Skocz do zawartości

Normy euro zepsuły turbo benzyny?


bielaPL

Rekomendowane odpowiedzi

W 2008r kupiłem sobie bravo. 1.4 tjet 120KM. Super silnik bo od 2tys obrotów ciągnie jak głupi. Tak też wtedy mówiono turbo fajne bo silnik benzynowy 16 zaworowy dostaje kopa od dołu tam gdzie zawsze miał problemy z momentem. Tymczasem obecnie słyszę już od kilku osób które wsiadly do turbo benzyn że owszem jakoś to jedzie ale kopa mają dopiero przy 3 tyś obrotów. Ktoś jakieś wnisoki spostrzeżenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, bielaPL napisał:

 

W 2008r kupiłem sobie bravo. 1.4 tjet 120KM. Super silnik bo od 2tys obrotów ciągnie jak głupi. Tak też wtedy mówiono turbo fajne bo silnik benzynowy 16 zaworowy dostaje kopa od dołu tam gdzie zawsze miał problemy z momentem. Tymczasem obecnie słyszę już od kilku osób które wsiadly do turbo benzyn że owszem jakoś to jedzie ale kopa mają dopiero przy 3 tyś obrotów. Ktoś jakieś wnisoki spostrzeżenia?

 

Miałeś może okazję jechać tjetem w Tipo? Ciekawe czy w związku z tym, że spełnia normę Euro 6D, jedzie jakoś "inaczej".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, bielaPL napisał:

 

W 2008r kupiłem sobie bravo. 1.4 tjet 120KM. Super silnik bo od 2tys obrotów ciągnie jak głupi. Tak też wtedy mówiono turbo fajne bo silnik benzynowy 16 zaworowy dostaje kopa od dołu tam gdzie zawsze miał problemy z momentem. Tymczasem obecnie słyszę już od kilku osób które wsiadly do turbo benzyn że owszem jakoś to jedzie ale kopa mają dopiero przy 3 tyś obrotów. Ktoś jakieś wnisoki spostrzeżenia?

 

 

Nie jeździłem wieloma TB, ale wdaje mi się że producenci starają się schodzić z obrotami własnie. Stosuje się coraz mniejsze i wysokoobrotowe turbiny o niskiej bezwładności, własnie żeby to jechało od dołu i nie było efektu turbodziury. Może to własnie brak turbodziury i płynniejszy przyrost mocy powoduje take wrażenie że samochód słabiej jedzie... tyle teorii 

Z praktyki ... fordowskie ecoboosty 1.0 i 1.5 jada od dołu - mała, wysokoobrotowa turbina startuje bardzo szybko. 1.2 TSI tez jechał już od niskich obrotów bardzo dobrze .. 1.0TSI .. wydaje mi się że też sobie radził na niskich obrotach. 

Edytowane przez Azbest
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Nie jeździłem wieloma TB, ale wdaje mi się że producenci starają się schodzić z obrotami własnie. Stosuje się coraz mniejsze i wysokoobrotowe turbiny o niskiej bezwładności, własnie żeby to jechało od dołu i nie było efektu turbodziury. Może to własnie brak turbodziury i płynniejszy przyrost mocy powoduje take wrażenie że samochód słabiej jedzie... tyle teorii 

Z praktyki ... fordowskie ecoboosty 1.0 i 1.5 jada od dołu - mała, wysokoobrotowa turbina startuje bardzo szybko. 1.2 TSI tez jechał już od niskich obrotów bardzo dobrze .. 1.0TSI .. wydaje mi się że też sobie radził na niskich obrotach. 

 

Wszystko fajnie tj. te ciągnięcie od dołu w małych TB (1.0 czy tam 1.4) ale kosztem jakich przeciążeń tj. sił gnących/łamiących. Metalurgia robi co może ale fizyki nie oszukasz. Pomimo, że ładnie ciągnie od dołu to lepiej trochę przeciągać mimo wszystko przy zmianie biegów. 

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Miałeś może okazję jechać tjetem w Tipo? Ciekawe czy w związku z tym, że spełnia normę Euro 6D, jedzie jakoś "inaczej".
 
Jechać nie ale porownywalem wykresy z hamowni bravo z nowymi giulettami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, gumcio napisał:

Wszystko fajnie tj. te ciągnięcie od dołu w małych TB (1.0 czy tam 1.4) ale kosztem jakich przeciążeń tj. sił gnących/łamiących. Metalurgia robi co może ale fizyki nie oszukasz. Pomimo, że ładnie ciągnie od dołu to lepiej trochę przeciągać mimo wszystko przy zmianie biegów. 

