Skocz do zawartości

Koszt przeglądu Peugeot 2008


bergerac

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, marcindzieg napisał:

 

Może tak a może nie. Jeśli jednak nie to są hamulce. Jedyna rzecz w aucie, która musi działać dobrze. Jak nie zadziałają właściwie to kwota do zapłacenia raz na dwa lata będzie najmniejszym problemem. Zważywszy że płyn kosztuje ze 20 zł to oszczędność cokolwiek dziwaczna.

Ważniejsze od jakości płynu są np. elastyczne przewody hamulcowe. 

Ciekawe kto wymienia je co 5/10 lat (według zaleceń producenta) bez względu na stan:hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, bergerac napisał:

trochę pierdolety moim zdaniem. Żona jak poznała cenę to powiedziała, że w takim razie to ostatni przegląd w ASO, następne zrobi gdzie indziej. Na to pan z ASO powiedział, że po gwarancji będzie taniej, bo można użyć tańszy towar i nie wszystko trzeba robić :facepalm: Sam nie wiem jak to skomentować.

To taki standardzik - na gwarancji ciągną ile się da, bo prawie każdy będzie chciał utrzymać gwarancję, więc zapłaci ;]. Po gwarancji nagle spadek ceny o połowę, żeby jeszcze ktokolwiek przyjeżdżał. W Fordzie tak miałem że podstawowy na gwarancji kosztował ok 1000 zł, a po gwarancji w tym samym ASO, przy tym samym zakresie, około 400-500  zł (parę lat minęlo, więc dokładnych kwot nie pamiętam).

Ja mam takie podejscie, że jeżeli po gwarancji ASO nie chce za dużo, to nadal tam jeżdżę, bo uważam, że warto. Po pierwsze jest wpis w książce, po drugie zazwyczaj wszystkie wymiany są na oryginałach (a garażowe spece potrafią wsadzić najtańszy zamiennik, a skasować jak za ori) -  to wszytsko wpływa na łatwość odsprzedaży i cenę, a po trzecie jak się coś wydyma, w oczywisty sposób z winy producenta, to prędzej można liczyć na jakiś gest handlowy i pokrycie części kosztów.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było, że tylko chwalę markę, to mam zastrzeżenia do kosztów serwisów. Koszt przeglądu po dwóch latach - 1.159 zł. Podstawowy przegląd, wymieniają płyn hamulcowy!
 
Uważam, ze to bardzo wysoka cena za taki przegląd. Opel kasuje znacznie mniej za przegląd Insignii.
Za sam przegląd płaciłem w granicach 250 zl, a raz nawet jakas promo byla to poniżej 200. Olej, filtr własne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, kravitz napisał:

A co do Fiata czy Daewoo. Nie jest fajnie odebrac auto np zalane w środku (w Seicento dach był otwarty i śnieg stopniał) z kierownica przekręcona o 90 stopni (ustawiali zbieżność), z szarpiącym silnikiem, czy z wymienionym zawieszeniem, a której to wymiany nie zamawiałeś (odbierałem tak 2x auto z serwisu po wezwaniu policji).

Nieźle. Ile to się człowiek z Fiatem nastresował:

- raz mały pożar pod maską po wyjechaniu - wymieniali uszczelnienie półosi, odebrałem, wyjechałem i utknąłem w korku na Żwirki i Wigury w Warszawie i coraz więcej dymu spod maski idzie mi na szybę. Zjechałem na pobocze, świecę latarką a tam wydech w oleju (wymieniali uszczelnienie półosi), a na kolektorze tląca się rękawica, a na akumulatorze ktoś zostawił drugie śniadanie.

- raz postawiło mnie bokiem przy hamowanie - paręnaście minut po wyjeździe, hamując dość gwałtownie na mokrym, samochód zaczął iść bokiem i prawie bym zgarnął pieszego który mi wyszedł (wymieniając szczęki w tylnych bębnach, wymienili z jednej strony w dodatku na niewłaściwe, a z drugiej zostały zużyte).

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Manx napisał:

Nieźle. Ile to się człowiek z Fiatem nastresował:

- raz mały pożar pod maską po wyjechaniu - wymieniali uszczelnienie półosi, odebrałem, wyjechałem i utknąłem w korku na Żwirki i Wigury w Warszawie i coraz więcej dymu spod maski idzie mi na szybę. Zjechałem na pobocze, świecę latarką a tam wydech w oleju (wymieniali uszczelnienie półosi), a na kolektorze tląca się rękawica, a na akumulatorze ktoś zostawił drugie śniadanie.

- raz postawiło mnie bokiem przy hamowanie - paręnaście minut po wyjeździe, hamując dość gwałtownie na mokrym, samochód zaczął iść bokiem i prawie bym zgarnął pieszego który mi wyszedł (wymieniając szczęki w tylnych bębnach, wymienili z jednej strony w dodatku na niewłaściwe, a z drugiej zostały zużyte).

