Skocz do zawartości

które z tych 3 i dlaczego


technix

Rekomendowane odpowiedzi

te od K3 albo drozsze https://www.oponeo.pl/dane-opony/uniroyal-allseasonexpert-2-185-60-r15-88-t-xl#193209557

:)

moje się porusza 80% czasu w promieniu 15km, ale dziennie koło 50km robi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, technix napisał:

Temat tyczy się opon do MERIVA 1.4 16V 90KM z ABS i ESP

 

Z tych 3 to maxxisy, bo...  nie bieżnikowane i nie jakiś 'noname' (to tajwańska marka znana głównie wśród jednośladowców)

Ale za tyle samo circa są np. barumy lub w/w nexeny:

https://allegro.pl/oferta/4x-opony-185-60r15-nexen-n-blue-4-season-88h-xl-8633763035

https://allegro.pl/oferta/4x-185-60r15-88h-xl-barum-quartaris-5-wielosezon-8291270008

 

a jak chcesz iść w budżetówki to możesz spróbować te:

https://allegro.pl/oferta/4x-185-60r15-88h-xl-ceat-4-seasondrive-wielosezon-8557039719

 

Edytowane przez iwik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, iwik napisał:

Z tych 3 to maxxisy, bo...  nie bieżnikowane i nie jakiś 'noname' (to tajwańska marka znana głównie wśród jednośladowców)

 

Mnie właśnie skusiły tym pochodzeniem. Trzeci rok na nich jeżdżę i nie narzekam. Radzą sobie w każdych warunkach na jakie do tej pory trafiły.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, kenickie napisał:

Mnie właśnie skusiły tym pochodzeniem. Trzeci rok na nich jeżdżę i nie narzekam. Radzą sobie w każdych warunkach na jakie do tej pory trafiły.

 

Ja też mam AP2, ale w sumie tylko dlatego, że udało się je kupić w moim rozmiarze za 900zł/kpl, a za każde inne musiałbym dać min 1500zł/kpl.

Jak na razie nie jeździłem w warunkach zimowych, ale w jesiennych są jak najbardziej OK.

 

Przy okazji - nowszy model Maxxisa (AP3) w teście niemieckiego Auto Bilda zajął 4 miejsce (na 31 opon) zaraz za Bridgestonem, Michelinem i Vredesteinem :ok:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, iwik napisał:

 

Z tych 3 to maxxisy, bo...  nie bieżnikowane i nie jakiś 'noname' (to tajwańska marka znana głównie wśród jednośladowców)

Ale za tyle samo circa są np. barumy lub w/w nexeny:

https://allegro.pl/oferta/4x-opony-185-60r15-nexen-n-blue-4-season-88h-xl-8633763035

https://allegro.pl/oferta/4x-185-60r15-88h-xl-barum-quartaris-5-wielosezon-8291270008

 

a jak chcesz iść w budżetówki to możesz spróbować te:

https://allegro.pl/oferta/4x-185-60r15-88h-xl-ceat-4-seasondrive-wielosezon-8557039719

 

 

Ja tez bym postawil w tym wypadku na Barumy. W ubieglym roku kupilem zimowki i bylem zaskoczony pozytywnie w tej cenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie w tym wszystkim jeden fakt... Jak można oszczędzać na jedynej rzeczy która łączy samochód z drogą... 

Nigdy nie kupowałem nie wiadomo jakiego szmelcu... To nie lepiej kupić roczne dobre używki? 

  • Lubię to 1
  • Nie lubię tego 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, technix napisał:

Ale co miałeś?

tak, prawie 2 lata. Dla mnie super sprawa, auto niewiele kilometrów tłukło, ani tez niespecjalnie prestiżowe, taki chrupek stary to i opony najtańsze. Zimą problemów nie miałem, na mokrym również. Niepożadanych wibracji również.  Za ok 600 zł święty spokój.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie kto sprzedaje roczne dobre używki... Osobiście nie kupiłbym używek, najtańszych chinoli też nie. Przeważnie patrzę na średnią półkę. 
Ja generalnie nie rozumiem kupowania jakichkolwiek opon innych niż premium i to niezależnie od rozmiaru, uważam to za przejaw głupoty i pozornego oszczędzania.

Prosty przykład 185/60R15 premium opona 1000 zł komplet, średnia półka 800 zł, chińszczyzna 600 zł. Komplet jest na 5 lat. Oszczędność roczna 80 zł pomiędzy premium, a syfem. Porównując do pozostałych kosztów eksploatacji to niewiele... Różnica pomiędzy premium a średnią półką 40 zł rocznie - bez komentarza.

