Skocz do zawartości

Samochód dla emeryta


Tomo

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Cinos napisał:

no, czyli pewnie blizej wyjdzie 42k+ jako nowe Sandero

 

pokaż Clio i Sandero, ale nic nie wspominaj nic o cenie Clio

Sandero  Laureate kosztuje w okolicach 37 tys., dzienne led niezależnie od wersji. Jakby się nie starać po prostu nie ma konkurencji. Klasa to może być Bmw, Audi, Mercedes, Volvo, Lex itp. ale na Boga - nie Clio czy Polo żeby jakieś pieniądze do tego dokładać. Takie auta służą do przewozu z pkt a do b raczej na krótkich dystansach. To nie klasyki, nie limuzyny czy sportowe auta ani żadne obiekty westchnień:-)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Akurat ja i zona jesteśmy tego samego wzrostu, wiec nie ma potrzeby przestawiać :ok:

Jak jezdze jej autem to tez nic nie musze ruszac. Ale w watku jest pytanie o auto dla 1 osoby...

 

Nie no - moja matka też prowadzi.

 

Pewnie z 3-4 razy na kwartał, a w roku to pewnie ze 200 km.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, wlad napisał:

No i jak pisal juz ktorys z przedmowcow-parkowanie wzdluz kraweznikow.Zwlaszcza jak ma sie fajne alusy a opony sa wybitnie niskoprofilowe:palacz:

 

Zaraz - nie idźmy w gdybologię...

 

Mówimy o najtańszym aucie na rynku a to się z fajnymi alusami i wybitnie niskoprofilowymi oponami nie składa.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Tomo napisał:

Mówimy o najtańszym aucie na rynku a to się z fajnymi alusami i wybitnie niskoprofilowymi oponami nie składa.

opona to 185/65 i całkiem dobry prześwit, może nie taki jak w Aveo ale ad. krawężników brak jakichkolwiek obaw, na tym polu spokojnie daje sobie radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, marcindzieg napisał:

 

Bo jeździsz sam. Jak jeżdżą dwie osoby to dotykasz częściej.

Jezdzimy z żoną naprzemiennie, ja fotel max do tyłu, żona max do przodu, i lusterek nie dotykamy. Jedynie wewnętrzne dla żony musi byc inaczej ustawione, ale tego z kolei ja nie uzywam wogóle 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos Dacii, wczoraj patrzyłem na ich stronę i konfigurator, no i najtańsza Sandero to Laureate z silnikiem TCe za 43000.

Nie ma 1.0 SCe, nie ma golasów i tak dalej. Szkoda, bo SCe było około 5 tysięcy złotych  tańsze niż TCe.

Dodatkowo w cenniku znalazłem tekst "Wersje z silnikami SCe 75, TCe 90, TCe 90 LPG oraz dCi 95 dostępne wyłącznie ze składu."

Tak jak już pisali, wycofują się z 0,9 TCe i jego miejsce zastąpi 1.0 TCe, który trafi też do Dustera.

 

 

Edytowane przez Majkiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi sie czytac calego watku i pewnie juz kilka razy byla wymieniana, ale powtorze - Yaris hybrid. Yaris, jak to yaris, kazdy przynajmniej widzial, a hybryda, bi mialem kilka lat Priusa, i do miasta dla mnie bajka no i jest automat, co w malych autach jest rzadkoscia.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, zinger napisał:

Nie chce mi sie czytac calego watku i pewnie juz kilka razy byla wymieniana, ale powtorze - Yaris hybrid. Yaris, jak to yaris, kazdy przynajmniej widzial, a hybryda, bi mialem kilka lat Priusa, i do miasta dla mnie bajka no i jest automat, co w malych autach jest rzadkoscia.

 

Yaris hybrydowy już się tu przewinął

Wszystko fajnie, ale cena wersji podstawowej zaczyna się od 69000 w promocji.

Z punktu A do B dojedzie tak samo jak Panda, Sandero, Polo czy Swift. 

A jeśli zużyje mniej paliwa, to ile, dwa litry na 100 km? Przy zakładanym niedużym przebiegu rocznym, będzie to oszczędność na poziomie mniejszym niż 1000 zł. Podejrzewam, że koszt rocznego ubezpieczenia AC Toyoty będzie o tyle wyższy niż np. małej Dacii, Fiata czy co tam się kupi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Majkiel napisał:

 

Yaris hybrydowy już się tu przewinął

Wszystko fajnie, ale cena wersji podstawowej zaczyna się od 69000 w promocji.

