Skocz do zawartości

Wymiana oleju co 30 tys km - fakty i mity


Rado_

Rekomendowane odpowiedzi

Jest taki pacjent 2.0 TDI. Producent zaleca wymianę oleju co 30 tyś km. Wszędzie piszą, mówią, że takie wymiany, to prosta droga do szybkiego zarznięcia silnika.

Jak to jest w rzeczywistości? Sa to mity, czy jednak fakty? Chodzi mi o ten konkretnie silnik. Co do szczegółów teraz ma ok 60 tys km. Wiadomo, ze sa silniki, jak od Renault 1,5 dizel, że jednak wymiana wg producenta to była szybka droga do zarznięcia silnika, ale to wiadomo, te silniki miały taki urok.

A jak wy zmieniacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Rado_ napisał:

Jest taki pacjent 2.0 TDI. Producent zaleca wymianę oleju co 30 tyś km. Wszędzie piszą, mówią, że takie wymiany, to prosta droga do szybkiego zarznięcia silnika.

Jak to jest w rzeczywistości? Sa to mity, czy jednak fakty? Chodzi mi o ten konkretnie silnik. Co do szczegółów teraz ma ok 60 tys km. Wiadomo, ze sa silniki, jak od Renault 1,5 dizel, że jednak wymiana wg producenta to była szybka droga do zarznięcia silnika, ale to wiadomo, te silniki miały taki urok.

A jak wy zmieniacie?

 

Nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi, czym innym jest przejechać 30kkm po autostradach a czym innym w korkach na odcinkach po kilka kilometrów.

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niezaleznie od przebiegu raz w roku. Wydatek nieduzy a lubie cisnac i nie przejmuje sie chlodzeniem czy rozgrzewaniem to latwo nie ma. Zobacz na ograniczenia dodatkowej gwarancji VW tam chyba jest max 120kkm wiec do tyle recza czyli 4 wymiany max 5 lat jak pozniej idzie na sprzedaz to wogole bym sie olejem nie przejmowal jak ma byc na dluzej to zmienic czesciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Rado_ napisał:

A jak wy zmieniacie?

Wszystko zależy ile chcemy użytkować samochód jeśli kupowałbym z myślą o 4-5 latach (w większości przypadków można tyle gwarancji mieć) to zmieniać książkowo.

Jeśli ktoś chce jeździć drugie tyle (np. Ja) to zmieniam co roku czyli ok. 10-15kkm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rado_ napisał:

A jak wy zmieniacie?

 

Jak auto było w leasingu to co 30tyś, teraz jako moje prywatne co 10-12tyś.

Widzę różnicę w kolorze oleju, który spuszczam po 10-12tyś, a który po raz pierwszy spłynął po 30tyś - olej+filtry to koszt ~400zł, nie ma sensu oszczędzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko kwestia, co kto uwaza za szybkie zarzniecie.

Wczoraj taksiarz twierdził, że nie ma Mietka diesla co do miliona nie dojedzie.

Pewnie jak padłby mu przed, to znaczy zarzniety na siłę.

Edytowane przez ZUBERTO
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, el_guapo napisał:

 

Jak auto było w leasingu to co 30tyś, teraz jako moje prywatne co 10-12tyś.

Widzę różnicę w kolorze oleju, który spuszczam po 10-12tyś, a który po raz pierwszy spłynął po 30tyś - olej+filtry to koszt ~400zł, nie ma sensu oszczędzać.

 

Jak zamierzasz jezdzic tym autem nascie lat to pewnie ma to sens...

W przeciwnym razie, raczej robisz prezent kolejnemu wlasicielowi ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Rado_ napisał:

Czyli jak silnik nie jest z tych specjalnej troski...olać przejmowanie się? Może i tak?

 

Ludzie zapominaja tez o tym, ze nie tylko przebieg wplywa negatywnie na stan oleju, ale i czas (moze, czas nawet bardziej) i jak producent zaleca wymiane co 15/30 i co rok, ludzie olewaja to "co rok", uwazajac, ze skoro przejechali tylko 13 kkm, to wymieniac nie trzeba. Blad. 

