Skocz do zawartości

Ceny części oryginalnych


Herbatnik

Rekomendowane odpowiedzi

O tym, że ceny części oryginalnych w ASO są kosmiczne wiedziałem od dawna i myślałem, że nic mnie już nie zdziwi. Do dziś... 

Autko przy dodawaniu gazu zaczęło mi świszczeć i straciło moc. Objawy wskazywały ewidentnie na jakiś problem z układem dolotowym powietrza do turbiny. Podjechałem do mechaniora specjalizującego się w Maździe (nie było to ASO). Odkręcił pokrywę silnika i po chwili było wiadomo co się stało - jakaś kuna czy inne zwierzę na parkingu pod fabryką (jak jechałem do firmy było ok, problem pojawił się zaraz po wyjechaniu za bramę fabryki) przegryzło mi gumową rurę między intercoolerem a turbo. 

Mówię do mechaniora, że to duperela. A mechanior na to, że kosztowna duperela, bo to gięta rura, jest tam ciasno i ciężko tam coś innego wsadzić. Niech lepiej pan szuka używki. Poszliśmy sprawdzić cenę. Okazało się, że 50 centymetrów gumowej, giętej rury o średnicy 50mm kosztuje....

 

...UWAGA...

 

...ponad TYSIĄC złotych :O :hehe:

 

No dobra, trza szukać używki. Zarzuciłem posta na grupie Mazdy (grupa prowadzona przez jednego z oficjalnych dealerów) i po kilkunastu minutach miałem odpowiedź: pasuje silikonowy, gięty przewód dolotowy stosowany min. w kombajnach Bizon i traktorach Ferguson, kosztujący około 50-70PLN :hehe:

Admin z Mazdy jak to zobaczył oczywiście od razu usunął posta. Ale zdążyłem przeczytać. Jutro jadę kupić i będę naprawiał Mazdę częściami z traktora :hehe:

A myślałem, że ceny części oryginalnych już mnie nie zaskoczą :hehe:

 

PS. Macie jakieś sprawdzone sposoby odstraszające kuny i inne cholerstwo robiące spustoszenie pod maską?

  • Lubię to 3
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Herbatnik napisał:

O tym, że ceny części oryginalnych w ASO są kosmiczne wiedziałem od dawna i myślałem, że nic mnie już nie zdziwi. Do dziś... 

Autko przy dodawaniu gazu zaczęło mi świszczeć i straciło moc. Objawy wskazywały ewidentnie na jakiś problem z układem dolotowym powietrza do turbiny. Podjechałem do mechaniora specjalizującego się w Maździe (nie było to ASO). Odkręcił pokrywę silnika i po chwili było wiadomo co się stało - jakaś kuna czy inne zwierzę na parkingu pod fabryką (jak jechałem do firmy było ok, problem pojawił się zaraz po wyjechaniu za bramę fabryki) przegryzło mi gumową rurę między intercoolerem a turbo. 

Mówię do mechaniora, że to duperela. A mechanior na to, że kosztowna duperela, bo to gięta rura, jest tam ciasno i ciężko tam coś innego wsadzić. Niech lepiej pan szuka używki. Poszliśmy sprawdzić cenę. Okazało się, że 50 centymetrów gumowej, giętej rury o średnicy 50mm kosztuje....

 

...UWAGA...

 

...ponad TYSIĄC złotych :O :hehe:

 

No dobra, trza szukać używki. Zarzuciłem posta na grupie Mazdy (grupa prowadzona przez jednego z oficjalnych dealerów) i po kilkunastu minutach miałem odpowiedź: pasuje silikonowy, gięty przewód dolotowy stosowany min. w kombajnach Bizon i traktorach Ferguson, kosztujący około 50-70PLN :hehe:

Admin z Mazdy jak to zobaczył oczywiście od razu usunął posta. Ale zdążyłem przeczytać. Jutro jadę kupić i będę naprawiał Mazdę częściami z traktora :hehe:

A myślałem, że ceny części oryginalnych już mnie nie zaskoczą :hehe:

 

PS. Macie jakieś sprawdzone sposoby odstraszające kuny i inne cholerstwo robiące spustoszenie pod maską?

Kostka WC morska. Im bardziej chamska w zapachu, tym lepiej.

