Skocz do zawartości

Samochód do 30 - 35 tyś zł PB - LPG


Maciek.Be

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Luke16 napisał:

nie miałem problemu

Wszystko zależy od tego co uważamy za "problem".

Ja nie mam "CLIPa, Lexii czy PP2000 o Autocomie" - więc jakiekolwiek zdarzenie, które wygnenerowałoby potrzebę użycia tego czegoś (BTW - nawet nie wiem co to jest) uznałbym za "problem" - Ty najwyraźniej nie.

To tak jak z fiacikarzami - "jak dbasz, tak masz", "czysta eksploatacja" - i w ich oczach fiat jest absolutnie normalnym, bezproblemowym autem. Przesiadka do czegoś innego (poza francuzem) powoduje szok.

  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, noras napisał:

 

Zapytaj przeciętnego użytkownika VW Golfa w Europie, czy ma do niego jakikolwiek kabelek diagnostyczny i oprogramowanie. 

To co wyżej opisujecie pokazuje jak bardzo bezawaryjne i bezobsługowe są instalacje LPG. Ta ich bezawaryjność i bezobsługowość to te powody, dla których zalały ulice.

 

Ale chyba oczywiste jest że gaz zakłada się żeby oszczędzić 

A że przy tym oszczędzaniu są pewne minusy, to albo je akceptujesz albo kupujesz np diesla i modlisz się żeby nie padły wtryski, turbo i co tam jeszcze

Zwłaszcza że gaz zakłada się głównie do starszych aut

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, noras napisał:

Wszystko zależy od tego co uważamy za "problem".

Ja nie mam "CLIPa, Lexii czy PP2000 o Autocomie" - więc jakiekolwiek zdarzenie, które wygnenerowałoby potrzebę użycia tego czegoś (BTW - nawet nie wiem co to jest) uznałbym za "problem" - Ty najwyraźniej nie.

To tak jak z fiacikarzami - "jak dbasz, tak masz", "czysta eksploatacja" - i w ich oczach fiat jest absolutnie normalnym, bezproblemowym autem. Przesiadka do czegoś innego (poza francuzem) powoduje szok.

 

Ilu letnie auto masz ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, muzz napisał:

Od 4,5 roku mam LPG montowane u dobrego i niekoniecznie taniego instalatora. Roczny przebieg ok. 15kkm. Oprócz corocznego serwisu problemów brak. 

140 tyś km na LPG w ciągu dwóch lat, na serwisie byłem raz bo lambda padła. 

20 minut temu, noras napisał:

Wszystko zależy od tego co uważamy za "problem".

Ja nie mam "CLIPa, Lexii czy PP2000 o Autocomie" - więc jakiekolwiek zdarzenie, które wygnenerowałoby potrzebę użycia tego czegoś (BTW - nawet nie wiem co to jest) uznałbym za "problem" - Ty najwyraźniej nie.

To tak jak z fiacikarzami - "jak dbasz, tak masz", "czysta eksploatacja" - i w ich oczach fiat jest absolutnie normalnym, bezproblemowym autem. Przesiadka do czegoś innego (poza francuzem) powoduje szok.

Lubię mieć wszystko pod ręką i w razie potrzeby nie proszę się mechaników, a wręcz przeciwnie niekiedy potrafią zadzwonić bym podjechał i podłączył kompa, ale ja akurat to lubię xD 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, noras napisał:

Wszystko zależy od tego co uważamy za "problem".

Ja nie mam "CLIPa, Lexii czy PP2000 o Autocomie" - więc jakiekolwiek zdarzenie, które wygnenerowałoby potrzebę użycia tego czegoś (BTW - nawet nie wiem co to jest) uznałbym za "problem" - Ty najwyraźniej nie.

To tak jak z fiacikarzami - "jak dbasz, tak masz", "czysta eksploatacja" - i w ich oczach fiat jest absolutnie normalnym, bezproblemowym autem. Przesiadka do czegoś innego (poza francuzem) powoduje szok.

ziomeczek mylisz sie.

