Skocz do zawartości

LED VS W5W - podświetlenie tablicy


wald0

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś próbowałem naprawić nieświecące podświetlenie tablicy rejestracyjnej (na klapie bagażnika, dwa osobne klosze)

W jednej lampce gniazdo było tak utlenione (kolor: piękny żywy turkus), że rozpadło się przy wyjmowaniu żarówki i cała lampka nie nadaje kompletnie do niczego.

Żarówka była nawet sprawna.

W drugim kloszu trochę lepiej - spalona żarówka, udało się wymienić, ale też poutleniany cokół - długo nie pożyje.

 

Na 100% kupię nowe lampy i wymienię.

I teraz pytanie.

 

Oryginały na żarniki W5W?

Czy LED?

 

Dostępność "ledów" jest duża, w tym tkaich plug'n'play.

Moim zdaniem ładniej świecą zwykłe W5W ale jak widać są nietrwałe (dodatkowo są na klapie - wstrząsy)

Wiem, że pierwsze LED'y na tablicach rej ~5-8 lat temu to był dramat bo to obserwowałem na ulicach - wąski snop zminego światła zmiast szerokiego podoświetlania tablicy

do tego awaryjne, co chwila widywałem jakieś mrugające w dziwnych cyklach.

Ale może trochę te zamienniki dojrzały?

Macie doświadczenie?

podsw_tabl_oryg.png

Edytowane przez wald0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem w Bmw E61 czyli kombi założone dedykowane lampki oświetlenia tablicy chinolki firmy Einparts:

749d9467ec0f6f4b1514c04f6dd483dc-product

Wykonane jest to tak sobie,po zamontowaniu nie leży w blendzie jak oryginał.Blaszka blokująca lampkę w blendzie wypadła przy montażu więc było zdejmowanie lampy przeciwmgielnej z klapy i wyjmowanie blaszki sprężystej aby nie hałasowała przy jeździe po nierównościach.Przy montażu drugiej lampki już osadziłem blaszkę w lampce na klej by sytuacja się nie powtórzyła.Jakiś tydzień temu notabene na badaniu technicznym wyskoczył mi komunikat brak oświetlenia tablicy i jedna z lampek podziękowała za współpracę po ok. półtora roku użytkowania.Komplet kosztował mnie~45zł więc nie m tragedii ,a jasność świecenia i kąt badanie bardzo dobrze,nic nie oświetla zderzaka i powierzchni za zderzakiem ja ma to miejsce na żarówkach LED włożonych w oryginalne klosze.Na dniach zamierzam w oryginale lampki założyć jakieś konkretne żarówki LED w jedną lampkę,zaś drugą założę właśnie kompletną lampkę Einpartsa i zrobię fotkę to wkleję.Podejrzewam,że skończy się na kupnie kolejnego kompletu całych lampek chinoli.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Montowałem LEDy w oświetleniu tablicy rejestracyjnej: światło bardzo mocne, dwie lamy oświetlały tablicę w sposób bardzo dobry. Minusem komunikat o awarii oświetlenia tablicy rejestracyjnej (komputer wykrył inną oporność w obwodzie) oraz pewna niedogodność w postaci świecenia tychże żarówek przez około kilka-kilkanaście sekund po wyłączeniu świateł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra...

Nie będę kombinował i kupię oryginały, żarnikowe.

Decyzję pomogło mi podjąć to, co widziałem dzisiaj.

Jechałem za jakimś świeżym w miarę mondeo (MK4 jak sądzę) z oryginalnymi lampami tylnymi lampami pozycyjnymi na led-ach i chwilami poszczególne segmenty nie świeciły, chwilami mrugały - cuda na kiju.

 

 

Edytowane przez wald0
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poprzednim samochodzie dość regularnie przepalały mi się lampki od podświetlenia tablicy rejestracyjnej. Skusiłem się na LEDy (tzn nie żarówki, tylko całe lampki LED)... i wszystko niby było w porządku, poza tym że strasznie jasno świeciły. Nawet światło wstecznego tak mocno nie dawało jak to podświetlenie. Kolega który jechał za mną mówił, że wręcz raziło. Wyglądało to też strasznie wsiursko przez tą jasność. Żeby utemperować trochę świecenie, nakleiłem na to 2 warstwy folii do przyciemniania lamp i wtedy świeciło z taką jasnością jakby to było fabryczne ;]. Zanim sprzedałem samochód, to ze 2 lata pojeździłem i ani nie migały ani nie padły. Żeby nie padły szybko i nie migały trzeba kupić nie te które będą najtańsze.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, delco napisał:

Nietrwałe? zazwyczaj jeżdzę samochodami po 6 lat i nie pamiętam kiedy  padła mi żaróweczka w klapie od tablicy.... ile lat ma Twój samochód?

