Skocz do zawartości

SUVy - będą dalej się popularyzować czy wyginą?


Manx

Rekomendowane odpowiedzi



 
O, były takie koszmarki... Chyba najgorszy okres w historii motoryzacji, te ople agila i podobne...

 
W podobnym czasie była też moda na małe sedany: 
 

 
A wcześniej na okropne kombi:
 

 
Chyba jednak moda na SUVy jest dobra :ok:


Takie Volvo nadal mi się bardzo podoba, lubię takie kanciaki

Ojciec ma thalię i to jest koszmarek

W dużych suvach najbardziej podobaj mi się mamusie, które mimo kamer, czujników itp czują się zagubione w każdym momecie manewrowania ;)



Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach






Takie Volvo nadal mi się bardzo podoba, lubię takie kanciaki

Ojciec ma thalię i to jest koszmarek

W dużych suvach najbardziej podobaj mi się mamusie, które mimo kamer, czujników itp czują się zagubione w każdym momecie manewrowania default_wink.gif



Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

Haha skąd ja to znam
5 metrowy suv, 360 view, 10 czujników, wielki ekran, fajny system co hamuje przy wyjeżdżaniu z miejsc parkingowych a i tak przywalila
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Ryb napisał:

SUVy teraz takie nieterenowe a one za to na autostradach zaczęły jeździć bez zarzutu.

 

ja juz nie poelnie bledu i na zime kupuje suva

dostalem od dealera x5 do potestowania i niech pieprza co chca ale to niesamowite auto jest   :ok:

 

tapatalked

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kalkstein napisał:

ja juz nie poelnie bledu i na zime kupuje suva

dostalem od dealera x5 do potestowania i niech pieprza co chca ale to niesamowite auto jest   :ok:

 

 

Popatrz też na nowe X3. Wewnątrz całkiem przyzwoicie pod względem rozmiarów a na zewnątrz o wiele bardziej poręczne. Obecne X3 jest większe niż pierwsze X5.

8]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2019‎-‎09‎-‎18 o 18:54, Ryb napisał:

 

W 95% nie korzystam z 7 miejsc (a nawet z 5), bagażnika, całej pojemności zbiornika paliwa, nawigacji czy całej mocy systemu audio. A z poduszek powietrznych to w ogóle nie korzystam.

Zgodnie z Twoją teorią powinieneś jeździć Smartem. 

 

PS. W ciągu kilku postów statystyka urosła Ci z 90 do 95%. Jeszcze dwie strony i będzie 120%.

 

 

A Tobie ego nie rosnie w tym SUVie? Mi sie wydaje ze kazdemu wlascicielowi rosnie .... i nie tylko EGO :)

 

Widzisz nie produkuja masowo aut mniej niz 5osobowych (pomijam smart i kilka roadsterow czy tam ferrari) ktore sa dobre na trasy, bez bagaznika. Nie tankujesz do pelna? To dziwne. Jakbys mial LPG to wtedy wiadomo, ze bak benzyny jest niewykorzystywany.

 

Jesli mialbym kupic SUVa po to zeby wjechal gdzies tam w lekki teren (ale nigdy tam gdzie prawdziwa terenowka, nie tylko w obawie ze nie da rady, ale ze sie porysuje, pobrudzi i poobija od kamieni itp) z 10 razy do roku, zeby ganiac go po autostradach 50 tys km rocznie (spalajac na setke pewnie 1-2 litry wiecej niz oplywowa klasa D), zeby jezdzic nim po miescie od czasu do czasu i taka krowa probowac sie przeciskac czy parkowac w centrum ......to musialby mnie ktos puknac duzym mlotkem :) Zapomnialem, jeszcze, ze trzeba bulic za te modne samochody wiecej niz za nieSUVa

 

Ten uniwersalizm to jest taki dla ubogich, smartem tez da rade na wakacje .... jakby trzeba bylo we dwojke jechac. a z lancuhami w bagazniku to i w lekki snieg/teren da rade 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, gregoryj napisał:

 

A Tobie ego nie rosnie w tym SUVie? Mi sie wydaje ze kazdemu wlascicielowi rosnie .... i nie tylko EGO :)

 

No i to jest właśnie sedno Twojego problemu. Nie interesuje Cię auto tak bardzo jak ego właściciela.

