Skocz do zawartości

Nauka elektryki


tomecki

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

drugi temat mieskaniowo-deweloperski ;]

 

Chciałbym sam sobie później popodłączać m.in. lampy ;]

O ile nie mam problemu w starych mieszkaniach gdzie trzeba zrobić plug & play, o tyle z czymś takim nie wiem jak ruszyć. Chciałbym, żeby fachowcy mi podpowiedzieli jak to działa i z czym to się je ;]

 

Na początek przeróbmy 2 miejsca :)

 

1 - przykładowy pokój

 

włącznik:

 

1.jpg.b50e64f023a0689a85dc91da170e55f3.jpg

 

sufit:

 

1a.jpg.cea1ebf59fb23005226ff2b22b3a7090.jpg

 

Jak podłączyć do tego podwójny włącznik i lampę? Nie wiem jeszcze jaką, ale powiedzmy, że 'z kilkoma żarówkami'.

 

2 - przedpokój, tu to dopiero wygląda mi to magicznie ;]

 

włącznik:

 

2.jpg.3e729a7b5910290052f300602a040a7c.jpg

 

trzy punkty (chyba od tego włącznika, tak mi to wygląda przynajmniej):

 

2a.jpg.2d45d5fe54c2da916db78869eff2740b.jpg

 

zbliżenie środkowego punktu:

 

2b.jpg.d97ed3274d89d4875c01a75ddd329258.jpg

 

pozostałe dwa punkty mają po 3 przewody

 

Zanim zacznę przekopywać sieć, w tym filmy na yt może ktoś pokrótce powie co i jak? Gniazdka podłączyłem zgodnie ze sztuką, z tym też dam radę, tylko potrzebuję Waszej pomocy :)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zasadę taką, jeśli nie znam się na temacie a spieprzenie tego tematu zagrażałoby bezpieczeństwu mojemu i mojej rodziny wezwałbym specjalistę i uczył się od niego.
Nie masz opisu czy w przedpokoju jest zmienny, czy krzyżowy...metoda prób i błędów.

Jeśli chodzi o pokój, brąz i szary to prawdopodobnie faza, czarny 0 a żółtozielony ochronny - prawdopodobnie o ile zrobione jest to zgodnie ze sztuką....trzeba wziąć próbówkę i posprawdzać czy napięcie nie pokazuje się tam gdzie nie jest mile widziane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra - naprawdę to nie jest jakiś rocket science i jak ktoś ma chęci i odrobinę pomyślunku, to takie tematy ogarnie. A jak nie wie, to zawsze może się nauczyć. Każdy kiedyś zaczynał.

Lepiej trenować teraz jak remont jest w toku niż rozważać jak coś podłączyć jak już żona jęczy, że w salonie nadal nie działa lampa :P

 

@tomecki - szczerze, to nie chce mi się tyle pisać i wklejać obrazków by to słowo pisane uzupełnić - napisz na prv jeśli jesteś zainteresowany - dam Ci numer tel. Zadzwonisz kiedy Ci pasuje i wyjaśnię Ci co i jak.

Edytowane przez tomkowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, tomkowski napisał:

Dobra - naprawdę to nie jest jakiś rocket science i jak ktoś ma chęci i odrobinę pomyślunku, to takie tematy ogarnie. A jak nie wie, to zawsze może się nauczyć. Każdy kiedyś zaczynał.

 

otóż to. Tzn na siłę nie chce nic robić, ale właśnie wydaje mi się, że to "żadna filozofia", dlatego chcę chociaż spróbować, poddać mogę się na każdym etapie ;]

 

dlatego też wrzuciłem najprostszy i najtrudniejszy moim zdaniem element instalacji ;]

 

3 minuty temu, tomkowski napisał:

@tomecki - szczerze, to nie chce mi się tyle pisać i wklejać obrazków by to słowo pisane uzupełnić - napisz na prv jeśli jesteś zainteresowany - dam Ci numer tel. Zadzwonisz kiedy Ci pasuje i wyjaśnię Ci co i jak.

 

wiem, że pewnie dużo opisywania, ale z jednej strony bym wolał mieć do czego zajrzeć. A tak to pogadamy, a za 15min mi się wszystko pomiesza ;]

Ale nie mówię nie :brawo: Odezwę się :piwko:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Hej,
drugi temat mieskaniowo-deweloperski ;]
 
Chciałbym sam sobie później popodłączać m.in. lampy ;]
O ile nie mam problemu w starych mieszkaniach gdzie trzeba zrobić plug & play, o tyle z czymś takim nie wiem jak ruszyć. Chciałbym, żeby fachowcy mi podpowiedzieli jak to działa i z czym to się je ;]
 
Na początek przeróbmy 2 miejsca
 
1 - przykładowy pokój
 
włącznik:
 