 

No może paść raz na kilka lat. Ale zważywszy że żarówka kosztuje 50 groszy to jakoś nie jest uciążliwe. Gniazda korodują ale to w bardzo starych autach. I tam można kombinować. Osobiście uważam że LEDy w tablicy to przerost formy nad treścią ale jak ktoś lubi takie klimaty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, delco napisał:

Nietrwałe? zazwyczaj jeżdzę samochodami po 6 lat i nie pamiętam kiedy  padła mi żaróweczka w klapie od tablicy.... ile lat ma Twój samochód?

 

Auto ma 7 lat. Ale klapą klapiemy pewnie codziennie.

Tak jak pisałem: jedna spalona, w drugiej utlenione mosiężne (?) mocowanie/styki.

Wiesz, pisałem, że nietrwała jest ogólnie technologia żarnikowa VS technologia LED.

Tzn z  teorii tak by wynikało.

Ale praktyka się okazuje inna. LED w autach zawodzi, zwłaszcza chiński (a na taki byłbym skazany).

Raz na 7 lat mogę wymienić żaróweczkę. Zwłaszcza że w dzień nie świecą (nie świecą non stop) więc nie czernieją tak szybko.

A mosiężne wyprowadzenia i styki psiknę zapobiegawczo jakimś "kontaktem" który zdaje się pozostawia warstwę wazeliny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał:

 

No może paść raz na kilka lat. Ale zważywszy że żarówka kosztuje 50 groszy to jakoś nie jest uciążliwe. Gniazda korodują ale to w bardzo starych autach. I tam można kombinować. Osobiście uważam że LEDy w tablicy to przerost formy nad treścią ale jak ktoś lubi takie klimaty...

@Wald0 napisał "nietrwałe" - dlatego zapytałem ile lat ma auto.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wald0 napisał:

Auto ma 7 lat. Ale klapą klapiemy pewnie codziennie.

Tak jak pisałem: jedna spalona, w drugiej utlenione mosiężne (?) mocowanie/styki.

Hm może na nadmierne utlenianie się styków nma wpływ jakiś pomysł konstruktorów* - nawet nieuswiadomiony.... ale to chyba już zdecydowanie poza tematem.....

 

*Pamiętam jak wiele lat temu wypalały się styki przy tylnych lampach w maluchu - i ZTCP niemal zawsze w lewej lampie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie coś nie tak z samą konstrukcją. Albo z umiejscowieniem (narażeniem na wilgoć?) Albo z materiałem? Może materiałami? Może korozja w wyniku różnic potencjału mosiądzu ze stalową końcówką żarówek?.

Bardzo utlenione, aż się zdziwiłem.

Zamówiłem już nowe i jakoś je zabezpieczę.

A po wymianie wrócę tu do wątku i pokaże zdjęcia tych zgniłych elementów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.10.2019 o 23:14, Manx napisał:

Nawet światło wstecznego tak mocno nie dawało jak to podświetlenie. Kolega który jechał za mną mówił, że wręcz raziło.

Kiedyś też jechałem za autem, gdzie światełka nad tablicą mocno oświetlały asfalt... Zupełnie bez sensu. W ogóle nie wiem po co ludzie tak dążą do mocnego oświetlenia tablicy, żeby fotoradar mógł lepsze zdjęcie zrobić? A może wręcz przeciwnie - liczą, że się fota prześwietli od nadmiaru lumenów 😄

Ja tam jestem zwolennikiem stosowania oryginalnych żarówek jakie producent przewidział, ale właśnie do podświetlenia tablicy ostatnio wsadziłem jakieś ledy z marketu. Nie świecą za mocno, a mam nadzieję, że podziałają dłużej, bo mnie zaczęło irytować to zmienianie tych żarówek, bo dojście jest kiepskie i dodatkowo trzeba odkręcać plastikową pokrywę z klapy bagażnika. A jakoś się często przepalały - pewnie przez to, że właśnie tablica w Vendze jest na klapie i częste wstrząsy je zabijają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pewnością wstrząsy powodują szybsze zerwanie wolframowego włókna.

Większość aut z poprzednich dekad miała dokładnie te same W5W jako pozycyjne przednie i podświetlenie tablicy.

Z moich doświadczeń, te z przodu prędzej sczerniały (nieunikniony efekt żarówek nie-halogenowych) niż padły.

A oświetlenie tablicy na klapie - raczej raz na parę lat wymiana spalonej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj na jedną stronę zamontowałem lampkę OE i włożyłem do niej żarówkę takową:

afbda8271e91c5f9d2dc21e224a36a4b-product

a na drugą stronę założyłem lampkę,którą podlinkowałem wyżej czyli niby dedykowana pod model zamiennik ledowy tzw. OEM style.

I lampka oryginalna z założoną żarówką ledową nie daje tak po tablicy jak ta dedykowana ledowa lampka.Światło jest mniej natarczywe i jasnością świecenia przypomina np. oryginalne oświetlenie ledowe tablicy w nowych Fordach.Są z canbusem więc żadnego błędu na desce nie ma,zostawiam je i zobaczymy jak długo pożyją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.