Skocz do zawartości

I Fuzja pojechała na lawecie do warsztatu


Przemaz

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie .

Rano zajechałem spokojnie do pracy a po 14 auto umarło .

Zero odpalenia - rozrusznik kręci ale zaskoczyć nie hu hu

Jedna dziwna rzecz mi sie w oczy rzuciła : po 3- 4 obrocie rozrusznika wskaźniki paliwa, obrotów,prędkości  nawet temperatury -jak by dostały wsteczny prąd cofnęły sie do 'tyłu

Jak by dostawały ujemne napięcie -

I tak sie zastanawiam:

- słaby akumulator - niby 2013 rok

- wilgoć lub poluzowane kabelki z " zabezpieczenia antykradzieżowego" jakaś wpina i przełącznik na sterowaniu  aparatu zapłonowego - 

Kable NW , świece - wymienione rok temu

Bezpieczniki wszystkie ok

Co jeszcze może nie grać ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, SorenLorenson napisał:

Nie wiem, wymieniłem Aku i problem zniknął. Działo się tak jak mu już bardzo brakowało prądu i nie kręcił silnikiem.

Wysłane z mojego moto
 

Sęk w tym ze u mnie kręci rozrusznik - i to na pełne obroty - ale odpalić ni hu hu

Zasugeruje jutro mechanikom czy podładowali aku lub podmienili - szkoda mojego i ich czasu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Przemaz napisał:

Sęk w tym ze u mnie kręci rozrusznik - i to na pełne obroty - ale odpalić ni hu hu

Zasugeruje jutro mechanikom czy podładowali aku lub podmienili - szkoda mojego i ich czasu

wykręcasz świecę i jak jest sucha to masz problem z paliwem (pewnie z pompą) a jak mokra to pewnie z zapłonem - pewnie cewka. To chyba najprostsze co można zrobić na szybko, żeby coś ustalić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, SorenLorenson napisał:

wykręcasz świecę i jak jest sucha to masz problem z paliwem (pewnie z pompą) a jak mokra to pewnie z zapłonem - pewnie cewka. To chyba najprostsze co można zrobić na szybko, żeby coś ustalić. 

Dziś sie mechanicy bawili - zero efektów

2 godziny temu, Swiko napisał:

 

Miga czerwona kontrolka immobilisera miedzy wskaznikami temperatury i poziomu paliwa?

Nie - akurat gaśnie

 

Mnie zastanawia inna sprawa czemu te wskaźniki tak szaleją ze w trakcie zapłonu się cofają ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Przemaz napisał:

Dziś sie mechanicy bawili - zero efektów

Nie - akurat gaśnie

 

Mnie zastanawia inna sprawa czemu te wskaźniki tak szaleją ze w trakcie zapłonu się cofają ?

no to teraz trzeba sprawdzić kompresję, może zawór się zawiesił na jakimś nagarze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Przemaz napisał:

Sęk w tym ze u mnie kręci rozrusznik - i to na pełne obroty - ale odpalić ni hu hu

Zasugeruje jutro mechanikom czy podładowali aku lub podmienili - szkoda mojego i ich czasu

Jeśli kręci a objawy są jak z padniętym to przyczyna leży gdzieś w instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.11.2019 o 09:38, KeyaR napisał:

Czy w Fuzjonach też był problem z zimnymi lutami w licznikach?

Nie słyszałem i nie czytałem o tym

Dnia 8.11.2019 o 20:12, shapyr napisał:

Błędy odczytane?

W pierwszej kolejności było robione

 

Bardziej mnie rozrusznik niepokoi - czemu liczniki się cofają jak rozrusznik pracuje - zbyt duży pobór prądu -

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Przemaz napisał:

W pierwszej kolejności było robione

Jakieś wyniki?

Rozumiem, że Aku naładowany lub już wymieniony? Do wywalenia na początek to zabezpieczenie, bo może ono robi jakieś zwarcie. Włącznik zapłonu  za schowkiem pewnie już sprawdzony?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, shapyr napisał:

 

Rozumiem, że Aku naładowany lub już wymieniony? Do wywalenia na początek to zabezpieczenie, bo może ono robi jakieś zwarcie. Włącznik zapłonu  za schowkiem pewnie już sprawdzony?

 

Włącznik zapłonu  za schowkiem- mowa o tym czujniku uderzeniowym ?

Zresztą problem rozwiązany - poprzegryzane kable sterowania cewki - co spowodowało jej uszkodzenie - słowa mechanika 400 zł jestem uboższy .

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, shapyr napisał:

 

No to dobrze. :oki:

 

 

I niedobrze. :(

Dlaczego

Cena za usługę uważam za rozsądną :

- robił poza kolejnością

- wymagało to czasu ( grzebanie po kabelkach nie należy do miłej roboty )

- serwisuje tam od lat (7 auto mi serwisuje- naprawiam  )

- robocizna to koszt stały 70% kosztów

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Przemaz napisał:

Dlaczego

 

Niedobrze tak po prostu, bo czas, koszty, nerwy, a wszystko przez wrednego zwierza 🐁 ;].

Miałem kiedyś w Focusie podobną akcję. Coś mi zeżarło przednią wiązkę. Po południu podjechałem pod blok, a wieczorem miałem jechać po żonę i nie pojechałem.:phi: Chyba ze 3 godziny po nocy odtwarzałem wiązkę, bo samochód był na drugi dzień niezbędny. Miejsce zamieszkania było takie, że o wynajmie itp. to można było pomarzyć.

Edytowane przez shapyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, shapyr napisał:

 

Niedobrze tak po prostu, bo czas, koszty, nerwy, a wszystko przez wrednego zwierza 🐁 ;].

Czas i owszem ale ma to i swoje plusy :

- człowiek się w autobusie dowie z jakimi problemami mają do czynienia współtowarzysze komunikacji miejskiej

- człowiek się w autobusie dowie jakie są modne gry na telefon

- człowiek się w autobusie dowie co jest modne w dzwonkach

Dobra koniec bo wypowiedz nie na temat  mode skasuje

Nerwy - tak bo auto potrzebne i do pracy i do rodzonych problemów

Koszty - jak cie stać na auto to powinno być stać na utrzymanie ewentualne naprawy - ile sie da to sam ogarniam w samochodzie usterki  

 

 

Edytowane przez Przemaz
korekta wypowiedzi
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.