Skocz do zawartości

Kompresor w domu


misiu

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie jest temat tytułowego kompresora.

Chciałbym kupić coś solidnego do domu w budżecie max 1kPLN (w komplecie z jakimiś podstawowymi narzędziami).

Główne zastosowanie to:

- pompowanie kół rowerowych

- malowanie np. drewnochronem czy farbą emulsyjną ścian

- napędzanie jakiś prostych narzędzi pneumatycznych np. szlifierki mimośrodowej do szlifowania drewna

Na podstawie już zrobionego riserczu ;] wiem, że zbiornik minimum 50 L i najlepiej żeby kompresor był olejowy, ale znalazłem też ciekawe oferty z bezokejowym.

Co wybrać, co polecacie?

Black Decker

Stanley

Stanley

Stanley Fatmax ku temu się skłaniam, mam wkrętarkę z tej serii i kręci jak wściekła

Airmat

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam metabo 25L.

Nie malowałem nim, ale spokojnie dałby radę, ale do malowania faktycznie 50L lepiej się sprawdzi.

Bierz to co znajdziesz i będzie Ci odpowiadało, tosz to tylko zbiornik z silnikiem, czy jeden czy drugi przy takim zastosowaniu powinien działać lata bez problemu.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, skodan napisał:

 

To samoróbka?

Można tak powiedzieć. Kupiłem za 30 zł na elektrośmieciach spalony kompresor przenośny STANLEY i zamieniłem pompę na kompresor lodówki. Generalnie zabawa kosztowo raczej nieopłacalna, jak się nie ma szczęścia do części na złomie, ale za to mam cichutki kompresor do tego, co potrzebuję, czyli głównie przedmuchiwanie rurek i pompowanie kół.

Edytowane przez maras77
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.07.2019 o 10:05, skodan napisał:

Panowie jest temat tytułowego kompresora.

Chciałbym kupić coś solidnego do domu w budżecie max 1kPLN (w komplecie z jakimiś podstawowymi narzędziami).

Główne zastosowanie to:

- pompowanie kół rowerowych

- malowanie np. drewnochronem czy farbą emulsyjną ścian

- napędzanie jakiś prostych narzędzi pneumatycznych np. szlifierki mimośrodowej do szlifowania drewna

Na podstawie już zrobionego riserczu ;] wiem, że zbiornik minimum 50 L i najlepiej żeby kompresor był olejowy, ale znalazłem też ciekawe oferty z bezokejowym.

Co wybrać, co polecacie?

Black Decker

Stanley

Stanley

Stanley Fatmax ku temu się skłaniam, mam wkrętarkę z tej serii i kręci jak wściekła

Airmat

 

Ja mam z Castoramy, jakiś jeden z tańszych. Działa od kilku lat a używam dość często. Na ile wierzyć zapewnieniom sprzedawcy to są na tyle proste i sprawdzone urządzenia, że nie ma z nimi problemów.

Nt kompresorów Stanleya spotkałem się z opinią, że to ta sama chińszczyzna co nonamy, ktoś im to robi.

 

8 godzin temu, maras77 napisał:

Ja mam lodówkowca. Ma zaletę, że jest malutki i cichutki.

Dziadek mój takie robił, z wyrzuconych sprężarek od lodówek. Jest cichy to fakt, ale strasznie wolny i jak jest zimno to sprężarka potrzebuje czasu, żeby zaskoczyć. Ja używam dalej taką sprężarkę ale jedynie do pompowania roweru. Wydajność jej jest bardzo niska.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do takich prac niekoniecznie 50 l, bedzie tylko miejsce zajmował, do tego dużo cięższy itrudno przeniesc gdzies za dom. Ja od 10 lat mam jakiś 25l Scheppah tłokowy z castoramy za 300 zl. Pompuje kola, przedmuchuje, maluje altany i jakies blotniki w aucie - nic lepszego nie potrzeba. I co najlepsze, to przez pare lat chodził bez oleju, bo jak sie okazało szkiełko było tylko ubrudzone jakims mazidlem, a okazalo sie przy probie spuszczenia oleju, ze bylo pusto.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.08.2019 o 23:18, Pito napisał:

Do takich prac niekoniecznie 50 l, bedzie tylko miejsce zajmował, do tego dużo cięższy itrudno przeniesc gdzies za dom.

No właśnie przyglądałem się takiemu 50 L w Obi i te pionowe dużo miejsca nie zajmują a i manewrowanie jest całkiem ok. Po urlopie zamierzam kupić właśnie taki pionowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące później...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tego Fatmax z pierwszego linka i z czystym sumieniem polecam. Ten z drugiego linku wygląda bardzo podobnie, panel jest identyczny a dlaczego jest droższy? Wydaje mi się, że po prostu sprzedawca chce więcej skroić jelenia, taki sam od innego sprzedawcy jest w cenie 515 zł.

W każdym razie polecam kompresory z pionową butlą, bo mniej miejsca zajmują i łatwo nimi manewrować.

Edytowane przez skodan
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
55 minut temu, szpyrek napisał(a):

@misiuodkopie i zapytam jak tam użytkowanie przez te trzy lata tego fatmaxa? Szukam i nie wiem czy wziąć jakiegoś noname podobnej budowy jak ten Stanley czy brać właśnie jego.

Działa, aczkolwiek jak dłużej jest nieużywany to pomimo pozostawienia nabitego do pełna ciśnienie schodzi i trzeba dobijać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.08.2019 o 20:57, siwy53 napisał(a):

Też mam taki i naprawdę dawał radę. Niestety po 2 latach rozwaliło zawór zwrotny (pękł mosiądz) i nigdzie nie mogę tego dokupić. Bardzo nietypowe rozmiary gwintów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.