Skocz do zawartości

No to testujemy assistance


bergerac

Rekomendowane odpowiedzi

...brak zapasu .. choćby dojazdówki to jeden z bardziej idiotycznych wymysłów obecnych czasów. 

 

To jest tak kretyńskie rozwiązanie jak wymiana żarówki H7 (które nie należą do najtrwalszych) do której konieczne jest zdjęcie przedniego zderzaka i wykręcenie reflektorów ... to tak odnośnie mojego Mondeo MK5

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, bergerac napisał:

 

Mercedesa...

 

81f2699b3c738bb949667d9ffd4a1bdb.jpg

 

Jestem mega wkurzony, ze w aucie nie ma zapasu. Juz bym byl na miejscu, moze z troche ubrudzonymi rekoma. A tak siedze i czekam na holownik, serwis jest w zupelnie inna strone niz ja jade. Spiesze sie wiec musze dac auto i zamowic sobie takse, zeby dojechac na spotkanie, a pozniej jeszcze dymac po auto.

 

To tak gwoli wyjasnienia dla milosnikow assistance i teorii ze dzisiaj w aucie zapas niepotrzebny ;)

 

Jesli kiedys sam tak mowilem to glupi bylem emoji36.png

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

 

A zestawu naprawczego brak? Powinien być chociaż kompresor 12v

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja żona jeździ po terenie gdzie łatwo o kapcia, a poza tym ma do tego talent
po kupnie auta które nie ma zapasu, dokupiłem jej dojazdówkę w dopasowanym rozmiarze i przez 5 lat przydała się 5 razy.

Przy zgłaszaniu assistance, żona zawsze dwa razy musi powtarzać, że ma zapas, ale nie ma podnośnika i klucza.
Wymiana nigdy nie trwała dłużej niż 25minut razem z dojazdem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Azbest w stilo wcale.nie jest lepiej. Przepisy miały się zmienić aby producent tak wydzielił dostęp że w razie kontroli Policji mógłbyś wymienić żarówkę żeby nie zabrali ci DR.. Ale coś chyba z tym ucichło....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja żona jeździ po terenie gdzie łatwo o kapcia, a poza tym ma do tego talent
po kupnie auta które nie ma zapasu, dokupiłem jej dojazdówkę w dopasowanym rozmiarze i przez 5 lat przydała się 5 razy.
Przy zgłaszaniu assistance, żona zawsze dwa razy musi powtarzać, że ma zapas, ale nie ma podnośnika i klucza.
Wymiana nigdy nie trwała dłużej niż 25minut razem z dojazdem

Ja zawsze dokupuje zapas, ale jestem zastepczym autem, bo moje w serwisie zostało.


Sent from my iPhone using Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=130702]Azbest[/mention] w stilo wcale.nie jest lepiej. Przepisy miały się zmienić aby producent tak wydzielił dostęp że w razie kontroli Policji mógłbyś wymienić żarówkę żeby nie zabrali ci DR.. Ale coś chyba z tym ucichło....
Przepisy weszły w teorii w życie chyba w 2012r...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, bergerac napisał:


Czarna kwa dziura tylkoemoji36.png

3ca922d1a237ae74ae5955c1518077d1.jpg


Sent from my iPhone using Tapatalk

 

Zestawu standardowego nie ma w standardzie? ;]

 

Cytuj

Pakiet wyposażenie standardowego

0 PLN

Cena całkowita

Obejmuje następujące elementy wyposażenia:

Kamera cofania

Przygotowanie do nawigacji

Przyciemniane szyby z funkcją termoizolacji

Zbiornik paliwa o zwiększonej pojemności

Zestaw TIREFIT

Dywaniki welurowe

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w klubie, też sobie parę dni temu posiedziałem i ponudziłem się ;]

Wezwana z PZU laweta miała 1h czas na dojazd, od razu wysyłają Ci smsa z możliwością podglądu na mapie gdzie jest laweta, ucieszyłem się bo firma miała bazę 3km ode mnie - niestety Pan zjadł śniadanie i wyjechał z domu po 55 minutach 🤣

