HelixSv Napisano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2019 10 minut temu, angrius napisał: A gdyby nie było malowania to też byś zmieniał pas ruchu? Jadąc prosto nie zmieniasz jezdni! Skrecajac w lewo zmieniasz jezdnię w związku z czym zmieniasz kierunek jazdy czyli musisz użyć kierunkowskazu. I malowanie czy przebieg pierwszeństwa nie ma tu nic do tego. Gdyby nie było przebiegu pierwszeństwa a skrecalbys w lewo to też nie dasz kierunkowskazu? Rzeczywisty przebieg pierwszeństwa nie zwalnia od użycia kierunkowskazu OK. Jedno pytanie. Czy jakby nie bylo tej podporzadkowanej drogi z prawej strony (dochodzacej do glównej, ktora idzie po luku), to tez bys wlaczy kierunkowskaz w lewo? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2019 4 minuty temu, Cezh napisał: OK. Jedno pytanie. Czy jakby nie bylo tej podporzadkowanej drogi z prawej strony (dochodzacej do glównej, ktora idzie po luku), to tez bys wlaczy kierunkowskaz w lewo? Ale o której teraz sytuacji mówimy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HelixSv Napisano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2019 1 minutę temu, angrius napisał: Ale o której teraz sytuacji mówimy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Prami Napisano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2019 8 minut temu, Cezh napisał: OK. Jedno pytanie. Czy jakby nie bylo tej podporzadkowanej drogi z prawej strony (dochodzacej do glównej, ktora idzie po luku), to tez bys wlaczy kierunkowskaz w lewo? A co jakby była druga podporządkowana z faktycznej prawej strony a nie prosto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HelixSv Napisano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2019 Pytanie do wszystkich Jedziemy czerwona droga z pierwszenstwem przejazdu i nie zamierzamy z niej zjezdzac (bo nie mamy czasu na skroty a wysikamy sie w domu). w ktorych sytacjach (1-4) uzywamy kierunkowskazu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HelixSv Napisano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2019 1 minutę temu, Prami napisał: A co jakby była druga podporządkowana z faktycznej prawej strony a nie prosto. Nie wiem, czy to do mnie. Odpowiadam. Jesli chcemy zjechac z glownej to kierunkowskaz w prawo w obydwu przypadkach. Kierunek jazdy w znaczeniu ruchu drogowego wyznacza malowanie jezdni, dlatego jazda po gorskich serpentynach nie wiaze sie z ciaglym miganiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2019 46 minut temu, Cezh napisał: OK. Jedno pytanie. Czy jakby nie bylo tej podporzadkowanej drogi z prawej strony (dochodzacej do glównej, ktora idzie po luku), to tez bys wlaczy kierunkowskaz w lewo? Oczywiście że nie bo nie zmieniam kierunku jazdy lecz kierunek ruchu. Kierunek jazdy zmieniam w momencie gdy wyjeżdżam na nową jezdnię. Gdy jadę po zakręcie zmieniam tylko kierunek ruchu bo cały czas jestem na tej samej jezdni. Wracając do przypadku z 1 postu skrecajac w lewo zmieniam kierunek jazdy bo wyjeżdżam w nową jezdnię. Gdybym jechał prosto to jadę cały czas tą samą jezdnią, zatem nie zmieniam kierunku jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2019 36 minut temu, Cezh napisał: Odpowiadam. Jesli chcemy zjechac z glownej to kierunkowskaz w prawo w obydwu przypadkach I w tym wypadku jeśli ktoś by wyjeżdżał z prawej z podporzadkowanej to może pomyśleć że skrecasz w prawo, więc on może ruszyć. A tu niespodzianka... Jedziesz prosto z prawym kierunkowskazem i stłuczka gotowa. Czyja wina to już nie ważne. Szkoda aut i nerwów przez złe sygnalizowanie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2019 39 minut temu, Cezh napisał: Kierunek jazdy w znaczeniu ruchu drogowego wyznacza malowanie jezdni A gdzie tak masz powiedziane? A jak nie masz namalowanych znaków poziomych to co? Nie zmieniasz kierunku jazdy dopóty, dopóki nie pojawi się malowanie jezdni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HelixSv Napisano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2019 12 minut temu, angrius napisał: Oczywiście że nie bo nie zmieniam kierunku jazdy lecz kierunek ruchu. Ja rozumiem, że ktoś kiedyś źle przetłumaczył kodeks drogowy, ale żeby na jego potrzeby tak naginać język polski. Kierunek, to kierunek. Jazdy, ruchu, chodu, biegu, czy pływania. W lewo, prawo, na północ czy ma południowy-wschód. W zasadzie każdy ruch kierownicą powoduje zmianę kierunku (i ruchu i jazdy, bo jazda samochodu właśnie polega ma jego poruszaniu się). Przez jakieś błędy powstają takie owocne dyskusje. