Skocz do zawartości

Budżet 20-28kpln - kupujemy kombi lub hatchback


analyzer64

Rekomendowane odpowiedzi

Auto poruszać się będzie głównie po mieście, ale czasem zdarzy się jakiś dalszy wyjazd, myślę że w granicach Polski. Interesuje mnie kombi albo hatchback z jakimś niezłym bagażnikiem. Kombi z uwagi na plany co do dziecka, całe życie jeździłem czymś małym albo nieustawnym (Civiki, Astra G sedan), choć jeśli trafi się jakiś niezły hatchback to rozważę, w kategorii pojemności bagażnika chyba UFO nie ma sobie równych, ale po pierwsze - niezbyt chcę wchodzić w tę markę po raz czwarty, po drugie - nie podoba się mojej :piekna: mnie się ogólnie podoba ten model, zwłaszcza w Type R/S.

 

Moje typy:

  • Saab 9-3 SC z 2.0T, teraz widzę że jest ich dość mało, głównie są diesle 1.9TTiD, ale diesel do miasta? Raczej nie jest to dobre rozwiązanie, w mieście mam trasę 2x20km, częsciowo S8, ale powrót to już korki.
  • Astra J z silnikiem 1.6 16v 115KM, ewentualnie 1.4T - co tutaj się psuje oprócz dwumasy i skrzyni M32? Ile teraz kosztuje naprawa tej skrzyni? Niestety przez ponad 5 lat jazdy innymi markami wypadłem z obiegu jeśli chodzi o Opla.

 

Na dalszym planie mam:

  • Volvo V50 - jakie silniki?
  • Citroen C4 II - miałem C4 I, nie podszedł mi całkowicie, brat mnie z niego wyzwolił, ale gdy naprawiali mi tę C-czwórkę to dostałem zastępczego C4 II, ten mi już pasował, tylko tutaj jedyny sensowny jest chyba tylko diesel 1.6?
  • Brat, który lubi Citroeny, chwali też C5 III, ale tutaj znowu, czy warto? Jaki silnik?

 

 

Budżet mam dość płynny, mogę go zwiększyć do 30kpln jeśli będzie coś naprawdę niezłego. Zależy mi na czymś co nie będzie studnią bez dna, coś nowszego niż poprzednie auto, więc minimum około 2007 roku, lepiej po 2010, auto chciałbym używać jakieś 4 lata :hmm: 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto poruszać się będzie głównie po mieście, ale czasem zdarzy się jakiś dalszy wyjazd, myślę że w granicach Polski. Interesuje mnie kombi albo hatchback z jakimś niezłym bagażnikiem. Kombi z uwagi na plany co do dziecka, całe życie jeździłem czymś małym albo nieustawnym (Civiki, Astra G sedan), choć jeśli trafi się jakiś niezły hatchback to rozważę, w kategorii pojemności bagażnika chyba UFO nie ma sobie równych, ale po pierwsze - niezbyt chcę wchodzić w tę markę po raz czwarty, po drugie - nie podoba się mojej default_mulher.gif mnie się ogólnie podoba ten model, zwłaszcza w Type R/S.

 

Moje typy:

  • Saab 9-3 SC z 2.0T, teraz widzę że jest ich dość mało, głównie są diesle 1.9TTiD, ale diesel do miasta? Raczej nie jest to dobre rozwiązanie, w mieście mam trasę 2x20km, częsciowo S8, ale powrót to już korki.
  • Astra J z silnikiem 1.6 16v 115KM, ewentualnie 1.4T - co tutaj się psuje oprócz dwumasy i skrzyni M32? Ile teraz kosztuje naprawa tej skrzyni? Niestety przez ponad 5 lat jazdy innymi markami wypadłem z obiegu jeśli chodzi o Opla.
 

Na dalszym planie mam:

  • Volvo V50 - jakie silniki?
  • Citroen C4 II - miałem C4 I, nie podszedł mi całkowicie, brat mnie z niego wyzwolił, ale gdy naprawiali mi tę C-czwórkę to dostałem zastępczego C4 II, ten mi już pasował, tylko tutaj jedyny sensowny jest chyba tylko diesel 1.6?
  • Brat, który lubi Citroeny, chwali też C5 III, ale tutaj znowu, czy warto? Jaki silnik?
 

 

Budżet mam dość płynny, mogę go zwiększyć do 30kpln jeśli będzie coś naprawdę niezłego. Zależy mi na czymś co nie będzie studnią bez dna, coś nowszego niż poprzednie auto, więc minimum około 2007 roku, lepiej po 2010, auto chciałbym używać jakieś 4 lata default_hmm.gif 

 

 

Astre J 1,6 to sobie od razu odpuść bo będziesz się tylko frustrowal...

