Skocz do zawartości

Co nowego do 70 tyś


bielaPL

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Ryb napisał:

 

Nic. Odpowiadałem tylko na kpiny kolegi. Nie ma co kpić, są ludzie którzy mają inny model eksploatacji samochodu niż on.

 

Tylko widzisz - wątek jest o jeździe wokół komina. A elektryk (jak się oczywiście spełni pewne warunki) się akurat świetnie do tego nadaje. A wy wyjeżdżacie z 1000 km bez postoju. Znasz kogoś, kto jeździ 1000 km po mieście bez postoju?  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ryb napisał:

 

Mój starszy syn mając 1 rok i 3 miesiące przespał podróż na dystansie 2200km zrobioną na raz. Przerwy tylko na jedzenie i tankowanie. Wygląda na to, że młodszy idzie w jego ślady. Ale oni jeździli na długie dystanse już w brzuchu mamy. My po prostu lubimy podróżować.

;]

 

Dlatego piszę że zazdroszczę. Teraz u mnie jest lepiej bo są więksi ale wcześniej była zupełna masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, marcindzieg napisał:

Tylko widzisz - wątek jest o jeździe wokół komina. A elektryk (jak się oczywiście spełni pewne warunki) się akurat świetnie do tego nadaje. A wy wyjeżdżacie z 1000 km bez postoju. Znasz kogoś, kto jeździ 1000 km po mieście bez postoju?  ;]

 

Oczywiście że nie. Ale to nie ja zrobiłem tę dygresję.

Argumentem przeciw miejskiej eksploatacji elektryka nie jest zasięg lecz ekonomia. Przy niewielkich miejskich przebiegach gigantyczna różnica w cenie raczej nie ma prawa się zwrócić.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ryb napisał:

 

Oczywiście że nie. Ale to nie ja zrobiłem tę dygresję.

Argumentem przeciw miejskiej eksploatacji elektryka nie jest zasięg lecz ekonomia. Przy niewielkich miejskich przebiegach gigantyczna różnica w cenie raczej nie ma prawa się zwrócić.

 

Dlatego pisałem o spełnieniu pewnych warunków. Jak kupi używkę w fajnej cenie i może ładować pod domem to nie znajdzie nic tańszego.

Swoją drogą wyszedł Forester hybrydowy :)

Edytowane przez marcindzieg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

Dlatego piszę że zazdroszczę. Teraz u mnie jest lepiej bo są więksi ale wcześniej była zupełna masakra.

 

Teraz starszy jest już duży ale wcześniej nawet gdy nie spał to nie sprawiał problemów. Zawsze potrafił sobie znaleźć zajęcie. Młodszy na razie zasypia w aucie jak na komendę, ale on jest jeszcze za mały żeby coś konkretnego powiedzieć.

:ok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, marcindzieg napisał:

 

Dlatego pisałem o spełnieniu pewnych warunków. Jak kupi używkę w fajnej cenie i może ładować pod domem to nie znajdzie nic tańszego.

 

Ja bym i tak patrzył w stronę hybrydy (używanej). A jeśli nie, to mała turbokosiarka sprawdzi się najlepiej.

 

2 minuty temu, marcindzieg napisał:

Swoją drogą wyszedł Forester hybrydowy :)

 

A będzie w EU? Bo był już hybrydowy XV ale z niezrozumiałych dla mnie przyczyn nie u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ryb napisał:

A będzie w EU? Bo był już hybrydowy XV ale z niezrozumiałych dla mnie przyczyn nie u nas.

 

No właśnie Forester ma być nawet w PL  ;]

XV też nie wiem dlaczego nie jest u nas.

 

Na stronie głównej SIP jest ulotka Forestera hybrydowego.

Edytowane przez marcindzieg
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, angrius napisał:

Bo chyba z tego co słyszę i czytam to sami producenci mówią że 10 lat to tak raczej max. A potem to nie wiadomo. Póki się będzie dało to będę kupował spalinowe, ewentualnie hybryde. A jednak myślę, że ze 20-25 lat minie że będą tylko elektryki. 