IMG_20191008_065418.jpg

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w klubie, też sobie parę dni temu posiedziałem i ponudziłem się ;]
Wezwana z PZU laweta miała 1h czas na dojazd, od razu wysyłają Ci smsa z możliwością podglądu na mapie gdzie jest laweta, ucieszyłem się bo firma miała bazę 3km ode mnie - niestety Pan zjadł śniadanie i wyjechał z domu po 55 minutach 


U mnie poszło szybko i rozbawilem pana - przyjechal i pyta: to nie ma zapasu ??
No k...wa nie ma!

Teraz siedze na Orenie i pije kawe w oczekiwaniu na transport. Juz mi para zeszla, ale cisnienie zlaplem ;)

816288ad5ec594cda34a0f65a8324e9a.jpg


Sent from my iPhone using Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, bergerac napisał:


Widziales zdjecie ? 5 minut jak idiota obmacywalem bagaznik myslac ze gdzies schowany. Az sie do bezpiecznikow dokopalem.


Sent from my iPhone using Tapatalk

 

Widziałem.

I teraz opcje są dwie...

1. Serwis wyjął, aby kliencie nie ukradli...

2. Klient ukradł, a serwis nie wie...

 

Tak czy inaczej, zestaw naprawczy powinien być...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, HARDTECHNO napisał:

@Azbest w stilo wcale.nie jest lepiej. Przepisy miały się zmienić aby producent tak wydzielił dostęp że w razie kontroli Policji mógłbyś wymienić żarówkę żeby nie zabrali ci DR.. Ale coś chyba z tym ucichło....

Miałem stilo przez 7 lat ... jest duuuuuuużo lepiej niż w mondeo mk5 - wymiałem w nim żarówki pewnie co rok, bo często się paliły. Jedyne co trzeba było odkręcić to górne mocowanie zbiornika z płynem do spryskiwaczy i go odchylić. Poza pierwszym razem każda kolejna wymiana trwała 15-20 min

 

W mondeo tak to wygląda ... i nie bardzo jest inny sposób - zderzak trzeba zrzucić: 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maciej__ napisał:
3 godziny temu, HARDTECHNO napisał:
[mention=130702]Azbest[/mention] w stilo wcale.nie jest lepiej. Przepisy miały się zmienić aby producent tak wydzielił dostęp że w razie kontroli Policji mógłbyś wymienić żarówkę żeby nie zabrali ci DR.. Ale coś chyba z tym ucichło....

Przepisy weszły w teorii w życie chyba w 2012r...

I teraz powinien wejść przepis nakazujący producentom, którzy się do niego nie zastosowali, bezpłatną wymianę żarówki (płatność tylko za żarówkę, jeśli klient jej nie ma) nawet na trasie ;)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, janusz napisał:

I teraz powinien wejść przepis nakazujący producentom, którzy się do niego nie zastosowali, bezpłatną wymianę żarówki (płatność tylko za żarówkę, jeśli klient jej nie ma) nawet na trasie ;)

 

Prawo nie działa wstecz. A problem z żarówkami rozwiązuje się już sam, w nowych autach nie ma żarówek :ok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wladmar napisał:

 

Prawo nie działa wstecz. A problem z żarówkami rozwiązuje się już sam, w nowych autach nie ma żarówek :ok:

Jeśli przepis wszedł w życie w 2012 tak (jak pisze @Maciej__) to tych aut, zaprojektowanych po tym czasie jednak, trochę jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, janusz napisał:

Jeśli przepis wszedł w życie w 2012 tak (jak pisze @Maciej__) to tych aut, zaprojektowanych po tym czasie jednak, trochę jest.

 

To nie takie proste. Nawet jak przepis wszedł w życie w 2012, to dotyczy aut homologowanych po 2012, czyli nowych modeli po 2012 roku. 

