Skocz do zawartości

Fabia 1.0


Danielpoz.

Rekomendowane odpowiedzi

Czy to jakaś skrajna padaczka jeśli chodzi o silnik 60kM? Auto dość tanie jak na rozmiar ale silnik no delikatnie mówiąc bardzo słaby haha

Auto dla córki którym będzie się poruszać dom uczelnia dom. Zadnych wymagań nie licząc klimy, poduszek i milona 3literowych systemów. Te wymagania na dzień dzisiejszy spełniają wszystkie najtańsze auta na rynku. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Danielpoz. napisał:

Czy to jakaś skrajna padaczka jeśli chodzi o silnik 60kM? Auto dość tanie jak na rozmiar ale silnik no delikatnie mówiąc bardzo słaby haha

Auto dla córki którym będzie się poruszać dom uczelnia dom. Zadnych wymagań nie licząc klimy, poduszek i milona 3literowych systemów. Te wymagania na dzień dzisiejszy spełniają wszystkie najtańsze auta na rynku. 

 

A czemu akurat Fabia, a nie jakiś "maluch"?

 

I w tej cenie jest jeszcze Yaris i Clio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, pakuu1 napisał:

Tylko za 20 raczej nie miało być nowe, a jak nowe to może z myślą że dłużej pojeździ.

Przy 60KM może być słabo z wyprzedzaniem i dynamiką auta, szczególnie jak będzie więcej osób w aucie.

Wersja z 1.0 TSI jeździ już całkiem spoko.

Kup jej jakąś fajną używkę do obijania i obcierania - imo szkoda kasy na nowe w tym przypadku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Danielpoz. napisał:

Czy to jakaś skrajna padaczka jeśli chodzi o silnik 60kM? Auto dość tanie jak na rozmiar ale silnik no delikatnie mówiąc bardzo słaby haha

Auto dla córki którym będzie się poruszać dom uczelnia dom. Zadnych wymagań nie licząc klimy, poduszek i milona 3literowych systemów. Te wymagania na dzień dzisiejszy spełniają wszystkie najtańsze auta na rynku. 

 

Nie, to nie jest padaczka. A do tego ten silnik jest skrajnie oszczędny. Padaczką to jest cała Fabia.

 

Na pierwsze auto naprawdę lepiej kupić jakiegoś francuza do obcierania.

Edytowane przez grogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Danielpoz. napisał:

Czy to jakaś skrajna padaczka jeśli chodzi o silnik 60kM? Auto dość tanie jak na rozmiar ale silnik no delikatnie mówiąc bardzo słaby haha

Auto dla córki którym będzie się poruszać dom uczelnia dom. Zadnych wymagań nie licząc klimy, poduszek i milona 3literowych systemów. Te wymagania na dzień dzisiejszy spełniają wszystkie najtańsze auta na rynku. 

Auto jest bardzo solidnie zrobione, w porównaniu z konkurencją. Takie auta, jak P208, czy Clio IV mogą się schować jakością wykonania. Silnik słaby, ale do 90 km/h nawet fajnie się tym jeździ, ma szybką reakcję na pedał gazu. Miałem bezpośrednie porównanie przesiadając się z takiej Fabii 1.0 do Yarisa 1.0 i w Fabii czułem się, jakbym klasą wyżej jeździł. Silnik sprawiał wrażenie mocniejszego, hamulce na pewno lepsze prowadzenie też lepsze.

Kupiłbym taką dla dziewczyny, ale lepiej jakąś używkę 4-5 letnią 1.2 tsi.

Edytowane przez kaczorek79
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Danielpoz. napisał:

Czy to jakaś skrajna padaczka jeśli chodzi o silnik 60kM? Auto dość tanie jak na rozmiar ale silnik no delikatnie mówiąc bardzo słaby haha

Auto dla córki którym będzie się poruszać dom uczelnia dom. Zadnych wymagań nie licząc klimy, poduszek i milona 3literowych systemów. Te wymagania na dzień dzisiejszy spełniają wszystkie najtańsze auta na rynku. 

