Skocz do zawartości

Pobity halogen, a przegląd na SKP?


ZUBERTO

Rekomendowane odpowiedzi

Właściciel olewa sprawę, a ja nie mam czasu się tym zająć nie mówiąc o warunkach (mechanik zarobiony).

W sobotę przegląd, a halogen przeciwmgielnych przód pobity.

Jak na bezczelna zakleję oba czymś jako niby nieistniejące to będzie git?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, rallyrychu napisał:

Ja są to mają działać, a jak nie działają to zakleić :)

To wiem, mógłbym je wyjąć, ale nie mam czasu, nie chce mi się, kanał lub podnośnik by się przydał żeby się nie tarzać pod autem.

Dlatego pomyślałem o zaklejeniu, tyle że jak fabryka to mi to raczej nie wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ZUBERTO napisał:

halogen przeciwmgielnych przód pobity.

 

Kto go pobił :bokser:?

 

Kup 2x słoik Nutelli albo czegoś podobnego i wpasuj nakrętki w te halogeny (o ile są okrągłe).

 

Zakładam ze to sluzbówka-w takim wypadku pojechał bym na przegląd i zagrał vabank: zabiorą DR to przecież nie Ty tylko flotowiec będzie się gimnastykoeal żeby auto wróciło do obiegu. 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Lato8 napisał:

Nic nie rób, usterka drobna w najgorszym razie i wynik pozytywny.

Pod warunkiem, że nie trafi na największego służbistę :) 

mi raz się doszukał, delikatnego łuszczenia żarówki kierunkowskazu... trzeba było kupić w sklepie obok ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, siwyyy77 napisał:

Pod warunkiem, że nie trafi na największego służbistę :) 

mi raz się doszukał, delikatnego łuszczenia żarówki kierunkowskazu... trzeba było kupić w sklepie obok ;) 

Wyciągał żarówki z lamp czy przez plastik się dopatrzył8]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, volf6 napisał:

Wyciągał żarówki z lamp czy przez plastik się dopatrzył8]

Każdy ma inną definicję delikatności, a sporo aut jeździ ze światłami swiecącymi na biało zamiast czerwono czy pomarańczowo.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ZUBERTO napisał:

Każdy ma inną definicję delikatności, a sporo aut jeździ ze światłami swiecącymi na biało zamiast czerwono czy pomarańczowo.

 

Bo jest to ciekawe, że te kolorowe żarówki są robione jako białe i pokrywane szkło jakimś kolorowym goownem, co po jakimś czasie się łuszczy od temperatury. Tak jak by nie można zastosować kolorowego szkła do wytwarzania takich żarówek... :zgryz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ArekMiz napisał:

 

Bo jest to ciekawe, że te kolorowe żarówki są robione jako białe i pokrywane szkło jakimś kolorowym goownem, co po jakimś czasie się łuszczy od temperatury. Tak jak by nie można zastosować kolorowego szkła do wytwarzania takich żarówek... :zgryz:

Chyba można kupić takie ze szkłem barwionym a nie malowanym, przynajmniej pomarańczowe 21W:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, volf6 napisał:

Wyciągał żarówki z lamp czy przez plastik się dopatrzył8]

przecież to widać przy działającym kierunku...

4 godziny temu, ArekMiz napisał:

Bo jest to ciekawe, że te kolorowe żarówki są robione jako białe i pokrywane szkło jakimś kolorowym goownem, co po jakimś czasie się łuszczy od temperatury. Tak jak by nie można zastosować kolorowego szkła do wytwarzania takich żarówek... 

koszty... taniej jest zrobić wielka partię bezbarwnych i potem część posłać do kąpieli w farbie niż robić dwie osobne serie i barwione szkło

Teraz problem powoli znika dzięki LED, ale część lamp klasycznych ma bezbarwne żarówki i blendę pomarańczową w kloszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Ozarek napisał:

przecież to widać przy działającym kierunku...

