Skocz do zawartości

MANUALE- CZYLI ZRÓB TO SAM


msikor

Rekomendowane odpowiedzi

Podziekowanie za manuala dla Kris74

Na dzieńdobry ustawiamy koła rozrządu tak aby znaki pokrywały sie z kreseczkami na obudowie

Ale czy te znaki tzn. maźnięcia farbą na kołach są fabryczne to niewiem.gif

1.jpg

Zdejmujemy lewe koło,część nadkola i osłone plastikową

i koło pasowe alternatora i obudowe paska rozrządu

Następnie demontujemy cewke WN

2.jpg

i mamy na widoku dekle od wałków rozrządu

zdejmujemy je

3.jpg

na wałkach sa nacięcia

w miejsce dekli zakładamy blokady wałków które wchodzą w te naciecia

4.jpg

dolne koło paska rozrządu ma tez znak i na silniku też była farbka a ja dodatkowo zrobiłem naciecie zlosnik.gif

5.jpg

Teraz możemy zdjąć pasek po uprzednim odkręceniu napinacza i/lub rolki prowadzącej

Koła rozrządu wałków trzeba poluzować na śrubach

U mnie stosowany był klucz serwisowy

6.jpg

Ja zrobiłem jeszcze nacięcia na kołach wałków

7.jpg

po założeniu nowego napinacza i rolki prowadzącej zakładamy nowy pasek i napinamy pasek za pomocą specjalnego klucza lub w inny sposób

8.jpg

i zalożony klucz (przyrząd)

9.jpg

Na koniec dociągamy sruby kół wałków i zedjmujemy blokady wałków nakładając dekle i cewke

Z drugiej strony zakładamy to co nam lezy koło auta zlosnik.gif

obudowe paska,koło pasowe altka,osłone plastikową,kawałek nadkola i koło wraz z kołpakiem zlosnik.gif

Wymiany dokonał kolega z serwisu fiata ok.gif

z tąd te narzędzia fachowe

koszta

- pasek Dayco + napinacz Fiat 103zł na Allegro

- rolka Fiat z serwisu 70zł

- robocizna 80 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziękowanie za manuala dla kabz

....taki mały manual jak łatwo zastąpić zatrzask zwykłą zapinką

zaslepka1.jpg

zatrzask2.jpg

rozwiązanie proste a wręcz banalne często stosowane. minimalna trudność polega na wywierceniu otworu i przewleczeniu zapinki tak żeby wszystko się trzymało. ja wywierciłem w miejscu gdzie wchodzą takie wypustki, ale można też z boku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Podziękowania za manuala dla kabz

uzbroiłem sie w ciepłą cocacolę(pomocna do odkręcenia zapieczonych śrubek), klucz nasadkowy 13 oraz lewarek i klucz do kół. po zdjeciu koła objawia nam sie blaszka umieszczona na wahaczu, która przykrywa gume stabilizatora:

stab17px.jpg

śruby należy obficie skroplić czymś pomocnym co ułatwi ich odkręcenie. po odkręceniu śrubek ściągamy blaszysko i zabieramy sie do wyciągania starej gumki. konieczne jest tutaj manewrowanie całym stabilizatorem bo przegub homokinetyczny mocno przeszkadza. tak wyglada w trakcie ściągania zużytej gumy:

stab26lr.jpg

potem nakręcamy blachę, sugeruje ją najpierew przeczyścić bo u mnie było mase syfu. po założeniu wygląda to tak:

stab38xo.jpg

pozostaje teraz tylko założyć koło i cieszyć sie ciszą zawieszenia. koszty: gumy oryginalne 18zł i robocizna we własnym zakresie. czas pracy około 30min wszystko. oszczędność: mniej wiecej kilkadziesiąt złotych wiec warto troche łapki pobrudzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Podziękowania za mamuala dla k2

Do całej zabawy potrzebne nam będą: Śrubokręt krzyżakowy, śrubokręt z końcówką T15 (taka mała gwiazdka), cienki mały śrubokręt, lutownica, cyna, taśma izolacyjna lub koszulki termokurczliwe, ok. 1 metra linki miedzianej (izolowanej) 0,5 mm2, klucze płaskie: 8 , 10 13, klucz nasadowy 13 z przedłużeniem, nóż, trochę prądu

Krótki opis:

należy połączyć kabelkiem styk nr 7 na „przekaźniku podwójnym” lub styk 23 w elektronicznym urządzeniu sterującym wtryskiem i zapłonem (to ten sam przewód) z 6 stykiem przyłącza „E” na zestawie wskaźników.

Opis dokładny:

Zabieramy się do pracy.

Otwieramy maskę samochodu. Przy pomocy kluczy 8 i 13-stek odkręcamy akumulator i wyjmujemy go z samochodu.

Wyjęty akumulator odsłonił nam czarną skrzynkę. Na jej górze są dwie śruby m6. Odkręcamy je i zdejmujemy osłonę. Pod nią widzimy: dwa z łącza kablowe oraz „przekaźnik podwójny”.

274472088-1.jpg

„Przekaźnik podwójny” jest przykręcony za pomocą śruby m6.. Odkręcamy go. W wychodzącej wiązce odszykujemy ciemno niebieski przewód wychodzący ze styku 7. Styki są opisane wew. i na zewnątrz. Nasz wcześniej przygotowany przewód musimy dołączyć do tego właśnie kabelka. Sposób dowolny. Proponuje odizolować około 3 mm przewodu, pokrycie go cyną i dolutowanie naszego przewodu. Całość należy dokładnie zaizolować i zabezpieczyć by nasz przewód niepotrzebnie nie obciążał nowego połączenia. Oczywiście lepszym rozwiązanie jest przecięcie w/w kabelka i założenie złączy konektorowych ale kto by się męczył przecież i tak nigdy nie będziemy tego rozbierać.

274472107-2.jpg

274472121-3.jpg

OKI. prace pod maską mamy zakończone. przykręcamy na swoje miejsce przekaźnik podwójny i czarną osłonkę. nasz przylutowany kabelek musimy doprowadzić pod deskę rozdzielczą. Do wyboru mamy kilka przelotów. Jeden z nich to czarna guma widoczna po prawej stronie serwomechanizmu.

Teraz zabieramy się za rozbieranie deski rozdzielczej. Sprawa jest naprawdę prosta ale wymaga spokoju i delikatności. Jest to opisane na stronie www.siena.w.pl . Występuje tam jednak mała nieścisłość, która może kosztować nas pękniętą maskownicą zegarów. Mianowicie nie jasne jest tam umiejscowienie śruby (przynajmniej dla mnie).

Cała maskownica zamocowana jest na 7 zaczepach i jednej, nieszczęsnej śrubie.

Do demontażu można się zabrać w następujący sposób: Cienkim śrubokrętem podważamy i wyjmujemy pokrętło korektora ustawienia świateł reflektorów wraz z owalnym plastikiem wokół. Trzyma się to na 3 zaczepach (1 góra 2dół). Po wyjęciu regulatora widzimy śrubkę .

Odkręcamy ją i delikatnie demontujemy ramkę zegarów.

Sam zestaw zegarów jest przykręcony za pomocą dwóch śrubek . I tu przyda nam się śrubokręt z końcówką T15. Odkręcamy. Teraz należy odłączyć linkę prędkościomierza oraz przyłącza elektryczne. Najwięcej zabawy jest oczywiście z linką prędkościomierza. Jeżeli ktoś tego wcześniej nie robił będzie psioczył . Mechanizm jest dość prosty. Końcówka linki zaopatrzona jest w plastikowe zgrubienie, które należy odciągnąć w dół (może opis tego jest mało dokładny ale trudno mi opisać ten mechanizm). Ja dla łatwiejszego wyjęcia zegarów zdjąłem z nich szybę przednią, która jest zamocowana za pomocą 6 zatrzasków. Szybę ściąga się b. łatwo. Należy uważać by podczas wyjmowania zestawu bez szyby nie uszkodzić wskazówek (może ten zestaw się jeszcze komuś przydać ).

