Z tym, ze te 0,21 to jest smieszne ograniczenie. Mozesz wpasc po wiekszej lampce wina do kolacji albo przy porannym lapaniu. 0,5 mysle, ze powinno byc optymalne. Powyzej surowo karac i zabierac PJ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, wujekcybul napisał:

Z tym, ze te 0,21 to jest smieszne ograniczenie. Mozesz wpasc po wiekszej lampce wina do kolacji albo przy porannym lapaniu. 0,5 mysle, ze powinno byc optymalne. Powyzej surowo karac i zabierac PJ.

Progi nalezy ustalac. Na jakiejs podstawie i np poniesienie do 0,5 ale wowczas kara za zlapanie prawko OUT na 5 lat i 10000zl mandat. Cos za cos.

Jak sie wie, ze ma sie jechac to sie nie pije lampki wina 300ml tylko 50ml, a jak rano ma sie jechac do sie nie chleje do polnocy litra na dwoch.

Dorosli ludzie potrafa przewidywac, przynajmniej powinni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, fanlan napisał:

Progi nalezy ustalac. Na jakiejs podstawie i np poniesienie do 0,5 ale wowczas kara za zlapanie prawko OUT na 5 lat i 10000zl mandat. Cos za cos.

Jak sie wie, ze ma sie jechac to sie nie pije lampki wina 300ml tylko 50ml, a jak rano ma sie jechac do sie nie chleje do polnocy litra na dwoch.

Dorosli ludzie potrafa przewidywac, przynajmniej powinni.

No niestety w praktyce to lapia tych wczorajszych co maja 0,4. Co innego zrobic litra na dwoch i jechac a co innego lampka wina do kolacji.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, wujekcybul napisał:

No niestety w praktyce to lapia tych wczorajszych co maja 0,4. Co innego zrobic litra na dwoch i jechac a co innego lampka wina do kolacji.

Niewazne ile najgorsze ze kara jednakowa. Lampka wina ok 50-100ml 3-5 h przed jazda niewiele wskaze, ale niby lampka 150ml ale 4 dolewki:) to zmienia duzo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, wladmar napisał:

 

W UK bez problemu jeździłem po 3-4 piwach (tam jest limit 0.8) i jakoś przeżyłem :skromny:

 

dla mnie 3-4 to już grubo, ale wiem że tak się jeździ np w USA też miałem przyjemność ;)

u nas zrobiono wroga z każdej zawartości alko, a równocześnie przymyka się oko na inne grube wykroczenia

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Koonrad napisał:

 

dla mnie 3-4 to już grubo, ale wiem że tak się jeździ np w USA też miałem przyjemność ;)

u nas zrobiono wroga z każdej zawartości alko, a równocześnie przymyka się oko na inne grube wykroczenia

 

bo o statystyke chodzi:)

Ktos zakreci 10 mln i ujdzie , innego za 600 zl ukaraja i statystycznie 50% wykrywania przestwpstw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fanlan napisał:

Progi nalezy ustalac. Na jakiejs podstawie i np poniesienie do 0,5 ale wowczas kara za zlapanie prawko OUT na 5 lat i 10000zl mandat. Cos za cos.

Jak sie wie, ze ma sie jechac to sie nie pije lampki wina 300ml tylko 50ml, a jak rano ma sie jechac do sie nie chleje do polnocy litra na dwoch.

Dorosli ludzie potrafa przewidywac, przynajmniej powinni.

 

progi tak, ale kary należy stopniować, co innego jak ktoś ma 0,21, 0,51 a 2 prom 

tak samo jak jest z prędkością i innymi wykroczeniami

na świecie do 1prom jest tak "ulgowo" potem juz leci lawina :hmm:

u zachodnich sąsiadów jest to 1.1prom (rowerzysta może mieć 1.6) i co ciekawe do kicia idzie recydywista, za pierwszym razem tylko $$$

https://lextraffic.pl/jazda-po-alkoholu-w-niemczech/

Cytuj

Regulacje zawarte w niemieckim kodeksie karnym (Strafgesetzbuch, StGB) przewidują łagodniejszą odpowiedzialność za prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu niż przepisy polskiej ustawy karnej. Podczas gdy w myśl art. 178a Kodeksu karnego, jazda po alkoholu (tzn. w przypadku, gdy prowadzący pojazd mechaniczny ma więcej niż 0,5 promila alkoholu we krwi lub gdy zawartość alkoholu w wydychanym przez niego wynosi powyżej 0,25 mg/l) zagrożona jest karą grzywny, karą ograniczenia wolności lub karą pozbawienia wolności do lat 2, natomiast w § 316 pkt 1 StGB za „pijaństwo w ruchu drogowym” (Trunkenheit im Verkehr), tzn. jeżeli stężenie alkoholu w organizmie prowadzącego pojazd (niezależnie od tego, czy jest to pojazd mechaniczny czy niemechaniczny) nie pozwala mu prowadzić pojazdu bezpiecznie grozi kara pozbawienia wolności do roku lub grzywna2.

