Skocz do zawartości

Utrata wartości - Dacia


bielaPL

Rekomendowane odpowiedzi

32 minuty temu, steyr napisał:

 

Coś w tym jest, partnerka kolegi pracuje w punkcie kredytowym. Taki punkt gdzie się przychodzi jak się w normalnym banku kredytu nie dostanie [ jak kredyt goni kredyt], i nieraz opowiadał jakie to "damy z pieskami" przychodzą do takich punktów. Żyjemy w czasach jakich żyjemy, konsumpcjonizm niestety wygrywa. Nie pisze że każdy tak robi oczywiście. Każdy ma wolną wolę:ok:

Pulapka kredytowa, jakas czesc zyje na pokaz, chwila, bo dzis zarabia X nie mysli czy za 2-5-10 lat bedzie to samo. Przerost formy nad trescia, nie bez powodu bociany w natarciu.

Moj znajomy nie wytrzymal obciazenia.....jak prosperity sie pokurczylo. 33 lata i drzewo wybral. Ale chwile zyl jak krol, auta, drogie mieszkania, imprezy po 50-100 osob, lizingi....a komornik juz pup,puk........przykre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, blue_ napisał:

 

Ale dzisiaj prawie kazdy jedzie na kredycie i nie ma w tym nic dziwnego, bo łatwo go dostac. Ostatnio kupowałem agd za kilkanascie tys, to nawet dowodu babka nie oglądała, ani zadnych zaswiadczen o zarobkach nie chciała, i decyzja była w 5 min. Kiedys to było nie do pomyślenia

 

Czyli zaraz bańka pęknie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ZUBERTO napisał:

Nie wiem o czym Ty do mnie piszesz, nigdzie nie widziałem nic o 620$.

 

W każdym bądź razie postaram sie wytłumaczyć, że odpisywałem w momencie gdy Ozi podał kwoty jakie płaci za pełne ubezpieczenie 3 aut i porównałem wartości tych aut u niego do podobnych wartości aut u nas oraz składki ubezpieczenia za nie (u nas tzw. pełne pakiety).

Ponoc on ma swietna obsluge bo wysokie skladki ubezpieczenia placi, a jednak jak sie porowna to nie wydaja sie takie wysokie.

 

13 godzin temu, OZI napisał:

Obowiazkowe - Bez którego rejestracja jest nie wazna. Greenslip aka CTPPI

 

$336 za auto. (890PLN)

+

13 godzin temu, OZI napisał:

Co Ozi mógłby płacić .

 

Wklepałem moje dwa auta z moja historia.

 

Ubezpieczenie na 3 osoby i płoty, domy, krowy, samoloty... i Inne auta / do $20mil dolcow (zielonych).

 

Pokrywa mnie tez do $5k zielonych jeśli inny kierowca nie ma ubezpieczenia...

 

Jeśli się nie mylę to jest tak jak PL OC (????) /pokrywa innych a nie mnie, minus te $5k/

$290

Czyli aby miec pelny odpowiednik  polskiego  OC musi zaplacic $626 .
Ale-zauwaz  ze tylko na 3 osoby.W PL moze jezdzic Twym autem 3 mln nieznanych ubezpieczycielowi osob -np.majacych bardzo slaba historie wypadkowa.

W PL te 3 osoby dopisane do ubezpieczenia nabywaja znizki-watpie aby tak bylo u Oziego.

I to pokrywa tylko 5 tysiakow jesli gamon z przeciwka nie ma ubezpieczenia.Czyli tak naprawde nic-bo u nich dobry obiad kosztuje niewiele mniej[tak pisal OZI;]]W PL na luzie robisz z funduszu gwarancyjnego.Im starsze auto tym drozej-w PL nie.Jakies wypadki innymi autami-u Oziego zwyzka,w PL -nic.

Kto za te extrasy w PL placi-pewnie sie domyslasz...

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marcindzieg napisał:

Zauważ co on dopisał - im starsze auto tym wyższe ubezpieczenie. Ubezpieczenie 10-latka kosztuje więcej niż jest wart samochód.

OK 10-latek, za nowe auta płaci porównywalne pakiety do nas, obsługę ma o niebo lepszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, wlad napisał:

 

+

Czyli aby miec pelny odpowiednik  polskiego  OC musi zaplacic $626 .
Ale-zauwaz  ze tylko na 3 osoby.W PL moze jezdzic Twym autem 3 mln nieznanych ubezpieczycielowi osob -np.majacych bardzo slaba historie wypadkowa.