Teraz zabieramy się do montażu. Instalacja wersji EL: nie ma wyprowadzonego drucika do zasilania obrotomierza (chyba ze względów oszczędnościowych). Ale na całe szczęście także dla oszczędności Folia drukowana (na której znajdują się ścieżki zasilające do przyrządów i lampek) jest w obu typach wskaźników EL i HL taka sama. Znaczy to tyle że nie musimy się martwić że coś nam nie będzie działać  (i tu plus dla fiata). Nam do szczęścia potrzeba już tylko jednego drucika. Niestety kostki przyłączeniowe nie posiadają zacisku w miejscu gdzie musimy się przyłączyć (w kostce w tym miejscu jest po prostu dziura przez którą my przeciągniemy nasz kabelek). Teraz będziemy musieli wykazać się zdolnościami do lutowania. Musimy dolutować kawałek przewodu do ścieżki na folii drukowanej. Zrobimy to w miejscu w którym powinien być zacisk styku. Bierzemy nasz nowy zestaw zegarów. Patrząc na niego od tyłu widzimy 5 zestawów styków. Nas interesuje drugi zestaw od lewej strony. (na schematach zestaw „E”), a dokładnie pierwsza ścieżka w tym zestawie od lewej stronie (ścieżka z tego miejsca „wędruje” przez taką „górkę” do wew. zegarów).

OKI . Delikatnie lutujemy nasz kabelek do tej właśnie ścieżki.

Teraz trzeba już tylko poskładać wszystko w odwrotnej kolejności. Przy podłączaniu złącza z naszym drucikiem, należy go najpierw przełożyć przez kostkę a następnie włożyć ją w gniazdo. Po podłączeniu wszystkich złączy łączymy nasz nowy kabelek z przewodem który przeciągnęliśmy od „przekaźnika podwójnego”. Teraz już tylko zakładamy szybę na wskaźniki, przykręcamy zestaw i zakładamy ramkę ozdobną.

NO I CIESZYMY SIĘ NOWYM WIDOKIEM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziękowania za mamuala dla srobaszek

Potrzebny jest jakiś pstryczek i około 1m kabla podwójnego(zależy gdzie se kto go wmontuje). Moim zdaniem najlepiej wpiąć się w wiązke przy bezpiecznikach (jakby ktoś niewiedział gdzie to fotki są w załączniku.

1.Trzeba otworzyć klapke z bezpieczników, potem

274285395-Obraz%20006.jpg

pociągnąć do siebie taki zielony plastik który zakrywa wiązki i odpiąć żułtą kostke. Znajdujemy przy tej kostce brązowy

274285404-Obraz%20005.jpg

kabel z białym paskiem który trzeba przeciąć i przylutować

274285410-Obraz%20004.jpg

nasz kabel z jednej i drugiej strony tego brązowego.

2.Znależć miejsce gdzie sobie schować pstryczka (a jest ich w sienie wiele) zamontowac i przylutować drugie końce tego kabla do pstryczka.

274285431-Obraz%20002.jpg

No i mamy ukryte odcięcie paliwka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Podziękowania za manuala dla kabz

wkładka znajduje się w stalowym korpusie zabezpieczona jest małą zawleczką całość wsadzona jest w plastik z dwiema wypustakmi przesuwającymi ten dzyndzel. sprawe odbijania załatwia sprężynka. cały ten zestaw trzymany jest od środka na badziewiowatej blaszcze która wchodzi w nacięcia na metalowym korpusie.

jak się do niego dostać: zdjąć boczek(uwaga na śruby przy sterowaniu szybami), przeciąć albo odkleić folie zabezpieczającą przed wiatrem, wysunąć tą blaszkę i wyciągnąć cały zamek od zewnątrz. podczas zdejmowania biały plastik który jest założony na cały korpus musi być ciepły żeby się nie połamał, zdejmujemy go, wyciągamy zawleczke, wymieniamy wkładke (czyścimy wszystko), naciągamy tą sprężynkę na nowo zakładamy plasiczor. spowrotem montujemy w drzwi cały zamek. trzeba uważać podczas wsuwania blachy żeby trafiła w nacięcia, można ja lekko podgiąć żeby zamek sztywno siedział w drzwiach.

należy pamiętać o jakimś tawocie albo smarze grafitowym.

boczek należy ściągać delikatnie bo to kupa plastiku podatna na pekniecia najlepiej robić to latam albo w ciepłym garazu, oto gdzie sa śrubki do odkręcenia(niewielkie imbusy, warto przygotować cały zestaw, nie pamietam juz jakie tam były).

drzwiruby4cb.jpg

oto jak wygląda zamek chroniacy nasze auta przed złodziejami, kupa smiechu i tyle . na fotce juz poskładany. zerknijcie jaka to siermiężna blacha stanowi zabezpieczenie tego całego korpusiku. widać też zawleczkę którą wyciagamy w celu wymiany wkładki

zamekblacha9cp.jpg

a tak wygląda cały mechanizm od środka, po wyciagnieciu wkładki zamek w całym aucie otwiera sie przesuwając palcem płytko umieszczony bolec. widać pod jakim kątem wsuwana jest blacha, na białym plastiku jest gumowy korek przez dziurkę tą wychodzi nadmiar smaru.

zamekodsrodka1eu.jpg

a oto sprężynka która odpowiada za odbijanie kluczyka do pozycji pionowej, musi być tak założona a następnie nakładamy biały plastil, ten wskakuje i już mozna sprawdzić czy odbija. na części wystającej na zewnątrz widać pewne kształty odpowiadające kształtom dziury w drzwiach, ich dopasowanie wymusza konkretne ustawienia zamka w drzwiach. często po włamaniu należy lekko te kształty poprawić, zwłaszcza gdy zamek był wyrwany.

sprezynka0dq.jpg

zamki zmieniałem w palio, odnośnie klapy sprawa wygląda analogicznie, ściągamy plastik(w palio, w sienie chyba też) zdejmujemy blache i wyciągamy cały zamek, reszta identycznie jak wyżej.

komplet oryginalnych wkładek bez immo kosztuje 50zł (autosam, w aso 170zł), czas pracy około 30 minut na jedne drzwi, praca bardzo łatwa jak człowiek wie co i gdzie sie znajduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziękowania za manuala dla kabz

bardzo wiele złego nasłuchałem sie o tej wymianie, ale po fakcie powiem że nie taki wilk straszny jak czerwony kapturek opowiada

w swojej pracy miałem jeden cel: nie narobić się zbytnio i nie pokaleczyć, niestety to drugie nie wyszło i krew sie lała, niebezpieczny jest ten sport

na początku podam wniosek którym sie kierowałem i który czyni ta wymiane łatwa i przyjemną: NIE TRZEBA WYCIĄGAĆ CAŁEGO WAHACZA jest to do zrobienia na aucie. Szpece często biorą kupe kasy bo: ...panie wahacz trzeba wyciągać, innaczej sie nie da.... w rzeczywistości można cała wymianę srobić bez zbędnego walenia młotkiem i szrpania całym wahaczem.

nie trzeba w przypadku tulejek, w przypadku swożnia jest to niestety konieczne

no więc do rzeczy, auto na najazd/kanał i widzimy takie coś:

1- tu jest mała tuleja (tulejka metalowa, w środku warstwa gumy i znowu tulejka metalowa)

2- śruba trzymajaca małą tuleję, do odkręcenia klucz 19

3- śruby trzymajace dużą tuleję, klucz 18, musi to być dobra nasadka, gdyż śruby siedzą baaardzo mocno. wrodzone imadełko w rękach warto zostawić gdzie indziej, odkręcanie i wkręcanie musi być mocne i delikatne

4- stabilizator

5- trzecia śruba trzymająca dużą tuleje, klucz 15

6- nakrętka swożnia, klucz płaski 19, przy wymianie tulei nie odkręcamy jej.

7- nakrętki trzymające uchwyt końca stabilizatora, pod nią tak zwane smoczki(oddzielny manual z wymiany).