:hehe:

 

2 minuty temu, gregoryj napisał:

Widzisz nie produkuja masowo aut mniej niz 5osobowych (pomijam smart i kilka roadsterow czy tam ferrari) ktore sa dobre na trasy, bez bagaznika. Nie tankujesz do pelna? To dziwne. Jakbys mial LPG to wtedy wiadomo, ze bak benzyny jest niewykorzystywany.

 

Ale możesz kupić auto klasy B z bagażnikiem 200-300l. I z malutkim zbiornikiem paliwa. W 95% przypadków będzie wystarczające. 500l bagażnika, sensownego zasięgu i wygodnej tylnej kanapy potrzebujesz może kilka razy w roku. Więc?

 

 

2 minuty temu, gregoryj napisał:

Jesli mialbym kupic SUVa po to zeby wjechal gdzies tam w lekki teren (ale nigdy tam gdzie prawdziwa terenowka, nie tylko w obawie ze nie da rady, ale ze sie porysuje, pobrudzi i poobija od kamieni itp)

 

Takie obawy są tylko w Twojej głowie. Są na tym świecie ludzie wolni od takich obaw.

 

2 minuty temu, gregoryj napisał:

z 10 razy do roku, zeby ganiac go po autostradach 50 tys km rocznie (spalajac na setke pewnie 1-2 litry wiecej niz oplywowa klasa D),

 

To samo mogę powiedzieć o klasie D, która też pali więcej niż np. klasa C. A ta więcej niż klasa B. I tak dalej...

 

2 minuty temu, gregoryj napisał:

zeby jezdzic nim po miescie od czasu do czasu i taka krowa probowac sie przeciskac czy parkowac w centrum

 

Nie wyobrażasz sobie jak wygodne jest parkowanie SUVem. Masz do dyspozycji dużo więcej miejsc parkingowych niż zwykłym autem, zwłaszcza zimą.

 

2 minuty temu, gregoryj napisał:

......to musialby mnie ktos puknac duzym mlotkem :) Zapomnialem, jeszcze, ze trzeba bulic za te modne samochody wiecej niz za nieSUVa

 

Ten uniwersalizm to jest taki dla ubogich, smartem tez da rade na wakacje .... jakby trzeba bylo we dwojke jechac. a z lancuhami w bagazniku to i w lekki snieg/teren da rade 

 

 

No i fajnie. Są ludzie, którzy zimą w górach na poboczu zakładają łańcuchy do napakowanego po dach auta klasy B. Mijam ich z myślą, że prezentowany przez nich nonkonformizm i podążanie wbrew trendom są godne szacunku.

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Kalkstein napisał:

dziex, w poniedzialek oddaje x5 to poprosze o x3

ale jazda tym smokiem jest boska i jestem krolem osiedla  ;]

 

X3 jest zwinne, przy nim X5 to taki trochę ponton. Szybki i wygodny ponton ale jednak ponton. Z drugiej strony, można go za to pokochać. Przejedź się jeszcze X7, to jest prawdziwy potwór.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kalkstein napisał:

nie zapominaj ze pompuje mi to ego  ;]

a wiesz jakie branie beda mialy corki jak im dam pojechac do pubu?

 

 

 

Sam pojedź do pubu. Wrócisz z gromadką dziewcząt, które mogłyby być koleżankami Twoich córek.

:hehe:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał:

Sprawdź sobie. Jechałem i jest bardzo fajne - nie za duże ani nie za małe. Takie w sam raz.

 

Nigdy nie patrzyłem na premium ale te nowe X3 mi się podoba. Co gorsza, poliftowy Mercedes GLC też mi się podoba. Również w wersji coupe.

:panic:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ryb napisał:

Wrócisz z gromadką dziewcząt

 

w zyciu, jestem pod pantoflem zony ;]

 

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

Takie w sam raz

 

no i namowili

zadzwonilem i bede mial wersje 30i xdrive na cztery dni

co prawda chce diesla ale musialbym czekac 2 tyg wiec sprawdzimy benzynke

 

tapatalked

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

Coupe mi się nie podoba. Ale zwykły jest zajefajny. Trzeba przyznać że nowe modele wyszły Mercedesowi :)

 

Coupe też jest fajne. Trochę mniejszy bagażnik za to niżej poprowadzona linia dachu faktycznie pozwala poczuć się jak w aucie sportowym. Spróbuj wsiąść do jednego po drugim a docenisz lepszą pozycję za kierownicą.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kalkstein napisał:

w zyciu, jestem pod pantoflem zony ;]

 

No to nie wracaj z nimi do domu, zabierz je na przejażdżkę gdzie indziej.

