Co wybrać 5+2?

[4thelement]

Powoli rozglądam się za czymś vanowatym za kwotę w okolicach 30kzł z rocznika nie starszego jak 2009.

Zrobiłem mały rekonesans w którym na placu boju stanęły 

Peugot 5008

Ford S-max

Chevrolet Orlando
Z tych trzech samochód ze stajni króla lwa jest najciaśniejszy, za to w tych pieniądzach można wyrwać w niegłupim stanie egzemplarz z dobrym wypasem oraz z chwalonym silnikiem 2.0HDI....ale wizualnie podoba się bardzo. Denerwuje mnie w nim elektryczny ręczny który zaciąga się zawsze po zgaszeniu silnika (zamierzonym lub też nie)
Ford jest najbardziej przestronny lecz w tym budżecie jest średni wybór jeśli chodzi o założenia, silnik dieslowski 2.0 zbiera pochlebne opinie. Duży, przestronny kawał wozu.

Chevrolet Orlando - porównywalnie tak samo wygodny jak Ford, o ile nie ćwierć oczka nad Fordem (sic)....silnik 2.0 w turbosadzomiotaczu - nie wiem czyja to konstrukcja i jakie jej są słabe strony. Trochę razi jakość wykończenia w środku, zwykła kanapa dla pasażerów środkowego rzędu, za to mega wygodne wciskanie się w dodatkowe 2 miejsca w bagażniku.....

 

Są jeszcze wozy stajni spod znaku choinki ale  ich wnętrze do mnie kompletnie nie przemawia - po prostu dla mnie i mojej ślubnej są brzydkie.

 

Ktoś miał lub ma do czynienia z czymś co powyżej? 

Na co zwracać uwagę w tych danych modelach, jakie są ich bolączki?

 

Pojawił się również pomysł na Fiata Freemont z czego zajmowanie miejsca w bagażniku przeznaczone jest dla osób uprawiających jogę (tak samo w jego bracie ze stajni Doge'a).
A może kierować swoje poszukiwania w stronę Daci Lodgy kierując się zasadą że w tych pieniądzach brać najmłodszy rocznik jaki jest?

 

W wyszukiwarce pojawia się jeszcze Vw Touran, Misiumisiu Outlander.....

 

Warunkiem koniecznym jest chowany w podłogę system siedzeń 3 rzędu z racji braku miejsca na przechowywanie osobnych foteli.

Jeśli chodzi o zasadność pojazdu 5+2.....więc na codzień będą tym jeździć 4 osoby, te dwa miejsca z tyłu to będą wykorzystywane może z 10xrok....

 

Liczę na owocną i kulturalną dyskusję......

 

 

 

Egzemplarze które ja już oglądłem były masakrycznie zjechane - Król Lew po zalaniu we Francji....zardzewiałe prowadnice siedzień, śruby....silnik w gnoju......S-max po jakiejś przygodzie po której poduszka kolanowa została sobie zwinięta w rulonik i wciśnięta w swoje miejsce- dosyć nieudolnie....oraz Orlando z przebiegiem 136kkm ale środek wskazywał na przebieg minimum x2....

[artipb]

Witaj w klubie poszukiwaczy używanego auta ( inny wątek).

3 lata temu szukałem dokładnie tego co Ty, z dokładnie tymi samymi przesłankami.

Wrzuć na listę jeszcze Zafirę i Toyotę Verso oraz Mazdę 5 - tak z kronikarskiego obowiązku. C4 Picasso jak rozumiem odpada? Podobnie Kia Carnival - fotele nie składają się pod podłogą, ale mogą złożyć się w kostkę, a nawet z nimi miejsca w bagażniku jest tyle co w kompakcie - w sumie z podanych wyżej to jedyne pełnoprawne 5+2, bo na +2 można jechać na drugi koniec kraju - jest nawet osobny nawiew z klimy i uchylne okienka, do tego pancerny silnik 2.9 CRDI w prostej linii z niezniszczalnego 2.9 TDI MB - ojciec ma taką Kijankę z nalotem 350 kkm i nie zamierza sprzedawać.

 

O innych niech piszą Ci, co mają - ja kupiłem Outlandera II bo akurat był fajny i w miarę niezamordowany. Z wymienionych przez Ciebie tylko to auto ( i reszta trojaczków - Citroen i Peugeot) i może jeszcze ciut Freemont to zupełnie inna bajka - tamte to VANY, to jest SUV z całkiem wiele radości dającym dołączanym 4x4.

