Skocz do zawartości

wypadek nie wezwalem policji


Kris88

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, el_guapo napisał:

Owszem ma, oprócz tego że " na druga rękę" robią oględziny miejsca zdarzenia i opisują ciąg przyczynowo-skutkowy, to są też bezstronnymi świadkami.

Nie są świadkami, bo ich wzywasz po kolizji/wypadku :smirk:

1 minutę temu, el_guapo napisał:

Naprawdę? :smirk: To teraz bez świadków, bez wpisu w oświadczeniu szarp  się z TU, że błotnik przetarł po odbiciu się od sprawcy, a nie że to stara szkoda...

W oświadczeniu możesz zaznaczyć że tył pojazdu uszkodzony i błotnik L/P nic więcej nie musisz. Od konkretów jest rzeczoznawca. Kropka. Jeśli powiesz rzeczoznawcy o sytuacji, że auto zsunęło i przerysowany w wyniku tego jest błotnik z drugiej strony, nie bój się facet zawrze to w swoim protokole i uwzględni w wycenie. Likwidacja szkody z OC to: zgłoszenie, oświadczenie (tu głównie chodzi o potwierdzenie danych sprawcy i pojazdu i przyznanie się strony), przy drobnych szkodach porobienie zdjęć z oględzin i załączenie przez www razem z DR, oświadczeniem i opisem sytuacji (pozwala to TU na zaproponowanie kwoty ugodowej), lub standardowo-wizyta rzeczoznawcy, opis itd. Jeśli to za mało, wizyta po raz kolejny jak auto rozebrane. Po drodze oczywiście ustalenie auta zastępczego i inne drobniejsze sprawy. Po zgłoszeniu TU kontaktuje się ze sprawcą, potwierdza sobie prawdziwość podanych danych i następuje likwidacja szkody (czyli wypłata bądź naprawa), jeśli TU sprawcy ma BLSa i Twoje też-robisz sobie zgłoszenie do swojego TU i likwidujesz, a oni się szarpią z TU sprawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kris88 napisał:

szukać innego warsztatu tyle że tu już holowanie na mój koszt -

Poszukaj, przyślą lawetę po twoje auto i wrzuca sobie w koszty naprawy, za którą finalnie i tak zapłaci TU (jak Ci zrobi warsztat poniżej progu szkody calkowitej).

No i bierz zastępczy z tego warsztatu, nie zalatwiaj samodzielnie. Jeżeli TU zakwestionuje zastępczaka to warsztat pozywa TU za koszty wynajmu Tobie tego auta, ew. pojawiasz się potem w sądzie i potwierdzasz że korzystałeś z auta od do, umowa wypożyczenia była z warsztatem, auto naprawiali Ci od do...

Edytowane przez el_guapo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, AkuQ napisał:

Nie są świadkami, bo ich wzywasz po kolizji/wypadku :smirk:

Ja pierd... :facepalm:

 

5 minut temu, AkuQ napisał:

Jeśli powiesz rzeczoznawcy o sytuacji, że auto zsunęło i przerysowany w wyniku tego jest błotnik z drugiej strony

....tyle ze szkolenia dla agentów ubezpieczeniowych...życie pisze "nieco" inne scenariusze przy likwidacji szkód, a już na pewno TU i jego pracownicy nie są po stronie poszkodowanego...

 

Ja musiałem się odwoływać od wyceny nieuwględniającej porwanego pokrowca na motor i zerwanego łańcucha którym był przypięty kiedy wjechał w niego dostawczak, choć wszystko było w oświadczeniu sprawcy i notatce policji, a to tylko 300zl, a Ty o proklienckim podejściu rzeczoznawców i TU :smirk:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, el_guapo napisał:

Ja pierd... :facepalm:

To Twoje słowa. :skromny:

3 minuty temu, el_guapo napisał:

....tyle ze szkolenia dla agentów ubezpieczeniowych...życie pisze "nieco" inne scenariusze przy likwidacji szkód, a już na pewno TU i jego pracownicy nie są po stronie poszkodowanego...

Znowu bzdurzysz. Agenci nie są szkoleni z likwidacji szkód. Natomiast pomagają rozwiązywać problemy po szkodach swoim klientom.