Oczywiście wszystko OK, ale takie coś się mówi słownie kierowcy i podbija papier. Moja noga na tej SKP już nie powstanie... Wybieram takie gdzie nie są bardziej papiescy od papieża :) 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, volf6 napisał:

Mowa była o delikatnym łuszczeniu się farby na żarówce:)

no dokładnie, jak już się łuszczy to widać, samych spękań nie zauważysz, ba one prawie odrazu się pojawiają.

9 godzin temu, siwyyy77 napisał:

Oczywiście wszystko OK, ale takie coś się mówi słownie kierowcy i podbija papier. Moja noga na tej SKP już nie powstanie... Wybieram takie gdzie nie są bardziej papiescy od papieża :) 

pełna zgoda, to jest pomijalna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, siwyyy77 napisał:

takie coś się mówi słownie kierowcy i podbija papier

a za rok bardziej złuszczona żarówka , za dwa lata już biała bo papier podbity. coraz więcej ludzi olewa usterki drobne i za rok wracaja z tymi samymi . szczerze - zmieniłbyś tę żarówkę gdybys nie został "zmuszony " ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, siwyyy77 napisał:
3 godziny temu, piter19731 napisał:

szczerze - zmieniłbyś tę żarówkę gdybys nie został "zmuszony " ? 

Tak :)

czyli jednak  przyznajesz rację diagnoście ( jak Ty go nazwałeś ? ) bardziej papieskiemu od papieża . widzisz , większość kierowców olewa takie usterki ( tekst - panie , to tylko żarówka ;   eee mnie to nie przeszkadza czy inne ) . nie można wszystkich kierowców wrzucić do jednego worka ale ci , tzw upierdliwi psują opinie i dlatego  niekiedy trzeba zmusić do banalnej wymiany żarówki . Ty  wymieniłbyś tę żarówkę a trzech innych za rok przyjechaliby z jeszcze bardziej wyblakłą ( przecież świeci , nie będę dobrej żarówki wymieniał ) . Ludzie "nauczyli " diagnostów być takimi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, HARDTECHNO napisał:

@ZUBERTO jak tam.przehlad przeszedł? Z ciekawości pytam...bo mój diagnosta akurat dobrze zawsze ogląda światełka zanim cokolwiek mi uswiadomi

Halogeny wywalilem całkowicie z tego auta, a przegląd okazało się, że za tydzień jest.

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Artur_W_wa napisał:

A co to za auto, tak z ciekawości by wiedzieć ile kosztuje nowy halogen.

80-100zł ale cieszę się, że musiałem je tylko wywalić, a nie wymieniać.

W 20 letnim sprzęcie wszystko pordzewiałe i dodatkowo już ktoś wcześniej swoje patenty odstawiał.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, siwyyy77 napisał:

Jak widac nie jestem z tych co sprawdzają każdą żaróweczkę przed przeglądem :) 

 

 

To jest powód do radości?

Kontrola oświetlenia to jest podstawowa obsługa codzienna pojazdu - Tego już uczyli na kursach PJ 20 lat temu.
Nie tylko przed BT.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, pawel_78 napisał:

To jest powód do radości?

Kontrola oświetlenia to jest podstawowa obsługa codzienna pojazdu - Tego już uczyli na kursach PJ 20 lat temu.
Nie tylko przed BT.

Nie wiem czy to powód do radości czy smutku... Jest mi to obojętne, a Ty jak sądzisz?

Sprawdzę okresowo czy świecą lampy i tyle, nie robię tego codzień, jak nie świeci to najczęściej powie mi sąsiad, ktoś na ulicy zwróci uwagę, ktoś mrugnie zmieniam i zapominam.

A już napewno nie przyglądam się szczegółowo każdej żarówce czy coś z nią nie tak...

 

Nie wykonuję jak widać codziennej obsługi pojazdu... :( 

Edytowane przez siwyyy77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, siwyyy77 napisał:

Nie wiem czy to powód do radości czy smutku... Jest mi to obojętne, a Ty jak sądzisz?

Sprawdzę okresowo czy świecą lampy i tyle, nie robię tego codzień, jak nie świeci to najczęściej powie mi sąsiad, ktoś na ulicy zwróci uwagę, ktoś mrugnie zmieniam i zapominam.