Z punktu A do B dojedzie tak samo jak Panda, Sandero, Polo czy Swift. 

A jeśli zużyje mniej paliwa, to ile, dwa litry na 100 km? Przy zakładanym niedużym przebiegu rocznym, będzie to oszczędność na poziomie mniejszym niż 1000 zł. Podejrzewam, że koszt rocznego ubezpieczenia AC Toyoty będzie o tyle wyższy niż np. małej Dacii, Fiata czy co tam się kupi.

 

Ale jest przeciez mowa o uzywkach do 40k PLN, czy cos sie zmienilow zalozeniach?

Jak pisalem, nie czytalem calego watku:)

 

Co do paliwa, to obstawiam, ze spali polowe z tego co inne auta, a co do AC, to przy max znizkach nie sadze, zeby byly jakies istotne roznice. Tak mi sie wydaje. Poza tym komfort jazdy jednak bedzie nieco wyzszy, plus automat, ktorego nie uswiadczysz w daci, fiacie i tp

Ale kto, co woli.

Edytowane przez zinger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zinger napisał:

Ale jest przeciez mowa o uzywkach do 40k PLN, czy cos sie zmienilow zalozeniach?

Jak pisalem, nie czytalem calego watku:)

 

Było i o używanych i o nowych. 

Przy używanej, warto się zastanowić nad Tojotą. 

Nawet nie wiem, jak bardzo trzymają ceny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Majkiel napisał:

A propos Dacii, wczoraj patrzyłem na ich stronę i konfigurator, no i najtańsza Sandero to Laureate z silnikiem TCe za 43000.

Nie ma 1.0 SCe, nie ma golasów i tak dalej. Szkoda, bo SCe było około 5 tysięcy złotych  tańsze niż TCe.

Dodatkowo w cenniku znalazłem tekst "Wersje z silnikami SCe 75, TCe 90, TCe 90 LPG oraz dCi 95 dostępne wyłącznie ze składu."

Tak jak już pisali, wycofują się z 0,9 TCe i jego miejsce zastąpi 1.0 TCe, który trafi też do Dustera.

Tak, cenniki zmieniono wczoraj i jest to już kolejna zmiana w tym roku i paradoksalnie w tym momencie Duster jest tańszy od Sandero...  Wycofanie najtańszych wersji jest na pewno chwilowe, takie numery w konfiguratorach już były i czasami trwały tylko kilka dni. Nie jest też tajemnicą, że koncern Renault wymienia gamę silnikową w Dacii- nowe, stabilne konfiguracje pojawią się pewnie dopiero w nowym roku.

Zresztą i bez takich zmian zamawianie na przełomie lipca i sierpnia  np. Sandero skonfigurowane pod siebie, to był ostatnio dzwonek żeby otrzymać samochód w tym samym roku.

Czas oczekiwania 4-5 miesięcy to standard, chyba że szczęśliwie trafimy na wersję będącą już w planie produkcji.

Edytowane przez Wasylek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji.

Rodzice wrócili znad morza i „tak się dobrze jeździ tym Mondeo, że jeszcze z rok się nim pojeździ” :hehe:

W trasie auto spaliło 5,9 litra, nic się nie dzieje więc zostanie i pewnie temat będzie do odświeżenia za rok.

  • Lubię to 6
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tomo napisał:

Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji.

Rodzice wrócili znad morza i „tak się dobrze jeździ tym Mondeo, że jeszcze z rok się nim pojeździ” :hehe:

W trasie auto spaliło 5,9 litra, nic się nie dzieje więc zostanie i pewnie temat będzie do odświeżenia za rok.

A tak z ciekawosci-nie maja problem z DPFem?

Bo w pierwszym poscie napisales ze kreca sie w wiekszosci na traskach 2-5km...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wlad napisał:

A tak z ciekawosci-nie maja problem z DPFem?

Bo w pierwszym poscie napisales ze kreca sie w wiekszosci na traskach 2-5km...

 

Raz na pewien czas się załącza, wypala i jest po sprawie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...