274775007-wahacz_%B6rubki.jpg

najpierw odkręcamy stabilizator, kluczem 13 śrubki numer 7, dodatkowo odkręcamy śrubki kluczem 10 i jeszcze jedna 13, u mnie obie się ukręciły(korozja). popuszczamy kluczem 18 śrubę trzymającą uchwyt stabilizatora. jak wszystko odkręcimy odsuwamy stabilizator z pola działania. czynności wykonujemy na obu wahaczach.

teraz podnosimy auto i zabieramy sie za tuleje, odkręcamy reszte śrub(pracujemy najpierw na jednym, potem na drugim wahaczu). zrywamy metalową mufę, pozostałość przecinamy kątówką, młoteczkiem zbijamy pozostałość. na fotce widać nie ruszaną śrube małej tulei co jest dowodem że wahacz do tej pracy nie był wyciagany. dodatkowo strzałka pokazałem końcówke drążka i swożeń. wybicie swożnia zazwyczaj jest trudne i wymaga sporej siły oraz młotkowania. swożnie w naszych autkach też się zużywają, więc jeśli jest dobry to lepiej go nie szarpać. wymiana przednich tulejek jest możliwa po poluzowaniu śrub trzymajacych dużą tuleję. po odkręceniu śruby 2(foto1) trzeba wypchnąć środek zużytej tulejki i reszte przeciąć brzeszczotem, pozostałość wychodzi wtedy bezproblemowo (w praktyce sprawdzone przez kolege Mirus'a) pozostaje napchniecie/nabicie nowej tulei, ciężki młotek z jednej strony, i wbijamy tulejke (delikatność wskazana, walenie w wahacz oparty na śrubach spowoduje pokrzywienie co potem może przełożyć się na problemy ze zbieżnością)

274775017-tuleja_przecieta.jpg

napychanie i dokręcanie tulei warto wykonać przy czyjejś pomocy, wazelina techniczna lub mydło też sie przyda. guma jest mocna i konieczne jest jej lekkie naciągnięcie, na cztery ręce zajmuje to chwilke, samemu kilkanaście chwilek tak wyglądał wahacz po założeniu nowej tulei, za chwilkę dokręciłem stabilizator i robota zakończona. wszystkie śrubki warto oczyścić i lekko natłuścić. koszt tulei to 40zł/szt czas trwania pracy około 3 godzin z kawą, plotkami i szukaniem kluczy. troszke strat w skórze na rękach ale sporo kaski pozostało w kieszeni

274775021-tul_za%B3ozona.jpg

swożeń jeśli był oryginalny to należy zeszlifować nity, ja je nawierciłem. potem nowy przykręcamy go nowymi śrubami. problem przy swożniu polega na jego wybiciu, skutkuje metoda podgrzewania i opukiwania młotkiem.

czy po wymianie tulejek warto ustawić zbieżność? ja ukręciłem dwie małe śruby i po przykręceniu widzę że blacha tulei nie jest idealnie tak jak była stara, tak więc raczej ją ustawie. trudno powiedzieć czy ustawienie kierownicy się zmieniło bo wcześniej ja miałem lekko skrzywioną i czekałem z ustawianiem aż wykonam wyżej opisana wymiane. natomiast jeśli po wymianie kiera jest oki i auto dobrze sie prowadzi to nie jest to konieczne.

po wymianie tulejek znikneły luzy i auto wyraźnie lepiej sie prowadzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziekowania za manuala dla kabz

zakupiłem zbiorniczek płynu chłodzącego (valeo 26zł) węże sprężyny i opaski (30zł). zbiornik był pęknięty więc konieczna stała się wymiana. zabrałem sie dzisiaj do wymiany. Na początku oczywiście spuszczenie płynu przez zdjęcie dolnego węża chłodnicy. Następnie odkręciłem zbiorniczek, po odkręceniu śrubek (najlepiej nasadka, siakiś cifny klucz chyba 5/16) zbiornik wysuwa sie z prowadnicy w kierunku silnika.

274768318-zbiornik.jpg

po wywlwczeniu paskudnego plasticzora przyszła pora na rozkręcanie węży. w moim aucie były jeszcze oryginalne, ucinałem tuż przy oryginalnych opaskach. planowałem założyć nowe wężyki więc nie oszczędzałem starych poza jednym wygiętym w kształt litery 'S'. pozostałe profile ukształtowały sie same, a w dwóch bardziej wygiętych zastosowałem specjalne sprężyny. wkłada sie je do węża i zapobiega to zaginaniu. w ten sposób wymieniłem większość węży ponosząc minimalne koszty.

274768331-odp_wyciek.jpg

na fotce widać odpowietrznik, albo nie widać bo go wężyk zasłonił

nieszczelności powstały na łączeniach i konieczne było rozebranie oraz przeczyszczenie elementów łączących, a skoro wszystko wywlekłem grzechem było by nie dać nowych węży, nie zgrzeszyłem i zapodałem przed rozebraniem wszystkiego radze dobrze się przyglądnąć co gdzie idzie, nie wolno pomylić węży na rozdzielaczu na którym znajduje się odpowietrznik. w środku jest dławik, który powoduje że prześwit między dołem i górą jest ograniczony. skoro jest to oznacza że węży zamieniać się nie powinno(chyba )

oto jak wyglądały trójniki, węże i owa sprężyna, węże o średnicy 25mm, opaski 16-27mm(użyłem 16 sztuk).

274768324-w%B1%BF_plastiki.jpg

po skręceniu spowrotem wszystkich węży przystąpiłem do ponownego wkręcania zbiorniczka. wsuwamy w prowadnice, przykręcamy i gotowe. trzeba oczywiście pamiętać o przykręceniu węży: od spodu i z boku (cienki, opaska 15mm)

jak wszystko było skręcone przystąpiłem do wlewania płynu chłodniczego. oczywiście wcześniej przykręciłem dolny wąż na chłodnicy.

tak więc odkręcamy odpowietrzenie na chłodnicy oraz na łaczniku który pokazałem na zdjęciu. lejemy do momentu aż zostanie wypchniete powietrze, zakręcamy, odpalamy i po jakimś czasie odpowietrzamy nagrzewnice(syknie, powietrze zostanie wypchnięte i jest ok).

na fotce widać ten odpowietrznik, oraz węże jeden do parownika, kolejny idący do nagrzewnicy.

274768341-odp_nagrz.jpg

a tutaj wioczne są węże już po skręceniu oraz odpowietrznik w całej swojej krasie.

274768381-po%20za%B3ozeniu.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Podziękowania za manuala dla kabz

amory MagnetiMareli (oryginał) kosztowały 80zł/szt.

wymiana w palio jest dziecinnie prosta, wystarczy wiedzieć jak to zrobić. z moich oględzin wnioskuje że jest to wykonalne nawet bez kanału, na wysoko podniesionym tyle. użycie kanału lub najazdu znacznie upraszcza całą operacje.

potrzebne są klucze nasadowe: 19 do odkręcenia dolnej śruby trzymającej amor i 17 do górnej, warto używać kluczy sześciokątnych, uniknie sie wtedy przeskoku i zniszczenia nakrętki. oczywiście należy naszykować podnośnik. przydadzą się dwie sztuki, wtedy cała praca przebiega bez zadnego siłowania się.

na zdjęciu widać dolną nakrętkę (klucz 19), nakrętke mocowania tulei, odbojnik i sprężynę. przy okazji warto napisać kilka słów o wymianie sprężyn ale to na końcu.

274948796-mocowania.jpg

tajemnica tej pracy polega na dziurze w nadkolu, którą wprowadzamy klucz 17 do odkręcenia górnej śruby amora. należy stosować przedłużenie minimum 25cm, idealne jest półmetrowe bo wtedy kręcimy poza autem a nie w nadkolu. w dziurze tej jest plastik zabezpieczajacy przed brudem, ja go wyciągnąłem gdyż klucz sie nie mieścił, należy jednak uważać aby nasadka tam nie wpadła bo wyciągniecie może być trudne i pracochłonne. stosowanie dobrych kluczy z zabezpieczeniem pozwoli uniknąć takich niespodzianek.

KONIECZNIE NALEŻY UŻYĆ PENETRANTA!!!!! w moim przypadku odkręcenie nie wymagało stosowania długiego ramiena dźwigni, poprostu preparat doskonale zadziałał, pryskane było kilka razy w odstępach kilkunastu minut (w między czasie obiad, kawka, plotki itd.).

274948803-otw%F3r%20za%20ko%B3em.jpg

po odkręceniu górnej śruby należy wsadzić rekę i ją wyciągnąć. To jak sie do niej dobrać od spodu pokazane jest na zdjęciu. w przypadku lewego amora należy uważać na osłony termiczne żeby sie nie pokaleczyć.

