Skocz do zawartości

Budowa domu - badanie geotechniczne


zoolw

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, zoolw napisał:

dzięki za odpowiedzi. Czyli zacznę od tego czy w mojej gminie to jest wymagane, bo jeśli tak to lepiej to zrobić przed zakupem działki niż później. 

Teraz (chyba od 2012) to do pozwolenia na budowę wszędzie jest wymagane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, zoolw napisał:

dzięki za odpowiedzi. Czyli zacznę od tego czy w mojej gminie to jest wymagane, bo jeśli tak to lepiej to zrobić przed zakupem działki niż później. 

A najlepiej w powiecie w Wydziale Architektury.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, ZUBERTO napisał:

Teraz (chyba od 2012) to do pozwolenia na budowę wszędzie jest wymagane.

 

U mnie zrobiłem bez, nikt niczego nie wymagał.

A nie robiłem świadomie, bo każdy sąsiad mówił, że w tym obszarze są same piaski i nikt się nie mylił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policz sobie jaki to koszt przy kwocie zakupu działki. Pomijając, czy są wymagane później, polecam zrobić odwiert przed zakupem działki. Nawet taki bez opracowania na papierze

Moze się okazać, że ktoś np sobie zrobił kiedyś wysypisko pod ziemią, albo teren bedzie wymagał dodatkowych kosztów, aby nadawał sie pod budowe.

Mówię z własnego doświadczenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, riot napisał:

Policz sobie jaki to koszt przy kwocie zakupu działki. Pomijając, czy są wymagane później, polecam zrobić odwiert przed zakupem działki. Nawet taki bez opracowania na papierze

Moze się okazać, że ktoś np sobie zrobił kiedyś wysypisko pod ziemią, albo teren bedzie wymagał dodatkowych kosztów, aby nadawał sie pod budowe.

Mówię z własnego doświadczenia...

Miałeś wysypisko pod ziemią 8-)?

U siebie musiałem rozebrać stary budynek aby postawić nowy, doskonale widać było co jest w ziemi a największą wiedzę zdobyłem od gościa co lokalnie wierci studnie :)

Także, nie zawsze jest sens się w to bawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałeś wysypisko pod ziemią 8-)?
U siebie musiałem rozebrać stary budynek aby postawić nowy, doskonale widać było co jest w ziemi a największą wiedzę zdobyłem od gościa co lokalnie wierci studnie
Także, nie zawsze jest sens się w to bawić.
Nie, ale znam takich co mieli. Znam też takich co chcieli stawiać na płycie, a nagle wyszła z tego piwnica
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Mówię z własnego doświadczenia...


Potwierdzam. Gdybym wiedział co siedzi w ziemi która kupiłem to teraz bym jej nie kupił. Gruz, szkło, syfy. Do tej pory wydałem lekko 20k na wywozy. A końca nie widać.
Odwierty zrobiłem później żeby konstruktor nie zgadywal jaki zaprojektować fundament.
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, amciek napisał:


 

 


Potwierdzam. Gdybym wiedział co siedzi w ziemi która kupiłem to teraz bym jej nie kupił. Gruz, szkło, syfy. Do tej pory wydałem lekko 20k na wywozy. A końca nie widać.
Odwierty zrobiłem później żeby konstruktor nie zgadywal jaki zaprojektować fundament.

Niestety ludzie mają fantazję i jakiś głupie przyzwyczajenie zakopywać śmieci pod siebie :(.

U rodziców całe rowery, pobite talerze i butelki z ziemi wyciągaliśmy, ale były pozakopywane miejscowo, aby w to trafić to trzeba by te odwierty gęsto robić na całej działce. Poza tym to chyba nie o to w tytułowym wymogu chodzi :).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot
 
Nie znam sie na tym, ale czy kupując działkę z takim zakopanym syfem nie można nic dochodzić potem prawnie (zwrot, obniżenie ceny, pokrycie kosztów rekultywacji)?
Hahahahahahaha, rozbawiles mnie.
Nie no pewnie, że można. Tylko po co, komu się chce? Myślisz, że pozwe dziadka 75+, który ledwo zipie bo mi działkę że szkłem sprzedał :D.
Widziały galy co brały. Cena była atrakcyjna to teraz trzeba dopłacić za wywozke.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja nie widzę w tym nic śmiesznego... Może ty masz kilka worków butelek w ziemi, a ja codziennie mijam działki , które sa wyrownywane wszelkim gruzem i cholera wie czym jeszcze.