 

jak kupujesz auto z załozonym LPG to by sie przydały kabelki do podłaczenia i sprawdzenia ustawień aby jezdzic bez problemów.

 

ewentualnie  montujesz lpg w zaufanym warsztacie -  instalacja polskiej produkcji - stag, kme lub lpg tech, na sprawdzonych podzespołach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzizas... Zawsze będą przeciwnicy i zwolennicy LPG. Każdy ma swoje racje. I nikt nikogo nie przekabaci na swoją drogę. Jak komuś pasuje LPG to jego sprawa. Jak komuś nie pasuje to też jego sprawa. Dyskusja jest bez sensu. Ja jestem zwolennikiem LPG i nie przeszkadzają mi żadne wady tego rozwiązania. I póki co nie sparzylem się. Ale komuś to będzie przeszkadzać no i cóż... Niech jeździ dieslem lub benzyną. Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety, każdy dostosowuje zasilanie pod siebie biorąc na klatę wszystkie za i przeciw

Edytowane przez angrius
  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Koonrad napisał:

A że przy tym oszczędzaniu są pewne minusy, to albo je akceptujesz

No właśnie. To jest jasne postawienie sprawy i każdy użytkownik LPG wie, że coś za coś. 

Stawianie sprawy, że to super i tylko lejesz LPG i jeździsz, może zniechęcić nowego użytkownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, noras napisał:

Stawianie sprawy, że to super i tylko lejesz LPG i jeździsz, może zniechęcić nowego użytkownika.

No sorry ale ja od kilku lat tak mam. Instalacja zamontowana porządną w porządnym warsztacie. Z silnikiem nadającym się do tego, butlę chcieli mi wrzucić 70l i formalnie nie wiesz że masz gaz. A sorry wiesz, bo koszt zatankowania auta na 140 tyś km kosztował łącznie z instalacją i eksploatacją 31500zl (spalanie 9,5l) zaś benzyna jaka musiałbym zatankować to koszt 57 tyś zł. (spalanie 8l). Nawet diesel 6,5l - 45500zl ;) a jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.09.2019 o 10:12, Luke16 napisał:

znajomy powiedział że stag ogólnie ostro się pogorszył z jakością instalacji elektrycznej. 

potwierdzam - kilka razy zakładałem i poprawiałem instalacje II i IV gen STAG i wyjątkowo źle się lutuje te wiązki i szybko topi się izolacja samej żyły podczas lutowania (lepiej z tym było przy KME i BRC)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, noras napisał:

No właśnie. To jest jasne postawienie sprawy i każdy użytkownik LPG wie, że coś za coś. 

Stawianie sprawy, że to super i tylko lejesz LPG i jeździsz, może zniechęcić nowego użytkownika.

bo jak wiesz do czego montujesz i wiesz co montujesz to pozniej nie ma problemów.

 

Problemy to sa jak kupujesz  uzywqane aut o z niewiadomym przebiegiem,  i ładujesz przyapdkową instalacje u przypadkowego gazownika.

jako przykład dobrego silnika do lpg moge dac 1.6 vag np w octavi, 1.6 16v k4m w renaul i dacii- np duster lub fiat 1.2  1.1

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, nielubiekotow napisał:

bo jak wiesz do czego montujesz i wiesz co montujesz to pozniej nie ma problemów.