Minęło niecałe pół roku i temat powrócił.

Ojciec przy okazji wyjazdu do IKEI zajechał chyba do wszystkich możliwych salonów samochodowych po trasie.

Oczywiście wszędzie widząc emeryta-jelenia chcieli mu wcisnąć jakieś auto - nawet przytargał folder Hyundaia IX20 w jakże okazyjnej cenie 66 TPLN.

 

Ponieważ temat widzę nabrał rumieńców będę się musiał ponownie włączyć w wybór auta.

 

Tym razem trochę zmieniamy ramy, choć nadal poruszamy się w klasie B z jakimkolwiek silnikiem i wyposażeniem na 2 lub 3 poziomie od podstawowego.

 

Tym razem szukamy auta prawie nowego (2018 lub max 2017) z niewielkim przebiegiem (do 30-35 km).

Tylko polski salon, od pierwszego właściciela (ilu w końcu można mieć przez 1-2 lata).

Mogą być demówki, może być poleasingowy, byle nie pouberowy (nie akceptujemy niższej ceny za duży przebieg).

 

Budżet do niecałych 50 TPLN. 

Chodzi generalnie o auto w cenie 70-80% wartości nowego.

 

Edytowane przez Tomo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Tomo napisał:

Minęło niecałe pół roku i temat powrócił.

Ojciec przy okazji wyjazdu do IKEI zajechał chyba do wszystkich możliwych salonów samochodowych po trasie.

Oczywiście wszędzie widząc emeryta-jelenia chcieli mu wcisnąć jakieś auto - nawet przytargał folder Hyundaia IX20 w jakże okazyjnej cenie 66 TPLN.

 

Ponieważ temat widzę nabrał rumieńców będę się musiał ponownie włączyć w wybór auta.

 

Tym razem trochę zmieniamy ramy, choć nadal poruszamy się w klasie B z jakimkolwiek silnikiem i wyposażeniem na 2 lub 3 poziomie od podstawowego.

 

Tym razem szukamy auta prawie nowego (2018 lub max 2017) z niewielkim przebiegiem (do 30-35 km).

Tylko polski salon, od pierwszego właściciela (ilu w końcu można mieć przez 1-2 lata).

Mogą być demówki, może być poleasingowy, byle nie pouberowy (nie akceptujemy niższej ceny za duży przebieg).

 

Budżet do niecałych 50 TPLN. 

Chodzi generalnie o auto w cenie 70-80% wartości nowego.

 

 

Taki B-MAX?

https://www.otomoto.pl/oferta/ford-b-max-vat23-salonpl-1wl-bialaperla-podgrzfotele-aso-ford-ID6CCzri.html#3df8163f02

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Tomo napisał:

Tym razem szukamy auta prawie nowego (2018 lub max 2017) z niewielkim przebiegiem (do 30-35 km).

Tylko polski salon, od pierwszego właściciela (ilu w końcu można mieć przez 1-2 lata).

Mogą być demówki, może być poleasingowy, byle nie pouberowy (nie akceptujemy niższej ceny za duży przebieg).

 

Budżet do niecałych 50 TPLN. 

 

Przegapiłeś Astrę kolega Maki sprzedawał bez przebiegu, fakt że 4 letnią, ale za 42 kzł ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, czachabrava napisał:

Astra segment C, idac tym tokiem zostało mu jeszcze Tipo z giełdy.

Segment B może wynikać z budżetu.

A hatchback to też zgrabne auto, a chyba jednak wygodniejsze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Tomo napisał:

Budżet do niecałych 50 TPLN. 

Chodzi generalnie o auto w cenie 70-80% wartości nowego.

przy tych założeniach szedłbym tylko w nowe auto. Przy dobrym dealu zakupowym można dostać rabat na poziomie 20%. Nie mówię, że będzie łatwo o 50 kPLN, ale warto popróbować :ok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Tomo napisał:

Budżet do niecałych 50 TPLN. 

Chodzi generalnie o auto w cenie 70-80% wartości nowego.

 

Cos takiego i jeszcze sporo zostanie :)

https://www.master1.pl/oferta/gotowka/59177/opel/corsa-1-4-enjoy?kalkulacja=------

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, rwIcIk napisał:

Segment B może wynikać z budżetu.