1.jpg.b50e64f023a0689a85dc91da170e55f3.jpg
 Nie znam się, to się wypowiem, amatorsko.
Rozdzielasz przewody, sprawdzasz na którym świeci próbnik (pewnie jeden z czarnych) i to masz "faze";). Wpinasz do L włącznik, a brązowy i drugi czarny z drugiej strony włącznik jako L1 i L2, jeżeli ma opisy.
sufit:
 
1a.jpg.cea1ebf59fb23005226ff2b22b3a7090.jpg
 
No i w lampie masz kostkę z opisem L (L1, L2), N i uziemienie. Żółty do uziemienia, szary do N, a brąz i czarny pod L1 i L2 żeby włączać pół na pół
 
2 - przedpokój, tu to dopiero wygląda mi to magicznie ;]
 
włącznik:
 
2.jpg.3e729a7b5910290052f300602a040a7c.jpg

Tutaj tylko pod włącznik pojedynczy. Czyli jak rozepniesz przewody to na jednym będzie "faza", a drugi idzie do lampy. Jeden z jednej strony włącznik a, drugi z drugiej
 
trzy punkty (chyba od tego włącznika, tak mi to wygląda przynajmniej):
 
2a.jpg.2d45d5fe54c2da916db78869eff2740b.jpg
 
Czyli jednym włącznikiem bedziesz zapalał trzy lampy na raz, chyba.
W każdym punkcie (lampie) musisz podać "prąd" do kolejnej, stąd tyle przewodów. Dobrze sie zaopatrzyć w kostki "Wago" do łączenia, ale zaraz mnie pewnie zjadą elektryki, że się nie znam i mają rację, więc poczekaj na głos mądrzejszych ;)
 
 
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie traktuj tego jak poradnik słowo w słowo default_smile.gif, szczególnie, kolory przewodów itp. nie jestem elektrykiem. Chciałem edytować posta o parę rzeczy, ale na telefonie ciężko. Polecam na youtube gościa "Vteka", szybko zajarzysz jak to działa. Oczywiście zgadzam sie z kolegami, że najlepiej zlecić to fachowcowi.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, riot napisał:

Nie traktuj tego jak poradnik słowo w słowo default_smile.gif, szczególnie, kolory przewodów itp. nie jestem elektrykiem. Chciałem edytować posta o parę rzeczy, ale na telefonie ciężko. Polecam na youtube gościa "Vteka", szybko zajarzysz jak to działa. Oczywiście zgadzam sie z kolegami, że najlepiej zlecić to fachowcowi.

 

 

 

wiem, wiem, spokojnie :)

 

Vteka już trochę oglądałem, w wolnym czasie dooglądam również ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, tomecki napisał:

Chciałbym, żeby fachowcy mi podpowiedzieli jak to działa i z czym to się je

Instalacja elektryczna w mieszkaniu to nie jest dobry materiał do nauki. Kolory kabelków, co z czym jest aktualnie połączone nie ma większego znaczenia. Może być inaczej w jednym pomieszczeniu a inaczej w innym. To trzeba rozumieć od podstaw.

Polecam jakiś zestaw: "młody elektronik" i dopiero po zrozumieniu istoty sprawy, zabieranie się za temat.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to powinno być połączone. Oczywiście do puszki w ścianie jeden kabel przychodzi, kolejny wychodzi. Połączenia zrób na potrójnych złączkach WAGO takich do 2,5mm2.

Zasada jest prosta gdy mówimy o prostych wyłącznikach jedno/dwuprzyciskowych. Przewody ochronne (GNYE - żółto/zielony) łączysz razem i chowasz w puszce. Neutralne (BK -czarny jak u ciebie LUB niebieski) łączysz razem i chowasz w puszce.

Faza (BR - brązowy) wchodzi na wyłącznik (na tym przewodzie próbnik świeci). Z wyłącznika z każdego klawisza wychodzi faza osobnym przewodem. W przedpokoju będzie to brązowy.

W salonie brązowy na żarówkę 1 i szary na żarówkę 2.

 

Oczywiście Prz1 i Prz2 na schemacie to jeden wyłącznik z dwoma klawiszami. "Wejścia" są połączone wewnętrznie i wpinasz tam jeden brązowy przewód wchodzący.

 

Schemat w załączniku.

 

 

Oświetlenie.jpg

Edytowane przez tomkowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tomkowski napisał:

Tak to powinno być połączone.

 

aleś pojechał! Dzięki!

 

Godzinę temu, tomkowski napisał:

Połączenia zrób na potrójnych złączkach WAGO takich do 2,5mm2.

Zasada jest prosta gdy mówimy o prostych wyłącznikach jedno/dwuprzyciskowych. Przewody ochronne (GNYE - żółto/zielony) łączysz razem i chowasz w puszce. Neutralne (BK -czarny jak u ciebie LUB niebieski) łączysz razem i chowasz w puszce.