 

Pod maską mam niemieckie 2.0 TDI - od czasu do czasu trzeba wyskoczyć z PLN (ze Skody wspominam ten silnik bardzo miło, z Mitsu trochę mniej, bo część usterek nadprogramowych wynikła z męczenia tego auta przez kobietę). Wielu skarźy się na odgłos silnika na pompkach - moje doświadczenie - nie jest idealny, ale na pewno nie tak zły, jak opisują go Ci, którzy zazwyczaj nie mieli z nim styczności.

Mitsu to SUV - auto sportowo - użytkowe - sportu w nim nie szukaj, użytkowo jest całkiem miły - oczywiście mówimy o II generacji po FL, a nie całkowicie IMHO spieprzonej III.

Co na plus - auto duże, umiarkowany apetyt na paliwo. idealny na co dzień i na weekendy, wygodna i rewelacyjna pozycja za kierownicą i fotele, możliwość aranżacji wnętrza (kanapa tył +/- 8 cm), dość zrywne, IMHO z przodem "jet" i diodami z tyłu wygląda rewelacyjnie ( to jedno z niewielu aut, które miałem, a które zamykam na parkingu i odchodząc kilka razy się na niego oglądam, bo naprawdę fajnie wygląda). Dużo rzeczy w standardzie - automatyczna klima, ksenony z doświetlaniem zakrętów, fajne audio, dołączane ręcznie 4x4, które potrafi dać dużo frajdy i dużo spokoju, że wjedziesz i wyjedziesz tam, gdzie inni nie dadzą rady (choć to oczywiście nie terenówka, więc bez przesady). Do tego elektrycznie składana tylna kanapa z odchylanym oparciem, ławeczka w klapie bagażnika na której można usiąść. Przejechałem tym autem około 40 kkm do tej pory, w tym kilka razy wyjazdy po 4-5 kkm wakacyjne i mogę mocne cztery w skali do sześciu wystawić.

Co na minus - głośny powyżej 120 km/h, plastiki w środku nietrwałe i rysują się od patrzenia na nie ostrym wzrokiem, podobnie lakier na zewnątrz, zdecydowanie za mało wygłuszenia, podobnie ekoskóra na fotelach, kierownicy i gałce biegów zdecydowanie mniej trwała niż w Niemcach ( u mnie 170 kkm - przytarta kierownica i gałka, z której wytarły się całkowicie oznaczenia biegów).

 

Co do +2 - w IIFL to ławeczka, a w zasadzie metalowy stelaż obciągnięty płótnem - to naprawdę awaryjne miejsca, rozłożenie ławeczki praktycznie wymusza przesunięcie kanapy do przodu, fotelika na ławeczkę nigdy nie upychałem, dzieci 5-12 lat kochają trzeci rząd - podkładam pod zadek kocyk, żeby było miękko. Dla dzieci max. 200 km, żeby było humanitarnie. Z drugiej strony- 30 km na wesele pojechał teść 165 cm i szwagier 178 cm i przeżyli. W Outlanderze III miejsca +2 to mini foteliki, dużo wygodniejsze, ale drastycznie stracił na tym bagażnik i już nie ma otwieranej klapy-ławki przez to. W II po rozłożeniu ławeczki w bagażniku mieści się za plecami 3 rzędu wózek - parasolka i kilka sporych siatek lub toreb. Dla mnie te kilkanaście - kilkadziesiąc cm luzu do klapy to lekki plus jeśli chodzi o bezpieczeństwo - np. w Zafirze w przypadku stłuczki z tyłu auto ląduje od razu w kręgosłupie pasażerów III rzędu - w Outlanderze z racji wysokości i mimo wszystko sporego odstępu brzeg bagażnika - ławeczka, pasażerowie III rzędu mają dużo większe szanse na wyjście z drobnej kolizji bez szwanku. Niemniej jeśli nie ma absolutnej potrzeby, ławeczka nie jest wykorzystywana - do tyłu nie sięgają kurtyny powietrzne, z tego co wiem.

 

 

Ostatni plus - 2009,2010, 2011 - Outalnder II był hitem sprzedaży, często kupowanym nawet niby jako ciężarówka, ale użytkowanym przez szefa i jego żonę na wakacje, narty i dzieci do przedszkola - jest duża szansa na auto z Polski, z udokumentowanym przebiegiem i serwisem. Jeśli nawet ma kratkę z tyłu, to w 99% wypadków reszta jest jak w osobówce - są pasy, siedzenia i tapicerka - zmiana z ciężarowy na osobowy to kwestia chwili - odkręcamy kratę, pieczątka na SKP i myk - jest osobówka.