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

 

 

.... dlatego dwumasowe koła zamachowe są powszechni montowane w małych TB - ono bierze na siebie te największe strzały. Nie słychać tez nic o przypadkach ukręcania czegokolwiek w układzie napędowym. 

Nikt tez nie mówi że masz jeździć poniżej 2kRPM ... ja korzystam zazwyczaj z całego zakresu obrotów .. chociaż fakt że powyżej 4kRPM to już na przyrosty nie ma co liczyć. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam turbo-benzyne i wolnossącą benzynę o tej samej mocy.

 

Turbo ma mniejszą pojemność i mniej pali. Jest generalnie nowszym rozwiązaniem.

Wolnossak ma łagodniejszą, równiejszą charakterystykę pracy.

Silnik z Turbo pracuje na niższych obrotach, co ma chyba więcej plusów niż minusów.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam turbo-benzyne i wolnossącą benzynę o tej samej mocy.

 

Turbo ma mniejszą pojemność i mniej pali. Jest generalnie nowszym rozwiązaniem.

Wolnossak ma łagodniejszą, równiejszą charakterystykę pracy.

Silnik z Turbo pracuje na niższych obrotach, co ma chyba więcej plusów niż minusów.

Mam odmienne zdanie w sprawie spalania. Mam 1.4T 140 KM (GM)i 2.0 155KM (skośnookie)i na tych samych dystansach przy tym samym stylu jazdy (90%) trasy potrafię 2.0 minimalnie ale jednak zejść niżej że średnim spalaniem.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, gumcio napisał:

Mam odmienne zdanie w sprawie spalania.

 

Masz odmienne zdanie w sprawie spalania dwóch moich samochodów... Niesamowite ;]

 

Napisałem jak jest u mnie, dodając, że konstrukcyjnie auta mają sporo różnic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Masz odmienne zdanie w sprawie spalania dwóch moich samochodów... Niesamowite default_zlosnik.gif  

Napisałem jak jest u mnie, dodając, że konstrukcyjnie auta mają sporo różnic.

 

 

Nie sądzę ,że mamy takie sama auta. U mnie 1.4 T napędza cięższe auto. Generalnie 2.0 lepiej mi się śmiga pomimo, że może minimalnie z dołu tj do 2000 obr. jak to by ktoś napisał przymula, ale kto vtec' iem ciśnie od 1000 do 2000.

Generalnie wracając do meritum, co dobre dla silnika, nie jest w parze obecnie z ekologią. Stosowane dodatki do paliw, skaldniki w oleju, oprogramowanie maszynowni wszystko to ma wycisnąć spełnienie normy. default_smile.gif Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bielaPL napisał:

 

W 2008r kupiłem sobie bravo. 1.4 tjet 120KM. Super silnik bo od 2tys obrotów ciągnie jak głupi. Tak też wtedy mówiono turbo fajne bo silnik benzynowy 16 zaworowy dostaje kopa od dołu tam gdzie zawsze miał problemy z momentem. Tymczasem obecnie słyszę już od kilku osób które wsiadly do turbo benzyn że owszem jakoś to jedzie ale kopa mają dopiero przy 3 tyś obrotów. Ktoś jakieś wnisoki spostrzeżenia?

 

 

1.0TSI 115KM dołu nie ma, ale bym nie powiedział, że zaczyna żyć od 2tyś obr/min

Nie chcę teraz wymyślać od jakich obrotów to żyje, bo faktycznie miałem problemy z duszeniem tego silnika na wolnych obrotach, ale wydaje mi się że to są bardzo wolne obroty, poniżej 1200/min.

Taki np dojazd do ruszających samochodów, na II biegu. Trzeba wrzucić I bieg.

Jadę po mieście na VI biegu, w okolicach 60km/h i jak dam gaz do deski, to auto jakoś tam rusza, na pewno się nie dusi. To pewnie są obroty właśnie w okolicach 1200-1300/min, skoro ma 2tyś przy 100km/h ;)

 

Nie wiem jak jeździły te starsze TB, bo jedyną jaką miałem, była o wyższej pojemności i zdecydowanie większej mocy. I paliło jakby tam było 4 litry V8 ;]. Był też automat, więc obroty zasadniczo mnie nie interesowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bielaPL napisał:

 

W 2008r kupiłem sobie bravo. 1.4 tjet 120KM. Super silnik bo od 2tys obrotów ciągnie jak głupi. Tak też wtedy mówiono turbo fajne bo silnik benzynowy 16 zaworowy dostaje kopa od dołu tam gdzie zawsze miał problemy z momentem. Tymczasem obecnie słyszę już od kilku osób które wsiadly do turbo benzyn że owszem jakoś to jedzie ale kopa mają dopiero przy 3 tyś obrotów. Ktoś jakieś wnisoki spostrzeżenia?

