Skocz do zawartości

zakup od handlarza


chris_66

Rekomendowane odpowiedzi

hej

znalazłem takie ogłoszenie

Cytuj

.........od niedawna w Polsce, sprowadzony z Niemiec, zarejestrowany.......
.......samochód jest sprowadzony z zagranicy do ceny samochodu należy doliczyć cenę opłat
-akcyza
-tłumaczenia
-badanie techniczne

 

na zdjęciach polskie blachy, zgodne z zamieszkaniem delikwenta

 

ale temat akcyzy i innych opłat importowych jest mi obcy

i na mój nos rejestracja przed tłumaczeniem kwitów i opłaceniem akcyzy to jakiś wałek

 

akcyza od jakiej ceny jest, zakupu za granicą ??

wiem że jest tego prawie 20 %

 

jak to jest , bo sprzętem byłbym zainteresowany, a nie chciał bym jakiejś wtopy zaliczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraz sobie chlopka roztropka co szuka ogloszen z autami z ktorymi cos jest nie tak drutuje nie robi oplat i wystawia na sprzedaz. Chcesz takie auto? Ja bym na nie nie spojrzal pewnie jeszcze umowa na kuzyna, niemca albo babcie... Nie ma szans zeby auto od handlarza bylo dobre w PL. W innych krajach tak u nas z modelem 500plus i wystawianiem aut bez DG na trawie przed domem sie nie da. EOT

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mike_wwl napisał:

Sprawdź w bazie ufg czy to tablice od tego samochodu. 

 

OC jest , ale samochód trochę inny ;l

 

46 minut temu, wujekcybul napisał:

Wyobraz sobie chlopka roztropka co szuka ogloszen z autami z ktorymi cos jest nie tak drutuje nie robi oplat i wystawia na sprzedaz. Chcesz takie auto? Ja bym na nie nie spojrzal pewnie jeszcze umowa na kuzyna, niemca albo babcie... Nie ma szans zeby auto od handlarza bylo dobre w PL. W innych krajach tak u nas z modelem 500plus i wystawianiem aut bez DG na trawie przed domem sie nie da. EOT

 

niby handel i serwis

 

temat jeszcze podrążę , bardziej z ciekawości

będę 20km od gościa to się umówię i podjadę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
niby handel i serwis
 
temat jeszcze podrążę , bardziej z ciekawości
będę 20km od gościa to się umówię i podjadę
Jechałem kiedyś oglądać takie auto, w moim przypadku blachy do zdjęć zakładał z innych aut, a auto z ogłoszenia na miejscu było bez blach, blachy miało na 15 minut do zdjęć i nigdy więcej. Oczywiście miejscowość też się zgadzała... W dodatku tamten "handlarz" wmawiał mi, że nie ma miernika lakieru jak mu powiedziałem, że 3/4 auta malowane i szpachlowane to powiedział, że tak mu znajomy w de załatwił i on nie wiedział. Jak sprawdziłem olej i był suchy bagnet to też się dziwił...

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wujekcybul dokładnie jak mówisz. Ojca znajomy ma syna który połakomił się na Zafirę od handlarza. Niby biały kruk wśród Zafirę itp( mega wypas wyposażenia) auto oddał matce która wyjeżdżając z apteki dostała strzała w przód. Poduszka wystrzeliła nie tak jak powinna bo okazało się że deska była klejona w miejscach gdzie wcześniej wystrzeliła poducha. Ma poważne obrażenia klatki i ręki . Teraz ma problemy z barkiem ... Nie wygląda to dobrze.

 

Dlatego nigdy nie kupię aut od handlarzy...szkoda zdrowia

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, HARDTECHNO napisał:

Dlatego nigdy nie kupię aut od handlarzy...szkoda zdrowia

 

3 auta kupiłem od handlarzy. wszystkie były bezwypadkowe z pewną historią i z salonu PL. po prostu trzeba wszystko dokładnie sprawdzić i tyle.

a jak ktoś ma pecha to i z salonu kupi niepewne

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
3 auta kupiłem od handlarzy. wszystkie były bezwypadkowe z pewną historią i z salonu PL. po prostu trzeba wszystko dokładnie sprawdzić i tyle.
a jak ktoś ma pecha to i z salonu kupi niepewne
Ok ale widzę różnicę między niepewne a niebezpieczne....

Btw swoje "klejenia" maskownic poduszek też sprawdzałeś przed zakupem...?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, ghost2255 napisał:

Ja kupiłem kilka aut od handlarzy. Takich zupełnie obcych, znalezionych z ogłoszenia. Auta były w porządku.