274948813-jak%20w%B3o%BFy%E6%20r%EAke.jpg

zanim całkiem wyciągniemy amor warto podeprzeć wahacz innym podnośnikiem, nie będziemy sie wtedy siłować podczas zakładania nowego, nic nam się nie zwiesi i ręce będą wolne.

no więc wkładamy nufkie sztukie:). najpierw góra, ręką wsuwamy śrubę lekko ja dokręcamy. potem dolne mocowanie, śrubę można wyjąć, wtedy nie musimy wykrzywiać amora, jedynie wsuwamy śrubę i zakręcamy nakrętke. potem wszystko skręcamy, spuszczamy podnośnik, odbezpieczamy amor(jeśli jest taśma nie pozwalająca mu sie rozsunąć), zakładamy koło(które wcześniej oczywiście trzeba było zdjąć) i w drogę.

sprężyny i odboje.

przy wymianie nie uzywałem cyfrówki więc opiszę to tylko po krótce. podnosimy auto, kolejnym podnośnikiem zabezpieczamy wahacz. odkręcamy dolne mocowanie amora, wyciagamy tą śrubę.

teraz opuszczamy wachacz aż do chwili gdy bezproblemowo wyskoczy pęknieta sprężyna. jeśli odbojniki są kiepskie to warto je też wymienić, mocowane są na wcisk. następnie wstawtmy nową sprężyne(czasami trzeba ją ścisnąć). podnosimy wahacz lewarkiem aż do chwili gdy dziura zgra sie z amorem, wsuwamy śrubę skręcamy i po wymianie. konieczny jest kanał lub najazd. springi do palio kosztują 30zł, odbojniki też około 30zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziękowania za manuala dla kabz

przy stosowaniu Lpg taka regulacja powinna być wykonywana co 20kkm, na bezynie często nie jest konieczna nawet do 100kkm. rozregulowany silnik klepie, pracuje nierówno, nie ma odpowiedniej dynamiki. długotrwałe zaniedbanie regulacji może spowodować poważniejsze uszkodzenia głowicy.

regulacja w warsztacie to koszt 60-120zł plus koszt płytek, płytki 5-15zł, uszczelka około 20zł.

we własnym zakresie godzina roboty.

wykonanie takiego zabiegu we własnym zakresie jest możliwe. dodam też że jest proste i nie wymaga żadnych wiekszych umiejetności. pozatym potrzebne są podstawowe i tanie narzędzia.

potrzebujemy:

-szczelinomierz z podziałką co 0,05mm, ja kupiłem za 5zł(topex)

-klucze:

--nasadowa 10 do odkrecenia pokrywy zaworów

--oczkowa/płaska 17 do kręcenia wałkiem rozrządu

-śrubowkręty do wyciągania płytek

--płaski szerokość 2-3mm do podważania płytek

--płaski duży do uciśnięcia szklanki

--średni płaski do przerobienia

-suwmiarka, musi być dokładna.

regulacji dokonujemy na !!zimnym silniku!!

pokrywa zaworów przykręcona jest czterema śrubami, używamy klucza nasadowego 10, należy ściągnąć wąż odprowadzający powietrze z silnika. sugeruje zrobić to po odkręceniu pokrywki gdyż jest sztywny(w środku jest filtr zatrzymujący olej), natomiast założyć przed przykręceniem. odkręcamy osłonę paska rosrządu, żeby mieć dostęp do górnego koła pasowego, a przede wszystkim nakrętki na którą załozymy klucz 17 do obracania wałkiem(czyli silnikiem, dość ciężko sie kręci).

czynności te sa bardzo proste i stratą czasu jest podpieranie sie fotografiami na tym poziomie. najważniejsze czynności dotycza kolejnego etapu czyli pomiaru i wyciagania płytek.

jak mamy już wałek przed oczami, kluczem 17 przekrecamy górne koło pasowe tak aby krzywka nad zaworem którego luz mierzymy skierowana była ku górze(kierunek prostopadły do płaszczyzny płytki). pomiaru dokonujemy wzgledem miejsca w którym jest najmniejszy promień wałka rozrządu. jeśli ktos nie wie w którą strone krecić to warto zerknąć na kierunek paska rozrządu. przystępujemy do pomiaru szczeliny. w tym celu wsadzamy listek szczelinomierza, w zależności z której strony wkładamy szczelinomierz konieczne jest jego odpowiednie ułozenie(równolegle do płytki, nie może być wkładany pod kątem). warto zacząć od 0,6. jeśli nie wchodzi to mniejszy, i tak aż do chwili gdy listek wejdzie z lekkim oporem ale bez użycia siły(bez mocnego wciskania). spisujemy uzyskany luz, i czynność powtarzamy na każdym zaworze. oto foto gdzie widzimy szczelinomierz w akcji, miejsce oparcia nóżek pokrywki, oraz pokazane jest gdzie znajduje się koło pasowe które obracamy aby ustawić wałek:

274950063-%B6ruby_szczelinomierz.jpg

luzy w przypadku silnika 1,2: ssanie-0,35, wydech-0,40(który ssanie a który wydech?? zerknij na kolektor wydechowy i wszystko jasne). wiele osób twierdzi że wszystkie należy ustawić na 0,4, rozbieżności wynikają z dopuszczalnej tolerancji wynoszącej 0,05. to czy wymieniać płytkę, czy pozostawić luz mieszczący sie w granicach tolerancji zależy tylko od właściciela pojazdu.

mając pomierzone luzy zabieramy sie za wyjmowanie płytek. po wyjęciu mierzymy lub odczytujemy grubość, i planujemy zakup odpowiednich nowych płytek. warto wyciągnąć i spisać grubości wszystkich. czasami zamiana miejscami pozwoli zaoszczędzić conieco. tak było w moim przypadku, kupiłem dwie i dwie zmieniłem ze starymi.

jak wyciągnąć??

każdy słyszał o dźwigni uciskowej, ja też. miałem w planach wykonanie takowej zgodnie z dokładnym rysunkiem technicznym. postanowiłem jednak, wykonać regulacje przy użyciu prymitywnych śrubowkrętów. problemem było utrzymanie wciśniętej szklanki. do tego celu użyłem rączki do małych kluczy nasadowych. została ona spiłowana do wymiarów: wysokość 7mm, szerokość 3mm, wygiecie ma długość 4cm. takie cos można wykonać z dowolnego śrubowkręta o zbliżonych wymiarach, potrzebna tylko jest szlifierka. po modyfikacji wygląda to tak:

274950103-%B6rub_podw.jpg

będąc uzbrojonym w śrubełki przystępujemy do wywlekania płytek. krzywka do góry, wycięcia na szklance ustawiamy tak aby było nam wygodnie później podważać, płaski wsuwamy między wałek a szklankę, następnie spreparowanym śrubełkiem blokujemy szklankę tak aby nie naciskać płytki. ułożenie wygląda tak:

274950109-uk%B3ad%20%B6rubowkret%F3e.jpg

jak szklanka jest uciśnieta w szczelinę wsuwamy cienki śrubowkręcik i podważamy przyklejoną olejem płytkę, jak płytka wyskoczy od drugiej strony popychamy ją palcem, w taki sposób mamy ja w ręku. kolejne dwie fotografie przedstawiaja moment wyciagania płytek i ułożenie śrubełków podczas tej czynności, kółeczkiem zaznaczone nacięcie w szklance:

274950114-wyci%B1ganie%20p%B3ytki%20dok%B3adne.jpg

274950116-wyci%B1ganie%20p%B3ytki.jpg

problem pojawia sie podczas wyciągania skrajnych i środkowych płytek. spreparowany śrubełek należy wciskać jedynie jego czubkiem, i musi być włozony pod kątem. wtedy wyciągnięcie płytki jest bezproblemowe. sytuacje tą pokazałem na następnym zdjeciu:

274950122-wyci%B1ganie%20skrajnych%20p%B3ytek.jpg

nowe płytki przed włożeniem trzeba zanurzyć w oleju, warto też po robocie ciutke wylać na wałek tak aby poleciał na szklanki. warto też umyć przy okazji silnik z oleju, który mógł wyciekać spod pokrywy zaworów.

po wymianie płytek zabieramy się do skręcania. aby uniknąć uciążliwych wycieków należy trochę spiłować nóżki pokrywy. można uszczelinić lekko silikonem, ale jeśli zastosujemy nową dobrą uszczelkę i spiłujemy nóżki to będzie mozliwe wielokrotne zdejmowanie pokrywki. u mnie użyto wcześniej silikonu, mimo to olej ciekł bardzo mocno. koszt dobrej uszczelki to 20zł.

reasumując....

płytki kosztowały kilkanaście złotych, uszczelka 20. dodatkowo zakupiłem szczelinomierz. bardzo ważne jest to że można zaoszczędzić sporo pieniędzy na bardzo prostej czynności. w moim przypadku jest to około 200zł rocznie.

praca łatwa i przyjemna, wszystko wykonałem siedząc na krzesełku przed autem. wyciagnięcie, zmierzenie i włożenie jednej płytki to dosłownie minuta pracy(mierzyłem stoperem) cała robota zajęła mi godzinę: rozebranie, pomiar, obliczenie, kupienie, skręcenie.

odrobina odwagi, chęć do działania...a w nagrodę satysfakcja, sprawne auto, i kasa w kieszeni. IMO polecam włanoręczne wykonanie regulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziękowania za manuala dla srobaszek

Narzędzia które będą potrzebne to klucz nr. 10, jakiś mały młoteczek, nożyczki albo nóż i puszka dobrego piwa.