A hatchback to też zgrabne auto, a chyba jednak wygodniejsze.

 

 

Segment B wynika wyłącznie z założeń małego samochodu.

C odpada bo po prostu jest zbędne tak duże auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Tomo napisał:

 

Segment B wynika wyłącznie z założeń małego samochodu.

C odpada bo po prostu jest zbędne tak duże auto.

A co się podoba zainteresowanemu :]

Może jednak ma swoje zdanie ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, rwIcIk napisał:

A co się podoba zainteresowanemu :]

Może jednak ma swoje zdanie ;]

 

 

Tutaj rozstrzał jest dość spory - przypomnę - obecne auto to Mondeo MkIV

A oglądane już były i małe samochody aż po kompakty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Tomo napisał:

Budżet do niecałych 50 TPLN. 

 

Za 50 tys. można wyjechać nową Fiestą mk8 w wersji Trend coś tam (z brzydkim radiem ;) )

lub takie demo https://www.otomoto.pl/oferta/ford-fiesta-ford-fiesta-1-1-demo-ID6C75Kg.html#967556b459

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Tomo napisał:

Minęło niecałe pół roku i temat powrócił.

Ojciec przy okazji wyjazdu do IKEI zajechał chyba do wszystkich możliwych salonów samochodowych po trasie.

Oczywiście wszędzie widząc emeryta-jelenia chcieli mu wcisnąć jakieś auto - nawet przytargał folder Hyundaia IX20 w jakże okazyjnej cenie 66 TPLN.

 

Ponieważ temat widzę nabrał rumieńców będę się musiał ponownie włączyć w wybór auta.

 

Tym razem trochę zmieniamy ramy, choć nadal poruszamy się w klasie B z jakimkolwiek silnikiem i wyposażeniem na 2 lub 3 poziomie od podstawowego.

 

Tym razem szukamy auta prawie nowego (2018 lub max 2017) z niewielkim przebiegiem (do 30-35 km).

Tylko polski salon, od pierwszego właściciela (ilu w końcu można mieć przez 1-2 lata).

Mogą być demówki, może być poleasingowy, byle nie pouberowy (nie akceptujemy niższej ceny za duży przebieg).

 

Budżet do niecałych 50 TPLN. 

Chodzi generalnie o auto w cenie 70-80% wartości nowego.

 

Sandero Stepway. Nowy. Myślę, że w tej cenie będzie nawigacja, kamera cofania z czujnikami itd. Poza tym dobrze się wsiada, jest lekko podniesiony. Wizualnie mi się z B podoba 208-ka nowa ale cena będzie wyższa

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, shapyr napisał:

 

Za 50 tys. można wyjechać nową Fiestą mk8 w wersji Trend coś tam (z brzydkim radiem ;) )

lub takie demo https://www.otomoto.pl/oferta/ford-fiesta-ford-fiesta-1-1-demo-ID6C75Kg.html#967556b459

 

No tak - ale tutaj mamy auto już jednak 2-letnie (a za 2 miesiące 3-letnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Cinos napisał:

 

" Tym razem szukamy auta prawie nowego (2018 lub max 2017) z niewielkim przebiegiem (do 30-35 km). "

 

Czyli, że szukamy auta jak najmłodszego, a jeżeli już ma być 2017 to nie w górnym zakresie budżetu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomo napisał:

 

" Tym razem szukamy auta prawie nowego (2018 lub max 2017) z niewielkim przebiegiem (do 30-35 km). "

 

Czyli, że szukamy auta jak najmłodszego, a jeżeli już ma być 2017 to nie w górnym zakresie budżetu.

 

Takich aut niestety jest bardzo malo na rynku i troche nie rozumiem, czemu nie chcecie nowki...

NIe wiem ile tam ma Twoj ojciec ale pewnie podobnie jak moj w okolicach 70-ki, wiec pewnie tego auta szybko nie zmieni.

Utrata wartosci w takim przypadku jest kompletnie pomijalna, a bedzie mial kilka lat swietego spokoju i wybierze cos z wyprzedazy rocznika.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Takich aut niestety jest bardzo malo na rynku i troche nie rozumiem, czemu nie chcecie nowki...