 

Tak, miałem Octavie 1.4 TSI 140 KM i ciągnęła od 1500 obrotów, a ożywiała się przy 1250-1300.

Edytowane przez mrBEAN
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bielaPL napisał:

 

W 2008r kupiłem sobie bravo. 1.4 tjet 120KM. Super silnik bo od 2tys obrotów ciągnie jak głupi. Tak też wtedy mówiono turbo fajne bo silnik benzynowy 16 zaworowy dostaje kopa od dołu tam gdzie zawsze miał problemy z momentem. Tymczasem obecnie słyszę już od kilku osób które wsiadly do turbo benzyn że owszem jakoś to jedzie ale kopa mają dopiero przy 3 tyś obrotów. Ktoś jakieś wnisoki spostrzeżenia?

 

Bo te nowe to 3 cylindrowce, już mi się nie chce kolejny raz pisać, że taki 1.0 Forda poniżej 2krpm sprawia wrażenie jakby się miał rozlecieć, co skutecznie leczy z takiej jazdy. Mowa o Fieście, pewnie w Fucusie mniej to czuć, ale silnik się męczy jeszcze bardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VAG owski 1.4 TSI EA211 CHPA 140 KM idzie kosmicznie z dołu od 1500 RPM właśnie to jest pierwsza turbo benzyna, która ma tak świetną charakterystykę do codziennej jazdy i ciągnie od samego dołu. Ten tjet Fiata o którym mówisz i stare vagowskie 1.8T 150KM w porównaniu do tego silnika nie jadą z dołu...

 

Natomiast 0.9 tce w Clio IV nie jedzie ani na niskich ani na wysokich obrotach istny dramat.

1.2 tce 115 w Megane III też jeździ bo jeździ, ale jest kiepsko.

 

1.2 tce Clio III żony nawet po chipie na 190 Nm i 130KM jeździ jak guano...

 

No i porównując np. stary oplowski 1.4T 140KM z Astry J z 1.4 TSI 140 KM Golf VII to jest przepaść pod każdym względem na korzyść TSI. Osiągi, spalanie, przebieg momentu. Ten oplowski ma moment tylko na papierze w wąskim zakresie obrotów i nawet po chipie na 170 KM jest lipa.

 

Więc absolutnie nie można generalizować, trzeba rozpatrywać konkretne silniki i samochody.

 

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Azbest napisał:

.... dlatego dwumasowe koła zamachowe są powszechni montowane w małych TB - ono bierze na siebie te największe strzały. Nie słychać tez nic o przypadkach ukręcania czegokolwiek w układzie napędowym. 

Nikt tez nie mówi że masz jeździć poniżej 2kRPM ... ja korzystam zazwyczaj z całego zakresu obrotów .. chociaż fakt że powyżej 4kRPM to już na przyrosty nie ma co liczyć. 

Problem jest gdy jest automat:

1.Nie masz wplywu na obroty

2.Zwykle automat dazy do jak najnizszych obrotow-u mnie jest to zwykle 1200/min gdzie jadac manualem trzymam zwykle ok.2000 obr/min.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, wlad napisał:

Problem jest gdy jest automat:

1.Nie masz wplywu na obroty

2.Zwykle automat dazy do jak najnizszych obrotow-u mnie jest to zwykle 1200/min gdzie jadac manualem trzymam zwykle ok.2000 obr/min.

Chyba że jest przycisk trybów pracy, np. sport. Wtedy i automat trochę lepiej traktuje silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dodaniu GPF w ecoboostach pogorszyly sie osiagi i to sporo. Mam porownanie nowa vs stara fiesta. Dopiero kolejne generacje beda w miare normalne teraz wiekszosc producentow po prostu wykastrowala osiagi zeby spedzac normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Spajdi napisał:

VAG owski 1.4 TSI EA211 CHPA 140 KM idzie kosmicznie z dołu od 1500 RPM właśnie to jest pierwsza turbo benzyna, która ma tak świetną charakterystykę do codziennej jazdy i ciągnie od samego dołu. 

