Skocz do zawartości

Stinger


Marcin79

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Marcin79 napisał:

 Kia go wykorzystala :) ?

to zawsze KIA, ludziska nie wnikaja w szczegoly ino : czym jezdzisz? KIA i w oczach pytajacych jest Ceed

Ale jak powiesz Passkiem to juz gosc:)

Tak dziala psychika ludzka.

Passat to dziesiatki lat  tradycji, takie das auto ale KIA zrobila kolosalny skok technologiczny w ostatnich 10 latach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fanlan napisał:

to zawsze KIA, ludziska nie wnikaja w szczegoly ino : czym jezdzisz? KIA i w oczach pytajacych jest Ceed

Ale jak powiesz Passkiem to juz gosc:)

Tak dziala psychika ludzka.

Passat to dziesiatki lat  tradycji, takie das auto ale KIA zrobila kolosalny skok technologiczny w ostatnich 10 latach

Sugerujesz ze wujek jest slaby psychicznie :) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, wujekcybul napisał:

Wolalbym Arteona od Stingera :skromny: Nie wnikam co oni tam zrobili i ile psow zjedli projektujac nowa kile ale nie widze sensu kupowania Stingera.

 

a co w Stingerze jest takie bez sensu co ma Arteon? Pytam poważnie, bo ja bym raczej wybrał Stingera ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, wujekcybul napisał:

Wolalbym Arteona od Stingera :skromny: Nie wnikam co oni tam zrobili i ile psow zjedli projektujac nowa kile ale nie widze sensu kupowania Stingera.

 

Zatem podsumuj ile keszu za ARTEONA  z V6 i moca 366 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak u was, ale Stinger dla mnie to takie auto, którego sylwetka bardzo szybko się znudziła i spowszechniała w masie aut na ulicy. I chyba jedynie w tym kolorze z reklamy wyglądała fajnie. Szczerze, to dla mnie nudny klasyczny Passat potrafi estetycznie wywołać większe wrażenie niż Stinger. A Arteon nawet bardziej niż Pasek.

  • Lubię to 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, fanlan napisał:

Zatem podsumuj ile keszu za ARTEONA  z V6 i moca 366 ?

 

Rozumiem, że twój post był tylko zaczepką :P bo nie ma takiego silnika w ofercie folkswagena :)

KIA:

image.png.76a92742ebde83d05f3b2371990b1fca.png

VW:

image.png.d702663c336b2fdfdd49e535a8f59982.png

Edytowane przez kanu
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, kanu napisał:

 

Rozumiem, że twój post był tylko zaczepką :P bo nie ma takiego silnika w ofercie folkswagena :)

KIA:

image.png.76a92742ebde83d05f3b2371990b1fca.png

VW:

image.png.d702663c336b2fdfdd49e535a8f59982.png

a gdzie VW ma silnik V6 i niemal 400km? i 8mka skrzynia?

Dla mnie passat to kolejny milionowy samochod na drodze, poprawny, nudny,  bez emocji. taki kapelusznik, KIA to optycznie pazur ale to  KIA wiec wiadomo jak ludzie oceniaja.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, fanlan napisał:

wiec wiadomo jak ludzie oceniaja.

 

Ci co kupują te auta wiesz gdzie mają oceny innych? Przynajmniej kompleksu passeratti nie mają, zostawiając te "wypierdziane bolidy w TDI" daleko w tyle :phi: Moim "paszkwilem" pomimo uszkodzonego wastegate, nadal jestem w stanie od tego niemieckiego czegoś w TDI jeszcze odejść, ewentualnie po chwili odczekania na 100% doładowania ;l Wczoraj na takiego trafiłem, trzymał się kilka cm za tyłkiem, więc trzeba było odjechać. Na światłach oczy jak u sowy ;]

Edytowane przez krowka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, krowka napisał:

Ci co kupują te auta wiesz gdzie mają oceny innych? Przynajmniej kompleksu passeratti nie mają, zostawiając te "wypierdziane bolidy w TDI" daleko w tyle :phi: Moim "paszkwilem" pomimo uszkodzonego wastegate, nadal jestem w stanie od tego niemieckiego czegoś w TDI jeszcze odejść ;l

Zgodze sie. Ale ludzie wola nudne i sprawdzone konstrukcje, ktore nie wywoluja emocji niz cos z pazurem i brzemieniem V6 i niemal 400km pod maska.