Pierwsze co robimy to wypijamy piwo 20.GIF żeby mieć pustą puszkę, następnie odkręcamy ogranicznik kluczem nr. 10

275066517-1.jpg

Najlepiej nie odkręcać do końca nakrętki bo na pewno bolec z ogranicznika będzie trzeba wybić i żeby nie popsuć gwintu uderzamy w nakrętkę młoteczkiem no i odkręcamy nakrętkę do końca.

275066522-2.jpg

Następnie wyciągamy ogranicznik z tych otworów w których był przykręcony.

275066524-3.jpg

Wycinamy z puszki pasek blachy, taki żeby pasował do otworu ogranicznika ( u mnie pasek musiał być długości około 5 cm bo już otwór był mocno wyrobiony) szerokość paska powinna mieć około 0,5 cm . Następnie zwijamy pasek blachy w rolkę i wkładamy do otworu ogranicznika. Wkładamy ogranicznik w miejsce w którym jest przykręcony, wbijamy bolec, przykręcamy nakrętkę i cieszymy się jak nam cichutko się drzwi otwierają.

Powodzenia!!

275066528-4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziękowania za manuala dla kabz

Przed rozpoczęciem wywlekania termostatu należy spuścić cały płyn chłodniczy. upuszczanie części(z węża poniżej poziomu termostatu) spowoduje że po wyciągnięciu starego termostatu

pewna ilość płynu jednak sie wyleje. tak było u mnie, więc lepiej spuścić całość, jest to okazja pozmieniać opaski, wymienić uszkodzone węże oraz zmienić płyn na nowy.

Początkowo starałem sie odkręcić śruby mocujące bez demontowania modułu zapłonowego, niestety nie mogłem dobrze ustawić klucza co skutkowało przeskokami i widmem zniszczenia nakrętki. Jest to jednak mozliwe więc na początek warto spróbować.

Odkręcamy moduł zapłonowy, miejsca umieszczenia nakrętek pokazane są na zdjeciu poniżej. używamy do tego klucza 10, przyda się nasadka oraz płaski/oczkowy. Trzeba uzbroić się w cierpliwość bo jest tam ciasno. warto też prysnąć odrobinę penetrantem.

na fotce widać zdemontowany moduł i umieszczony pod nim stary termostat.

275115852-%B6rubki_modu%B3.jpg

Kolejna fotografia przedstawia widok z boku, strzałki pokazują gdzie znajduja interesujace nas nakrętki i śruby. Termostat przymocowany jest dwiema śrubami, uszczelniony jest podkładką(lub silikonem), kupując termostat należy zerknąć czy uszczelka jest w pudełku.

275115867-srubki_pozdjeciu.jpg

Tak wiec wykręcamy stary termostat, czyścimy wszystko z syfu, wkręcamy nowy, zakładamy wąż, dokręcamy opaske zaciskową(średnica 30mm). Opsakę warto kupić nową, to ustrojstwo jest raczej jednorazowego użytku.

potem skręcamy wszystko do kupy. warto przy okazji założyć nowy oring uszczelniający połaczenie modułu z silnikiem, koszt oringa to kilka złotych.

Po skręceniu wlewamy płyn, odpowietrzamy(opis w innym manualu), i w drogę.

przy tej pracy warto odpiąć akumulator, uniknie sie wtedy zwarć podczas odkręcania śrub.

Jak zdiagnozować termostat??

po odpaleniu złapać za górny wąż doprowadzający płyn do chłodnicy, jeśli od razu zaczyna płynać ciepły płyn to znaczy że otwarty jest duży obieg, czyli termostat puszcza. wtedy auto dłużej uzyskuje optymalną temperaturę.

tak wygląda termostat po założeniu

275115872-poskreceniu.jpg

Wymiana termostatu jest łatwa, ale pod warunkiem że zdjęty jest moduł zapłonowy(cewka). wymiana bez jego demontowania jest możliwa, aczkolwiek wymaga ekfilibrystyki palczastej, dłoni dziecka i siły dorosłego mężczyzny.

Można też to wykonać przy użyciu kluczy przegubowych, których niestety nie posiadam.

Kost termostatu 25zł

Czas pracy 30-40minut

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Podziękowania za manuala dla robert_ka

Zacznę od części górnej kokpitu.

Pierwszą rzeczą jest wyjęcie małego owalnego elementu z plastiku z regulatorem wysokości reflektorów. Element ten ma zaczepy z czterech stron, najtrudniej wyjąć go z lewej strony, jest tam duży zaczep z blaszką, pozostałe zaczepy są małe i delikatne. Należy wsadzić w szczelinę mały płaski śrubokręt i podważyć brzeg na tak zwany want. Po wyjęciu należy wyciągnąć wtyczkę z kablami z regulatora naciskając na zaczep zabezpieczający.

275204331-Foto1.jpg

Po wyjęciu regulatora w lewym dolnym rogu pojawia się jedyny wkręt mocujący osłonę licznika. Trzeba go wykręcić śrubokrętem krzyżakowym. A teraz najtrudniejsza część. Maskownica licznika trzyma się na 8 zaczepach z blaszką.

275204331-Foto2.jpg

275204331-Foto3.jpg

Trzeba całą ramkę wyrywać po kolei z każdego zaczepu, czasem dość mocno podważając śrubokrętami. I tu można narobić sobie najwięcej szkód. Po pierwsze najlepiej robić to, kiedy jest ciepło i plastik jest elastyczny, po drugie proponuję zabezpieczyć przed porysowaniem plastiki pod ramką, łącznie z osłoną kolumny kierownicy. Bardzo łatwo je porysować wyrywając maskownicę licznika, co właśnie sobie uczyniłem. Teraz można odkręcić licznik. Mocują go jedynie dwa małe wkręty, z prawej i lewej strony. Jeszcze tylko linka prędkościomierza i wtyczki elektryczne z zaczepami. U mnie linka od licznika wkładana jest na lekki wcisk, więc wystarczy pociągnąć licznik do siebie i wyskakuje sama. Do wymiany żaróweczek nie potrzeba nawet wyciągać wtyczek, długość kabli pozwala włożyć rękę i wyjąć oprawkę żaróweczki uprzednio lekko przekręcając (chyba w lewo).

Teraz dalej, aby wyjąć maskownicę zegara i radia należy rozebrać cały kokpit środkowy, zaczynając od maskownicy pokręteł nawiewu.

275204331-Foto4.jpg

Nie należy ciągnąć za pokrętła. Trzeba włożyć w szczelinę, najlepiej z prawej strony od góry, płaski śrubokręt i podważyć. Wyskakuje z zaczepów dość łatwo. Zaczepy są cztery. Dwa umieszczone w górnych rogach i dwa na dole na granicy pokręteł i suwaków. Mamy teraz dostęp do czterech żaróweczek podświetlających pokrętła i suwaki oraz do dwóch wkrętów mocujących panel nawiewu i przycisków.

275204331-Foto5.jpg

Po odkręceniu wkrętów należy podnieść lekko panel nawiewów od spodu i górną część panelu pociągnąć do siebie wyrywając trzy zaczepy mocujące ten panel od góry.

275204331-Foto6.jpg

Po wyjęciu panelu nawiewu pokażą się dwa wkręty mocujące maskownicę radia i zegara.

Trzeba je wykręcić oraz jeden wkręt z lewej strony maskownicy, dostępny po zdjęciu maskownicy licznika. Maskownica radia ma jeszcze dodatkowe zaczepy. Duży z blaszką z prawej strony, mały od góry w prawym rogu.

275204331-Foto7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...

