Skocz do zawartości

[AJ] Sygnalizator niezapiętych pasów


z_marian

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Mam problem z w/w sygnalizatorem. Pomimo zapiętego pasa włącza on się często podczas jazdy (co skądinąd jest denerwujące), na chwilę pomaga ruszenie pasem, ale problem za chwilę powraca. Próbowałem użyć środek do czyszczenia styków, ale nic nie pomogło. Wygląda na to, że wina leży w samej zapince pasa - ktoś wie czy jest ona rozbieralna i czy da to się zrobić bez demontażu fotela. Miał ktoś podobny problem?

Edytowane przez z_marian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest nierozbieralna.

Jeśli będziesz miał szczęście, to przy próbie rozgięcia obudowy przez otwór na pas, ta pęknie w miejscu zgrzania połówek i po naprawie będzie można ją skleić.

Rozebrałem w ten sposób kilka sztuk, ale nie wszystkie wyglądały potem ładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. Tak myślałem, więc zamówiłem dzisiaj zapinkę na popularnym portalu aukcyjnym, wcześniej zerknąłem do samochodu i wydaje mi się, że przy maksymalnie odsuniętym do tyłu fotelu będzie możliwość jej odkręcenia bez demontażu całego fotela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc tak. Zamówiłem zapinkę na popularnym serwisie internetowym - zgodnie z zaleceniem fabryki o numerze 13368956 (zamontowana była o nr 12848376). Przesyłkę otrzymałem i przed montażem sprawdziłem czy działa podpinając pod instalację. Wszystko było ok. więc dokonałem wymiany (musiałem jednak odkręcić 2 śruby mocujące fotel do nadwozia i unieść go lekko do góry, bo nie było możliwości w inny sposób odkręcić zapinki) i co się okazało - nowa część jest o ok. 2-3 cm dłuższa od poprzedniej. Nie sprawdzałem tego wcześniej i nie przyszło mi do głowy, że mogą się one czymś różnić. Co prawda wszystko działało, ale nie do końca grało mi to estetycznie - w siedzeniu pasażera zapinka znajdowała się poniżej tunelu środkowego, natomiast ta wymieniona wystawała ponad tunel. Postanowiłem więc zobaczyć czy da się coś zrobić z tą uszkodzoną i udało mi się jakoś podważyć obudowę i rozpołowić (była mocno sklejona, ale w udało się jej w miarę nie uszkodzić). Sam sygnalizator jest bardzo prosty i w łatwy sposób rozbieralny - można go odłączyć od mechanizmu pasa wraz z przewodem i przełożyć np. do innego mechanizmu. W każdym bądź razie działa na zasadzie zwarcia - wpięcie pasa powoduje rozłączenie styków i wyłączenie sygnalizatora, wystarczyło tylko trochę odgiąć jedną z blaszek i sygnalizator działa poprawnie. Obudowę pasa skleiłem ponownie i od dzisiaj mam spokój z denerwującym dźwiękiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.