 

ale to chyba mnie 'nie dotyczy'? Są tam w puszkach jakieś połączone przewody i finalnie używam tylko tych co mam na wierzchu?

 

Teraz postaram się opisać jak rozumiem schemat ;]

 

Najpierw salon, żeby nie mieszać (swoją drogą to akurat najmniejszy pokój :hehe:, jeszcze w salonie nie sprawdzałem jak jest ;]

 

Puszka:

po rozłączeniu przewodów - na dwóch przewodach powinienem mieć fazę (świecący próbnik)? I je podłączam do klawiszy? Ten neutralny podłączam do N we włączniku?

(to trochę inaczej niż pisał @riot ale ze schematu tak zrozumiałem)

 

Lampa:

czarny przewód daje do N

szary i brązowy do żarówek

żółto-zielony - wiadomo

 

Ok czy jakiś błąd?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, tomecki napisał:

Ok czy jakiś błąd?

 

Ok - tak czułem, że to może być problem :) Poprawiłem schemat.

Zerknij teraz jeszcze raz na połączenia w puszcze w pokoju i przeczytaj ostatnie zdanie mojego opisu :) 

Jak chcesz się nauczyć i zrozumieć, to sam znajdź błąd w tym co napisałeś 😄 I pytaj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, tomecki napisał:

Lampa:

czarny przewód daje do N

szary i brązowy do żarówek

żółto-zielony - wiadomo

 

Taka sugestia drobna. 

Jeśli kolor przewodu nie odpowiada jego funkcji, zakładaj na koniec izolacji kolorową koszulkę termokurczliwą o prawidłowym kolorze.

W ten sposób jest większa szansa, że za parę lat Ty albo ktoś inny nie zrobi gdzieś nieświadomie babola, co może się skończyć różniście.

Są co prawda puryści, którzy twierdzą, że stosowanie kabla z nieprawidłowymi kolorami żył samo w sobie jest błędem w sztuce, ale kolorowa termokurczka jest chyba wystarczającym kompromisem ;)

 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, tomkowski napisał:

 

Ok - tak czułem, że to może być problem :) Poprawiłem schemat.

Zerknij teraz jeszcze raz na połączenia w puszcze w pokoju i przeczytaj ostatnie zdanie mojego opisu :) 

Jak chcesz się nauczyć i zrozumieć, to sam znajdź błąd w tym co napisałeś 😄 I pytaj :)

 

dobra, poprawiam się, ale czuję, że nadal nie będzie dobrze :hehe:

 

czarne- mostkuję i chowam do puszki?

tylko brązowy podłączam do włącznika?

 

tak to widzę po ponownej analizie schematu i tekstu, ale za cholerę mi to nie pasuje ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, tomecki napisał:

 

dobra, poprawiam się, ale czuję, że nadal nie będzie dobrze :hehe:

 

czarne- mostkuję i chowam do puszki?

tylko brązowy podłączam do włącznika?

 

tak to widzę po ponownej analizie schematu i tekstu, ale za cholerę mi to nie pasuje ;]

Bardzo dobrze :)

Przewody ochronne (czyli zółto/zielone) też oczywiście "mostkujesz" i chowasz.

Brązowy podłączasz z tej strony (przy wyłączniku podwójnym) z której masz "jedną śrubkę". Z drugiej wpinasz brązowy i szary idące do lampy.

 

Dlaczego tak?

 

Możesz założyć, że ochronny i neutralny to te bezpieczne, które Cię nie "kopną" (oczywiście trochę upraszczam). I one mogą być "na stałe" podłączone do np. lampy. Dlatego łączysz je razem w puszcze. Czyli to co do puszki nimi przychodzi zawsze dociera sobie też do żarówki/lampy.

Z fazą jest inaczej. Zakładamy, że gdy wyłączasz światło, na żarówce ma NIE BYĆ fazy (czyli taka bezpieczna opcja). Dlatego tą fazę rozłączasz wyłącznikiem na ścianie.

Tylko w Twoim salonie - jako że chcesz załączać dwie żarówki osobno - masz tą fazę "rozdzieloną" w wyłączniku na brązowy i szary.

Taki trójnik - wlatuje jedną rurą a wylatuje dwoma, gdzie na każdej rurce masz zaworek 😄 

 

Co do przewodów, które masz już połączone. Możesz to tak zostawić jak jest. Takiego systemu używa się często np. w USA (będziesz miał instalację jak MarekF :P).

Ja wolę jednak złączki WAGO - zapewniają łatwe, szybkie i pewne połączenie z możliwością szybkiego wypięcia przewodów. Do tego zajmą Ci mniej miejsca w puszcze niż te skrętki.

To jednak już Twoja decyzja i Twoja instalacja.

I - to nie jest reklama - warto użyć oryginalnych wago a nie podróbek - jakościowo jest przepaść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, tomkowski napisał:

Bardzo dobrze :)

Przewody ochronne (czyli zółto/zielone) też oczywiście "mostkujesz" i chowasz.