C4 II gen to dużo normalniejsze auto niż C4 I ale z silników zostaje tylko diesel...

Możesz poszukać 2,0 hdi i to będzie już całkiem nieźle fruwac default_smile.gif

Może megane MK3?

 

EDIT: M32 nie byla wkładam do 1,6 bo tam jest skrzynia 5b.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już nie te czasy. Kup po prostu coś co będzie w najlepszym stanie, będzie się podobać (a to już tylko ty wiesz, nie tylko wygląd, ale jak to jeździ, jest wygłuszone, zawieszenie itp). i będzie w najlepszym stanie, a raczej z najbardziej znaną historią. I to tyle. Nie nastawiaj się na jakąś markę czy model, bo auta z tych lat to był już ten okres motoryzacji, że większość producentów robiła za przeproszeniem jedno gówno, z wyjątkiem kilku wtop które były wyjątkowo złe - i tylko takich trzeba unikać. To już raczej nie te auta, że jak kupisz uzywaną Toyotę to będzie się mniej psuła niż używane coś innego, a może ci się mniej podobać. Wszystko co kupisz (oprócz wspomnianych wyjątkowych wtop producentów) te 4 lata przejeździ bez większych jaj o ile będzie dobry stan i historia znana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, analyzer64 napisał:
  • Astra J z silnikiem 1.6 16v 115KM, ewentualnie 1.4T - co tutaj się psuje oprócz dwumasy i skrzyni M32? Ile teraz kosztuje naprawa tej skrzyni? Niestety przez ponad 5 lat jazdy innymi markami wypadłem z obiegu jeśli chodzi o Opla.

 

Sprawdź też bliźniaczy Cruze 1,4T albo 1.8.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto poruszać się będzie głównie po mieście, ale czasem zdarzy się jakiś dalszy wyjazd, myślę że w granicach Polski. Interesuje mnie kombi albo hatchback z jakimś niezłym bagażnikiem. Kombi z uwagi na plany co do dziecka, całe życie jeździłem czymś małym albo nieustawnym (Civiki, Astra G sedan), choć jeśli trafi się jakiś niezły hatchback to rozważę, w kategorii pojemności bagażnika chyba UFO nie ma sobie równych, ale po pierwsze - niezbyt chcę wchodzić w tę markę po raz czwarty, po drugie - nie podoba się mojej :piekna: mnie się ogólnie podoba ten model, zwłaszcza w Type R/S.
 
Moje typy:
  • Saab 9-3 SC z 2.0T, teraz widzę że jest ich dość mało, głównie są diesle 1.9TTiD, ale diesel do miasta? Raczej nie jest to dobre rozwiązanie, w mieście mam trasę 2x20km, częsciowo S8, ale powrót to już korki.
  • Astra J z silnikiem 1.6 16v 115KM, ewentualnie 1.4T - co tutaj się psuje oprócz dwumasy i skrzyni M32? Ile teraz kosztuje naprawa tej skrzyni? Niestety przez ponad 5 lat jazdy innymi markami wypadłem z obiegu jeśli chodzi o Opla.
 
Na dalszym planie mam:
  • Volvo V50 - jakie silniki?
  • Citroen C4 II - miałem C4 I, nie podszedł mi całkowicie, brat mnie z niego wyzwolił, ale gdy naprawiali mi tę C-czwórkę to dostałem zastępczego C4 II, ten mi już pasował, tylko tutaj jedyny sensowny jest chyba tylko diesel 1.6?
  • Brat, który lubi Citroeny, chwali też C5 III, ale tutaj znowu, czy warto? Jaki silnik?
 
 
Budżet mam dość płynny, mogę go zwiększyć do 30kpln jeśli będzie coś naprawdę niezłego. Zależy mi na czymś co nie będzie studnią bez dna, coś nowszego niż poprzednie auto, więc minimum około 2007 roku, lepiej po 2010, auto chciałbym używać jakieś 4 lata :hmm: 
 
 
Szwagier rozstaje się właśnie z astrą J 1.6
5 lat bezawaryjnej jazdy, ale brał nową.

Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, analyzer64 napisał:

Auto poruszać się będzie głównie po mieście,

 

nissan qashqai - nie wiem czy mają jakieś bolączki, ale gdybym miał kupić auto w ciemno, po treści ogłoszenia i zdjęciach - brałbym to.

 

citroen-c-crosser - łapie się w budżecie, spełnia założenia, wygląda ciekawie, pewnie się psuje ;] 

subaru-outback - nie wiem czemu te modele tak nisko się cenią, ale zakładam, że serwis może nie być za darmo.