Trybunał Federalny uznał, iż stężenie alkoholu we krwi, które powoduje bezwzględną niezdolność do prowadzenia pojazdów, wynosi 1,1 promila lub więcej. U rowerzystów bezwzględna niezdolność do prowadzenia pojazdów występuje, jak orzekł Trybunał, jeżeli zawartość alkoholu w ich krwi wyniesie co najmniej 1,6 promila. W przypadku, gdy zawartość alkoholu przekracza dopuszczalne stężenie, ale nie przekracza 1,59 promila, mamy do czynienia ze względną niezdolnością do prowadzenia pojazdów. Aby móc przypisać winę sprawcy, należy również udowodnić, że spożyty przez niego alkohol miał bezpośredni, negatywny wpływ na jego zdolność prowadzenia pojazdów. W praktyce niemieckich sądów przyjęte jest, że jeżeli sprawca był dotychczas niekarany, a w chwili zatrzymania miał 1,1 promila alkoholu we krwi, sąd nie wymierza mu kary pozbawienia wolności, a jedynie karę grzywny w wysokości 30-50 stawek dziennych. Jeżeli jednak prowadzący pod wpływem alkoholu w wyraźny sposób zagrozi życiu lub zdrowiu innych osób lub cudzemu mieniu o znacznej wartości (chodzi o mienie o wartości około 1300 euro lub wyższej), to zgodnie z § 315c ust. 1 nr 1a StGB, sąd wymierza karę do 3 lat w przypadku działania nieumyślnego lub do 5 lat w przypadku działania umyślnego. Jeżeli wynikiem spowodowanego wypadku jest śmierć innej osoby, to chociażby sprawca był dotychczas niekarany, musi liczyć się z karą pozbawienia wolności bez możliwości jej zawieszenia 3.

 

czyli dmuchasz 1.1 prom i dostajesz zawiasy i 2pensje mandatu - dla mnie OK 

 

Edytowane przez Koonrad
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Koonrad napisał:

 

dla mnie 3-4 to już grubo, ale wiem że tak się jeździ np w USA też miałem przyjemność ;)

u nas zrobiono wroga z każdej zawartości alko, a równocześnie przymyka się oko na inne grube wykroczenia

 

 

Alkohol nie jest glowna przyczyna wypadkow w Polsce. Glowna przyczyna jest drastyczne i absolutnie bezkarne przekraczanie predkosci. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wladmar napisał:

 

Alkohol nie jest glowna przyczyna wypadkow w Polsce. Glowna przyczyna jest drastyczne i absolutnie bezkarne przekraczanie predkosci. 

Z tego co czytam, to wg statystyk główną przyczyną jest nieustępowanie pierwszeństwa przejazdu.

Niedostosowanie prędkości do warunków jest na drugim miejscu.

Na ile te statystyki by się zmieniły, gdybyśmy przestrzegali ograniczeń?  Pewnie wielu wypadków udałoby się uniknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, rwIcIk napisał:

Z tego co czytam, to wg statystyk główną przyczyną jest nieustępowanie pierwszeństwa przejazdu.

Niedostosowanie prędkości do warunków jest na drugim miejscu.

Na ile te statystyki by się zmieniły, gdybyśmy przestrzegali ograniczeń?  Pewnie wielu wypadków udałoby się uniknąć.