No i inny problem - jak takie przepisy egzekwować? Sądzić się z producentem? W UE? :hehe:

Edytowane przez wladmar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, wladmar napisał:

 

To nie takie proste. Nawet jak przepis wszedł w życie w 2012, to dotyczy aut homologowanych po 2012, czyli nowych modeli po 2012 roku. 

No i inny problem - jak takie przepisy egzekwować? Sądzić się z producentem? W UE? :hehe:

Mój post był pisany lekko żartobliwie, ale gdyby taki przepis obowiązywał w Stanach Zjednoczonych, czy Australii to ludzie w sądach wygrywaliby sprawy. Jeśli jest taki przepis, to auto które go nie spełnia nie powinno dostawać homologacji i producenci musieliby go respektować. Ale jak widać, to nie jest w niczyim interesie (poza użytkownikiem), bo klient za wymianę żarówki zapłaci.

Edytowane przez janusz
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, janusz napisał:

I teraz powinien wejść przepis nakazujący producentom, którzy się do niego nie zastosowali, bezpłatną wymianę żarówki (płatność tylko za żarówkę, jeśli klient jej nie ma) nawet na trasie ;)

W Citroenie tak jest, siostra tak zmienia w mondeo (to akurat poza Polską)

Wiec trzeba by sprawdzić jakie są faktycznie opcje i koszty.

Edytowane przez Artur_W_wa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Artur_W_wa napisał:

W Citroenie tak jest, siostra tak zmienia w mondeo (to akurat poza Polską)

Wiec trzeba by sprawdzić jakie są faktycznie opcje i koszty.

Ale podejrzewam, że tylko do momentu kiedy auto jest na gwarancji, a później to już jest problem użytkownika, czyli dalej nie jest tak jak powinno być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Azbest napisał:

...brak zapasu .. choćby dojazdówki to jeden z bardziej idiotycznych wymysłów obecnych czasów. 

 

To jest tak kretyńskie rozwiązanie jak wymiana żarówki H7 (które nie należą do najtrwalszych) do której konieczne jest zdjęcie przedniego zderzaka i wykręcenie reflektorów ... to tak odnośnie mojego Mondeo MK5

 

W Fordach (przynajmniej moim S-max, służbowym Focusie i ojca C-Max) wystarczy wykręcić 2 śrubki i reflektor cały na wierzchu. I można se babrać w żarówkach. Ale to co było w R SCII, gdzie do wymiany H7 w lewej lampie trzabyło wyjąć akumulator... :chory: :zgryz:

Edytowane przez ArekMiz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, janusz napisał:

Ale podejrzewam, że tylko do momentu kiedy auto jest na gwarancji, a później to już jest problem użytkownika, czyli dalej nie jest tak jak powinno być.

Nie, nie musi być na gwarancji, możesz podjechać z ulicy i kupujesz ich żarówkę z montażem 

Dopytam w poniedziałek jakie to koszty, bo usluga była w cenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zapas, ale kupiłem sobie kompresor i wożę na wszelki wypadek. Przydał się na razie akurat w garażu, kiedy po zejściu rano do auta okazało się, że nie mam powietrza w kole.

Akurat tak szczęśliwie, że był to lewy przód, więc miejsce, gdzie mam najlepszy dostęp i najwięcej miejsca na zmianę koła. Ale i tak wygodniej było podpiąć kompresor i podjechać 1km do wulkanizacji ;)

Ale napiszecie, że sprawa wydarzyła się w aucie zastępczym... Jak musiałem oddać swoje na 3 dni do serwisu, to spakowałem torbę klamotów z bagażnika i woziłem w zastępczym - po pierwsze, żeby nic nie zginęło, a po drugie zabrałem kompresor, bo byłem przekonany, że jak go nie będę miał ze sobą przez 3 dni, to akurat będzie potrzebny 😁

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, ArekMiz napisał:

 

W Fordach (przynajmniej moim S-max, służbowym Focusie i ojca C-Max) wystarczy wykręcić 2 śrubki i reflektor cały na wierzchu. I można se babrać w żarówkach. Ale to co było w R SCII, gdzie do wymiany H7 w lewej lampie trzabyło wyjąć akumulator... :chory: :zgryz:

Wyjecie akumulatora jest znacznie prostsze niż zdjecie zderzaka ... pomijam fakt że którąś spinkę pewnie uszkodzisz.

