Skocz do zawartości

Diesel w koło komina


bielaPL

Rekomendowane odpowiedzi

Odcinki po 7-10km kilka razy dziennie. Z raz na miesiac 30km obwodnica. Nie pytam o sens. Załóżmy że paliwo za friko jak wam będzie łatwiej ;). Fura 0-2 letnia. Jak dbac żeby to wszystko działało i nie robiło problemów? Może ktoś tak użytkuje i coś napisze więcej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Odcinki po 7-10km kilka razy dziennie. Z raz na miesiac 30km obwodnica. Nie pytam o sens. Załóżmy że paliwo za friko jak wam będzie łatwiej default_wink.gif. Fura 0-2 letnia. Jak dbac żeby to wszystko działało i nie robiło problemów? Może ktoś tak użytkuje i coś napisze więcej?
Dużo zależy od konkretnego auta, ale generalnie bardzo zły pomysł. Z tych lat to już wszystkie diesle mają fap, a to przy takim użytkowaniu auta wróży prędzej niż później problemy. A usuwać filtra nie polecam.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Odcinki po 7-10km kilka razy dziennie. Z raz na miesiac 30km obwodnica. Nie pytam o sens. Załóżmy że paliwo za friko jak wam będzie łatwiej default_wink.gif. Fura 0-2 letnia. Jak dbac żeby to wszystko działało i nie robiło problemów? Może ktoś tak użytkuje i coś napisze więcej?
1,6 hdi użytkowane przez teściowa na nawet krótszych odcinkach nie sprawiało żadnego problemu.
Auto odpalane kilka-kilkanaście razy dzienne i tyrane w DG przez 5 lat i 150kkm.
Trasa raz na jakiś czas 200km max.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, janusz napisał:

Dużo zależy od konkretnego auta, ale generalnie bardzo zły pomysł. Z tych lat to już wszystkie diesle mają fap, a to przy takim użytkowaniu auta wróży prędzej niż później problemy. A usuwać filtra nie polecam.
 

 

Nic dodać, nic ująć.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bielaPL napisał:

 

Odcinki po 7-10km kilka razy dziennie. Z raz na miesiac 30km obwodnica. Nie pytam o sens. Załóżmy że paliwo za friko jak wam będzie łatwiej ;). Fura 0-2 letnia. Jak dbac żeby to wszystko działało i nie robiło problemów? Może ktoś tak użytkuje i coś napisze więcej?

 

 

Jeździć i nie przejmować się. Coś się wysypie to naprawić. A jak dodatkowo paliwo za free z ciężarówki, lokomotywy lub koparki to tym bardziej się nie przejmować bo auto jeszcze na siebie zarobi ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Tilok napisał:

 

Jeździć i nie przejmować się. Coś się wysypie to naprawić. A jak dodatkowo paliwo za free z ciężarówki, lokomotywy lub koparki to tym bardziej się nie przejmować bo auto jeszcze na siebie zarobi ;]

Dobra rada, a najlepiej nie naprawiać i zamienić na następny. W ostatnim czasie moich dwóch kolegów miało problem (jeden jeszcze ma, a drugi już zmienił auto) z dieslami używanymi na krótkich trasach. Przybywanie oleju i problem z mocą (oba auta, jedno to corsa a drugie multipla).

P.S.

To nie jest usterka typu zapłacisz i masz spokój, tylko problem będzie cały czas powracał ze względu na sposób eksploatacji auta (chyba, że ktoś planuje wyciąć filtr, ale jak pisałem nie polecam tego - dbajmy o środowisko na ile możemy).

Edytowane przez janusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, janusz napisał:

wyciąć filtr, ale jak pisałem nie polecam tego - dbajmy o środowisko na ile możemy).

Kilka dni temu jechalem za takim "ekologicznym" dieslem, ktoremu w korku wypalal sie dpf. 

Smrod byl taki, ze az szczypalo w oczy. Dym, szczypanie oczu, smrod i to wszystko w imie ekologii. Brawo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ghost2255 napisał:

Kilka dni temu jechalem za takim "ekologicznym" dieslem, ktoremu w korku wypalal sie dpf. 

Smrod byl taki, ze az szczypalo w oczy. Dym, szczypanie oczu, smrod i to wszystko w imie ekologii. Brawo. 