 

Szukałem tylko z automatem i awd, bo inne są bez sensu ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@analyzer64 Myślę, że powinieneś się przejechać Megane III 1.4 tce. Jechałem takim, bardzo fajnie rozwijał moc, jak jej zabraknie, to Vtech sprzedaje za kilka stówek gotowe boxy robiące 160 KM. Miejsca w środku Ci wystarczy, a i do miasta nie będzie męczące, jak Vectra C.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M32 przeszla modernizacje i juz tak nie dokucza uzytkownikom. O padach dwumasy sie nie slyszy, dopiero pierwsze przypadki na forach ich wymiany sie pojawiaja, a koszt kosmiczny nie jest - za dwumas 1000zl wolaja. 1.4t mi sie jezdzi bardzo dobrze, co prawda w Cruze. Po programie jest jakies 160-170KM czyli juz dynamicznie przy rozsadnym spalaniu. Z jednym dzieckiem hatchback absolutnie wystarczy (dosc duzy bagaznik). U mnie drugie dziecko w drodze i zaczynam myslec o zmianie na cos wiekszego.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, el_guapo napisał:

 

Za tydzień prawdopodobnie odbiorę nowe-uzywane auto i będę sprzedawać Insignię z 10.2011r kombi 2.0cdti z F40, cosmo, OPC i programem 200KM i 450Nm (Full bez flexride i pełnej skóry) - zainteresowany?

 

Insignią jeździłem w pracy, przyjemne auto, ale raczej stawiam na benzynę. :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kaczorek79 napisał:

@analyzer64 Myślę, że powinieneś się przejechać Megane III 1.4 tce. Jechałem takim, bardzo fajnie rozwijał moc, jak jej zabraknie, to Vtech sprzedaje za kilka stówek gotowe boxy robiące 160 KM. Miejsca w środku Ci wystarczy, a i do miasta nie będzie męczące, jak Vectra C.

 

Któryś raz ten model jest polecany, Renault rzeczywiście zrobiło taki postęp jakościowy? Jak serwis tego wypada?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, el_guapo napisał:

 

Za tydzień prawdopodobnie odbiorę nowe-uzywane auto i będę sprzedawać Insignię z 10.2011r kombi 2.0cdti z F40, cosmo, OPC i programem 200KM i 450Nm (Full bez flexride i pełnej skóry) - zainteresowany?

jak moja poprzednia, tylko, że z pełną skórą :)

no i miałem chyba z 2013 albo 2014.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, analyzer64 napisał:

 

Któryś raz ten model jest polecany, Renault rzeczywiście zrobiło taki postęp jakościowy? Jak serwis tego wypada?

Auto jakoś szczególnie nie wymaga zbyt wiele, a jak będziesz chciał wszystko dobre wymieniać na nowe, to części są w przystępnych cenach.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, analyzer64 napisał:

Auto poruszać się będzie głównie po mieście, ale czasem zdarzy się jakiś dalszy wyjazd, myślę że w granicach Polski. Interesuje mnie kombi albo hatchback z jakimś niezłym bagażnikiem. Kombi z uwagi na plany co do dziecka, całe życie jeździłem czymś małym albo nieustawnym (Civiki, Astra G sedan), choć jeśli trafi się jakiś niezły hatchback to rozważę, w kategorii pojemności bagażnika chyba UFO nie ma sobie równych, ale po pierwsze - niezbyt chcę wchodzić w tę markę po raz czwarty, po drugie - nie podoba się mojej :piekna: mnie się ogólnie podoba ten model, zwłaszcza w Type R/S.

 

Moje typy:

  • Saab 9-3 SC z 2.0T, teraz widzę że jest ich dość mało, głównie są diesle 1.9TTiD, ale diesel do miasta? Raczej nie jest to dobre rozwiązanie, w mieście mam trasę 2x20km, częsciowo S8, ale powrót to już korki.
  • Astra J z silnikiem 1.6 16v 115KM, ewentualnie 1.4T - co tutaj się psuje oprócz dwumasy i skrzyni M32? Ile teraz kosztuje naprawa tej skrzyni? Niestety przez ponad 5 lat jazdy innymi markami wypadłem z obiegu jeśli chodzi o Opla.

 

Na dalszym planie mam:

  • Volvo V50 - jakie silniki?
  • Citroen C4 II - miałem C4 I, nie podszedł mi całkowicie, brat mnie z niego wyzwolił, ale gdy naprawiali mi tę C-czwórkę to dostałem zastępczego C4 II, ten mi już pasował, tylko tutaj jedyny sensowny jest chyba tylko diesel 1.6?
  • Brat, który lubi Citroeny, chwali też C5 III, ale tutaj znowu, czy warto? Jaki silnik?