A za ten czas może wynajda coś jeszcze innego. Kto wie 

Którzy producenci i gdzie tak piszą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mrBEAN napisał:

Przypominam nadal, że odniosłem się do przypadku z tego wątku, czyli krótkie odcinki, 20 kkm rocznie, eksploatacja na 10 lat.

I chciał nie chciał, elektryk w jakimś stopniu tu pasuje

Pasuje, bo na 10 lat, ale tak trochę na przekór wlasnie te 10 lat może być pułapką.

Jedna decyzja, wzrost cen prądu i pozamiatane.

Dlatego część ludzi woli mieć tą oszczędność już teraz (oszczędność to może złe słowo, woli mniej wydac) w momencie zakupu, a nie czekać kiedy im się większy wydatek zbilansuje.

Im większe przebiegi i im dłużej sytuacja z kosztami ładowań z własnego gniazdka będzie wyglądać jak wygląda ttym bardziej można iść w elektryka.

Mi by pasowało jakieś elektryczne gowienko do miasta (żona przez rok 3x 50km poza jego granice wyjechala), mam gdzie ładować, ale narazie kosztu zakupu przy jej przebiegach nie jestem w stanie psychicznie przełknąć.

Edytowane przez ZUBERTO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Ryb napisał:

 

Mój starszy syn mając 1 rok i 3 miesiące przespał podróż na dystansie 2200km zrobioną na raz. Przerwy tylko na jedzenie i tankowanie. Wygląda na to, że młodszy idzie w jego ślady. Ale oni jeździli na długie dystanse już w brzuchu mamy. My po prostu lubimy podróżować.

;]

 

 

Bardzo go naszprycowales lekami, ze spal jakies min 24h non stop? ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, ZUBERTO napisał:

Pasuje, bo na 10 lat, ale tak trochę na przekór wlasnie te 10 lat może być pułapką.

Na tej zasadzie to strach zielone banany kupować nawet ;) 

 

Aktualnie trzeba czekać ba unormowanie cen elektryków, ok. 2 lat. I wtedy łatwiej będzie o jakieś decyzje. Aktualnie zdecydowanie używane mają sens, z wielu powodów. 

Cały czas jeszcze wisi kwestia dopłat. 

I jeszcze musimy dojrzeć do tych aut, bo ma razie jest ogólne podejście jak do jeża ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Bardzo go naszprycowales lekami, ze spal jakies min 24h non stop? ;] 

Ale male dziecko naprawde spi caly czas w aucie.Ze swoim blisko rocznym dzieckiem bez problemu przelecialem trase UK-PL-UK -caly czas wlasciwie spal.Teraz gdy ma juz 10 lat a mlodszy 5 to juz zupelnie inna historia:no: Po godzinie jazdy dostaja glupawki i ciezko jest nie rzucic pacyfikujaco  czyms ciezkim na tylne siedzenie;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ryb napisał:

 

Ja bym i tak patrzył w stronę hybrydy (używanej). A jeśli nie, to mała turbokosiarka sprawdzi się najlepiej.

 

Malolitrazowe turbo na krotkich odcinkach to jest 10l/100 Panie generale. To juz lepiej wolno ssaka malego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, wujekcybul napisał:

Malolitrazowe turbo na krotkich odcinkach to jest 10l/100 Panie generale. To juz lepiej wolno ssaka malego.

 

ciut się nie zgadzam, właśnie skończyłem bak w 100% przejechany w Krakowie na odcinkach 6-8km, średnia prędkość 26km/h spalanie z kompa 7.4, z dystrybutora 7.55

do 10 to tutaj daleko, a silnik to już starej daty 1.2tsi ea111 w ciężkiej octavii 2fl.

Edytowane przez TomekD000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, bielaPL napisał:
Dnia 3.10.2019 o 17:09, zinger napisał:
A musi byc nowe? Bo tu by hybryda sie sorawdzila np auris. Za 70 pewnie w miare swieze auto piwinno byc.

Jak auris spali te 6 to super. Może być uzywke:)

 

Polecam Auris kombi. Jeden z moich Aurisów, użytkowany wyłącznie przez kobietę na krótkich odcinkach 100% miasto, odpalany kilkanaście razy dziennie, spala średnio 5,5 litra na 100km. 