 

W Mk5 tez musisz wyciagnąć lampę ... ale lampę dodatkowo trzyma zderzak .... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, bergerac napisał:

 

To tak gwoli wyjasnienia dla milosnikow assistance i teorii ze dzisiaj w aucie zapas niepotrzebny ;)

 

W poprzednim aucie nie miałem zapasu i kupiłem dojazdówkę - przez 5 lat nie przydała się ;]

Obecnie mam pełnowymiarowe koło, które zajmuje pół bagażnika 8]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, K3 napisał:

Widziałem.

I teraz opcje są dwie...

1. Serwis wyjął, aby kliencie nie ukradli...

2. Klient ukradł, a serwis nie wie...

 

Tak czy inaczej, zestaw naprawczy powinien być...

Jak Panek dawał mi zastępczaka z OC sprawcy to od razu przekaza, że nie ma zapasu/dojazdówki i w razie W dzwonić do nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rallyrychu napisał:

Ja mam zapas, ale kupiłem sobie kompresor i wożę na wszelki wypadek. Przydał się na razie akurat w garażu, kiedy po zejściu rano do auta okazało się, że nie mam powietrza w kole.

Akurat tak szczęśliwie, że był to lewy przód, więc miejsce, gdzie mam najlepszy dostęp i najwięcej miejsca na zmianę koła. Ale i tak wygodniej było podpiąć kompresor i podjechać 1km do wulkanizacji ;)

Ale napiszecie, że sprawa wydarzyła się w aucie zastępczym... Jak musiałem oddać swoje na 3 dni do serwisu, to spakowałem torbę klamotów z bagażnika i woziłem w zastępczym - po pierwsze, żeby nic nie zginęło, a po drugie zabrałem kompresor, bo byłem przekonany, że jak go nie będę miał ze sobą przez 3 dni, to akurat będzie potrzebny 😁

Ciut większa dziura i wiesz co dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, wladmar napisał:

 

Prawo nie działa wstecz. A problem z żarówkami rozwiązuje się już sam, w nowych autach nie ma żarówek :ok:

Fakt, wymienia się kompletne reflektory, do czego zderzak trzeba ściągnąć 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, krowka napisał:

Fakt, wymienia się kompletne reflektory, do czego zderzak trzeba ściągnąć 🤣

 

Ale robi się to znacząco po gwarancji, czyli już w czasie, gdy producent nie bierze już żadnej odpowiedzialności za auto. A w czasie gwarancji jak padnie - laweta, auto zastępcze i wymiana w ramach gwarancji. 

Edytowane przez wladmar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w piątek złapałem gumę w moim t rocu, też lewy tył, zapas mam(dojazdowka) , dodatkowo w aso naprawia opone za free(ubezpieczenie opon od vw w cenie auta) ...

A wczoraj zmienilem dojazdowke już na zimowki...a najlepsze to, że zimowki wydają sie być cichsze od letnich, a to najzwyklejsze debice...

Edytowane przez Pado
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.10.2019 o 07:44, bergerac napisał:

 

Mercedesa...

 

81f2699b3c738bb949667d9ffd4a1bdb.jpg

 

Jestem mega wkurzony, ze w aucie nie ma zapasu. Juz bym byl na miejscu, moze z troche ubrudzonymi rekoma. A tak siedze i czekam na holownik, serwis jest w zupelnie inna strone niz ja jade. Spiesze sie wiec musze dac auto i zamowic sobie takse, zeby dojechac na spotkanie, a pozniej jeszcze dymac po auto.