 

 

Budżet mam dość płynny, mogę go zwiększyć do 30kpln jeśli będzie coś naprawdę niezłego. Zależy mi na czymś co nie będzie studnią bez dna, coś nowszego niż poprzednie auto, więc minimum około 2007 roku, lepiej po 2010, auto chciałbym używać jakieś 4 lata :hmm: 

 

 

Nie bierz astry J 1.6 . Wpadniesz w depresje z tym silnikiem ;) Głośne, mulaste i paliwożerne.

Ja w takich pieniądzach szukał jakiejś fajnej francy jak np. wspomniane tutaj C5 z dieslem , albo megankę kombi. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem na tym samym etapie i szukam sam takiego auta

kolega miał volvo V50  z silnikiem 2.4 fajnie to się odpychało ale bagażnik jak na kombi to minimalny i jak się dowiedział o cenach części zamiennych

to zaraz go sprzedał

ja szukam citroena C5 II hatchback ostatecznie kombi silnik 2.0 benzyna, lub C5 III kombi 2.0 benzyna, tylko te młodsze auta mają więcej nalotu niż te starsze ;]

auta duże pakowne i komfortowe, silniki lubiące lpg czego nie można powiedzieć o lagunach i mondeo, jak coś to jeszcze pozostaje seat Exeo z silnikiem 1.8T z passata i audi

Edytowane przez Waldek40
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, camel00 napisał:

 

nissan qashqai - nie wiem czy mają jakieś bolączki, ale gdybym miał kupić auto w ciemno, po treści ogłoszenia i zdjęciach - brałbym to.

 

citroen-c-crosser - łapie się w budżecie, spełnia założenia, wygląda ciekawie, pewnie się psuje ;] 

subaru-outback - nie wiem czemu te modele tak nisko się cenią, ale zakładam, że serwis może nie być za darmo.

 

Szukałem tylko z automatem i awd, bo inne są bez sensu ;] 

 

O Qashqaiu myślałem, ale jednak z przodu widać ząb czasu :hmm:

Subaru - robiłem podejście do Imprezy, Forestera, Legacy ale serwis mnie odstrasza.

C-Crosser bardzo ciekawy, od razu widać że to bazuje na Outlanderze, szkoda tylko że tylko ten jeden w benzynie wyskakuje ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, K3 napisał:

 

Brakuje tylko deski windsurfingowej na dach i hawajskiego wieńca na lusterku wstecznym ;]

 

Nie tego szukam :hmm: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, camel00 napisał:

subaru-outback - nie wiem czemu te modele tak nisko się cenią, ale zakładam, że serwis może nie być za darmo.

8] nisko sie cenią ? Chyba, że piszesz o dieslach. Dwa razy sprzedawałem Otb i sprzedałem dla znajomych niemal następnego dnia, sam byłem w szoku jak te auta trzymają wartość (jak to auta z jp).

Serwisu nie ma co się bać trzeba tylko znaleść serwis specjalizujący się w marce (podobnie jak w innych autach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sherif napisał:

 

Serwisu nie ma co się bać trzeba tylko znaleść serwis specjalizujący się w marce (podobnie jak w innych autach).

Nie jest podobnie. Inne marki, bardziej popularne w Polsce, robią auta, z którymi podjedziesz do każdej szopy coś naprawić, a jak ktoś chce sam coś zrobić, to robi intuicyjnie. W Subaru, nie dość, że części jakby pozłacane były, to jeszcze w wielu przypadkach trzeba z manualem  wszystko robić. Warsztaty specjalizujące w marce są dobre, tylko nieźle sobie liczą, a z każdą pierdołą czekasz 2 tygodnie na wizytę.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Waldek40 napisał:

jestem na tym samym etapie i szukam sam takiego auta

kolega miał volvo V50  z silnikiem 2.4 fajnie to się odpychało ale bagażnik jak na kombi to minimalny i jak się dowiedział o cenach części zamiennych

to zaraz go sprzedał

 

Ale ceny części do V50 nie są jakieś wysokie, spojrzałem na zawieszenia, rozrządy, tarcze, klocki, takie typowo eksploatacyjne sprawy i cenowo jest to na poziomie Hondy (taki obrałem sobie punkt odniesienia, po poprzednim aucie), a nawet tańsze, bo za cenę amora do Hondy można kupić parę na przednią oś do Volvo, firmy Sachs.

 

Co prawda większość to diesle i też, z tego co znalazłem, wyczytałem, w przypadku 1.6, 2.0 HDI - nie ma z nimi problemów, poza standardem w wielu współczesnych dieslach.

 

Umówię się na jazdę próbną takim czymś, żeby wiedzieć w ogóle jak w tym się siedzi i jak to jeździ.