:hehe:

 

2 minuty temu, Kalkstein napisał:

no i namowili

zadzwonilem i bede mial wersje 30i xdrive na cztery dni

co prawda chce diesla ale musialbym czekac 2 tyg wiec sprawdzimy benzynke

 

:oki:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Ryb napisał:

 

Coupe też jest fajne. Trochę mniejszy bagażnik za to niżej poprowadzona linia dachu faktycznie pozwala poczuć się jak w aucie sportowym. Spróbuj wsiąść do jednego po drugim a docenisz lepszą pozycję za kierownicą.

:ok:

Szef mojej żony ma. W środku jest świetny. Ale podniesione coupe z wielkimi felgami wygląda trochę jak Hot Wheels  ;]

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kalkstein napisał:

nie zapominaj ze pompuje mi to ego  ;]

a wiesz jakie branie beda mialy corki jak im dam pojechac do pubu?

Jak bez x5 jest problem z "braniem" corek pod pubem, to przyznam trochę lipa.

Gdybyś pisał o pryszczatym nastolatku, płci powszechnie uważanej za brzydszą, to byłby zupełnie inny odbiór tego tekstu.

 

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Ryb napisał:

Jeśli jednak miałbyś wybrać tylko jedną parę butów?

Myślę, że odpowiedź na to "jeśli" pokazuje nam rynek. Wciąż żyją przedstawiciele pokolenia, gdzie jedna para butów na pięcioro rodzeństwa to było coś normalnego. Uważam, że rodzic, który odwozi dziecko do szkoły swoim XC60 w kolorze białym, a w lipcu jedzie nim na kanikuły do Włoch będzie np. za sto lat postrzegany podobnie jak te drewniaki na 10 stóp dzisiaj. Szok i współczucie.

Urządzeń do transportu personalnego jest coraz więcej, różnych i sprecyzowanych w swych funkcjach. Będzie coraz więcej. Ludzie zaczną używać odpowiedniego środka transportu w zależności gdzie jadą, po co, z kim, o jakiej porze, w jakich warunkach i okolicznościach. Póki co kłócimy się co jest bardziej bez sensu pławiąc się w bezsensownej rzeczywistości.

Jesteśmy w stanie znaleźć najlepszą rzecz w beznadziei i znajdujemy, ale jednak radość i wolność jest czysta gdy widzę w szafce na buty te xx par.

 

I pamiętajmy jedno. Już nie jest tak, że są te modele bazowe, pierwotne, klasyczne, niskie...czy jak je tam zwać i SUVy. Tymi pierwotnymi modelami są właśnie SUVy/crossovery, jest ich tak dużo, że one są bazą i punktem wyjścia, a reszta to te lepsze lub gorsze wariacje. Niech nasza świadomość nie będzie jak prawo, które goni postęp, ale jest przy nim jak młodszy brat, biegnie, biegnie, ale jak ten starszy z własnej woli nie zatrzyma się to nie dogoni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, p i p p napisał:

Myślę, że odpowiedź na to "jeśli" pokazuje nam rynek. Wciąż żyją przedstawiciele pokolenia, gdzie jedna para butów na pięcioro rodzeństwa to było coś normalnego. Uważam, że rodzic, który odwozi dziecko do szkoły swoim XC60 w kolorze białym, a w lipcu jedzie nim na kanikuły do Włoch będzie np. za sto lat postrzegany podobnie jak te drewniaki na 10 stóp dzisiaj. Szok i współczucie.

Urządzeń do transportu personalnego jest coraz więcej, różnych i sprecyzowanych w swych funkcjach. Będzie coraz więcej. Ludzie zaczną używać odpowiedniego środka transportu w zależności gdzie jadą, po co, z kim, o jakiej porze, w jakich warunkach i okolicznościach. Póki co kłócimy się co jest bardziej bez sensu pławiąc się w bezsensownej rzeczywistości.

Jesteśmy w stanie znaleźć najlepszą rzecz w beznadziei i znajdujemy, ale jednak radość i wolność jest czysta gdy widzę w szafce na buty te xx par.