Podziękowania za manuala dla Kris74

Potrzebne materiały:

- dwa nowe reflektory H3+H7 z żarówkami

- dwie kostki do podłączenia nowych lamp

- dwie stare żarówki H4 lub R2

- 6 kawałków kabla 2,5mm kw. i 2 kawałki 1,5mm kw.

- taśma izolacyjna

- lutownica

- klucz nasadowy 10 do odkręcenia reflektorów

- imbus 6

Oto nowy reflektorek firmy Arteb za ok. 100 zł

1.jpg

Widok gniazda do podłączenia lampy do instalacji w aucie

2.jpg

1 - Masa (-)

2 - Mijania (krótkie)

3 - Pozycyjne

4 - Drogowe (długie)

Tak wyglada lampa z żarówkami i nie wyjętym manualnym korektorem świateł.

3.jpg

Należy go wyjąć, tylko gdy mamy elektryczny korektor,jesli nie to go zostawiamy

a manualny korektor tak wygląda

4.jpg

To jest nowa kostka z pinami

5.jpg

do której przylutujemy kabelki.Na drugim końcu kabelków przylutowałem obciętą "dupke" żarówki.

Do jednego kabelka jest przylutowany mały męski konektor,który wepniemy do wtyczki świateł pozycyjnych.

6.jpg

Gotowy pacjent do przeszczepu

7.jpg

wpinamy "przejściówke" w instalacje i ...

8.jpg

izolujemy ,żeby woda nie zaszkodziła

9.jpg

zakładamy silniczek korektora, podpinamy kostki i przykrecamy

A teraz możemy się cieszyć prawdziwymi światłami a nie tym co było wcześniej i co nazywano reflektorami

10.jpg

idea.gifjeszcze ważną sprawą jest regulacja świateł do czego posłuży imbus 6

teraz na drodze widać wszystko i wszystkich jak na dłoni

Jedyną różnicą jaka jest to nie świecenie świateł krótkich przy przełączeniu na długie

ale jest na to rada

wystarczy wpiąć diode prostowniczą między kabelki świateł długich i krótkich jak niżej pokaże

kabelek krótkich -------I<I--------kabelek długich

dioda powinna być co najmniej 5 amperowa

Montaż kostki można również wykonać obcinając stare kostki żarówki H4 i postojówki.

Moja metoda jest o tyle wygodna,że lutujemy wszystko w domku i tylko przeszczep wykonujemy przy aucie.

jeszcze coś w temacie:

wymiana H4 na H3+H7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Manual z wymiany ograniczników. terminux

Witajcie. Kiedy kupiłem fiacika drzwi strzelały przy otwieraniu tak, że wieczorem jak podjechałem na parking żona od razu wiedziała, że to ja. Więc postanowiłem to zmienić. Drogą kupna wszedłem w posiadanie nowych ograniczników za cenę 26 zł/szt. Potem pojechałem na działkę i zaczęło się. Potrzebny będzie klucz 10, śrubokręt krzyżak, torx T40, młotek i jakiś krótki pobijak. Dobrze jest wymieniać ogranicznik przy domkniętej szybie.

Najpierw odkręcamy śruby mocujące głośnik.

280842355-1.jpg

Potem odkręcamy głośnik i wyciągamy z niego wtyczkę.

280842355-2.jpg

Teraz luzujemy nakrętkę sworznia i odkręcamy ją prawie do końca.

280842355-3.jpg

Jakiś bolec lub krótki śrubokręt wstawiamy w nakrętkę sworznia i delikatnie uderzamy młotkiem wybijając go. Nie ma co się denerwować - sworzeń ma radełkowaną górną część więc siedzi w gnieździe dosyć mocno i trzeba kilka razy mu przywalić.

280842355-4.jpg

Teraz krótkim kluczem TORX T40 (albo wygiętym) odkręcamy śruby mocujące ogranicznik w drzwiach.

280842355-5.jpg

Odkręcony ogranicznik wyciągamy do wnętrza drzwi. Trzeba go pociągnąć w dół pod sporym kątem.

280842355-6.jpg

Nowy ogranicznik smarujemy smarem stałym (ja użyłem smoaru molibdenowego), szczególnie okolice rolek i montujemy w kolejności odwrotnej do demontażu.

280842355-7.jpg

Na koniec dokręcamy śrubę sworznia i cieszymy się ciszą przy zamykaniu i otwieraniu drzwi.

280842355-9.jpg

Może teraz będzie komu po pysku dać jak przyjadę wieczorem hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszczelka pod pokrywką zaworów silnik 1,4

kapitanzbik

witam! Panowie kupiłem uszczelkę za 18 zeta i sam to wymieniłem. Godzina roboty. Efekty chciałbym zamieścić w temacie manuale (ale nie wiem za bardzo jak to zrobić więc prosze o pomoc). Może się komuś przyda.

Co jest potrzebne?:

- grzechotka z nasdką na przedłużce fi 10,

- kluczyk oczkowy fi 10,

- lampka,

- schłodzony browar,

- wolna godzinka czasu.

Od czego zacząć?:

- zdjąć odmę ( ja zdemontowałem ją z pokrywą filtru powietrza i wtrysku),

- odpiąć wszystkie wtyczki wychodzące z wiąchy kablowej,

- odkręcić 2 śruby fi 10 mocujące plastikową osłonę wiąchy i 2 śruby fi 10 mocujące przepływomierz wraz z bagnetem do metalowego uchwytu.

Co dalej?:

- odkręcić 6 śrub fi 10 mocujacyhc pokrywkę zaworów,

- wymienić uszczelkę,

Złożenie wykonujemy w odwrotnej kolejności. Pozdrawiam

Widok ogólny

281432900-1a.JPG

Widok pokrywy zaworów po zdemontowaniu kabli.

281432949-2a.JPG

Widok uszczelki po zdemontowaniu pokrywy

281432983-3b.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oslona silnika Siena 1,2- fotomanual sienolot

Ponieważ w sklepie czesci24.pl nie mieli już takowej (kosztowała 54zł+przesyłka- wykonana z laminatu), zakupiłem w sumie za 96zł osłonę na allegro osłonę z ABS-PCV

taką:

310305.jpg

Osłona pasuje prawie idealnie.

Poniżej zdjęcia z montażu (całość zajęła ok 3h z przerwą na obiad)

Strzałki oznaczają śruby fi 8mm (łeb 13), które zostały wkręcone w miejsca do tego przeznaczone.

Strzałki czerwone oznaczają śruby fi 6mm (łeb 10)

Montaż nie przysparzał jakiś większych problemów. Na czerwono zaznaczone są miejsca gdzie należało dociąć osłonę.

Osłona przykręcona jest na 3 śruby fi 8, oraz 2 śruby fi 6.

Z jednej strony trzeba było dorobić metalowy wspornik (przykręcony na 6)

Przód przykręcony na 2 8 oraz dwie 6 (jedną z nich widać na zdjęciu z góry maski, drugą zasłania wentylator.

5732d34227718229.jpg

44074bb7bb41cc8a.jpg

66b9f201b820db3c.jpg

1d71c367fdf9f345.jpg

f78e43da8e8c50c1.jpg

c935d9f77d68889c.jpg

eac95ccf6f05790e.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposób na zamontowanie uniwersalnego Centralnego zamka by rabbit2

278875315-zamek1.jpg

Witam . ja instalowałem zwykly uniwersalny centralny zamek za 40 zł komplet 4 silowniki + centralka+kable. poniżej znajduje instrukcja jak tego dokonać.