Tanio nie jest ale czy nie warto zaryzykowac jesli kogos stac na to?

Dla mnie Stinger optycznie cieszy oko, taki charakterny z ksztaltow, a jak jezdzi nie wiem, moge sobie wyobraznic jedynie ze przyjemnie. I zapewne dzwiek prawdziwy cieszy ucho a nie jakies glosniczki w wydechach:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fanlan napisał:

Dla mnie Stinger optycznie cieszy oko, taki charakterny z ksztaltow, a jak jezdzi nie wiem, moge sobie wyobraznic jedynie ze przyjemnie. I zapewne dzwiek prawdziwy cieszy ucho a nie jakies glosniczki w wydechach:)

 

akurat Stinger ma dźwięk z głośników. Nie wiem czy w każdej wersji, ale w tej którą jeździłem miał. Dramat. Dźwięk okropny, sztuczny i drażniący uszy. Jak z PlayStation. Na szczęście można go wyłączyć. A poza tym to świetny samochód imho

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, maro_t napisał:

 

akurat Stinger ma dźwięk z głośników. Nie wiem czy w każdej wersji, ale w tej którą jeździłem miał. Dramat. Dźwięk okropny, sztuczny i drażniący uszy. Jak z PlayStation. Na szczęście można go wyłączyć. A poza tym to świetny samochód imho

Dzwiek z glosnikow  to chyba dla lepszego EGO bo innych zalet nie widze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, maro_t napisał:

 

Arteon jest RWD?

Jest AWD tak jak mocniejszy Stinger.

52 minuty temu, fanlan napisał:

Zatem podsumuj ile keszu za ARTEONA  z V6 i moca 366 ?

Mowimy o autach powyzej 200k Cena ma male znaczenie. Jakbym chcial kupic cos taniego to biore Dustera z LPG.

Godzinę temu, Azbest napisał:

a co w Stingerze jest takie bez sensu co ma Arteon? Pytam poważnie, bo ja bym raczej wybrał Stingera ...

Wyglad - kwestia gustu. Prowadzenie na korzysc nudnego VW, potencjal tuningu na korzysc VW. Gwaranacja i darmowe przeglady na korzysc VW. Znizka dla flot bo takie auta kupuja firmy i jeden prywaciaz z Lodzi co wybierze Stingera na korzysc VW. Multimedia na korzysc VW. 

 

Postrzeganie marki jak kupuje droga zabawke to jednak nie chce zeby mysleli o ceed. Oczywiscie idac dalej mozna by kupic jakiegos mocniejszego C klase czy BMW 330 za w sumie podobna cene.

 

Widac po ilosci na ulicach w PL i w EU, ze sprzedaje sie rownie dobrze jak Optima czyli wogole tego nie widac. 

 

W USA troche widuje ale tam inna charakterystyka rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, wujekcybul napisał:

Jest AWD tak jak mocniejszy Stinger.

Mowimy o autach powyzej 200k Cena ma male znaczenie. Jakbym chcial kupic cos taniego to biore Dustera z LPG.

Wyglad - kwestia gustu. Prowadzenie na korzysc nudnego VW, potencjal tuningu na korzysc VW. Gwaranacja i darmowe przeglady na korzysc VW. Znizka dla flot bo takie auta kupuja firmy i jeden prywaciaz z Lodzi co wybierze Stingera na korzysc VW. Multimedia na korzysc VW. 

 

Postrzeganie marki jak kupuje droga zabawke to jednak nie chce zeby mysleli o ceed. Oczywiscie idac dalej mozna by kupic jakiegos mocniejszego C klase czy BMW 330 za w sumie podobna cene.