 

I pamiętajmy jedno. Już nie jest tak, że są te modele bazowe, pierwotne, klasyczne, niskie...czy jak je tam zwać i SUVy. Tymi pierwotnymi modelami są właśnie SUVy/crossovery, jest ich tak dużo, że one są bazą i punktem wyjścia, a reszta to te lepsze lub gorsze wariacje. Niech nasza świadomość nie będzie jak prawo, które goni postęp, ale jest przy nim jak młodszy brat, biegnie, biegnie, ale jak ten starszy z własnej woli nie zatrzyma się to nie dogoni...

Ale co, przewidujesz, że ludzie będą posiadali co raz więcej aut 8]

Raczej nie. Jeśli już, to pójdziemy w komunikację publiczną, car sharing, najem krótko terminowy itp.

Ja już zredukowałem flotę do jednego auta. częściej korzystam z komunikacji publicznej - tak lokalnej, jak i dalekosiężnej.

Młodzież, obserwuję np. u siebie w pracy, wielu nie ma nawet praw jazdy 8]

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, rwIcIk napisał:

Ale co, przewidujesz, że ludzie będą posiadali co raz więcej aut 8]

Raczej nie. Jeśli już, to pójdziemy w komunikację publiczną, car sharing, najem krótko terminowy itp.

Ja już zredukowałem flotę do jednego auta. częściej korzystam z komunikacji publicznej - tak lokalnej, jak i dalekosiężnej.

Młodzież, obserwuję np. u siebie w pracy, wielu nie ma nawet praw jazdy 8]

 

 

To miał być post filozoficzny, wiec nie zastanawiam sie co autor miał do przekazania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, rwIcIk napisał:

Ale co, przewidujesz, że ludzie będą posiadali co raz więcej aut 8]

Raczej nie. Jeśli już, to pójdziemy w komunikację publiczną, car sharing, najem krótko terminowy itp.

Ja już zredukowałem flotę do jednego auta. częściej korzystam z komunikacji publicznej - tak lokalnej, jak i dalekosiężnej.

Młodzież, obserwuję np. u siebie w pracy, wielu nie ma nawet praw jazdy 8]

 

 

 

Raczej chodzi o to, ze ludzie coraz bardziej korzystaja z roznych srodkow transportu, ale posiadanie wlasnego auta jest coraz mniej popularne. 

Obserwuje po sobie - auta w zasadzie uzywam tylko do podrozy pozamiejskich, przy czym jezeli to jest > 1000 km, to samolot + wynajem samochodu na miejscu. 

Po miescie zbiorkom albo Uber (wychodzi szybciej, wygodniej i taniej, niz szukac parkingu w centrum i placic 5 zl/h). Mozna tez uzyc hulajnogi elektrycznej albo podobnego wynalazku, jest jeszcze przeciez rower (ktory tez sie wypozycza).

Czyli dobieramy srodek transportu odpowiedni do potrzeb, przy czym nie widze sensu kupowac tych srodkow na wlasnosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, wladmar napisał:

 

Znowu dyskutujesz z głosami w swojej głowie. Ja nigdzie nie pisałem o średniej 160. 

 

A to krasnoludki napisały...

 

Dnia 17.09.2019 o 12:54, wladmar napisał:

moj pali 7-8 benzyny przy 160 km/h

 

Bo skoro tyle pali przy 160km/h, to jadąc z tą prędkością takie będziesz miał średnie spalanie.

Chyba że robisz dziwkę z logiki, i na trasie 250km przyśpieszysz raz do 160km/h, najlepiej z góry św. Anny, a średnia trasy wyjdzie 92km/h, to wtedy masz szansę zrobić średnie spalanie na poziomie 7l/100km...

 

No, pokaż tą twoją średnią prędkość przy tym spalaniu, bo już widać że rakiem się wycofujesz z głupoty którą napisałeś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, rwIcIk napisał:

Ale co, przewidujesz, że ludzie będą posiadali co raz więcej aut

No właśnie nie aut, a środków transportu.

20 minut temu, rwIcIk napisał:

Raczej nie. Jeśli już, to pójdziemy w komunikację publiczną, car sharing, najem krótko terminowy itp.