 

 

 

 

 

Jechałem i powiem Ci, że spóźnili się o kilka lat. Z tym byciem pierwszym, trochę przesada. Przyjedź się 1.6 T od BMW i porównaj, może być nawet jakieś PSA, bo silniki te same. Nie ma chwili, w której zaczyna dmuchać turbo, bo dmucha od wolnych obrotów na tyle mocno, że auto każe mi wrzucać 6 bieg przy 1600 rpm i zbija w okolice 1300 rpm. A to narazie jest soft z kagańcem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, bielaPL napisał:

 

W 2008r kupiłem sobie bravo. 1.4 tjet 120KM. Super silnik bo od 2tys obrotów ciągnie jak głupi. Tak też wtedy mówiono turbo fajne bo silnik benzynowy 16 zaworowy dostaje kopa od dołu tam gdzie zawsze miał problemy z momentem. Tymczasem obecnie słyszę już od kilku osób które wsiadly do turbo benzyn że owszem jakoś to jedzie ale kopa mają dopiero przy 3 tyś obrotów. Ktoś jakieś wnisoki spostrzeżenia?

 

Coś w tym jest. Jeżdziłem 1,4 TSI z 2014, 1,2 TSi z 2015, 1,0 Ecoboost z 2015 i wszystkie od dołu ładnie ciągneły. A astra 1,4 turbo z 2017 ciągnie dopiero od 3000...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


W 2008r kupiłem sobie bravo. 1.4 tjet 120KM. Super silnik bo od 2tys obrotów ciągnie jak głupi. Tak też wtedy mówiono turbo fajne bo silnik benzynowy 16 zaworowy dostaje kopa od dołu tam gdzie zawsze miał problemy z momentem. Tymczasem obecnie słyszę już od kilku osób które wsiadly do turbo benzyn że owszem jakoś to jedzie ale kopa mają dopiero przy 3 tyś obrotów. Ktoś jakieś wnisoki spostrzeżenia?
Mam 1.33 tce. Max moment obrotowy jest od 1650 RPM. Ciągnie od tej wartości jak goopi.

Wysłane z mojego Huawei P30 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Spajdi napisał:

No i porównując np. stary oplowski 1.4T 140KM z Astry J z 1.4 TSI 140 KM Golf VII to jest przepaść pod każdym względem na korzyść TSI. Osiągi, spalanie, przebieg momentu. Ten oplowski ma moment tylko na papierze w wąskim zakresie obrotów i nawet po chipie na 170 KM jest lipa.

 

Więc absolutnie nie można generalizować, trzeba rozpatrywać konkretne silniki i samochody.

 

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Bo chip w tym silniku wlasciwie nic nie zmienia w niskim zakresie obrotow za to powyzej 3000obr.jest juz bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, PAWELwaw84 napisał:

Bo chip w tym silniku wlasciwie nic nie zmienia w niskim zakresie obrotow za to powyzej 3000obr.jest juz bardzo dobrze.

Pewnie nikt nie tunuje, zeby zrobić pionowy wykres przy 1.5krpm, za to VW tak :hehe: podobnie jak agresywny pedał gazu, o którym niektorzy piszą. I potem jest, panie ten to rwie, że łeb urywa, bo ktoś zadbał, żeby zryw był. W sumie kiedyś się mówiło, ale to auto zrywne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, bielaPL napisał:

 

W 2008r kupiłem sobie bravo. 1.4 tjet 120KM. Super silnik bo od 2tys obrotów ciągnie jak głupi. Tak też wtedy mówiono turbo fajne bo silnik benzynowy 16 zaworowy dostaje kopa od dołu tam gdzie zawsze miał problemy z momentem. Tymczasem obecnie słyszę już od kilku osób które wsiadly do turbo benzyn że owszem jakoś to jedzie ale kopa mają dopiero przy 3 tyś obrotów. Ktoś jakieś wnisoki spostrzeżenia?

 

 

Mój od 1500 obr/min "ciągnie jak głupi" do 5000 +/-.

140 km/h mam przy równo 3000 obr/min na 6-tym biegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Lupus napisał:

Coś w tym jest. Jeżdziłem 1,4 TSI z 2014, 1,2 TSi z 2015, 1,0 Ecoboost z 2015 i wszystkie od dołu ładnie ciągneły. A astra 1,4 turbo z 2017 ciągnie dopiero od 3000...