No i w instrukcji kazdego auta jest wyraznie napisane, ze okres wymiany nalezy skrocic, jezeli auto jest eksploatowane w ciezkich warunkach (ciagniecie przyczepy, jazda miejska, jazda w terenie). 

Jezeli jezdzisz autostradami, to mozesz spokojnie wymieniac co 30 kkm, czyli jak zaleca producent (zalezy od producenta, oczywiscie), ale jak sie krecisz po miescie, to producent zaleca skrocic okres miedzy wymianami. 

Edytowane przez wladmar
  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wladmar napisał:

 

Ludzie zapominaja tez o tym, ze nie tylko przebieg wplywa negatywnie na stan oleju, ale i czas (moze, czas nawet bardziej) i jak producent zaleca wymiane co 15/30 i co rok, ludzie olewaja to "co rok", uwazajac, ze skoro przejechali tylko 13 kkm, to wymieniac nie trzeba. Blad. 

Akurat ten pacjent robi 30 kkm rocznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Rado_ napisał:

Akurat ten pacjent robi 30 kkm rocznie

 

No i jak to jest jazda autostradowa (i nie jest to 1.5 dci czy inny tsi), to spokojnie wymieniac co rok. Jak robi te 30 kkm rocznie po miescie, to lepiej, zgodnie z zaleceniami producenta, zmiejszyc do 20 lub 15.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, wladmar napisał:

 

No i jak to jest jazda autostradowa (i nie jest to 1.5 dci czy inny tsi), to spokojnie wymieniac co rok. Jak robi te 30 kkm rocznie po miescie, to lepiej, zgodnie z zaleceniami producenta, zmiejszyc do 20 lub 15.  

Głównie jazda pozamiejska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Rado_ napisał:

Jest taki pacjent 2.0 TDI. Producent zaleca wymianę oleju co 30 tyś km. Wszędzie piszą, mówią, że takie wymiany, to prosta droga do szybkiego zarznięcia silnika.

Jak to jest w rzeczywistości? Sa to mity, czy jednak fakty? Chodzi mi o ten konkretnie silnik. Co do szczegółów teraz ma ok 60 tys km. Wiadomo, ze sa silniki, jak od Renault 1,5 dizel, że jednak wymiana wg producenta to była szybka droga do zarznięcia silnika, ale to wiadomo, te silniki miały taki urok.

A jak wy zmieniacie?

Zgodnie z zaleceniami tj co 30kkm /rok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Rado_ napisał:

Jest taki pacjent 2.0 TDI. Producent zaleca wymianę oleju co 30 tyś km. Wszędzie piszą, mówią, że takie wymiany, to prosta droga do szybkiego zarznięcia silnika.

Jak to jest w rzeczywistości? Sa to mity, czy jednak fakty? Chodzi mi o ten konkretnie silnik. Co do szczegółów teraz ma ok 60 tys km. Wiadomo, ze sa silniki, jak od Renault 1,5 dizel, że jednak wymiana wg producenta to była szybka droga do zarznięcia silnika, ale to wiadomo, te silniki miały taki urok.

A jak wy zmieniacie?

 

Użytkuję 2.0TDI. Wymiana co 30kkm, wychodzi średnio co 3 miesiące. Aktualnie 358kkm na blacie. Rzekłbym, że akurat silnik w tym aucie jest w najlepszym stanie...

 

PS. Co jakiś czas ma wlewany jakichś środek do czyszczenia wtryskiwaczy...

  • Lubię to 2
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doswiadczenia.

 

Passat b7  2.0 tdi 140km, uzytkowany 2014 - 2016 do 160tys. km. Wymiana oleju co 30tys km, dolewka zrobiona raz przy 23tys km, potem juz nie dolewalem. Silnik pracowal poprawnie.

 

Mondeo 2.0tdci 180KM PS, uzytkowany 2016-2018. Wymiana oleju co 30tys km, dolewka tuż przed pierwsza wymiana. Potem brak dolewek.

Dojechał do 120tys km. Bez problemow z silnikiem. 

 

 

Passat b8 uzytkowany 2018-teraz , 2.0 tdi 190KM, wymiana co 30tys km. Na liczniku 135tys km. Dolewek brak. 