 

 

Ogólnie rzecz biorąc, jak jeszcze miałem czym jeździć i obrałem sobie budżet tylko z dolnej granicy (do 20kpln) to mniej więcej wiedziałem czego szukać i na co można liczyć, po zwiększeniu budżetu do 30kpln - widzę że problemy ze znalezieniem czegoś niezłego są jeszcze większe, a wybór polega na wybieraniu mniejszego zła, bo w każdym silniku można się doszukać wielu wad. Wszystko ma jakieś duże przebiegi, choć myślałem że ja mam duży (w chwili sprzedaży 251kkm w 14-letnim aucie), a tu auta 5-6 letnie mają po tyle nalatane.

Czuję, że poszukiwania potrwają, a ja trafiłem na najgorszy okres, bo nie dość że będę jeździł komunikacją miejską, to jeszcze w mróz i pewnie śnieg, ale wolę się przemęczyć niż kupić jakąś wtopę.

Edytowane przez analyzer64
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

V50tke mialem przez 7 lat. Fajne autko, przyjemnie sie prowadzi. Dobre zawieszenie z Focusa, niezle wyciszone, ale dosc ciasne we wnetrzu, zwlaszcza na tylnej kanapie. Niestety serwis dosc drogi i czesci tez (teraz pewnie wiecej zamiennikow wystepuje). Niestety moj egzemplarz byl dosc awaryjny mimo ze kupilem dosc mlode 4letnie auto z przebiegiem 120kkm. Obecny Cruze przy nim to wzor do nasladowania w tej kwestii ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, analyzer64 napisał:

Ogólnie (…) wtopę.

 

Dlatego nie wybrzydzaj, tylko bierz to co oferuje rynek w danym momencie ;) Samochód to nie cyrograf, jak kupisz i ci nie przypasuje to sprzedasz za pół roku bez większej straty. Jak nie wiesz co kupić, to weź coś pokroju Suzuki Jimny za 10-15k i przebujaj się aż znajdziesz coś sensownego. Jamnik się nie popsuje, nie straci na wartości i dowiezie cię wszędzie gdzie potrzebujesz (fakt, że komfort przypomina ujeżdżanie radosnego prosiaka). Na zimę jak znalazł ;] Ew. Pikaczento za 5 koła, ale tu jest ryzyko, że trzeba będzie dołożyć.

 

Nie namawiam cię na tego Kaszkaja, ale mam taką teorię, że dobry samochód można kupić w ciągu jednego dnia. Kwestia odpowiedniego przesiania ogłoszeń. Na końcu zostają ze trzy sensowne oferty, spośród których dwie odpadają po rozmowie telefonicznej a ostatni jedziesz kupić. To nie musi być ten, bo może masz inne wymagania, ale - jeżeli opis nie kłamie - masz samochód z małym przebiegiem, z pewnego źródła, dobrze wyposażony, z automatem, napędem na 4 łapy i szklanym dachem; wnętrze nie jest najpiękniejsze, ale czasem te brzydkie bardziej się starają ;] 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, PAWELwaw84 napisał:

V50tke mialem przez 7 lat. Fajne autko, przyjemnie sie prowadzi.

 

Nie miałeś wrażenia, że zmieniając pas, tył dopiero po chwili dogania przód?

Mieliśmy toto w firmie przez chwilę (używany, dostaliśmy w formie rozliczenia) i powyższe sprawiało, że - subiektywnie - jazda była średnio przyjemna.

Nie wiem tylko czy to urok modelu, czy burzliwej przeszłości egzemplarza ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje doświadczenia z firmowymi S40 (diesel 2,0) były dwojakie: bardzo fajne do jazdy, ale męcząco awaryjne. Potrafiły np. na parkingu otworzyć wszystkie szyby, albo podczas jazdy odmówić współpracy. Po jakimś czasie (pół godziny, godzina) wszystko wracało do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, analyzer64 napisał:

 

Insignią jeździłem w pracy, przyjemne auto, ale raczej stawiam na benzynę. :hmm:

 

bierz po chipie to bardzo szybkie auto

sam mialem 140KM na 180KM zrobione i super jezdzila, moze nawet lepsze odczucie bylo od nastepnej ktora mialem a to byla 250KM 4x4 ale juz automat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, PawelWaw napisał:

 

bierz po chipie to bardzo szybkie auto

sam mialem 140KM na 180KM zrobione i super jezdzila, moze nawet lepsze odczucie bylo od nastepnej ktora mialem a to byla 250KM 4x4 ale juz automat.

 

 

250 4x4 miałem okazję jechać, potem 1.4T. ogólnie auto spoko, podoba mi się, ale też ma swoje mankamenty, które mogą słono kosztować :hmm:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, PawelWaw napisał:

 

jakie ?