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HelixSv Napisano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2019 17 minut temu, angrius napisał: Oczywiście że nie bo nie zmieniam kierunku jazdy lecz kierunek ruchu. Kierunek jazdy zmieniam w momencie gdy wyjeżdżam na nową jezdnię. Gdy jadę po zakręcie zmieniam tylko kierunek ruchu bo cały czas jestem na tej samej jezdni. Wracając do przypadku z 1 postu skrecajac w lewo zmieniam kierunek jazdy bo wyjeżdżam w nową jezdnię. Gdybym jechał prosto to jadę cały czas tą samą jezdnią, zatem nie zmieniam kierunku jazdy. Nie rozumiem, co masz na myśli pisząc "nowa jezdnia", że asfalt nie za jednym razem wylany? Odpowiedź na moje pytania z rysunkami, to będę mądrzejszy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HelixSv Napisano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2019 2 minuty temu, Cezh napisał: Nie rozumiem, co masz na myśli pisząc "nowa jezdnia", że asfalt nie za jednym razem wylany? Odpowiedź na moje pytania z rysunkami, to będę mądrzejszy. Ale przyznaję, że ta sytuacja jest stykowa i niebezpieczna. Pewnie bym zrobił wbrew sobie i logice i włączył kierunek jadąc tym "łukiem" w lewo, bo jest wyjątkowo ostry i prawie "prostopadły". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2019 7 minut temu, Cezh napisał: Ja rozumiem, że ktoś kiedyś źle przetłumaczył kodeks drogowy, ale żeby na jego potrzeby tak naginać język polski. Kierunek, to kierunek. Jazdy, ruchu, chodu, biegu, czy pływania. W lewo, prawo, na północ czy ma południowy-wschód. W zasadzie każdy ruch kierownicą powoduje zmianę kierunku (i ruchu i jazdy, bo jazda samochodu właśnie polega ma jego poruszaniu się). Przez jakieś błędy powstają takie owocne dyskusje. Wklejam jedno z wytłumaczeń: Pytanie: Zwracam się o pomoc w wyjaśnieniu następujących pojęć: "kierunek ruchu", a "kierunek jazdy". Czy wg specjalistów można te pojęcia używać zamiennie oraz ewentualnie, jaka jest różnica pomiędzy instytucjami: kierunku ruchu a kierunku jazdy? Prawo o ruchu drogowym (sensu largo) posługuje się ww. pojęciami. Wg mojej subiektywnej oceny nie są to pojęcia tożsame, i nie można ich stosować zamiennie (choć jedno zawiera się w drugim). Niektórzy komentatorzy, trenerzy oraz autorzy różnych publikacji (w tym również wydawanych przez Grupę Image -- dla przykładu w systemie e-learningowym "Wzrost kompetencji kadry ośrodków szkolenia kierowców", w dziale Prawo, rozdział Zasady ruchu) posługują się tymi pojęciami zamiennie. Czy wg specjalistów można zamiennie używać tych pojęć? Czy mógłbym poznać opinie Waszych prawników? Z poważaniem Jerzy Michalak Odpowiedź:Pan Jerzy Michalak, zapewne nauczyciel kierowców, wbił nam ćwieka w postaci wyjaśnienia pojęć “kierunek ruchu” i “kierunek jazdy” wyrażając przy tym pogląd, że nie są to pojęcia tożsame i nie można ich stosować zamiennie. Gdybyśmy się zwrócili do prof. Bralczyka czy prof. Miodka odpowiedzieliby nam w formie pięknego wykładu. Myślę jednak, że sprawa nie jest na tyle złożona, iż byśmy sami z tym się nie rozprawili. Oczywiście pan Michalak ma rację. To nie są pojęcia tożsame i nie można ich stosować zamiennie. “Kierunek ruchu”, występujący na przykład w art. 7 ustawy Prawo o ruchu drogowym, czy w treści znaczeniowej znaków, na przykład F-15 i F-16, odnosi się do zjawisk globalnych. Oznacza ono, że na konkretnym odcinku (przekroju) drogi ruch (potok pojazdów), a więc zjawisko globalne, przebiega w konkretnym kierunku i nie może być inaczej. Natomiast “kierunek jazdy”, występujący na przykład w art. 4 cytowanej ustawy i w treści znaczeniowej znaków C-1, C-11 i C-17 oraz F-10 i F-11, odnosi się do zjawisk indywidualnych. Jest adresowane nie do potoku pojazdów lecz do konkretnego człowieka, który jedzie pojazdem, spotyka się “łeb w łeb” z umieszczonym na tarczy znaku piktogramem, ma jechać we wskazanym kierunku i nie może być inaczej. Tu utożsamia się człowieka, który “jedzie” z kierującym, a więc z kierowcą. Może tu budzić nasze zastrzeżenie logika zjawiska. Nie można jednak w technice legislacyjnej (teoria projektowania aktów prawnych) posłużyć się terminem “kieruje” w kierunku. Zresztą podobne uregulowania występują w kodeksach drogowych państw o znacznie starszej aniżeli u nas motoryzacji. Źródło: https://www.prawodrogowe.pl/informacje/ekspert-wyjasnia/kierunek-ruchu-i-kierunek-jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HelixSv Napisano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2019 3 minuty temu, angrius napisał: Wklejam jedno z wytłumaczeń: Pytanie: Zwracam się o pomoc w wyjaśnieniu następujących pojęć: "kierunek ruchu", a "kierunek jazdy". Czy wg specjalistów można te pojęcia używać zamiennie oraz ewentualnie, jaka jest różnica pomiędzy instytucjami: kierunku ruchu a kierunku jazdy? Prawo o ruchu drogowym (sensu largo) posługuje się ww. pojęciami. Wg mojej subiektywnej oceny nie są to pojęcia tożsame, i nie można ich stosować zamiennie (choć jedno zawiera się w drugim). Niektórzy komentatorzy, trenerzy oraz autorzy różnych publikacji (w tym również wydawanych przez Grupę Image -- dla przykładu w systemie e-learningowym "Wzrost kompetencji kadry ośrodków szkolenia kierowców", w dziale Prawo, rozdział Zasady ruchu) posługują się tymi pojęciami zamiennie. Czy wg specjalistów można zamiennie używać tych pojęć? Czy mógłbym poznać opinie Waszych prawników? Z poważaniem Jerzy Michalak Odpowiedź:Pan Jerzy Michalak, zapewne nauczyciel kierowców, wbił nam ćwieka w postaci wyjaśnienia pojęć “kierunek ruchu” i “kierunek jazdy” wyrażając przy tym pogląd, że nie są to pojęcia tożsame i nie można ich stosować zamiennie. Gdybyśmy się zwrócili do prof. Bralczyka czy prof. Miodka odpowiedzieliby nam w formie pięknego wykładu. Myślę jednak, że sprawa nie jest na tyle złożona, iż byśmy sami z tym się nie rozprawili. Oczywiście pan Michalak ma rację. To nie są pojęcia tożsame i nie można ich stosować zamiennie. “Kierunek ruchu”, występujący na przykład w art. 7 ustawy Prawo o ruchu drogowym, czy w treści znaczeniowej znaków, na przykład F-15 i F-16, odnosi się do zjawisk globalnych. Oznacza ono, że na konkretnym odcinku (przekroju) drogi ruch (potok pojazdów), a więc zjawisko globalne, przebiega w konkretnym kierunku i nie może być inaczej. Natomiast “kierunek jazdy”, występujący na przykład w art. 4 cytowanej ustawy i w treści znaczeniowej znaków C-1, C-11 i C-17 oraz F-10 i F-11, odnosi się do zjawisk indywidualnych. Jest adresowane nie do potoku pojazdów lecz do konkretnego człowieka, który jedzie pojazdem, spotyka się “łeb w łeb” z umieszczonym na tarczy znaku piktogramem, ma jechać we wskazanym kierunku i nie może być inaczej. Tu utożsamia się człowieka, który “jedzie” z kierującym, a więc z kierowcą. Może tu budzić nasze zastrzeżenie logika zjawiska. Nie można jednak w technice legislacyjnej (teoria projektowania aktów prawnych) posłużyć się terminem “kieruje” w kierunku. Zresztą podobne uregulowania występują w kodeksach drogowych państw o znacznie starszej aniżeli u nas motoryzacji. Źródło: https://www.prawodrogowe.pl/informacje/ekspert-wyjasnia/kierunek-ruchu-i-kierunek-jazdy Dziękuję i doceniam. Co nie zmienia faktu, że to kaleczenie języka. Ciekawe, co na to powiedział by językoznawca a nie specjalista od ruchu drogowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2019 4 minuty temu, Cezh napisał: Ale przyznaję, że ta sytuacja jest stykowa i niebezpieczna. Pewnie bym zrobił wbrew sobie i logice i włączył kierunek jadąc tym "łukiem" w lewo, bo jest wyjątkowo ostry i prawie "prostopadły". A co za znaczenie ma tu kąt? Odpowiadając do rysunków : kierunkowskazu użył bym w sytuacji 1, 2, 4. Rozumiem że w sytuacji nr 3 nie ma innej jezdni więc bez kierunkowskazu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2019 2 minuty temu, Cezh napisał: Dziękuję i doceniam. Co nie zmienia faktu, że to kaleczenie języka. Ciekawe, co na to powiedział by językoznawca a nie specjalista od ruchu drogowego. Dlatego niestety nasze prawo drogowe nie jest doskonałe (nie tylko drogowe) i potem pole do popisu mają prawnicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 30 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2019 9 godzin temu, Cezh napisał: Natomiast jadąc dalej drogą (zgodnie z malowaniem) nie włączyłbym lewego kierunkowskazu Ja bym włączył, by ktoś z podporządkowanej mi w kolizje nie wjechał 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 30 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2019 10 godzin temu, angrius napisał: Dlatego niestety nasze prawo drogowe nie jest doskonałe (nie tylko drogowe) i potem pole do popisu mają prawnicy Przepisy nigdy wszystkiego nie opiszą. I nie zastąpią zdrowego rozsądku. Co niestety tu widać. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter19731 Napisano 30 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2019 (edytowane) Dnia 2019-08-29 o 07:38, bielaPL napisał: dojeżdżam do drogi z pierszeństwem, jeśli ktoś na niej jest to czekam aż przejedzie, obojętnie w którą stronę mryga czy nie mryga to się nazywa zasada ograniczonego zaufania , tez często ja stosuję widząc "mało pewnych " , chociaż osobiście tez się przyłapałem na kilku "błędach " ( zamyślenie się czy jak to nazwać ) . przestałem wytykac błędy innym bo sam nie jestem idealny ( jestem pewien ,że nie ma idealnego kierowcy , każdy ma jakies grzeszki ). może ja mam nieco inne ( wypaczone ) spojrzenie bo jeżdżę trochę zawodowo wszystkim i rozumiem "grzeszki " i niektóre manewry dużych mobili czy autobusów , motocyklistów , rowerzystów . Edytowane 30 Sierpnia 2019 przez piter19731 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 30 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2019 Dnia 28.08.2019 o 10:00, bielaPL napisał: Jedziemy główną drogą i dojeżdżamy do skrzyżowania gdzie jest znak że mamy pierszeństwo i jesteśmy na głównej drodze zamierzamy jechać cały czas główną drogą - czy wymagane jest włączenie kierunkowskazu? (jeśli tak ma ktoś jakiś pkt z kodeksu) ? Kierunkowskaz jest po to żeby pokazać innym jakie manewry chcesz wykonać. Skręcasz w lewo, włączasz kierunkowskaz. A że to jest akurat droga z pierwszeństwem to nie ma żadnego znaczenia. Są inne, bardziej fikuśne skrzyżowania z przebiegiem drogi z pierwszeństwem i bez i na każdym trzeba zasygnalizować co chcesz zrobić. Cytuj art. 22 ust. 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym: Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru. Przecież to takie proste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HelixSv Napisano 30 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2019 (edytowane) 15 minut temu, fred77 napisał: Kierunkowskaz jest po to żeby pokazać innym jakie manewry chcesz wykonać. Skręcasz w lewo, włączasz kierunkowskaz. A że to jest akurat droga z pierwszeństwem to nie ma żadnego znaczenia. Są inne, bardziej fikuśne skrzyżowania z przebiegiem drogi z pierwszeństwem i bez i na każdym trzeba zasygnalizować co chcesz zrobić. Przecież to takie proste. widac nie dla wszystkich... mozesz odpowiedziec na quiz, ktory zapodalem kilka postow wczeniej? Edytowane 30 Sierpnia 2019 przez Cezh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HelixSv Napisano 30 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2019 20 godzin temu, angrius napisał: Odpowiadając do rysunków : kierunkowskazu użył bym w sytuacji 1, 2, 4. Rozumiem że w sytuacji nr 3 nie ma innej jezdni więc bez kierunkowskazu. No normalnie nie wierze! Jadac w ponizszej sytuacji droga z pierwszenstwem (zaznaczonej na czerwono) mijasz podporzadkowana po lewej i wlączasz prawy kierunkowskaz??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 30 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2019 3 godziny temu, piter19731 napisał: to się nazywa zasada ograniczonego zaufania , tez często ja stosuję widząc "mało pewnych " , chociaż osobiście tez się przyłapałem na kilku "błędach " ( zamyślenie się czy jak to nazwać ) . przestałem wytykac błędy innym bo sam nie jestem idealny ( jestem pewien ,że nie ma idealnego kierowcy , każdy ma jakies grzeszki ). może ja mam nieco inne ( wypaczone ) spojrzenie bo jeżdżę trochę zawodowo wszystkim i rozumiem "grzeszki " i niektóre manewry dużych mobili czy autobusów , motocyklistów , rowerzystów . To nie jest zasada ograniczonego