W PL te 3 osoby dopisane do ubezpieczenia nabywaja znizki-watpie aby tak bylo u Oziego.

I to pokrywa tylko 5 tysiakow jesli gamon z przeciwka nie ma ubezpieczenia.Czyli tak naprawde nic-bo u nich dobry obiad kosztuje niewiele mniej[tak pisal OZI;]]W PL na luzie robisz z funduszu gwarancyjnego.Im starsze auto tym drozej-w PL nie.Jakies wypadki innymi autami-u Oziego zwyzka,w PL -nic.

Kto za te extrasy w PL placi-pewnie sie domyslasz...

 

Napiszę Ci tylko, że to co uparcie cytujesz OZI napisał edytując posta juz po tym jak na niego odpowiedziałem.

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ZUBERTO napisał:

OK 10-latek, za nowe auta płaci porównywalne pakiety do nas, obsługę ma o niebo lepszą.

Ale koszty generują stare auta, których jest wielokrotnie więcej. Zresztą @spad wyżej pisał że u nas w takich wypadkach też jest bezproblemowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, marcindzieg napisał:

Ale koszty generują stare auta, których jest wielokrotnie więcej. Zresztą @spad wyżej pisał że u nas w takich wypadkach też jest bezproblemowo.

Nasze bezproblemowo nazywasz porównujesz do otrzymania kasy na drugi dzień na konto w Ozilandii?

Tak, wszystkie szkody likwidowałem bezkosztowo, przez ASO lub duże warsztaty i niestety tak samo to nie wyglądało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ZUBERTO napisał:

Nasze bezproblemowo nazywasz porównujesz do otrzymania kasy na drugi dzień na konto w Ozilandii?

Tak, wszystkie szkody likwidowałem bezkosztowo, przez ASO lub duże warsztaty i niestety tak samo to nie wyglądało.

Ja nie wiem. @spad w tym siedzi zawodowo to chyba wie co pisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ZUBERTO napisał:

Napiszę Ci tylko, że to co uparcie cytujesz OZI napisał edytując posta juz po tym jak na niego odpowiedziałem.

No dobrze-ale teraz wiedzac to co o tym myslisz?

Czy 1800 zl za OC na 3 osoby to mniej czy wiecej w porownaniu do PL?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał:

Ja nie wiem. @spad w tym siedzi zawodowo to chyba wie co pisze.

Ja też twierdzę, że bardzo szybko przyłączam nowe domy do prądu, a pogadaj z ludźmi z forum jakie zdanie mają oni na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, wlad napisał:

No dobrze-ale teraz wiedzac to co o tym myslisz?

Czy 1800 zl za OC na 3 osoby to mniej czy wiecej w porownaniu do PL?

OZI pierwotnie nie pisał o odpowiedniku samego OC, a o tym co on sam płaci, czyli jak ja załapałem cos w rodzaju naszych pakietów OC+AC+ASS.

Padły kwoty (cytuję wycinając mniej istotne fragmenty):

 

"2016 Toyota FJ Cruiser 4.0V6 - wartosc umowna $45,700 dolcow.

Premium $1,297.94 na rok. Czyli wg. Xe.com

Wartosc: 121,500 PLN

Ubezpieczenie: 3,450 PLN

Toyota Insurance.

 

2018 Ford Mustang 5.0 V8- wartosc umowna $50k

Czyli: 132k PLN wartosc umowna.

Ubezpieczenie: 2,750PLN

 

2018 Golf R - leasing

Wartosc umowna- ok $42,500

Premium na rok $685 dolcow

Czyli: wartosc 113k PLN

Ubezpieczenie:1,800 PLN

 

Tyle Ozi placi."

 

Czy Twoim zdaniem kwoty pełnego ubezpieczenia 3450, 2750, 1800 w PLN za auta warte w przeliczeniu na nasze ok 110000-130000 są wiele większe niż u nas?

Tylko i wyłącznie odnosiłem się do tego.

Po edycji posta przez OZI nawet nie doczytałem co on tam dopisał i nie mam zielonego pojęcia na ile osób i jak działa jego OC.

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, ZUBERTO napisał:

Czy Twoim zdaniem kwoty pełnego ubezpieczenia 3450, 2750, 1800 w PLN za auta warte w przeliczeniu na nasze ok 110000-130000 są wiele większe niż u nas?