W większych rozmiarach też się nie opłaca oszczędzać, jak ktoś ma samochód wymagający szerokich, dużych opon to nie powinien na nich oszczędzać, a poziom oszczędności nie przekroczy 200-300 zł rocznie.

Warto dodać fakt, że czasami premium przeliczając cenę za kilometr wyjdzie taniej niż chińczyk z którego bieżnik zniknie po 25 kkm, a premium zrobi np. 60 kkm.



Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, technix napisał:

No dobra, a czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z TARGUM.

 

Bieżnikowane opony nadają się ewentualnie w góry na białe drogi, oczywiście z agresywnym śniegowym bieżnikiem. 

Szukasz opony całorocznej, która będzie się sprawdzać w zakresie temperatur -20 +35, na mokrym asfalcie, śniegu i rozgrzanej autostradzie, do tego jeszcze ma utrzymać swoje właściwości przez parę lat. Liczysz na to, że nalewka o składzie mieszanki "co tam się Panu Januszowi dzisiaj wlało do mieszadła" będzie OK? 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Spajdi napisał:

Ja generalnie nie rozumiem kupowania jakichkolwiek opon innych niż premium i to niezależnie od rozmiaru, uważam to za przejaw głupoty i pozornego oszczędzania.

musi dużo ludzi głupich jeździć wybierając opony budżetowe i ze średniej półki...:skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, iwik napisał:

 

Bieżnikowane opony nadają się ewentualnie w góry na białe drogi, oczywiście z agresywnym śniegowym bieżnikiem. 

Szukasz opony całorocznej, która będzie się sprawdzać w zakresie temperatur -20 +35, na mokrym asfalcie, śniegu i rozgrzanej autostradzie, do tego jeszcze ma utrzymać swoje właściwości przez parę lat. Liczysz na to, że nalewka o składzie mieszanki "co tam się Panu Januszowi dzisiaj wlało do mieszadła" będzie OK? 

 

poczytaj o bieżnikowaniu opon, tego nie robi janusz w garażu ;)

ale co do zasady się zgadzam, lepiej dołożyć i spać spokojnie

choć u mnie strzeliła debica a nie bieznikowana 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musi dużo ludzi głupich jeździć wybierając opony budżetowe i ze średniej półki...:skromny:
Dokładnie, o ile tych kupujących budżetowe opony do samochodów za 3000 zł jeszcze mogę zrozumieć, tak kupowanie średniej półki do samochodu za 25-30 kpln i więcej to czysta bezmyślność.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Spajdi napisał:

Dokładnie, o ile tych kupujących budżetowe opony do samochodów za 3000 zł jeszcze mogę zrozumieć, tak kupowanie średniej półki do samochodu za 25-30 kpln i więcej to czysta bezmyślność.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
 

A do samochodu za 15 kpln? Średnia półka może być? 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do samochodu za 15 kpln? Średnia półka może być? 
Nie, chyba, że ktoś liczyć nie umie, albo 40 zł rocznie to być albo nie być, wtedy nie stać go nawet na samochód za 15 kpln... 40-60 zł to różnica między średnia półka, a premium na sztuce w najpopularniejszych rozmiarach.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Spajdi napisał:

Dokładnie, o ile tych kupujących budżetowe opony do samochodów za 3000 zł jeszcze mogę zrozumieć, tak kupowanie średniej półki do samochodu za 25-30 kpln i więcej to czysta bezmyślność.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
 

miałem premium, miałem budżetowe i wszystkie podobnie skończyły, poszły na śmietnik nim zdążyłem bieżnik do minimum zetrzeć. Z punktu widzenia przeciętnego kierowcy, który nie gniecie auta poza granice możliwości różnica pomijalna. Kilkuletnie zimówki "premium" z 1/2 bieżnika, gubiły gumę, próg usyfiony granulkami, ślizgały się, a nowe wielosezonówki tego problemu nie miały.