 

 

Jakbym nie miał Fiata i nie jeździł to ASO, to bym nie uwierzył.

Niestety to jest opis prozy dnia codziennego.

 

 

Nie pamiętam juz czy to w Matizie czy w Seicento (bo oba ASO przedstawiały ten sam poziom), raz zmieniali mi podświetlenie jakiegos przycisku na konsoli.

Wymienili faktycznie żarówkę/diodę, ale został piękny ślad po dłubaniu srubokrętem na desce rozdzielczej. Widać było to najlepsze narzedzie do podważenia tego przycisku.

 

Innym razem (to już na pewno był Fiat) odbieram Punto z serwisu, a drzwi pasażera maja konkret wniotę, jakby ktoś się na nie przewrócił czy coś. Zero rys tylko spory wgniot.

Idę do kolesia z obsługi i pokazuję co i jak. Najpierw tłumaczył że to na pewno nie u nich. Jak powiedziałem że wołam policję (kamery u nich wisiały i chyba gość nie miał dostepu do nich żeby wyczyścić nagranie), to zaproponował naprawę blacharską u nich.

  • Haha 1
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, maro_t napisał:

 

Ja z ASO Fiata byłem zadowolony i przeglądy były też sensownie wycenione. Zresztą w Oplu też jest ok. Za przegląd po 30 tys. km zapłaciłem niecałe 700zł.

Ja po zmianie Aso na inne też byłem zadowolony...

Ba, Dacia z Aso też mi sie podobała. Aso Kii też ostatnio odwiedziłem z wiekowym sprzętem i ogarnęli temat w sensownej kwocie....

To tylko tamto aso Fiata było kiepskie, no i Dacii też, w tym samym mieście ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, bergerac napisał:

trochę pierdolety moim zdaniem. Żona jak poznała cenę to powiedziała, że w takim razie to ostatni przegląd w ASO, następne zrobi gdzie indziej. Na to pan z ASO powiedział, że po gwarancji będzie taniej, bo można użyć tańszy towar i nie wszystko trzeba robić :facepalm: Sam nie wiem jak to skomentować.

 

Czyli albo:

1. Zdzierają za przegląd i robią rzeczy niepotrzebne

2. Albo świadomie olewają obsługę aut pogwarancyjnych, by było "tanio"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, bergerac napisał:

Koszt przeglądu po dwóch latach - 1.159 zł. Podstawowy przegląd, wymieniają płyn hamulcowy!

 

Jak kupiłem 308-kę parę lat temu, z ciekawości zapytałem ile sobie życzą za przegląd w pobliskim ASO.

350 za wjazd na halę i podpięcie do kompa, 50 za wymianę każdego filtra (samą wymianę... cena filtra osobno), 250 za filtr paliwa, ...dalej już przestałem słuchać...

Pojechałem do niezależnego i zrobiłem za ok. 450 całość z materiałami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, K3 napisał:

 

Czyli albo:

1. Zdzierają za przegląd i robią rzeczy niepotrzebne

2. Albo świadomie olewają obsługę aut pogwarancyjnych, by było "tanio"...

dokładnie. W żadne sposób ta koncepcja się nie broni i mi się nie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, volf6 napisał:

Założę się, że spora część pojazdów na naszych drogach ( i nie tylko naszych) ma płyn hamulcowy o wiele wiele starszy i w zasadzie w normalnej eksploatacji różnić nie widać:phi:

 

22 godziny temu, amciek napisał:

Po co zmienia się płyn po 2 latach?

 

W zależności od płynu, można go też wymieniać co 3 lata. Znam przypadki, w których płyn hamulcowy miał powyżej 5 lat i nic się nie działo. Wiele osób nawet w starych gratach wymienia płyn i wcale nie jest tak, że ludzie jeżdżą i nie wymieniają. Znam natomiast kilka przypadków, że stary płyn mocno pogorszył jakość hamulców, a szczególnie pamiętam, kiedy 4-ro letnia Skoda Roomster straciła kompletnie hamulce, pedał wpadł w podłogę i nawet nie można było napompować hamulca. Na szczęście stało się tak ruszając autem po kilkugodzinnym postoju i nie doszło do kolizji. Z płynu zrobił się jakiś kisiel, żel, ciężko określić, skończyło się wymianą pompy hamulcowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.10.2019 o 18:27, bergerac napisał:

Żeby nie było, że tylko chwalę markę, to mam zastrzeżenia do kosztów serwisów. Koszt przeglądu po dwóch latach - 1.159 zł. Podstawowy przegląd, wymieniają płyn hamulcowy!

 

Uważam, ze to bardzo wysoka cena za taki przegląd. Opel kasuje znacznie mniej za przegląd Insignii.

 

Zaraz widać, że nie miałeś Micubiszi.

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.