Tylko i wyłącznie odnosiłem się do tego.

Po edycji posta przez OZI nawet nie doczytałem co on tam dopisał i nie mam zielonego pojęcia na ile osób i jak działa jego OC.

To sa kwoty-4350,3650 i 2700.Bo trzeba doliczyc obowiazkowe ubezpieczenie 890 zl.

Do tego zwyzka przez 3 lata jak dostaniesz mandat.

Zwyzka przez 3 lata jak bedziesz mial wypadek cudzym autem.

Tylko 3 osoby moga korzystac z Twego auta.

Mysle ze rozumiesz ze kalkulacja dla auta ktorym jezdza  3 osoby o znanej historii jest duzo tansza niz dla auta ktorym jezdzi dowolna ilosc nieznanych  osob.

Tylko Ty nabywasz znizki.Ale jak ktos dopisany do Twego auta bedzie mial wypadek innym autem to tez bedziesz mial zwyzke.

No i pewnie OZI ma juz spore znizki....

Pisze to nie po to aby sie licytowac tylko aby pokazac ze po pierwsze ubezpieczalnie  na zachodzie moga dyscyplinowac kierowcow.

Po drugie latwiej jest dzialac efektywnie  dysponujac wiekszym budzetem i majac bogatszego klienta przede wszystkim.

I po trzecie[pisze to juz po poscie OZIego]-moga odmowic ubezpieczenia.A to w niektorych sytuacjach duzy przywilej.

 

Edytowane przez wlad
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wina - trzeba było nowego post napisać a nie edytować.

Przepraszam.

Generalnie. Jeśli dobrze pogrzebalem to:
- różnice - w PL OC jest obowiązkowe.

Jakie są kryteria płatności w PL - nie wiem.

U mnie jest nie obowiązkowe.

Nie ma sensu porównywać obowiązkowego ubezpieczenia u mnie (IMVHO) bo zasada jest inna. Rachunek ze szpitala cię zbankrutuje jak dostaniesz a rozwalone auto to przy tym przysłowiowe ‚grosze’. Stad koszt leczenia, odszkodowań etc jest obowiązkowy. Auto cóż - twój wybór.


Czyli porównując pomarańcze do pomarańczy - PL OC do mojego TPP (Third Party Property Damage) mamy


Kryteria u mnie:
- wiek kierowcy.
- ilość lat za kierownica,
- wypadki,
- mandaty,
- zawieszenia prawa jazdy,
- odmowę ubezpieczenia etc
- gdzie mieszkasz
- czy auto twoje czy banku
- wiek auta


Czyli znow dla porównania wlepie Golf R. 2018

Zrobimy 18 latka, w kiepskiej dzielnicy ... dużo wypadków, dużo możliwości dostania w morde, auto na kredyt, pare mandatów, zawieszone prawo jazdy w ostatnim roku...

Wynik:

1d45edef32a382dcf1728d96ad7a8771.jpg


Czyli co jakieś 2,700 PLN za OC.

Dla porównania wymyślę jakiegoś trupa powiedzmy 1999 rok Toyota Camry.


e807b1443494e2da673e03860bd40c7a.jpg

Dla mnie z moja historia i moim adresem.

274bcc13a8a758e901bff7bde698f810.jpg

Dla młodego 18 latka z czystym kontem w fiutowej dzielnicy.

59e11f308327ad4f398c4b6ac136d9e6.jpg

Dla tego samego 18 latka w fiutowej dzielnicy, z zawieszonym raz prawem jazdy.

1b2b3f2746c5ab084d6e27be436f9d6f.jpg


Czyli produkt podobny (jak w PL OC) ale kryteria doboru mogą być inne.

BTW - jak masz za duża listę mandatów, wypadków, zawieszeń to ci odmówią ubezpieczenia. Missus Ozi była raz na czarnej liście - dwa mandaty za prędkość i potem wypadek - i każde ubezpieczenie jej odmówili w jednej mafii.

Mafia numer dwa / przez następne dwa lata płaciła 2.5x tyle co ja (ten sam adress/ wiek/ ilość jeżdżenia autem etc) , potem 2x aż w końcu po 3 latach wróciło do normy.

Generalnie są grupy ludzi którzy nie maja ubezpieczenia żadnego (odpowiednik PL OC lub AC). Wtedy cóż - albo cię zbankrutują, albo jak nie masz nic $$$ to ci mogą w tyłeczek pocałować.