 

Jeżdżąc tym sporadycznie w pracy, problemy były w jednej z lampami AFL, wiecznie świecąca się kontrolka od TPMS, w drugiej awaria panelu klimatronik, jakieś sprawy z radiem. Silnik 1.4T słabo do tego się nadawał.

Z tego co czytałem, ale nie doświadczyłem osobiście, piszą też o ząbkowaniu opon, gnących się tarczach hamulcowych (z uwagi na masę), dość drogim zawieszeniu - choć tu z tego co się dowiedziałem jest lepiej niż w VC.

 

Ogólnie auto fajne, choć z przodu trochę ciasne jak na ogólne gabaryty samochodu. W pracy miałem okazję poruszać się tym równolegle z Astrą J i w mojej ocenie w Insignią jest nieco ciaśniej, nie jest to na tyle przytłaczające, po prostu przytulniej jakoś 🙂

 

Jeżeli jesteś w stanie napisać coś dla przeciwwagi to chętnie przeczytam, nie wiem jak wygląda utrzymanie tego z punktu widzenia Kowalskiego jeżdżącego tym po Warszawie.

Z tego co na szybko spojrzałem, auto jest w zasięgu  finansowym.

Edytowane przez analyzer64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, camel00 napisał:

 

Nie miałeś wrażenia, że zmieniając pas, tył dopiero po chwili dogania przód?

Mieliśmy toto w firmie przez chwilę (używany, dostaliśmy w formie rozliczenia) i powyższe sprawiało, że - subiektywnie - jazda była średnio przyjemna.

Nie wiem tylko czy to urok modelu, czy burzliwej przeszłości egzemplarza ;]

Raczej to drugie.Mialem V50 1,8 i prowadzenie to jeden z jej plusow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, kaczorek79 napisał:

W Subaru, nie dość, że części jakby pozłacane były, to jeszcze w wielu przypadkach trzeba z manualem  wszystko robić.

 

Manual jest darmowy i powszechnie dostępny. A co do cen - co jest takiego drogiego bo mam trzecie i nie kojarzę żebym za części płacił więcej niż moi koledzy w innych markach. A na pewno jest taniej niż w Kii. Więc pytam z czystej ciekawości - co jest takiego drogiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, marcindzieg napisał:

 

Manual jest darmowy i powszechnie dostępny. A co do cen - co jest takiego drogiego bo mam trzecie i nie kojarzę żebym za części płacił więcej niż moi koledzy w innych markach. A na pewno jest taniej niż w Kii. Więc pytam z czystej ciekawości - co jest takiego drogiego?

W porównaniu z popularnymi europejskimi autami, dla przykładu, amortyzatory, elementy zawieszenia, elementy układu chłodzenia takie jak pompa, termostat, czy chłodnica, sprzęgło, elementy klimatyzacji takie jak kompresor czy skraplacz, to wszystko kosztuje jedynie 100% więcej. Są elementy nawet 3 krotnie droższe, typu sonda Lambda. Inny problem, to dostępność, tak wiem, są sklepy gdzie wszystko do Subaru itd, ale komfortem serwisu jest też możliwość kupienia wszystkiego w "kiosku" za rogiem i chęć wyboru marki, a nie to, co akurat jest dostępne. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, analyzer64 napisał:

Umówię się na jazdę próbną takim czymś, żeby wiedzieć w ogóle jak w tym się siedzi i jak to jeździ

mój siostrzeniec posiada V50, pisałem już kiedyś. Poza naprawdę fajnym "odejściem" do 100 km/h nie widzę żadnych zalet.

 

Zawieszenie mniej komfortowe niż w Aveo, z przodu z miejscem słabo, z tyłu jako tako, materiały porażka, fabryczne audio znowu w porównaniu do Aveo słabe.

 

Wersja 2.5 T 4*4. Tylko z czym to porównuję;]  on zapłacił jakoś 20 tys. za 05 czy 06 rok - od zeszłego roku włożył w to auto już kilka tysięcy i nadal coś wyłazi - na pewno wynika to z zaniedbania poprzedniego właściciela, który niby włożył w auto cały majątek

 

Imho nie ten kierunek, chyba, że znajdziesz świetnie utrzymany egzemplarz tak jak mojego siostrzeńca czyli 2.5 t 4*4 ale to chyba ze świecą szukać.

 

On - młody napalił się i wtopił - kupił z tajniaka, a już był namierzony Focus - nie dość, że sporo nowszy to z pewną historią. To tak jakbyś się zastanawiał nad ThinkPadem T61 z integrą Intela a ktoś by Ci doradził starego Asus`a z Amd w duecie z Geforce 8x - niby fajny i szybki ale ryzyko wtopy masz praktycznie gwarantowane. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jacob24 napisał:

 

Zawieszenie mniej komfortowe niż w Aveo, z przodu z miejscem słabo, z tyłu jako tako, materiały porażka, fabryczne audio znowu w porównaniu do Aveo słabe.