 

Widac po ilosci na ulicach w PL i w EU, ze sprzedaje sie rownie dobrze jak Optima czyli wogole tego nie widac. 

 

W USA troche widuje ale tam inna charakterystyka rynku.

Wlasnie to postrzeganie. Jak fiat to kazdy mysli o punto, niewazne ze zajeladny 124 roadstre za 100k  jest w salonach:) Ale Fiaaaaattt???:) co innego na przyjecu BEEMWU kabrio, czy inny slk:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fanlan napisał:

Wlasnie to postrzeganie. Jak fiat to kazdy mysli o punto, niewazne ze zajeladny 124 roadstre za 100k  jest w salonach:) Ale Fiaaaaattt???:) co innego na przyjecu BEEMWU kabrio, czy inny slk:)

Nie rozumiem czemu sie dziwisz? Widziales czlonka zarzadu albo jakiegos powaznego dyrektora w Kia Optima czy w Fiacie Punto? Zreszta to widac w statystykach sprzedazy w EU. Mysle, ze Fiat poza 500kami zniknie z mapy drogowej w Europie. Wogole sie nie dziwie patrzac na ich ceny i oferte. Kia :hmm: kiedys miala przewage cenowa teraz juz nie. Powiedz po co mam kupic Stingera jak moge jezdzic BMW za cene V6 z korpo znizka 330i wyjdzie podobnie. Arteon wyjdzie jeszcze taniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, wujekcybul napisał:

Nie rozumiem czemu sie dziwisz? Widziales czlonka zarzadu albo jakiegos powaznego dyrektora w Kia Optima czy w Fiacie Punto? Zreszta to widac w statystykach sprzedazy w EU. Mysle, ze Fiat poza 500kami zniknie z mapy drogowej w Europie. Wogole sie nie dziwie patrzac na ich ceny i oferte. Kia :hmm: kiedys miala przewage cenowa teraz juz nie. Powiedz po co mam kupic Stingera jak moge jezdzic BMW za cene V6 z korpo znizka 330i wyjdzie podobnie. Arteon wyjdzie jeszcze taniej. 

Skoro kasa taka sama i parametry porownywalne to fakt, mozna dumac. No i stinger to  rodzynek na drodze jak tesla S, a VW i BMW od zasrania:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wujekcybul napisał:

U mnie jest kilkadziesiat BMW we flocie i nic sie nie dzieje. Swoja droga to hardcore przesiasc sie z BMW5 do Suzuki Scross.

Tak, to hardcore , trudno nawet znalezc jakis pozytyw:)

Zakladam ze to BMW5 to nie 25 letni

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, wujekcybul napisał:

U mnie jest kilkadziesiat BMW we flocie i nic sie nie dzieje. Swoja droga to hardcore przesiasc sie z BMW5 do Suzuki Scross.

 

Facet od którego kupiłem Forka jeździł kilkumiesięcznym M40i. I mówił że musi oddać do serwisu bo się coś z wyświetlaczem dzieje. Mówił też że miał wiele różnych BMW - od 3 do 7. I wszystkie się psuły. Ale tak lubi nimi jeździć że je kupuje. Także z tą bezawaryjnością to wiesz  :)

Zajmujesz się flotą? Bo być może po prostu nie wiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał:

 

Facet od którego kupiłem Forka jeździł kilkumiesięcznym M40i. I mówił że musi oddać do serwisu bo się coś z wyświetlaczem dzieje. Mówił też że miał wiele różnych BMW - od 3 do 7. I wszystkie się psuły. Ale tak lubi nimi jeździć że je kupuje. Także z tą bezawaryjnością to wiesz  :)

Zajmujesz się flotą? Bo być może po prostu nie wiesz.