Brązowy podłączasz z tej strony (przy wyłączniku podwójnym) z której masz "jedną śrubkę". Z drugiej wpinasz brązowy i szary idące do lampy.

 

Dlaczego tak?

 

Możesz założyć, że ochronny i neutralny to te bezpieczne, które Cię nie "kopną" (oczywiście trochę upraszczam). I one mogą być "na stałe" podłączone do np. lampy. Dlatego łączysz je razem w puszcze. Czyli to co do puszki nimi przychodzi zawsze dociera sobie też do żarówki/lampy.

Z fazą jest inaczej. Zakładamy, że gdy wyłączasz światło, na żarówce ma NIE BYĆ fazy (czyli taka bezpieczna opcja). Dlatego tą fazę rozłączasz wyłącznikiem na ścianie.

Tylko w Twoim salonie - jako że chcesz załączać dwie żarówki osobno - masz tą fazę "rozdzieloną" w wyłączniku na brązowy i szary.

Taki trójnik - wlatuje jedną rurą a wylatuje dwoma, gdzie na każdej rurce masz zaworek 😄 

 

Co do przewodów, które masz już połączone. Możesz to tak zostawić jak jest. Takiego systemu używa się często np. w USA (będziesz miał instalację jak MarekF :P).

Ja wolę jednak złączki WAGO - zapewniają łatwe, szybkie i pewne połączenie z możliwością szybkiego wypięcia przewodów. Do tego zajmą Ci mniej miejsca w puszcze niż te skrętki.

To jednak już Twoja decyzja i Twoja instalacja.

I - to nie jest reklama - warto użyć oryginalnych wago a nie podróbek - jakościowo jest przepaść.

 

No dobra, to jeszcze głupie pytanie....

 

Czarne zmostkuję, schowam i zapominam o nich.

Ochronne- powiedzmy, że olewam, nie mam ich na wierzchu, są schowane w puszce (jak mniemam ;] )

Brązowy podpinam do włącznika.

 

Ale gdzie ten szary i brązowy idące do lampy? Musze wyszarpać te wszystkie, które są w puszce i je sobie znaleźć tam?

 

ps: jeszcze wierzę, że to ogarnę (to dla tych co już fejspalma przybili ;] )

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, tomecki napisał:

 

No dobra, to jeszcze głupie pytanie....

 

Czarne zmostkuję, schowam i zapominam o nich.

Ochronne- powiedzmy, że olewam, nie mam ich na wierzchu, są schowane w puszce (jak mniemam ;] )

Brązowy podpinam do włącznika.

 

Ale gdzie ten szary i brązowy idące do lampy? Musze wyszarpać te wszystkie, które są w puszce i je sobie znaleźć tam?

 

ps: jeszcze wierzę, że to ogarnę (to dla tych co już fejspalma przybili ;] )

 

 

Jest dokładnie jak piszesz.

Choć prawdopodobnie masz tam jeszcze jeden brązowy, który wyprowadza zasilanie "dalej" do kolejnej puszki. Lub nie jeśli ta puszka jest "ostatnia w szeregu". 😄

 

I nieco niepokoi mnie to co widzę na Twoim zdjęciu - czyli dwa czarne skręcone z brązowym.

Mówię - jak chcesz to zrobić sam, to Ci mogę pomóc. Przydało by się wyjąć te przewody z puszki i zobaczyć co z czym jest połączone i gdzie jest faza.

Wisiała tam już jakaś żarówka świecąca?

 

Jeśli będziesz chciał więcej, to potrzeba więcej info. Inaczej nikt Ci jednoznacznych odpowiedzi nie udzieli. A mnie tu zaraz zlinczują 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, tomkowski napisał:

Przydało by się wyjąć te przewody z puszki i zobaczyć co z czym jest połączone i gdzie jest faza.

Wisiała tam już jakaś żarówka świecąca?

 

wczoraj załączyłem tam pierwszy raz prund i nic się nie stało ;]

Machałem próbnikiem po różnych puszkach, tutaj na 99% też przyłożyłem i była faza na tym :nie_wiem:

 

edit: żarówki jeszcze w tym mieszkaniu nie było. Kupiłem oprawki i żarówki dla majstra, ale jeszcze nigdzie nie były podłączone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Joki napisał:

Instalacja elektryczna w mieszkaniu to nie jest dobry materiał do nauki. Kolory kabelków, co z czym jest aktualnie połączone nie ma większego znaczenia. Może być inaczej w jednym pomieszczeniu a inaczej w innym. To trzeba rozumieć od podstaw.

Polecam jakiś zestaw: "młody elektronik" i dopiero po zrozumieniu istoty sprawy, zabieranie się za temat.