 

Problemy to sa jak kupujesz  uzywqane aut o z niewiadomym przebiegiem,  i ładujesz przyapdkową instalacje u przypadkowego gazownika.

jako przykład dobrego silnika do lpg moge dac 1.6 vag np w octavi, 1.6 16v k4m w renaul i dacii- np duster lub fiat 1.2  1.1

 

 

Znajomy miał octavie z tym niby idiotoodpornym silnikiem, z fabryczną instalacją i co chwilę siedział w serwisie 

 

Pytanie jeszcze co znaczy że jest bezobsługowa, znam takich co jeżdżą z choinką na desce i wcale im to nie przeszkadza

Mnie drażni jak odpalam zimne auto i czuję że silnik nie pracuje tak jak powinien - rozjechana mapa

A niestety często tak jest, że auto jeździ idealnie a jednak mapa się rozjeżdża

W fordzie sam to poprawiłem, bo gaziarze nie potrafili - niby dobry serwis i dobra instalacja BRC

W obecnym też czuje że mogło by być lepiej, ale nie mam czasu z tym walczyć 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.09.2019 o 23:14, bancio04 napisał:

Prośba o Wasze zdanie i wskazówki w wyborze.

Mam podobny "problem". Będę wymieniał niedługo wysłużone Renault SC II no coś innego, nieco mniejszego. Docelowo klasa C hatchback. SC II to moje 5 po kolei auto z LPG. Łącznie zrobiłem po kolei na LPG z 350 tyś km. Ale wychodzi na to, że to będzie już koniec. Mając budżet około 30 kPLN i chcąc coś w miarę nowego ciężko o auto z lub pod LPG. Mnie wyszło, że raczej będzie jakaś mała turbo benzyna typu 1.2 ub 1.4 TSI. Przy jeździe 80% miasto i 20% trasa nawet nie myślę o dieslu. Obecnie szukam Skody Rapid 1.2 TSI z jakimś znośnym wyposażeniem i przebiegiem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, noras napisał:

Ale jak widzisz - nawet z tego wątku - to nie jest reguła. Po prostu LPG to nie jest fabryczne, powtarzalne rozwiązanie, tylko lepsze lub gorsze rzemiosło. 

Tak jest i nawet tzw. fabryczne i pseudofabryczne instalacje też tak bym nazwał.

Jeżdżę na gazie ponad 20 lat (pewnie coś koło 500kkm bedzie), zagazowalem 2 nowe auta godząc się z utratą gwarancji (po sprawdzeniu na dystansie 20kkm, czy coś nie wylezie zanim zagazuję). Kupiłem kilka zagazowanych i zawsze musiałem poprawiać po poprzednikach, bo za bardzo oszczędzali.

Robiłem to z OSZCZĘDNOŚCI!!!, teraz już może trochę bardziej z przyzwyczajenia (w sumie pewnie na nową furę uzbieralem).

No wlasnie, oszczędzam na tankowaniu, nie na montażu czy serwisie.

Jak płaciłem w 2012r po 3000-3200 za Staga 300 Premium to wszyscy się w głowę pukali, bo mogłem za 2000-2400 założyć.

Za to śmigałem bezawaryjnie, tylko przeglądy co 15kkm (raz regulacja luzów zaworowych, ale ten silnik z tych co TTTM - czyli jest jakies ale).

Oczywiście są niedogodności związane z LPG, jeden jest w stanie to przełknąć, inny nie (np. gdybym parkował w garażu podziemnym z zakazem, nigdy bym LPG nie zalozyl).

Następnego już z gazem pewnie nie kupię, bo nie bardzo jest co.

 

 

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, nielubiekotow napisał:

bo jak wiesz do czego montujesz i wiesz co montujesz to pozniej nie ma problemów.

 

Problemy to sa jak kupujesz  uzywqane aut o z niewiadomym przebiegiem,  i ładujesz przyapdkową instalacje u przypadkowego gazownika.

jako przykład dobrego silnika do lpg moge dac 1.6 vag np w octavi, 1.6 16v k4m w renaul i dacii- np duster lub fiat 1.2  1.1

 

Tylko dobrze wiesz, ze auta z tymi silnikami to już prehistoria.

Branża nie nadąża za postępem w budowie silników (przykład slawetnego staga 500, wychwalonego chyba od 2 lat, którego na rynku chyba nadal nie ma), a jak już to montaż jest nieopłacalne finansowo.

Nie będę przeciez w LPG lazł dla sztuki, nie mając z tego żadnych korzyści.