Sprawdza się w 4 moich pokazach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej cennik lokalnego ASO na kompletne sprzęgło do mojego Stilo, który otrzymałem jakiś czas temu na maila: 

 

47950429_CennikASO.png.535a9c856f2daaecc759a05e784487dc.png

 

Po 1 minucie poszukiwań na Allegro:

 

Sprzęgło

  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedni aluminiowy wahacz do BMW F20/F30 w hurtowni po zniżkach kosztuje 138 zł (TRW), tej samej firmy w kartoniku z ASO kosztuje 611 zł, z rabatem dla warsztatu  zjadą może na 520 zł. Amortyzator przedni w ASO 1760 zł, zamiennik np Sachs do kupienia za 300 zł. Klocki hamulcowe przód w ASO 870 zł, zamiennik dobrego producenta od 150 do 250 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, kaczorek79 napisał:

Przedni aluminiowy wahacz do BMW F20/F30 w hurtowni po zniżkach kosztuje 138 zł (TRW), tej samej firmy w kartoniku z ASO kosztuje 611 zł, z rabatem dla warsztatu  zjadą może na 520 zł. Amortyzator przedni w ASO 1760 zł, zamiennik np Sachs do kupienia za 300 zł. Klocki hamulcowe przód w ASO 870 zł, zamiennik dobrego producenta od 150 do 250 zł.

Zgadza sie ale takie ASO na czesciach, serwisie  musi zarabiac. Wezcie utrzymajcie takie hale, ludzi, procedury itp.

Nie dziwie sie.

Sa tez uzytkownicy, ktorzy ufaja TYLKO ASO bo tak maja w glowach.

Niewazne, ze to te same czesci ale na kartoniku  gwiazda.

Sa ludzie zamozni, ktorzy kupujac auto za 300-600 tys zl np co 3-4 lata maja gdzies serwis za 20-30k w tym okresie a zapewne malo co kiedy sie istotnie popsuje.

Trudno by do 7-14 letniego auta pakowac czesci z ASO

Opisana rura IC do fiata w ASO bodaj 380 zl na allewybor za 44 do 90 zl :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Herbatnik napisał:

Admin z Mazdy jak to zobaczył oczywiście od razu usunął posta. Ale zdążyłem przeczytać. Jutro jadę kupić i będę naprawiał Mazdę częściami z traktora :hehe:

No bo jak można naprawiać premium częściami od traktora  ;]

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Herbatnik napisał:

O tym, że ceny części oryginalnych w ASO są kosmiczne wiedziałem od dawna i myślałem, że nic mnie już nie zdziwi. Do dziś..

Nie ma co generalizować. Ja mam stare auto a serwisuję o ile to możliwe na częściach oryginalnych kupowanych poza ASO. Ceny większości części oryginalnych nie odbiegają od ceny dobrych zamienników. Np. filtr PP węglowy Renault jest jednym z najtańszych filtrów węglowych do SC II na rynku. Amortyzatory było 10 zł droższe na sztuce od zamiennika Kayaba a tańsze od Monroe. Teraz, gdy jakość części zamiennych nawet kiedyś porządnych producentów OEM jest żenująca to używanie części OE o sprawdzonej jakości ogólnie moim zdaniem się opłaca.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rura kupiona. Odporna na wysoką temperaturę, opary oleju itd. 

Cena z opaskami zaciskowymi 61PLN 

🤣

Gdybym miał kanał to sam bym wymienił. Ale niestety muszę do mechanika podjechać, bo trzeba od dołu pokrywę zdjąć, chyba filtr powietrza zdemontować i troszkę się nagimnastykowac, żeby ją ułożyć. 

Screenshot_20191203-134359-01.jpeg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Swiko napisał:

Moj kolega, ktory w 2006r kupil sobie prawie nowe Audi A6 z 2l TDI mial niedlugo po kupnie taka sama awarie. Koszt naprawy w ASO Audi w Irlandii: 900e 😳

 

Nominalnie wydaje się to dość dużo, szczegolnie jak przeliczysz na PLN-y...

Pytanie czy dla rdzennego mieszkanca, który kupuje nowe Audi A6 to nadal ta kwota robi większe wrazenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Nominalnie wydaje się to dość dużo, szczegolnie jak przeliczysz na PLN-y...