 

Akurat oplowskie silniki z T są kiepskie do tego porównania, bo generalnie mają opnie mułowatych i dużo palących.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, wujekcybul napisał:

Po dodaniu GPF w ecoboostach pogorszyly sie osiagi i to sporo. Mam porownanie nowa vs stara fiesta. Dopiero kolejne generacje beda w miare normalne teraz wiekszosc producentow po prostu wykastrowala osiagi zeby spedzac normy.

 

No patrz, a jakoś 1.6T w Kia tego problemu nie ma. Wcześniej Euro5, teraz Euro6 ten sam silnik, takie same parametry...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, rwIcIk napisał:

Chyba że jest przycisk trybów pracy, np. sport. Wtedy i automat trochę lepiej traktuje silnik.

Moj nawet w trybie Dynamic dazy do 1200 obr/min:facepalm:

W trybie Normal nie jestem psychicznie gotowy jezdzic -bo po paru km mam obraz korby wylazacej bokiem.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wlad napisał:

Moj nawet w trybie Dynamic dazy do 1200 obr/min:facepalm:

W trybie Normal nie jestem psychicznie gotowy jezdzic -bo po paru km mam obraz korby wylazacej bokiem.

Moj diesel w trybie sport raczej nie schodzi poniżej 1500 obr. /min. :ok:

Ale normalnie to właśnie 1100-1300 obr w zależności od biegu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałem i powiem Ci, że spóźnili się o kilka lat. Z tym byciem pierwszym, trochę przesada. Przyjedź się 1.6 T od BMW i porównaj, może być nawet jakieś PSA, bo silniki te same. Nie ma chwili, w której zaczyna dmuchać turbo, bo dmucha od wolnych obrotów na tyle mocno, że auto każe mi wrzucać 6 bieg przy 1600 rpm i zbija w okolice 1300 rpm. A to narazie jest soft z kagańcem.
Fakt tym silnikiem nie jeździłem, to ten co ma rozrząd z ciastoliny PlayDoh jak stare TSI ?

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, K3 napisał:

 

No patrz, a jakoś 1.6T w Kia tego problemu nie ma. Wcześniej Euro5, teraz Euro6 ten sam silnik, takie same parametry...

Tak im idzie lepiej jesli chodzi o normy spalin. Choc osiagi nie powalaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, PAWELwaw84 napisał:

Bo chip w tym silniku wlasciwie nic nie zmienia w niskim zakresie obrotow za to powyzej 3000obr.jest juz bardzo dobrze.

Czesto sa kagance na pierwszych dwoch biegach mozna to odblokowac... Skrzynia wiecej dostaje w kosc ale rozpedza sie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Spajdi napisał:

Fakt tym silnikiem nie jeździłem, to ten co ma rozrząd z ciastoliny PlayDoh jak stare TSI ?

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
 

Tak, to ten. Po 2012r trzeba ten rozrząd traktować, jak pasek i wymienić między 120-150 kkm, jeśli zaczyna się odzywać. W sumie komplet rozrządu tańszy od popularnego 1.9 tdi. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety my wszyscy, którzy kupujemy uturbione jednoski, które mają być na papierze mało emisyjne i teraz jeszcze mniej ( norma chyba 6d) generujemy składniki sumy emisyjnej aby producent mógł w innym aucie dla ludzi premium zaoferować 3.0 czy tam 4.0.

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.07.2019 o 18:53, gumcio napisał:

Wszystko fajnie tj. te ciągnięcie od dołu w małych TB (1.0 czy tam 1.4) ale kosztem jakich przeciążeń tj. sił gnących/łamiących. Metalurgia robi co może ale fizyki nie oszukasz. Pomimo, że ładnie ciągnie od dołu to lepiej trochę przeciągać mimo wszystko przy zmianie biegów. 

 

 

 

Argument słuszny, ale uzasadnienie nieprawdziwe. Jak masz 4 cylindry, to czy będzie to 1.0, czy 2.0 to masz tyle samo elementów do przenoszenia sił.