Jak chcesz więcej, pytaj i pamiętaj - z autem jak z d... - każdy ma własną i większość własną chwali.

 

[4thelement]

20 minut temu, artipb napisał:

Zafirę i Toyotę Verso oraz Mazdę 5 - tak z kronikarskiego obowiązku. C4 Picasso jak rozumiem odpada?

Specjalnie nie napisałem o nich ponieważ 

Mazda nie cieszy się jakością zabezpieczenia blach

Toyota... 2.0 D4D nie cieszy się bezawaryjnoscią

Opel... Cóż.. Tu mnie masz.. Nie mam racjonalnego wytłumaczenia... 

22 minuty temu, artipb napisał:

Podobnie Kia Carnival - fotele nie składają się pod podłogą

No niestety.. To warunek konieczny

23 minuty temu, artipb napisał:

na +2 można jechać na drugi koniec kraju

Nie ma takiej potrzeby... Wkoło komina tylko.. Ale jednak

 

[Jettison]

no to może kia carens, fotele się chowają w podłodze, silnik 1.7 chyba niezły. Auto chyba mniejsze niż ww

[4thelement]

2 minuty temu, SorenLorenson napisał:

no to może kia carens, fotele się chowają w podłodze, silnik 1.7 chyba niezły. Auto chyba mniejsze niż ww

W tym przedziale cenowym to jak ze świecą szukać... A jak się trafi to mocno podejrzany egzemplarz 

 

Potrzebuje argumentu anty król lew i anty Orlando... 

[Jettison]

52 minuty temu, 4tyelement napisał:

W tym przedziale cenowym to jak ze świecą szukać... A jak się trafi to mocno podejrzany egzemplarz 

 

Potrzebuje argumentu anty król lew i anty Orlando... 

a grand scenic?

[Maciej__]

1 minutę temu, SorenLorenson napisał:

a grand scenic?

 

Za 30kPLN to raczej Espace 2.0dci.

[4thelement]

5 minut temu, SorenLorenson napisał:

a grand scenic?

Renualt niczym dla mnie się nie różni od Citroena....środek dla mnie jak i mojej ślubnej tak samo ochydny
 

oczywiście jeśli nie będzie innego wyjścia to pójdzie pod uwagę Citroen i Renualt

[4thelement]

21 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Za 30kPLN to raczej Espace 2.0dci.

widzę że Grand Scenic to całkiem całkiem sensowne wozidło - środek nie odstrasza...
jakie silniki są beee dla tego modelu a jakie cacy?

[Vadero]

Ja uważam że Francuzi robią najlepsze Vany i pseudovany. 

[Marcinas]

ja tydzień temu pozbyłem się Espaca. to najbardziej wygodne auto rodzinne jakim jeździłem.  6 osób + bagaż wchodzi bez problemu. ja miałem jeszcze box na dachu i hak na rowery. teraz poszukuję czegoś większego   

[Maciej__]

18 minut temu, 4tyelement napisał:

widzę że Grand Scenic to całkiem całkiem sensowne wozidło - środek nie odstrasza...
jakie silniki są beee dla tego modelu a jakie cacy?

 

IMHO najlepsza opcja to 2.0dci.

[el_guapo]

4 godziny temu, 4tyelement napisał:

Ktoś miał lub ma do czynienia z czymś co powyżej? 

Na co zwracać uwagę w tych danych modelach, jakie są ich bolączki?

 

Pojawił się również pomysł na Fiata Freemont z czego zajmowanie miejsca w bagażniku przeznaczone jest dla osób uprawiających jogę (tak samo w jego bracie ze stajni Doge'a).

 

Miałem:

S-max 7os. - 1.8 TDCI 125KM

3008 - 2.0 HDI (brat 5008)

Freemont'a - 2.0 MJet

 

Co chcesz wiedzieć? 

S-max - genialny samochód, nawet z tym silnikiem (brak DPF'a w standardzie), podejrzewam że z 2.0 TDCI / HDI jest jeszcze lepiej. 2 dodatkowe miejsca wygodnie dla dzieci, chcesz lepiej poszukaj Galaxy. Zawieszenie trwałe, części zawieszenia w miarę tanie.