Pytanie czy dla rdzennego mieszkanca, który kupuje nowe Audi A6 to nadal ta kwota robi większe wrazenie?

 

W nowym takie rzeczy wymienia się na gwarancji. W prawie nowym też. Chyba że "prawie nowe" oznacza 10 lat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, marcindzieg napisał:

 

W nowym takie rzeczy wymienia się na gwarancji. W prawie nowym też. Chyba że "prawie nowe" oznacza 10 lat :)

 

To już inna kwestia... Po prostu wysokie zarobki w krajach zachodu nie biora się z niczego.

Ciezko, żeby w takiej Szwajcarii czy Norwegii, srednia pensja była poziomie 5-6x jak w PL a usługi pozostaly na niezmienionym poziomie.

W PL takie ASO Audi jest nastawione na klienta "zamożnego", wiec tez przy okazji liczy więcej, bo nikt normalny ze 1 czy nawet 2 średnimi krajowymi i tak tam nie zawita ;) 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej__ napisał:

W PL takie ASO Audi jest nastawione na klienta "zamożnego", wiec tez przy okazji liczy więcej, bo nikt normalny ze 1 czy nawet 2 średnimi krajowymi i tak tam nie zawita ;) 

Patrząc jakie kolega wyżej wrzucił ceny do starego Fiata to chyba nie tylko w Audi.

Aczkolwiek wiadomo - premium to odpowiednio drożej. Kolega sobie kupił wypasione BMW - jakieś serii 6. I przekładnie kierowniczą miał do roboty. Nowa 15 kzł, regenerowana 8.

Swoją drogą za sprzęgło do Imprezy żony wołają podobnie. W ASO. A Fiat podobno jest tani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Maciej__ napisał:

 

To już inna kwestia... Po prostu wysokie zarobki w krajach zachodu nie biora się z niczego.

Ciezko, żeby w takiej Szwajcarii czy Norwegii, srednia pensja była poziomie 5-6x jak w PL a usługi pozostaly na niezmienionym poziomie.

W PL takie ASO Audi jest nastawione na klienta "zamożnego", wiec tez przy okazji liczy więcej, bo nikt normalny ze 1 czy nawet 2 średnimi krajowymi i tak tam nie zawita ;) 

 

To nie tak. Cena usług idzie w parze z wynagrodzeniami - bo są realizowane lokalnie. To cena towarów pozostaje na bardzo zbliżonym poziomie, bo te produkowane są w tym samym miejscu, bez znaczenia czy na rynek norweski czy bułgarski.

 

Cena za identyczne tarcze będzie w Polsce i Szwajcarii zblizona, natomiast koszt ich założenia dramatyczne różny.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Nominalnie wydaje się to dość dużo, szczegolnie jak przeliczysz na PLN-y...

Pytanie czy dla rdzennego mieszkanca, który kupuje nowe Audi A6 to nadal ta kwota robi większe wrazenie?

 

Placza tak samo, bo zazwyczaj  A6 jest w jakims leasingu, ktory kosztuje miesiecznie tyle ile rata kredytu za dom, a to po zsumowaniu oznacza 75% miesiecznych dochodow.

Sa jednak przypadki, kiedy klientowi nawet brewka nie tyknie 😁.

 

W tym konkretnym przypadku kolega pochodzil z Wegier, a koszt rozwiazania powyzszego problemu byl rowny jego dochodom za jakies 2.5 tygodnia pracy 👍.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, marcindzieg napisał:

 

W nowym takie rzeczy wymienia się na gwarancji. W prawie nowym też. Chyba że "prawie nowe" oznacza 10 lat :)

W tym przypadku byl to roczny samochod, mial wegierskie tablice rejestracyjne. ASO nie mialo checi pchac tego jako naprawe gwarancyjna, bo nie bylo to zawinione w zaden sposob przez Audi 👍.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, grogi napisał:

 

To nie tak. Cena usług idzie w parze z wynagrodzeniami - bo są realizowane lokalnie. To cena towarów pozostaje na bardzo zbliżonym poziomie, bo te produkowane są w tym samym miejscu, bez znaczenia czy na rynek norweski czy bułgarski.

 

Cena za identyczne tarcze będzie w Polsce i Szwajcarii zblizona, natomiast koszt ich założenia dramatyczne różny.