 

Wymiana dwa razy w roku.

Jakbym miał wymieniac czesciej np co 15tys km  to co kwartał musialbym do ASO jeździc. 

 

Zadne z dotychczasowych aut nie zaszlochało z powodu longlife w moich rekach. Olej na miarce czy to po 2tys czy po 30tys wygladal tak samo, był czarny jak to w dieslu.

 

Pewnie teraz te auta sa w jakis dobrych rekach nastepnych włascicieli co maja internetowe doktoraty z olejow i wymiany maja teraz fundowane duzo czesciej. 

 

  • Lubię to 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Rado_ napisał:

A jak wy zmieniacie?

Niezależnie od typu silnika co 10, max. 15 tys. Nie patrzę absolutnie ile będę dalej tym autem jeździł, akurat oszczędzanie na wymianie oleju uważam za bezsens. W kosiarkach płacę/ płaciłem ok 100 zł za auto, przy większych nie przekroczyłem chyba nigdy 200 zł.

 

Chociaż chyba w W210 oraz W211 miałem na f-rze ok 230 zł bo jeszcze filtr powietrza wymieniałem.

 

Wymiana oczywiście poza Aso, w 1.0 sce wymienię dopiero pod koniec roku ale tam przeglądy mam darmowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja to tylko ze słyszenia od użytkowników i z tvn turbo;] że raczej odradzane są takie długie interwały z wymianą oleju,

a tak z mojego rozumowania olej long live wymyślili i zalewają a czy wymyślili i zakładają filtry oleju long live?

czy po prostu zamiast filtr filtrować olej to przelewa się zaworkiem przelewowym? kiedyś ktoś pokazywał  filtr

long live  rodem z USA

i jeszcze jedna sprawa jak to jest z tym wypalaniem dpf aut jeżdżących tylko po mieście?

swego czasu znajomy dostał nowego merca sprintera do przewozu osób niepełnosprawnych

i sam mówił ze paliwo dostaje się do oleju, i jak na takiej berbelusze jeździć 30 tys.kilometrów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, jacob24 napisał:

Niezależnie od typu silnika co 10, max. 15 tys. Nie patrzę absolutnie ile będę dalej tym autem jeździł, akurat oszczędzanie na wymianie oleju uważam za bezsens. W kosiarkach płacę/ płaciłem ok 100 zł za auto, przy większych nie przekroczyłem chyba nigdy 200 zł.

 

Chociaż chyba w W210 oraz W211 miałem na f-rze ok 230 zł bo jeszcze filtr powietrza wymieniałem.

 

Wymiana oczywiście poza Aso, w 1.0 sce wymienię dopiero pod koniec roku ale tam przeglądy mam darmowe

Fajnie, ale jak masz pojemność układu taką, że trzeba się uzbroić w 5l oleju i chcesz syntetyk to już się w 200 z wymianą nie zamkniesz ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zakupie auta w którym ostatnia wymiana była 25kkm temu, zmieniłem olej i już po 1000km był mocno ciemny, postanowiłem go spuścić po 2000km to wyglądał kolorystycznie jak mocno spracowany. Teraz po kolejnej wymianie już jest dużo czystszy. Ja tam wymieniam olej co max 10kkm. Cztery litry lotosa 5w40 i filtr to raptem koszt 80pln, a sumienie spokojne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bartekm napisał:

5l oleju i chcesz syntetyk to już się w 200

Jeżeli te 400zl.rocznie (olej + wszystkie filtry) jest finansowa bariera nie do pokonania, to może pi prostu auto jest powyżej możliwości budżetu. 

Ludzie kupują używane auta z wyższej polki a potem płacz i zgrzytanie zębów przy kazdym rachunku, wymyslanie jakiś wydumek, druciarstwo albo jazda do zarżnięcia danego elementu  podlegającego wymianie...bo by się prezent następne mu właścicielowi zrobiło. 

 

 

Edytowane przez el_guapo
  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Maciej__ napisał:

 

Jak zamierzasz jezdzic tym autem nascie lat to pewnie ma to sens...

W przeciwnym razie, raczej robisz prezent kolejnemu wlasicielowi ;]

 

Really? Czym jest 400zl rocznie wobec całego kosztu utrzymania auta? 