4 minuty temu, el_guapo napisał:

Ja musiałem się odwoływać od wyceny nieuwględniającej porwanego pokrowca na motor i zerwanego łańcucha którym był przypięty kiedy wjechał w niego dostawczak, choć wszystko było w oświadczeniu sprawcy i notatce policji, a to tylko 300zl, a Ty o proklienckim podejściu rzeczoznawców i TU :smirk:

Ale o jakim proklienckim?Sam widzisz, że wpisanie w oświadczenie nic nie daje, dzięki że przyznałeś mi rację :hehe: Dostałeś wycenę, nie zgodziłeś się z nią bo...normalna sytuacja. Odszkodowanie z OC jeśli nie robisz bezgotówkowo to zwykłe negocjacje by znaleźć punkt gdzie będzie usatysfakcjonowany i klient i TU. Rzeczoznawca może ująć wszystko a może dać wycenę tak z czapy, że nie starczy na zrobienie 70% szkody w stodole u Cytryna. Oryginały da na zamiennikach, po najniższej z tabel da rbh i voila, niezadowolenie klienta gotowe. Ja napisałem tylko, że przy zwykłej kolizji policja niewiele daje, poza mandatem dla sprawcy i nadaniem roboty :milicja: i wzywanie to nie jest żadne rozwiązanie dla likwidacji szkody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.09.2019 o 19:49, Kris88 napisał:

foto w zalaczniku

IMG_20190909_172422.jpg

Przeciez golym okiem widac ze kulawe kolo. Stres jedno ale TU moze  skorzystac z braku zapisu. Wkoncu to ich pieniadze ida na naprawe. Ew zadzwonic do sprawcy i grecznie poprosic o korekte, wkoncu to  on grosza nie doklada. Ew podziekowac  czyms procentowym za fatyge i tyle.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Kris88 napisał:

i dalej guzik wiem.... dzwoniłem do ASO toyoty i powiedzieli ze jeśli rzeczoznawca zasugerował że to może być całka to nie ma sensu im zawozić auta...

Pali Ci się?

Możesz im zdjęcia pokazać, oględnie coś powiedzą.

Zrobić rozeznanie w okolicy w jakimś innym poleconym warsztacie.

Dostaniesz papier z TU i będziesz więcej wiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fanlan napisał:

Przeciez golym okiem widac ze kulawe kolo. Stres jedno ale TU moze  skorzystac z braku zapisu. Wkoncu to ich pieniadze ida na naprawe. Ew zadzwonic do sprawcy i grecznie poprosic o korekte, wkoncu to  on grosza nie doklada. Ew podziekowac  czyms procentowym za fatyge i tyle.

 

Nie siej już paniki, rzeczoznawca nie przeczuwał przecież całki z powodu 2 pogiętych blach (a właściwie 1 i poszycia zderzaka).

 

Poza tym, w tym momencie dopisywanie czegokolwiek w oświadczenie to juz oszustwem śmierdzi.

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie siej już paniki, rzeczoznawca nie przeczuwał przecież całki z powodu 2 pogiętych blach (a właściwie 1 i poszycia zderzaka).
 
Poza tym, w tym momencie dopisywanie czegokolwiek w oświadczenie to juz oszustwem śmierdzi.
Ja nie spisywałem oświadczenia, a policja robiąc notatkę poproszona przeze mnie o odnotowanie uszkodzeń, stwierdziła, że to bez znaczenia, bo od tego jest rzeczoznawca. No i było jak powiedzieli, ale likwidacja przez Avive, a oni są fajni. Z Link4 mało wspólnego miałem, ale same negatywne doświadczenia

Wysłane z mojego iPhone XS Max przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, luccass napisał:

To takie trochę słowo przeciwko słowu, ale widocznie na ludzkiego rzeczoznawcę trafiłeś.

tapatalked
 

Nie bo Janusz do tej pory nie rozumie, ze jak wstawiasz do duzego warsztatu, ktory wspolpracuje z roznymi ubezpieczycielami to UWAGA. Ten sam rzeczoznawca jest kilka razy na hali w przeciagu tygodnia. Razem wodke pija i sie znaja. Wiec to czy cos bylo opisane czy nie to i tak bedzie zrobione i bedzie wygladalo jak nowe. Gorzej jak sie chce kase zeby na akumulator zostalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kris88 napisał:

i dalej guzik wiem.... dzwoniłem do ASO toyoty i powiedzieli ze jeśli rzeczoznawca zasugerował że to może być całka to nie ma sensu im zawozić auta...

Proste wstawiasz do tego warsztatu oni to rozbieraja robia liste czesci doliczaja robocizne przyjezdza rzeczoznawca pokiwa glowa i powie calka. Wtedy masz dwie opcje wystawiasz wrak o 2k wiecej niz podala ubezpieczalnia i w przeciagu dwoch dni masz klopot z glowy dostajesz przelew z TU plus kase za wrak. Idziesz i kupujesz inne auto.