 

No to przecież wlasnie to napisałem ;]

Przy czym może być tez tak, ze tarcze w PL będą droższe niż w CH bo ASO nastawia się na inny typ klienta ;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Swiko napisał:

Placza tak samo, bo zazwyczaj  A6 jest w jakims leasingu, ktory kosztuje miesiecznie tyle ile rata kredytu za dom, a to po zsumowaniu oznacza 75% miesiecznych dochodow.

 

To domena rodakow czy lokalsow, żeby się na pokaz pakowa w tak absurdalne koszty stale? 8]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lokalesi mają nawet numery rejestracyjne tak skonstruowane, żeby było od razu widać czy ktoś kupił nowe czy używane... Sąsiad sobie kupi Q7 - np. takie jak w obrazku - jedno spojrzenie i już wiesz, bez zgłębiania się w generację D121 z przedliftowym CAXYDAXY, że to wkrótce trzynastoletni strucel...

 

ODYxOTFjOWM4OGZkYTRmNGY0NzhjNTY0MzM2YmIx

 

Oni mają bardzo silnie, chyba bardziej niż Polacy, rozwiniętą potrzebę pokazywania się...

Edytowane przez grogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, grogi napisał:

Lokalesi mają nawet numery rejestracyjne tak skonstruowane, żeby było od razu widać czy ktoś kupił nowe czy używane...

 

Oni mają bardzo silnie, chyba bardziej niż Polacy, rozwinięta potrzebe pokazywania się...

 

To w sumie dość ciekawe, bo zazwyczaj tego typu zachowania kojarzyly mi się glownie z krajami na wschod od Odry ;) 

Wiesz może z czego to wynika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, grogi napisał:

Z historyczej biedy. Do lat 80 oni byli biedni jak mysz kościelna, i dopiero w okolicach 2000 roku dogonili w statystykach PKB/osobę resztę Europy...

 

W sumie racja, nie bez powodu w USA jest ich chyba więcej niż w Irlandii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maciej__ napisał:

 

To w sumie dość ciekawe, bo zazwyczaj tego typu zachowania kojarzyly mi się glownie z krajami na wschod od Odry ;) 

Wiesz może z czego to wynika?

 

Mam wrazenie, ze to kwestia krajów na dorobku. W Azji czy Afryce też auto jest symbolem statusu ;)

 

A w Niemczech słyszałem taki kawał.

Jeżeli mieszkasz w USA i jezdzisz Mercem E-class to znaczy się się dorobiłeś i osiągnąłeś sukces.

Jeżeli mieszkasz w Niemczech i jeździsz Mercem E-class to jesteś taksówkarzem :jump:

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Filipfm napisał:

 

Mam wrazenie, ze to kwestia krajów na dorobku. W Azji czy Afryce też auto jest symbolem statusu ;)

 

A w Niemczech słyszałem taki kawał.

Jeżeli mieszkasz w USA i jezdzisz Mercem E-class to znaczy się się dorobiłeś i osiągnąłeś sukces.

Jeżeli mieszkasz w Niemczech i jeździsz Mercem E-class to jesteś taksówkarzem :jump:

A to kawal? w DE jest akurat pelno mercow Eklasy na taksowkach 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.12.2019 o 18:44, Herbatnik napisał:

Admin z Mazdy jak to zobaczył oczywiście od razu usunął posta. Ale zdążyłem przeczytać.

 

 

Jakiś powód podał tego usunięcia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Maciej__ napisał:

Ciezko, żeby w takiej Szwajcarii czy Norwegii, srednia pensja była poziomie 5-6x jak w PL a usługi pozostaly na niezmienionym poziomie.

 

I dlatego, zyjąc normalnie, nie oszczędzając jak gastarbeiterzy, w zasadzie pod koniec miesiąca człowiekowi zostaje tyle samo. Wysokie pensje, wysokie wydatki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 lat temu wentylator chłodnicy do stilo w ASO 1100zł i tydzień czekania, ale miły Pan poradził, że w połowie fiatów od lat 70tych były takie wentylatory

Pierwszy motoryzacyjny zamówił mi na następny dzień wentylator do 125p za 50zł - różnił się tylko kolorem plastiku