 

Najlepiej będzie jak się przejedziesz i Ty i Twoja córka. W tej cenie można chyba jakieś inne podstawowe auta kupić, więc trzeba się przyjrzeć i porównać nie tylko na papierze. 

To, co dla jednego "nie jedzie", dla innego już "daje radę". Blisko 16 sekund do setki tyłka nie urywa, ale to nie auto do wyścigów na 1/4 mili.

W tym roku pojechaliśmy w 4 osoby Uniaczem nad morze i zawalidrogą auto nie było ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to jakaś skrajna padaczka jeśli chodzi o silnik 60kM? Auto dość tanie jak na rozmiar ale silnik no delikatnie mówiąc bardzo słaby haha
Auto dla córki którym będzie się poruszać dom uczelnia dom. Zadnych wymagań nie licząc klimy, poduszek i milona 3literowych systemów. Te wymagania na dzień dzisiejszy spełniają wszystkie najtańsze auta na rynku. 
Jeżeli to ten sam trzycylindrowy silnik co w Up! to powiem Ci, że daje radę. Przy spalaniu 6 litrów jest demonem prędkości na mieście i potrafi zaskoczyć. Jak chcesz zaoszczędzić to i do 5 litrów zejdziesz, ale wtedy przyspieszasz powoli. Aha, podaje wyniki spalania dla Wrocławia, czyli jednego z gorszych miast do jeżdżenia jeżeli chodzi o korki.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po primo , posty czemu Fabia a nie .......etc bo tamte sa fajniejsze już trąca myszką. Po secundo , córka niech zdecyduje, silnik prosty, w tym przedziale cenowym wodotrysków sie nie znajdzie. A nowe to macie gwarancje , wywalczcie pakiet darmowych przeglądów i jeździc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechać za bardzo nie będzie, ale za to baaardzo mało pali i kompletnie się nie psuje. 

W odróżnieniu od większości nowych aut dostępnych dzisiaj w salonach, to Fabia z 1.0MPI jest autem wręcz prymitywnym. Jeśli osiągi nie są ważne, to eksploatacja może być wyjątkowo nudna i tania. Nie wiem, czy jeszcze tak jest, ale niedwano Skoda dawała za jakąś symboliczną kwotę lub za darmo pakiet przeglądów na 4 lata.

 

A jakbyś chciał jeszcze zaoszczędzić, to te silniki świetnie jeżdżą na LPG ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem trochę kilometrów wersją 1.0 75km z LPG. Auto bardzo miło wspominam, komfortowe, ciche, oszczędne. Na początku męczył mnie trochę słabawy silnik, ale jak już się człowiek przyzwyczai, to jeździ się tym całkiem normalnie zarówno w mieści jak i w trasie. Oczywiście pod warunkiem, że nie jedzie 5 osób, ale w Twoim wypadku to kryterium będzie spełnione. Natomiast 60km, bym nie brał. To już na prawdę jest męczące auto. Skoro na miasto i jeździ sama, to może coś wielkości CitiGo albo C1? Będzie żwawsze, tańsze i wystarczające. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Olas1 napisał:

Natomiast 60km, bym nie brał

to jest ten sam silnik praktycznie, często wersje 60 ps mają po prawie 70 ps na hamowni, moment i jego przebieg jest bardzo podobny o ile nie taki sam więc różnica jest tylko/aż w sprincie do jakiejś prędkości i to też nie jakaś duża. Elastyczność będzie podobna, wersja  60 ps ma deko krótsze przełożenia.

 

Kolejny fakt, że do Up`a/Citigo/Mi jest super o tyle do cięższej Fabii już gorzej ze sprintem. Co do reszty się zgadzam, też wolałbym Citigo/Up`a jeżeli chodzi o jazdę w pojedynkę. Na pewno da się jeździć taką Fabią 1.0 60 ps. Jeżeli dychawicznym Loganem 1.0 i deko mocniejszym Aveo da się jeździć bardzo sprawnie to równie dobrze, ciut gorzej można zrobić to lekko słabszą Fabią. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, grogi napisał:

 

Nie, to nie jest padaczka. A do tego ten silnik jest skrajnie oszczędny. Padaczką to jest cała Fabia.