Chlop od floty siedzi obok mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wujekcybul napisał:

Wyglad - kwestia gustu. Prowadzenie na korzysc nudnego VW, potencjal tuningu na korzysc VW. Gwaranacja i darmowe przeglady na korzysc VW. Znizka dla flot bo takie auta kupuja firmy i jeden prywaciaz z Lodzi co wybierze Stingera na korzysc VW. Multimedia na korzysc VW. 

 

Postrzeganie marki jak kupuje droga zabawke to jednak nie chce zeby mysleli o ceed. Oczywiscie idac dalej mozna by kupic jakiegos mocniejszego C klase czy BMW 330 za w sumie podobna cene.

 

Jest tylko jeden problem.

Twój wywód jest nudny, bo piszesz jak ktoś kogo stać na takiego Stingera, przeanalizował za i przeciw i wyszło mu to co wyszło ;)

 

Życia łatwego nie masz, bo zostajesz obszczekany przez kogoś kto jechał naprawić alternator i wykryli mu usterkę sprężarki. I taki ktoś szuka duszy w Kii i tylnego napędu ;]

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wujekcybul napisał:

U mnie jest kilkadziesiat BMW we flocie i nic sie nie dzieje. Swoja droga to hardcore przesiasc sie z BMW5 do Suzuki Scross.

 

Hardcorem jest spedzenie w ASO i w aucie zastepczym dlugie tygodnie i oczekiwanie na lawete w roznych dziwnych miejscach. No i szykujaca sie perspektywa wydania ok. 30 kzl zaraz po gwarancji (elektronika skrzyni znow zaczynala szwankowac)  tez jest fajna. 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, wladmar napisał:

 

Hardcorem jest spedzenie w ASO i w aucie zastepczym dlugie tygodnie i oczekiwanie na lawete w roznych dziwnych miejscach. No i szykujaca sie perspektywa wydania ok. 30 kzl zaraz po gwarancji (elektronika skrzyni znow zaczynala szwankowac)  tez jest fajna. 

 

Kto nie miał takiego udanego auta, to nie zrozumie.

Ja po Lancerze Ralliarcie, bym się przesiadł z ulgą do nowej Dacii Logan.

Tez była perspektywa padnięcia pompy dzisiaj, jutro, pojutrze...a może za pół roku.

I ciągła niewiadoma kiedy to się stanie. Bo stanie się na pewno.

 

Najważniejszy jest święty spokój. Później ma jak najmniej kosztować (w miarę własnych możliwości), a na końcu możemy szukać jakiejś radości i duszy.

 

Już pisałem, że u mnie prezes kupił sobie Maserati.

Nie może wjechac do garażu, bo za duży rozstaw osi i za niskie auto. Brak kąta rampowego.

Poprzednie Audi A8 musiał sobie zostawić, w razie wycieczek w miejsca z garażami podziemnymi.

Super sprawa. :no:

  • Lubię to 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, marcindzieg napisał:

 

Wiesz - auto może być super. Tylko trudno się cieszyć z tego super skoro częściej jest w serwisie niż na drodze.

Dla mnie niedopuszczalne jest ze auto premium  bywa w serwisie czesciej niz na wymiany serwisowe plynow.

Owszem zuzycie eksploatacyjne po 150-200 k km jakies lozysko, czy altek czy inna rolka, jakis lacznik

Ale zeby ze strachem jechac w trase?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, kravitz napisał:

 

Kto nie miał takiego udanego auta, to nie zrozumie.

Ja po Lancerze Ralliarcie, bym się przesiadł z ulgą do nowej Dacii Logan.

Tez była perspektywa padnięcia pompy dzisiaj, jutro, pojutrze...a może za pół roku.

I ciągła niewiadoma kiedy to się stanie. Bo stanie się na pewno.

 

Najważniejszy jest święty spokój. Później ma jak najmniej kosztować (w miarę własnych możliwości), a na końcu możemy szukać jakiejś radości i duszy.

 

Już pisałem, że u mnie prezes kupił sobie Maserati.

Nie może wjechac do garażu, bo za duży rozstaw osi i za niskie auto. Brak kąta rampowego.

