Skocz do zawartości

Uszkodzona felga - czy to się naprawia?


aniqwerty

Rekomendowane odpowiedzi

23 minuty temu, grogi napisał:

Przecież to trzeba spawać, rant się urwał od reszty felgi....

Raczej nie, bo by raczej do domu nie dojechała (z powietrzem).

P.S.

Gdyby faktycznie rant był urwany, to chyba wolałbym nową felgę kupić niż spawać.

Edytowane przez janusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Cinek napisał:

Dokładnie albo samemu większy młotek od środka mniejszym walić od zewnętrz i będzie gitara.

Koniecznie w okularach ochronnych, grubych rękawicach i najlepiej to zlecić ;] Od 12 lat mam odprysk z młotka między żyłami w nadgarstku taki że wykrywacze metalu reagują 8] Też waliłem młotek o młotek :facepalm: więcej nie będę strasznie niefajne uczucie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, cumel napisał:

Koniecznie w okularach ochronnych, grubych rękawicach i najlepiej to zlecić ;] Od 12 lat mam odprysk z młotka między żyłami w nadgarstku taki że wykrywacze metalu reagują 8] Też waliłem młotek o młotek :facepalm: więcej nie będę strasznie niefajne uczucie. 

Nie myślałeś żeby to usunąć, myślę że medycyna sobie poradzi :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, cumel napisał:

Koniecznie w okularach ochronnych, grubych rękawicach i najlepiej to zlecić ;] Od 12 lat mam odprysk z młotka między żyłami w nadgarstku taki że wykrywacze metalu reagują 8] Też waliłem młotek o młotek :facepalm: więcej nie będę strasznie niefajne uczucie. 

Ale tu nie będzie młotek o młotek, bo pomiędzy młotkami będzie miękka blacha felgi;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, janusz napisał:

Raczej nie, bo by raczej do domu nie dojechała (z powietrzem).

P.S.

Gdyby faktycznie rant był urwany, to chyba wolałbym nową felgę kupić niż spawać.

Kolega nie wie jakie patenty były kiedyś modzone :) felgi przespawywane na zewnątrz, albo motocykle z felgą od Syreny a środek szprychowany, spawanie rantów alusów też było normą.

Choppery z przednim widelcem z gazrurki... Dziś to by nie przeszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, cumel napisał:

Godzinę po wypadku byłem u chirurga. Panie tam jest tyle nerwów, żył, ścięgien że lepiej tam nie grzebać i zostawić....

Może chirurg dupa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega nie wie jakie patenty były kiedyś modzone felgi przespawywane na zewnątrz, albo motocykle z felgą od Syreny a środek szprychowany, spawanie rantów alusów też było normą.
Choppery z przednim widelcem z gazrurki... Dziś to by nie przeszło.
Ale chyba nie o tym jest wątek. Sam odpowiedz kolego, czy dawał byś zwykłą felgę do spawania, kiedy pewnie za podobne pieniądze można kupić nie uszkodzoną?

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, janusz napisał:

Ale chyba nie o tym jest wątek. Sam odpowiedz kolego, czy dawał byś zwykłą felgę do spawania, kiedy pewnie za podobne pieniądze można kupić nie uszkodzoną?

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
 

Owszem dałem kiedyś alusa do spawania, za mojej kadencji nic nie odpadło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem dałem kiedyś alusa do spawania, za mojej kadencji nic nie odpadło.
Nie tak brzmiało pytanie . To inaczej, ile kosztowała ta felga aluminiowa używana i czy była dostępna, a ile kosztowało spawanie?

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, janusz napisał:

Nie tak brzmiało pytanie emoji6.png. To inaczej, ile kosztowała ta felga aluminiowa używana i czy była dostępna, a ile kosztowało spawanie?

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
 

 

20 lat temu ceny alusów były zupełnie inne... Wyższe.

Dokładnych cen nie pamiętam ale musiało się opłacać skoro dałem felgę do spawania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, aniqwerty napisał:

Po dobie stania?

w megane 2 jest taki gumowy lej pod parownikiem i czasem jego odpływ się zatyka, jak się w końcu odetka to robi taki zrzut wody, podobnie jak u ciebie w okolicach złącza elastycznego na wydechu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, aniqwerty napisał:

Poobserwuję. Na razie sucho.

 

A może stal na zewnątrz, oszronilo go i później splynelo jakimiś kanalami odprowadzajcymi wode?

Ostatnio sporo wilgoci w powietrzu i auta mocno oszronione na parkingach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam do naprawy felgę aluminiową 17". Dostała nieźle o krawężnik. Konieczne szpachlowanie. Ile teraz wołają za coś takiego? Znalazłem przez OLX jakąś firmę na miejscu. Podali cenę 150 zł. Sęk w tym, że robią jakieś hece żeby podać adres firmy... Pewnie szara strefa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.