1.8 TDCI w połączeniu z S-max bardzo oszczędny.

 

3008 - przekombinowany, za dużo gratów które działały niezależnie od woli kierowcy (ręczny, lusterka, szwankująca nawigacja...), silnik poezja (ten sam co 2.0 TDCI), prawie nie czułem że to diesel, a moc 150KM w takim małym aucie dawała radę. W 5008 będziesz miał niewygodne fotele w II i III rzędzie. W II są małe i wąskie, w III to w ogóle porażka.

2.0 HDI w połączeniu z 3008 reprezentował oszczędność S-max z 1.8 TDCI

 

Freemont - genialny, ale miejscami zbyt prosty samochód, np.: brak Xenonów nawet w wersji Lounge. Wkurzające rozwiązania rodem z USA, np.: tylko jedna manetka za kierownicą w której zgrupowane jest wszystko, co powoduje że np.: spryskanie przedniej szyby jest poprzedzone ruchem wycieraczek po suchej szybie...zanim poleci płyn. Dziwne przełożenia skrzyni manualnej jak na Diesla - VI bieg przy 120km/h to 2500obr/min (w większości aut-diesli jest 2000obr/min na VI przy 120km/h). Podobny problem z automatem - też w wersji dla Diesla wyjątkowo "krótki". Za to już 3.6 npPb ma inną, długą skrzynię automatyczną. Utlenianie się maski (aluminum) na krawędzi. Poza tym...chyba kupię sobie jeszcze raz....

2.0 MJet - ochlejus w połączeniu z budą Freemont'a (porównuje do w/w oraz tego samego silnika w Oplu Insignia) i tymi krótkimi skrzyniami biegów.

 

Edytowane 4 Września 2019 przez el_guapo

[AstraC]

A Galaxy? Nie wiem jaki cudem Orlando oparty o Cruze może być wygodniejszy od S-MAX'a, toż to ciasne i średnie komfortem i prowadzeniem.

[el_guapo]

To ja jeszcze o w/w:

Smax pociśniesz, trzyma się jak auto o 30cm niższe. W wersji z 2ma strefami klimy, wentylacja jest mało wydajna i głośna, szczególnie schłodzone tylu to problem. Nawiewy w tylnych słupkach niewiele dają - ot lekki zefirek lekko chłodny. Dość dobrze wycisżony a miałem 1.8tdci.

 

Freemont - czolg, najlepiej czuje się na prostej autostradzie. Jest komfortowy ale nie pojedziesz nim jak Smax. Baaardzo cichy. Baaaardzo wydajna i cicha klima, raczej 3strefowa (pokrętła na suficie) choć zdarzają się cudaki z 2ma strefami. 

Manualne skrzynie we Freemonta ch to wyrób Opla. Wg.jakiejś tam strony WWW przystosowane sa do momentów do 350Nm, a 2.0 Mjet generuje ztcp 400-420Nm, wiec wiesz...

 

Ja będę szukać albo Smax MK1 po lif cie,  ale tu są duże przebiegi, albo wczesnego MK2, albo przeboleję spalanie i wrócę do Freemonta.

[-mimx-]

6 godzin temu, artipb napisał:

do tego pancerny silnik 2.9 CRDI w prostej linii z niezniszczalnego 2.9 TDI MB - ojciec ma taką Kijankę z nalotem 350 kkm i nie zamierza sprzedawać

 

Tak trochę nie na temat, ale czy aby 2.9 z Merca to nie 5-cylindrówka a 2.9 CRDI to rzędowa czwórka? Taki silnik miał przez 12 lat mój szef w Terracanie. Okropna kultura pracy, ale faktycznie dość bezawaryjny.

[artipb]

1 godzinę temu, -mimx- napisał:

 

Tak trochę nie na temat, ale czy aby 2.9 z Merca to nie 5-cylindrówka a 2.9 CRDI to rzędowa czwórka? Taki silnik miał przez 12 lat mój szef w Terracanie. Okropna kultura pracy, ale faktycznie dość bezawaryjny.

Zwracam honor-2.9 CRDI to silnik J3 konstrukcji Kia/Hyundai,a mercedesa 2.9 z niewielkimi zmianami pracuje w SsangYong czy jak się to pisze. Niemniej w tatusiowym Carnivalu II ten silnik bez większych problemów długo już lata i pracuje naprawdę miło dla ucha, ale ja mam porównanie z 2.0 Tdi na pompkach, więc mogę być niemiarodajny w tej kwestii.

