Skocz do zawartości

skrzynia zrobotyzowana "automatyczna"


NaczelnyFilozof

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, NaczelnyFilozof napisał:

Miał ktoś stycznośc z taką skrzynią?

 

Pacjent to Twingo 2000r. Niby to automat ale taki "inny". Mało jest info na sieci jak to użytkować w dużych korkach. Jak stoi długo w korku to zrzucać z A na Neutrala czy stać na A i wtedy się "pali" sprzęgło? 

 

Mam w Lancii. Nic nie trzeba zmieniać, jak stoi się na światłach, to skrzynia/robot wysprzęgla. Trzeba jedynie hamulec wcisnąć, bo się może stoczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, NaczelnyFilozof napisał:

Miał ktoś stycznośc z taką skrzynią?

 

Pacjent to Twingo 2000r. Niby to automat ale taki "inny". Mało jest info na sieci jak to użytkować w dużych korkach. Jak stoi długo w korku to zrzucać z A na Neutrala czy stać na A i wtedy się "pali" sprzęgło? 

 

Nie wiem jak w Twingo, ale taki automat z Fiata Ducato (kamper) nie miał pełzania. Nie znalazłem też trybu "P", więc nie wiem jak to zaparkować aby stał "na biegu". Mnie ratował tylko hamulec ręczny.

 

Jest to oczywiście lepsze niż skrzynia ręczna, ale to najgorszy automat jaki może być.

Ja czasem miałem wrażenie że skrzynia się zepsuła, bo tak długo zmieniał bieg.

Silnik był w tym kamperze mocny i ciągnął całkiem ładnie, ale przy zmianie biegów przegrywałem z TIRem który startował ze mną na pasie obok.

 

Kiedyś na jakimś wyjeździe służbowym, odebrał mnie gościu z firmy jakimś Citroenem Picasso (już nie Xsara, ten nowszy). Tam też była taka skrzynia i też jako pasażer zaraz zauważyłem, że inni pasażerowie się tak dziwnie "kłaniają". To skrzynia zmieniała biegi. 

Lepiej poszukać czegoś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem takiego robota w Stilo Abarth. Nie miała opcji pełzania, auto ruszało dopiero po naciśnięciu pedału gazu. W trybie automatycznym skrzynia wolna, czasem lubiła szarpnąć, natomiast przy jeździe na łopatkach w trybie "manualnym" była bardzo fajna i sporo szybsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki działa, działa jako tako - w sensie pewnie lepiej i wygodniej nie machać biegami ręcznie zwłaszcza w mieście, ale w stosunku do klasycznej hydraulicznej czy nawet DSG te wszystkie *troniki to badziewie. Inaczej mówiąc nic innego jak klasyczna skrzynia plus elektryczne silniczki operujące sprzęgłem i wodzikami  i elektronika sterująca całością.

Jeździłem kiedyś Alfą 147 bodajże z selespeed czy jak to się nazywa - w trybie łopatki przy kierownicy zabawa fajna, choć reakcja dość ociężała, w trybie auto niektóre decyzje automatu odnośnie zwłaszcza zmiany biegu na wyższy w trakcie wyprzedzania przyprawiały o żywsze bicie serca, gdy auto z przeciwka niebezpiecznie rosło w oczach.

Jestem na zakupie używki, takie skrzynie pojawiają się w Merivie, Fiatach, Lanciach, sporadycznie w Fusionie. Konkluzja internetowych znawców - z racji wieku, przebiegu, małej liczby warsztatów profesjonalnie ogarniających temat tudzież kosztów kompleksowych napraw, które mogą osiągnąć 70% ceny dziesięciolatka, na rynku wtórnym trzymać się z daleka od takich aut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, artipb napisał:

Jestem na zakupie używki, takie skrzynie pojawiają się w Merivie, Fiatach, Lanciach, sporadycznie w Fusionie. Konkluzja internetowych znawców - z racji wieku, przebiegu, małej liczby warsztatów profesjonalnie ogarniających temat tudzież kosztów kompleksowych napraw, które mogą osiągnąć 70% ceny dziesięciolatka, na rynku wtórnym trzymać się z daleka od takich aut.

 

To są głównie opinie ludzi którzy nigdy nie mieli z tą skrzynią do czynienia. 7 lat temu jak szukałem auta dla żony, dokładnie z takimi samymi opiniami się spotkałem, niestety już praktycznie nikt nie potrafił wyjaśnić dlaczego. Oczywiście ta skrzynia nie jest bez wad i przede wszystkim wolna, ale jak się szuka małego auta z automatem to wybór jest znikomy. Przy starszych autach są albo zrobotyzowane skrzynie albo paliwożerne jednostki z klasycznym automatem.