Myślę, że będzie to bardzo krótkoterminowa...moda. Mój mózg jest za krótki, żeby wyobrazić sobie brak chęci posiadania i niezależności. Albo inaczej. Jestem w stanie wyobrazić sobie czasy, że nie odróżnię baby od chłopa, ale nie jestem w stanie sobie wyobrazić czasów, w których nie odróżnię robota od człowieka.;]

Dlaczego? Bo pamiętam coś takiego - nowoczesny hit - jak kafejka internetowa. To spróbuj ludziom zabrać urządzenia mobilne z internetem i wsadzić ich w coś publicznego.

27 minut temu, rwIcIk napisał:

Ja już zredukowałem flotę do jednego auta. częściej korzystam z komunikacji publicznej - tak lokalnej, jak i dalekosiężnej.

No ja mam...7 opcji głupiego pojechania do pracy: Autobus, rower, "prądonoga", skuter, 3 auta...no dobra, 2...żona wyklucza jedną opcję.:hehe:

30 minut temu, rwIcIk napisał:

Młodzież, obserwuję np. u siebie w pracy, wielu nie ma nawet praw jazdy

Chwała Ojcu i Synowi...dzięki temu bezpieczniej się czuję na jezdni niż na ścieżce rowerowej.

Ale społeczność typowo wielkomiejska, a codzienni przyjezdni to jednak spora różnica.

pzdr

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, rwIcIk napisał:

Ot, to to :ok:

Żyjemy w cywilizowanym środowisku.

 

Ja bylem bardzo zdziwiony tym, ze ludzie u mnie w pracy w wieku 20-30 lat w ogole nie maja samochodow i nie maja zamiaru takowy posiadac. PJ owszem, maja, ale posiadac wlasne auto? Po co? Aktywnie korzystaja z carsharingu, wynajmu, ubera i tak dalej. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wladmar napisał:

 

Ja bylem bardzo zdziwiony tym, ze ludzie u mnie w pracy w wieku 20-30 lat w ogole nie maja samochodow i nie maja zamiaru takowy posiadac. PJ owszem, maja, ale posiadac wlasne auto? Po co? Aktywnie korzystaja z carsharingu, wynajmu, ubera i tak dalej. 

 

Bo poki co pewnie glownie im imprezy i rozrywka w glowie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Popatrz też na nowe X3. Wewnątrz całkiem przyzwoicie pod względem rozmiarów a na zewnątrz o wiele bardziej poręczne. Obecne X3 jest większe niż pierwsze X5.
8]
Ale jest trochę słabe jako takie. Wyciszenie, zawieszenie tzn hałas jak w normalnym nie premium. 240km pb nie urywa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Rado_ napisał:

To miał być post filozoficzny, wiec nie zastanawiam sie co autor miał do przekazania

Bez przesady, filozofią nie może być planowanie, że jutro odkurzę w aucie okruszki z croissanta.rotfl No chyba, że same wyfruną...

47 minut temu, wladmar napisał:

Czyli dobieramy srodek transportu odpowiedni do potrzeb, przy czym nie widze sensu kupowac tych srodkow na wlasnosc.

To kwestia indywidualna, ja uważam, że większość słowo "mieć" uznaje za pozytywne, ale to z czasem może się zmieniać. Człowiek będzie akceptował, że pożycza, ale musi mieć świadomość, że może to mieć.

pzdr

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, p i p p napisał:

 

Ale społeczność typowo wielkomiejska, a codzienni przyjezdni to jednak spora różnica.

 

Ano właśnie - rano obserwuję u siebie mnóstwo aut na "zagranicznych" rejestracjach - oni muszą dojrzeć do wielkomiejskiej cywilizacji europejskiej, gdzie auta eliminuje się z ruchu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, pij napisał:

W dużych suvach najbardziej podobaj mi się mamusie, które mimo kamer, czujników itp czują się zagubione w każdym momecie manewrowania ;)

I do tego wiszo na słuchawce bo nie umiejo w blutut z ajfą

  • Lubię to 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, p i p p napisał:

Bo pamiętam coś takiego - nowoczesny hit - jak kafejka internetowa. To spróbuj ludziom zabrać urządzenia mobilne z internetem i wsadzić ich w coś publicznego.