Edytowane 4 Września 2019 przez artipb

[4thelement]

3 godziny temu, AstraC napisał:

A Galaxy? Nie wiem jaki cudem Orlando oparty o Cruze może być wygodniejszy od S-MAX'a, toż to ciasne i średnie komfortem i prowadzeniem.

No właśnie... Jak 140ps ciągnie większą budę w porównaniu do smaxa.?Niby można jakiegoś moda na 160ps zrobić bezinwazyjnie zrobić ale nie wczytywałem się w szczegóły.... 

No i budżet... Max 30kzl i ciężko wyrwać coś w tym budżecie z Galaxy

[4thelement]

3 godziny temu, AstraC napisał:

A Galaxy? Nie wiem jaki cudem Orlando oparty o Cruze może być wygodniejszy od S-MAX'a, toż to ciasne i średnie komfortem i prowadzeniem.

IMHO dla mnie fotele z przodu są wygodniejsze w Orlando... Fakt z tyłu nie porównywałem. Czytałem o wadach Orlando no i nie wygląda to ciekawie 

[Wojtas_BB]

10 godzin temu, 4tyelement napisał:

Denerwuje mnie w nim elektryczny ręczny który zaciąga się zawsze po zgaszeniu silnika (zamierzonym lub też nie)

Tym bym się specjalnie nie przejmował. Mam tak w Jeepie, i żałuję że wyłączyłem w SC2. Poza tym powinno dać się to wyłączyć (zaciąganie automatyczne) albo z kompa pokładowego albo softem w serwisie.

[AstraC]

52 minuty temu, 4tyelement napisał:

No właśnie... Jak 140ps ciągnie większą budę w porównaniu do smaxa.?Niby można jakiegoś moda na 160ps zrobić bezinwazyjnie zrobić ale nie wczytywałem się w szczegóły.... 

No i budżet... Max 30kzl i ciężko wyrwać coś w tym budżecie z Galaxy

Miałem Galaxego 2.0TDCI 2009 rok, sprzedałem go w lutym 2018 roku za 23.5kpln z tylnym zawieszeniem do zrobienia, pewnie ze 2kpln + uszczelniacz skrzyni od strony silnika 800 + usunięcie rdzy po wcześniejszej naprawie blacharskiej na błotniku około 1.5kpln.

140KM było ok, nawet w 4 dorosłe osoby, 3 dzieci, wózek bliźniaczy + gondolki i jakieś graty. Jeśli silnik DW10C to że 140KM na 163KM można łatwo przestawić za 50-100PLN zrobi Ci to dużo ludzi z forum Forda.

Więc za 30kpln powinieneś dostać niezłego po lifta w tej chwili, mój był salon PL drugi właściciel 230kkm najechane.

Jak coś to pytaj. Jak ja kupowałem to Galaxy był tańszy od S-MAX'a.

[grogi]

11 godzin temu, 4tyelement napisał:

Denerwuje mnie w nim elektryczny ręczny który zaciąga się zawsze po zgaszeniu silnika (zamierzonym lub też nie)

 

Z autopsji powiem, że to nie denerwuje ani troszkę.

[Maciej__]

1 minutę temu, grogi napisał:

 

Z autopsji powiem, że to nie denerwuje ani troszkę.

 

Glowne obawy sa pewnie o zaciaganie tego na mrozie

Aczkolwiek, taki hamulec non stop pracuje, wiec ryzyko przymarzniecia duzo mniejsze niz wajcha uzywana od czasu do czasu

 

[4thelement]

36 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Glowne obawy sa pewnie o zaciaganie tego na mrozie

Aczkolwiek, taki hamulec non stop pracuje, wiec ryzyko przymarzniecia duzo mniejsze niz wajcha uzywana od czasu do czasu

 

nigdy nie zdarzyło mi się aby ręczny zamarzł w zimie, może dlatego że jest używany codziennie

[Maciej__]

1 minutę temu, 4tyelement napisał:

nigdy nie zdarzyło mi się aby ręczny zamarzł w zimie, może dlatego że jest używany codziennie

 

To co Ci przeszkadza w tym automatycznym recznym?

[4thelement]

29 minut temu, Maciej__ napisał:

 

To co Ci przeszkadza w tym automatycznym recznym?

np gaśnie na światłach, chcesz szybko ruszyć...i musisz czekać aż cię hamulec puści....
ja wiem że to nie trwa wieki...ale jednak

po drugie nie lubię zostać na lodzie w sytuacji gdzie któryś z elementów zawiedzie np na parkingu i nie ruszysz bo np taka bzdura jak elektryczny ręcznik stoi dęba

[el_guapo]

10 godzin temu, 4tyelement napisał:

np gaśnie na światłach, chcesz szybko ruszyć...