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Koonrad napisał:

Znajomy miał octavie z tym niby idiotoodpornym silnikiem, z fabryczną instalacją i co chwilę siedział w serwisie 

Jak to z LPG, jak trafisz.

Mógłbym napisać też, jak dbasz, ale mam kumpla który taka Octę 1,6 z 2010 do zajeżdzenia przeznaczył.

Ma teraz ok 200kkm i od 100kkm na przeglądzie LPG ani wymianie filtrów nie była, a jeździ jak głupia (żadnych tam choinek).

Znam też kilka innych aut na LPG bez serwisu, które w teorii powinny dawno wyzionać ducha a jeżdżą.

Żeby nie było różowo, znam też nówki lub prawie nowki sprawiajace kupe problemow.

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ZUBERTO napisał:

Tylko dobrze wiesz, ze auta z tymi silnikami to już prehistoria.

Branża nie nadąża za postępem w budowie silników (przykład slawetnego staga 500, wychwalonego chyba od 2 lat, którego na rynku chyba nadal nie ma), a jak już to montaż jest nieopłacalne finansowo.

Nie będę przeciez w LPG lazł dla sztuki, nie mając z tego żadnych korzyści.

duster z tym silnikiem był jeszcze z 3 lata temu.

opel ma jesazcze niedobitki z 1.4- łancuch i juz nie spotykane w autach  luz zawrowoy regulowany hydraulicznie.

fiat ma w pandzie jeszcze 1.2 do lpg ale tam sa zmienne fazy rozrzadu na 8v.

toyota 1.33,   

i zostaje 1.0 mpi  vag

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, nielubiekotow napisał:

duster z tym silnikiem był jeszcze z 3 lata temu.

opel ma jesazcze niedobitki z 1.4- łancuch i juz nie spotykane w autach  luz zawrowoy regulowany hydraulicznie.

fiat ma w pandzie jeszcze 1.2 do lpg ale tam sa zmienne fazy rozrzadu na 8v.

toyota 1.33,   

i zostaje 1.0 mpi  vag

 

Sam widzisz jaka bieda.

Nawet dla kogoś tak mało wymagającego jak ja.

Pod względem rozmiarów i osiągów styka mi Insignia 1,4T, ale do Pandy raczej się nie przesiądę.

Pozostanie benzyna w jakimś VAGu, chyba że 1,5T w CR-V nie okaże się takim kiblem jak to przedstawia @OZI.

Ewentualnie trzeba się będzie przełamać do czegoś zza oceanu, będzie i moc i LPG.

 

 

Edytowane przez ZUBERTO
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ZUBERTO napisał:

(przykład slawetnego staga 500, wychwalonego chyba od 2 lat, którego na rynku chyba nadal nie ma)

 

Nie ma i może wcale nie być. Dlatego dzisiaj odebrałem kolejne zagazowane auto na stagu 400 dpi ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Tilok napisał:

Nie ma i może wcale nie być. Dlatego dzisiaj odebrałem kolejne zagazowane auto na stagu 400 dpi ;]

Pochwal sie, co na tym masz, jak długo i jak się kalkuluje, bo mój zaufany gazmen tołkował mi, że się nie opłaca (o tsi wtedy pytalem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, nielubiekotow napisał:

duster z tym silnikiem był jeszcze z 3 lata temu.

opel ma jesazcze niedobitki z 1.4- łancuch i juz nie spotykane w autach  luz zawrowoy regulowany hydraulicznie.

fiat ma w pandzie jeszcze 1.2 do lpg ale tam sa zmienne fazy rozrzadu na 8v.

toyota 1.33,   

i zostaje 1.0 mpi  vag

 

Niestety jest obecnie z nowych aut bardzo mało nadających się do LPG. Już chciałem się w pewnej chwili przełamać na nowego Dokkera. Jak miły Pan powiedział że silnik Nissana to kupiłem używanego Dustera no i obecnie szczerze teraz jakbym miał coś teraz kupić z nowych z LPG chyba została by Panda. 

