Skocz do zawartości

Naprawiana opona - jeździć dalej czy zmieniać na nowe?


teg

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem,

 

Wkręcił się wkręt w oponę, wulkanizator musiał po wyjęciu zrobić otwórna wylot, wstawić "plombę" i zakleić. Powietrze nie ucieka. Jeżdżę dużo i szybko po autostradach, mogę na tym jeździć dalej czy to już z duszą na ramieniu i wymienić dwie 2-letnie opony na nowe? 😕 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, teg napisał:

Czołem,

 

Wkręcił się wkręt w oponę, wulkanizator musiał po wyjęciu zrobić otwórna wylot, wstawić "plombę" i zakleić. Powietrze nie ucieka. Jeżdżę dużo i szybko po autostradach, mogę na tym jeździć dalej czy to już z duszą na ramieniu i wymienić dwie 2-letnie opony na nowe? 😕 

 

Nie naprawia się tylko uszkodzeń bocznych i jakiś bąbli. Zwykła dziura zakołkowana to przywrócenie oponie pełnej sprawności.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, teg napisał:

Czołem,

 

Wkręcił się wkręt w oponę, wulkanizator musiał po wyjęciu zrobić otwórna wylot, wstawić "plombę" i zakleić. Powietrze nie ucieka. Jeżdżę dużo i szybko po autostradach, mogę na tym jeździć dalej czy to już z duszą na ramieniu i wymienić dwie 2-letnie opony na nowe? 😕 

Proponuję zapytać gumiarza. Miałem ostatnio wkręt w jednym z moich kółek. Zakleił i nie miał nic do normalnego śmigania, jak to stwierdził, opona jak nowa. Wcześniej na poprzednich oponach były inne pomniejsze przebicia od czoła (blaszka, wkręt, gwóźdź) i po naprawie śmigały po kilka lat.
Ps. Wkręt sam się nie wkręcił, a wbił, o ile ktoś go nie wkręcił ;)

Edytowane przez krowka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, teg napisał:

Czołem,

 

Wkręcił się wkręt w oponę, wulkanizator musiał po wyjęciu zrobić otwórna wylot, wstawić "plombę" i zakleić. Powietrze nie ucieka. Jeżdżę dużo i szybko po autostradach, mogę na tym jeździć dalej czy to już z duszą na ramieniu i wymienić dwie 2-letnie opony na nowe? 😕 

Jeździć normalnie i niczym się nie przejmować. Ja to już w każdej oponie miałem co najmniej po razie coś wbite i dalej opony użytkuję. Teraz niektóre opony to nawet same się naprawiają po wyciągnięciu wkręta (z boku mają seal napisane). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździć. Ja w zeszłym roku zaliczyłem 2 wkręty centralnie na bieżniku. Opony dostały "plomby" i jeżdżą jak ta lala.

W tym roku miałem inny przypał. Po założeniu zimówek okazało się, że na lewej tylnej mam flaka. Podpomowałem i na drugi dzień to samo. Z 2,2 zrobiło się 0,7 (Kwaśniewski syndrom). Podjechałem na wulkanizację. Opona zdrowa. Żadnego bąblowania w wannie. Decyzja - ściąganie opony, polerowanie rantu felgi, uszczelnianie jakimś smarem. Jest dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ZUBERTO napisał:

Uwaga hasło: sznur butylowy.

Przewlekasz i jazda, choć to ponoć tymczasowe jest.

Potrafi czasem całkiem długo trzymać ale zasadniczo to prawda, to naprawa tymczasowa, którą można zrobić nawet samemu w terenie ale powinna być jak najszybciej zastąpiona kołkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Joki napisał:

Potrafi czasem całkiem długo trzymać ale zasadniczo to prawda, to naprawa tymczasowa, którą można zrobić nawet samemu w terenie ale powinna być jak najszybciej zastąpiona kołkiem.

Ostatnio wulkanizator zasznurował mi oponę twierdząc, że skoro mam zamiar w sezon ją zajechać to nic innego się nie opłaca.

Mam nadzieję, że wytrzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.11.2019 o 16:31, bochumil napisał:

W tym roku miałem inny przypał. Po założeniu zimówek okazało się, że na lewej tylnej mam flaka. Podpomowałem i na drugi dzień to samo. Z 2,2 zrobiło się 0,7 (Kwaśniewski syndrom). Podjechałem na wulkanizację. Opona zdrowa. Żadnego bąblowania w wannie. Decyzja - ściąganie opony, polerowanie rantu felgi, uszczelnianie jakimś smarem. Jest dobrze.

miałem to samo tylko na 4 kołach jednocześnie:facepalm:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.11.2019 o 10:55, teg napisał:

Czołem,

 

Wkręcił się wkręt w oponę, wulkanizator musiał po wyjęciu zrobić otwórna wylot, wstawić "plombę" i zakleić. Powietrze nie ucieka. Jeżdżę dużo i szybko po autostradach, mogę na tym jeździć dalej czy to już z duszą na ramieniu i wymienić dwie 2-letnie opony na nowe? 😕 

 

Spokojnie. Ja ostatnio miałem w oponie flek z damskiej szpilki. Po wyjęciu tak samo miałem zrobioną dziurę na wylot. Zaklejone i jeździ. W poprzedni piątek byłem u gumiarza. Przejechałem ponad 1000 km i jest ok. Spokojnie możesz śmigać nawet z wyższymi prędkościami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można z powodzeniem jeździć dalej. W obecnym samochodzie już 4 razy złapałem gumę - 4 razy wkręt w oponie. Teraz mam na samochodzie komplet gdzie 3 opony miały wyciągany wkręt i od tego czasu zrobiły już ze 30-40000 km, sporą część po A i S. Wulkanizator zakołkował, łaty mają już 3 lata i tak samo trzymają powietrze, jak opona, która nie była łatana. Nigdy nie oszczędzam na bezpieczeństwie, ale skoro wulkanizatorzy zapewniają, że tak można jeździć, to tak jeżdzę i problemów nie widać.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.