Nie moja spraw kto to kupi, ale w tym kraju pewne rzeczy sa chore...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, sherif napisał:

Niestety ludzie mają fantazję i jakiś głupie przyzwyczajenie zakopywać śmieci pod siebie :(.

U rodziców całe rowery, pobite talerze i butelki z ziemi wyciągaliśmy, ale były pozakopywane miejscowo, aby w to trafić to trzeba by te odwierty gęsto robić na całej działce. Poza tym to chyba nie o to w tytułowym wymogu chodzi :).

 

Pamiętam, że w latach 70 u rodziców na podwórku był dół po wapnie wykorzystywanym do budowy domu.

Przez pierwsze lata sypaliśmy tam śmieci ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel robił odwierty, które wykazały pozytywne własności nośne gruntu. Dopiero przy budowie domu okazało się, że grunt podmokły i musi robić drenaż. 

Teraz mówi, że nie warto bawić się w odwierty tylko porostu zamówić koparę i zobaczyć co jest głębiej i jak woda "nachodzi"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, zet napisał:

Kumpel robił odwierty, które wykazały pozytywne własności nośne gruntu. Dopiero przy budowie domu okazało się, że grunt podmokły i musi robić drenaż. 

Teraz mówi, że nie warto bawić się w odwierty tylko porostu zamówić koparę i zobaczyć co jest głębiej i jak woda "nachodzi"

Co znaczy głębiej ?

Chcesz powiedzieć, że wybrał więcej gruntu pod fundamentami a potem sobie dosypał ?

 

W takich sprawach czasem warto porozmawiać z sąsiadami. Kwestie płytkich wód gruntowych można sobie samemu sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, sherif napisał:

Co znaczy głębiej ?

Chcesz powiedzieć, że wybrał więcej gruntu pod fundamentami a potem sobie dosypał ?

 

W takich sprawach czasem warto porozmawiać z sąsiadami. Kwestie płytkich wód gruntowych można sobie samemu sprawdzić.

 

Zrobił badania geo które pokazały że jest ok, podczas gdy nie było okej. Chodziło głównie o poziom wód. Skończyło się na duuużej inwestycji w drenaż i częściową wymianę/ podsypkę podłoża. 

 

Odwierty to tylko wybiórcze sprawdzenie - nie wszystko pokażą, dlatego ON uważa że szkoda na to kasy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, zet napisał:

 

Zrobił badania geo które pokazały że jest ok, podczas gdy nie było okej. Chodziło głównie o poziom wód. Skończyło się na duuużej inwestycji w drenaż i częściową wymianę/ podsypkę podłoża. 

 

Odwierty to tylko wybiórcze sprawdzenie - nie wszystko pokażą, dlatego ON uważa że szkoda na to kasy. 

Trochę nie rozumiem, zrobił odwierty do poziomu posadowienia ław i było ok a potem kopał głębiej i się okazało że jest woda :) ?

Poziom wód zależy też m.in od pory roku. Jeżeli wody są poniżej poziomu ław to nie jest to problem. Nie powinno się usuwać gruntów rodzimych pod ławami, chyba że jest problem z nośnością podłoża, ale to powinno być zrobione zgodnie ze sztuką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, sherif napisał:

Trochę nie rozumiem, zrobił odwierty do poziomu posadowienia ław i było ok a potem kopał głębiej i się okazało że jest woda :) ?

Poziom wód zależy też m.in od pory roku. Jeżeli wody są poniżej poziomu ław to nie jest to problem. Nie powinno się usuwać gruntów rodzimych pod ławami, chyba że jest problem z nośnością podłoża, ale to powinno być zrobione zgodnie ze sztuką.

 

Nie. zrobił odwierty, dostał super opinię geologiczną, a później okazało się że jest tragedia (w praktyce przy kopaniu ław). Ja tego nie wierciłem i nie widziałem, powtarzam tylko jego zdanie na ten temat że szkoda kasy.

 

U mnie na budowie sucho jak pieprz i piasek jak na żwirowni, wiec nie musiałem nic badać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.