Są tacy co płaca po 10-15 lat po $100-200 na tydzień za swoje wypadki....





Sent from my iPhone using Tapatalk

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, ZUBERTO napisał:

Nasze bezproblemowo nazywasz porównujesz do otrzymania kasy na drugi dzień na konto w Ozilandii?

Tak, wszystkie szkody likwidowałem bezkosztowo, przez ASO lub duże warsztaty i niestety tak samo to nie wyglądało.

 

Też w żuciu likwidowałem kilka szkód częściowych. Raz, dosłownie raz miałem polisę AC, gdzie likwidacja szkody była gotówkową a nie na warsztat. I o ile Hestia szybko wypłaciła kasę bo w przeciągu kilku dni, o tyle potem szukanie fachowca, klepanie, etc., totalnie zniechęciła mnie do takiego rozwiązania. Wszystkie pozostałe szkody zawsze w ASO, bezgotówkowo i to było zawsze szybko i bezproblemowo. Auto zastępcze na tyle ile trzeba, trzy podpisy z mojej strony, wszystko szybko i bezproblemowo. Ale ja jadę do ASO z samochodem i wszystkimi dokumentami potrzebnymi do likwidacji szkody. A uwierz mi to co widzimy w firmie to można książki pisać. Nagle się okazuje, że auto bez przeglądu bo się klientowi zapomniało, albo dowód rejestracyjny jest gdzieś i nikt nie wie gdzie. Albo trzeba podpis szefa na jakimś dokumencie a szef właśnie na wakacjach życia i wróci za miesiąc. Przy okazji nikt w firmie nie ma pełnomocnictwa a szef zaplanował, że za dwa tygodnie ciągnik siodłowy ma zlecenia po całej Europie.

Powiem z rozmów z ubezpieczycielami, tymi czołowymi w kraju, zarówno od ubezpieczeń komunikacyjnych, jak i assistance. Nikt, ale to nikt nie ma w planach przetrzymywać spraw dla zasady, żeby Kowalskiego szlag trafił. Jak są dokumenty to likwidatorzy cieszą się, że nie rosną im teczki na biurku z niedokończonymi sprawami. Nawet niektóre TU dodatkowo finansowo motywowały likwidatorów, żeby sami dzwonili do klientów i cisnęli o brakujące papiery, żeby tylko zamknąć temat. Nawet przerabiali biura, żeby tylko usprawnić likwidację szkody. I są to relacje z luźnych rozmów, przy wódeczce a nie oficjalne opowieści z prezentacji.

Ale okej, nikt nie ogarnie całki w 24h. Choć z drugiej strony może by się nawet i dało jakbyś pojechał do ASO, gdzie dbają do klienta z rozbitą furką i stawiasz sprawę jasno: biorę tego niebieskiego na placu za 100 kPLN, ale dopiero jak mi TU wypłaci kasę. A wrak stoi na placu ASO. Tu mogłoby być ciekawie, jakby dealerowi bardzo zależało na sprzedaży kolejnego auta. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, bielaPL napisał:

Co do bezawaryjności lanosów i innych starych aut

-lanos 90kkm pęknięte sprężyny tył, 110kkm wycieki uszczelka pokrywy zaworów

-aveo przy 80kkm klima padła

-matiz przy 50kkm sprzęgło, przy 100kkm amory do roboty

-bravo, 100kkm - linki skrzyni biegów, półoś, amory tył, klimatronic aktywatory

 

chłopie, to co wymieniłeś to są pierdoły, i które musiały sie wydarzyć.

to są powody, dla których lepiej kupić nowe auto?

chciałbym miec tylko takie problemy....

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, blue_ napisał:

 

chłopie, to co wymieniłeś to są pierdoły, i które musiały sie wydarzyć.

to są powody, dla których lepiej kupić nowe auto?

chciałbym miec tylko takie problemy....