 

Druga opcja to zabierasz z ASO Toyoty do Henka tam robisz po kosztach i albo sprzedajesz albo jezdzisz dalej. 

 

W ASO moze byc calka ale nie musi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, wujekcybul napisał:

Proste wstawiasz do tego warsztatu oni to rozbieraja robia liste czesci doliczaja robocizne przyjezdza rzeczoznawca pokiwa glowa i powie calka. Wtedy masz dwie opcje wystawiasz wrak o 2k wiecej niz podala ubezpieczalnia i w przeciagu dwoch dni masz klopot z glowy dostajesz przelew z TU plus kase za wrak. Idziesz i kupujesz inne auto.

 

Druga opcja to zabierasz z ASO Toyoty do Henka tam robisz po kosztach i albo sprzedajesz albo jezdzisz dalej. 

 

W ASO moze byc calka ale nie musi.

Dzieki troche mi wyjaśniło

wartość auta i wraku wycenia TU ?

dowiem się tego jak dostanę wycenę czy na pomniejszym etapie jak oddam auto do tego ASO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kris88 napisał:

Dzieki troche mi wyjaśniło

wartość auta i wraku wycenia TU ?

dowiem się tego jak dostanę wycenę czy na pomniejszym etapie jak oddam auto do tego ASO?

Tak w moim przypadku wycienili bardzo dobrze. Mozna by sie pokopac o 1k ale szkoda bylo zachodu. Uszkodzone auto na otomoto sprzedalem w dwa dni. Jak masz czas i nie pali sie zeby od razu miec kase to mozna na uzywkach naprawic i sprzedac jako bezwypadkowe. Bo na dobra sprawe nie bylo ofiar w ludziach ani airbag nie wystrzelil. Powiedziec, ze blotnik malowany i tyle  w temacie.  A jak Ci za lezy na szybkosci to zrob tak jak napisalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja myślę że pozbywanie się tego auta nie będzie mi się opłacać.

jest to dość mało popularna wersja sport w kolorze maserati blue + lpg 3,5k + 2,5 k ( opony zawieszenie i rozrząd - jeszcze w zeszłym miesiącu ) 

za samo auto w zeszłym roku dałem 21k obawiam się tego ze oni mi to wycenią na 17-18k

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kris88 napisał:

W ASO piasta i belka 6k 

zapowiada wam sie z tego całka  w przypadku ASO czy nie?

To Ty powinieneś wiedzieć ile realnie warte jest Twoje auto.

Znasz cenę piasty i belki, dolicz resztę i masz wynik jak na dłoni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, wujekcybul napisał:

Tak w moim przypadku wycienili bardzo dobrze. Mozna by sie pokopac o 1k ale szkoda bylo zachodu. Uszkodzone auto na otomoto sprzedalem w dwa dni. Jak masz czas i nie pali sie zeby od razu miec kase to mozna na uzywkach naprawic i sprzedac jako bezwypadkowe. Bo na dobra sprawe nie bylo ofiar w ludziach ani airbag nie wystrzelil. Powiedziec, ze blotnik malowany i tyle  w temacie.  A jak Ci za lezy na szybkosci to zrob tak jak napisalem.

Nie ma notatki policji to nie ma sprawcy do czasu poświadczenia przez sprawcę.  Jak ja miałem kolizję to też był rzeczoznawca, wycena ale kasa dopiero jak sprawca odpisał na pismo które mu wysłalo  TU. Coś się zmieniło? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, tomata napisał:

Nie ma notatki policji to nie ma sprawcy do czasu poświadczenia przez sprawcę.  Jak ja miałem kolizję to też był rzeczoznawca, wycena ale kasa dopiero jak sprawca odpisał na pismo które mu wysłalo  TU. Coś się zmieniło? 

Ale co ma nie potwierdzic? Robie zdjecie jego auta swoje i jego facjaty. Po co tracic czas na policje? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ZUBERTO napisał:

To Ty powinieneś wiedzieć ile realnie warte jest Twoje auto.

Znasz cenę piasty i belki, dolicz resztę i masz wynik jak na dłoni.

hmm ale czy moja opinia ile jest warte ma jakieś znaczenie?

realnie dla mnie auto jest warte z 2k ale myślałem że oni wyceniają po jakiś katalogu eurotax czy cos tam pewnie jest z 16-17 tyle jakoś mi mowili rok temu jak kupowałem AC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kris88 napisał:

hmm ale czy moja opinia ile jest warte ma jakieś znaczenie?

realnie dla mnie auto jest warte z 2k ale myślałem że oni wyceniają po jakiś katalogu eurotax czy cos tam pewnie jest z 16-17 tyle jakoś mi mowili rok temu jak kupowałem AC

Nie opinia, a realna wartość w tabelkach. Tak, wiem dałeś więcej i włożyłes kase.