Ogólnie póki na rynku używek będą auta z silnikami np jak K4M, F4R czy F4RT będę je kupował. Dzisiaj sprzedam jednego Dustera. Kolejkę po niego miałem bo ludzie poszukują właśnie aut do LPG. Wziął go mój chrzestny. Który też lubi to tanie paliwo. Dzisiaj tankowałem na Orlenie za 1.75zl gdzie znajdę inne tak tanie alternatywne paliwo? Ale nie każdemu to może pasować i znam takich ludzi. Ale również znam takich którzy byli przeciwnikami LPG póki np sami nie kupili takiego auta. Teraz wręcz przeciwnie widzą oszczędności. Np kumpel potrzebował auta do roboty, znalazłem mu od znajomego lagunę I 1.8 z LPG. Żona że będzie to się psuło itd dzisiaj więcej laguna jeździ niż dwuletni ford focus. Kuzyn też on auta z LPG nie kupi bo LPG to zło. Kupił akurat przez przypadek bo było od pierwszego właściciela i z małym przebiegiem, teraz na zwykły benzynowy by się nie zamienił albo zamontował by od razu LPG bo wydaje na paliwo miesięcznie zamiast 300zl 120.... Szwagier cały czas na LPG, ale ktoś mu nagadał że jednak to zło mimo że nigdy problemu żadnego nie miał. Kupił czysta benzynę. Teraz jednak chce z powrotem LPG. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nielubiekotow napisał:

duster z tym silnikiem był jeszcze z 3 lata temu.

opel ma jesazcze niedobitki z 1.4- łancuch i juz nie spotykane w autach  luz zawrowoy regulowany hydraulicznie.

fiat ma w pandzie jeszcze 1.2 do lpg ale tam sa zmienne fazy rozrzadu na 8v.

toyota 1.33,   

i zostaje 1.0 mpi  vag

 

 

Zapomniałeś o tipo 1.4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, nielubiekotow napisał:

@ZUBERTO jaka masz butle w insygni?

zastanawami sie nad 630 x250 ewentualnie 630x225 bormecha

Bormech 55L 630x225.

Do "drugiej podłogi bagaznika" w kombi.

Wyższa chyba nie dałaby płaskiej powierzchni, ale musiałbym zajrzeć, bo nie pamietam.

Przy montazu kazałem wsadzić tam największą jaka wejdzie, przy zachowaniu płaskiej powierzchni.

 

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, nielubiekotow napisał:

nie, kilku autoryzowanych gazowników odmówiło montazu do tego silnika , z powodu padajacyhc głowic

Popatrz na ogłoszenia ile jest tipo 1.4 nawet z "fabryczną" instalacją

Wcześniej ten silnik był chyba w bravo i tez go gazowali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, blue_ napisał:

Popatrz na ogłoszenia ile jest tipo 1.4 nawet z "fabryczną" instalacją

Wcześniej ten silnik był chyba w bravo i tez go gazowali?

 

Problem z głowicami dotyczył 1.4 95KM a nie 1.4tjet 120KM. Ale są tacy co i po 150-200kkm nakręcili na lpg na taxi z tymi silnikami bez problemu, więc nie ma reguły. 1.4 95
KM nie występował z fabryczną instalacją lpg tylko 1.4 tjet [był w ofercie z lpg fabrycznym do września 2018r], jak już to była montowana w ASO lub u podwykonawcy jak klient sobie zażyczył wersje z lpg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, blue_ napisał:

Popatrz na ogłoszenia ile jest tipo 1.4 nawet z "fabryczną" instalacją

Wcześniej ten silnik był chyba w bravo i tez go gazowali?

 

Podobno od normy euro 6 coś zmodernizowali w silniku i pod lpg padają głowice.

Poczytaj na forum fiata ilu ludziom padły głowice, czy na forum tipo na FB.