 

wiadomo że pierdoły, ale wszystko kosztuje (chyba że ktoś dłubie sam jak kolega), a taki nowy do 5 lat i tych 70kkm to mówię na 90% tylko klocki trzeba zmienić będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, blue_ napisał:

 

Ale nie tyle, ile utrata wartosci tego 5 letniego, bo wymiana amorów, czy linek, to w stówkach sie liczy, a nie w dziesiątkach tysięcy jak utrata

 

to działa tylko dla fenomenu dacii, tak wychodzi z moich obliczeń

Cytuj

5 lat uzykowania

nowa 39 - 23 = 16 tys - tyle straci na wartości, do przebiegu 70kkm pewnie klocki z przodu trzeba bedzie wymienić i tyle

5 letnia 23-10 = 13 tys - tyle straci na wartości, od przebiegu 70 do 140kkm pewnie komplet hamulcy przod i tyl, rozrząd, opony, wydech, cos w zawieszeniu - wychodzi juz to samo co przy utracie wartosci nowej, a jak padnie klima lub sprzeglo to koszta jeszcze wieksze

 

dlatego koszt uztkowania nowej i tej 5 letniej jest bardzo podobny do tego stopnia ze mogę postawić znak równości

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, blue_ napisał:

 

Ale nie tyle, ile utrata wartosci tego 5 letniego, bo wymiana amorów, czy linek, to w stówkach sie liczy, a nie w dziesiątkach tysięcy jak utrata

 

sęk w tym że, 5 letnie auto traci również stosunkowo dużo na wartości, jak do tego doliczyć koszty napraw (tych stówek na rok) to bardzo prawdopodobne że sumaryczny koszt nowego i 5 latka wyjdzie mocno porównywalny (tu już zależy czy kogoś boli czy nie te 2-5kpln różnicy w okresie 5 lat)

 

wg mnie wyliczenia kolegi @bielaPL sprawdzają się nie tylko dla Dacii ale dla większości tańszych aut do klasy kompakt włącznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, bielaPL napisał:

to działa tylko dla fenomenu dacii, tak wychodzi z moich obliczeń

Kupiłeś już tą nową dacię? A moze zostałeś ambasadorem marki?

Te wszystkie wyliczenia to są trochę śmieszne, skąd wiadomo jaka będzie utrata wartości za 5 albo 10 lat albo co się w danym samochodzie zepsuje czy zużyje. Dodatkowo im nowsze auto tym części bardziej zintegrowane i droższe...

Ja też wolałbym jeździć nowym autem (choć niekoniecznie tej marki) a jeżdżę 20 letnimi autami i mnie się opłaca choć nie mam zamiaru nikogo to tego namawiać ani przekonywać:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, volf6 napisał:

Kupiłeś już tą nową dacię? A moze zostałeś ambasadorem marki?

Te wszystkie wyliczenia to są trochę śmieszne, skąd wiadomo jaka będzie utrata wartości za 5 albo 10 lat albo co się w danym samochodzie zepsuje czy zużyje. Dodatkowo im nowsze auto tym części bardziej zintegrowane i droższe...

Ja też wolałbym jeździć nowym autem (choć niekoniecznie tej marki) a jeżdżę 20 letnimi autami i mnie się opłaca choć nie mam zamiaru nikogo to tego namawiać ani przekonywać:hehe:

 

z takimi ponad 10-15 letnimi sprawa inaczej wygląda, one już na wartości mało tracą, więc jak ktoś ma umiejętności, czas i chęci trochę ogarnąć w nim samemu to ma to sens i dodatkowo nie eksploatuje się intensywnie auta. No chyba że Twoje 20 latki się nie psują, ale w to nie uwierzę :) 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, TomekD000 napisał:

 

z takimi ponad 10-15 letnimi sprawa inaczej wygląda, one już na wartości mało tracą, więc jak ktoś ma umiejętności, czas i chęci trochę ogarnąć w nim samemu to ma to sens i dodatkowo nie eksploatuje się intensywnie auta. No chyba że Twoje 20 latki się nie psują, ale w to nie uwierzę :) 

Z autami 15-20 lat bywa roznie. jedne to zajechane parchy polatane gazetami i cementem, inee to auta o przebiegi 80-150tkm i garazowane.

MOja zona robi roczbnie 5-7 tys wiec po 20 latach bedzie az 100-140 tkm, auto garazowane, dbane.

Obecnie ma 13 letniego opla  MERIVE A z nalotem 112tkm i trudno sie do czegos przyczepic wizualnie i mechanicznie. No moze plecionka lekko rozszczelniona na ucho ale musze to zweryfikowac. na szczescie konstrukcja prosta a czesci tanie.

Zatem mozna. Wyznaje zasade jak sie dba tak sie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Dacii.

Swoją (Duster 10r) w 2017 roku kupiłem za 20 tyś zł z przebiegiem 138 tys km. Obecnie ma 271 tyś km jestem w trakcie sprzedaży i co? Mam kilka osób chętnych za? 20 tyś zł... Bez żadnych ogłoszeń itd.

