bolekatepl Posted October 4 Witam Wczoraj jadąc autostrada auto zgasło z nienacka jak bym przekrecił kluczyk. Po około godzinie udało mi sie odpalić auto . Stwierdziłem że winna jest kostka łacząca czujnik położenia wału z reszta instalacji bo po poruszeniu tym kablem słychac było załaczanie przekaźnika przy kompie tak jak by cos nie łączyło ale w końcu auto odpaliło i dojechałem do domu. Dzis dokładnie sprawdziłem tą kostke i połaczenie od czujnika do kostki wszystko jest OK. Dopiero jak ruszam wiązka za silnikiem do której wchodzą kable od czujnika położenia wału to słychac przekaźnik i auto raz odpala raz nie. Może mi ktos wskazac rozpisac gdzie dalej ida kable od czujnika połozenia wału i czy jest możliwość wymiany samego kabla od czujnika. Nie chce pruć całej wiązki na pałe . Może ktos ma gdzies walajacy sie ten odcinek wiązki to chetnie nabedę. Quote Share this post Link to post Share on other sites
mAR52 Posted October 4 Idą do ecu, gruby ekranowany czerwony kabel średnicy 5mm. Quote Share this post Link to post Share on other sites
bolekatepl Posted October 4 To ze ekranowany to zauwazylem i domniemam ze raczej nie ma opcji zeby go naprawic ? Tylko wymiana na nowy. Ewentualnie czy jest opcja ze ktorys z czujnikow przy przepustnicy moze dawac podobny objaw jak opisalem bo w tej wiazsce ida tez kable od tych czujnikow Quote Share this post Link to post Share on other sites
mAR52 Posted October 4 Aż tak ambitny nie jestem żeby próbować naprawiać ekranowany kabel. Brak masy daje takie objawy. Gdzieś do bloku powinieneś mieć na kabel oczku przykrecone kilka przewodów. Quote Share this post Link to post Share on other sites
bolekatepl Posted October 5 No ja tez nie ale on nie jest w całości ekranowany. Od czujnika do kostki jest w całości zalany, ekranowany i nie ma mozliwości jego rozebrania. W kostce i ok 5 cm za kostka wyglada to tak że jest 3 przewody biały i czerwony zwykły nie ekranowany i czarny grubszy (jakiś dziwny jak by ekranowany) . Te 3 przewody wchodzą dopiero po ok 5 cm w jeden gruby czarny przewód taki sam jak od czujnika wiec domyslam sie że dopiero od tego odcinka jest ekranowany i własnie gdzies przy wejściu w ten czarny jest cos nie tak bo tylko jak ruszam w tym miejscu to przekaźnik cyka przed kostka i dalej w kierunku ecu przy ruszaniu już nic sie nie dzieje i jest OK. Tak sobie pomyślałem że jak 5 cm nie jest ekranowane i nic sie nie dzieje to jak bym rozciął jeszcze ze 2 cm to chyba nic by sie nie stało. Obawiam sie tylko o ten czarny czy w nim nie idzie np wiecej jak 1 żyła ? Wkurza mnie to bo dzis 2 razy stawałem bo auto zgasło i musiałem ruszac przewodami a obawiam sie ze nadejdzie taki dzien ze urwie sie całkiem i bedzie lipa w najmniej odpowiednim momencie. Ewentualnie może masz wiedze gdzie nabyc taki cały kabel od kostki do ECU bo szukałem na allegro ale nic takiego nie wychodzi. Quote Share this post Link to post Share on other sites
mAR52 Posted October 5 Ten czarny grubszy jakiś dziwny to właśnie ekran z tych dwóch zwykłych przewodów. Całość bez problemu skrocisz. Quote Share this post Link to post Share on other sites
bolekatepl Posted October 6 O dzieki za fote jutro spróbuje naprawic Quote Share this post Link to post Share on other sites
Centowariat Posted October 6 jak nadal potrzebny to mam ten przewod Quote Share this post Link to post Share on other sites
bolekatepl Posted October 8 Temat ogarniety Dzieki wszystkim za pomoc Quote Share this post Link to post Share on other sites