 

Niby tak, ale podlaczenie lampy czy kontaktu to nie jest jakas wiedza tajemna ;]

Jak masz probowke i sprawna roznicowke, to raczej nic się nie stanie ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek, a jak nie chce Ci się babrać w elektryce a nie daj boże ciągnąć kable to teraz można kupić już żarówki sterowane wifi. Sterujesz odpalanie, intensywność, etc. I to wszystko za jakieś 15 zł za jedną żarówkę. Aplikacja na androida. To może być bardziej opłacalne, jakiś prosty tablet na ścianę zamiast włącznika i masz high-tech. :)

 

No dobra, ciut drożej, 35 zł :)https://www.action.com/pl-pl/p/inteligentna-arowka-arnikowa-led-lsc-smart-connect/

 

Edytowane przez spad
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomecki pierwsze zdjęcie to przyszły włącznik dwuklawiszowy. Jak je rozkręcisz (wcześniej wyłącz bezpieczniki) to powinno zniknąć napięcie  na zdjeciu drugim w przewodach szarym i brązowym.

 

 

Trzecie zdjęcie to przyszły włącznik w przedpokoju, i teraz pytanie czy jest tylko jeden?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, 4tyelement napisał:

Mam zasadę taką, jeśli nie znam się na temacie a spieprzenie tego tematu zagrażałoby bezpieczeństwu mojemu i mojej rodziny wezwałbym specjalistę i uczył się od niego.
Nie masz opisu czy w przedpokoju jest zmienny, czy krzyżowy...metoda prób i błędów.

Jeśli chodzi o pokój, brąz i szary to prawdopodobnie faza, czarny 0 a żółtozielony ochronny - prawdopodobnie o ile zrobione jest to zgodnie ze sztuką....trzeba wziąć próbówkę i posprawdzać czy napięcie nie pokazuje się tam gdzie nie jest mile widziane

Jak już panie kolego, to czarny to faza, a szary neutralny (Twoje 0).

Lepiej nie pisz już nic w tym wątku 👍

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie tam w tym pierwszym włączniku jest szary przewód ? Bo na zdjęciu widze skręcone dwa czarne z brązowym, albo mam slaby monitor.
Podejrzewam, ze te co elektryk zostawil wyciągnięte z puszki są do włącznika, a nie widze tam szarego. Jak kolega wyżej pisał, szary to tutaj neutralny, pewnie zawinięty w puszce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na dzień dobry potrzebujesz coś takiego  klik, jak już zakupisz lub zdobędziesz w jakiś inny sposób, sprawdź zasadę jego działania na istniejącym włączniku który odpala już założone lampy. W między czasie zapoznaj się z tym co koledzy piszą itd. Następnie poczytaj w necie o poprawności i zasadach podłączania lamp. Jak już ogarniesz te podstawy to sobie dasz radę. 

 

Jak to mawiają, na raz Krakowa nie zbudowano, do odważnych świat należy. Człowiek uczy się całe życie, a i tak głupi umiera. Jakbyś potrzebował jakiejś porady odnośnie prądu itd. to wal na priv, chętnie pomogę

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1. próbówka Twoim największym przyjacielem i obrońcą życia Twego. Pamiętaj, przed każdym użyciem, jak sprawdzasz czy jest faza i próbówka nie świeci idziesz do gniazdka/przewodu w którym wiesz na pewno, że jest zasilanie i sprawdzasz czy próbówka działa. jak świeci to dobrze, jak nie idziesz po nową próbówkę. Ja czasem stosuję jeszcze jedną metodę dla upewnienia się ale tego publicznie pisać nie będę.

po 2. ZAKŁADAMY, że instalacja jest zrobiona zgodnie ze sztuką, wszelkie odstępstwa (zmiany kolorów przewodów, rozłączanie neutralnego zamiast fazy itp) moga być niebezpieczne i należy 3 razy sprawdzić zanim się coś zrobi.

po 3. łączniki rozłączają fazę! neutralne powinny być pospinane wewnątrz puszki

po 4. zakładam, że nie ma tam żadnych miejsc na wyłączniki schodowe i krzyżowe, tylko na zwykłe podwójne i pojedyncze.

po 4. przydadzą Ci się złączki wago na 3 przewody

 

pom. 1. łącznik

to co wystaje to są FAZY, jeden z przewodów to zasilanie, dwa pozostałe idą prawdopodobnie do lampy. 

Ja bym zrobił tak: przy tak skręconych przewodach załączam bezpiecznik i sprawdzam w suficie które przewody to fazy (powinien być brązowy i czarny). jeśli tak, wyłączam bezpiecznik rozkręcam przewody, załączam bezpiecznik i sprawdzam na który przychodzi zasilanie (powinien to być jeden z czarnych przy łączniku jeśli dobrze widzę, że są tam 2 czarne i brązowy).

