Skocz do zawartości

Znalazłem przyczynę


swienty

Rekomendowane odpowiedzi

Znalazłem przyczynę stukania w silniku.;]

 

Jaki mógłby być powód takiego stanu rzeczy? Przegrzanie?

Tłok ma już wyczuwalny luz. Mam nadzieję że czop wału nie jest uszkodzony.

Jutro ściągam miskę, jak na dole będzie ok to wkładamy nową tuleje, nowy tłok i składamy. W środę powinno udać się go odpalić. Głowica nieuszkodzona. :ok:

 

IMG_20200113_161620.jpg.a72f13065aa34229390c1ca4ca341bd3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, volf6 napisał:

Jeszcze wtryskiwacz do sprawdzenia -czy prawidłowo rozpyla, odpowiednio osadzony, no i właściwy typ...

Może też być zwykłe zmęczenie materiału bądź pech:phi:

 

Wtrysk pojedzie do sprawdzenia, ale nauczony doświadczeniem już wiem że będzie się nadawał do regeneracji, mimo że przejechał ok 60kkm właśnie po naprawie.

 

4 minuty temu, volf6 napisał:

Może też być zwykłe zmęczenie materiału bądź pech:phi:

 

50kkm od kapitalnego generalnego remontu na częściach z górnej półki, więc albo pech albo przegrzanie. Stawiam na to drugie, bo latem był mały problem z układem chłodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, pawel_78 napisał:

Szczerze - rzeźnik za kierownicą plus wtryskiwacz nieco lejący. 
Ze wskazaniem na to pierwsze.
To nie jest zużycie zmęczeniowe - raczej wynikające z "pałowania" pojazdu.

 

Jak już znajdę chwilę i poskładam (prawie) wszystko do kupy to na sam koniec zawiozę wtryskiwacz do sprawdzenia. 

Łącznik pomiędzy fotelem a kierownicą zostanie wymieniony na inny. :ok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.01.2020 o 20:01, pawel_78 napisał:

Szczerze - rzeźnik za kierownicą plus wtryskiwacz nieco lejący. 
Ze wskazaniem na to pierwsze.
To nie jest zużycie zmęczeniowe - raczej wynikające z "pałowania" pojazdu.

Możesz rozwinąć myśl 

Pytam, bo ja też pałuje swoje auta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, swienty napisał:

Tłok dookoła jest porysowany. Pierścienie zapieczone. Czyli ewidentnie przegrzany.

Może być inna przyczyna?

 

Nieciekawie to wygląda-tylko taki efekt mogło dać zarówno przegrzanie jako przyczyna pierwotna jak i samo uszkodzenie tłoka..

Pozostałe sprawdzone?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.01.2020 o 23:16, technix napisał:

Możesz rozwinąć myśl 

Pytam, bo ja też pałuje swoje auta

 

 Np na tyle długie pałowanie by temperatura oleju wzrosła do górnego limitu lub powyżej , nawet gdy temperatura płynu chłodzącego jest w normie.
Szczególnie gdy olej nie jest pierwszej młodości lub ma kiepskie właściwości w wysokich temperaturach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, volf6 napisał:

Pozostałe sprawdzone?

 

Nie mają luzów, tuleje jak nowe. Problemów nie stwierdzono.

Ale latem był problem z układem chłodzenia: w układzie nagle ubyło kilka litrów wody, ale niestety kierowca kontynuował podróż w poszukiwaniu parkingu, zamiast od razu stanąć i wystawić trójkąt. Skończyło się na nowej chłodnicy, bo stara zgniła na dole, na tych ząbkach przy mocowaniu plastiku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, swienty napisał:

 

Tłok dookoła jest porysowany. Pierścienie zapieczone. Czyli ewidentnie przegrzany.

Może być inna przyczyna?

Ale przegrzany tylko na jednym tłoku 8]

Może wina tego cylindra - niedrożnego chłodzenia, lejącego wtryskiwacza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, pawel_78 napisał:

 

 Np na tyle długie pałowanie by temperatura oleju wzrosła do górnego limitu lub powyżej , nawet gdy temperatura płynu chłodzącego jest w normie.

 

Tylko że te auto ciężko pałować, ma duża moc jak na swoją masę. Mam Mercedesa który ma silnik 4.3 litra i 180KM, przy pełnym ładunku waży 12 ton i daje radę, a ta renówka 6.2 litra, 270KM. :hmm: 

 

3 minuty temu, rwIcIk napisał:

Ale przegrzany tylko na jednym tłoku 8]

Może wina tego cylindra - niedrożnego chłodzenia, lejącego wtryskiwacza?

 

Ale przegrzanie jest możliwe, bo był problem z układem chłodzenia i kierowca po zatrzymaniu dolał do układu z 5 litrów wody, a cały układ ma ok 25 litrów z tego co kojarzę. 

Chłodzenie raczej odpada, bo sa mokre tuleje i raczej mało możliwe.

Wtryskiwacz - możliwe, ale czy czasem nie wypaliłby dziury w tłoku?  Bo to wygląda jakby pierwsze stanęły pierścienie, ale kto wie. :nie_wiem: 

No i dziwny przypadek jak tak teraz myślę, bo silnik mniej więcej od tego czasu jak nagle zabrakło wody w układzie zaczął brać trochę oleju. A niedawno jak go odpalałem to puścił małego dymka na niebiesko po odpaleniu. No i ostatnio jak nim jechałem to wydawał się deko słabszy, ale to ciężko wyczuć bo ostatnio długo nim nie jeździłem, tylko osobówką. 

Ciężka sprawa. :hmm: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, swienty napisał:

 

Tylko że te auto ciężko pałować, ma duża moc jak na swoją masę. Mam Mercedesa który ma silnik 4.3 litra i 180KM, przy pełnym ładunku waży 12 ton i daje radę, a ta renówka 6.2 litra, 270KM. :hmm:

 

Dokładniej chodzi mi o to że rzeźnik za kierownicą to gwarancja zmiany drobnych problemów w spore kłopoty.

Sam w jednym tdieslu przepaliłem tłok - z własnej winy (silnik nie pierwszej młodości w kombinacji z sprawdzeniem "ile pojedzie").

 

12 minut temu, swienty napisał:

 

 

Ale przegrzanie jest możliwe, bo był problem z układem chłodzenia i kierowca po zatrzymaniu dolał do układu z 5 litrów wody, a cały układ ma ok 25 litrów z tego co kojarzę. 

Chłodzenie raczej odpada, bo sa mokre tuleje i raczej mało możliwe.

Wtryskiwacz - możliwe, ale czy czasem nie wypaliłby dziury w tłoku?  Bo to wygląda jakby pierwsze stanęły pierścienie, ale kto wie. :nie_wiem: 

 


Zobacz tłok na pierwszej focie - jego denko wygląda na lekko przytopione na krawędzi komory spalania.
Trudno to jednoznacznie wyrokować - ale to pierścienie same z siebie nie stają.

Sprawdziłbym jeszcze dyszę natrysku oleju na denko tłoka i/lub otworek w korbowodzie do smarowania tulei cylindrowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.01.2020 o 19:36, swienty napisał:

Wtrysk pojedzie do sprawdzenia, ale nauczony doświadczeniem już wiem że będzie się nadawał do regeneracji, mimo że przejechał ok 60kkm właśnie po naprawie.

Czy to jest ta renia co stała długo nie jeżdżona ze względu na remont? :totalszok: Masakra.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.