Czyli mówisz kolego, że producenci się nie znają i rodzimi "tunerzy" w garażach wycinając filtry poprawiają ekologię samochodu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, janusz napisał:

Czyli mówisz kolego, że producenci się nie znają i rodzimi "tunerzy" w garażach wycinając filtry poprawiają ekologię samochodu?

 

Jest gorzej. Znany w pewnym środowisku tuner swego czasu napisał na forum, że problemy z DPF to często wynik błahej usterki. Oczywiście nieświadomy klient fundował sobie wycinkę, bo tuner zarabiał na wycięciu filtra. Jak się domyślam w ten sposób wycięto w naszym kraju spory odsetek filtrów. Pamiętać należy, że nowoczesne diesle to nie tylko filtr DPF ale również obowiązkowy zawór EGR, który podobnie jak DPF nie lubi krótkich, miejskich odcinków. Start & Stop też filtrowi nie pomaga. Sterownik zlicza ilość odpaleń i uwzględnia je przy okazji interwałów regeneracji co przy jeździe miejskiej zbyt dobrze nie rokuje. 

Kolega z pracy kupił niespełna 2 lata temu ASX'a w dieslu. Wybór był uzasadniony, do roboty ma prawie 30 km. Co chwila jęczy, że mu przybywa oleju. Mało tego, prawdopodobnie zbyt duży poziom oleju doprowadził do wzrostu jego ciśnienia i wywalenie uszczelnienia. Ma już dość tego auta i najchętniej zmieniłby na benzynę. Nie ma jednak na eko diesla chętnych za dobre pieniądze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, janusz napisał:

Dużo zależy od konkretnego auta, ale generalnie bardzo zły pomysł. Z tych lat to już wszystkie diesle mają fap, a to przy takim użytkowaniu auta wróży prędzej niż później problemy. A usuwać filtra nie polecam.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
 

mam dizla 10 letniego juz z DPF, rano 3,5 km do szkoly, 3,5 do domu. Bore motor i jade do pracy (korki)

Jak mokro czy zimno( na minusie) do szkoly 3.5km, do pracy kolejne 7, 8 h stoi auto i potem 11 do domu, stoi auto i 4,5 na silownie albo motorem.

Nalot 250000km, problemow z DPFem brak, ale wiem, ze mam i wiem, ze raz na 500-800 km musze dla spokojnosci zrobic extra wieczorkiem 10 km by wypalic puszke.

Wyznaje zasade jak sie dba tak sie ma.

Spalanie we wroclawiu ok 7,8-8,2. Disel 1,9 MJTD

Osobiscie wolalbym dizla 1,6 bo spalanie spadloby o ok 1,5l a osiagi identyczne niemal

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, ghost2255 napisał:

Kilka dni temu jechalem za takim "ekologicznym" dieslem, ktoremu w korku wypalal sie dpf. 

Smrod byl taki, ze az szczypalo w oczy. Dym, szczypanie oczu, smrod i to wszystko w imie ekologii. Brawo. 

No ale papier przyjmie wszystko i ekoLOGICZNE  papierkowo jest. Unia szczesliwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, janusz napisał:

Czyli mówisz kolego, że producenci się nie znają i rodzimi "tunerzy" w garażach wycinając filtry poprawiają ekologię samochodu?

Wskazesz miejsce, w ktorym tak napisalem? 

 

3 minuty temu, fanlan napisał:

No ale papier przyjmie wszystko i ekoLOGICZNE  papierkowo jest. Unia szczesliwa

Dokladnie tak. A koszty i tak poniesie klient i srodowisko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ghost2255 napisał:

Wskazesz miejsce, w ktorym tak napisalem? 

 

Dokladnie tak. A koszty i tak poniesie klient i srodowisko. 

A co obchodzi obecnie rzacacych swiat za 100lat?

teraz maja  nabic kase i tyle. Zyje sie raz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, bochumil napisał:

 

Co chwila jęczy, że mu przybywa oleju. Mało tego, prawdopodobnie zbyt duży poziom oleju doprowadził do wzrostu jego ciśnienia i wywalenie uszczelnienia. Ma już dość tego auta i najchętniej zmieniłby na benzynę. Nie ma jednak na eko diesla chętnych za dobre pieniądze. 

to też jest właśnie plus, nowe w salonie droższe niż pb a używki już podobne cenowo a nawet tańsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, janusz napisał:

Dobra rada, a najlepiej nie naprawiać i zamienić na następny. W ostatnim czasie moich dwóch kolegów miało problem (jeden jeszcze ma, a drugi już zmienił auto) z dieslami używanymi na krótkich trasach. Przybywanie oleju i problem z mocą (oba auta, jedno to corsa a drugie multipla).