 

To tak gwoli wyjasnienia dla milosnikow assistance i teorii ze dzisiaj w aucie zapas niepotrzebny ;)

 

Jesli kiedys sam tak mowilem to glupi bylem emoji36.png

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

 

Kolega kupił ostatnio prawie nową toyotę pierwsze co zrobił kupił dojazdówkę, lewerek i klucz ;)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.10.2019 o 07:50, Azbest napisał:

To jest tak kretyńskie rozwiązanie jak wymiana żarówki H7 (które nie należą do najtrwalszych) do której konieczne jest zdjęcie przedniego zderzaka i wykręcenie reflektorów ... to tak odnośnie mojego Mondeo MK5

Przerabiałem to 15  lat temu w Królowej Lawet (LagunaII) - jakieś 150 km przed Monachium zdechła jedna żarówka a po 15 minutach druga... - dojechalismy na stacje benzynową na przeciwmgielnych i po 40 minutach wezwalismy assistance....  i na miejscu zamiast ok 12 w nocy bylismy ok 12 w południe dnia nastepnego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, SorenLorenson napisał:

ja znalazłem sprytny sposób na wywożenie wkrętów z budowy 😄

 

Ja dostałem w gratisie od stacji diagnostycznej po zrobieniu badania okresowego.

 

Od razu po wyjeździe od nich pojechałem do wulkanizatora.... i 70 zł trzeba było dodatkowo zapłacić.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.10.2019 o 10:46, Azbest napisał:

Miałem stilo przez 7 lat ... jest duuuuuuużo lepiej niż w mondeo mk5 - wymiałem w nim żarówki pewnie co rok, bo często się paliły. Jedyne co trzeba było odkręcić to górne mocowanie zbiornika z płynem do spryskiwaczy i go odchylić. Poza pierwszym razem każda kolejna wymiana trwała 15-20 min

 

W mondeo tak to wygląda ... i nie bardzo jest inny sposób - zderzak trzeba zrzucić: 

 

 

Pan z czerwonego Mondeo zapomniał o tym, że dodatkowo w nadkolach jest co najmniej po jednej śrubie (+ chyba po kołku), które również trzeba odkręcić a bez klucza rurkowego jest to cholernie trudne..

 

Powoli dojrzewam do tego żeby założyć retrofitowe LED H7 Osrama lub Philipsa - wiem, że to nielegalne ale zaczynam mieć wywalone.. Nie wiem tylko czy radiator LEDa zmieści się w obudowie reflektora.

Niestety to nie rozwiązuje sprawy do końca bo w tym nieszczęsnym reflektorze jest jeszcze dzienne/drogowe na żarówkach H15 - to też jest niezła wydumka za ponad 100 zł za parę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, kocur100 napisał:

Niestety to nie rozwiązuje sprawy do końca bo w tym nieszczęsnym reflektorze jest jeszcze dzienne/drogowe na żarówkach H15 - to też jest niezła wydumka za ponad 100 zł za parę.

Na ok 170kkm zmieniłem chyba ze 4 komplety H7, ale H15 dzielnie się trzymają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Fiacie Bravo przez 8 lat kapcie zlapalem dwa i to w trasie daleko od domu w nocy.. w sumie raz bylo to nawet na Litwie z dala od cywilizacji. Gdyby nie dojazdowka to bym pewnie noc musial spedzic w aucie. Dwa przebicia opon i od razu opony do wyrzutu.. w tym raz opona ktora miala 2 miesiace. Zestaw naprawczy by nie pomogl i tak. 

 

Do Jeepa dorzucali zestaw naprawczy to dojazdowke z zestawem dokupilem na allegro. Narazie sie nie przydala tfu tfu ;) ale jezdze ze spokojna glowa nie martwiac sie o dziury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.10.2019 o 07:44, bergerac napisał:

To tak gwoli wyjasnienia dla milosnikow assistance i teorii ze dzisiaj w aucie zapas niepotrzebny ;)

 

Jesli kiedys sam tak mowilem to glupi bylem emoji36.png

 

 

 

Raz jeden w życiu złapałem gumę. Wiozłem małżonkę na bardzo ważny, drogi i wymagający miesięcy przygotowań zabieg. Do przejechania miałem trasę na jakieś 40 minut, dodałem pół godziny na wszelki wypadek i w połowie drogi poczułem że kierownicę mi ściąga.