Wszystko jest kwestią sposobu w jaki będzie użytkowany samochód- miasta, autostrada, drogi poza miastem, duże/małe przebiegi itp. - a nie głupoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem premium, miałem budżetowe i wszystkie podobnie skończyły, poszły na śmietnik nim zdążyłem bieżnik do minimum zetrzeć. Z punktu widzenia przeciętnego kierowcy, który nie gniecie auta poza granice możliwości różnica pomijalna. Kilkuletnie zimówki "premium" z 1/2 bieżnika, gubiły gumę, próg usyfiony granulkami, ślizgały się, a nowe wielosezonówki tego problemu nie miały.
Wszystko jest kwestią sposobu w jaki będzie użytkowany samochód- miasta, autostrada, drogi poza miastem, duże/małe przebiegi itp. - a nie głupoty.
Różnica między budżetowymi a premium jest kolosalna w większości aspektów, ale przede wszystkim na mokrej nawierzchni. Różnica drogi hamowania rzędu 5-10 m to nie jest pomijana sprawa, nawet jeżeli ktoś tego nie odczuwa na codzien to może być życie lub śmierć pieszego. Ja miałem budżetowe, średnią półkę i premium i nigdy nie założę nic innego niż premium przy tak małych różnicach w cenie dla rozmiaru np. 205/55R16.

Najbardziej mnie pokonuje jak ktoś wybiera fotelik za 2000 zł dla dzesiki albo brajanka, a jeździ na prawie łysych 8 letnich oponach... Safety first!

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Spajdi napisał:

Najbardziej mnie pokonuje jak ktoś wybiera fotelik za 2000 zł dla dzesiki albo brajanka, a jeździ na prawie łysych 8 letnich oponach... Safety first!

A znasz takich? 

 

24 minuty temu, Spajdi napisał:

Nie, chyba, że ktoś liczyć nie umie, albo 40 zł rocznie to być albo nie być, wtedy nie stać go nawet na samochód za 15 kpln... 40-60 zł to różnica między średnia półka, a premium na sztuce w najpopularniejszych rozmiarach.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
 

W moim przypadku wielosezonówek premium to koszt ok. 2200 zł, średnia półka to ok 1500 zł, chinole to 1000 zł. Więc różnica raczej znaczna do wydania na raz. Podkreślam że najtańszych nie kupuję. Rozmiar 225/55 r17

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Spajdi napisał:

Ja generalnie nie rozumiem kupowania jakichkolwiek opon innych niż premium i to niezależnie od rozmiaru, uważam to za przejaw głupoty i pozornego oszczędzania.

 

A Yokohama czy Hankook to już premium czy nie? Bo nie wiem, czy dostanę naklejkę (nie)dzielnego kierowcy. 

Edytowane przez grogi
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spajdi nie chcę gównoburzy bić ale nie wszystko złoto co się świeci. Test opon 195x65x15

https://www.auto-swiat.pl/porady/eksploatacja/sprawdzamy-kto-produkuje-najlepsze-opony-zimowe-test-opon-zimowych-w-rozmiarze19565/8c546bq#slajd-14

z ubiegłego roku co prawda ale sens zachowany. Nie każda opona klasy premium wypadła w teście jak na cenę i klasę przystało - grafika 7/19, aquaplanin 5/19, hamowanie na śniegu 3/19, prowadzenie i slalom na sniegu 1/19, trwałość 11/19, koszt na 1000 km 12/19. 

Z testów wynika, że klasa premium nie zawsze okupuje szczyty zestawień.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, grogi napisał:

 

A Yokohama czy Hankook to już premium czy nie? Bo nie wiem, czy dostanę naklejkę (nie)dzielnego kierowcy. 

Nie no Paaanie! Tylko Michelin, Bridgestone, Good Year. A z tym to se Pan możesz ale po polu jeździć. I wogole zastanów się nad sobą bo codziennie narazasz życie innych! 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, 4tyelement napisał:

Zastanawia mnie w tym wszystkim jeden fakt... Jak można oszczędzać na jedynej rzeczy która łączy samochód z drogą... 

Też mnie to dziwi.

Ja mam zupełnie inne podejście - zawsze kupuję najlepsze jakie są dostępne (patrzę w testach), bo niby różnice między oponami niewielkie, ale w sytuacji krytycznej 2m krótsza droga hamowania to może być różnica czy się zatrzymam czy w coś  trafię (np. sarna w lesie, pieszy wyskakujący przed samochód, "smartfonowiec" hamujący nagle bez powodu) - te 100 zł na sztuce to niewielka cena za jakieś tam zwiększenie szans.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, technix napisał:

Ok wszystko rozumiem, co do nowych rocznych, jak ktoś chce to mogę sprzedać swoje Maxxis AP2, raptem 10 miesięcy eksploatacji i 50kkm.