Pierwsze Ściągnij tapicerkę z drzwi , potem folie wyciszającą . Potem odłącz cięgna idące od klamki do kasety i od bębenka zamka do kasety( w drzwiach z przodu) . Teraz wykręć trzy śruby TROXY z boku drzwi (ciężko idą więc bez dopasowanego troxa, nawet się nie bierz , zaufaj mi) , te które trzymają kasetę zamka.Wyciągnij kasete zamka wraz z linką i klamką wewnętrzną ( drzwi z przodu) . Nie pamiętam , ale chyba będziesz musiał też odkręcić dwie nakrętki które trzymają prowadnice szyby, żeby móc wyciągnąć kasetę zamka.Tu też mam zaćmienie w mózgu i nie pamiętam czy odłączałem linkę z klamką czy kombinowałem z kompletem , ale to chyba nie jest istotne .; Teraz musisz ściągnąć obudowę kasety tą plastikową , po zamontowaniu blaszki , będziesz musiał wyciąć trochę tej obudowy tak żeby blaszka wystawała poza nią . Fotki pomogą ci zrozumieć o czym pisze. Siłowniki będą ustawione w poziomie , a nie w pionie jak to jest w większości samochodów

278875318-zamek2.jpg

Czerwoną strzałką zaznaczone jest miejsce gdzie trzeba wywiercić otwór. Rozmiar ???? nie pamiętam .Na niebiesko zaznaczyłem ci miejsce na które zwróć uwagę .Chodzi o to żebyś nie wywiercił otworu za blisko ' dużego kółka ' Śrubka którą widać z prawej strony otworu która jest wsadzona przeze mnie będzie potem potrzebna , a otwór już był . Zanim wywiercisz , sto razy zobacz czy w dobrym miejscu wiercisz. Wiercisz tylko w tej czesci na której jest zaznaczone , a nie na wylot!!!! Chodzi o to zeby blaszke przymocować do tego elementu który jest zaznaczony , dwoma śrubkami .

278875325-zamek3.jpg

A tu widać blaszkę o którą chodzi. Ja blaszkę wykonałem z aluminium ( grubość u mnie ok 3mm) , Alum jest miękki i dobrze go szlifować np pilnikiem , Kropką czerwoną zaznaczone jest miejsce w którym trzeba wywiercić otwór. w ten otwór wsadzisz szprychę ( czyli drut od siłownika , wiesz o co chodzi? ) , Otwór nr 1 to otwór na sprężynę ( która jest częścią zamka) , UWAŻĄJ na nią , lubi gdzieś spieprzyć , a odnalezienie jej np w trawie , nierealne. Otwór nr2 to otwór na jedną ze śrub która będzie trzymać tą blaszkę. Otwóry 2 i 3 muszą sie nakładać z otworami które są pod spodem ( który wywierciłeś wcześniej i ten który już był ). Na niebiesko zaznaczyłem miejsca na blaszce , które trzeba przeszlifować tak żeby nie obcierały o nic , a szczególnie o element na którym jest strzałka niebieska, Ten element porusza sie w chwili kiedy pociągniesz za klamkę w celu otwarcia drzwi ( nie zamków tylko drzwi) jak nie przeszlifujesz to nie bedziesz mógł otworzyć klamką drzwi.

278875330-zamek4.jpg

Tu widać gotową do założenia kasetę zamka, Śrubka w otworze nr2 jak widać jest wsadzona odwrotnie niż ta w otworze nr 3. Śrubka nr 2 nie może być za długa bo będzie haczyć . Oczywiście śrubka nr 2 jest skręcona od spodu nakrętką ( troche trzeba sie na gimnastykować żeby nakręcić na nią nakrętke , jak zobaczysz to na żywo to zrozumiesz o czym mówie), śrubka nr 3 , też jak widać . Otwór nr1 to tak jak pisałem wcześniej , otwór na końcówkę sprężyny zamka. Zieloną strzałką zaznaczyłem szprychę pod którą będziesz podpinał siłownik . Ja użyłem dwóch szprych do jednego zamka. Jedna tak jak na zdjęciu, a druga przy siłowniku , oczywiście odpowiedni skrócone , potem obie szprychy łączyłem , łącznikiem ( tym który dostałeś razem z siłownikiem ,trzy srubki i kostka z dwoma otworami , chyba jasne o co mi chodzi), i wtedy można wyregulować siłownik . Na niebiesko zaznaczyłem miejsce w którym trzeba przyciąć obudowę , ale to chyba dasz sobie rade . Przy montowaniu siłowników , sprawdź czy nie będą haczyć o otwartą szybę . Zanim założysz kasetę zamka , sprawdź czy wszystko chodzi , czy działa otwieranie klamką od wew i zew. Ja przy pierwszym zamku kilka razy wyciągałem kasetę , przy kolejnych bylem już mistrzem świata w tym. Uważaj jak będziesz ściągał obudowę kasety , jest trochę popieprzona i nie widać zatrzasków , na pewno złamiesz co najmniej jeden , ale tak ma być , ja też złamałem , oczywiście przy pierwszym ..... Central u mnie działa bez większych problemów ,lato czy zima więc nich i u ciebie też dobrze działa . Powodzenia i pozdrawiam . RABBIT2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzenie poprawności działania cewki zapłonowej w 1,6 16V Kris74

Wtyczka z trzema pinami :

276931943-1Zdj%EAcie003%281%29.jpg

1- przewód koloru zielono-białego - impulsy z elektronicznego urządzenia sterujacego wtryskiem i zapłonem na 1 i 4 cylinder

2- przewód koloru szaro-czarnego (szaro-brązowego) - zasilanie 12V

3- przewód koloru biało-czarnego - impulsy z elektronicznego urządzenia sterujacego wtryskiem i zapłonem na 2 i 3 cylinder

Sprawnośc cewki możemy wykonać za pomocą omomierza

Mierząc opornośc między pinami 1-2 i 2-3 opornośc powinna być ok.1,7-1,9 om

Uzwojenie generujące WN (punkty 4 i 5 ) powinno mieć oporność ok. 9,7-9,9 kom

Inne wartości lub ich brak sugerują przerwanie lub uszkodzenie mierzonych uzwojeń.

Pomiary takie idzie wykonać dla cewek w silnikach 1,2 ale czy oporności będą takie same to niewiem.

Tam do każdej cewki przychodzi zasilanie i impulsy z kompa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej przedstawiam nagrzewnicę w wersji z klimatyzacją. Nie różni się ona znacząco od wersji bez !

Właściwie kilkoma "szczegółami"

1. posiada wyparkę

2. ma silnik regulacji obiegu wew/zew.

3. trochę więcej elektryki

opis:

1. klapka obiegu wew/zew - w tej chwili włączony obieg zewnętrzny (identyczna w obu wersjach)

3. silnik obiegu wew/zew (koloru kremowego, reg. z przycisku na konsoli) tylko wersja z klimą

3. miejsce na filtr pp

4. przewody doprowadzające płyn do nagrzewnicy\

5. przewody klimatyzatora

6. termostat odpowiedzialny za wł/wył sprężarki (czujnik znajduje się między lamelkami wyparki)

7. wentylator

8. wyparka klimatyzacji

9. nagrzewnica

opis do zdjęcia poniżej

1. nagrzewnica

2. zawór nagrzewnicy

3. silnik obiegu wew/zew

4. wtyczka rezystora (regulacja prędkości wentylatora nawiewu)

7. osłona zaworu nagrzewnicy

6b825e0a930fe896.jpg

c1348bb2824fcc44.jpg

cd7b501d5c38fcd9.jpg

85aa3bb422552b30.jpg

opis:

Rozebrana nagrzewnica (obie części są ze sobą uszczelniane za pomocą czarnego silikonu)

rezystor wersji z klimą (4 biegowy)

3bb17e8c7b37a60d.jpg

Filtr pp

oryginalny wkład można zastąpić:

filtr węglowy do okapu kuchennego

koszt 19zł wystarczy na 4 szt.

img0878smallgj8.jpg

filtr oryginalny

0726503c88860619.jpg

0726503c88860619.jpg

nagrzewnica wersja bez filtr pp i klimatyzacji

323332dc9.jpg

eperagb3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

By sienolot

Musisz zdemontować kierunkowskazy, tam masz 2 śruby, po każdej stronie (żeby je wykręcić, musisz odgiąć nadkole)

Najprawdopodobniej, to może być twój największy problem.

dlaczego. Ponieważ zgrzew który trzyma tulejkę z gwintem, potrafi "puścić", co owocuje obracaniem się tej tulejki sciana.gif

dostęp jest tam kiepski, ale da się zrobić.