zaufania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 30 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2019 (edytowane) Tak długo jak nie opuszczam pasa ruchu, to żadnego kierunkowskazu nie włączam. Nowa czy stara jezdnia, 13 czy 47* między drogami... Bez znaczenia. Zamierzam opuścić pas ruchu, to ten fakt sygnalizuje. Wjeżdżający z drogi podporządkowanej ma udzielić pierwszeństwa, bez względu na to czy migam w lewo, prawo czy w obie strony równocześnie. Edytowane 30 Sierpnia 2019 przez grogi 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 30 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2019 52 minuty temu, fred77 napisał: .Przecież to takie proste. To migaj przy najmniejszym ruchu kierownicą... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muzz Napisano 30 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2019 To uprośćmy sytuację. Co w przypadku ronda turbinowego z wyznaczonymi pasami odprowadzających ruch poza rondo? Też zjeżdżając z ronda trzeba dawać kierunek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 31 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2019 8 godzin temu, muzz napisał: To uprośćmy sytuację. Co w przypadku ronda turbinowego z wyznaczonymi pasami odprowadzających ruch poza rondo? Też zjeżdżając z ronda trzeba dawać kierunek? Oczywiście że tak. Zawsze zjeżdżając z ronda dajesz kierunkowskaz bo zmieniasz kierunek jazdy w prawo. Gdy masz nakaz jazdy w prawo również dajesz kierunkowskaz mimo że nie możesz jechać inaczej. Podobna sytuacja gdy masz nakaz jazdy w lewo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 31 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2019 20 godzin temu, Cezh napisał: No normalnie nie wierze! Jadac w ponizszej sytuacji droga z pierwszenstwem (zaznaczonej na czerwono) mijasz podporzadkowana po lewej i wlączasz prawy kierunkowskaz??? Może powinniście uważać by na tym pierwszenstwie czołówki nie zaliczyć, bo wydaje mi się, ze jeden jedzie "z dolu", a drugi "z gory". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roswell Napisano 31 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2019 Myślę że tutaj jest dokładnie wytłumaczone: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 31 Sierpnia 2019 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2019 17 minut temu, Roswell napisał: Myślę że tutaj jest dokładnie wytłumaczone: Podpisuję się obiema rękoma pod tym co tu mówi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 1 Września 2019 Autor Udostępnij Napisano 1 Września 2019 Podpisuję się obiema rękoma pod tym co tu mówi A mi smierdzi ta jazda na wprost bez kierunku. Jak pasy wyznaczają pierwszeństwo w lewo to myślę że wtedy na wprost też trzeba migac. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
angrius Napisano 2 Września 2019 Udostępnij Napisano 2 Września 2019 8 godzin temu, bielaPL napisał: Dnia 31.08.2019 o 22:04, angrius napisał: Podpisuję się obiema rękoma pod tym co tu mówi A mi smierdzi ta jazda na wprost bez kierunku. Jak pasy wyznaczają pierwszeństwo w lewo to myślę że wtedy na wprost też trzeba migac. A gdyby nie było pasów? A gdyby tam była dodatkowa droga w prawo? To mrugasz w prawo i jedziesz prosto? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 2 Września 2019 Autor Udostępnij Napisano 2 Września 2019 21 minut temu, angrius napisał: A gdyby nie było pasów? A gdyby tam była dodatkowa droga w prawo? To mrugasz w prawo i jedziesz prosto? nie gdybajmy, podaje konkretny przypadek i moim zdaniem w nim trzeba mrygać bo zmieniasz pas ruchu jakby pasów nie było to na wprost nie mrygasz jakby była dodatkowa droga w prawo i pasy to mrugasz jak jedziesz w prawo lub prosto 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dagie Napisano 2 Września 2019 Udostępnij Napisano 2 Września 2019 39 minut temu, bielaPL napisał: jakby była dodatkowa droga w prawo i pasy to mrugasz jak jedziesz w prawo lub prosto No ale jak jedziesz prosto to chyba mrugasz awaryjnymi bo inaczej będziesz wprowadzał innych w błąd, że skręcasz. Ludzie lubią stwarzać sobie problemy tam, gdzie ich nie ma. W 100% zgadzam się z gościem z filmiku powyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 2 Września 2019 Udostępnij Napisano 2 