Pobocze, lewarek, 20 minut, upaprany po łokcie ale dojechałem na czas ze zmienionym kołem. Wdzięczność małżonki, duma z poradzenia sobie w trudnej sytuacji oraz do dzisiaj cieszące efekty tego na co się spieszyliśmy są pamiętane do dziś. (ani ładu ani składu w tym zdaniu, wiem:))

Dopiero po fakcie dotarło do mnie jak prosta rzecz mogła wywalić do góry nogami nasze życie - taksówka mogłaby nie zdążyć dojechać, komunikacji brak, rodzina też by nie zdążyła dotrzeć, musielibyśmy liczyć chyba na stopa...

 

Zawsze mam albo koło, albo zestaw naprawczy - regularnie też sprawdzam ich stan.

Edytowane przez bizz
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.10.2019 o 07:44, bergerac napisał:

To tak gwoli wyjasnienia dla milosnikow assistance i teorii ze dzisiaj w aucie zapas niepotrzebny ;)

Do takich wniosków dochodzi każdy rozsądny człowiek, który miał taką przygodę ;)

Miałem kiedyś coś takiego ;) Kiedy jesiennej niedzieli,  o godzinie 3 w nocy przy padajacym deszczu i ok 5 C stoisz gdzieś miedzy polami kapusty, kilometry od najbliższej cywilizacji, z kapciem, bez zapasu, z zawartością reparaturki na spodniach (bo wyleciała przez dziurę w oponie), czekając 2 godziny na assistance ... to pojawia się gdzieś w głowie rządza zemsty na osobie, która zadecydowała, że w Twoim samochodzie fabrycznie nie będzie zapasu :pifpaf:

Od tego czasu zawsze mam zapas, a samochodu w którym w bagażniku nie przewidzieli miejsca na zapas, nigdy nie kupię.

W obecnym samochodzie w pierwszym roku użytkowania 4 razy złapałem kapcia - we wszystkich przypadkach wkręt w oponie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjecie akumulatora jest znacznie prostsze niż zdjecie zderzaka ... pomijam fakt że którąś spinkę pewnie uszkodzisz.
 
W Mk5 tez musisz wyciagnąć lampę ... ale lampę dodatkowo trzyma zderzak .... 
 
Nie wiem jak w takim mondeo, w scenic zdjecie zderzaka to 5 wkretow i 6 kołkow. 2x tyle czasu zejdzie z odkrecaniem 4 wkretow przy lampach niż zdjecie zderzaka

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, WaWeR napisał:

Nie wiem jak w takim mondeo, w scenic zdjecie zderzaka to 5 wkretow i 6 kołkow. 2x tyle czasu zejdzie z odkrecaniem 4 wkretow przy lampach niż zdjecie zderzaka

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
 

 

Nie ważne ile wkrętów tam trzeba odkręcić ... w trasie tego nie zrobisz .... musisz "planować" obsługę serwisową na wymianę żarówki. Idiotyzm. 

 

Ja oczekuję że żarówkę można wymienić w każdych warunkach bez użycia narzędzi. Tak samo jak oczekuję że mogę wymienić koło na poboczu i jechać dalej. Każde inne rozwiązanie tych trywialnych problemów jest tylko błędem konstrukcyjnym lub zamierzonym szkodliwym działaniem producenta. 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
W Fordach (przynajmniej moim S-max, służbowym Focusie i ojca C-Max) wystarczy wykręcić 2 śrubki i reflektor cały na wierzchu. I można se babrać w żarówkach. Ale to co było w R SCII, gdzie do wymiany H7 w lewej lampie trzabyło wyjąć akumulator... :chory: :zgryz:
poszukaj w necie jak wymienić żarówkę kierunkowskazu przedniego w octavii III

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.