NIe wiem ile tam ma Twoj ojciec ale pewnie podobnie jak moj w okolicach 70-ki, wiec pewnie tego auta szybko nie zmieni.

Utrata wartosci w takim przypadku jest kompletnie pomijalna, a bedzie mial kilka lat swietego spokoju i wybierze cos z wyprzedazy rocznika.

Spotkalem sie pare razy z tym, ze na demo w salonie byly zapisy... Choc jakby sie trafilo cos rocznego troche taniej to czmeu nie. Choc tez wolalbym nowke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Takich aut niestety jest bardzo malo na rynku i troche nie rozumiem, czemu nie chcecie nowki...

NIe wiem ile tam ma Twoj ojciec ale pewnie podobnie jak moj w okolicach 70-ki, wiec pewnie tego auta szybko nie zmieni.

Utrata wartosci w takim przypadku jest kompletnie pomijalna, a bedzie mial kilka lat swietego spokoju i wybierze cos z wyprzedazy rocznika.

 

Jutro kończy 73.

Trochę późno się zebrałem bo mógłbym mu kupić jakiś na urodziny.

 

Tak jak pisałem  na początku wątku - przebiegi roczne <10 kkm i ta wartość będzie malała.

Biorąc pod uwagę wiek ojca będzie to jego ostatni samochód.

 

Chodzi mi o to, żeby pominąć ten pierwszy ok. 20% spadek ceny po zakupie.

 

Przy tej wielkości i wartości auta to ok. 10-15 TPLN - wolę żeby przebimbali tą kasę na podróże/wczasy niż pieszczenie się tym czy samochód jest nowy czy ma rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tomo napisał:

 

Przy tej wielkości i wartości auta to ok. 10-15 TPLN - wolę żeby przebimbali tą kasę na podróże/wczasy niż pieszczenie się tym czy samochód jest nowy czy ma rok.

 

https://www.otomoto.pl/oferta/dacia-sandero-klima-navi-led-oryginal-salon-polska-niska-cena-faktura-ID6CDSUP.html

 

Bierz, praktycznie połowa kasy zostaje w kieszeni. Praktycznie nowe auto poniżej 30 tys.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.11.2019 o 00:59, Tomo napisał:

Minęło niecałe pół roku i temat powrócił.

Przy tych założeniach, które ostatnio opisałeś idealnym rozwiązaniem będzie, proponowany juz tu parę razy, podwyższony segment B  - minivan (lub w ostateczności crossover) z wyższą pozycją siedzącą i wyższym dachem. Kluczowa jest wysokość siedziska, bo kiedy człowiek jest mniej "elastyczny" i mniej sprawny, ma to niebagatelny wpływ na komfort wsiadania i wysiadania. Taki człowiek po prostu podchodzi do auta, otwiera drzwi i na prostych nogach siada na wysoko umieszczonym fotelu. Nie trzeba przysiadów, nie trzeba się schylać itp

Obserwacji trochę mam:

- babcia która nadal sama chodzi, a ma 95 lat, ma problem z samodzielnym wsiadaniem do mnie do Leona nawet jak siedzisko podniosę na max. To samo było kiedy jeździłem Fiestą, a ona była o 10 lat młodsza. Kiedy trzeba ją gdzieś przewieźć, to łatwiej jej samej wsiąść i wysiąść z X3 (wysoko siedzisko).

- dziadek prowadził do 88 roku życia i z uwagi na kręgosłup miał problem z wsiadaniem do zwykłego samochodu gdzieś tak po 80-ce, więc namówiliśmy go na Pandę - lepiej, bo wyżej ale niestety otwór drzwiowy był mały. Najlepiej wsiadało mu się jak z ojcem jechali gdzieś Touranem lub X3 (czyt. wysoko siedzisko, wysoko dach). 

- teściowie, ludzie pod 70-kę, mają problemy z kręgosłupem. Teść długo grał bohatera i strasznie się męczył wsiadając/wysiadając do puga 307, więc jakiś czas temu zrobili przesiadkę i jeżdżą X3 i Pajero Pinin.  

- sąsiadka, osoba ok 85 lat, majac problemy z poruszaniem się, paręnaście lat temu zamieniła Corsę na Agilę i nadal nią jeździ.