Inny mój Auris, użytkowany przez faceta 70% miasto, reszta trasy, średnia 4,2 l/100km, dane z komputera. Kierowca pokazywał mi wyniki z tras gdzie średnia wyszła mu 3 litry na 100km ;]

Dla fanatyków oszczędzania są tanie (około 2,5 tyś zł), instalacje LPG do hybryd i spalanie  w mieście 6l gazu na 100km. 

EV też polecam, ale niekoniecznie dla kobiety ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, wlad napisał:

Ale male dziecko naprawde spi caly czas w aucie.Ze swoim blisko rocznym dzieckiem bez problemu przelecialem trase UK-PL-UK -caly czas wlasciwie spal.Teraz gdy ma juz 10 lat a mlodszy 5 to juz zupelnie inna historia:no: Po godzinie jazdy dostaja glupawki i ciezko jest nie rzucic pacyfikujaco  czyms ciezkim na tylne siedzenie;]

Nie każde.

Moja mała jest pewnie jakaś dziwna, ale śpi i zawsze spała w trybie przerywanym, np. 1h snu, 1h "życia".

Teraz ma 6 lat i tylko te czasy się wydluzyly.

Czyli coś ala Twój mlodszy, tyle że w miarę spokojnie siedzi, tylko się pyta co parę minut ile jeszcze godzin albo km.

Ostatnio na 600km 2x sikała.

Ja za to jestem jak pies, jak jadę to jadę, jak się zatrzymam (z obojętnie jakiego powodu) to muszę obcą okolicę zaznaczyć.:phi:

 

Edytowane przez ZUBERTO
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, krowka napisał:

krzynia CVT lidera niezawodności również :hehe: Miałem nieprzyjemność pojeździć nową hybrydą Toyoty, nigdy więcej ;l Jeżeli ktoś lubi wycie i brak przyspieszenia

Ze zwykłym automatem lepiej by nie było - ale przy butowaniu też jest wycie.

Jechałem ostatnio corollą cvt hybryda i miałem pozytywne wrażenia. Przy 100 km/h obroty potrafiły zejść do ok. 1000 rpm. To się nazywa brak wycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Chciałbym zobaczyć jak jednym ciągiem robicie te trasy po 1000 km. Z rodziną w szczególności :cool:
Polska husaria autostradowa :pukpuk:
Ale tu nie chodzi o 1000km na raz A wolność w doborze miejsc na postój oraz brak koniecznosci układania trasy "pod ladowarki".

Mam elektryka, ma plug-in, mam diesla, miałem lpg (zabawki z dużymi wolnossacy benzynami pomine).

Na trase Tylko teraz jeszcze tylko diesel.

Do miasta i dookola komina plug-in i EV sprawdzają się swietnie i to jest jego naturalnevsrodowisko o ile gdzie mamy to ładować np: pod domem.

Ostatnia moja jazda Tesla s85 do Paryża przypominała mi moje studenckie wyprawy po Europie autem z lpg i zasięgiem 200-220km

Oczywiście Tesla prowadzi sznurkiem po ladowarkach i SC i nie trzeba studiować nad mapa że stacjami lpg Ale nadal trasa planowana jest pod ładowarki A nie tam gdzie i kiedy chce się zatrzymać.

Koszty ładowania na komercyjnych ladowarkach też nie są małe i czasami wychodzi że jedziemy drożej niż dieslem

Pomijam już kwestie jazdy +170 tam gdzie to możliwe oczywiście. Dieslem po prostu lecisz te złoty siedemdziesiąt i nie wpatrujesz się w wskaźnik spalania jak w ołtarz.

Zdecydowanie bardziej komfortowo (poxzucie ze nie stane w polu bez energi czy koniecznosci oszczedzania na grzaniu) czułem się w swoim plug-in z realnie nie za duzym zasięgiem ok 400km podczas zimowej wyprawy pod koło podbiedunowe niż wyzej wspomnienia Tesla po cywilizowanym zachodniej Europie.

Wysłane z tel.