Pozostaje kwestia wytrzymałości tych elementów. Jedyny element, na które działa większe obciążenie w 1.0 w stosunku do 2.0 to denko tłoka i gładź cylindra, bo one mają mniejsza powierzchnie i działają na nie większe ciśnienia, więc obciążenie jest znacząco większe. Ale dalej, już nic nie zależy od pojemności - można dać taki sam korbowód, panewkę itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Argument słuszny, ale uzasadnienie nieprawdziwe. Jak masz 4 cylindry, to czy będzie to 1.0, czy 2.0 to masz tyle samo elementów do przenoszenia sił. Pozostaje kwestia wytrzymałości tych elementów. Jedyny element, na które działa większe obciążenie w 1.0 w stosunku do 2.0 to denko tłoka i gładź cylindra, bo one mają mniejsza powierzchnie i działają na nie większe ciśnienia, więc obciążenie jest znacząco większe. Ale dalej, już nic nie zależy od pojemności - można dać taki sam korbowód, panewkę itp.    

 

 

Może nie do końca właściwe porównanie, ale zapraszam na rower i poprzspieszaj sobie na najwyższej kadencji. Szybko odczujesz gdzie boli ;)To tak trochę jak na wyższym biegu przytoczę "ciągnie jak głupi" np. od tych 1500 obr... Ciężko w tym modelu umieścić max moment obrotowy ale można popróbować default_smile.gifPisząc właśnie o metalurgi miałem na myśli układ cylinder-tłok a reszta ?, A te nasze stawy ? default_smile.gifJak już Ktoś wyżej napisał, skrzynie ASB, choć obecnie też starając się utrzymać nisko silnik w obr ( w okolicach początku max momentu dla TB czy TD) to jednak dbają o nasze maszynownię. Jak wyczują większe obciążenie ( np. naciśnięcie mocniejsze pedału przyspieszenia, informację z czujników skrętu osiowego wału itd.) to redukują szybciutko biegi i kręcąc wyżej silnicznikem. Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Tak, to ten. Po 2012r trzeba ten rozrząd traktować, jak pasek i wymienić między 120-150 kkm, jeśli zaczyna się odzywać. W sumie komplet rozrządu tańszy od popularnego 1.9 tdi. 

W Gdyni najtaniej zaśpiewali ok 2000 za wymianę, a juz 2 razy do 50 tys był wymieniany rocznik 2012

  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, gumcio napisał:

Może nie do końca właściwe porównanie, ale zapraszam na rower i poprzspieszaj sobie na najwyższej kadencji. Szybko odczujesz gdzie boli ;)To tak trochę jak na wyższym biegu przytoczę "ciągnie jak głupi" np. od tych 1500 obr... Ciężko w tym modelu umieścić max moment obrotowy ale można popróbować default_smile.gifPisząc właśnie o metalurgi miałem na myśli układ cylinder-tłok a reszta ?, A te nasze stawy ? default_smile.gifJak już Ktoś wyżej napisał, skrzynie ASB, choć obecnie też starając się utrzymać nisko silnik w obr ( w okolicach początku max momentu dla TB czy TD) to jednak dbają o nasze maszynownię. Jak wyczują większe obciążenie ( np. naciśnięcie mocniejsze pedału przyspieszenia, informację z czujników skrętu osiowego wału itd.) to redukują szybciutko biegi i kręcąc wyżej silnicznikem. Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka 

 

Świetnie, tylko nie o tym mowa.

 

Downsizing nie ma wpływu na zwiększenie obciążeń od układu korbowego dalej w stronę kół.

Nieważne, czy masz silnik 2,5, czy 1.0 to obciążenie układu korbowego, panewek, skrzyni, półosi przy tym samym momencie i mocy jest TAKIE SAMO.

Czyli zdanie " Wszystko fajnie tj. te ciągnięcie od dołu w małych TB (1.0 czy tam 1.4) ale kosztem jakich przeciążeń tj. sił gnących/łamiących. " jest nie do końca prawdziwe, bo czy będzie to mała TB, czy duża TB to obciążenie jest takie samo, oprócz sił działających na denko tłoka i cylindra, oczywiście przy takiej samej liczbie cylindrów.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, wujekcybul napisał:

Czesto sa kagance na pierwszych dwoch biegach

Mam dokładnie takie wrażenie przy 1.2tsi :ok:

Wygląda, że jest zdławiony softem, bo ten lag nie wynika tylko z turbodziury.

Nawet :piekna: zauważyła, że auto wyraźnie "odmula się" dopiero przy większej V, a przecież artystka nie mająca nic wspólnego z techniką nie może się mylić :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Markin napisał:

 

Akurat oplowskie silniki z T są kiepskie do tego porównania, bo generalnie mają opnie mułowatych i dużo palących.

 

wypraszam sobie. ;] Mój nie jest mułowaty, a pali mało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.