Poprzednie Audi A8 musiał sobie zostawić, w razie wycieczek w miejsca z garażami podziemnymi.

Super sprawa. :no:

Kto bogatemu zabroni. A jak chopki ogarnia? jakas pneumatyka w maseratti?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, fanlan napisał:

Kto bogatemu zabroni. A jak chopki ogarnia? jakas pneumatyka w maseratti?

 

Chopki i krawężniki nie sa problemem. Sam widziałem jak podjeżdża.

Problemem jest to, że to jest i niskie i ma długi rozstaw osi, więc jak zjeżdża do garażu, to musi przejechać na tym łukiem. I szoruje podwoziem

 

k%C4%85t_rampowy.png

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kravitz napisał:

 

Jest tylko jeden problem.

Twój wywód jest nudny, bo piszesz jak ktoś kogo stać na takiego Stingera, przeanalizował za i przeciw i wyszło mu to co wyszło ;)

 

Życia łatwego nie masz, bo zostajesz obszczekany przez kogoś kto jechał naprawić alternator i wykryli mu usterkę sprężarki. I taki ktoś szuka duszy w Kii i tylnego napędu ;]

 

Teraz to już niepotrzebnie dorabiasz filozofię. Ja podchodzę do tego tak: zwyczajne auto klasy D średnio wyposażone ze średnim silnikiem do 200KM to będzie kwota przynajmniej 120-130 tys. pln. Jeden pies czy to będzie Insignia, Passat czy Optima. (Nie znam tego Arteona, nigdy nawet nie macałem, czym to się właściwie różni od Passata?) I teraz mając taki budżet i szukając auta w tej klasie widzę takiego Stingera, który kosztuje 150 tys, więc więcej, ale znowu nie jakoś szokująco więcej, ma wszystko czego potrzebuję już w najtańszej wersji, ma wystarczająco dużo miejsca, wystarczający bagażnik, a do tego ma napęd RWD i 250KM w podstawowej wersji. Jeździłem tym niedawno. Najpierw kłuje w oczy tandetne wykończenie, lusterko wsteczne przy próbie ustawienia skrzypi jakby miało odpaść, w drzwiach kierowcy coś stukało, przyciski na kierownicy trzeszczące jak w Rio, ale jak już ruszasz to zapominasz o tym wszystkim. To auto nie jest cudem świata, ale oferuje przynajmniej dwukrotnie większą frajdę z jazdy niż przeciętne auto klasy D, a kosztuje tylko 20-30% więcej. Jak dla mnie to jest bardzo fajna oferta. Tak samo może służyć na długie wyjazdy bo jest wystarczająco wygodne, przestronne i pakowne, ale prowadzenie, zawieszenie, pozycja za kierownicą, dźwięk silnika i napęd na tył to coś całkiem innego niż jazda Passatem za 130 tys. pln. I tyle. Żadnej więcej filozofii. ;] Do tego to Koreaniec, a ja, w przeciwieństwie do kolegi @wujekcybul na dzisiaj zdecydowanie bardziej ufam Koreańcom pod względem jakości, niż producentom europejskim.

  • Lubię to 2
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wujekcybul napisał:

 

Wyglad - kwestia gustu. Prowadzenie na korzysc nudnego VW, potencjal tuningu na korzysc VW. Gwaranacja i darmowe przeglady na korzysc VW. Znizka dla flot bo takie auta kupuja firmy i jeden prywaciaz z Lodzi co wybierze Stingera na korzysc VW. Multimedia na korzysc VW. 