Kumpel bierze teraz żonie nowego Dustera a sama jeździła obecnie też Dusterem z 2013 roku. Wersja esential z klimą przebieg 58 tyś km, salon Polska, od nowości u nich. Wystawił ją za 34 tyś zł tak dla żartów... W ciągu kilku godzin auto zostało sprzedane za? 34 tyś zł ... A telefonów nie mógł zliczyć ile miał. 

Dacia trzyma wartość, obecnie za czarnego Dustera byłbym w stanie z palcem w nosie wziąć 27 tyś zł.

Edytowane przez Luke16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, czacha napisał:

Spoko ze trzyma wartosc, cieszy przy odsprzedazy.. ale zanim do niej dojdzie trzeba znosic koszmarne wnetrze w czasie uzywania ;) 

Yyy 135 tyś km Dusterem zrobiłem i to naprawdę kiepskich drogach, nic nie skrzypi, nic nie odpadło a i ślady zużycia mimo 271 tyś km bardzo nikłe. Dodatkowo kompletnie bezawaryjne auto. Kupiłem drugą. 

Auto odkąd mam prawko miałem zapewne więcej niż 20 i nie widzę jakoś większej różnicy od innych. A że plastikowe. W którym teraz nie jest

Edytowane przez Luke16
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Luke16 napisał:

Yyy 135 tyś km Dusterem zrobiłem i to naprawdę kiepskich drogach, nic nie skrzypi, nic nie odpadło a i ślady zużycia mimo 271 tyś km bardzo nikłe. Dodatkowo kompletnie bezawaryjne auto. Kupiłem drugą. 

Auto odkąd mam prawko miałem zapewne więcej niż 20 i nie widzę jakoś większej różnicy od innych. A że plastikowe. W którym teraz nie jest

@czacha pisal o koszmarnym wnetrzu.

Nie wiem do czego porownujesz, ale 1-wszy Duster wnętrze miał takie sobie.

Mając oceniać wnetrze i plastiki powiedziałbym, że Golf 3 wyprzedzał go o lata świetlne.

Tyle, że mam takie małe zboczenie i na wymioty mnie bierze jak widzę wloty powietrza rodem z Daci.

 

PS. Wnętrze Duster 1 postawionym, że jest na równi z Thalia 1 (choć i tak ma ładniejsze kratki).

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Luke16 napisał:

Yyy 135 tyś km Dusterem zrobiłem i to naprawdę kiepskich drogach, nic nie skrzypi, nic nie odpadło a i ślady zużycia mimo 271 tyś km bardzo nikłe. Dodatkowo kompletnie bezawaryjne auto. Kupiłem drugą. 

Auto odkąd mam prawko miałem zapewne więcej niż 20 i nie widzę jakoś większej różnicy od innych. A że plastikowe. W którym teraz nie jest

Pisze o doznaniach wynikajacych z przebywania w Dacii, nie o trwalosci ;) 

 

Pierwsze Dustery sa tak brzydkie i toporne w srodku, ze nawet wzrost wartosci auta zamiast spadku nie rekompensuje tego .. ja w tym aucie cierpialem.

 

Chamski plastik i „design” sa moim zdaniem nie akceptowalne ;) 

  • Lubię to 4
  • Nie lubię tego 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, czacha napisał:

Chamski plastik i „design” sa moim zdaniem nie akceptowalne ;) 

Mi to akurat kompletnie nie przeszkadza, ważne że nic się nie urywa czy trzeszczy. Mój jest akurat z pierwszych z resztą jeden jak i drugi. 

 

2 godziny temu, ZUBERTO napisał:

wloty powietrza rodem z Daci.

Szczerze? Bardzo je właśnie lubię xD 

Kilka osób jeździło moim Dusterem i byli zachwyceni. Teściowa mimo że mieszka w UK teraz też takiego szuka bo jak to powiedziała, zarąbiste auto xD też zrobiłem łącznie jednym jak i drugim 150 tyś km i żadnego dyskomfortu nie czuje spowodowanym wnętrzem.

Ale gust jak wiadomo co...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, czacha napisał:

Pisze o doznaniach wynikajacych z przebywania w Dacii, nie o trwalosci ;) 

 

Pierwsze Dustery sa tak brzydkie i toporne w srodku, ze nawet wzrost wartosci auta zamiast spadku nie rekompensuje tego .. ja w tym aucie cierpialem.