 

Skoro robisz 50kkm w 10 miesięcy to można zapytać dlaczego chcesz zakładać całoroczne, a nie 2 komplety zima/lato.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to w innym aucie - DOBLO MAXI 1.4 8V 77KM

A po co?

1. Oszczędność czasu na wymianie

2. Oszczędność kasy na wymianie

3. Zawsze odpowiednia opona do warunków

4. Zawsze nowe gumy

Wspomniana AP2 do końca działała idealnie, teraz kupiłem zimowe i żałuję, gorsze dopasowanie do mocno zmiennych warunków.

Dodam, że te zajechane AP 2 to na przedniej osi, na tylnej mają obecnie 6mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=183116]Spajdi[/mention] nie chcę gównoburzy bić ale nie wszystko złoto co się świeci. Test opon 195x65x15
https://www.auto-swiat.pl/porady/eksploatacja/sprawdzamy-kto-produkuje-najlepsze-opony-zimowe-test-opon-zimowych-w-rozmiarze19565/8c546bq#slajd-14
z ubiegłego roku co prawda ale sens zachowany. Nie każda opona klasy premium wypadła w teście jak na cenę i klasę przystało - grafika 7/19, aquaplanin 5/19, hamowanie na śniegu 3/19, prowadzenie i slalom na sniegu 1/19, trwałość 11/19, koszt na 1000 km 12/19. 
Z testów wynika, że klasa premium nie zawsze okupuje szczyty zestawień.
Zgadzam się w 100% premium i jeszcze odpowiedni model w danym rozmiarze.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku wielosezonówek premium to koszt ok. 2200 zł, średnia półka to ok 1500 zł, chinole to 1000 zł. Więc różnica raczej znaczna do wydania na raz. Podkreślam że najtańszych nie kupuję. Rozmiar 225/55 r17
Oczywiście, że znam takiche, wystarczy pooglądać samochody na parkingu i jakie foteliki w środku, akurat mam rozeznanie w fotelikach to rzuca mi się w oczy.

Co do Twojego porównania to próbujesz opony tanie z premium, a nie średnią półkę, sprawdziłem na Oponeo...

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja generalnie nie rozumiem kupowania jakichkolwiek opon innych niż premium i to niezależnie od rozmiaru, uważam to za przejaw głupoty i pozornego oszczędzania.

Prosty przykład 185/60R15 premium opona 1000 zł komplet, średnia półka 800 zł, chińszczyzna 600 zł. Komplet jest na 5 lat. Oszczędność roczna 80 zł pomiędzy premium, a syfem. Porównując do pozostałych kosztów eksploatacji to niewiele... Różnica pomiędzy premium a średnią półką 40 zł rocznie - bez komentarza.

W większych rozmiarach też się nie opłaca oszczędzać, jak ktoś ma samochód wymagający szerokich, dużych opon to nie powinien na nich oszczędzać, a poziom oszczędności nie przekroczy 200-300 zł rocznie.

Warto dodać fakt, że czasami premium przeliczając cenę za kilometr wyjdzie taniej niż chińczyk z którego bieżnik zniknie po 25 kkm, a premium zrobi np. 60 kkm.



Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Ja generalnie nie lubię przepłacać,
aktualnie mam komplet całorocznych tanich Chińczyków nawet w razie W i wymiany na nowy taki komplet wyjdzie mnie mniej niż jakiekolwiek oponki premium.

natapane Redmi5

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja generalnie nie lubię przepłacać,
aktualnie mam komplet całorocznych tanich Chińczyków nawet w razie W i wymiany na nowy taki komplet wyjdzie mnie mniej niż jakiekolwiek oponki premium.

natapane Redmi5

Przepłacanie jest wtedy jeżeli płacisz więcej za produkt o identycznych parametrach technicznych i jakościowych. Kupowanie lepszego towaru w wyższej cenie nie ma nic wspólnego z przepłacaniem.


Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Spajdi napisał:

Ja generalnie nie rozumiem kupowania jakichkolwiek opon innych niż premium i to niezależnie od rozmiaru, uważam to za przejaw głupoty i pozornego oszczędzania.

a Pirelli to jest średnia czy już premium? Pytam bo jeździło mi się na nich zdecydowanie gorzej niż na obecnych Hankookach, a to już jest budżet/mid...

 

Generalnie przyjąłeś sobie jakąś linię i nie widzisz nic poza nią. W wielu rozmiarach między sensownym budżet/mid a premium bywa dwukrotna różnica w cenie.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musi dużo ludzi głupich jeździć wybierając opony budżetowe i ze średniej półki...:skromny:
A wiesz że są też tacy, którzy w zimowych miesiącach potrafią pojechać do Zakopanego na oponach typowo letnich ?