 

Wersja 2.5 T 4*4. Tylko z czym to porównuję;]  on zapłacił jakoś 20 tys. za 05 czy 06 rok - od zeszłego roku włożył w to auto już kilka tysięcy i nadal coś wyłazi - na pewno wynika to z zaniedbania poprzedniego właściciela, który niby włożył w auto cały majątek

 

Imho nie ten kierunek, chyba, że znajdziesz świetnie utrzymany egzemplarz tak jak mojego siostrzeńca czyli 2.5 t 4*4 ale to chyba ze świecą szukać.

 

On - młody napalił się i wtopił - kupił z tajniaka, a już był namierzony Focus - nie dość, że sporo nowszy to z pewną historią. To tak jakbyś się zastanawiał nad ThinkPadem T61 z integrą Intela a ktoś by Ci doradził starego Asus`a z Amd w duecie z Geforce 8x - niby fajny i szybki ale ryzyko wtopy masz praktycznie gwarantowane. Pozdrawiam

Nie chce sie klocic-ale jesli zawieszenie jest slabsze niz w Aveo a materialy w srodku to porazka to cos tu nie gra:nie_wiem:

Mialem zwykle 1.8 i zawieszenie bylo jedno z lepszych jakie mialem w autach,materialy naprawde porzadne-po 10 latach I 140kkm w srodku wygladalo jakby wyjechal tydzien wczesniej z fabryki.Takze radio gralo IMO przyzwoicie.Od razu mowie ze nigdy nawet nie siedzialem w Aveo-wiec mozliwe ze to jest taki diament ktorego nikt nie docenil.:ok: Jednak bardziej sklaniam sie do opinii ze to Volvo mialo parokrotnie zanizony przebieg wiec i stan techniczny byl taki sobie.Gdyby nie tragiczny silnik w moim egzemplarzu  to pewnie trzymalbym go dluzej.Nawet teraz chetnie wrocilbym do V50 gdyby byl w ofercie jakis fajny silnik benzynowy.Niestety T5 jest za drogi w eksploatacji dla mnie.

Edytowane przez wlad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, kaczorek79 napisał:

W porównaniu z popularnymi europejskimi autami, dla przykładu, amortyzatory, elementy zawieszenia, elementy układu chłodzenia takie jak pompa, termostat, czy chłodnica, sprzęgło, elementy klimatyzacji takie jak kompresor czy skraplacz, to wszystko kosztuje jedynie 100% więcej. Są elementy nawet 3 krotnie droższe, typu sonda Lambda.

 

Tarcze do Forestera zaczynają się od 50 zł. Termostat od 30, OEM znalazłem za 56. Sonda lambda kosztuje 106 zł. Sprzęgło w przyszłym tygodniu będę wymieniał w Imprezie żony. Powinienem się zmieścić w 500 zł za części. Wszystko jest dostępne na drugi dzień. Albo inaczej - weź coś popularnego typu Megane z 2010 roku. Do porównania weź wolnossącą Imprezę o podobnej mocy też z 2010. I pokaż które to części są 100 a nawet 300 % droższe. I nie porównuj proszę części OEMowych, kupionych w ASO do najtańszych zamienników z Allegro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z cenami części do Subaru to nie ma aż takiej tragedii, gorzej jeśli chodzi o serwisowanie tego. Rzeczy typu zawieszenie to jest jak w każdym innym aucie, ale jesli chodzi o silnik i chęć serwisowania tego w warsztacie specjalizującym się w tej marce to już tanio nie jest. Tych warsztatów nie jest wiele i nie ma takiej konkurencji, stąd cena usług jest jaka jest.

 

Rozważałem tę markę, zresztą już pytałem nawet o Subaru tutaj. Dla mnie to po prostu dodatkowy stres, bo samego silnika uczyć się od nowa, potem myśleć czy serwis będzie miał jakieś wolne okienko, żebym mógł wstawić swoje, nie wiadomo ile czekać aż naprawią i za ile, więc odpuściłem, być może przesadzam. Z drugiej strony dany serwis może i miesiąc trzymać VAGa i po prostu nie robić takiego auta, też się czeka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając podobne potrzeby kilka lat temu stałem się właścicielem uzywanej Octavii II w nadwoziu kombi. Auto nudne ale nic się nie psuje plus każdy warsztat od reki je naprawi. W wersji 4x4 fajnie się prowadzi a 1.8 TSI nie pali kosmicznych ilości paliwa przy normalnej jeździe.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, analyzer64 napisał:

Z cenami części do Subaru to nie ma aż takiej tragedii, gorzej jeśli chodzi o serwisowanie tego. Rzeczy typu zawieszenie to jest jak w każdym innym aucie, ale jesli chodzi o silnik i chęć serwisowania tego w warsztacie specjalizującym się w tej marce to już tanio nie jest.