Tylko wtedy to była głównie kwestia ceny i dostępności. Właściciel kafejki miał jakieś stałe łącze a ty dial-in na 36,6kbps z naliczaniem imulsowym. Po prostu opłacało się wynająć w grupie kolegów kafejkę na całą noc. Teraz masz za kilkadziesiąt pln/msc. to samo w domu/smartfonie. IMO porównanie nie trafione, bo koszt posiadania samochodu jeszcze długo będzie duży w stosunku do zarobków. Czyli przekładając to na środki transportu - ty miałeś w domu hulajnogę (może nawet elektryczną), a kafejka wynajmowała ci samochód.

 

Poza tym jeżeli nie pracujesz autem, to realnie spędzasz w nim mało czasu na dobę i z dużymi przerwami - dojazd i powrót z pracy, zakupy, dzieci na zajęcia czy do szkoły podwieźć, a z usług telekomunikacyjno-internetowych właściwie nie korzysta się tylko w trakcie snu. Przecież przenośne urządzenia są ciągle on-line i pingują non stop powiadomieniami z socialmedia, serwisów streamingowych i wymuszają interakcję z użytkownikiem.

Edytowane przez zejk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I do tego wiszo na słuchawce bo nie umiejo w blutut z ajfą

To plaga, i u kobiet i u facetów.

Kobiety jeszcze najczęściej rozmawiają przez głośnomówiący trzymając telefon na płasko...

 

Pewnie podpatrzyły od celebrytek, bo one to chyba wylansowały.

 

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rwIcIk napisał:

Ano właśnie - rano obserwuję u siebie mnóstwo aut na "zagranicznych" rejestracjach - oni muszą dojrzeć do wielkomiejskiej cywilizacji europejskiej, gdzie auta eliminuje się z ruchu.

 

Miszcz teoretyk ;] Ile razy przyjechałeś do fabryki autobusem jak kupiłeś 3miesięczny bilet ;]

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, MarcG napisał:

Miszcz teoretyk ;] Ile razy przyjechałeś do fabryki autobusem jak kupiłeś 3miesięczny bilet ;]

Ale tak jest, miejscowi przesiadają się do komunikacji miejskiej. Wygodniej niż stać w korkach.

Co innego, gdy trzeba pojechać na wieś :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak jest, miejscowi przesiadają się do komunikacji miejskiej. Wygodniej niż stać w korkach.
Co innego, gdy trzeba pojechać na wieś
 
Połowa aut w korku u mnie rano to WPR, WPI czy WGM...
Chyba jednak wola stać w korku niż WKD lub SKM.
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zejk napisał:

IMO porównanie nie trafione, bo koszt posiadania samochodu jeszcze długo będzie duży w stosunku do zarobków.

Wg mnie nie. Samochody są bardzo tanie, łatwo dostępne z największego rynku europejskiego, tanie jest ubezpieczenie. Na pewno cena nie pcha w kierunku wypożyczania. Tylko sztuczna regulacja może spowodować, że ktoś zarabiający 4000 zł będzie wypożyczał 4 kółka, a ktoś zarabiający 14000 zł będzie kupował.

Ja bym zwrócił uwagę na takie liczby:

W pierwszych, ośmiu miesiącach 2019 r. kupiliśmy 114 tysięcy aut (biorę statystyki klientów indywidualnych) i trochę ponad 8 tysięcy motocykli 125 ccm. Ilu procentom korki nie przeszkadzają? 93%;]

Ale spokojnie, wzrost sprzedaży rok do roku to prawie 50%, dojedziemy...dojrzejemy...dożyjemy...;]

 

Do mnie pożyczanie nie przemawia...chociaż miałem też taki okres w życiu, że kochałem wypożyczać narty i jeździć codziennie na innych. Może to kwestia wieku. Nie wiem. Na tą chwilę stawiam, że sharingowy szał, którego jesteśmy świadkami szybko minie i będzie oceniany w historii jako dziwadło, ciekawe zjawisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maciej__ napisał:

Połowa aut w korku u mnie rano to WPR, WPI czy WGM...
Chyba jednak wola stać w korku niż WKD lub SKM.

Tych można jeszcze zrozumieć. Ale takich, którzy jadą autem zamiast tramwajem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Maciej__ napisał:

Połowa aut w korku u mnie rano to WPR, WPI czy WGM...
Chyba jednak wola stać w korku niż WKD lub SKM.