 

Jak auto jest OK, to handlarz ma nie kupić na handel, kiedy widzi w tym interes? Dziwna logika.

Nie zarobi na takim. 

Zarabiają najczęściej, bo jest jakiś feler, czasem łatwy do naprawienia, albo powypadkowe, bo taniej u nas naprawi, albo że skręconym licznikiem.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ghost2255 napisał:

 

Jak auto jest OK, to handlarz ma nie kupić na handel, kiedy widzi w tym interes? Dziwna logika.

Jak auto jest OK, to swoje kosztuje, a handlarz nie kupi go na na handel bo nie będzie widział w tym interesu.

Taka logika, a raczej prosta ekonomia. :phi:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rwIcIk napisał:

Nie zarobi na takim. 

Zarabiają najczęściej, bo jest jakiś feler, czasem łatwy do naprawienia, albo powypadkowe, bo taniej u nas naprawi, albo że skręconym licznikiem.

 

Niekoniecznie. A u prywatnych też się zdarzają straszliwe ulepy. Boje się że nawet częściej. Bo idzie na sprzedaż to już nie trzeba inwestować. Generalnie sprawdzać i jeszcze raz sprawdzać. I przy zakupie brać pod uwagę koszty ewentualnych napraw. Czy handlarz czy prywatny nie ma tu żadnego znaczenia.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, tomy napisał:

Jak auto jest OK, to swoje kosztuje, a handlarz nie kupi go na na handel bo nie będzie widział w tym interesu.

Taka logika, a raczej prosta ekonomia. :phi:

 

Sprzedałem auto do komisu-handlarz(jak zwal, tak zwał). Byłem pierwszym włascicielem, kupiłem w salonie w PL. Potem poszlo drożej.

 

Naprawdę rynek używek sie zmienia. Nie można tkwić mentalnie w 2000r. 

Dzisiaj kupowanie z komisu wcale nie musi oznaczać wałka lub rozbitka.

 

  • Lubię to 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, tomy napisał:

Jak auto jest OK, to swoje kosztuje, a handlarz nie kupi go na na handel bo nie będzie widział w tym interesu.

Taka logika, a raczej prosta ekonomia. :phi:

Nie ma co generalizowac.

Mam kumpla handlarza, ktory kupuje tylko auta z Pl i tylko od pierwszych właścicieli. Ale często jest tak, ze ktos ma kase, idzie do salonu i kupuje nówke, a starego sie chce szybko i bez problemu pozbyc, więc on takie okazje wyłapuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, blue_ napisał:

Nie ma co generalizowac.

Mam kumpla handlarza, ktory kupuje tylko auta z Pl i tylko od pierwszych właścicieli. Ale często jest tak, ze ktos ma kase, idzie do salonu i kupuje nówke, a starego sie chce szybko i bez problemu pozbyc, więc on takie okazje wyłapuje.

Jak ktoś ma kasę i chce się szybko pozbyć, to oddaje w rozliczeniu. A jak auto naprawdę dobre, to ktoś z pracowników salonu odkupuje dla siebie lub rodziny/znajomych. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, blue_ napisał:

Ale często jest tak, ze ktos ma kase, idzie do salonu i kupuje nówke, a starego sie chce szybko i bez problemu pozbyc, więc on takie okazje wyłapuje.

Ale często w takich wypadkach salon z chęcią go odkupi i niejednokrotnie za to zniżkę zaoferuje

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, siwyyy77 napisał:

Ale często w takich wypadkach salon z chęcią go odkupi i niejednokrotnie za to zniżkę zaoferuje

Ale odkupi po bandyckiej stawce. Jak ja kupowalem swoje, to mi za stare 19 oferowali. Wystawilem za 27, poszlo za 26 w 1 dzien, a bylo wystawione jakies 15-20% nizej niz normalnie (bo chcialem szybko sprzedac).

Czyli salon zaroponowal mi ok 60% ceny rynkowej.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Handlarz musi zarobić. Czyli kupuje fajne auto za np. 70% ceny rynkowej (ale takich jest do policzenia na palcach jednej ręki), żeby później w okolicach 100-120% ceny rynkowej wystawić, jak auto jest naprawdę fajne. Ciekawe tylko, skąd takie auto wziąć - aktualnie szukam (historia w osobnym wątku) i fajne 10 letnie krajowe auta w okolicy 100% ceny rynkowej idą góra w dwa dni (widzę po ogłoszeniach), więc nikt raczej za 70% ceny nie wystawi, bo wcześniej pójdzie drożej. Jak ktoś ma kasę i idzie do salonu, to albo ma kasę i wywalone na kilka tysięcy wte-wewte i zostawia w salonie, który również wystawia później lekko za 120% ceny rynkowej, albo jak auto naprawdę fajne, to łapie je za 80-90% ceny ktoś z salonu jeszcze na placu dla siebie, rodziny, albo dla kolegi ( i tu jest jakaś luka dla handlarza komisiarza, jak ma znajomego w takim salonie).