P.S.

To nie jest usterka typu zapłacisz i masz spokój, tylko problem będzie cały czas powracał ze względu na sposób eksploatacji auta (chyba, że ktoś planuje wyciąć filtr, ale jak pisałem nie polecam tego - dbajmy o środowisko na ile możemy).

 

Ja znam auto z roku gdzie DPF nie było obowiązkowy.

Po testach, przy okazji grzebania w sofcie poszło parę elementów "ekologii"

 

Efekt jest taki, że auto PALI MNIEJ i przestało się dziwnie zachowywać.

No ale miało też przejechane 140 000 

 

Pytanie kiedy lepiej, kiedy auto muli szarpie cuduje i pali jak smok,

czy lepiej jak pali 2 l/100 mniej ale pracuje normalnie?

 

PS ten diesel pędzi dosłownie po 3km w jedną stronę dziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, KotLarry napisał:

 

Ja znam auto z roku gdzie DPF nie było obowiązkowy.

Po testach, przy okazji grzebania w sofcie poszło parę elementów "ekologii"

 

Efekt jest taki, że auto PALI MNIEJ i przestało się dziwnie zachowywać.

No ale miało też przejechane 140 000 

 

Pytanie kiedy lepiej, kiedy auto muli szarpie cuduje i pali jak smok,

czy lepiej jak pali 2 l/100 mniej ale pracuje normalnie?

 

 

Tez chce by mi palil 2 l mniej.

Pochwal sie co grzebales:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, fanlan napisał:

Tez chce by mi palil 2 l mniej.

Pochwal sie co grzebales:)

 

Jaaaa? ;] 

Ja tylko znam to auto "z widzenia"  to nie moje i w ogóle....

2.0 Multijet ze 165 KM na 230KM/495Nm DPF out klapy i EGR zamknięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, ghost2255 napisał:

Wskazesz miejsce, w ktorym tak napisalem? 

 

Nie wskażę, bo to było pytanie do Ciebie. Na mój tekst, że nie wycinałbym filtra napisałeś, że te z filtrem kopcą podczas wypalania. Chciałem doprecyzować, czy uważasz że lepiej dla środowiska jeśli auto nie posiada tego filtra? Tym bardziej, że nigdzie nie odradzałeś zakupu diesla. Ja cały czas uważam, że na taki tryb użytkowania samochodu kupowanie diesla, to pakowanie się w potencjalne kłopoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, KotLarry napisał:

 

Jaaaa? ;] 

Ja tylko znam to auto "z widzenia"  to nie moje i w ogóle....

2.0 Multijet ze 165 KM na 230KM/495Nm DPF out klapy i EGR zamknięte.

sprzeglo to zniesie?

Ja mam 120KM ino mialem pomysl na czipa na 160KM ale do stania w korkach to srednio zasadne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, KotLarry napisał:

 

Ja znam auto z roku gdzie DPF nie było obowiązkowy.

Po testach, przy okazji grzebania w sofcie poszło parę elementów "ekologii"

 

Efekt jest taki, że auto PALI MNIEJ i przestało się dziwnie zachowywać.

No ale miało też przejechane 140 000 

 

Pytanie kiedy lepiej, kiedy auto muli szarpie cuduje i pali jak smok,

czy lepiej jak pali 2 l/100 mniej ale pracuje normalnie?

 

PS ten diesel pędzi dosłownie po 3km w jedną stronę dziennie.