A weź i rano wsiądź w to WKD/SKM, a weź i z dworca dojedź do prestiż tałer... a weź pozbieraj dzieci po przedszkolach/szkołach/żłobkach. Ja to rozumiem, bo jak dojazd do pracy pomimo stacji pod nosem zajmuje Ci 50 minut zamiast 20-25.... no to się można wkurzyć. Z przedmieści do centrum tylko samochodem, chba że ktoś ma nadmiar czasu.

W mojej rezydencjalnej "metropolii" pod Warszawą kiedy codzień rano stałem w korku, żeby wjechać na gierkówkę (dziś S8), to obok mnie stały WE, WI, WY, WB :phi: (leasingi i floty)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, p i p p napisał:

Na tą chwilę stawiam, że sharingowy szał, którego jesteśmy świadkami szybko minie i będzie oceniany w historii jako dziwadło, ciekawe zjawisko

Zacząłem dosyć głęboko o tym myśleć, o postawach ludzi wobec posiadania tego czy owego, o źródłach tych postaw, o potrzebach i sposobach ich zaspokajania. Jak bardzo potrzeba posiadania jest pierwotna pokazują mi dzieci mojej siostry - bliźniaki. Kiedy mieli około trzech lat bardzo często kłócili się o to co jest czyje: "moje, taty, mamy, nie twoje" te słowa padały bardzo często i były dla nich nieodzownym elementem porządkowania świata. Takich doświadczeń nie miałem ze swoim dzieckiem - pewnie dlatego że jedynaczka. Nigdy nie miała poroblemu z dzieleniem się zabawkami z innymi dziećmi w przeciwieństwie do bliźniaków siostry - tam jest "MOJE, ZOSTAW!" Jak spytasz czym się bawi, to odpowie: "moim samolotem". Wszystko musi być czyjeś.

Patrząc więc na dzieci siostry i swoje, mógłbym powiedzieć, że w przyszłości, dla jednych współdzielenie i model usług transportowych będzie odpowiedni, a inni będą chcieli posiadać samochód, bo bez tego będą się źle czuli.

Dodatkowo w naszym pokoleniu samochód jest wyznacznikiem statusu, komunikuje filozofię życia (vide SUV z tematu wątku), pomaga się wyróżnić (tuning chociażby) i służy ogólnie również celom społecznym oprócz transportowych. Wielu młodych teraz pokazuje swój status smartfonem, smartwachem i innymi gadżetami. Dla mnie np. bez sensu jest kupowanie co roku lub częściej nowego telefonu za 4-6 kpln, a młodzi tak robią. Dla mnie nie jest niczym dziwnym wydanie tych samych 4-6 kpln co roku na utrzymanie samochodu (ubezpieczenie, serwis, opony), ale młody powie, że bez sensu, bo może mieć za ten hajs kolejny najnowszy ajfon, a samochód... U niego pod blokiem stoją cały czas 2-3 samochody na minuty i jak będzie musiał to zapłaci te kilkanaście czy kilkadziesiąt pln raz na kiedyś. Na codzień wystarcza miesięczny MPK/ZTM. 

Na szczęście ciągle jest wybór i można w zależności od potrzeb i dostępności posiadać i wypożyczać.

 

Pozostaje tylko skwitować: pożyjemy, zobaczymy. 

Edytowane przez zejk
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, zejk napisał:

Na szczęście ciągle jest wybór i można w zależności od potrzeb i dostępności posiadać i wypożyczać.

Ale taki carsharing jest dla młodych, dla singli itp, a nie dla rodzin z małymi dziećmi. Nie wyobrażam sobie mając dwójkę małych dzieci lecieć po jakieś małe pudełko na kółkach i zastanawiać się wogole czy dzisiaj uda mi się auto pożyczyć bo może akurat będzie niedostępne, albo najbliższe będzie 2 km od domu

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, angrius napisał:

Ale taki carsharing jest dla młodych, dla singli itp, a nie dla rodzin z małymi dziećmi. Nie wyobrażam sobie mając dwójkę małych dzieci lecieć po jakieś małe pudełko na kółkach i zastanawiać się wogole czy dzisiaj uda mi się auto pożyczyć bo może akurat będzie niedostępne, albo najbliższe będzie 2 km od domu

 

+ Foteliki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.