Wynikiem miziania po telefonie powstała ta wiadomość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Raku napisał:

A wiesz że są też tacy, którzy w zimowych miesiącach potrafią pojechać do Zakopanego na oponach typowo letnich ?

Pytania są dwa:

1. po śniegu czy bez? 

2. Jeśli bez śniegu to nic w tym nadzwyczajnego. Jeśli po śniegu, to pytanie brzmi czy jest co podziwiać? Moim zdaniem świadczy to o nieodpowiedzialności i skąpstwie lub braku pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Pirelli to jest średnia czy już premium? Pytam bo jeździło mi się na nich zdecydowanie gorzej niż na obecnych Hankookach, a to już jest budżet/mid...

 

Generalnie przyjąłeś sobie jakąś linię i nie widzisz nic poza nią. W wielu rozmiarach między sensownym budżet/mid a premium bywa dwukrotna różnica w cenie.

Nie ma takich różnic jak dwukrotność, jeżeli są to nie przy identycznych parametrach rocznika opony, indeksu prędkości i nośności. Kupowałem opony od 175 do 245R17 i nigdy nie było takich różnic, chyba, że względem najtańszej chińszczyzny.

 

Ok doprecyzuje, warto kupować najlepsze w danym rozmiarze opony (w 99% przypadków będą to premium).

 

Z mojej strony eot każdy ma Oponeo i może porównać. Ja podałem konkretne liczby.

 

 

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Spajdi napisał:

Nie ma takich różnic jak dwukrotność, jeżeli są to nie przy identycznych parametrach rocznika opony, indeksu prędkości i nośności.

 

Zobacz całoroczne 215/50/17. Chińczyki są poniżej 1000zł/kpl. Jakiekolwiek markowe - okolice 2000zł/kpl. 

 

Generalnie różnice są niewielkie w najpopularniejszych rozmiarach typu, 195/65/15, 205/55/16, itp.

Jak wchodzimy w coś mniej popularnego, ceny "premium" odjeżdżają.

Edytowane przez iwik
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Spajdi napisał:

Przepłacanie jest wtedy jeżeli płacisz więcej za produkt o identycznych parametrach technicznych i jakościowych. Kupowanie lepszego towaru w wyższej cenie nie ma nic wspólnego z przepłacaniem.


Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
 

no własnie to napisałem 

jeśli by miał być ten produkt lepszy to ok  - natomiast kupiłem produkt o połowe tańszy niż konkurencja a z tymi samymi parametrami  :skromny: 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mokrii napisał:

no własnie to napisałem 

jeśli by miał być ten produkt lepszy to ok  - natomiast kupiłem produkt o połowe tańszy niż konkurencja a z tymi samymi parametrami  :skromny: 

 

Nie do końca OK. Bo co z tego, że kupisz lepszy produkt, jeśli tej różnicy w jakości po prostu nie wykorzystasz. Zakup stosownie do potrzeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Spajdi napisał:

Nie ma takich różnic jak dwukrotność, jeżeli są to nie przy identycznych parametrach rocznika opony, indeksu prędkości i nośności. Kupowałem opony od 175 do 245R17 i nigdy nie było takich różnic, chyba, że względem najtańszej chińszczyzny.

to widać jeszcze za mało przerobiłeś, albo masz szczęście zawsze trafiać w popularne rozmiary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to widać jeszcze za mało przerobiłeś, albo masz szczęście zawsze trafiać w popularne rozmiary

245/40R18 i 265/35R18 to było ekstremum i nie dało się realnie oszczędzić, szczególnie biorąc pod uwagę rodzaj samochodu. Zauważyłem taką tendencję, że ludzie wkładają do samochodów, które miały fabrycznie 205/55R16 felgi 17, 18" na walcach 225-235, a później kupują plastikowe opony bo się oczka otwierają ile opona w takim rozmiarze kosztuje, albo 5 letnie używki bo opony drogie, a lans ważniejszy przecież niż prowadzenie, komfort i bezpieczeństwo... Tak wygląda eksploatacja samochodów w PL i to samo tyczy diesli i ich stanu technicznego - wtryski, DPF, turbo. Gdyby weszły rygorystyczne przeglądy to 3/4 diesli starszych niż 10 lat miałoby zabrane dowody rejestracyjne.

 

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.