 

Na pierwsze auto naprawdę lepiej kupić jakiegoś francuza do obcierania.

To ma byc drugie auto. Co jest zlego w tych Fabiach? Wydaje mi sie ze to proste auta do serwisowania, bez jakis wodotryskow czy dziwnych rozwiazan. Chyba ze jest inaczej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Auto jest bardzo solidnie zrobione, w porównaniu z konkurencją. Takie auta, jak P208, czy Clio IV mogą się schować jakością wykonania. Silnik słaby, ale do 90 km/h nawet fajnie się tym jeździ, ma szybką reakcję na pedał gazu. Miałem bezpośrednie porównanie przesiadając się z takiej Fabii 1.0 do Yarisa 1.0 i w Fabii czułem się, jakbym klasą wyżej jeździł. Silnik sprawiał wrażenie mocniejszego, hamulce na pewno lepsze prowadzenie też lepsze.

Kupiłbym taką dla dziewczyny, ale lepiej jakąś używkę 4-5 letnią 1.2 tsi.

Mama ma yariske wlasnie 1.0

Jesli Fabia bedzie tak jezdzila jak mniejsza yaris to nic wiecej do szczescia nie potrzeba. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, spad napisał:

Jeżeli to ten sam trzycylindrowy silnik co w Up! to powiem Ci, że daje radę. Przy spalaniu 6 litrów jest demonem prędkości na mieście i potrafi zaskoczyć. Jak chcesz zaoszczędzić to i do 5 litrów zejdziesz, ale wtedy przyspieszasz powoli. Aha, podaje wyniki spalania dla Wrocławia, czyli jednego z gorszych miast do jeżdżenia jeżeli chodzi o korki.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
 

Poznan w tym rankingu raczej wypada podobnie😠

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, demoneczek napisał:

Po primo , posty czemu Fabia a nie .......etc bo tamte sa fajniejsze już trąca myszką. Po secundo , córka niech zdecyduje, silnik prosty, w tym przedziale cenowym wodotrysków sie nie znajdzie. A nowe to macie gwarancje , wywalczcie pakiet darmowych przeglądów i jeździc.

Nowy bo chce miec jeden klopot na glowie mniej. Taka mam nadzieje🙂

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, ghost2255 napisał:

Jechać za bardzo nie będzie, ale za to baaardzo mało pali i kompletnie się nie psuje. 

W odróżnieniu od większości nowych aut dostępnych dzisiaj w salonach, to Fabia z 1.0MPI jest autem wręcz prymitywnym. Jeśli osiągi nie są ważne, to eksploatacja może być wyjątkowo nudna i tania. Nie wiem, czy jeszcze tak jest, ale niedwano Skoda dawała za jakąś symboliczną kwotę lub za darmo pakiet przeglądów na 4 lata.

 

A jakbyś chciał jeszcze zaoszczędzić, to te silniki świetnie jeżdżą na LPG ;]

 

Jakies pakiety maja w ofercie i faktycznie za male pieniadze. Gaz mija sie z celem, za malo jezdzi zeby to w jakis sposob sie odwdzieczalo. 

Edytowane przez Danielpoz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Olas1 napisał:

Zrobiłem trochę kilometrów wersją 1.0 75km z LPG. Auto bardzo miło wspominam, komfortowe, ciche, oszczędne. Na początku męczył mnie trochę słabawy silnik, ale jak już się człowiek przyzwyczai, to jeździ się tym całkiem normalnie zarówno w mieści jak i w trasie. Oczywiście pod warunkiem, że nie jedzie 5 osób, ale w Twoim wypadku to kryterium będzie spełnione. Natomiast 60km, bym nie brał. To już na prawdę jest męczące auto. Skoro na miasto i jeździ sama, to może coś wielkości CitiGo albo C1? Będzie żwawsze, tańsze i wystarczające. 