  • Lubię to 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega pracuje w ASO jednej z marek. Generalnie poleca części kupować poza ASO ale od tych samych firm, które robią OE :) . Żeby było ciekawiej opowiadał raz jak producent tak opuścił ceny skrzyń biegów do jednego z modeli, że nie opłacało się nawet rozbierać starej skrzyni, żeby sprawdzić co się rozsypało. Jeśli chodzi o koszty ASO to im również zależy na czasie bo ponoszą koszty wynajmu samochodu zastępczego dla klienta, koszty ludzi i czasu pracy podczas stosowania się do procedur producenta - np. zdjęcie zderzaka do wymiany rozrządu podczas gdy wygimnastykowany mechanik zrobi to bez zdejmowania zderzaka ale za to nie do końca zgodnie z procedurami 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.12.2019 o 19:21, Pipper napisał:

Kostka WC morska. Im bardziej chamska w zapachu, tym lepiej.

Sprawdza się w 4 moich pokazach.

 

23 godziny temu, BOGUS napisał:

Na kuny stosuje kulki do WC morski plus cytryna ( niebieskie i żółte) . Działa. Zmieniać trzeba co 4-6 m- cy.

Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka
 

gdzie kupione takie kostki? jaka nazwa?

 

ja mam kostkę, sierc psa prylepioną  w komorze silnika. Obok auta stoi zywołapka   i kuna dalej łazi

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie kupione takie kostki? jaka nazwa?
 
ja mam kostkę, sierc psa prylepioną  w komorze silnika. Obok auta stoi zywołapka   i kuna dalej łazi
 
W Biedronce np. wieszane na błotnikach po obu stronach. Ewentualnie na ścianie grodziowej

Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, nielubiekotow napisał:

 

gdzie kupione takie kostki? jaka nazwa?

 

ja mam kostkę, sierc psa prylepioną  w komorze silnika. Obok auta stoi zywołapka   i kuna dalej łazi

 

W Kauflandzie jakieś nikczemne ale skutecznie działają, są 2, bo duża komora... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, BOGUS napisał:

W Biedronce np. wieszane na błotnikach po obu stronach. Ewentualnie na ścianie grodziowej

Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka
 

ja mam z lidla i nie działaja- tam jest jedna podłuzana kostka. Ty kupiłes takie kulki w  plastikowej zawieszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam założone cytrynowe kostki Domestos (pakowane po dwie sztuki, mają kształt połączonych sześciokątów). Usunąłem fabryczny zaczep i umocowałem je trytytkami żeby się nie przesuwały. Zapach jest wyczuwalny z kilku metrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Maciej__ napisał:

 

W sumie racja, nie bez powodu w USA jest ich chyba więcej niż w Irlandii...

 

33 mln Amerykanów identyfikuje się jako Irlandczycy - to pewnie 10x więcej niż ludzi na bagnach identyfikujących się j/w.... To przez długi czas był Irlandzki plan emerytalny - narobić dzieci, wysłać do USA czy Australii - któremuś się pewnie poszczęści, to starymi rodzicami się zaopiekują. :]

  • Lubię to 1
  • zszokowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, vaz2110 napisał:

Mam założone cytrynowe kostki Domestos (pakowane po dwie sztuki, mają kształt połączonych sześciokątów). Usunąłem fabryczny zaczep i umocowałem je trytytkami żeby się nie przesuwały. Zapach jest wyczuwalny z kilku metrów.

W środku auta też:hmm:, bo jak się silnik zgrzeje to dopiero daje:phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z ASO nie jest tak źle do końca, np daszek przeciwsłoneczny do fiata 280zł gdzie używki po 200zł chodzą, wymieniali mi też rury od chłodnicy co gaziarz pociął i dałem za to 500zł, heńki chcieli 200 i to silikonować... także różnie to jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, bielaPL napisał:

... także różnie to jest

 

oczywiście, że zawsze warto sprawdzić

przykład: świece żarowe do 1.6 hdi/tdci DV6TED4 najtańsze były w ASO Forda (35zł sztuka), kiedy najtańsze zamienniki to ~60zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Sebbeks napisał:

Bak paliwa, który jak się okazuje potrafi skorodować do Kii Carnival, są tylko oryginały - kwota 2000 zł. Półoś do Carnivala o ile dobrze pamiętam coś ok. 4500zł. 
 

 

Takie już sa uroki wynalazkow ;]

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.