Jeżdżę autem 3-4 lata, więc dołożę do tego interesu 1200-1600zl zamiast 600/800 zł,  kurcze :facepalm: ale dałem doopy. 

  • Lubię to 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie nie można wszystkiego wrzucać do jednego worka i jak zwykle dużo zależy od sposobu eksploatacji

dla przykładu VW w 2014 miał na Polskę co najmniej dwie opcje serwisowania silników: ze zmiennym okresem międzyprzeglądowym (max 30000km lub 1 rok) i stałym (15000 lub 1rok)

jeśli użytkownik nie wykorzystuje regularnie max możliwości silnika, to myślę, że nie zaszkodzi te 30000 lub rok, ale chiptuning i "ciężka noga" sugerują 15000km

dodatkowo silniki o niskich przebiegach rocznych po prostu mają wymianę co roku - ja bym szedł tą drogą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, el_guapo napisał:

 

Jak auto było w leasingu to co 30tyś, teraz jako moje prywatne co 10-12tyś.

Widzę różnicę w kolorze oleju, który spuszczam po 10-12tyś, a który po raz pierwszy spłynął po 30tyś - olej+filtry to koszt ~400zł, nie ma sensu oszczędzać.

 

Mam jedno w leasingu, będę wymieniać co rok/15 kkm. Ale po 3 latach robię wykup ;]

 

Nie od dziś wiadomo, że serwis LL został wymyślony na potrzeby flot. Im rzadszy serwis tym mniejsze koszty. Nie przypadkowo producenci oferują bezpłatne lub płatne, opłacalne przeglądy i serwis na 2-3-4-5-6 lat. Jakoś jak przeglądy u wszystkich były co 15-20 kkm takie oferty były rzadkością. Pierwszy użytkownik nie poczuje negatywnego wpływu z wcześniejszego zużycia silnika a to jest grupa docelowa producentów aut. Kropka.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, bartekm napisał:

Fajnie, ale jak masz pojemność układu taką, że trzeba się uzbroić w 5l oleju i chcesz syntetyk to już się w 200 z wymianą nie zamkniesz ;]

Jak nie jak tak:-) olej 100-120 zł w sklepie, filtr 15-30 zł. Wymiana od 20 do 50 z. Chyba, że w punkcie wymiany płacimy za daną ilość oleju z beczki i filtr a wymiana jest już wliczona. Za syntetyk jest chyba 30 czy 32 zł za litr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, bartekm napisał:

Fajnie, ale jak masz pojemność układu taką, że trzeba się uzbroić w 5l oleju i chcesz syntetyk to już się w 200 z wymianą nie zamkniesz ;]

 

Lepiej (dla silnika) lać gorszej jakości olej często, niż jakiś super-hiper-duper od wielkiego dzwonu. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, grogi napisał:

 

Lepiej (dla silnika) lać gorszej jakości olej często, niż jakiś super-hiper-duper od wielkiego dzwonu. 

 

Mnie ciekawi czy na zachod od Odry ludzie tez maja taka "sraczke" z olejami i wymieniają 2 razy częściej niż trzeba ;)

Jakos sobie nie wyobrażam nadgorliwego Hiszpana, Wlocha czy Francuza ;] W UK tez raczej jezdza az się urwie...

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, grogi napisał:

Lepiej (dla silnika) lać gorszej jakości olej często, niż jakiś super-hiper-duper od wielkiego dzwonu. 

 

Dokładnie tak jest. Ale dobry olej wcale nie musi być drogi. Ja za Guft Formula ULE 5W30 płacę 81zł/4l + 18 filtr (OEM w ASO :) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej__ napisał:

Mnie ciekawi czy na zachod od Odry ludzie tez maja taka "sraczke" z olejami i wymieniają 2 razy częściej niż trzeba ;)

Jakos sobie nie wyobrażam nadgorliwego Hiszpana, Wlocha czy Francuza ;] W UK tez raczej jezdza az się urwie...