To nie jednostkowe przypadki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Koonrad napisał:

 

Znajomy miał octavie z tym niby idiotoodpornym silnikiem, z fabryczną instalacją i co chwilę siedział w serwisie 

 

Pytanie jeszcze co znaczy że jest bezobsługowa, znam takich co jeżdżą z choinką na desce i wcale im to nie przeszkadza

Mnie drażni jak odpalam zimne auto i czuję że silnik nie pracuje tak jak powinien - rozjechana mapa

A niestety często tak jest, że auto jeździ idealnie a jednak mapa się rozjeżdża

W fordzie sam to poprawiłem, bo gaziarze nie potrafili - niby dobry serwis i dobra instalacja BRC

W obecnym też czuje że mogło by być lepiej, ale nie mam czasu z tym walczyć 

 

Widzisz, a ja mam od ponad 10-ciu lat BRC i nie zauważyłem żadnych różnic pomiędzy pracą na benzynie i LPG. Przebieg na gazie około 170kkm.

 

Godzinę temu, blue_ napisał:

Popatrz na ogłoszenia ile jest tipo 1.4 nawet z "fabryczną" instalacją

Wcześniej ten silnik był chyba w bravo i tez go gazowali?

 

Był w wielu Fiatach, ale trochę się różnił. W Grande Punto mam 1.4 16V, ale to  Starjet, różni się między innym wariatorem faz rozrządu, słyszałem jeszcze że ten w Tipo wykastrowali z recyrkulacji spalin i coś jest z innego materiału, ale na temat tego nie mam pewności. W starszych autach jak Bravo, Grande Punto, Idea, Stilo ten 1.4 16V mógł lubić gaz, a teraz już niekoniecznie - oszczędności lub nowe normy euro robią swoje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, grogi napisał:

 

Dlaczego? Instalacja zwraca się po ~roku - w czym więc problem?

 

Papier wszystko przyjmie ;] Jak liczyłem dla Astry J 1.4T to było bliżej 2-3 lat, żeby się w ogole zwrocilo...

Kolejne 2-3 lata żeby "zaoszczedzic" potencjalnie kilka kPLN...

Dla mnie gra kompletnie niewarta zachodu, zwłaszcza, ze lekura forow pokazuje ze wersje z LPG sa bardziej problematyczne..

  • Lubię to 1
  • Nie lubię tego 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, K3 napisał:

 

Przebieg 15kkm rocznie podważa sens montażu LPG...

u mnie instalacja zwróciła się w niecałe 1,5 roku a jeżdżę już ponad 4,5 roku...

i odejmując koszt instalacji jestem do przodu już jakieś 10k zł...no, faktycznie nie ma sensu :P 

tyle, że ja nie jeżdżę samochodem z silnikiem 1.6 ;) 

 

53 minuty temu, Maciej__ napisał:

Papier wszystko przyjmie ;] Jak liczyłem dla Astry J 1.4T to było bliżej 2-3 lat, żeby się w ogole zwrocilo...

Kolejne 2-3 lata żeby "zaoszczedzic" potencjalnie kilka kPLN...

Dla mnie gra kompletnie niewarta zachodu, zwłaszcza, ze lekura forow pokazuje ze wersje z LPG sa bardziej problematyczne..

jak pisałem, u mnie 1,5 roku na zwrot instalacji a kolejne 3 lata to już "zysk" w postaci 10k zł...

a samochód totalnie bezawaryjny pod kątem lpg i silnikowym...

ok raz sprawdzane były luzy zaworowe...

Edytowane przez muzz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Majkiel napisał:

 

Widzisz, a ja mam od ponad 10-ciu lat BRC i nie zauważyłem żadnych różnic pomiędzy pracą na benzynie i LPG. Przebieg na gazie około 170kkm.