Wyłączam bezpiecznik sprawdzam brak fazy na ówczesnym przewodzie, zakładam łącznik świeczkowy - wejście zasilanie, wyjścia pozostałe 2 przewody. Jeśli wszystko się zgadza, to lampę podłączasz pod czarny L1, brązowy L2, szary N i zółtoziel jeśli jest zacisk wyprowadzony, pod obudowę lub odpowiednie miejsce w kostce.

załączasz bezpiecznik i świeci

Koniec.

 

pom. 2. jeszcze prościej: łącznik zasila wszystkie lampy. w sufitach spinasz przewody dokładnie tak jak są poskręcane teraz - do tego użyjesz złączek wago

Faza to brązowy. 

Wyłączasz bezpiecznik, bierzesz kostki wago 3 wejściowe: jedno wyjście jeden brązowy, 2 wejście drugi brązowy, 3 wejście brązowy do lampy. 2 złączka identycznie na niebieskim, jeśli lampy mają wyprowadzony żółtoziel to 3 załaczka na nim identycznie jak z pozostałymi. Ostatnia lampa będzie mieć już tylko 1 komplet przewodów, je odłączasz prosto do lampy.

rozkręcasz przewody w miejscu łącznika, załączasz bezpiecznik, sprawdzasz który to zasilanie, wyłączasz bezpiecznik, zakładasz łącznik oświetlenia - zasilanie w miejsce L na łączniku, drugi przewód na wyjściu. załączasz bezpiecznik i na wszystko świeci.

koniec.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wojtas_BB napisał:

Po 1. próbówka Twoim największym przyjacielem i obrońcą życia Twego. Pamiętaj, przed każdym użyciem, jak sprawdzasz czy jest faza i próbówka nie świeci idziesz do gniazdka/przewodu w którym wiesz na pewno, że jest zasilanie i sprawdzasz czy próbówka działa. jak świeci to dobrze, jak nie idziesz po nową próbówkę. Ja czasem stosuję jeszcze jedną metodę dla upewnienia się ale tego publicznie pisać nie będę.

po 2. ZAKŁADAMY, że instalacja jest zrobiona zgodnie ze sztuką, wszelkie odstępstwa (zmiany kolorów przewodów, rozłączanie neutralnego zamiast fazy itp) moga być niebezpieczne i należy 3 razy sprawdzić zanim się coś zrobi.

po 3. łączniki rozłączają fazę! neutralne powinny być pospinane wewnątrz puszki

po 4. zakładam, że nie ma tam żadnych miejsc na wyłączniki schodowe i krzyżowe, tylko na zwykłe podwójne i pojedyncze.

po 4. przydadzą Ci się złączki wago na 3 przewody

 

pom. 1. łącznik

to co wystaje to są FAZY, jeden z przewodów to zasilanie, dwa pozostałe idą prawdopodobnie do lampy. 

Ja bym zrobił tak: przy tak skręconych przewodach załączam bezpiecznik i sprawdzam w suficie które przewody to fazy (powinien być brązowy i czarny). jeśli tak, wyłączam bezpiecznik rozkręcam przewody, załączam bezpiecznik i sprawdzam na który przychodzi zasilanie (powinien to być jeden z czarnych przy łączniku jeśli dobrze widzę, że są tam 2 czarne i brązowy).

Wyłączam bezpiecznik sprawdzam brak fazy na ówczesnym przewodzie, zakładam łącznik świeczkowy - wejście zasilanie, wyjścia pozostałe 2 przewody. Jeśli wszystko się zgadza, to lampę podłączasz pod czarny L1, brązowy L2, szary N i zółtoziel jeśli jest zacisk wyprowadzony, pod obudowę lub odpowiednie miejsce w kostce.

załączasz bezpiecznik i świeci

Koniec.

 

 

 

2 godziny temu, Wojtas_BB napisał:

Ostatnia lampa będzie mieć już tylko 1 komplet przewodów, je odłączasz prosto do lampy.

tutaj tylko mała uwaga - te 3 punkty w przedpokoju - tylko ŚRODKOWY ma po dwa przewody per kolor. Pierwszy i trzeci punkt mają po jednym, ale w zasadzie chyba niewiele to zmienia w Twoim opisie :)

 

ogólnie to brzmi bardzo ładnie i prosto, w zasadzie mogę jechać i bez powtórnego czytania to posprawdzać i podłączyć ;]

 

natomiast znacząco się różni od opisu @tomkowski'ego ;] To właśnie pokazuje, że ciężkie jest wróżenie z fusów i bardzo Wam dziękuję za poświęcony czas, na pewno nie będzie stracony i czuję, że jestem w stanie sam ogarnąć tą kuwetę :cool::piwko::dziekidzieki:

 

teraz nie mam żadnej lampy i nie będę miał jej długo (dopiero początek remontu, jeszcze nawet majster nie wszedł, lamp jeszcze nie mamy wybranych ;] ), więc nie mam jak bezpośrednio zacząć zabawy ;]

 