Września 2019 Dnia 28.08.2019 o 10:36, angrius napisał: Było tysiące razy. Oczywiście że trzeba bo zmieniasz kierunek jazdy. https://goo.gl/maps/uJSvwFiLufj3PSRj9 No to tylko ustawić tu patrol i kasować, bo każdy, kto nie zjeżdża w prawo, jedzie bez kierunkowskazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polarny Napisano 2 Września 2019 Udostępnij Napisano 2 Września 2019 Dnia 31.08.2019 o 07:10, angrius napisał: Zawsze zjeżdżając z ronda dajesz kierunkowskaz bo zmieniasz kierunek jazdy w prawo. Jest to o tyle bez sensu, że często trudno określić, czy skręt jest w prawo, czy "trochę" w prawo, czy "prawie prosto". A tymczasem najprostsza zasada brzmi: kierunkowskazu używamy przy zmianie pasa ruchu. Jak pas przebiega - nie ma znaczenia. I w tym momencie to pas determinuje, czy kierunkowskazu używać, czy nie, a nie subiektywne odczucie, czy "zmiana kierunku ruchu" jest wystarczająca, by o tym informować. Zresztą - tu mamy taki zjazd z ronda - też używasz kierunkowskazu? https://goo.gl/maps/NtyxMfSkSisXpMS6A Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 2 Września 2019 Udostępnij Napisano 2 Września 2019 Niesamowite, nigdy nie zrozumiem rodaków. Wszyscy mają w d... ograniczenia prędkości a będą się doktoryzować nad jakimś głupim używaniem kierunkowskazu. 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luccass Napisano 2 Września 2019 Udostępnij Napisano 2 Września 2019 20 minut temu, Ryb napisał: Niesamowite, nigdy nie zrozumiem rodaków. Wszyscy mają w d... ograniczenia prędkości a będą się doktoryzować nad jakimś głupim używaniem kierunkowskazu. Może nie wystarcza im zasobów mózgu żeby kontrolować tak trywialną rzecz jak prędkość - cała moc idzie ma rozwiązywanie w locie łamigłówek drogowych, które dostarczają drogowcy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luccass Napisano 2 Września 2019 Udostępnij Napisano 2 Września 2019 Dnia 29.08.2019 o 20:18, patgaw napisał: Dokladnie o tym pisalem. Czyli madralinscy z AK jak zwykle nie maja racji. Jak zwykle drogowcy wykonają takiego babola, że nikt nie wie o co chodzi, a kierowcy skaczą sobie do gardeł. W normalnym kraju byłoby rondo, albo inne rozwiązanie, które nie wprowadza chaosu i już 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 2 Września 2019 Udostępnij Napisano 2 Września 2019 (edytowane) Dnia 29.08.2019 o 22:44, AstraC napisał: Jest zasadnicza różnica między ta sytuacją a tą z wątku. Tutaj jest skrzyżowanie na łuku, a to inna sytuacja. Edytowane 2 Września 2019 przez ArekMiz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 2 Września 2019 Udostępnij Napisano 2 Września 2019 Dnia 29.08.2019 o 22:44, AstraC napisał: Jest zasadnicza różnica między ta sytuacją a tą z wątku. Tutaj jest skrzyżowanie na łuku, a to inna sytuacja. Czyli gdyby DK 91 nie szła "łukiem" w prawo a była pod kątem 90° w prawo to by była różnica? W takim razie (zadałem już kiedyś to pytanie) - od jakiego kąta załamania głównej drogi używamy / nie używamy jadąc nią kierunkowskazu? 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kiziuk Napisano 2 Września 2019 Udostępnij Napisano 2 Września 2019 5 godzin temu, bielaPL napisał: jakby pasów nie było to na wprost nie mrygasz jakby była dodatkowa droga w prawo i pasy to mrugasz jak jedziesz w prawo lub prosto Teraz dodaj do tego odpowiednie stopnie szarości związane z widocznością takiego oznakowania w różnych warunkach i dojdziesz do wniosku, że skomplikowanie w praktyce do niczego dobrego nie prowadzi, a ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo ruchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AstraC Napisano 2 Września 2019 Udostępnij Napisano 2 Września 2019 Godzinę temu, ArekMiz napisał: Czyli gdyby DK 91 nie szła "łukiem" w prawo a była pod kątem 90° w prawo to by była różnica? W takim razie (zadałem już kiedyś to pytanie) - od jakiego kąta załamania głównej drogi używamy / nie używamy jadąc nią kierunkowskazu? Problem ludzi jak Ty jest taki, że za grosz zdrowego rozsądku. Napisz mi ile stopni bo jak nie to nie masz racji. Zresztą nawet spójrz na ukształtowanie tego skrzyżowania, odbicie w lewo jest jedno a potem odchodzi dopiero drogą w prawo jak chcesz być bardzo zasadniczy. Więc