Widzę, że nie podyskutujemy, żyjesz emocjami (czemu się wcale nie dziwię), a TU tak nie działa.

Też miałem auto, moim zdaniem więcej warte, ale zdawałem sobie sprawę na ile pi x oko TU to wyceni.

Skoro tak mówili, to pewnie coś koło tego go wycenia i do tej kwoty możesz naprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.09.2019 o 15:26, DamianB napisał:

W wycenie rzeczoznawcy próbuj do skutku odwoływać się, aby uwzględnili też w kosztorysie sprawdzenie geometrii. Mi się udało podbić końcową kwotę odszkodowania o 60% względem początkowej. emoji106.png

 

NIe prosciej zlikwidowac szkode bezgotowkowo? Po co sie bujac z jakimis odwolaniami?

Chyba, ze auto juz wiekowe i nie zamierzasz go w ogole naprawiac lub robic to po kosztach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
NIe prosciej zlikwidowac szkode bezgotowkowo? Po co sie bujac z jakimis odwolaniami?
Chyba, ze auto juz wiekowe i nie zamierzasz go w ogole naprawiac lub robic to po kosztach...
Prościej. Ale prościej nie znaczy lepiej. Zawsze mam jakieś zastrzeżenia do pracy każdego mechanika, nawet do tych polecanych, zawsze coś nie tak, choćby jedna zgubiona śrubka albo urwana spinka - to takie minimum. Wolę kupić części używane pod kolor w idealnym stanie i sam przełożyć w jedną sobotę, bo tu akurat zakres prac to nie żaden rocket science. A robiąc dla siebie nie zgubię niczego ani na chama nie będę szarpał, aby urwać ;)

Wysłane z mojego iPhone XS Max przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, ZUBERTO napisał:

Nie opinia, a realna wartość w tabelkach. Tak, wiem dałeś więcej i włożyłes kase.

Widzę, że nie podyskutujemy, żyjesz emocjami (czemu się wcale nie dziwię), a TU tak nie działa.

Też miałem auto, moim zdaniem więcej warte, ale zdawałem sobie sprawę na ile pi x oko TU to wyceni.

Skoro tak mówili, to pewnie coś koło tego go wycenia i do tej kwoty możesz naprawiać.

sorki ale trochę Cie nie kumam :)

z jednej strony piszesz że to ja mam do rachunku znać wartość auta a potem mówisz że TU tak nie działa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kris88 napisał:

sorki ale trochę Cie nie kumam :)

z jednej strony piszesz że to ja mam do rachunku znać wartość auta a potem mówisz że TU tak nie działa

 

Bo TU bierze wartosc z usrednionych tabel...

A jesli Ty kupiles jakas "perelke" za +20/30% wartosci rynkowej to niestety ich to nie obchodzi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kris88 napisał:

taki jest cel ale obawiam sie całki

 

Poczekaj na wycene auta przez TU...

Calka jeszcze nic nie znaczy w tym przypadku.

Tzn, prawdopodobnie nie uda sie tego naprawic w ASO, ale mozesz oczekiwac naprawy do kwoty 100% wartosci auta przed szkoda.

Jak Ci wycenia na 20kPLN auto to do takiej kwoty mozesz naprawiac.

Edytowane przez Maciej__
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Poczekaj na wycene auta przez TU...

Calka jeszcze nic nie znaczy w tym przypadku.

Tzn, prawdopodobnie nie uda sie tego naprawic w ASO, ale mozesz oczekiwac naprawy do kwoty 100% wartosci auta przed szkoda.

Jak Ci wycenia na 20kPLN auto to do takiej kwoty mozesz naprawiac.

masz racje, czekam na wycenę potem się będę martwic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.09.2019 o 11:00, ZUBERTO napisał:

Nie siej już paniki, rzeczoznawca nie przeczuwał przecież całki z powodu 2 pogiętych blach (a właściwie 1 i poszycia zderzaka).

 

Poza tym, w tym momencie dopisywanie czegokolwiek w oświadczenie to juz oszustwem śmierdzi.

Konfrontacja ze sprawca moze   dac efekt ze kolo bylo CALE a poszkodowany np w dalszej drodze uszkodzil.

I klopot

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.