Miej to na uwadze i zanim zaczniesz tam odkręcać, zlej to porządnie WD40 ok.gif

Reszta idzie gładko i przyjemnie ok.gif

Poniżej dwa zdjęcia, gdzie są te tulejki z gwintem (kiepsko widać, albo nić nie widać zlosnik.gif)

bee3a5902c97d0b6.jpg

39339a8298834701.jpg

19dbb6fe2e99eee9med.jpg

To od razu sobie zakonserwuj ok.gif

521b6eb6018fbac5med.jpg

8f1696b3714ce646med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

witam, widziałem że już jest jeden manual ale zrobiłem trochę więcej Fotek:

1. ccea87283defa6c2m.jpg

oczywiście zaczynamy od ściągnięcia Koła

2.ba616fb664bd500fm.jpg

Szykujemy narzędzia najlepiej klucz nasadowy nr 13

3.f30da8a6581960afm.jpg

Odkręcamy zaznaczone na czerwono Śruby wcześniej wspomnianym kluczem, polecam wcześniej je spryskać WD 40 lub Coca Colą

4.9f17ba61d26c8823m.jpg

Tak wygląda stara wyciągnięta guma

5.2eb2caeeb762e88bm.jpg

Tak wygląda Stabilizator na którym się będzie znajdować nowa guma

6.2ce5ff11b8b88a1fm.jpg

niestety jedna śruba się urwał i trzeba rozwiercić blaszkę aby ponownie ją przykręcić

7.5f1850f85082af23m.jpg

I po sprawie blaszka rozwiercona więc można się zabrać za montaż nowej gumy

8.5743fb3c0a353b67m.jpg

9.aaff7a2dc064a5f5m.jpg

nowa guma już założona polecam do środka gumy nałożyć wcześniej jakiegoś smaru

10.68a3be427523a4d4m.jpg

blaszka przykręcona na gumę, można już przykręcić koło i cieszyć się ciszą zawieszenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

zaczepy.jpg

1) wyciągnąć klapkę z regulacją oświetlenia zegarów/regulacją położenia reflektorów. najlepiej podważyć delikatnie gdzieś z góry

2) odkręcić widoczną śrubkę - miejsce występowania zaznaczyłem na czerwono

3) zielone strzałki to zatrzaski ramki zegarów. trzeba delikatnie odrywać je poczynając od lewej, poprzez górę (warto podważyć) aż do prawej strony. WARTO obniżyć na MAX kierownicę i zabezpieczyć przed porysowaniem osłonę kolumny poprzez położenie jakiegos miękkiego materiału (szmata, koszula etc.)

4) po ściągnięciu ramki widzimy zegary, przykręcone dwiema śrubami .

5) po odkręceniu w/w śrub lekko pociągamy zegary do siebie. upewniamy się, że kluczyk ze stacyjki jest WYJĘTY i z tyłu rozłączamy linkę prędkościomierza i wszystkie kostki (5 szt.). powinniśmy mieć mniej więcej taki widok, jak niżej na focie. żarówki w zegarach to W1,2W. warto wymienić wszystkie od PODŚWIETLENIA zegarów. podświetlenie będzie wtedy świeciło jednym jasnym swiatłem

sienazegarytyl.jpg

kontrolka od świateł to żarówka W1,2W. diody są tylko w przyciskach konsoli środkowej ORAZ jako podświetlenie PP oraz ABS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

Zanim zaczniemy jakakolwiek prace MUSIMY zaopatrzyć się w spinki progów

spinka

c49192384971d0a2.jpg

Na jedną stronę przychodzi 8szt.

Najpierw odkręcamy śruby, które trzymają próg.

Kluczyk 8.

Uwaga na plastik w który są wkręcone, może wpaść do środka (wtedy ratujemy się skróconym kołkiem 10 z wbitym w środek kołkiem 5 (kołki do ścian).

Gdy mamy odkręcony próg, bierzemy nóż i odcinamy stare kołki (lekko odginając próg).

Nie ma sensu próbować wyciągać progów razem kołkami, bo powyginamy listwę która potem nie będzie dobrze przylegała.

Nie ciągniemy progu, przód-tył bo:

Prowadzenie progu (chyba łatwiej przy montażu w fabryce) złamało mi się, ale przykleiłem.

b164eb08839942e8.jpg

Po zdjęciu plastikowej nakładki progu mamy taki (lub gorszy widok)

zielona strzałka otwór po spince, czarna otwór zaślepiony gumowym korkiem

a998402a3903df20.jpg

Miejsce osadzenia spinek

ed70f48ac910029e.jpg

Przeprowadzamy konserwację i zakładamy wszystko w odwrotnej kolejności

Nadkole tył.

Tutaj jest sprawa prosta, chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć .-)

Wnęka koła przed konserwacją

db5bd160a40002e5.jpg

Nadkole stare i nowe. Pęknięcie to efekt ocierania alufelgi (5,5 cala ET34 opony 175/65/14)

fa699354e2ed97cb.jpg

Zakonserwowana wnęka koła

00e366ef7cdb99f6.jpg

Do wszystkiego używałem środka BITEX, który był natryskiwany pistoletem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manual kolegi terminux 20.GIF

Trochu głupio jeździło się w takie upały mając jak byk napisane, że temperatura to -30*C. Zawziąłem się i naprawiłem gada. Od razu zaznaczam, że nie jest to operacja łatwa, więc ludzie o słabych nerwach proszeni sa o opuszczenie sali.

Więc tak. Najpierw rozbieramy poszycie drzwi. Odkręcamy wkręty mocujące grill głośnika (2 szt), odkręcamy sam głośnik (4 wkręty), odkręcamy wkręty u dołu tapicerki (4 szt) i odkręcamy wkręt schowany pod osłoną głośnika (1 szt). UWAGA przy składaniu trzeba pamiętać, że ten wkręt jako jedyny nie ma kołnierza.

3.jpg

Delikatnie podważamy i wyjmujemy panel z przyciskami do sterowania szybami (panel jest na wcisk)

5.jpg

wyciągamy zaślepki z rączki

1.jpg

i kluczem imbusowym odkręcamy mocowanie rączki (dwie śruby)

Śrubokrętem odkręcamy wkręt pod klameczką do otwierania drzwi (1 szt)

4.jpg

i wyjmujemy ramkę.

Teraz łapiemy za dolny lewy róg i zdecydowanie ale z umiarem odchylamy tapicerkę. Spinki powinny puścić. Kiedy już tapicerka leży z boku podważamy plastikowy trójkąt w na górze. Tam jest jedna spinka. Jak spinka puści podnosimy trójkąt i widzimy coś takiego:

8.jpg

Rozłączamy połączenia elektryczne i mierzymy omomierzem opór na przewodach zółtym i zółtym z czerwonym paskiem wychodzących z lusterka. Jeżeli jest przerwa albo zwarcie uszkodzony jest czujnik. Jeżeli opór jest w miarę sensowny (ok 18 kom) to usterka leży gdzie indziej.

Dewastujemy autko dalej.

Trzymamy lusterko i kluczem TORX odkręcamy trzy śruby od lusterka

7.jpg

Wyciągamy lusterko i kładziemy je na stole. Teraz zacznie sie najgorsze – trzeba wyjąć szkło. Osoby majętne nie potrzebują się obawiać i po prostu rozbijają szkło a przy składaniu zakładają nowe.

Ponieważ ja jestem biedny to musiałem zastosować przyrząd specjalny przy pomocy którego odchyliłem zaczepy mocujące szkło do konstrukcji. Przyrząd wygląda tak:

10.jpg

A tu są punkty mocowania:

15.jpg

Wsuwam kawałek odpowiednio wygiętego drutu między obudowę lusterka a szkło i odchylam zaczepy. Wystarczy, żeby puściły tylko z jednej strony to druga juz spokojnie wyjdzie.

Po udanej operacji mamy taki widok.

13.jpg

Teraz już jest z górki. odkręcamy dwie śruby spod gumowej zaślepki:

9.jpg

zdejmujemy mocowanie, potem trzy wkręty:

12.jpg

teraz jeszcze dwa tu:

11.jpg

zielona strzałka pokazuje czujnik. Teraz wyciągamy czarną konstrukcję z silniczkami i sam czujnik temperatury.

Jak jesteśmy zdolni to wydłubujemy masę uszczelniającą stary czujnik, żeby sprawdzić co się stało. U mnie masa nie była szczelna i korozja zeżarła jeden przewód do czujnika

14.jpg

Więc przylutowałem przewód, a całość zalałem klejem z pistoletu.

17.jpg

Osoby mniej zdolne mogą udać sie do ASO i tam spróbować namówić obsługę, żeby łaskawie zechciała sprowadzić im ten zakichany czujnik.

I to w zasadzie tyle. Pozostaje jeszcze złożyć lusterko do kupy, przykręcić je do drzwi, podłączyć kostki i sprawdzić, czy działa. Jeżeli tak a mamy jeszcze trochu siły to można założyć tapicerkę w odwrotnej kolejności niż demontaż.

Teraz już wiem, czy na zewnątrz jest ciepło, czy zimno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.