Zakładów to robiących jest mało to fakt, ale te co są ogarniają skrzynię w normalnych pieniądzach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zacząłem się zastanawiać na etapie Merivy nad taką skrzynią. Wszedłem na fora opla i odnośnie tamtejszej skrzyni jest naprawdę dużo tematów opartych o schemat "coś nie działa ==> skrzynia blokuje się na I lub I i II biegu ==> kilka wróżb i stwierdzeń, że nie bardzo ktoś się tej diagnozy skrzyni w ogóle chce podjąć ==> temat umiera nierozwiązany"

Jakoś tak psychicznie mnie zablokowało przed spoglądaniem na te auta.

Trafiają się natomiast w grupie VW auta z DSG ( w tym Fabie i Roomster z mniejszych), gdzie znowu zgodnie portale twierdzą, że w tych skrzyniach siada przy około 250 kkm elektronika i naprawy też idą w tysiące, ale do tego przebiegu zazwyczaj nic się nie dzieje.

Klasyczne automaty w małych autach to mam wrażenie, że w ogóle nie występują.

Gdybym miał konieczność posiadania automatu, to bym pewnie ryzykował, ale ponieważ takiej konieczności nie ma, pozostaję przy manualu, choć nie ukrywam - miejskie autko, drugie w domu, nawet z robotem w skrzyni  😁 wydaje się łakomym kąskiem.

Edytowane przez artipb
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy strasza robotem, ktorzy nawet nim nie jechali. 

Fakt, skrzynia wolna, ale to jednak jest rodzaj automatu i sprzeglem nie trzeba pedalowac. 

Co do napraw, to szczegolnie w oplach i fordach calosc oparta na silownikach elektrycznych i komputerze. Nie ma sie wiele do zepsucia. Jak juz padnie, to nawet fachowiec od tych skrzyn skasuje kilka razy mniej, niz za remont hydrokinetyka. Tak wyglada to w rzeczywistosci. 

Drozsze w naprawie sa rozwiazania np. grupy Fiat, gdzie oprocz elektryki sa jeszcze hydrauliczne silowniki, pompy i inne elementy komplikujace budowe, diagnoze i naprawe. 

 

Nie namawiam niezdecydowanych na robota, ale nie ma co demonizowac. 

Sam kilka dni temu kupilem Corse easytronic i mam nadzieje na bezproblemowa eksploatacje, a w razie awarii nie powinno byc drogo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, artipb napisał:

Ja zacząłem się zastanawiać na etapie Merivy nad taką skrzynią. Wszedłem na fora opla i odnośnie tamtejszej skrzyni jest naprawdę dużo tematów opartych o schemat "coś nie działa ==> skrzynia blokuje się na I lub I i II biegu ==> kilka wróżb i stwierdzeń, że nie bardzo ktoś się tej diagnozy skrzyni w ogóle chce podjąć ==> temat umiera nierozwiązany"

Jakoś tak psychicznie mnie zablokowało przed spoglądaniem na te auta.

Trafiają się natomiast w grupie VW auta z DSG ( w tym Fabie i Roomster z mniejszych), gdzie znowu zgodnie portale twierdzą, że w tych skrzyniach siada przy około 250 kkm elektronika i naprawy też idą w tysiące, ale do tego przebiegu zazwyczaj nic się nie dzieje.

Klasyczne automaty w małych autach to mam wrażenie, że w ogóle nie występują.

Gdybym miał konieczność posiadania automatu, to bym pewnie ryzykował, ale ponieważ takiej konieczności nie ma, pozostaję przy manualu, choć nie ukrywam - miejskie autko, drugie w domu, nawet z robotem w skrzyni  😁 wydaje się łakomym kąskiem.

Nie wiem jak w Oplu, ale te Fiatowskie Selespeedy są dość proste w konstrukcji. To co się ok 180-200kkm wykrzacza to pompka a właściwie kończą się szczotki. Naprawa prosta ale Ci co nie wiedzą wymieniają na nowe :). Może się jeszcze skrzynia rozszczelnić, ponieważ pracuje na wysokim ciśnieniu, a te fabryczne uszczelnienie nie są najlepsze i wytrzymują podobnie ok 200kkm. Temat do ogarnięcia ze sprawdzeniem za ok 1kzł. Ja mniej więcej tyle na tą skrzynię wydałem. Robi się też autoadataptację aby poustawiały się siłowniki i w sumie tyle. W moim przypadku skrzynia zaczęła się już pocić w ok 180kkm, 12 lat, ale auto jeździ tylko w mieście i przeważnie krótkie odcinki.

Skrzyni nie pomaga niewiedza (w tym ASO !), większość serwisów twierdzi np że olej i płyn jest niewymienny. U mnie był czarny i brudny, zaraz po zakupie auta a to coś ala płyn hydrauliczny który jest w całym mechanizmie i wpływa na jego pracę. Niektóre nawet boją się dotykać samej skrzyni, które jest tożsama z manualem i tak jak w manualu ma olej który się wymienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.