 

wygląd zgadzam się - stinger ogólnie mi się podoba .. ale ma pewne irytujące detale

Tuning - generalnie nie zwracam na to uwagi - 2.0 ma już odpowiednią moc, a jak tego mało to jest 3.3

Gwarancja i przeglądy - VW wydaje się mieć przewagę .. ale znowy 2.0TSI + DSG wydaje się bardziej potrzebować tej lepszej gwarancji i serwisu

zniżki i finansowanie - VW bezapelacyjnie wygrywa

 

... ale zaskakuje mnie że piszesz o lepszym prowadzeniu arteona - wszyscy pieją z zachwytu że akurat stinger jeździ bardzo dobrze. Arteon to tylko przednionapędowy passat. Wydaje mi się że tu akurat stinger jest ciężki do pobicia i to nie tylko przez arteona, ale większość przednionapędówek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, maro_t napisał:

 

Teraz to już niepotrzebnie dorabiasz filozofię. Ja podchodzę do tego tak: zwyczajne auto klasy D średnio wyposażone ze średnim silnikiem do 200KM to będzie kwota przynajmniej 120-130 tys. pln. Jeden pies czy to będzie Insignia, Passat czy Optima. (Nie znam tego Arteona, nigdy nawet nie macałem, czym to się właściwie różni od Passata?) I teraz mając taki budżet i szukając auta w tej klasie widzę takiego Stingera, który kosztuje 150 tys, więc więcej, ale znowu nie jakoś szokująco więcej, ma wszystko czego potrzebuję już w najtańszej wersji, ma wystarczająco dużo miejsca, wystarczający bagażnik, a do tego ma napęd RWD i 250KM w podstawowej wersji. Jeździłem tym niedawno. Najpierw kłuje w oczy tandetne wykończenie, lusterko wsteczne przy próbie ustawienia skrzypi jakby miało odpaść, w drzwiach kierowcy coś stukało, przyciski na kierownicy trzeszczące jak w Rio, ale jak już ruszasz to zapominasz o tym wszystkim. To auto nie jest cudem świata, ale oferuje przynajmniej dwukrotnie większą frajdę z jazdy niż przeciętne auto klasy D, a kosztuje tylko 20-30% więcej. Jak dla mnie to jest bardzo fajna oferta. Tak samo może służyć na długie wyjazdy bo jest wystarczająco wygodne, przestronne i pakowne, ale prowadzenie, zawieszenie, pozycja za kierownicą, dźwięk silnika i napęd na tył to coś całkiem innego niż jazda Passatem za 130 tys. pln. I tyle. Żadnej więcej filozofii. ;] Do tego to Koreaniec, a ja, w przeciwieństwie do kolegi @wujekcybul na dzisiaj zdecydowanie bardziej ufam Koreańcom pod względem jakości, niż producentom europejskim.

 

Czy Stinger ma tyle miejsca w środku co auto klasy D?

Czy ma zwyczajnie wystarczająco dużo miejsca w środku?

 

Bo mam wrażenie że porównujesz gruszki z jabłkami. Wystarczająco to może miec kompakt, ale jednak bierzesz pod uwagę auto klasy D z jakiś powodów.

A jak zaczniesz porównywać z kompaktem, to nie wyjdzie 20-30%, ale 50%.

 

To nie jest końcowa różnica w porównaniu.

Zacząłeś od Passata i tutaj z własnego doświadczenia wiem, że jak zaczynamy porównywać finansowanie dla firm, to konkurencja odpada. 

Może się okazać, że znowu to nie jest 20-30%, ani nawet nie 50% jeśli porównasz do kompakta od VW.

 

Kolejna kwestia to spalanie. Czy taki 2.0 z Kia spala tyle co 2.0 od VW? Czy tez każdy miesiąc to kolejne różnice w wartości?

 

Może koniec końców wyjść, że koszt miesięczny posiadania Passata jest 50% mniejszy niz Stingera. Nie mówiąc o kompakcie.

 

No i patrz dygresja o Maserati. Może się okazać w jakiś miejscach taki Stinger zwyczajnie upierdliwy.

 

Ja osobiście bym rozważał Stingera w innej sytuacji. 

Nie jakbym szukał auta klasy D, ale jakbym szukał auta sportowego z jajem. Jako kolejne auto, a nie to podstawowe.

Wtedy Stinger może nabierać sensu.