- jako ciekawostka - w Japonii, gdzieś poza miastami,  starzy ludzie, jeżdżą mikovanami typu Honda N-Box, Daihatsu Hijet, Nissan Dayz, Suzuki Spacia, Toyota Pixis Mega  (czyt. pudełka z wysokim dachem i siedziskiem wysoko).

Niestety Fiesta czy Yaris to słabe rozwiązanie dla osoby starszej, która nawet jeżeli dziś jest w stanie wsiąść do zwykłego samochodu, to możliwe że za pare lat nie będzie mogła, choc jej ogólny stan zdrowia będzie pozwalał, żeby jeszcze okazyjnie jeździła.

Inna sprawa którą warto rozważyć - automat zamiast manuala. 

Ja bym się rozglądał w tj sytuacji za B-Maxem z automatem (tam siedział hydraulik), Vengą/ix20 z automatem, C3 Picasso (tu z automatem chyba może być problem, bo tam był bodajże zrobotyzowany manual)

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Manx napisał:

Przy tych założeniach, które ostatnio opisałeś idealnym rozwiązaniem będzie, proponowany juz tu parę razy, podwyższony segment B  - minivan (lub w ostateczności crossover) z wyższą pozycją siedzącą i wyższym dachem. Kluczowa jest wysokość siedziska, bo kiedy człowiek jest mniej "elastyczny" i mniej sprawny, ma to niebagatelny wpływ na komfort wsiadania i wysiadania. Taki człowiek po prostu podchodzi do auta, otwiera drzwi i na prostych nogach siada na wysoko umieszczonym fotelu. Nie trzeba przysiadów, nie trzeba się schylać itp

mam dokładnie takie samo zdanie :ok: mój ojciec się znacznie lepiej układał w podwyższonym aucie, dlatego razem z nim wybrałem Mokkę. Jest bardzo zadowolony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Manx napisał:

Niestety Fiesta czy Yaris to słabe rozwiązanie dla osoby starszej, która nawet jeżeli dziś jest w stanie wsiąść do zwykłego samochodu, to możliwe że za pare lat nie będzie mogła, choc jej ogólny stan zdrowia będzie pozwalał, żeby jeszcze okazyjnie jeździła.

Tutaj bym uważał żeby nie przedobrzyć. Moja nie całkiem już sprawna ruchowo mama (lat 85) wsiadając jako pasażer do podwyższonej (nie tak przecież bardzo) Dacii Sandero Stepway ma już problemy, których absolutnie nie ma wsiadając do niższego i ciasnego Matiza. Konieczność zbyt wysokiego podniesienia nogi ponad próg drzwi, zbyt wysoko siedzisko a cały fotel zbyt daleko od progu żeby najpierw usiąść a później wciągać nogi.

Edytowane przez Wasylek
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Wasylek napisał:

Tutaj bym uważał żeby nie przedobrzyć. Moja nie całkiem już sprawna ruchowo mama (lat 85) wsiadając jako pasażer do podwyższonej (nie tak przecież bardzo) Dacii Sandero Stepway ma już problemy, których absolutnie nie ma wsiadając do niższego i ciasnego Matiza. Konieczność zbyt wysokiego podniesienia nogi ponad próg drzwi, zbyt wysoko siedzisko a cały fotel zbyt daleko od progu żeby najpierw usiąść a później wciągać nogi.

Jak przy wszystkim - trzeba zachować umiar.

Nie widziałem nigdy tego wynalazku - może już faktycznie być za wysoki... a to że fotel za daleko od progu to już w ogóle porażka. Możliwe, że emeryci nie byli na celowniku twórców tego modelu - może to miało być dla tzw "młodych, aktywnych" a nie wygodny samochód dla osób starszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Wasylek napisał:

Konieczność zbyt wysokiego podniesienia nogi ponad próg drzwi, zbyt wysoko siedzisko a cały fotel zbyt daleko od progu żeby najpierw usiąść a później wciągać nogi.