 

Nie wykonuję jak widać codziennej obsługi pojazdu... :( 

a ja tak - bo to może kogoś uszkodzić lub zabić - choćby raz na 50 lat to tak warto. Mnie te 20s dziennie nie bolą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, pawel_78 napisał:

a ja tak - bo to może kogoś uszkodzić lub zabić - choćby raz na 50 lat to tak warto. Mnie te 20s dziennie nie bolą...

Chcesz mi powiedzieć że codzień sprawdzasz

Cytuj

Obsługa codzienna samochodu

 
 

Każdorazowe sprawdzenie przez kierowcę stanu technicznego samochodu rozpoczęciem jazdy wpływa pozytywnie na jego samopoczucie oraz komfort jazdy. Dzięki temu kierowanie autem jest bardziej bezpieczne. Zmniejsza się ryzyko zaistnienia wypadku a dodatkowo spada prawdopodobieństwo wystąpienia awarii. Czynnościami składającymi się na codzienną obsługę samochodu i kontrolę jego stanu technicznego mającymi bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo podróżowania są:

- kontrola stanu ogumienia i ciśnienia w oponach

- kontrola działania hamulców

- kontrola działania układu kierowniczego

- kontrola oświetlenia zewnętrznego i wewnętrznego

- kontrola poziomu płynów eksploatacyjnych

- kontrola poziomu oleju

- kontrola szczelności układu paliwowego

- sprawdzenie czystości szyb, działania wycieraczek

- sprawdzenie czystości reflektorów i lamp

- sprawdzenie czystości tablic rejestracyjnych

 

Szacun :brawo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, siwyyy77 napisał:

Chcesz mi powiedzieć że codzień sprawdzasz

 

Szacun :brawo:

Nie rób groteski z tematu.
Jak to mówią - głupich nie sieją....


Nie wiem w czym problem - nigdy w momencie wyjazdu nie nie  miałem niesprawnego oświetlenia.

A jak miałem to duża czerwona kontrolka powodowała naprawę przed ruszeniem z miejsca.

Pomijając przepisy to ja szanuje innych by byli bezpieczni.

A Ty masz ich gdzieś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.11.2019 o 22:17, rallyrychu napisał:

Tak mi kiedyś poradzili na przeglądzie, gdy nie działały mi dokładane przeciwmgielne.

Ja są to mają działać, a jak nie działają to zakleić :)

Dlatego właśnie kiedyś gdy ktoś chciał mieć cztery pary świateł drogowych to mógł je sobie zamontować, ale musiały być na nich nakładki uniemożliwiające ich świecenie na drodze publicznej.

W lesie, na łące, polnej drodze lub jakimś rajdzie można było te nakładki zdjąć i świecić ile się chciało.

 

Jeżeli lampy przeciwmgłowe z przodu są uszkodzone to najlepiej zakleić je czarną taśmą i już.

Albo wymienić uszkodzoną lampę.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

@pawel_78 dobrze kojarzę, że jesteś diagnostą?

Mam kolejną zagwozdkę z dziś pobitą lampą i przeglądem w piątek.

 

Tylna lampa, w klapie bagaznika (choć to raczej niewazne).

Pobity jest jej zewnętrzny klosz (osłonka). Klosz stanowi tylko coś w rodzaju czerwonej osłonki.

Poza nim "lampa jest cała", LED swieci normalnie na czerwono.

Niestety ten klosz ma w tej chwili ostre krawędzie.

Wystarczy go całego wyłamać, lub zakleić czyms odpekniete kawałki by ostrych krawedzi nie bylo?

 

Info dla dowcipnych, ASO powiedziało, że w 2 tygodnie nie da się ogarnąć tematu.

Rozumiem, tyle SKP da na usunięcie usterki? Jeździć  wtedy można czy nie?

Samodzielnie robic sie nie chce, a i zamawiajac z neta w okres świąteczny niewiadomo kiedy przyjdzie.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.