Skocz do zawartości

mala Ilosc czynnika w klimatyzacji


patgaw

Rekomendowane odpowiedzi

Czy to mozliwe zeby w ukladzie klimatyzacji bylo tylko 165g czynnika a ja bym nie odczul spadku wydajnosci klimy?
Bylem na dobiciu klimy i tylko tyle zostalo sciagniete a powinno byc 550g. Nie jestem jakims fanem jezdzenia w lodowce, ale jak przy 30 stopniach mialem wentylator na 1 bieg i na nogi to bylo mi ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak, ze im mniej masz czynnika, tym gorzej chlodzi. Do pewnego momentu wydajnosc, owszem, spada, ale potem gwaltownie rosnie i jak masz np. 10% od normalnej pojemnosci ukladu, to moze chlodzic tak samo, jak majac 100%, a nawet i lepiej (i zamrozi parownik). Fizyka gazow jest skomplikowana ;)

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, rwIcIk napisał:

To dlaczego ruszałeś, jak dobrze działało?

 

 

Zabawna sprawa - ja z nudów (bez przesady oczywiście, czasem coś tam sprawdzę) sprawdziłem wszystkie płyny i okolice w swojej emerytce. No i wygrzebałem - masełko na korku chłodnicy. Zero niepokojących objawów. Trzeba było coś z tym zrobić. Parę kPLN pękło :facepalm: No nic, ale to już mój wybór. Klimę robiłem chyba 2 lata temu - jak w końcu znaleźli nieszczelność (poszukiwanie trwało chyba  z 8 lat) i coś tam zrobili (wymienili np. osuszacz), to czynnik spierniczył w 3 dni ;l  

 

Tak, wszystko działało ;l

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, wladmar napisał:

To nie jest tak, ze im mniej masz czynnika, tym gorzej chlodzi. Do pewnego momentu wydajnosc, owszem, spada, ale potem gwaltownie rosnie i jak masz np. 10% od normalnej pojemnosci ukladu, to moze chlodzic tak samo, jak majac 100%, a nawet i lepiej (i zamrozi parownik). Fizyka gazow jest skomplikowana ;)

Lekko błądzisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, futrzak napisał:

 

Zabawna sprawa - ja z nudów (bez przesady oczywiście, czasem coś tam sprawdzę) sprawdziłem wszystkie płyny i okolice w swojej emerytce. No i wygrzebałem - masełko na korku chłodnicy. Zero niepokojących objawów. Trzeba było coś z tym zrobić. Parę kPLN pękło :facepalm: No nic, ale to już mój wybór. Klimę robiłem chyba 2 lata temu - jak w końcu znaleźli nieszczelność (poszukiwanie trwało chyba  z 8 lat) i coś tam zrobili (wymienili np. osuszacz), to czynnik spierniczył w 3 dni ;l  

 

Tak, wszystko działało ;l

Krótko mówiąc, partacze

Azot prawdę ci powie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, patgaw napisał:

Czy to mozliwe zeby w ukladzie klimatyzacji bylo tylko 165g czynnika a ja bym nie odczul spadku wydajnosci klimy?
Bylem na dobiciu klimy i tylko tyle zostalo sciagniete a powinno byc 550g. Nie jestem jakims fanem jezdzenia w lodowce, ale jak przy 30 stopniach mialem wentylator na 1 bieg i na nogi to bylo mi ok.

 

Jeżeli w tym aucie z podpisu to bardzo prawdopodobne. Ja na wiosnę robiłem to odessali chyba 260g, czyli nawet nie połowę. Gdyby nie syczenie z kratek nawiewu to nie czuć było spadku wydajności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, czachabrava napisał:

Mi też syczalo jak partacz z oszczędności nie dobił mi do tych 550g. Jak pojechałem do niego drugi raz i patrzyłem na ręce to przestało syczeć. 

Teraz na wiosne(po 3 latach) znowu zaczęło syczec i uznałem, że trzeba dobić czynnika i znowu nastała cisza. 

 

U mnie nic nie syczało. Szukały 3 bądź 4 warsztaty gdzie jest nieszczelność. Niestety bardzo wolno czynnik znikał i to było problemem. Po tej akcji okazało się, że skraplacz jest nieszczelny - poszedł nowy, ale tez były jaja, ponieważ wersja US, a nie EU ;l W europejskim pugu też chłodnica poszła to wymiany - pewnie atrakcje z autostrad. Tak, były jakieś dźwięki syczenia i przelewania z klimy po wyłączeniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, futrzak napisał:

 

U mnie nic nie syczało. Szukały 3 bądź 4 warsztaty gdzie jest nieszczelność. Niestety bardzo wolno czynnik znikał i to było problemem. Po tej akcji okazało się, że skraplacz jest nieszczelny - poszedł nowy, ale tez były jaja, ponieważ wersja US, a nie EU ;l W europejskim pugu też chłodnica poszła to wymiany - pewnie atrakcje z autostrad. Tak, były jakieś dźwięki syczenia i przelewania z klimy po wyłączeniu :)

 

Niestety muszę z tym żyć i pogodzić się z tą nieszczelnością. Strata 100g na rok, po 3 latach serwis za 200pln. Nie będę się pchać w koszta :D U mnie leci delikatnie na oringu czujnika i obiecałem sobie, że przed następnym serwisem klimy go wymienię za 3zł. Bo niestety teraz wyciek UV zobaczyłem dopiero po nabiciu czynnika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.09.2019 o 07:22, czachabrava napisał:

 

Niestety muszę z tym żyć i pogodzić się z tą nieszczelnością. Strata 100g na rok, po 3 latach serwis za 200pln. Nie będę się pchać w koszta 😄 U mnie leci delikatnie na oringu czujnika i obiecałem sobie, że przed następnym serwisem klimy go wymienię za 3zł. Bo niestety teraz wyciek UV zobaczyłem dopiero po nabiciu czynnika. 

Podjechać do serwisu klimy, to ściągną czynnik, zmienią oring i nabiją klimę. Powinno być taniej niż wymiana "gumki" za 3 lata z nabiciem czynnika i gaz nie pójdzie do atmosfery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.09.2019 o 22:24, technix napisał:

Azot prawdę ci powie

Też to usłyszałem w ponoć najlepszym zakładzie w mieście. Zabrzmiało profi. Byłem pełen dobrych myśli. My to się znamy. Na Azot sprawdzamy a nie jakieś, głupie UV!

Po czym następnego dnia podkulili ogon i szukali tak szkalowaną dzień wcześniej metodą na lampę UV bo sprawdzenie azotem dało błędny rezultat.

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, technix napisał:

Widocznie za małe ciśnienie było

Ciśnienie jakie by nie było nic by nie dało. Choćby rozerwało przewody.

Niektóre nieszczelności ujawniają się tylko w trakcie pracy i na Azot ich się nie wykryje.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.09.2019 o 07:22, czachabrava napisał:

 

Niestety muszę z tym żyć i pogodzić się z tą nieszczelnością. Strata 100g na rok, po 3 latach serwis za 200pln. Nie będę się pchać w koszta 😄 U mnie leci delikatnie na oringu czujnika i obiecałem sobie, że przed następnym serwisem klimy go wymienię za 3zł. Bo niestety teraz wyciek UV zobaczyłem dopiero po nabiciu czynnika. 

 

A jakie to auto i gdzie ten oring?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.