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, krowka napisał:

Po postach na tym forum, to nie wiem jak określić dynamiczną jazdę :) O np. GP  77KM i pochodnych piszą, że nie jest dynamiczny. Moim zdaniem w mieście radzi sobie idealnie ze względu na przełożenia :), a że w trasie jest różnie, to już według specjalistów jest be i dynamiki brak :) Na forum dynamika, to wyprzedzanie, czy ruszanie? Niech ktoś zdefiniuje w końcu pojęcia ;)

 

Przestań bzdurzyć, GP 1.4 77KM nie jest dynamiczne. Jeździłem sam 95KM i miałem porównanie do wielu innych aut.

 

  • Lubię to 1
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Przestań bzdurzyć, GP 1.4 77KM nie jest dynamiczne. Jeździłem sam 95KM i miałem porównanie do wielu innych aut.
 
Nie zaczynaj. Fiat mimo jakiś tam wad jest i tak lepszy. Miałeś a nie wiesz. Spróbuj jeszcze raz.

Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka

  • Kocham 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, K3 napisał:

 

Przestań bzdurzyć, GP 1.4 77KM nie jest dynamiczne. Jeździłem sam 95KM i miałem porównanie do wielu innych aut.

 

Poprosiłem o definicję dynamiki, a tu wykład, że brak... Skoro nawet nie jechałeś 77KM, a wypisujesz wrażenia z 95KM. Tylko nad takim mędrcą paść na kolana. Pominąłeś istotny szczegół, różnice pomiędzy maksymalnymi momentami, i obrotami, przy których występują w 77KM i 95KM, raptem 10Nm różnicy, obroty sobie znajdź - typowy fachowiec internetowy patrzący tylko na kunie mechaniczne :) Gdybyś miał wiedzę, to byś wiedział, dlaczego StarJeta 95 trzeba kręcić, a 77KM nie za bardzo, a i dlaczego jest fajnie zestopniowany do miasta, co więcej nie jest miejskim zamulaczem :) Zatem fachowcu odpowiedź na pytanie. Dlaczego 140KM i 230Nm w 500X ma problem, żeby dać radę na starcie z nędznymi 77KM? Ja to wiem, ale jestem ciekaw co odpowiesz :) Kilka razy to wspinałem, jeżeli czytałeś, to masz odpowiedź.

 

Ps. Mam swoje odczucia, Ty swoje. Jak to mawiają, "gust jest jak dupa, każdy ma swoją".

Najlepsze jest to, że takich dynamicznych wyprzedzaczy Wielka Kropka wyprzedza na pierwszych światłach po wjeździe do miasta, pomijam to, co "dynamiczni" odwalają kilka minut wcześniej usilnie wyprzedzając przez 10km 5 aut... Najdelikatniejsze określenie - pustostan umysłowy, takim kunie i Nm nie pomagają 🤣

Edytowane przez krowka
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, K3 napisał:

 

Przestań sobie dopowiadać tego, co nigdy nie napisałem. To że miałem 95KM, nie znaczy, ze nie jeździłem 77KM...

I to pokazuje już bezsens dyskusji z tobą, bo dopowiadasz sobie rzeczy, które nie mają pokrycia z prawdą...

To trzeba było napisać, a nie po fakcie. Napisałeś konkretnie - 95KM, ani słowa o 77! To również pokazuje bezsens dyskusji z Tobą. Nie mam szklanej kuli, która powie mi to, czego z łaski swej nie napiszesz. Czytać w cudzych myślach też nie potrafię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Rado_ napisał:

Miałem zastepczaka Grande 77 KM. Di sklepu za rogiem po bułki był ok, ale rozpędzenie go juz powyżej 50 to był dramat. Jazda drogami 2 pasmowymi to się nie dało.