 

W myjniach tunelowych często zalecają wyłączenie silnika (w sumie dobrze, bo pracownik myjący wstępnie w takiej myjni samochód po kilku godzinach zaczadział by) - w takiej sytuacji nie wyłączysz silnika, bo zaraz ci złapie ręczny i wyskoczysz autem z prowadnic myjni.

Ja rozumiem, gdyby to była opcja dostępna z menu - ale podpinanie pod Lexie tylko po to, żeby zmienić sobie w sumie podstawowe ustawienia to lekka przesada.

[Maciej__]

2 minuty temu, el_guapo napisał:

 

W myjniach tunelowych często zalecają wyłączenie silnika (w sumie dobrze, bo pracownik myjący wstępnie w takiej myjni samochód po kilku godzinach zaczadział by) - w takiej sytuacji nie wyłączysz silnika, bo zaraz ci złapie ręczny i wyskoczysz autem z prowadnic myjni.

Ja rozumiem, gdyby to była opcja dostępna z menu - ale podpinanie pod Lexie tylko po to, żeby zmienić sobie w sumie podstawowe ustawienia to lekka przesada.

 

Ja chyba nigdy nie byłem w takiej myjni, wiec problem dość wydumany

[4thelement]

5 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Ja chyba nigdy nie byłem w takiej myjni, wiec problem dość wydumany

co nie znaczy że opcja nie jest upierdliwa. Lecz skoro jest możliwość deaktywacji tego ustrojstwa to powiedzmy że nie przeszkadzało by mi to

[Maciej__]

3 minuty temu, 4tyelement napisał:

co nie znaczy że opcja nie jest upierdliwa. Lecz skoro jest możliwość deaktywacji tego ustrojstwa to powiedzmy że nie przeszkadzało by mi to

 

Ale jezdziles z takim hamulcem czy nie?

tez kiedyś myslalem, ze to upierdliwe, ale po 1 dniu już w ogole nie zwracałem na to uwagi

[4thelement]

2 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Ale jezdziles z takim hamulcem czy nie?

tez kiedyś myslalem, ze to upierdliwe, ale po 1 dniu już w ogole nie zwracałem na to uwagi

Nie jeździłem, ale kto wie...może się skuszę

[el_guapo]

5 godzin temu, Maciej__ napisał:

problem dość wydumany

 

3008 byłem na takiej myjni raz i wystarczyło, żeby to rozwiązanie mnie wkur...o - natstępnego dnia pojechałem do gościa z Lexią i za 150zł

- wyłaczył mi składanie lusterek,

- wyłączył mi aktywację ręcznego po wyłączeniu silnika,

- włączył mi światła dzienne (które były w tym aucie w standardzie, ale znowu jakiś geniusz w fabryce ich nie aktywował).

 

Żeby było śmieszniej, to od któregoś miesiąca/roku, te auta miały np.: aktywację ręcznego dostępną z menu - da się, da...

 

Na tunelowych jestem dość często więc dla mnie problem nie jest wydumany a realny.

[grogi]

6 godzin temu, el_guapo napisał:

 

W myjniach tunelowych często zalecają wyłączenie silnika (w sumie dobrze, bo pracownik myjący wstępnie w takiej myjni samochód po kilku godzinach zaczadział by) - w takiej sytuacji nie wyłączysz silnika, bo zaraz ci złapie ręczny i wyskoczysz autem z prowadnic myjni.

Ja rozumiem, gdyby to była opcja dostępna z menu - ale podpinanie pod Lexie tylko po to, żeby zmienić sobie w sumie podstawowe ustawienia to lekka przesada.

 

Ale jest taka opcja. Nawet w menu nie trzeba wchodzić (przynajmniej w moim autobusie - wszystkie PSA mają pewnie podobnie):

 

- wyłaczyć zapłon

-- "ręczny" zostaje aktywowany automatycznie

- włączyć zapłon (bez uruchomienia silnika)

- zwolnić hamulec postojowy (trzymając wcisnięty pedał hamulca)

- wyłączyć zapłon

 

Przez cztery lata nigdy nie użyłem - ale jest

Edytowane 5 Września 2019 przez grogi

[4thelement]