Najprawdopodobniej dla środowiska jest lepiej, kiedy auto jest sprawne technicznie bez wyciętych katalizatorów, fapów, dpfów i zaślepionych egrów. Niestety te "dodatki" powodują dodatkowe koszty ponoszone przez właściciela, gdyż najczęściej nie są bezobsługowe na przestrzeni życia auta. To, że Twojemu koledze auto spala teraz mniej jest na pewno lepsze dla kieszeni kolegi, ale już niekoniecznie dla środowiska. Praktycznie każdy współczesny diesel spala więcej niż jego odpowiednik sprzed kilku (nastu) lat. Wiemy, że auto jadące na zbyt ubogiej mieszance produkuje więcej związków szkodliwych dla środowiska. Kolega zaślepił egr, wyciął dpf i podniósł moc auta dla siebie, ale niestety z kosztami dla środowiska i innych ludzi. Jeśli wszyscy nie będziemy patrzeć poza czubek własnego nosa, to nigdy się nie poprawi, jeden wytnie filtr, drugi napali plastikiem itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tej eksploatacji jaki problem raz na dwa tygodnie wyjechać na autostradę albo S-kę, przejechać od węzła do węzła np 30 km tam i z powrotem, włączyć muzyczkę, porozkoszowć się jazdą dla jazdy, bez konkretnego celu, przy okazji przegazować, żeby się zmienna geometria turbo rozruszała.

 

Koszt paliwa na taką przejażdżkę bez celu pomijalny, a co się ma wypalić, to się wypali. Generalnie tak niedogrzana benzyna, jak i niedogrzany diesel nie lubią być niedogrzane.A poza tym co chcecie osiągnąć - wieki bezawaryjnie jeździć nic nie będzie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, fanlan napisał:

sprzeglo to zniesie?

Ja mam 120KM ino mialem pomysl na czipa na 160KM ale do stania w korkach to srednio zasadne.

 

Ponoć jest do 500Nm

Ale gość też nie jeździ tym po torze więc nie obciąża...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, artipb napisał:

Przy tej eksploatacji jaki problem raz na dwa tygodnie wyjechać na autostradę albo S-kę, przejechać od węzła do węzła np 30 km tam i z powrotem, włączyć muzyczkę, porozkoszowć się jazdą dla jazdy, bez konkretnego celu, przy okazji przegazować, żeby się zmienna geometria turbo rozruszała.

 

Koszt paliwa na taką przejażdżkę bez celu pomijalny, a co się ma wypalić, to się wypali. Generalnie tak niedogrzana benzyna, jak i niedogrzany diesel nie lubią być niedogrzane.A poza tym co chcecie osiągnąć - wieki bezawaryjnie jeździć nic nie będzie.

A nie lepiej na etapie planowania zakupu wybrać coś, co nie daje potencjalnych problemów podczas użytkowania? 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, KotLarry napisał:

@janusz 

Jaki jest koszt wymiany DPF, regeneracji EGR itp?

Nadal nie doczytałem chyba czy auto które pali mniej nie dymi nie jest lepsze niż takie które ma DPF ale pali więcej i dymi?

Domyślam się, że pierwsze pytanie retoryczne, bo to podobne jakbyś zapytał jaki jest koszt zakupu samochodu. Lepsze dla kogo? Lepsze jest auto sprawne technicznie.  Użytkownikowi może sprawiać satysfakcję większa moc, brak problemów z filtrem czy niższe koszty eksploatacji, ale sprawne auto jest "przyjaźniejsze" dla środowiska i przyszłych pokoleń. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, artipb napisał:

Przy tej eksploatacji jaki problem raz na dwa tygodnie wyjechać na autostradę albo S-kę, przejechać od węzła do węzła np 30 km tam i z powrotem, włączyć muzyczkę, porozkoszowć się jazdą dla jazdy, bez konkretnego celu, przy okazji przegazować, żeby się zmienna geometria turbo rozruszała.

 

Koszt paliwa na taką przejażdżkę bez celu pomijalny, a co się ma wypalić, to się wypali. Generalnie tak niedogrzana benzyna, jak i niedogrzany diesel nie lubią być niedogrzane.A poza tym co chcecie osiągnąć - wieki bezawaryjnie jeździć nic nie będzie.

 

miałeś/masz auto z DPF?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, TomekD000 napisał:

 

miałeś/masz auto z DPF?

mam i raz na 500-800km  sprawdzam czy proces wypalania moze sie rozpoczac jesli....i Ska przelece do wezla 160kmh, powrot wioskami i po wypalaniu.

Dla mnie poswiecenie dla swietego spokoju 10-15 minut raz na 2-3-4 tygodnie jest bezcenne.