 

niedostosowanie to jest taki uniwersalny powód który podają bo najłatwiej :hmm:

tu jednak chyba brakuje rzetelnej oceny przyczyn

inna kwestia że nieustąpienie pierwszeństwa wiąże się z prędkością,

jak ktoś jedzie 50km/h to raz że jest czas go zobaczyć, a dwa że ten na głównej ma czas na ew reakcję i wyhamowanie/ominięcie 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Koonrad napisał:

 

niedostosowanie to jest taki uniwersalny powód który podają bo najłatwiej :hmm:

tu jednak chyba brakuje rzetelnej oceny przyczyn

inna kwestia że nieustąpienie pierwszeństwa wiąże się z prędkością,

jak ktoś jedzie 50km/h to raz że jest czas go zobaczyć, a dwa że ten na głównej ma czas na ew reakcję i wyhamowanie/ominięcie 

 

O tym właśnie napisałem podsumowując swój tekst :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, wladmar napisał:

 

Alkohol nie jest glowna przyczyna wypadkow w Polsce. Glowna przyczyna jest drastyczne i absolutnie bezkarne przekraczanie predkosci. 

sadze, ze ktos   na alko jedzie nader ostroznie by nie prowokowac syt, czyli zgodnie z przepisami glownie.

No chyba ze januszowi po alko odbija i czuje sie Szumecherem ulic to takiego do paki na 10 lat by zylo sie bezpiecnziej:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, rwIcIk napisał:

Z tego co czytam, to wg statystyk główną przyczyną jest nieustępowanie pierwszeństwa przejazdu.

Niedostosowanie prędkości do warunków jest na drugim miejscu.

Na ile te statystyki by się zmieniły, gdybyśmy przestrzegali ograniczeń?  Pewnie wielu wypadków udałoby się uniknąć.

 

Na dodatek gdyby sie przestrzegalo przepisowej predkosci, to pewnie z 70% wypadkow przestaloby byc wypadkami, a staly sie stluczkami.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wujekcybul napisał:

Z tym, ze te 0,21 to jest smieszne ograniczenie. Mozesz wpasc po wiekszej lampce wina do kolacji albo przy porannym lapaniu. 0,5 mysle, ze powinno byc optymalne. Powyzej surowo karac i zabierac PJ.

 

Stawianie wszystkiego na ostrzu noża też nie jest dobre. 0.50‰, a 0.51‰  już morderca...

 

Tak jak @CiniO pisze, powinna być gradacja. 0.5‰ to IMHO trochę za wysoki poziom na 'trzeźwy', ale zasadniczo bardzo się z nim zgadzam. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.06.2019 o 10:23, rwIcIk napisał:

Za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym

 

Taka ciekawostka/anegdota o tym, że "Komu się szczęści, temu i wilk woły popasie"

 

Prezes mojej firmy ostatnio jechał 116/50

Policja go na suszarkę zgarnęła.

 

Normalka gadka szmatka, "Panie kierowco, niestety straci pan prawo jazdy, przekroczenie o ponad 50km/h" i takie tam.

Prezes idzie w zaparte, że "jak to ja? Niech Pan Panie Władzo pomiar pokaże".

 

I idą do radiolki, policjant bierze w rękę suszarkę, a tam coś piknęło, błysnęło i się suszarka wyłączyła. Nie wiem czy padła bateria, czy się zepsuła z upału.

Tak czy siak prezes sobie pojechał dalej ;]

 

Prezes znany jest u nas powszechnie z tego, że zasadniczo jeździ jak debil i ograniczenia go nie dotyczą, także ten... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, grogi napisał:

 

Stawianie wszystkiego na ostrzu noża też nie jest dobre. 0.50‰, a 0.51‰  już morderca...

 

Tak jak @CiniO pisze, powinna być gradacja. 0.5‰ to IMHO trochę za wysoki poziom na 'trzeźwy', ale zasadniczo bardzo się z nim zgadzam. 

Niechaj bedzie gradacja w razie kontroli. do 0,5 mozna powyzej za kazde 0,01 1000zl mandat.

W razie W 10000zl mandat i regres TU.

Ile to 500+ byloby wiecej?

Tylko trzeba chciec zmienic przepisy, a nie mowic ze trzebaby zmienic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o straszenie chodzi ale o  bezwzglednosc kary. Zapewne statystycznie to rzadko sie zdarza a 3 miesiace jakos sie przekula. A jakby jakos zroznicowac np. 51 kmh za duzo 3 miesiace, kazdy km wiecej ponad 51 to dodatkowy miesiac. Oj niejednemu moglo by sie uzbierac ze 2 lata:) to predkosc zabija wg mnie i nieuwaga.
 



Zabija gwałtowne zatrzymanie a nie predkosc. Do tego słaba nawierzchnia dróg, TIRy jadace 3 dobe bez wymaganych przerw i młodzi kierowcy którzy nie maja praktyki.

Wiesz ze statystycznie wiecej wypadków powoduja obcokrajowcy niz pijani?

Moze granice zamknijmy....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.