 

Nie, nie mają. Ale oni mają miejsce eksportu tych samochodów, jak już zaczynają się sypać... 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Mnie ciekawi czy na zachod od Odry ludzie tez maja taka "sraczke" z olejami i wymieniają 2 razy częściej niż trzeba ;)

Jakos sobie nie wyobrażam nadgorliwego Hiszpana, Wlocha czy Francuza ;] W UK tez raczej jezdza az się urwie...

 

 

W USA są częstsze interwały wymiany olejów. Do tych samych silników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maciej__ napisał:

 

To zupełnie inny temat. Chodzi mi o wymiany częściej niż zaleca producent.

 

Ale jak do tych samych silników ten sam olej na jednym kontynencie jest lany częściej niż na innym to warto by się zastanowić dlaczego. Ja mam teorię że w USA bardzo sprawnie działają sądy i wydają wyroki na korzyść użytkownika. A w EU mają to gdzieś i auto ma dotrwać sprawne do końca gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, marcindzieg napisał:

Ale jak do tych samych silników ten sam olej na jednym kontynencie jest lany częściej niż na innym to warto by się zastanowić dlaczego. Ja mam teorię że w USA bardzo sprawnie działają sądy i wydają wyroki na korzyść użytkownika. A w EU mają to gdzieś i auto ma dotrwać sprawne do końca gwarancji.

 

Oraz w US w doopie mają, co się ze zużytym olejem dzieje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.09.2019 o 13:31, Rado_ napisał:

Producent zaleca wymianę oleju co 30 tyś km

Przez gwarancję powinno auto przejeździć, a co dalej będzie to producenta nie interesuje. Napisał bym nawet, że w jego interesie nie jest to, żeby auto jeździło 300 - 400 kkm. Nie ma w sprzedaży i pewnie nie będzie olejów zachowujących jako takie parametry po przebiegu 30 kkm. Co więcej nie ma też takich olejów utrzymujących parametry przez 20 kkm.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Smigiel napisał:

Co więcej nie ma też takich olejów utrzymujących parametry przez 20 kkm.

To wszystko zależy jak użytkujesz samochód. Jak te 30 kkm zrobisz po trasach to bez problemu.. Jak w mieście to już nie tak fajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, marcindzieg napisał:

 

Ale jak do tych samych silników ten sam olej na jednym kontynencie jest lany częściej niż na innym to warto by się zastanowić dlaczego. Ja mam teorię że w USA bardzo sprawnie działają sądy i wydają wyroki na korzyść użytkownika. A w EU mają to gdzieś i auto ma dotrwać sprawne do końca gwarancji.

 

Praktycznie kazde auto dojezdza bez zadnych negatywnych skutkow do tych 150-300kkm z wymianami co 30kkm...

Czemu wiec zmuszać użytkownika, który kupuje nowe auto do wymian co 10-15kkm?

Żeby 4 wlasciciel miał lepiej? Z tego co widze, to największy problem z interwalami oleju maja Ci co kupuja uzywki, a nie nowe auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, marcindzieg napisał:

To wszystko zależy jak użytkujesz samochód. Jak te 30 kkm zrobisz po trasach to bez problemu.. Jak w mieście to już nie tak fajnie.

no też nie do końca. Każdy olej traci swoje parametry wraz z użytkowaniem kwestia jest kiedy straci ich tak dużo, że zauważalnie zwiększa się zużycie elementów współpracujących albo zaczyna osiadać szlam w silniku.

Na jednym oleju to się stanie szybciej, na innym wolniej ale to nie jest tak, że olej ma trzyma wyjściowe parametry przez 10kkm w mieście czy 20kkm w trasie.

Ten po 20kkm w trasie może być gorszy niż po 10kkm w mieście bo np. uległ większej degradacji termicznej.

 

Pomijam kompletnie wszelkie rozcieńczanie paliwem ect, bo tego się nie da uzależnić wprost od przebiegu tylko od sposobu użytkowania (krótkie odcinki).

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4 minuty temu, marcindzieg napisał:

 

Żeby auto pożyło dłużej? W końcu podobno EU dba o ekologię :)

 

Wiekszosc aut konczy na złomie ze względu na korozje a nie padniety silnik...

IMHO interwal wymiany oleju to marginalna sprawa.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.