Wybór jest nieduży, konkurencja albo odbiega cenowo i mocowo, albo jest tylko dwumiejscowa.

 

Nie jest to moim zdaniem konkurencja dla auta klasy D. Co raczej widac po wynikach sprzedaży.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, maro_t napisał:

 

Teraz to już niepotrzebnie dorabiasz filozofię. Ja podchodzę do tego tak: zwyczajne auto klasy D średnio wyposażone ze średnim silnikiem do 200KM to będzie kwota przynajmniej 120-130 tys. pln. Jeden pies czy to będzie Insignia, Passat czy Optima. (Nie znam tego Arteona, nigdy nawet nie macałem, czym to się właściwie różni od Passata?) I teraz mając taki budżet i szukając auta w tej klasie widzę takiego Stingera, który kosztuje 150 tys, więc więcej, ale znowu nie jakoś szokująco więcej, ma wszystko czego potrzebuję już w najtańszej wersji, ma wystarczająco dużo miejsca, wystarczający bagażnik, a do tego ma napęd RWD i 250KM w podstawowej wersji. Jeździłem tym niedawno. Najpierw kłuje w oczy tandetne wykończenie, lusterko wsteczne przy próbie ustawienia skrzypi jakby miało odpaść, w drzwiach kierowcy coś stukało, przyciski na kierownicy trzeszczące jak w Rio, ale jak już ruszasz to zapominasz o tym wszystkim. To auto nie jest cudem świata, ale oferuje przynajmniej dwukrotnie większą frajdę z jazdy niż przeciętne auto klasy D, a kosztuje tylko 20-30% więcej. Jak dla mnie to jest bardzo fajna oferta. Tak samo może służyć na długie wyjazdy bo jest wystarczająco wygodne, przestronne i pakowne, ale prowadzenie, zawieszenie, pozycja za kierownicą, dźwięk silnika i napęd na tył to coś całkiem innego niż jazda Passatem za 130 tys. pln. I tyle. Żadnej więcej filozofii. ;] Do tego to Koreaniec, a ja, w przeciwieństwie do kolegi @wujekcybul na dzisiaj zdecydowanie bardziej ufam Koreańcom pod względem jakości, niż producentom europejskim.

Akurat wersja L ma ten feler ze w światłach ma zarowki :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, wujekcybul napisał:

Nie rozumiem czemu sie dziwisz? Widziales czlonka zarzadu albo jakiegos powaznego dyrektora w Kia Optima czy w Fiacie Punto? Zreszta to widac w statystykach sprzedazy w EU. Mysle, ze Fiat poza 500kami zniknie z mapy drogowej w Europie. Wogole sie nie dziwie patrzac na ich ceny i oferte. Kia :hmm: kiedys miala przewage cenowa teraz juz nie. Powiedz po co mam kupic Stingera jak moge jezdzic BMW za cene V6 z korpo znizka 330i wyjdzie podobnie. Arteon wyjdzie jeszcze taniej. 

 

Pieprzysz jak potłuczony kompletnie nie mając pojęcia, jakim samochodem poruszają się dani ludzie - no i chyba masz na myśli dyrektora a nie członka zarządu ;)

 

BTW - Stinger to auto na całkiem innego klienta niż Arteon, a Kia nie jest popularna w firmach bo jest całkiem inaczej pozycjonowana w leasingach - na chwilę obecną dla firm leasingowych grupa VW (szczególnie Skoda i VW) oraz Opel wymiatają - przez co za daną ratę leasingową masz najwięcej wypasu, a na to patrzy użytkownik który ma wybór auta.

 

Edytowane przez Vadero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak u was, ale Stinger dla mnie to takie auto, którego sylwetka bardzo szybko się znudziła i spowszechniała w masie aut na ulicy. I chyba jedynie w tym kolorze z reklamy wyglądała fajnie. Szczerze, to dla mnie nudny klasyczny Passat potrafi estetycznie wywołać większe wrażenie niż Stinger. A Arteon nawet bardziej niż Pasek.