Przesiadzie sie z octavi i nie wiem czy taki up itp bedzie w czyms znaczaco lepszy od Fabi. Bedzie minimalnie tanczy ale roznica to 1000 moze 2000zl, czyli zadna. 

 

Jeslu by kupic segment A to chyba lepiej fiata 500 bo dla panny chyba ladniejszy. Chyba. 

Edytowane przez Danielpoz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Danielpoz. napisał:

To ma byc drugie auto. Co jest zlego w tych Fabiach? Wydaje mi sie ze to proste auta do serwisowania, bez jakis wodotryskow czy dziwnych rozwiazan. Chyba ze jest inaczej. 

 

nic nie jest zlego :ok:

Ja się podoba Tobie, a co najważniejsze corce to brac i tyle :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Danielpoz. napisał:

W 99% będzie jeździła tylko 1osoba. Oczywiście to nadal nie czyni z tego silnika rakiety ;)

 

napisałeś że będzie jeździła na uczelnię, czyli studentka. Byłeś kiedyś na studiach? ;] Będzie jeździć z koleżankami, kolegami, nie tylko na uczelnię, na imprezy, do sklepów, na weekendy, na trasy w góry, zaraz się okaże że przyjechał Portugalczyk na wymianę i trzeba mu Polskę pokazać, kolega będzie chciał się przejechać itd ;]. Przecież to kwestia bezpieczeństwa. Wsiądą w 5 osób żeby jechać na weekend, bagażnik zapakowany ciężkimi butelkami i to w ogóle nie będzie jechać, jeszcze spowodują czołowe przy wyprzedzaniu traktora.  Nie rób dziecku obciachu i kup normalny silnik.

  • Lubię to 3
  • Haha 2
  • Skonfundowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Danielpoz. napisał:

Czy to jakaś skrajna padaczka jeśli chodzi o silnik 60kM? Auto dość tanie jak na rozmiar ale silnik no delikatnie mówiąc bardzo słaby haha

Auto dla córki którym będzie się poruszać dom uczelnia dom. Zadnych wymagań nie licząc klimy, poduszek i milona 3literowych systemów. Te wymagania na dzień dzisiejszy spełniają wszystkie najtańsze auta na rynku. 

 

teściowa ma fII 60KM i powiem Ci że jedzie to całkiem sprawnie wbrew pozorom, oczywiście na trasach trzeba znać swoje miejsce, ale do latania wystarczy

ja dzieciakowi też bym kupił słabszą furę, niech się nauczy myśleć na drodze i przewidywać, z większej mocy dużo częściej jest więcej problemów niż korzyści

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maro_t

 

Jest na 3 roku i jak dotad octavia tdi nigdzie dalej nie pojechala. Jezeli jedzie w gory czy w ogole gdzies to wybiera pociag bo taniej. Myslisz ze po zakupie najtanszej np fabi jej zycie i pomysly az tak sie zmienia? 🤔🤣

Edytowane przez Danielpoz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, maro_t napisał:

 

napisałeś że będzie jeździła na uczelnię, czyli studentka. Byłeś kiedyś na studiach? ;] Będzie jeździć z koleżankami, kolegami, nie tylko na uczelnię, na imprezy, do sklepów, na weekendy, na trasy w góry, zaraz się okaże że przyjechał Portugalczyk na wymianę i trzeba mu Polskę pokazać, kolega będzie chciał się przejechać itd ;]. Przecież to kwestia bezpieczeństwa. Wsiądą w 5 osób żeby jechać na weekend, bagażnik zapakowany ciężkimi butelkami i to w ogóle nie będzie jechać, jeszcze spowodują czołowe przy wyprzedzaniu traktora.  Nie rób dziecku obciachu i kup normalny silnik.

Ja bym kupił używkę na taką eksploatację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, rwIcIk napisał:

Ja bym kupił używkę na taką eksploatację.

 

Auta klasy a czy B w podstawowych wersjach wyposażenia traca naprawdę bardzo mało na wartości...