Ale w dobie wygodnictwa zapewne wiekszosc nie dolozy zadnych staran by miec swiety spokoj , a potem fala narzekania.

Paliwo na tym odcinku to koszt zaden dla mnie.

Ludzie wiecej dziennie przepalaja i przepijaja niz 1-2 litry paliwa co miesiac.

Zatem jak sie dba tak sie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fanlan napisał:

mam i raz na 500-800km  sprawdzam czy proces wypalania moze sie rozpoczac jesli....i Ska przelece do wezla 160kmh, powrot wioskami i po wypalaniu.

Dla mnie poswiecenie dla swietego spokoju 10-15 minut raz na 2-3-4 tygodnie jest bezcenne.

Ale w dobie wygodnictwa zapewne wiekszosc nie dolozy zadnych staran by miec swiety spokoj , a potem fala narzekania.

Paliwo na tym odcinku to koszt zaden dla mnie.

Ludzie wiecej dziennie przepalaja i przepijaja niz 1-2 litry paliwa co miesiac.

Zatem jak sie dba tak sie ma.

 

Uważasz, że normalnym jest sprawdzanie poziomu zapełniania filtra, szacowanie kiedy się będzie wypalał i jechanie na wycieczkę po nic bo być może będzie się wypalał?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, TomekD000 napisał:

 

Uważasz, że normalnym jest sprawdzanie poziomu zapełniania filtra, szacowanie kiedy się będzie wypalał i jechanie na wycieczkę po nic bo być może będzie się wypalał?

 

Uważam że normalnym jest niekupowanie takiego auta do jeżdżenia wokół komina. Wtedy problem nie istnieje. Skoro jednak się tak wybrało to trzeba ponosić tego konsekwencje. A nie żeby konsekwencje ponosili wszyscy wąchając smród.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stałem przed podobnym dylematem, nawet policzyłem ewentualne koszty napraw, finalnie odpuściłem diesla. Wolę mieć święty spokój, a nie zastanawiać się kiedy filtr zacznie się wypalać, pilnować żeby tego nie przerwać, martwić się o rozrzedzenie paliwa, czy finalnie zastanawiać się czy on się zimą rozgrzeje czy też nie. Ponadto zapach ropy nie każdy lubi, a i te dystrybutory zawsze upaćkane w ropie, tylko w przypadku diesla na takie coś natrafiałem na stacjach paliw.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, marcindzieg napisał:

Ja miałem i robiłem tak jak kolega napisał. Przy czym u mnie to była jazda inną trasą. Przez dwa lata nie działo się absolutnie nic.

 

Ja tez tak robiłem na początku, potem zrezygnowałem, a finalnie sprzedałem diesla z dpf bo jeżdże dużo więcej po mieście krótkich odcinków a tutaj taki diesel jest całkowicie bez sensu.
 

1 minutę temu, marcindzieg napisał:

 

Uważam że normalnym jest niekupowanie takiego auta do jeżdżenia wokół komina. Wtedy problem nie istnieje. Skoro jednak się tak wybrało to trzeba ponosić tego konsekwencje. A nie żeby konsekwencje ponosili wszyscy wąchając smród.

 

:ok:

dodam tylko, że zimny diesel nawet z dpf też śmierdzi...
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, bielaPL napisał:

 

Odcinki po 7-10km kilka razy dziennie. Z raz na miesiac 30km obwodnica. Nie pytam o sens. Załóżmy że paliwo za friko jak wam będzie łatwiej ;). Fura 0-2 letnia. Jak dbac żeby to wszystko działało i nie robiło problemów? Może ktoś tak użytkuje i coś napisze więcej?

 

 

Użytkuje tak auta od 10 lat. 2 ostatnie diesle właśnie.

+ trochę tras w miesiącu. Jedyne co szybciej siada od takiej jazdy to akumulator, może rok krócej wytrzyma ;] z DPFem trzeba się tylko dogadać i nie będzie źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, TomekD000 napisał:

 

Uważasz, że normalnym jest sprawdzanie poziomu zapełniania filtra, szacowanie kiedy się będzie wypalał i jechanie na wycieczkę po nic bo być może będzie się wypalał?

 

 

Uwazam, ze dla MNIE to niewielki koszt za swiety spokoj.