 

Chamski plastik i „design” sa moim zdaniem nie akceptowalne ;) 

najgorsze to ze czy to Logan czy DUSTER z poczatku produkcji to srodek identycznie ascetyczny. Bez polotu byle tanio i kupy sie trzymalo. Unifikacja pozwala obnizyc koszty.

Pewne jest to ze Dacia "wyladniala" optycznie z zewnatrz tzn juz nie jest taka toporna jak kiedys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, grogi napisał:

W cenniku pewnie też ;)

Duster na full wypasie to zapewne okolice 75tys, czyli dwukrtonosc podstawowego modelu. Jeep, Kia czy inny SUV z napedem na 4 kola to kwota 110-120tys i wiecej .. a wcale nie bedzie w tej kasie doposazony na maxa. Jesli ktos na prawde potrzebuje naped 4x4 a auto bedzie jako robocze to Dacia nie ma sobie rownych.. ale gdy oczekuje sie od auta czegos wiecej no to niestety kwota x2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, marcindzieg napisał:

Zauważ że Dacia na full wypasie to w zasadzie podstawowa Kia. Może poza 4x4. Poza tym jest większa.

 

Podstawowa Kia ma plastikowa kierownice, brak tempomatu, manualna klime, stalowe felgi, itp

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Podstawowa Kia ma plastikowa kierownice, brak tempomatu, manualna klime, stalowe felgi, itp

 

link

 

Zobacz jakie jest wyposażenie najtańszej wersji. A za 6 kzł więcej dostajesz skórę, navi, podgrzewaną kierownicę i wiele innych rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał:

link

 

Zobacz jakie jest wyposażenie najtańszej wersji. A za 6 kzł więcej dostajesz skórę, navi, podgrzewaną kierownicę i wiele innych rzeczy.

 

Ok, w takim razie wyposażenie się mocno poprawilo od czasu jak się interesowałem Sportage (być może była to poprzednia gen wtedy) 

Tylko, ze  nadal masz dychawiczny silnik 1.6 NA vs 1.3TCe 150KM w Dacii...

Ja gdybm chciał takie auto, to kupiłbym pewnie Vitare 1.4T;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej__ napisał:

 

Tylko, ze  nadal masz dychawiczny silnik 1.6 NA vs 1.3TCe 150KM w Dacii...

Ja gdybm chciał takie auto, to kupiłbym pewnie Vitare 1.4T;]

 

Poprawiło się wszystkim - nie widziałeś pierwszych Dusterów w środku  :)

Silnik to fakt. Z drugiej strony masz więcej miejsca i silnik jest w zasadzie niezniszczalny. Typowe auto dla emeryta po mieście.

Ja bym brał Subaru XV. Tylko raczej bym sprowadził bo u nas silnik to zupełne nieporozumienie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marcindzieg napisał:

link

 

Zobacz jakie jest wyposażenie najtańszej wersji. A za 6 kzł więcej dostajesz skórę, navi, podgrzewaną kierownicę i wiele innych rzeczy.

 

80 tysięcy za wersję 2WD z sinikiem 1.6 132KM

Dla porównania, powiedzmy że podobny Duster  z 1.3 TCe 130KM, również 2WD, w wersji Prestige  (standardowo felgi 17", tempomat, czujniki parkowania i kamera cofania) kosztuje 65 tysięcy. Klimatyzację automatyczną można mieć za 1300, a w Sportage występuje dopiero w wersji "L", której cena zaczyna się od 95 tysięcy. Tempomat jest w Kii od wersji "M", czyli od 85 tysięcy.

Dacia, zwłaszcza w środku jest bardziej toporna, na pewno jest gorzej wykończona i wyciszona, no i widać oszczędności, niemniej jednak za 60-65 tysięcy można z salonu wyjechać samochodem, który jest przyzwoicie wyposażony i ma nowoczesny i w miarę dynamiczny silnik. Nie dziwi więc jej pozycja na fotelu lidera wśród sprzedanych aut. Taki przysłowiowy Kowalski, sprzedaje stare auto za około 10 tysięcy, dokłada mniej więcej drugie 10 oszczędności i bierze kredyt 40 tysięcy (4 lata, raty 1000 zł) i już ma nowego, modnego suv'a ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Majkiel napisał:

 

80 tysięcy za wersję 2WD z sinikiem 1.6 132KM

Dla porównania, powiedzmy że podobny Duster  z 1.3 TCe 130KM, również 2WD, w wersji Prestige  (standardowo felgi 17", tempomat, czujniki parkowania i kamera cofania) kosztuje 65 tysięcy. Klimatyzację automatyczną można mieć za 1300, a w Sportage występuje dopiero w wersji "L", której cena zaczyna się od 95 tysięcy. Tempomat jest w Kii od wersji "M", czyli od 85 tysięcy.