jadąc na wprost powinieneś najpierw w lewo potem w prawo. Główna idzie lekkim łukiem w prawo i w zasadzie pokazanie głównej tutaj jest bezzasadne. Jak rozumiem pasów nie zapinasz? Bo przecież raz na dwa miliony wypadków to może uratować życie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArekMiz Napisano 2 Września 2019 Udostępnij Napisano 2 Września 2019 1 minutę temu, AstraC napisał: Problem ludzi jak Ty jest taki, że za grosz zdrowego rozsądku. Napisz mi ile stopni bo jak nie to nie masz racji. Zresztą nawet spójrz na ukształtowanie tego skrzyżowania, odbicie w lewo jest jedno a potem odchodzi dopiero drogą w prawo jak chcesz być bardzo zasadniczy. Więc jadąc na wprost powinieneś najpierw w lewo potem w prawo. Główna idzie lekkim łukiem w prawo i w zasadzie pokazanie głównej tutaj jest bezzasadne. Jak rozumiem pasów nie zapinasz? Bo przecież raz na dwa miliony wypadków to może uratować życie? Nie zrozumiałeś moich postów w tym wątku. Szkoda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 2 Września 2019 Autor Udostępnij Napisano 2 Września 2019 Teraz dodaj do tego odpowiednie stopnie szarości związane z widocznością takiego oznakowania w różnych warunkach i dojdziesz do wniosku, że skomplikowanie w praktyce do niczego dobrego nie prowadzi, a ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo ruchu.Dobra dobra lepiej niech ktoś potwierdzi że to zgodne z przepisami dawac kierunek w lewo przy jeździe prosto tam gdzie pas ruchu idzie w lewo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yack Napisano 3 Września 2019 Udostępnij Napisano 3 Września 2019 10 godzin temu, bielaPL napisał: 18 godzin temu, kiziuk napisał: Teraz dodaj do tego odpowiednie stopnie szarości związane z widocznością takiego oznakowania w różnych warunkach i dojdziesz do wniosku, że skomplikowanie w praktyce do niczego dobrego nie prowadzi, a ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo ruchu. Dobra dobra lepiej niech ktoś potwierdzi że to zgodne z przepisami dawac kierunek w lewo przy jeździe prosto tam gdzie pas ruchu idzie w lewo. Tu nie ma chyba dobrej odpowiedzi. W razie kolizji nikogo nie obchodzi kto miał włączony kierunkowskaz a kto nie tylko kto miał pierwszeństwo. Na moje to na logikę powinno być tak że skręcasz na skrzyżowaniu włączasz kierunkowskaz, nie skręcasz to nie włączasz. Sprzeczne z logiką wg mnie jest włączanie kierunkowskazu w prawo jak ktoś leci prosto na skrzyżowaniu typu "+" gdzie mamy łamane pierwszeństwo. Bo logicznym byłoby że będziesz skręcał w prawo i ktoś kto z tej drogi chce wyjechać pomysli że zamierzasz w tą drogę skręcić. Ale nie - u nas 1/3 kierowców włącza kierunkowskaz jadąc prosto. To jest chore. I wspomnianego tu gościa mrerdek czy tam pan Dobrowolski powinno się ukarać za sianie fermentu i czepianie się słówek bo więcej z tego jego nauczania jest złego niż dobrego Jest to nielogiczne i przez takie teorie nikt już nic nie wie. A to że przez to on chciałby nakłonić tych co piszą prawo do zmian to inna sprawa. Nasze przepisy są durne i niejednoznaczne nawet w tak prostej sprawie jak przejazd przez skrzyżowanie czy rondo. Może i dlatego kierunkowskazy nie mają większego znaczenia i należy zachować zasadę ograniczonego zaufania i tej zasady się trzymać. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
torelek Napisano 3 Września 2019 Udostępnij Napisano 3 Września 2019 Dnia 2.09.2019 o 14:46, ArekMiz napisał: Nie zrozumiałeś moich postów w tym wątku. Szkoda... Zrozumiał, tylko unika odpowiedzi na pytanie, które zadałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