Wole zapobiegac niz leczyc.

Znam takich ktorzy slysza ze cos trze/buczy/szoruje/wyje ale odpala wiec jezdzi poki...kolo nie odpadnie. mozna i tak.

Kazdy robi jak uwaza.

Dla mnie to nie problem, ale widze, ze wiekszosc  to użyszkodnicy narzekacze :)

lac i jezdzic a potem narzekac ze auto kaputt.

Edytowane przez fanlan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, analyzer64 napisał:

Stałem przed podobnym dylematem, nawet policzyłem ewentualne koszty napraw, finalnie odpuściłem diesla. Wolę mieć święty spokój, a nie zastanawiać się kiedy filtr zacznie się wypalać, pilnować żeby tego nie przerwać, martwić się o rozrzedzenie paliwa, czy finalnie zastanawiać się czy on się zimą rozgrzeje czy też nie. Ponadto zapach ropy nie każdy lubi, a i te dystrybutory zawsze upaćkane w ropie, tylko w przypadku diesla na takie coś natrafiałem na stacjach paliw.

Jak kupowalem auto to ten model mial 1 benzyne na 1000 aut i ciezko bylo trafic. Wiec mam dizla.

Poki co od 7 lat nic mnie nie zaskoczylo poza jedna syt zbagatelizowania rozszczelnionego dolotu. Moj blad i tyle. Po 8 latach rura gumowa miala prawo peknac. Nie sprawdzilem rur przy corocznej zmianie oleju i auto na awaryjnym dojechalo do mechanika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, komor napisał:

 

Użytkuje tak auta od 10 lat. 2 ostatnie diesle właśnie.

+ trochę tras w miesiącu. Jedyne co szybciej siada od takiej jazdy to akumulator, może rok krócej wytrzyma ;] z DPFem trzeba się tylko dogadać i nie będzie źle.

Ale to nie jest użytkowanie o jakie pyta autor. Te trochę tras w miesiącu zmienia sprawę diametralnie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, fanlan napisał:

Uwazam, ze dla MNIE to niewielki koszt za swiety spokoj.

Wole zapobiegac niz leczyc.

Znam takich ktorzy slysza ze cos trze/buczy/szoruje/wyje ale odpala wiec jezdzi poki...kolo nie odpadnie. mozna i tak.

Kazdy robi jak uwaza.

Dla mnie to nie problem, ale widze, ze wiekszosc  to użyszkodnicy narzekacze :)

lac i jezdzic a potem narzekac ze auto kaputt.

 

Dla MNIE nie wielkim kosztem jest 0,5-1L wyższe spalanie benzyny + brak wycieczek na wypalanie, ale co kto woli.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fanlan napisał:

Jak kupowalem auto to ten model mial 1 benzyne na 1000 aut i ciezko bylo trafic. Wiec mam dizla.

Poki co od 7 lat nic mnie nie zaskoczylo poza jedna syt zbagatelizowania rozszczelnionego dolotu. Moj blad i tyle. Po 8 latach rura gumowa miala prawo peknac. Nie sprawdzilem rur przy corocznej zmianie oleju i auto na awaryjnym dojechalo do mechanika.

Lubię jeździć dieslem, są ekonomiczne, ale nie kupiłbym na taki sposób użytkowania o jaki pyta autor zdając sobie sprawę z potencjalnych problemów i niedogodności. Teraz jeżdżę turbo benzyną i jeździ się jeszcze przyjemniej, a spalanie mam niewiele większe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, fanlan napisał:

Jak kupowalem auto to ten model mial 1 benzyne na 1000 aut i ciezko bylo trafic. Wiec mam dizla.

Poki co od 7 lat nic mnie nie zaskoczylo poza jedna syt zbagatelizowania rozszczelnionego dolotu. Moj blad i tyle. Po 8 latach rura gumowa miala prawo peknac. Nie sprawdzilem rur przy corocznej zmianie oleju i auto na awaryjnym dojechalo do mechanika.

 

Ja nie mówię, że diesel do miasta to jest zło i każdemu bedzie się sypać. Na Twoim przykładzie widać, że nie musi. Jest też mnóstwo wypowiedzi niepochlebnych dieslom w mieście, ale osób które diesla w ogóle nie miały, tak jest na AK i na każdym innym forum. Po prostu ile ludzi tyle zdań.