Mój śp. ojciec jak wiozłem go na rehabilitacje wolał jeździć niskim Sejem - dodatkowo miał szeroki fotel od Alfy - mógł się podeprzeć i sam wstać. W przypadku Aveo czy Logana, do których mi się wsiada i wysiada rewelacyjnie fotel dla niego był za daleko od progu i musiałem mu czasami pomagać z nogami. Mówimy jednak już o bardziej skrajnych przypadkach. Przykładowo mój teść, który też ma już problemy z nogami lubi jeździć Aveo a, np. jego kolega ma starszą Grand Vitarę i tam źle mu się wsiada i wysiada. Z tego co wspominałem najlepiej było w przypadku Pandy. Z Renault Thalia/Clio szczególnie wyjście zajmowało mu dobrą minutę ale to auto jest tragiczne pod tym względem

 

Ad. Daćki Sandero/Logan jak ktoś nie ma jeszcze mega problemów uważam, że jest ok w kwestii wsiadania i wysiadania. 

 

Tak naprawdę auto trzeba przymierzyć pod siebie. Cóż z tego, że jakiś model może być pięknie wykończony jak po prostu może nie podpasować zainteresowanemu

 

Na miejscu autora wątku od tego bym zaczął - "przymierzyć" z 2-3 nowe auta a później ewentualnie rozglądać się za konkretnym modelem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Kończąc wątek chciałem poinformować, że ostatecznie zostało zakupione Kia Rio 1.4 w automacie.

 

Mnie pozostało umyć, odkurzyć i wystawić do sprzedaży Mondeo :hehe:

Edytowane przez Tomo
  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tomo napisał:

Kończąc wątek chciałem poinformować, że ostatecznie zostało zakupione Kia Rio 1.4 w automacie

Hm . własnie sobie uswiadomiłem ze brat mojego szwagra (lat 66 - czyli jak najbardziej wiekowo emeryt) kupił na wiosne Leona Cupre.... - takie w sumie emeryckie auto....

edit.... źle rozłozyłem akcenty - uswiadomiłem sobie ze jest emerytem....

Edytowane przez delco
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Myślałem, że wątek będzie totalnie do zamknięcia, ale okoliczności nakreśliły nowy scenariusz.
Kia Rio nie została jednak odebrana, choć samochód był już zapłacony i czekał na wydanie karty pojazdu.
 
Jednak wybór poszedł w kierunku auta wyższego i wybrane zostało Renault Captur.
Pomijając wszelkie inne argumenty auto wygrywa w kategorii wsiadanie/wysiadanie - nie za wysokie, nie za niskie :ok:
 
image.png.ae7870c28f23f9a2f488968cc28f2670.png
0.9t?

Wysłane z mojego moto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, volf6 napisał:

Czy taka rezygnacja niesie ze sobą jakieś konsekwencje w postaci finansowej dla tak niezdecydowanego klienta?:phi:

 

Auto zostało kupione i zapłacone w 100% jeszcze przed świętami (sprzedawca walczył o wynik).

Karta pojazdu miała być gotowa na 2 stycznia - 8-go nadal jej jeszcze nie było.

Na pytanie co w związku z tym sprzedawca oświadczył, że to nie ich wina bo PWPW miała świąteczną przerwę.

Na pytanie o jakąś rekompensatę zaproponował 100 PLN na akcesoria.

Po pół godzinie negocjacji i wielokrotnych konsultacjach z kierownikiem kwota urosła do 300 PLN (ciut więcej niż kosztują u nich dywaniki).

Nasza propozycja to był pakiet 4 przeglądów za 3000 PLN.

 

Ponieważ nie doszliśmy do porozumienia umowa została rozwiązana.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, rallyrychu napisał:

Ostatnio mnie VW zaskoczył, gdy powiedzieli, że jeśli po wpłaceniu zaliczki kupie sobie coś innego, to ją zwracają w całości...

 

Bo zaliczka jest zwrotna, co innego zadatek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.01.2020 o 12:15, Tomo napisał:

Myślałem, że wątek będzie totalnie do zamknięcia, ale okoliczności nakreśliły nowy scenariusz.

Kia Rio nie została jednak odebrana, choć samochód był już zapłacony i czekał na wydanie karty pojazdu.

 

Jednak wybór poszedł w kierunku auta wyższego i wybrane zostało Renault Captur.

Pomijając wszelkie inne argumenty auto wygrywa w kategorii wsiadanie/wysiadanie - nie za wysokie, nie za niskie :ok:

 

image.png.ae7870c28f23f9a2f488968cc28f2670.png

Idź do Suzuki zobacz Vitarę. Też to było, Vitara wygrała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.