Może się okazac, ze taka uzywka w ogolnym rozrachunku wyjdzie niewiele taniej.

A tak masz kilka lat swietego spokoju :ok:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, maro_t napisał:

 

napisałeś że będzie jeździła na uczelnię, czyli studentka. Byłeś kiedyś na studiach? ;] Będzie jeździć z koleżankami, kolegami, nie tylko na uczelnię, na imprezy, do sklepów, na weekendy, na trasy w góry, zaraz się okaże że przyjechał Portugalczyk na wymianę i trzeba mu Polskę pokazać, kolega będzie chciał się przejechać itd ;]. Przecież to kwestia bezpieczeństwa. Wsiądą w 5 osób żeby jechać na weekend, bagażnik zapakowany ciężkimi butelkami i to w ogóle nie będzie jechać, jeszcze spowodują czołowe przy wyprzedzaniu traktora.  Nie rób dziecku obciachu i kup normalny silnik.

 

Dwie wycieczki w roku argumentem żeby kupić auto klasy D, najlepiej o mocy 150 KM. A na co dzień 10 litrów spalania i jeżdżenie w pojedynkę. Nie no, świetny pomysł.....

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Danielpoz. napisał:

Przesiadzie sie z octavi i nie wiem czy taki up itp bedzie w czyms znaczaco lepszy od Fabi. Bedzie minimalnie tanczy ale roznica to 1000 moze 2000zl, czyli zadna. 

 

Jeslu by kupic segment A to chyba lepiej fiata 500 bo dla panny chyba ladniejszy. Chyba. 

 

Tylko, że Fiat to spalanie bliże 8 litrów w mieście. Ta jednostka 1,2 do oszczędnych nie należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Olas1 napisał:

Zrobiłem trochę kilometrów wersją 1.0 75km z LPG. Auto bardzo miło wspominam, komfortowe, ciche, oszczędne. Na początku męczył mnie trochę słabawy silnik, ale jak już się człowiek przyzwyczai, to jeździ się tym całkiem normalnie zarówno w mieści jak i w trasie. Oczywiście pod warunkiem, że nie jedzie 5 osób, ale w Twoim wypadku to kryterium będzie spełnione. Natomiast 60km, bym nie brał. To już na prawdę jest męczące auto. Skoro na miasto i jeździ sama, to może coś wielkości CitiGo albo C1? Będzie żwawsze, tańsze i wystarczające. 

 

Ale te 15 KM więcej w tym silniku jest powyżej 3500 obrotów. Trzeba mocno kręcić, żeby te konie wycisnąć z silnika. Z tego też powodu często na placach u dealerów słabszy silnik 60KM jest droższy od 75KM bo w sumie to to samo a mniej pali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wujekcybul napisał:

Za 45k brac Suzki Swift i zapomnij o Skodzie. https://www.otomoto.pl/oferta/suzuki-swift-1-2-90km-dualjet-2wd-premium-od-reki-ID6C2b1G.html#da38ae97dc

 

Lepiej jezdzi, mniej pali, odporny na palowanie (spalanie) no i wyglada lepiej. IMO.

 

Jego cena finalna to 48 kPLN. Cena jest bez dopłaty za lakier a auto jakby nie patrzyć ma lakier wymagający dopłaty. A odnośnie Swifta to obstawiam, że auto widmo, te autka schodzą się na pniu, w zasadzie w salonach nic nie leży i czeka na klienta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Danielpoz. napisał:

Czy to jakaś skrajna padaczka jeśli chodzi o silnik 60kM? Auto dość tanie jak na rozmiar ale silnik no delikatnie mówiąc bardzo słaby haha

Auto dla córki którym będzie się poruszać dom uczelnia dom. Zadnych wymagań nie licząc klimy, poduszek i milona 3literowych systemów. Te wymagania na dzień dzisiejszy spełniają wszystkie najtańsze auta na rynku. 