 

Nie mniej jednak naturalne środowisko nowoczesnego diesla to trasa, gdzie osiągniesz niskie zużycie paliwa, niskie obroty i nie będzie męczył w trasie, takie jest moje zdanie, a diesla już prawie kupiłem, najpierw byłem gotowy kupić V50 z 1.6 e-hdi, potem byłem zdecydowany na 1.5 dci z piątym wtryskiem, koniec końców brałem pod uwagę 2.0 dCi. zadnego nie kupiłem ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, janusz napisał:

Domyślam się, że pierwsze pytanie retoryczne, bo to podobne jakbyś zapytał jaki jest koszt zakupu samochodu.


nie jest. 
pytam bo wg mojej wiedzy koszty zwlaszcza wymiany dpf moga byc horendalne, ale moze sie myle.

tobtez ma znaczenie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, janusz napisał:

Ale to nie jest użytkowanie o jakie pyta autor. Te trochę tras w miesiącu zmienia sprawę diametralnie.

 

Miałem miesiąc gdzie nigdzie nie pojechałem i kręciłem się w mieście, wtedy jeszcze nie dogadywałem się z DPF, w 4 tygodnie nauczyłem się korzystać i czasem musiałem czekać aż się wypali filtr na dachu galerii handlowej, tyle z minusów. 3-5 minut miałem akurat na spokojny telefon :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, KotLarry napisał:


nie jest. 
pytam bo wg mojej wiedzy koszty zwlaszcza wymiany dpf moga byc horendalne, ale moze sie myle.

tobtez ma znaczenie.  

 

Obecnie możesz to czyścić ("regenerować") ciśnieniowo, zamienniki to koszt 1000-2000zł, ale nie wiem czy do każdego modelu kupisz.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, TomekD000 napisał:

 

Dla MNIE nie wielkim kosztem jest 0,5-1L wyższe spalanie benzyny + brak wycieczek na wypalanie, ale co kto woli.

Mysle ze raczej realnie w miescie 2-2,5l wiecej niz dizel.

Pogon benzyne po A 150 kmh, dizel mi pokaze 6,5-6,8 a benzyna pewnie kolo 9-.

Oczywiscie to kwestia auta, aerodynamiki , opon, warunkow itp.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, KotLarry napisał:


nie jest. 
pytam bo wg mojej wiedzy koszty zwlaszcza wymiany dpf moga byc horendalne, ale moze sie myle.

tobtez ma znaczenie.  

do fiata DFP to 300 EURO, wymiena samemu albo pewnie ze 150zl z adaptacja w sofcie.

To nie koszt jak kiedys 5000zl

Zawsze mozna DPFa zregenerowac.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


nie jest. 
pytam bo wg mojej wiedzy koszty zwlaszcza wymiany dpf moga byc horendalne, ale moze sie myle.
tobtez ma znaczenie.  
Moje auto przejechało prawie 300 kkm jak je sprzedawałem i miało oryginalny dpf i egr. Nigdy do nich nie musiałem zaglądać. Jak coś się dzieje, to często pomaga czyszczenie (płukanie). Ale ewentualna wymiana w zależności od marki może iść w tysiące złotych. Tylko, że wg mnie kupując nowoczesne auto powinniśmy się liczyć z kosztami poprawnej eksploatacji, czy wymiany, a nie "podcierać tyłka szkłem". Zawsze można wybrać auto prostsze i tańsze w ewentualnych naprawach niż iść na skróty i usuwać zużyte, czy zepsute elementy bo nas nie stać.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, fanlan napisał:

Mysle ze raczej realnie w miescie 2-2,5l wiecej niz dizel.

Pogon benzyne po A 150 kmh, dizel mi pokaze 6,5-6,8 a benzyna pewnie kolo 9-.

Oczywiscie to kwestia auta, aerodynamiki , opon, warunkow itp.

 

 

W moim przypadku zmiana octavii 2fl 1.6tdi 105km na 1.2tsi 105km - różnica zamyka się w 1L + szybsze rozgrzanie silnika, cisza, nie porównywalna przyjemność z jazdy szczególnie zimą.

 

Ja to wiem, zmierzyłem, a Ty jak sam napisałeś "myśle", "wydaje mi się"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.