 

Miałem sq24 w fordzie i tak idealnie nie było, tak jak pisałem dopiero sam doszedłem do ustawień żeby mapy się nie rozjeżdżały

Zrobiłem 120kkm i oprócz filtrów nic nie robiłem

Zakład podobno jeden z lepszych w Krk, a sam silnik nie był "trudny"

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Koonrad napisał:

Miałem sq24 w fordzie i tak idealnie nie było, tak jak pisałem dopiero sam doszedłem do ustawień żeby mapy się nie rozjeżdżały

Zrobiłem 120kkm i oprócz filtrów nic nie robiłem

Zakład podobno jeden z lepszych w Krk, a sam silnik nie był "trudny"

 

Ja z Tartalini (z tym wynalazkiem kupiłem auto) też zrobiłem doktorat: 10kkm miałem problemy... To shackowałem ich soft, żeby wejść w opcje regulacji map (trzeba mieć klucz sprzętowy) oraz napisałem swój soft to analizy porównawczej map na benzynie i gazie. 😄 Po czym zrobiłem kolejne 50kkm bez żadnych problemów :)

 

Ale dzięki temu wiem dokładnie, jak LPG działa - i jakkolwiek profesjonalna instalacja by nie była, to z definicji jest druciarstwo.

Edytowane przez grogi
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem i przejechałem się Skoda Fabia III z 2017 roku, silnik.1.0 75 km z LPG.

Samochód poprawny, silnik szczególnie zimny ma drgania, po przeliczeniu na LPG nie czułem dużej różnicy.

Odczucia mieszane, muszę na spokojnie to przemyśleć.

Na plus nowa konstrukcja i młody rocznik produkcji.

Dziękuję wszystkim za pomoc i uwagi.

 

Edytowane przez bancio04
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, bancio04 napisał:

Oglądałem i przejechałem się Skoda Fabia III z 2017 roku, silnik.1.0 75 km z LPG.

Samochód poprawny, silnik szczególnie zimny ma drgania, po przeliczeniu na LPG nie czułem dużej różnicy.

Odczucia mieszane, muszę na spokojnie to przemyśleć.

Na plus nowa konstrukcja i młody rocznik produkcji.

Dziękuję wszystkim za pomoc i uwagi.

 

Ja bym nie bral Fabii 1.0 mpi, chyba ze naprawde liczysz kazdy grosz i ekonomia jest najwazniejsza. TSI juz fajnie odpycha te auto i ma dluzsza skrzynie. W mpi mi przeszkadzalo, ze jadac 110km/h zaczynalo robic sie glosno od obrotow. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bancio04 napisał:

Oglądałem i przejechałem się Skoda Fabia III z 2017 roku, silnik.1.0 75 km z LPG.

Samochód poprawny, silnik szczególnie zimny ma drgania, po przeliczeniu na LPG nie czułem dużej różnicy.

Odczucia mieszane, muszę na spokojnie to przemyśleć.

Na plus nowa konstrukcja i młody rocznik produkcji.

Dziękuję wszystkim za pomoc i uwagi.

 

 

Wersja z fabrycznym lpg? Jeśli tak to sprawdź czy czasem po przekroczeniu ~4krpm silnik nie ma dotrysku PB lub czy czasem nie przechodzi przy wyższych obciążaniach w 100% na zasilanie PB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o takim zestawieniu, Fabia 1.2 TSI + LPG ?

Instalacji LPG w TSI nie jest chyba pełnym zasilaniem tylko częściowe zasilanie benzyna z dodatkowym zasilaniem LPG.

 

Przykład: https://tiny.pl/tpj2g

 

Ofert aut z silnikami diesla jest niestety ok 60 % dla danego modelu.

 

 

Edytowane przez bancio04
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o takim zestawieniu, Fabia 1.2 TSI + LPG ?
Instalacji LPG w TSI nie jest chyba pełnym zasilaniem tylko częściowe zasilanie benzyna z dodatkowym zasilaniem LPG.
 
Przykład: https://tiny.pl/tpj2g
 
Ofert aut z silnikami diesla jest niestety ok 60 % dla danego modelu.
 
 
Odpuścić, absolutnie.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.