Więc z placu boju odpadł Grand Scenic....mało miejsca z tyłu a jeszcze mniej miejsca na dodatkowej kanapie....
Coraz bardziej przekonuje się do tego iż najlepszym wyborem będzie S-max,Galaxy .....jeszcze muszę zasiąść do Tourana....tyle że w VW ma kiepskie silniki....1,9 TDI o mocy 105ps, ewentualnie pojawiają się w zakładanym budżecie modele na silnikach 1.6TDI....tyle że tego silnika kompletnie nie znam

[Chooper]

jeżeli masz budżet z gumy, to podnosząc nieco poprzeczkę masz do wyboru jeszcze to lub R-Klasę:

 

Masz pełnowymiarowe fotele w trzecim rzędzie, gdzie dorosłe osoby nie siedzą "za karę", tylko możesz je przewieźć przez całą Polskę wzdłóż i wszerz i jeszcze Ci podziękują (dodatkowo przy postawionych fotelach masz jeszcze bagażnik - przy złożonych jest 1200L

 

W grze byłby 3litrowy diesel z krajowej dystrybucji lub pancerne V8 w beznzynie z USA (idealne pod LPG) ale o braku mocy nie będzie mowy  

[4thelement]

6 godzin temu, Chooper napisał:

jeżeli masz budżet z gumy, to podnosząc nieco poprzeczkę masz do wyboru jeszcze to lub R-Klasę:

 

 

Masz pełnowymiarowe fotele w trzecim rzędzie, gdzie dorosłe osoby nie siedzą "za karę", tylko możesz je przewieźć przez całą Polskę wzdłóż i wszerz i jeszcze Ci podziękują (dodatkowo przy postawionych fotelach masz jeszcze bagażnik - przy złożonych jest 1200L

 

W grze byłby 3litrowy diesel z krajowej dystrybucji lub pancerne V8 w beznzynie z USA (idealne pod LPG) ale o braku mocy nie będzie mowy  

noooo nie powiem że niezła propozycja ale 10kzł nie dołożę bo nie takie założenia

Edytowane 6 Września 2019 przez 4tyelement

[Tomasso]

Dlaczego diesel, a nie benzyna? Z ciekawości pytam, nie krytycznie.

[4thelement]

1 godzinę temu, Tomasso napisał:

Dlaczego diesel, a nie benzyna? Z ciekawości pytam, nie krytycznie.

a jaka niby dobra benzyna jest w S-maxie albo np w Touranie z tego rocznika?

[PawelWaw]

Mam c4gp. Nie zepsulo sie nic przez ponad 3 lata. Pojemnosc mega no i 7 osob spokojnie jedzie i nawet ze 4 torby sportowe jeszcze wejda. Automat z dislem 200km i ostatnio scigalem sie z i3 i bylo rowno

 

[MarcG]

3 godziny temu, PawelWaw napisał:

Mam c4gp. Nie zepsulo sie nic przez ponad 3 lata. Pojemnosc mega no i 7 osob spokojnie jedzie i nawet ze 4 torby sportowe jeszcze wejda. Automat z dislem 200km i ostatnio scigalem sie z i3 i bylo rowno

 

A ten w i3 wiedział, że się ściga ?  i3 ma chyba 7 s.  do 100km/h 

[PawelWaw]

1 godzinę temu, MarcG napisał:

A ten w i3 wiedział, że się ściga ?  i3 ma chyba 7 s.  do 100km/h 

 

Juz dwie osoby w realu tez sie smialy z tato vanu...  wypozycz i3 i zapraszam na imielin

 

 

[K3]

5 minut temu, PawelWaw napisał:

 

Juz dwie osoby w realu tez sie smialy z tato vanu...  wypozycz i3 i zapraszam na imielin

 

 

 

Tą apkę możesz spokojnie odinstalować, podaje bardzo optymistyczne wyniki...

[MarcG]

8 godzin temu, PawelWaw napisał:

 

Juz dwie osoby w realu tez sie smialy z tato vanu...  wypozycz i3 i zapraszam na imielin

 

 

 

Ile ta cytryna ma KM ?

Mi nie zaszpanujesz bo mój autobus ma 250KM i ja mogę próbować się ścigać z i3 bo mam poniżej 8s. do 100km/h.

[gregoryj]

Dnia ‎2019‎-‎09‎-‎04 o 10:02, 4tyelement napisał:

Warunkiem koniecznym jest chowany w podłogę system siedzeń 3 rzędu z racji braku miejsca na przechowywanie osobnych foteli.