ALE.... później czekają kolejne zagadki ;] W 3 pokojach będzie identyczna sytuacja jak w przypadku 1/. Zostanie do rozgryzienia kuchnia z dwoma punktami i salon ;] Możliwe, że będzie podobnie, jeszcze się nie przyglądałem ;]

 

Aha- i w łazience też będą zagadki, bo jest puszka z włącznikiem jakiegoś wywietrznika (co niby ma dwa poziomy pracy) - to też się ogarnia dwuklawiszowym włącznikiem po prostu? ;]

 

jak będę na obiekcie to przynajmniej posprawdzam próbówką co i jak i już będziemy wiedzieć więcej :)

 

I przy okazji następne pytanie, również lamerskie. Jeśli mam dwie lub trzy puszki pod sobą to co muszę kupić? Po prostu łączniki i odpowiednią ramkę (podwójną lub potrójną)? :nie_wiem:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kiziuk napisał:

 

Czekaj, czekaj.

Masz świeże lokum z wystającymi drutami ze ścian i nikt nie wie, co jest tam porobione?

 

mam gościa, który mi to ogarnie bez problemu :oki: To nie jest sytuacja typu 'Panie kto to tak Panu spier$%^ł' ;]

 

Ale ja chce po prostu trochę zrobić swoimi siłami i mieć satysfakcję :) A przy okazji się czegoś nauczyć

 

  • Lubię to 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, technix napisał:

Jak już panie kolego, to czarny to faza, a szary neutralny (Twoje 0).

Lepiej nie pisz już nic w tym wątku 👍

 

Dlaczego nikt nie napisał o prymitywnym ale jakże skutecznym sposobie dowiedzenia się, który kabel jest fazowy ?

Wystarczy dotknąć go do ochronnego (żółto-zielony) i wywala różnicówkę.

 

Warto też pamiętać o podstawowej zasadzie - żeby wyłączyć zasilanie :hehe:

Ja wczoraj zmieniałem oprawę na klatce schodowej.

Rozstawiłem sobie wysoką drabinę, przygotowałem się do roboty, wszedłem, zdjąłem klosz, wykręciłem żarówkę - oczywiście zrobiło się ciemno.

Ale byłem przygotowany - miałem czołóweczkę.

Odkręcam oprawę, wyciągam kable przez przelotkę, zdejmuję oprawę.

No i w pewnym momencie chwyciłem za dwa w tym fazowy - jakbym ze 3 kawy pod rząd wypił :facepalm:

Do końca dnia palce jakoś tam mnie dziwnie mrowiły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, tomecki napisał:

 

mam gościa, który mi to ogarnie bez problemu :oki: To nie jest sytuacja typu 'Panie kto to tak Panu spier$%^ł' ;]

 

Ale ja chce po prostu trochę zrobić swoimi siłami i mieć satysfakcję :) A przy okazji się czegoś nauczyć

 

 

Swoją drogą dziwne, że deweloper nie założył jakiegoś chociaż budżetowego osprzętu.

Wszystkie mieszkania jakie odbierałem były z osprzętem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Tomo napisał:

 

Swoją drogą dziwne, że deweloper nie założył jakiegoś chociaż budżetowego osprzętu.

Wszystkie mieszkania jakie odbierałem były z osprzętem.

Pewnie założy, ale na gotowo. Albo są gdzieś dostarczone w kartonie i ktoś je zamontuje po przeróbkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pietro_M napisał:

Pewnie założy, ale na gotowo. Albo są gdzieś dostarczone w kartonie i ktoś je zamontuje po przeróbkach.

 

@tomecki raczej już odebrał to mieszkanie - jak bez odbioru ktoś by mu pozwolił ciąć podłogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Tomo napisał:

 

Dlaczego nikt nie napisał o prymitywnym ale jakże skutecznym sposobie dowiedzenia się, który kabel jest fazowy ?

Wystarczy dotknąć go do ochronnego (żółto-zielony) i wywala różnicówkę.

 

Warto też pamiętać o podstawowej zasadzie - żeby wyłączyć zasilanie :hehe:

Ja wczoraj zmieniałem oprawę na klatce schodowej.

Rozstawiłem sobie wysoką drabinę, przygotowałem się do roboty, wszedłem, zdjąłem klosz, wykręciłem żarówkę - oczywiście zrobiło się ciemno.

Ale byłem przygotowany - miałem czołóweczkę.

Odkręcam oprawę, wyciągam kable przez przelotkę, zdejmuję oprawę.

No i w pewnym momencie chwyciłem za dwa w tym fazowy - jakbym ze 3 kawy pod rząd wypił :facepalm:

Do końca dnia palce jakoś tam mnie dziwnie mrowiły.

No cóż

Kolejny raz właściwa osoba na odpowiednim stanowisku 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomo napisał:

Odkręcam oprawę, wyciągam kable przez przelotkę, zdejmuję oprawę.