 

A może coś takiego, czyli najem roczny Fiata 500? Za 630 zł miesięcznie masz 2-letniego Fiacika z niskim przebiegiem 10kkm. W cenie masz najem, ubezpieczenie, serwis, opony zimowe. W zasadzie nic, dosłownie nic cię nie interesuje. Umowa jest na rok, więc jak coś się w życiu zmieni to łatwo zamykasz temat. Za 7500 zł rocznie masz totalnie święty spokój z użytkowaniem auta. Dla porównania nowe to 40 kPLN, polisa roczna 1500 zł, serwis 500-1000 zł, jakieś opony zimowe jeżeli jest potrzeba 800 zł. Po pięciu latach nadal więcej wydasz na zakup nowego, a jak dojdzie jakaś naprawa to jesteś jeszcze bardziej stratny. W najmie co roku dostajesz 2-latka z niskim przebiegiem, pełnym pakietem ubezpieczeniowym i serwisowy.

 

https://www.master1.pl/oferta/indywidualny/55732/fiat/500-1-2-pop?kalkulacja=------#kzakladki

 

Może warto policzyć dokładnie na swoim przykładzie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, spad napisał:

 

Jego cena finalna to 48 kPLN. Cena jest bez dopłaty za lakier a auto jakby nie patrzyć ma lakier wymagający dopłaty. A odnośnie Swifta to obstawiam, że auto widmo, te autka schodzą się na pniu, w zasadzie w salonach nic nie leży i czeka na klienta.

Duzo na placach stoi. Isc pogadać nie zaszkodzi chociażby na Brodnie w Wawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A spójrz może na Dacię Sandero. Za 37-38PLN masz 1.0 Sce 73KM w wersji Laureate. Mam takie 4, jedzie to całkiem przyjemnie, pali bardzo mało. W 40 zamkniesz się z pakietem serwisowym i gwarancją dłuższą.

 

O taki na przykład.

https://www.otomoto.pl/oferta/dacia-sandero-sandero-1-0-sce-laureate-ID6Czfcj.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mars_wrc napisał:

A spójrz może na Dacię Sandero. Za 37-38PLN masz 1.0 Sce 73KM w wersji Laureate. Mam takie 4, jedzie to całkiem przyjemnie, pali bardzo mało. W 40 zamkniesz się z pakietem serwisowym i gwarancją dłuższą.

 

O taki na przykład.

https://www.otomoto.pl/oferta/dacia-sandero-sandero-1-0-sce-laureate-ID6Czfcj.html

 

Wsdadzac kobite do Daci? No to już ta fabia lepsza. Jednak one maja znacznie większy poziom estetyki niż faceci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wujekcybul napisał:

Wsdadzac kobite do Daci? No to już ta fabia lepsza. Jednak one maja znacznie większy poziom estetyki niż faceci.

 

Absolutnie się nie zgadzam. W porównaniu z Fabiedą kombi to nawet Multipla się tak źle nie prezentuje. A Sandero jest dużo ładniejsze.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Auta klasy a czy B w podstawowych wersjach wyposażenia traca naprawdę bardzo mało na wartości...

Może się okazac, ze taka uzywka w ogolnym rozrachunku wyjdzie niewiele taniej.

A tak masz kilka lat swietego spokoju :ok:

Utrata wartosci jest powiedzmy ze pomijalna. Moze tym autem bedzie jezdzila 3 lsta a moze 10. Dla mnie wazney jest komfort ze nie bedzie mi zawracala glowy z kazdym pierdolem ktory przestanie dzialac. 

Co do uzywki vs nowego to 25tys to tak jak bym 40tys w leasing. I jest nowe, z dzialajacymi poduszkami i licznikiem nigdy nie kreconym. Tak jak pisales mamy kilka lat swietego spokoju😀

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, spad napisał:

 

Dwie wycieczki w roku argumentem żeby kupić auto klasy D, najlepiej o mocy 150 KM. A na co dzień 10 litrów spalania i jeżdżenie w pojedynkę. Nie no, świetny pomysł.....

Klasa D i 140KM to prawie jak ta Fabia 60KM.

Dojedzie wszędzie, ale wielu nosem będzie kręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.