torelek Napisano 3 Września 2019 Udostępnij Napisano 3 Września 2019 (edytowane) 10 godzin temu, yack napisał: Tu nie ma chyba dobrej odpowiedzi. W razie kolizji nikogo nie obchodzi kto miał włączony kierunkowskaz a kto nie tylko kto miał pierwszeństwo. Na moje to na logikę powinno być tak że skręcasz na skrzyżowaniu włączasz kierunkowskaz, nie skręcasz to nie włączasz. Sprzeczne z logiką wg mnie jest włączanie kierunkowskazu w prawo jak ktoś leci prosto na skrzyżowaniu typu "+" gdzie mamy łamane pierwszeństwo. Bo logicznym byłoby że będziesz skręcał w prawo i ktoś kto z tej drogi chce wyjechać pomysli że zamierzasz w tą drogę skręcić. Ale nie - u nas 1/3 kierowców włącza kierunkowskaz jadąc prosto. To jest chore. I wspomnianego tu gościa mrerdek czy tam pan Dobrowolski powinno się ukarać za sianie fermentu i czepianie się słówek bo więcej z tego jego nauczania jest złego niż dobrego Jest to nielogiczne i przez takie teorie nikt już nic nie wie. A to że przez to on chciałby nakłonić tych co piszą prawo do zmian to inna sprawa. Nasze przepisy są durne i niejednoznaczne nawet w tak prostej sprawie jak przejazd przez skrzyżowanie czy rondo. Może i dlatego kierunkowskazy nie mają większego znaczenia i należy zachować zasadę ograniczonego zaufania i tej zasady się trzymać. Napiszę tak - zgadzam się z tobą odnośnie logiki. Tak mnie kiedyś nauczono i tak postępowałem. Natomiast to co jest najważniejsze - to, żeby wszyscy stosowali jeden i ten sam sposób sygnalizowania. Czy jest logiczny, czy nie, to się jakoś zrozumieją. Wygląda na to, że obecnie zaczyna przeważać koncepcja "daję kierunek gdy skręcam jadąc swoim pasem", a przegrywa (również moja) koncepcja "daję kierunek gdy skręcam opuszczając swój pas ruchu". Cóż, trzeba będzie się dostosować do większości. BTW, zasady ograniczonego zaufania nie ma w PORD. To taki "joker", który ma za zadanie przypisać winę temu co miał pierwszeństwo, na zasadzie "przecież widziałeś, że jadę (na czerwonym)" Edytowane 3 Września 2019 przez torelek 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gilbert3 Napisano 5 Września 2019 Udostępnij Napisano 5 Września 2019 Tu nie ma chyba dobrej odpowiedzi. W razie kolizji nikogo nie obchodzi kto miał włączony kierunkowskaz a kto nie tylko kto miał pierwszeństwo. Na moje to na logikę powinno być tak że skręcasz na skrzyżowaniu włączasz kierunkowskaz, nie skręcasz to nie włączasz. Sprzeczne z logiką wg mnie jest włączanie kierunkowskazu w prawo jak ktoś leci prosto na skrzyżowaniu typu "+" gdzie mamy łamane pierwszeństwo. Bo logicznym byłoby że będziesz skręcał w prawo i ktoś kto z tej drogi chce wyjechać pomysli że zamierzasz w tą drogę skręcić. Ale nie - u nas 1/3 kierowców włącza kierunkowskaz jadąc prosto. To jest chore. I wspomnianego tu gościa mrerdek czy tam pan Dobrowolski powinno się ukarać za sianie fermentu i czepianie się słówek bo więcej z tego jego nauczania jest złego niż dobrego Jest to nielogiczne i przez takie teorie nikt już nic nie wie. A to że przez to on chciałby nakłonić tych co piszą prawo do zmian to inna sprawa. Nasze przepisy są durne i niejednoznaczne nawet w tak prostej sprawie jak przejazd przez skrzyżowanie czy rondo. Może i dlatego kierunkowskazy nie mają większego znaczenia i należy zachować zasadę ograniczonego zaufania i tej zasady się trzymać. Mieszkam obok skrzyżowania + z łamanym pierwszeństwem oraz dwoma znakami stop przy podporządkowanych, obok jest Word, więc dużo L - i co się przy nim wyrabia to jest klęska żywiołowa. Klaksony, piski hamulców, wymuszanie pierwszeństwa, wyzwiska z otwartych szyb, festiwal kierunkowskazów, bo jeden używa zjeżdżając z pierwszeństwa, a drugi nie. No i kolizje raz na miesiąc to minimum.Niedawno zginął pieszy bo dostał znakiem w głowę. Nie dla Polaków takie "skomplikowane" rozwiązania drogowe. Nie ogarniają prostych rzeczy jak logika i kierunek, a tu im taką drogową zagadkę stawiają jak łamane pierwszeństwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter19731 Napisano 5 Września 2019 Udostępnij Napisano 5 Września 2019 Dnia 2019-08-30 o 21:28, grogi napisał: To nie jest zasada ograniczonego zaufania. dla mnie jest . kierujący pojazdu A jadąc drogą z pierwszeństwem widzi ,że na drodze podporządkowanej jest auto B , które chce na drogę z pierwszeństwem wjechać . Kierowca A nie jest "snobem " i sygnalizuje kierunkowskazem ,że np. zjeżdża z drogi " głównej " - informuje tym kierowcę B o swoim zamiarze i daje mu szansę na wcześniejszy wjazd na drogę główną ( w ten sposób można upłynnić ruch i zmniejszyć korki ) . Kierowca B widzi ten " komunikat " ale nie jest pewien czy kierowca A robi to w "dobrej wierze " czy na "podpuche " i czeka jednak jak kiero A pojedzie dalej . to jest zasada ograniczonego zaufania . chętnie poznam inne definicje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.