No i w pewnym momencie chwyciłem za dwa w tym fazowy - jakbym ze 3 kawy pod rząd wypił :facepalm:

Do końca dnia palce jakoś tam mnie dziwnie mrowiły.

 

Ale naprawdę odkrecales oprawke i chciałeś bawić się kablami bez wyłączenia napięcia? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, tomecki napisał:

Ale naprawdę odkrecales oprawke i chciałeś bawić się kablami bez wyłączenia napięcia? 

 

To jest kwestia trafnej oceny danej sytuacji i samozaparcia :phi:

Ja czasami robię pod napięciem, a czasami nie ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, tomecki napisał:

 

Ale naprawdę odkrecales oprawke i chciałeś bawić się kablami bez wyłączenia napięcia? 

 

Wykręciłem żarówkę, zrobiło się ciemno.

Zszedłem z drabiny po wkrętarkę żeby odkręcić oprawę.

No i jak robiłem to zapomniałem, że ciemno jest nie dlatego że wyłączyłem prąd tylko dlatego, że wykręciłem żarówkę :palacz:

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tomo napisał:

 

Wykręciłem żarówkę, zrobiło się ciemno.

Zszedłem z drabiny po wkrętarkę żeby odkręcić oprawę.

No i jak robiłem to zapomniałem, że ciemno jest nie dlatego że wyłączyłem prąd tylko dlatego, że wykręciłem żarówkę :palacz:

Ale żyjesz i piszesz. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Tomo napisał:

 

Dlaczego nikt nie napisał o prymitywnym ale jakże skutecznym sposobie dowiedzenia się, który kabel jest fazowy ?

Wystarczy dotknąć go do ochronnego (żółto-zielony) i wywala różnicówkę.

 

Może dlatego, ze raczej ciężko taka porade traktować poważnie ;]

  • Lubię to 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprosiłem dewelopera o schemat elektryki, także wiemy coś więcej ;]

 

M.in.: te trzy punkty w przedpokoju jednak nie zapalają się jednym włącznikiem. Tylko dwa jednym, a trzeci osobno. Spoko.

 

111.jpg.5c8e3d95b65de825c3822ed957b08b6c.jpg

 

222.jpg.8859689c08d2fb31256d44b8f474dbda.jpg

 

 

Reszta w sumie też jest jasna, nawet dla mnie ;l

 

Majster dzisiaj wszedł, wczoraj po ciemku podłączałem dwie oprawki z żarówkami i żyję ;l

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, tomecki napisał:

M.in.: te trzy punkty w przedpokoju jednak nie zapalają się jednym włącznikiem. Tylko dwa jednym, a trzeci osobno. Spoko.

nie zrobiłeś zdjęcia każdego pkt osobno więc wiesz, rozumiesz, szklana kula i te sprawy :)

Jestem na podobnym etapie podłączania łączników i gniazdek, mój elektryk nie pojawia się tygodniami więc muszę sam. Ale i tak finalne spinanie wszystkiego w rozdzielni czego jeszcze nie podłączył zostawię jemu, na razie pająki na złączkach wago okalają rozdzielnię :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, tomecki napisał:

Poprosiłem dewelopera o schemat elektryki, także wiemy coś więcej ;]

Poproś go pozostałe schematy :ok:

 

10 godzin temu, tomecki napisał:

te trzy punkty w przedpokoju jednak nie zapalają się jednym włącznikiem. Tylko dwa jednym, a trzeci osobno. Spoko.

Jeżeli masz możliwości to omów ze swym elektrykiem dodatkowe wyłączniki w układzie schodowym,  niestety wiąże się to z delikatnym pruciem tynków w przedpokoju 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie zastanawia dlaczego z tego sie robi takie wielkie halo...specjalista, itp?

Temat jest prosty jak matematyka w klasie 3ciej 😉 Tylko trzeba zajarzyc podstawy. To wszystko jest bardzo logiczne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kiwal napisał:

Tak mnie zastanawia dlaczego z tego sie robi takie wielkie halo...specjalista, itp?

Temat jest prosty jak matematyka w klasie 3ciej 😉 Tylko trzeba zajarzyc podstawy. To wszystko jest bardzo logiczne...

I dlatego myślisz że uprawnienia elektryczne są niepotrzebne... 

 

Jeśli nie ma opisów na przewodach czy też w puszkach jeśli chodzi o oświetlenie to nie jest to banalnie proste aby dojść co jest co... Nawet czasem projekt nie pomaga ponieważ często inwestor na etapie wykonawczym wprowadza zmiany... 

Zatem zostawmy elektrykom to co należy do elektryków 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.11.2019 o 22:42, 4tyelement napisał:

I dlatego myślisz że uprawnienia elektryczne są niepotrzebne...

Co masz na myśli pisząc ''uprawnienia elektryczne''?

Jakaś szkoła typu technikum elektryczne czy elektroniczne starczy czy nie,oczywiście mam na myśli ogarnianie u siebie a nie na zarobek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.