Jeśli auto z zachodu, to jak wyżej + kręcone przebiegi albo mniej lub bardziej rozbite (oczywiście nie mam nic do lekkich stłuczek typu błotnik i światło, ale dużo aut ma znacznie poważniejsze strzały i do nas niestety trafia). Duża luka jest właśnie na rozbitkach, bo to co na zachodzie robić się nie opłaci (auta starsze, tanie) i kwalifikowane jest jako szrot, u nas z uwagi na duży wybór używanych elementów tak blacharskich, jak i wyposażenia, tudzież niższe ceny pracy, zyskuje drugie życie - a że reanimuje się auta, które niejednokrotnie powinny iść na części, to inna historia.

 

Nie twierdzę, że porządnego auta nie da się kupić w komisie - ale szanse na to są na tyle nikłe, że start w tej loterii można polecić szczęściarzom optymistom z zasobnym portfelem. Natomiast niestety uważam, że wciąż jesteśmy w komisach i szumnie nazywanych salonach aut używanych  mentalnie w latach 90-tych - a praktyki nabijania klienta w butelkę tylko trochę się ograniczyły, bo technika handlarzom nie sprzyja - są CEPIKI i inne pochodne w innych krajach, są systemy informacji w salonach, miernik lakieru dziś kosztuje grosze, a stopień skomplikowania współczesnych aut coraz bardziej utrudnia przywrócenie pojazdu do stanu samochód ze stanu przystanek tak, żeby nie było widać, że coś się niedobrego wcześniej działo. Dodatkowo w przypadku aut z zachodu spora część naszych handlarzy bierze auta od różnych śniadych tudzież Słowian i mieszkańców Bałkanów z placu, gdzie raz rzeźbi Muhammad albo Slavo, a drugi raz nasz rodak już tu na miejscu.

 

Przynajmniej moje życiowe doświadczenie wskazuje, że 95% handlarzy to Mirasy oszuści i kombinatorzy, a 95 % aut stojące w komisach ma za sobą przygody blacharskie, silnikowe i licznikowe, które mogą negatywnie wpływać na ich użytkowanie w przyszłości. Oczywiście są wyjątki, są nasi handlarze, którzy mają podaż zapewnioną np. z ubezpieczalni i przywożą auto jak kupili, żeby klient sam sobie naprawił i wiedział, co ma, są tacy, co kupują z leasingu i uczciwie w ofercie auto ma ponad 300 kkm na zegarze, są artyści, co tak w kraju, jak i poza nim wyszukują perełki i są w stanie kupić je za taką cenę, żeby zagwarantować sobie zarobek i tutaj korzystnie sprzedać - ale jest ich na tyle niewielu, że giną w tłumie.

Edytowane przez artipb
  • Lubię to 1
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny aut od handlarzy , jeżeli są to auta z polskich salonów są z kosmosu, przykład toyota yaris 2016 1.0 cena 41 tys przebieg 80 tys km, gdzie nowe takie auto kupisz za 45 tys gdzie sens i logika tych co to kupują.😂

Edytowane przez Vulcanor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Vulcanor napisał:

Ceny aut od handlarzy , jeżeli są to auta z polskich salonów są z kosmosu, przykład toyota yaris 2016 1.0 cena 41 tys przebieg 80 tys km, gdzie nowe takie auto kupisz za 45 tys gdzie sens i logika tych co to kupują.😂

 

Sens taki, że pewnie wejdziesz na stronę Toyoty i ten Yaris wyskakuje za ponad 50 kPLN, więc ludzie patrzą na używki. Uwierz mi, nie każdy chce się targować, ma do tego talent, etc. Patrzą na ceny katalogowe i stwierdzają, że ich nie stać na nowe auto. A nigdzie nie jest napisane, że w Oplu po wejściu do salonu cena sama spada o 15%. I nie tłumacz sobie, że wystarczy wejść na Otomoto i zobaczyć oferty salonów. Ludzie też tego nie wiedzą. Ba, Ci ludzie jadą po opony zimowe do ASO.

Dla wielu z nas to niezrozumiałe posunięcia, ale ludzie też tak kupują.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.