Ręczny spusciłeś? 🤣 Kurde, toć moim daje się radę jechać i po 3 pasach Lubicką w Toruniu przepisowe 70km/h 🤣 Ja je..ę, jakie Kubice na forum są🤣 Co więcej Chełmińska, 2 pasy i daje radę 50km/h 😂 Na nowym moście 2 pasy i też jedzie 🤣 Dwa pasy mają większy opór, czy co, bo nie kumam? 🤣 Bekę teraz mam, nie ma co :) 13s do 100km/h i powyżej 50km/h nie jedzie 🤣 Trzeba było przeciągnąć na 4 do 80km/h, a nie piłować biedaka na 5 od 40km/h, jadąc na "kropelce"🤣 Rajdowcy od siedmiu boleści :) Najwyzsza wartość momentu przy 3tys. obrotów, na 4 przy 50km/h coś około 2500, dokładnie nie pamiętam, przy 100km/h 3100 obr., i nie jedzie na 2 pasach. Z żoną jesteśmy w szoku w jaki sposób zrobiliśmy nim 216tys.km, jak żyć? 🤣

Edytowane przez krowka
  • Lubię to 1
  • Skonfundowany 1
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ręczny spusciłeś?  Kurde, toć moim daje się radę jechać i po 3 pasach Lubicką w Toruniu przepisowe 70km/h  Ja je..ę, jakie Kubice na forum są Co więcej Chełmińska, 2 pasy i daje radę 50km/h  Na nowym moście 2 pasy i też jedzie  Dwa pasy mają większy opór, czy co, bo nie kumam? Bekę teraz mam, nie ma co 13s do 100km/h i powyżej 50km/h nie jedzie  Trzeba było przeciągnąć na 4 do 80km/h, a nie piłować biedaka na 5 od 40km/h, jadąc na "kropelce" Rajdowcy od siedmiu boleści  Najwyzsza wartość momentu przy 3tys. obrotów, na 4 przy 50km/h coś około 2500, dokładnie nie pamiętam, przy 100km/h 3100 obr., i nie jedzie na 2 pasach. Z żoną jesteśmy w szoku w jaki sposób zrobiliśmy nim 216tys.km, jak żyć? 
Napisałem jakie miałem odczucia, może cis z nim było nie tak. Na obwodnicy Trójmiasta, wbicie się ja lewy pas i przyśpieszenie...no nie jestem samobójcą. Ja jeżdżę spokojnie, nie potrzebuję dużo mocy, ale do komfortowego poruszania się, to Grande po prostu się nie nadaje. A tak poza tym pazdziez jak wszystkie w tej klasie.
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.10.2019 o 18:39, wujekcybul napisał:

Malolitrazowe turbo na krotkich odcinkach to jest 10l/100 Panie generale. To juz lepiej wolno ssaka malego.

 

Bzdura. Chyba, że ciśniesz bez pomyślunku.

Zrobiłem Golfem 1.0 TSI 25kkm po Warszawie na krótkich odcinkach i spalanie cały czas 6-8 z naciskiem na 6.5-7.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Priorytety
- obecne bravo w jeździe w koło komina (duzo odcinków po 7-10km) spala realne 9l czyli 45zl na 100km , nowe chce żeby spalalo 30zl - rocznie to około 20kkm
- zrywny do 50km/h
- może być B klasa ale kombi, bagażnik coś jak w bravo lub większy
- klimatronic
 
Jest coś takiego na rynku czy te nowe małe benzynki nie zejdą jednak 3l w dół i lepiej szukać coś z lpg (tipo?)? Ktoś tu golfa chwalił że 6 mu pali ale nie wiem jak to ma przełożenie do spalania bravo. Taka Fabia w kombi z tym tsi może osiągnie taki wynik?
 
Nie wiem, czy było ale kia niro może spełniać te założenia (bagażnik trochę mały) ale jest hybryda ze skrzynią dsg. Np. https://allegro.pl/ogloszenie/kia-niro-hybrid-pol-skora-kamera-zarej-w-polsce-8243941129

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Rado_ napisał:

Napisałem jakie miałem odczucia, może cis z nim było nie tak. Na obwodnicy Trójmiasta, wbicie się ja lewy pas i przyśpieszenie...no nie jestem samobójcą. Ja jeżdżę spokojnie, nie potrzebuję dużo mocy, ale do komfortowego poruszania się, to Grande po prostu się nie nadaje. A tak poza tym pazdziez jak wszystkie w tej klasie.