Z tym, ze sie Stinger opatrzyl - zgoda. Ale z tym impression by Passat to sie rozpedziles. Podobne wrazenie moze wywolac wozek na zakupy z Lidla. To i to powered by German Technology ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, kravitz napisał:

Czy Stinger ma tyle miejsca w środku co auto klasy D?

Czy ma zwyczajnie wystarczająco dużo miejsca w środku?

 

ok, żeby było fair: specjalistą od ilości miejsca mierzonej w milimetrach nigdy nie byłem, gdyż nie jest to dla mnie czynnik najważniejszy w motoryzacji. Jak na moje wyczucie siedząć w Stingerze zarówno za kierownicą jak i z tyłu mam podobną ilość miejsca jak w Insigni czy Peugeocie 508. Jedynie nad głową może mniej ale sufitu nie dotykałem (mam 184 cm wzrostu)

 

16 godzin temu, kravitz napisał:

To nie jest końcowa różnica w porównaniu.

Zacząłeś od Passata i tutaj z własnego doświadczenia wiem, że jak zaczynamy porównywać finansowanie dla firm, to konkurencja odpada. 

Może się okazać, że znowu to nie jest 20-30%, ani nawet nie 50% jeśli porównasz do kompakta od VW.

 

Kolejna kwestia to spalanie. Czy taki 2.0 z Kia spala tyle co 2.0 od VW? Czy tez każdy miesiąc to kolejne różnice w wartości?

 

Może koniec końców wyjść, że koszt miesięczny posiadania Passata jest 50% mniejszy niz Stingera. Nie mówiąc o kompakcie.

 

zgoda. Jeśli chodzi o koszty, to wiadomo że grupa VW sumaryczną ofertą finansowania jest nie do pobicia. Spalanie zapewne też na korzyść VW, nie od dziś wiadomo że silniki TSI są bardzo oszczędne. Pytanie tylko o ile.

 

16 godzin temu, kravitz napisał:

No i patrz dygresja o Maserati. Może się okazać w jakiś miejscach taki Stinger zwyczajnie upierdliwy.

 

Tu mi nic nie przychodzi do głowy. Z pierwszego kontaktu odnoszę wrażenie, że ten samochód jest świetnym kompromisem. Nie wisi 3cm nad ziemią. ma normalny prześwit, nie ma naleśników zamiast opon tylko normalne 18". Ale najlepsze w nim to jest zawieszenie. Jest całkiem komfortowe, byłem zdziwiony jak dobrze filtruje nierówności i drobne dziury, a z drugiej strony samochód jest naprawdę fajnie sztywny w zakrętach i daje bardzo dobre wyczucie. Nie wiem, jakbym miał się czepiać to jedna rzecz może być upierdliwa w codziennej jeździe: podobnie, tylko w mniejszym stopniu miałem w Suzuki Swift. Przednia szyba jest niska, a siedzi się od niej daleko, przez co jest ograniczona widoczność w górę. Jak na skrzyżowaniu stoisz pierwszy to nie widzisz światła na sygnalizatorze (trzeba się wychylać albo mieć szklany dach ;]). Może duperela, ale w Suzuki mnie to naprawdę irytowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, bergerac napisał:


Z tym, ze sie Stinger opatrzyl - zgoda. Ale z tym impression by Passat to sie rozpedziles. Podobne wrazenie moze wywolac wozek na zakupy z Lidla. To i to powered by German Technology ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk

 

Nie miałem na myśli zachwytu na Passatem. Ale nowy model na ulicy dostrzegę szybciej niż Stingera. Po prostu Stinger szybciej zlał się z otoczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, spad napisał:

 

Nie miałem na myśli zachwytu na Passatem. Ale nowy model na ulicy dostrzegę szybciej niż Stingera. Po prostu Stinger szybciej zlał się z otoczeniem.

 

Serio?

Ja Stingera widuje pewnie raz na 2 tygodnie, a Passata gdzie tylko odwroce glowe ;]

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.