 

Ja nie namawiam. Auto jest jakie jest, można go lubić lub nie. Moje naprawia mechanik specjalizujący się we francuzach. Robi też VAGi. Ale jak trzeba było to wymienił silnik w Avensisie poprawiając po dwóch paprokach. Jak pierwszy raz miał coś zrobić w zawieszeniu to był mocno zdziwiony łatwością serwisu. Trzeba było podnieść silnik - doczytał jak i podniósł. I z tego co mówił jest to dosyć proste - pół godziny i masz wszystko na wierzchu. Ale podniesienie silnika brzmi strasznie i drogo. Ale jak nie masz kogoś takiego to rzeczywiście się nie pchaj.

Najdłużej czekałem na jakiś czujnik bo te kupuje tylko OEMowe. W poniedziałek dzwoniłem do ASO, w czwartek dostałem info że jest. To tak apropos dostępności części.

Największym problemem w tych autach jest rdza. I tyle.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marcindzieg napisał:

 

Tarcze do Forestera zaczynają się od 50 zł. Termostat od 30, OEM znalazłem za 56. Sonda lambda kosztuje 106 zł. Sprzęgło w przyszłym tygodniu będę wymieniał w Imprezie żony. Powinienem się zmieścić w 500 zł za części. Wszystko jest dostępne na drugi dzień. Albo inaczej - weź coś popularnego typu Megane z 2010 roku. Do porównania weź wolnossącą Imprezę o podobnej mocy też z 2010. I pokaż które to części są 100 a nawet 300 % droższe. I nie porównuj proszę części OEMowych, kupionych w ASO do najtańszych zamienników z Allegro.

O hamulcach nie wspominałem, bo te akurat są tanie, a ceny części sprawdziłem w zamiennikach dla proponowanego w wątku Outbacka 2012r. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, kaczorek79 napisał:

O hamulcach nie wspominałem, bo te akurat są tanie, a ceny części sprawdziłem w zamiennikach dla proponowanego w wątku Outbacka 2012r. 

Ale do czego porównujesz Outbacka? Bo to segment D i z takim należało by go porównywać. Do tego podniesionym. Czyli zostaje Octavia Scout, która jest ciaśniejsza, A6 Allroad, jakieś Volvo i chyba tyle. Z tego co kojarzę to tam jest CVT i wymiana oleju jest dosyć droga. Tylko w jakim CVT jest tanio?

Jeśli chodzi o tylne zawieszenie to owszem jest drogo. Ale jeśli weźmiesz jakiekolwiek samopoziomujące zawieszenie u konkurencji to jest jeszcze drożej.

 

Edytowane przez marcindzieg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Nie jest podobnie. Inne marki, bardziej popularne w Polsce, robią auta, z którymi podjedziesz do każdej szopy coś naprawić, a jak ktoś chce sam coś zrobić, to robi intuicyjnie. W Subaru, nie dość, że części jakby pozłacane były, to jeszcze w wielu przypadkach trzeba z manualem  wszystko robić. Warsztaty specjalizujące w marce są dobre, tylko nieźle sobie liczą, a z każdą pierdołą czekasz 2 tygodnie na wizytę.

Ile miałeś Subaru i gdzie je serwisowałeś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, kaczorek79 napisał:

W porównaniu z popularnymi europejskimi autami, dla przykładu, amortyzatory, elementy zawieszenia, elementy układu chłodzenia takie jak pompa, termostat, czy chłodnica, sprzęgło, elementy klimatyzacji takie jak kompresor czy skraplacz, to wszystko kosztuje jedynie 100% więcej. Są elementy nawet 3 krotnie droższe, typu sonda Lambda. Inny problem, to dostępność, tak wiem, są sklepy gdzie wszystko do Subaru itd, ale komfortem serwisu jest też możliwość kupienia wszystkiego w "kiosku" za rogiem i chęć wyboru marki, a nie to, co akurat jest dostępne. 

A tej listy to jedynie amortyzatory są drogie (2kzł), jeżeli auto ma nivomat, tyle że one wytrzymują 300kkm. Zresztą jak całe zawieszenie.

Gumki stabilizatora wymieniałem ok 50zł, dostępne od ręki. Lambda z wymianą 200zł. Ciekaw jestem czy rzeczywiście do Allroada albo XC70 kosztuje x3 taniej.

Nigdy nie czekałem na części więcej niż jeden dzień, choć fakt, że za wiele w tych autach nie wymieniałem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.