 

Ale w duzym Vanie to mozesz nie demontowac ostatnich dwoch foteli. Wyjdzie na prawie to samo jakby kupic Zafire czy innego minivana z chowana lawka. A komfort na ostatnich fotelach jak na innych siedzeniach. Poza tym, jesli potrzebujesz 6 miejsc siedzacych to mozesz jezdzic z jednym fotelem w 3im rzedzie

Dlatego Eurovany 2gen czy Galaxy, Sharany moglyby wchodzic w gre.

[angrius]

Dnia 5.09.2019 o 09:02, el_guapo napisał:

Ja rozumiem, gdyby to była opcja dostępna z menu - ale podpinanie pod Lexie tylko po to, żeby zmienić sobie w sumie podstawowe ustawienia to lekka przesada.

U mnie w c5 mk3 z komputera pokładowego da się go wyłączyć. Żadna lexia nie potrzebna. Druga sprawa w razie awarii ręcznego można go awaryjnie ręcznie odblokować poprzez pociągnie ie odpowiedniej linki w schowku

[tomy]

16 godzin temu, 4tyelement napisał:

a jaka niby dobra benzyna jest w S-maxie albo np w Touranie z tego rocznika?

W S-max masz leciwy, ale trwały i prosty 2.0 duratec, ten sam silnik co w mondeo mk4

Podejrzewam, że ofert benzynowych będzie jak na lekarstwo.

W tej budzie celowałbym w 2.0 tdci (PSA), a unikałbym jednak 1.8 tdci.

 

[4thelement]

8 minut temu, tomy napisał:

W S-max masz leciwy, ale trwały i prosty 2.0 duratec, ten sam silnik co w mondeo mk4

Podejrzewam, że ofert benzynowych będzie jak na lekarstwo.

W tej budzie celowałbym w 2.0 tdci (PSA), a unikałbym jednak 1.8 tdci.

 

Biorę bardziej pod uwagę 1.8 ponieważ nie ma w nim dpf a samochód nie będzie robił jakiś tras... 

[tomy]

Teraz, 4tyelement napisał:

Biorę bardziej pod uwagę 1.8 ponieważ nie ma w nim dpf a samochód nie będzie robił jakiś tras... 

Sam silnik może i trwały, ale kulturą nie grzeszy, spalanie w miarę.

Dwie podstawowe rzeczy, a nawet trzy które mogą puścić Cię z torbami bardziej niż dpf w 2.0 PSA

Dwumas ze sprzęgłem,

rozrząd, jeśli będzie od 2008 roku i nowszy to oprócz górnego paska do wymiany jest dolna kaseta, co w sumie daje pokaźną kwotę jak za rozrząd,

piezoelektryki Siemensa, jak padnie to nówka, albo jakieś niewiadome używki.

Poza tym padają też pompy ciśnienia i jakieś inne pierdoły

Miałem ten silnik w Focusie II FL i w sumie jeździł dobrze, ale akurat tak się złożyło, że w jednym roku musiałem wymienić dwumas, rozrząd i chyba 5kpln poszło

 

 

[grogi]

15 godzin temu, PawelWaw napisał:

Mam c4gp. Nie zepsulo sie nic przez ponad 3 lata. Pojemnosc mega no i 7 osob spokojnie jedzie i nawet ze 4 torby sportowe jeszcze wejda. Automat z dislem 200km i ostatnio scigalem sie z i3 i bylo rowno

 

Zepsuć się nic nie psuje, ale jest trochę kosmetyki...

 

A tylna oś Ci nie skrzypi? Ja już miałem to w ramach akcji naprawiane, teraz muszę wymianę belki wyszarpac - bo naprawa jest nietrwała...

 

Do tego oba kluczyki wymieniane, bo były źle ochromowane i lakier się złuszczał.  Tłuczenie z lewego nadkola, na które serwis rozkładał rece, a które finalnie naprawiłem sam... I absolutnie kretyńskie mocowanie reflektorów z przodu, które pękają przy najmniejszym kontakcie czegokolwiek że zderzakiem...

Edytowane 13 Września 2019 przez grogi

[Maciej__]

15 godzin temu, PawelWaw napisał:

Mam c4gp. Nie zepsulo sie nic przez ponad 3 lata. Pojemnosc mega no i 7 osob spokojnie jedzie i nawet ze 4 torby sportowe jeszcze wejda. Automat z dislem 200km i ostatnio scigalem sie z i3 i bylo rowno

 

 

Ale Ty masz od nowości i inny model, którego za 30kPLN się raczej w stanie do jazdy nie kupi