Widzę tutaj dwie skrajności:-) przejechałem autami, które nie mają prawa jechać czyli Panda 1.1, Thalia 1.4, Aveo 1.2, Logan 1.0 sporo kilometrów, relacja minimum 500 km w jedną stronę. Tak jeżdżę od wielu lat

Królem lewego w takich popierdółkach nikt nie zostanie ale przykładowo jeżdżąc 330i oraz od jakiegoś czasu B8 2.0 Tdi 190 ps czasami nie łapie się z "otoczeniem".

 

Fakt, że w weekendy na tej trasie jeżdżą naprawdę szybkie auta - Panamery, 911, RS-y, M-ki, pełno nowszych AMG

 

To co napisałeś o obwodnicy Gdańska wskazuje na niską kulturę użytkowników drogi. Ja mogłem czasami nawet Pandą 1.1 wbić się na lewy pas  w DE - gdzie przykładowo były trzy pasy do jazdy na wprost. Owszem - był całkowity "but" w podłogę, redukcja na ile jest to możliwe i po manewrze ustąpienie lewego pasa. Te problemy występowały od ok 120 km/h ale w życiu nie od 50 km/h

 

Nie napiszę, że GP 1.4 czy Clio 1.4 etc. to połykacze szos bo tak nie jest ale da się spokojnie "płynąć" z ruchem. Do 50 km/h można w wyniku momentu obrotowego osiąganego raczej w dolnych granicach sprawnie ruszyć i rozpędzić bez problemu i zawalania drogi do nawet 100 km/h

 

Jeżdżąc tymi małymi autami nigdy nie czułem kompleksów do pierwszej "setki" 🙂 powyżej trzeba liczyć na uprzejmość kierowców ale nabrać trochę wprawy w operowaniu pedałem przyspieszenia, zmianą biegów, korzystania z użytecznego zakresu obrotów itd. 

 

Tutaj filmik z przykładowego przyspieszania Thalii, można spokojnie poprawić, można w mieście jeździć bez wstydu do 3 tys. obr. w Aveo 1.2 i Loganie jest podobnie . Reasumując nie popadajmy w skrajności, wiele osób jeździ Up`ami 1.0 i dają radę, myślę, że takiego GP 1.4 77 ps wiele wolniejsze nie jest:-) nie trzymam żadnej strony, miłego wieczoru

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.10.2019 o 16:14, bielaPL napisał:

 

Priorytety

- obecne bravo w jeździe w koło komina (duzo odcinków po 7-10km) spala realne 9l czyli 45zl na 100km , nowe chce żeby spalalo 30zl - rocznie to około 20kkm

- zrywny do 50km/h

- może być B klasa ale kombi, bagażnik coś jak w bravo lub większy

- klimatronic

 

Jest coś takiego na rynku czy te nowe małe benzynki nie zejdą jednak 3l w dół i lepiej szukać coś z lpg (tipo?)? Ktoś tu golfa chwalił że 6 mu pali ale nie wiem jak to ma przełożenie do spalania bravo. Taka Fabia w kombi z tym tsi może osiągnie taki wynik?

 

 

 

automat rozumiem bezwzglednie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Mars_wrc napisał:

 

Bzdura. Chyba, że ciśniesz bez pomyślunku.

Zrobiłem Golfem 1.0 TSI 25kkm po Warszawie na krótkich odcinkach i spalanie cały czas 6-8 z naciskiem na 6.5-7.

Te tsi widocznie małopalą. Fiesta bez tjunungów z 100KM EB pali jak zaczarowana ciągle 8-8.5l/100km. Inna sprawa to gdzie się jeździ, bo w Warszawie potrafi być bardzo różnie. Niemniej to ponad 8 to u Forda bez wjeżdżania do centrum. Mój Nissan z 1.2 tce na trasie z Bemowa do centrum lekko pokazuje 10+

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.10.2019 o 11:33, krowka napisał:

Poprosiłem o definicję dynamiki, a tu wykład, że brak... Skoro nawet nie jechałeś 77KM, a wypisujesz wrażenia z 95KM. Tylko nad takim mędrcą paść na kolana. Pominąłeś istotny szczegół, różnice pomiędzy maksymalnymi momentami, i obrotami, przy których występują w 77KM i 95KM, raptem 10Nm różnicy, obroty sobie znajdź - typowy fachowiec internetowy patrzący tylko na kunie mechaniczne :) Gdybyś miał wiedzę, to byś wiedział, dlaczego StarJeta 95 trzeba kręcić, a 77KM nie za bardzo, a i dlaczego jest fajnie zestopniowany do miasta, co więcej nie jest miejskim zamulaczem :) Zatem fachowcu odpowiedź na pytanie. Dlaczego 140KM i 230Nm w 500X ma problem, żeby dać radę na starcie z nędznymi 77KM? Ja to wiem, ale jestem ciekaw co odpowiesz :) Kilka razy to wspinałem, jeżeli czytałeś, to masz odpowiedź.

 

Ps. Mam swoje odczucia, Ty swoje. Jak to mawiają, "gust jest jak dupa, każdy ma swoją".

Najlepsze jest to, że takich dynamicznych wyprzedzaczy Wielka Kropka wyprzedza na pierwszych światłach po wjeździe do miasta, pomijam to, co "dynamiczni" odwalają kilka minut wcześniej usilnie wyprzedzając przez 10km 5 aut... Najdelikatniejsze określenie - pustostan umysłowy, takim kunie i Nm nie pomagają 🤣

No jest tylko 10Nm tyle, że przy żadnych obrotach 1.4 8V nie ma więcej Nm niż 16v, który to jeździ bardzo tak sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Polarny napisał:

Oprócz siebie znam 2 takie przypadki, że jeżdżący AT nie chce AT. Ani do miasta, ani w ogóle. Więc nie ma co generalizować.

 

tak slyszalem jedyny w pl klub osob ktorzy maja at i nigdy wiecej - podobno liczy 3 osoby :)

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.10.2019 o 13:14, Rado_ napisał:

Miałem zastepczaka Grande 77 KM. Di sklepu za rogiem po bułki był ok, ale rozpędzenie go juz powyżej 50 to był dramat. Jazda drogami 2 pasmowymi to się nie dało.

 

To podejrzewam tak jak w Matizie. Tam co prawda było 51 KM ale ważył 850 kg. Wyprzedzanie trzeba było planować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.10.2019 o 12:02, mrBEAN napisał:

 

I często robisz te trasy po 1000 km bez wysiadania z auta? 

 

A to trzeba robic trasy po 1000km zeby czeste „tankowanie” wkurzalo? Moj Jeep ma bak 45litrow, robie 15tys rocznie wiekszosc w miescie i wkurza mnie czeste tankowanie. Jeszcze bardziej wkurzalo mnie tankowanie LPG co 150km, bo nie dosc ze dlugo sie tankowalo to jeszcze musialem robic to tak czesto ze czulem ze mieszkam na stacjach paliw. Porażka! Dlatego uwazam, ze dorabianie filozofii do koniecznosci ladowania auta co 100-200km to debilizm w czystej postaci, nikogo nie urazajac. To strata czasu. Strata ktorej nic nie rekompensuje, a juz na pewno nie finanse, bo elektryk jest znacznie drozszy od zwyklej wersji i raczej nigdy sie nie zwroci. Co innego gdy jade w trasie i mam ochote stawac na postoje, a co innego gdy nie mam wyjscia, musze chowac sie za tirami a po autostradzie jechac 90kmh ... serio tak fajnie byc niewolnikiem wlasnego auta? 

Edytowane przez czacha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, czacha napisał:

 Moj Jeep ma bak 45litrow, robie 15tys rocznie wiekszosc w miescie i wkurza mnie czeste tankowanie.

 

To jest masochizm taka butla w jeepie :). Ja mam 140l, tankuje rzadziej niż benzynę C2 VTS (tak był bak 35l i spalanie 9-10l). 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, bielaPL napisał:

 

To jest masochizm taka butla w jeepie :). Ja mam 140l, tankuje rzadziej niż benzynę C2 VTS (tak był bak 35l i spalanie 9-10l). 

 Bak, nie butla ;) noPB w Renegade. Gaz mialem w XJ 4.0 ;) 

Edytowane przez czacha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.