Dacia, zwłaszcza w środku jest bardziej toporna, na pewno jest gorzej wykończona i wyciszona, no i widać oszczędności, niemniej jednak za 60-65 tysięcy można z salonu wyjechać samochodem, który jest przyzwoicie wyposażony i ma nowoczesny i w miarę dynamiczny silnik. Nie dziwi więc jej pozycja na fotelu lidera wśród sprzedanych aut. Taki przysłowiowy Kowalski, sprzedaje stare auto za około 10 tysięcy, dokłada mniej więcej drugie 10 oszczędności i bierze kredyt 40 tysięcy (4 lata, raty 1000 zł) i już ma nowego, modnego suv'a ;)

 

Jak piszesz o sportage to sprawdź pakiety wyposażenie dodatkowego, tak czy inaczej Duster ma się nijak do Sportage, który wygląda o dwie klasy lepiej (i też dobrze trzyma wartość)


https://www.otomoto.pl/oferta/kia-sportage-1-6-gdi-132km-wersja-m-pakiet-smart-nowy-najlepsza-cena-w-polsce-ID6CmKCF.html#de73feab0d

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja patrze na kryterium naprdu na 4 kola, bo to chyba jedyna wartosc w Dusterze. Wspomniany Sportage w najtanszej opcji z napedem 4x4 kosztuje 108tys. Duster 60tys. Full Duster 75tys a Kia z podobnym pakietem 120tys .. roznica w cenie jest przepastna.

 

Z napedem na jedna os Duster nie ma sensu, nie wiele drozej jest Vitara, Renegade i kilka innych ciekawszych aut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Majkiel napisał:

Dla porównania, powiedzmy że podobny Duster  z 1.3 TCe 130KM, również 2WD, w wersji Prestige  (standardowo felgi 17", tempomat, czujniki parkowania i kamera cofania) kosztuje 65 tysięcy.

Kia jest większa. Jedyna przewagą Dustera, tak jak kolega wyżej napisał, jest 4x4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, TomekD000 napisał:

Jak piszesz o sportage to sprawdź pakiety wyposażenie dodatkowego, tak czy inaczej Duster ma się nijak do Sportage, który wygląda o dwie klasy lepiej (i też dobrze trzyma wartość)


https://www.otomoto.pl/oferta/kia-sportage-1-6-gdi-132km-wersja-m-pakiet-smart-nowy-najlepsza-cena-w-polsce-ID6CmKCF.html#de73feab0d

Śmieszna cena, niby do negocjacji, a 5gr. jeszcze wcisnęli.

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, czacha napisał:

Z napedem na jedna os Duster nie ma sensu, nie wiele drozej jest Vitara, Renegade i kilka innych ciekawszych aut.

Wnętrze Dustera nie będzie przypadkiem większe od Vitary i Renegade (Duster nie jest odpowiednikiem kompakta, a tamte klasy B)?

Przynajmniej zewnątrz takie wrażenie robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, K3 napisał:

 

A dokładniej to najwięcej auta za najmniej...

 

Wiadomo każdy ma inne gusta, ale bardzo dużej ilości osób Duster się podoba, dodatkowo cena. Przykład kolegi i jego żony. Oboje jeździli Dusterami, kupili kolejne. Moja teściowa też, wsiadła i też chce Dustera. Ja wolę formalnie niskie auta, ale do pracy tylko Duster. Szkoda że nie ma go u nas w PL z silnikiem 2.0 F4R bo pewnie kupiłbym nowego

Edytowane przez Luke16
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Luke16 napisał:

Wiadomo każdy ma inne gusta, ale bardzo dużej ilości osób Duster się podoba, dodatkowo cena. Przykład kolegi i jego żony. Oboje jeździli Dusterami, kupili kolejne. Moja teściowa też, wsiadła i też chce Dustera. Ja wolę formalnie niskie auta, ale do pracy tylko Duster. Szkoda że nie ma go u nas w PL z silnikiem 2.0 F4R bo pewnie kupiłbym nowego

Może na wschodzie jest, importuj jak koNik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.